Witaj.

Cztery sto³y tej wielko¶ci bêd± potrzebne bior±c pod uwagê wielko¶æ czê¶ci jadalnej w cha³upie.
Czy jest materia³ do ich budowy?
Myslê ¿e bêdzie na czym siedzieæ.
Je¿eli jest materia³ (je¿eli nie ma to jest problem) do budowy sto³ów ,to czy znajdzie siê chêtny do ich budowy? Je¿eli siê nie znajdzie,ja mogê siê tym zaj±æ ale kto¶ zast±pi mnie w kuchni w tym czasie.
Gdyby uda³o siê kupiæ 4-5 snopków (kostek) s³omy w okolicy by³o by dobrze.To kosztuje grosze i s± to pieni±¿ki do oddania.


Tzn.czego jej brakuje? Budynki mieszkalne w ka¿dym okresie historycznym by³y z definicji tak budowane aby chroniæ przed warunkami meteorologicznymi.Pozdrawiam
M.

ps.nied³ugo zamieszczê menu,proszê nie spodziewaæ siê kokosów

Witam.
Mam ju¿ liste potrzebnych rzeczy :

Sk³adniki:
Kasza manna 3kg
Kasza pêczak 5kg
M±ka pszenna 7kg
P³atki owsiane 5kg
Chleb 20 bochenków

Jaja 120 jaj 4 du¿e wyt³aczanki
¦mietana, 30%,18% du¿y kubek na g³owê
Mleko 20L
Mas³o dwie kostki (du¿e)
Bia³y ser po kostce na g³owê
Miód 4L


Sól, pieprz, przyprawy
Warzywa na rosó³ 2 tacki
Jab³ka 4kg.
Ogórki kiszone 5kg.
Suszone owoce 2kg ró¿nych.
Po³ówki grochu ³uskanego 4 woreczki po 0,5kg
Warzywa do wywaru (pietruszka ,seler ,marchew ,cebula,)
Cebula 3kg.



Miêso na gulasz ¶winiak.
Kura roso³owa 2szt
Kaszanka 5kg.
S³onina 2kg.
Wêdzone ryby 10szt.

Te rzeczy kupie sam :
Miêso, tego ¶winiaka bêdzie oko³o 30 kg, kaszanka, s³onina i kuraki.
Jakie ryby kupiæ??
Cebule i warzywa , jab³ka i przyprawy.
Mas³o, kasze manne, suszone owoce

Zosta³y rzeczy które da siê podzieliæ na jednego uczestnika :
- po 5 jaj na g³owe
- jeden kubek smietany
-jeden bochenek chleba
- ma³y s³oiczek miodu
- 1 L mleka
- kostka bia³ego sera

I rzeczy które powinna kupiæ ka¿da grupa przyje¿d¿ajaca 3-4 osobowa :
- 1 kg ogórków kiszonych
- 0,5 kg po³ówek grochu ³uskanego
- 1kg p³atków owsianych
- 2 kg m±ki pszennej
- 1kg kaszy

Przypominam ¿e to s± pó³produkty obowiazkowe do przywiezienia , na jednego uczestnika i na grupe .
Pozdro
Lotgar.
PS. M¶cidrogu popraw mnie je¿eli czego¶ zapomnia³em .

Wêdzone makrele.
Przywiozê dodatkowo s³odki ko³acz na biesiadê.
Jak obieca³em menu:

Pi±tek

Biesiada godz.20 00

- Miêso wieprzowe w sosie gulaszowym.
- Tradycyjno-ludowy ruski kisiel.
- Podp³omyki Lefse
- Ciastka owsiane
- Kaszka manna z owocami
- Rommegrot (bryja ¶mietanowa)
- Jab³ka zasma¿ane w miodzie
- S³odki ko³acz
- Suszone owoce
- Wino ,miód,piwo,woda.
- Pieczone lub sma¿one miêso wieprzowe.

Sobota: godz: 0700 -0800

¶niadanie:

-jajecznica
-bia³y ser ze ¶mietan±
-chleb
-”herbata owocowa”

-obiad: godz: 1300-1400

-kasza z gulaszem
-ogórek kiszony
-rosó³ z kury

-kolacja: godz: 1800

-kaszanka lub pêczak ze skwarkami ,
-piwo grzane

Niedziela

-¶niadanie: godz:0700-0800

- wêdzona ryba
- chleb
- „herbata owocowa”

-obiad : godz: 1200

-zupa grochowa
-chleb

Posi³ki bed± wydawane w wyznaczonych godzinach przez obs³ugê kuchni.Do pomocy przy garach zostan± wyznaczeni dy¿urni.Dru¿ynka kuchenna jest zwolniona z wart.

To tyle odno¶nie kuchni.

pozdrawiam

M.

teraz wiem czemu chcesz by¶my ciebie z kuchni wygonili. wygl±da apetycznie.

co bedzie zatem do jedzenia?
co bedzie dla tych wyzszego stanu (duchowego) do jedzenia?
co z drugim ¶niadaniem?
podwieczorkiem?
posi³kiem regeneracyjnym dla trenuj±cych?
posi³kiem dla warty?
dla tych co na 3ciej zmianie?
bo kuchnia to widzê bêdzie najedzona:)

Wszyscy s± równi przed......kwatermistrzem



Dobry kucharz to ....najedzony kucharz

Wczoraj troche na tym mrozie poæwiczy³em, zreszt± jak tydzieñ temu i jedyne problemy jakie s± to wiadomo: pêkaj±ce miecze oraz suszenie pikowañców w tych warunkach ...
Je¿eli w cha³upie bêdzie zimno, to w nocy przeszywki zamarzn± na kamieñ ze wzglêdu na sucho¶æ inaczej ...

Nie wiem, jakie s± tam dok³adnie warunki, ale mo¿e da³oby siê je po treningach rozwiesiæ na kijach ponad paleniskiem? Trochê siê uwêdz± ale przynajmniej nie zamarzn± na amen.

Przykro mi niepomiernie, ale nie bêdê móg³ przyjechaæ. Sprawy rodzinne.

Witam.
Tak bywa. Do nastêpnego spotkania.

Dzisiaj zrobi³em swoje TIDD'y , przypominam wszystkim ¿e jedynie TIDDY bêda mog³y wzi±¼æ udzia³ w treningu drzewcówek , nie dopuszzce ¿adnych ¿elaznych grotów zabezpieczonych skór± , filcem i tp.

Zabiore równie¿ dwa miecze treningowe .

Te osoby które przyjad± pociagiem prosze o info o której godzinie ich odebra¿ ze stacji i w który dzieñ .

I ¿adne mrozy nam nie straszne .



Pozdro
Lotgar

PS. Pamietajcie aby zabraæ wode pitna , do gotowania i mycia garów . Na g³owe wyjdzie po 5 L.
Ja¶min dla Ciebei specjalna woda o nazwie 8:15 :p.

By³o ¶wietnie :D Nie ma to jak lodowata atmosfera

Fajnie by³o zobaczyæ wszystkie dawno nie widziane paszcze oraz poznaæ nowe paszcze
A jak cz³owiek docenia po powrocie drobne przyjemno¶ci XXI wieku - ¿e wody nie trzeba ³upaæ albo topiæ, ¿e groch namaka a nie zamarza i ¿e po domu mo¿na pochodziæ w T-shircie a nie trzech warstwach we³ny :D

Ja¶minie - w moim koszyku zosta³a Twoja tabliczka woskowa, pode¶lij na prv adres to Ci j± ode¶lemy

Jakby kto¶ znalaz³ ³y¿kê z moim imieniem, to by³bym wdziêczny za zwrot ;) no chyba ¿e j± Odyn zjad³...

Czo³giem:)
Krótkie podsumowanie z mojej strony.
Jad±c do Starego Olesna autobusem nie mog³em zabraæ wszystkich gratów jakie chcia³em.Zabra³em tylko to co musia³em.Czyli:
-we³niane spodnie do po³owy ³ydki (replika spodni z Datgen)
-parê d³ugich skarpet igielnych
-parê "podkolanówek we³nianych" pedules
-trzy tuniki we³niane w tym jedna bez rêkawów.(Thorsberg,Bernuthsfeld,Openlandorf)
-we³niany kaptur z Hedeby
-p³aszcz we³niany z kapturem (paenulla)
-prosty pas skórzany z ¿elazna sprz±czk± na którym wisia³y:
nó¿,krzesiwo,szyd³o oraz ose³ka.
-we³niana czapka igielna
-skórzana torba wzorowana na znalezisku z Elisenhof.
-jeden prostok±tny koc we³niany do spania.
-miska,³y¿ka i kubek.
-topór (francisca)
Pierwsz± noc przespa³em w chacie,drug± na zewn±trz przy ognisku.
D³u¿sze podsumowanie zrobiê jutro wieczorem.Jak napisa³a Ola...doceniam uroki cywilizacji:)
Pozdrawiam
M.

Te¿ w³a¶nie doceniam uroki cywilizacji. Jak zwykle po zimowych imprezach zaczynam od leczenia d³oni. Jutro chyba pójdê na rentgen, bo nadal ¶rednio chodzê

Bêdê mi³o wspomina³ tê imprezê pomimo pewnej rozczarowuj±cej w³a¶ciwo¶ci chaty. Toasty i opowie¶ci na uczcie - majstersztyk.
Szkoda, ¿e nie uda³o mi siê poprowadziæ do koñca warsztatów dzidowych - choæ przyznajê, ¿e bardziej od kontuzji, bola³o mnie, ¿e winowajca nie wysili³ siê nawet na "przepraszam". Chcia³em jeszcze trochê poci±gn±æ temat "uzmys³±wiania pewnych aspektów" jak i pokazaæ kilka technik z pó¼no¶redniowiecznych traktatów. Trudno - mo¿e nastêpnym razem.

Czekam tymczasem niecierpliwie na zdjêcia kacapa.

Witam.
Ja ju¿ nacieszy³em siê cywilizacj± i na³adowa³em bateryjki , wiêc mogê przej¶æ do krótkiej relacji z Munitio.
Fajnie ¿e pojawi³o siê tyle osób , dziêkuje wszystkim za przybycie i pomoc w ogarniêciu tego wszystkiego .
Jak przysta³o na namiastkê obozu wojskowego , poza treningiem w sobotê , przez ca³y czas toczy³a siê walka z mrozem . Woda zamarza³a prawie natychmiast . Je¿eli kto¶ pozostawi³ resztkê jedzenia w misce nawet na 30 min to aby wyczy¶ciæ michê trzeba by³o u¿yæ m³otka i d³uta. O problemie z wyczyszczeniem garów ju¿ nie wspomnê .Wszystko by³o mro¿one , jajka , piwo , ser , mleko , s³onina i nawet miód . Aby siê czego¶ napiæ , b±d¼ zje¶æ trzeba by³o najpierw postawiæ to ko³o ognia .
Mimo takich niedogodno¶ci uda³o nam siê wystawiæ biesiadê z bardzo pysznymi potrawami . Dodam ze nie by³o chyba osoby która nie bra³a by udzia³u w przygotowywaniu uczty , ka¿dy mia³ swoje zadanie i wywi±za³ siê z niego w 100% , za co dziêkuje .
Na biesiadzie podali¶my :
- kasze z gulaszem ¿eberkowym
- sma¿ona szynka z cebulk± i miodem
- zupa z ³ososia
- w±tróbka z cebulk± , orzechami i rodzynkami
- sma¿one jab³ka z miodem
- kasza manna
- podp³omyki i chleb
- wêdzone szproty i ¶ledzie
- do picia ró¿ne trunki
Na biesiadzie wznoszono ró¿ne toasty i nie ma to jak opowiedzieæ jak±¶ ¶mieszn± historyjkê z ¿ycia kolegi .
W nocy by³o -23 stopnie . Z racji zadymienia w chacie kilka osób spa³o przy ogniu pod chmurk±.
W sobotê pobudka z samego rana , szybkie ¶niadanie , ogrzanie sie przy ogniu i trening .
Z racji tego ¿e wci±¿ trwa³a walka z zimnem , zrezygnowali¶my z wprowadzenia wart i marszów. Nie by³o sensu wymra¿aæ ludzi . W porze obiadowej by³o -12 stopni .
Z racji ¿e morale przez mróz by³o niskie , postanowili¶my na noc rozpaliæ dwa du¿e ogniska i spaæ na zewn±trz . Aby siê do tego dobrze przygotowaæ musieli¶my zrezygnowaæ z popo³udniowego treningu. Ha³da drewna szybko uros³a i gdy siê tylko ¶ciemni³o wszyscy zajêli miejsca przy ogniu . By³o du¿o opowie¶ci , a Pstyku ¶wietnie udawa³ jednego z cz³onków Neonówki . Noc bezchmurna i bardzo zimna .
Moje ubranie by³o dok³adnie takie samo jak podczas zimowych wypraw .
Podczas niedzielnego sprz±tania znalaz³em :
- jeden karwasz skórzany , Kocie podejrzewam ze jest Twój
- jedna krajkê i du¿± ³y¿kê , Ja¶min mniemam ¿e to Twoje
- drewniany talerzyk , z racji tego ¿e by³ na nim sma¿ony bia³y ser , wnioskuje ¿e to w³asno¶æ Olki Niejadki

KILKA FOTEK

Pozdrawiam
Lotgar

Pijê toast, za ludzi z po³udnia, którzy zorganizowali tak wspania³y dym, ¿e ¶ledzie wêdzone smakowa³y jak nigdy!
Pijê toast, za ka¿dego, który spedzi³ noc przy ognisku, gdzie 1 osoba odpowiada³a 1 stopniowi mrozu:)
Pijê toast za Artura, inicjatora biesiady i jego magiczne pytanie o to jak wyglada plan dnia:D "Czy jak zawsze?";
Pijê toast za moj± za³ogê, która tak dzielnie znios³a pogodê, dym, ogrzewanie w aucie;
Pijê toast, za Lotgara, za ca³okszta³t;
Pijê toast, za mój poczet, ¿e uda³o siê nam spotkaæ:D
Dlaczego w pucharku jest pusto? Gdzie polaz³a znowu ta moczymorda?

Do kolekcji dosz³y nowe dania, które mo¿na robiæ w warunkach obozowych szybko i sprawnie: wêdzone ¶ledzie (mo¿emy makreli powiedzieæ pa pa) oraz zupa rybna - czyli co¶, co by³o czêstym go¶ciem na sto³ach ...
Bardzo fajnie wysz³o, ¿e pomimo niskiej temperatury uda³o siê przeprowadziæ normalne æwiczenia.
Damian, z du¿ym prawdopodobieñstwem pies z¿ar³ ³y¿kê, zreszt±, czego on tam nie ¿ar³?

Ze zdjêæ i relacji wnioskuje, ¿e to by³o prawdziwe "bia³e szaleñstwo"

Pozdrawiam

Chcia³em podziêkowaæ wszystkim za wspóln± imprezê By³o naprawdê ¶wietnie, mi³o by³o spotkaæ starych znajomych i poznaæ nowych.

Dziêki Ja¶minowi, Cichemu i Ardagastowi za wspólny trening oraz Razowcowi za pokazanie nowych technik walki "dzid±".

Dziêki wszystkim za wspólne dowcipkowanie przy ognisku, szczerze nie wiedzia³em ¿e jestem podobny do cz³onka z Neonówki

Podziêkowania nale¿a siê rownie¿ wszystkim którzy pracowali z kuchni, bo jedzonko pierwsza klasa, szczególnie w±tróbka i zupa rybna.

Mróz by³ okrutny, szczególnie nad ranem, ale dla chc±cego nic trudnego wszyscy ¿yj± wiêc jest dobrze.

Czo³em:)

Zacznê od podziêkowañ.
Dziêkujê za tak liczne towarzystwo.....z poza Wayfarers:) Pokazali¶cie siê z najlepszej strony.Pokazali¶cie ¿e mo¿na siê spi±æ i funkcjonowaæ w takich warunkach.
Je¿eli wyra¿acie chêæ przyst±pienia do grupy pierwszy krok ju¿ zrobili¶cie.Jeste¶cie dobrze przygotowani do takich warunków.Dziêkujê Wayfarers ¿e stawili siê ludzie z Po³udnia,Pó³nocy i Centrum.Reszta niech ¿a³uje:)Dziêkujê w³a¶cicielom dzia³ki i stoj±cych na niej zabudowañ za go¶cinê.Dziêkujê obsadzie kuchni.Dziêkujê wszystkim którzy pracowali nad t± imprez±.I w ogóle i w szczególe
Do rzeczy.

Budynek mieszkalny

Konstrukcja chaty dyskwalifikuje j± jako budynek mieszkalny.Na nasz± dwudziestkê by³a za ma³a,4-6 osób mia³o by luksus przestrzeni.Z drugiej strony patrzeæ,¿e dla 4-6 osób by³a za du¿a.Cha³upa tak¿e jest zbyt wysoka,co powoduje ¿e jedno palenisko nie jest w stanie jej ogrzaæ.Wej¶cie nie posiada "ganku" co powoduje dalsz± utratê ciep³a.Palenisko znajduje siê na ¶rodku na wprost drzwi.Otwarcie ich powoduje zawirowania dymu we wnêtrzu.Nie wiem na jakiej osi jest ustawiony budynek.Najwa¿niejsze to brak otworów dymnych w ¶cianach szczytowych,zast±pionych jednym centralnym w dachu.Wszystkie te wady zaowocowa³y nisk± temperatur± powietrza a ogromnym zadymieniem.
Wiem jednak ¿e konstrukcja ma byæ rozebrana.Mam nadziejê ¿e je¿eli gospodarze zdecyduj± siê na budowe nowej, wezm± pod uwagê powy¿szy tekst.

Prowiant

Powsta³ problem przechowywania ¿ywno¶ci. Na terenie gospodarstwa nie by³o do³u zasobowego w którym mogliby¶my czê¶æ prowiantu schowaæ.Co zapobieg³o by zamro¿eniu produktów.Wpad³em na to dzisiaj.Trochê pózno.Nie wiem kiedy ludzie zaczêli stosowaæ tzw.kopce,jak te w których trzyma siê zim± ziemniaki.Bardzo dobry sposób na przechowywanie owoców i warzyw.Inna sprawa ¿e produkty takie jak jaja,mleko,czy ser pozyskiwano na bie¿±co i nie by³o powodu ich magazynowania.Wraca tak¿e sprawa mieszkalno¶ci chaty.W mniejszym budynku,zajmowanym ca³y czas przez ludzi temperatura powinna byæ zno¶na (pilnowanie ognia itp) .Poza tym piec w zimnym rogu chaty dzia³a bardzo dobrze.Zauwa¿y³em tak¿e ¿e produkty schowane w skrzyniach pozostawa³y nie zamarzniête d³u¿ej.Brak ujêcia wody.
Bardzo dobrze by³o by porównaæ to z wra¿eniami z "¯yæ jak 1000 lat temu".Zapraszam do dyskusji.
Wniosek:
Jest nam potrzebny jeden lub wiêcej budynków dobrze zrekonstruowanych do dalszych dzia³añ.

Zamierzenia i ich realizacja

Zamiarem by³o dokonanie próby dzia³ania grupy zbrojnej w okresie zimowym w przeci±gu 3-4 dni. Miejscem-baz± mia³a byæ chata z wiat± oraz bram±.Zabrak³o jednak elementu mieszkaniowego i ca³o¶æ zamierzeñ wziê³a w ³eb.Mimo najszczerszych starañ wszystko ograniczy³o siê do walki z mrozem i przetrwania w takich warunkach.Strach pomy¶leæ co by by³o gdyby rycza³o g³odne byd³o,rozchorowa³o siê dziecko,s±siad najecha³ obej¶cie czy zabrak³o ¿ywno¶ci.Jednak widzia³em iskierkê zapa³u który mnie optymistycznie nastraja.Ju¿ w pi±tek po po³udniu ludzie wykazywali siê zaradno¶ci± i chêci± pomocy.Podzielili¶my siê obowi±zkami ,co do¶æ szybko owocowa³o.W sobotê zosta³ zaliczony trening.Nie trzeba by³o goniæ ludzi do ruszania siê....chyba przez mróz:)Nie zaliczyli¶my ani jednego patrolu..ciep³o ognia by³o bardziej przemawiaj±ce do ludzi ni¿ d-ca warty:)No có¿...jeste¶my wygodni:)My¶lê ¿e gdyby chata spe³nia³a swoje zadanie by³o by ca³kiem inaczej.

Wieczory

Jak moja ¶p babcia mawia³a:

" kiedy¶ ludzie nie mieli telewizorów wiêc zbierali siê zimow± por± po cha³upach i bajali..."
Opowie¶ci dziwnej tre¶ci by³o co nie miara:) ..a tak¿e tych z palca wyssanych:)
By³o naprawdê bardzo fajnie ,za co jeszcze raz dziêkujê wszystkim.

Wayfarers

Pogadali¶my i podjêli¶my pewne dzia³ania które maj± na celu rozwój grupy.

To chyba tyle z mojej strony.
Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
M.



edit: gar¶æ fotek :

https://picasaweb.google.com/10133063898881...eOlesnoLuty2012

Skol!

Wspania³a impreza ;) atmosfera bardzo przyjacielska i nie by³o ¿adnych spiêæ.
Wszystko poza tym pozamarza³o i co uwa¿am za osobisty sukces dziêki -20 mrozu wyleczy³em siê od kataru i czê¶ciowo od kaszlu:)

Co do za³o¿eñ projektu, nie zosta³y zrealizowane do koñca tak bywa, ale pogoda nas nie rozpieszcza³a wa¿niejsze by³o zadbanie o prze¿ycie ni¿ 3 treningi dziennie co jest zrozumia³e. Odby³ siê jeden, ch³opaki s± usatysfakcjonowani ja te¿ siê co¶ nieco¶ dowiedzia³em ;).

impreza do powtórzenia jak najbardziej z wami jasne choæby w przysz³y weekend ;)

testowa³em moj± tunikê bitewn±, chod¼ nie by³ to intensywny test ;) ale jestem zadowolony w pe³ni. Przy pojedynku na w³ócznie (z maskami szermierczymi) siad³o kilka konkretnych trafieñ mimo, ¿e to by³y TIDy to przy takiej walce zamach by³ konkretny nic nie czu³em tak wiêc jestem zadowolony w pe³ni.

Z chêci± pomogê przy kolejnym munitio je¶li bêdê móg³ uczestniczyæ, mo¿liwe ¿e jako trener bo jest co pokazaæ

pozdrawiamy i dziêkujemy za ugoszczenie !

Hirda Po³udnia DRH Yggdrasill !

fotki (aparat "znale¼li¶my" niestety po treningu sobotnim) https://picasaweb.google.com/11122451022930...7/Munitio101102

¦wietna okazja do sprawdzenia swoich strojów i umiejêtno¶ci w warunkach zimowych. Pstryk, za³ó¿ ¶redniowieczny kabaret Pochodniówka. Bêdê pierwszym fanem. :D sobotni wieczór zmia¿d¿y³ wszystko i wszystkich (pozytywnie). Kogo nie by³o ten niech ¿a³uje! Szczególne podziêkowania za ilo¶æ pociêtego drewna nale¿± siê ch³opakom z Gwardii Wareskiej! Gdyby nie oni i pi³a któr± przywie¼li na pewno nie wspominaliby¶my tak pozytywnie sobotniego wieczora. Zorganizowana praca wszystkich "organów" obozowych - kuchni, drwali :D i ca³ej reszty sprawi³a ¿e skopali¶my mrozowi ty³ki.

Dziekujê WSZYSTKIM PRZYJECHANYM na Munitio za wspania³± gor±c± atmosferê, a pogodzie za darmow± krioterapiê jak± nam zgotowa³a, Odynowi za wyjadanie chusteczek, dzieki czemu nie musia³am lataæ i wrzucaæ ich co chwilê do ogniska. W sprawie kuchni....dodam tylko....¿e nigdzie nie jad³am tak pysznej przypalonej kaszy manny
Nie ukrywam, ¿e by³o to dla mnie co¶ nowego, jednocze¶nie na dzieñ dobry tak ekstremalnego (do tej pory rozpieszcza³y mnie wiosenno-letnie imprezy), tak ¿e w domku dotar³o do mnie, ¿e chcê tak czê¶ciej i wiêcej i co tylko, najlepiej w takim samym towarzystwie. Mam nadziejê wiêc, ¿e spotkamy sie ju¿ nied³ugo

Wielkie u¶ciski
Asia

P.S. Jakby tak któ¶ w jaki¶ sposób przekazywa³ Ja¶minowi du¿± ³ychê i tabliczkê woskow±, to Pstryku zostawi³ w chacie czarny szalik, a ja deseczkê w kszta³cie rybki nad paleniskiem. Bêdziemy d¼wiêczni

Przyjechali¶my tylko na jedn± noc, albo a¿ na jedn± noc :D
Piêkna bezchmurna pogoda, gwiazdki na niebie i ile¶ tam na minusie brrr
Ci±æ i r±baæ, czy to drzewo czy to miêso ;p
Nie bêdê siê rozpisywa³, poniewa¿ wszystko co chcia³bym napisaæ, zosta³o ju¿ napisane ;)

Razowiec wyszed³ jak przodek Wêdrowycza Jakuba :P

https://picasaweb.google.com/10363351874266...CKSr4MiDuMWToQE

Nie reprezentowali¶my ¿adnej dru¿yny Grensirze ;) byli¶my band± drwali o w±tpliwej reputacji ;P
(Gwardia Wareska nie istnieje od d³u¿szego czasu)

Heja!
Z rzeczy naszych pozostawionych na miejscu w sposób niezamierzony s±:
1. tabliczka woskowa z rylcem (wiem ju¿ kto ma:)
2. miska gliniana szliwiona, kszta³t doniczkowy owalny, bodaj¿e mog³a byæ podpisana, miseczka drewniana;
3. ³y¿ka du¿a do mieszania w garze
4. deska w kszta³cie rybki, drewniana,
5. szalik (wygl±da jak jeden owijacz) - mo¿e to ta krajka o której Lotgar wspomnia³e¶

Elo.
Miseczke drewnian± taka ala talerzyk mam ja , ³yche te¿ , salika nie mam i nie widzia³êm . Napisa³em do Ragnara i pujdzie do chaty i tam poszuka. Jak cos znajdzie to da znaæ.
Pozdro

Jak zwykle trochê zaspa³em z poimprezowymi relacjami i podziêkowaniami, chocia¿ wrzucone tu zdjêcia dosyæ szybko sobie przyswoi³em Nota bene za ich sprawne tutaj wrzucenie bardzo dziêkujê.


Tak naprawdê to ja zrobi³em wam raptem wprowadzenie do grupowego u¿ycia w³óczni. Technik te¿ mia³o trochê byæ ale nie zd±¿y³em zanim mnie nie skasowano. No ale kolano ju¿ prawie nie sprawia problemów

Dobrze by³o:)
Co my¶lisz o pomy¶le walki tarcz± i w³óczni± jako obowi±zkowym punkcie ka¿dej naszej imprezy?

Dla mnie bomba.
Ale mówisz o imprezach "z baz±" czy wogóle wszystkich?

My¶lê o wszystkich naszych imprezach STACJONARNYCH.
Na dzieñ dzisiejszy nie jest ich zbyt wiele.Mo¿na powiedzieæ ¿e dwie w tym roku.
Munitio w Ole¶nie i Stepy Pomorskie jesieni±.
Poza tymi dwoma by³y jeszcze Beltan,Zimna Woda i Bukowy Las.Wszystkie wylecia³y z kalendarza i raczej nie wróc± w takiej formie. Co zatem?
Powolutku i w bólach rodz± siê nowe pomys³y.W nie d³ugiej przysz³o¶ci co¶ siê pojawi w temacie:)
Wtedy bêdzie mo¿na wrzuciæ do programu na sta³e trening walki tarcz± i w³óczni±.
pozdrowienia z Po³udnia
M.

Te¿ mi siê urodzi³ pomys³ a nawet Wielki Plan
Podzielê siê nim, jak tylko bêdê w stanie uj±æ go w zwiêz³ych s³owach i doprecyzujê kilka za³o¿eñ.

Powoli wracam do tematu, muszê odkurzyæ trochê wiedzy i przeczytaæ parê rzeczy, które od dawna czekaj± na pó³kach, obszyæ siê prawie od podstaw albo przeprowadziæ generalny remont wyposa¿enia, takie tam...

Pozdrowienia z Wielkich Nizin.

UWAGA UWAGA!
Stwierdzi³em ostatnio brak w³óczni. Sprawdzam wszelkie mozliwe mo¿liwo¶ci jej lokalizacji. Zdaje siê, ¿e bra³em j± do Olesna. Dêbowe drzewce, rêcznie strugane, bez seków ok 2m d³ugo¶ci, lub trochê mniej. I to na nim mi najbardziej zale¿y, bo grot by³ mizernej jako¶ci, z czubkiem zawiniêtym, ok 30cm dlugo¶ci. Nie zawieruszy³o sie komu¶ co¶ takiego?
Moja wdziêczno¶æ dla znalazcy bêdzie niewys³owiona!