W ramach obchodów Mêczeñstwa ¶w. Jana Chrzciciela Biskup p³ocki Gedko I Powa³o postanowi³ zorganizowaæ pielgrzymkê bogobojnych mieszczan i oddanych ko¶cio³owi mo¿nych do miejsca ¶mierci lokalnego ¶wiêtego i aposto³a Pomorza, za³o¿yciela ko¶cio³a ¶w. Wawrzyñca w £om¿y- Brunona z Kwerfurtu, który poniós³ mêczeñsk± ¶mieræ w Czerwonym Borze. Tam te¿ znajduje siê jego zapomniana Mogi³a. Wydarzenie to jest na tyle wa¿ne dla Biskupa, ¿e on sam zaszczyci i odprawi mszê w dniu ¶wiêtym!

Niestety rozpamiêtuj±cy dawne spory Biskup krakowski Mistrz Wincenty, zwany Kad³ubkiem planuje pokrzy¿owaæ plany Biskupa Gedka i o¶mieszyæ go w oczach innych chrze¶cijan! Na przekór Biskupowi P³ocka wys³a³ w³asn± pielgrzymkê, której zadaniem jest dotrzeæ szybciej do Mogi³y ¶w. Brunona i nie dopu¶ciæ do niej innych pielgrzymów, aby tylko krakowscy pielgrzymi odprawiali mszê w dniu Mêczeñstwa.

Na domiar z³ego w tych ciê¿kich czasach ziemie Diecezji ju¿ nie s± tak bezpieczne jak kiedy¶... S±siedztwo Rusi Halickiej oprócz obfitych kontaktów handlowych niesie ze sob± mo¿liwo¶æ napotkania ró¿nych rusiñskich bandytów, których ostatnio nie brakuje! Nie ma sensu oczekiwaæ od nich lito¶ci, s± oni z³amani duchem, gdy¿ najczê¶ciej uciekaj± oni ze swych rodzimych ziem, które s± pustoszone przez okrutne Hordy Tatarskie! W swej desperacji ci Ruscy Banici aby zdobyæ jakiekolwiek maj±tki i mieæ co w³o¿yæ do garnka oddaj± siê gwa³tom i rabunkowi, robi±c przy tym konkurencjê miejscowym zbójcom i ³otrom! Jedyne czego boj± siê Ruscy Banici to czêsto pod±¿aj±ce za nim i nios±ce spustoszenie Tatarska Horda! Nad wyraz ciê¿kie to i niebezpieczne czasy, gdy nawet bandyci siê boj±!

Jednak niebezpieczeñstwa i zagro¿enia nie straszne s± pielgrzymom! Znaj± oni dobrze drogê do Mogi³y! Do tego wiedz± te¿, ¿e nie daleko jest Pijacka Karczma, która wyros³a przy szlaku handlowym. Wprawdzie prowadzona ona jest przez jakiego¶ Rusina i skupia one wszystkie mendy i wyrzutków ze szlaków handlowych, ale mo¿na w niej uzupe³niæ zapasy i zasiêgn±æ jêzyka, a mo¿e nawet co¶ wiêcej...


Wiêc pielgrzymi, wyruszamy na szlak! Bóg ma nas w opiece!!!




Hej,

Chcia³bym krótko zaanonsowaæ now±, zamkniêt± imprezê datowan± na koniec XII - pocz±tek XIII w. w klimatach Polski z czasów rozbicia dzielnicowego, aby¶cie rezerwowali terminy na ostatni weekend Sierpnia!

Co do samej konwencji- bêdzie to du¿a nowo¶æ i chwilowo nie chcê zdradzaæ szczegó³ów, ale jestem pewny, ¿e zarówno fani wypraw historycznych i survivalu, aktywnie walcz±cy, jak i mi³o¶nicy leniwego obozowania znajd± co¶ dla siebie!

Sk³adamy siê na- monety, wodê, alkohol, liny, fotografa i mapy (serio, bêd± potrzebne).


A lokalizacja- standardowo w Czerwonym Borze, pomiêdzy £om¿± a Zambrowem.


Serdecznie zapraszamy!!!


Zg³oszenia piszcie na maila: Mazovia@grod.org


Pozdrawiam!

Nie mogê siê doczekaæ!

Chêtnie wesprzemy obecno¶ci± i pomoc±. Dajcie tylko znaæ w czym mo¿emy siê przydaæ.

U¶ciski

Kara i Bolemir

Hmm ale jak to na Mazoviê przysta³o Poganie przydali by siê by chrze¶cijañskie plany pokrzy¿owaæ a datowanie ich nie zawiera wiêc moje pytanie brzmi jak to ma wygl±daæ w tym roku ??

Cierpliwo¶ci.
Przygotowania w toku.

Witajcie!
Kilka s³ów na temat imprezy. Mazovia '11, czy raczej Peregrinatio in Mazovia (26-28.08.2011), odbêdzie siê z ca³± pewno¶ci±. Mimo i¿ nie dajemy informacji na FREHA, za³atwiamy najpotrzebniejsze rzeczy. Teren ju¿ mamy - chocia¿ z ca³ego u¿yczonego nam terenu staramy siê wybraæ miejsce najlepsze do rozbcia obozu. Podobnie jak w latach ubieg³ych nasza impreza odbêdzie siê na dawnym poligonie "Czerwony Bór" pomiêdzy £om¿± a Zambrowem, teoretycznie jest to miejsce wyludnione niemniej jednak teren jest otwarty i mo¿na tam spotkaæ grzybiarzy, z³odziei drewna, quadowców oraz innych pomyleñców. W zesz³ym roku nasza impreza na³o¿y³a siê na jedne z najwiêkszych manewrów ASG - ch³opaki mieli swoj± gre terenow±, my Mazoviê. Dlatego te¿ tym razem wejdziemy g³êbiej w las, a przynajmniej siê postaramy.

Czego mo¿ecie siê spodziewaæ?

Ruchu, nieustannego ruchu - impreza bêdzie w pewnym sensie "mobilna". Jako rycerstwo chrze¶cijañskie bêdziecie mieli za zadanie dotrzeæ do miejsca kultu - a pó¿niej sami podejmiecie decyzjê. Czê¶æ która woli siedzieæ pod namiotem bêdzie mog³a zostaæ w obozie, ewentualnie przej¶æ siê do istniej±cej nieopodal faktorii handlowej i skorzystaæ z dobrodziejstw które tam przygotujemy. Piec, sauna, targowisko, ¿ywe zwierzêta i mo¿e co¶ jeszcze... smile.gif
Zasady i regulamin naszych imprez - w tym Peregrinatio in Mazovia, znajdziecie tutaj:
http://forum.grod.org/viewtopic.php?f=23&t=6

Regulaminu bêdziemy przestrzegaæ ¶ci¶le i od razu uczulam ¿e nie przewidujemy ustêpstw. Niemniej jednak zasady nie s± tak straszne ¿eby w obecnym czasie nie by³y do spe³nienia.
Wracaj±c do imprezy. Ustalone datowanie jest takie jak zapisane w regulaminie: 1196-1235, z 10 letnim marginesem. Pó¿ne he³my, elementy zbrojnikowe i tego typu rzeczy widywane na imprezach ogólnie XIIInastkowych nie przejd±.
Zg³oszenia na maila: Mazovia@grod.org
W pierwotnym temacie zapisany by³ inny adres do wysy³ania zg³oszeñ, ale mieli¶my ma³y problem. Ewentualnie chêæ uczestnictwa mo¿na zg³osiæ w odpowiednim temacie na forum projektu:
http://forum.grod.org/viewtopic.php?f=36&t=39
Wysoko¶æ sk³adek i reszta informacji wkrótce.
Aha - nie przewidujemy siana
Zg³oszenia do koñca lipca.

Peregrinatio in Mazovia to nowa jako¶æ w rekonstrukcji smile.gif

Nie zwlekajcie, zg³aszajcie siê!
K.

Dla niewtajemniczonych lokalizacja:
http://maps.google.com/maps?q=Wygoda+(powi...mp;t=h&z=15

Dojazd w zasadzie w³asnym ¶rodkiem transportu, ewentualnie autobusem. Tory wynie¶li na z³om - razem z poci±gami.

Czyli je¿eli dobrze zrozumia³em pogan nie bêdzie?? Sorki ¿e siê powtarzam ale z waszych wypowiedzi wynika ¿e nie a to by bardzo smutna informacja by³a

Na pewno nie w takim "kszta³cie" jak to by³o do tej pory. Rozmowy na ten temat wci±¿ trwaj±, wiêc ch³opaki na pewno u¶ci¶l±. Jak pisa³ Indar- bêdzie to du¿a nowo¶æ My¶lê jednak Arturze, ¿e nowa formu³a przypadnie Ci do gustu

Pewnie czekacie ze zg³oszeniami na konkretne info
A niepotrzebnie - info szczegó³owe roze¶lemy do zg³oszonych i zatwierdzonych grup/osób. W zwi±zku z tym przypominam - zg³oszenia przyjmujemy do koñca lipca.
Zapewne i tak przesuniemy deadline zg³oszeniowy o kilka dni, ale bez w miarê konkretnej ilo¶ci osób nie jeste¶my w stanie dopi±æ organizacji do koñca. Proszê wiêc o pospiech w zg³oszeniach.
Z takich gor±cych spraw o które pytacie - nie, w tym roku nie bêdzie siana. Ani te¿ s³omy.
K.

Ja chcia³bym siê zapytac czy kazdy z XIII mo¿e siê zg³osiæ i co jesli nie jest ³acinnikiem. I co je¶li nie przejdzie hmmm "Zatwierdzenia"?

Impreza jest w miarê ¶ci¶le datowana, ogólnie rzecz bior±c koniec XII - po³owa XIII. To tak w wielkim uproszczeniu.
Konkretne wymagania i datowanie znajdziecie w linkach powy¿ej.
Osoby spoza europejskiego krêgu w razie chêci powinny napisaæ do mnie albo do Selekosa, ewentualnie na maila mazovia@grod.org
A jak nie przejdzie zatwierdzenia - no có¿, to przyjedzie w przysz³ym roku Ogólnie nie wykluczamy nikogo wiêc nie ma co siê obawiaæ tylko wysy³aæ zg³oszenia.
Chcia³em przypomnieæ ¿e mamy ju¿ 18 lipca i trzeba siê po¶pieszyæ ze zg³oszeniami.
Kszta³t faktycznie nieco siê zmieni³, scenariusz bêdzie wymaga³ mobilno¶ci uczestników. Nie bêdzie za bardzo mo¿liwo¶ci siedzenia i zjadania kaszy - przynajmniej nie dla tych którzy zechc± siê bawiæ na powa¿nie. Ale przewidujemy równie¿ miejsce "luzu", taka faktoria z karczm± itd - tam spragnieni wêdrowcy, najemnicy itd bêd± mogli w spokoju odpocz±æ i spokojnie co¶ zje¶æ.
Pamiêtaj - Peregrinatio in Mazovia czeka na Ciebie!

Zachêcam do szybkiego zg³aszania siê na imprezê. Mamy zamiar zapewniæ wspania³± i nie zapomnian± zabawê. Wiêcej szczegó³ów jeszcze bêdzie, ale pamiêtajcie im mniej wiecie tym wiêksze zaskoczenie i frajda.

Tak jak mówi Krzy¶ko - Indar, je¿eli chcesz zabawiæ siê na powa¿nie, poczuæ ten klimat i pamiêtaæ tegoroczn± Mazoviê do koñca ¿ycia - MUSISZ TAM Z NAMI BYÆ!

Rejestruj siê na: http://forum.grod.org/index.php

Poddaj weryfikacji stroju i uzbrojenia. A potem, stañ w obronie chrze¶cijañstwa. Bo dochodz± mnie s³uchy, ¿e poganie w tym roku chc± byæ jak demony z piek³a rodem!

Tak wstêpnie - czy kto¶ móg³by ewentualnie zabraæ mnie na Mazoviê z Warszawy i z powrotem? Ze ¶rednio du¿ym baga¿em?

Poganie? Wszyscy poganie za spraw± naszego ksiêcia Konrada zostali wyparci z tych terenów, nie wiem czy chocia¿ jeden siê znajdzie. Nawet taki malutki.

Przypominam o zg³oszeniach - deadline zg³oszeniowy przek³adamy na po³owê miesi±ca. Ale proszê, nie zwlekajcie. Zostawicie nam ma³o czasu na dostosowanie imprezy do Waszej liczby, i Przydzielenie Wam ew. ról.
Wiele osób pyta siê o miejsca, deklaruje przyjazd - ale musimy mieæ konkretne zg³oszenia.

A teraz informacja z rodzaju "potrzebujemy":

* Handlarka - (sprzeda¿ owoców i warzyw)
* Pielgrzym prowokator - osoba sprzedaj±ca odpusty... i informacje
* Pomocy do kuchni (3 osoby)
* Wêdrowny handlarz relikwiami
* Mnich
- wszelkiego rodzaju rzemie¶lników

Nie bójcie siê wysy³aæ zg³oszenia, nie gryziemy!
mazovia@grod.org

Czyli z postów Indara wynika, ¿e pogan nie bêdzie tak?
Jak te¿ rozumiem jest to co¶ w formie "Wilczego tropu"?

Witam . Zastanawiam siê nad sprzedawc± relikwii. Nie wiem tylko jakie minimum ubraniowe mia³bym spe³niæ . Relikwie jak rozumiem musia³bym zako³owaæ sam . Pozdrawiam brat Helmrich .

Wy¶lij zg³oszenie ze zdjêciami, zajmiemy siê nim Odpiszê Ci na maila co i jak.

Poszukujemy chêtnych osób mog±cych dostarczaæ nam u¿ytecznych informacji,Sowita zap³ata, ochrona chañskich wojowników oraz podczas pojmania obietnica ¿e Wasza krew nie zrosi ziemi.

KOntakt na prvie oczywi¶cie/

Zawsze zostaje arkan ;)

I spalenie/poparzenie ( ciekawa ¶mieræ Viserysa w GoT) :]

Bardzo chcia³bym przeprosiæ za to zwierze.. Jeste¶my poselstwem i nasza wizyta ma tylko i wy³±cznie charakter polityczny i handlowy..

Fabu³a imprezy zgodnie z tym co napisa³ Selekos znajduje siê w pierwszym po¶cie. Nie by³o, a jest - takie czary mary
Sugerujê jej przeczytanie, szczególnie tym co jeszcze siê wahaj± czy wys³aæ zg³oszenie.
A w³a¶nie, zg³oszenia.
TERMIN NADSY£ANIA ZG£OSZEÑ PRZESUNIÊTY DO 15.08
TU SIÊ ZG£SZAÆ ->mazovia@grod.org

Szczegó³y otrzymacie w mailach po zamkniêciu zg³oszeñ - czemu? A temu ¿e szczególiki imprezy zale¿± od liczby osób

W dalszym ci±gu szukamy wszelkiego rodzaju osób które na czas imprezy wciel± siê w jakie¶ ciekawe "skóry" Powy¿ej jest lista kogo potrzebujemy - ale z chêci± przyjmê i inne propozycje.
Fabu³a startuje o 20 w pi±tek i trwa do niedzieli rano. Po godzinie 20 po obozie nie krêci siê nikt we wspó³czesnych ciuchach. Nie wprowadzamy deadline przyjazdowego, ale po 20 trzeba bêdzie nosiæ sprzêt na plecach - po wcze¶niejszym zrzuceniu wspó³czesnych ³achmanów.
Tej kwestii nie dyskutujemy. Wszyscy zainteresowani podjêli tak± decyzjê i tych ustaleñ bêdziemy siê trzymaæ. Prosimy równie¿ o ograniczenie liczby aparatów - a nawet nie branie takowych, fotografów te¿ zapewniamy
Kwestia alkoholu i jedzenia - nie naka¿emy Wam nie brania alkoholu, wiem ¿e skitracie niejedn± flaszkê w plecakach ale... Alkohol dostarczamy my, bêdzie do kupienia w karczmie za monety które otrzymacie. Poza monetami w karczmie/sklepiku bêdzie mo¿na nabyæ jeszcze jakie¶ jedzenie itd.
Sk³adki - wysoko¶æ i nr konta na dniach.
Czekam na ostatnie zg³oszenia i ew. pytania.
Sianu/s³omie od tego roku mówimy stanowcze NIE!
K.

Poszukujê muzyków( szczególnie bêbniarzy), którzy chcieli by ze mn± pogrywaæ w karczmie

Zainteresowanych proszê o wysy³anie wiadomo¶ci do pana Krzy¶ka z £om¿yñca.

Nie znalaz³em tu informacji na który konkretnie rok ustalamy czas akcji?
Wed³ug wstêpu fabularnego mamy do wyboru lata od 1208 do 1218 (w tych latach Wincenty pe³ni³ funkcjê biskupa). Czy obowi±zuje data 1211 tak jak ustalili dla Projektu 1196-1235 jego "Ojcowie Za³o¿yciele"?

Tytu³em wyja¶nienia dla osób spoza projektu "nowej trzynastki": datowanie w sensie "stroju i zbroju" ("wide³ki" projektowe 1196-1235 plus minus 10 lat) znamy, ale doszli¶my do wniosku ¿e dla ka¿dej imprezy dobrze jest ustaliæ konkretn± datê roczn±, choæby po to aby wiedzieæ kto w³a¶nie panuje w Krakowie czy Wielkopolsce, z kim aktualnie mamy sojusz a z kim wojnê (np z Danielem W³odzimierskim albo z Wêgrami - akurat ko³o 1212-1216 roku du¿o i czêsto siê zmienia³o), itepe itede, tak ¿eby nie strzelaæ za du¿ych gaf w rozmowach a i czego¶ siê przy okazji o historii nauczyæ - w koñcu o to chodzi. Skoro nasze osoby osadzamy w historii do¶æ dok³adnie z ich osobist± histori± ¿ycia, a jeszcze mamy w planach spisywaæ przebyte przygody, to trzeba zadbaæ o to, ¿eby siê wszystko chronologicznie trzyma³o kupy.

Tak, zaczynamy od 1211r - i taki bêdzie rok "fabularny".
Po niedzieli zg³oszonym wy¶lê maila z dojazdem i wszelkimi informacjami, zasadami - i nr konta. Przypominam ¿e jeszcze przez dwa dni mo¿na nadsy³aæ zg³oszenia, jak kto¶ zapomnia³ mo¿e to jeszcze zrobiæ.
Pacynki siê robi± - Selekos siedzi dniami i nocami w swoim warsztaciku d³ubi±c strza³y którymi bêdziecie mogli siaæ pogrom. Tak wiêc nie zapominajcie o broni miotanej - ale tylko naturalnej, ¿adnych laminatów.

Do podró¿uj±cych publicznymi ¶rodkami komunikacji - PKP odpada, zostaje autobus do £om¿y. Stamt±d bêdziemy odbieraæ w razie potrzeby - pod warunkiem ¿e bêdzie to odpowiednio wcze¶nie. A jak kto¶ mo¿e przyjechaæ dzieñ, dwa wcze¶niej - zapraszam. Przyda siê pomoc przy pracach technicznych - zapewniam wy¿ywienie, nocleg i inne atrakcje

W dalszym ci±gu przyjmujemy wszelkie pomys³y na ciekawe postacie na potrzeby imprezy.

Do zg³oszonych uczestników rozes³a³em maile z wiadomo¶ciami - bardzo proszê o odpowied¿ z informacj± o
- godzinie przyjazdu
- sposobie dojazdu (w³asny/ autobus)
- ilo¶ci namiotów
I uiszczenie sk³adek - Co roku jest ten sam problem

czy mia³by kto¶ miejsce w namiocie i przygarn±³ bezdomn±?

Podejrzewam ¿e jakie¶ miejsce w sto¿ku dla jednej osoby bym mia³ jakby co ;)

Ka¿dy z zaproszonych powinien otrzymaæ dwa maile z informacjami, je¶li kto¶ nie dosta³ - proszê o informacjê.
Proszê tych którzy mi nie odpowiedzieli o piln± informacjê co do ilo¶ci namiotów itd. W razie gdyby kto¶ pomimo zg³oszenia zrezygnowa³ te¿ bardzo proszê o informacjê. Umo¿liwi to zaproszenie kogo¶ z rezerwowej listy.
Poza tym przypominam o sk³adkach - du¿o jest takich którzy s± zg³oszeni a jeszcze nie op³acili. Dane do przelewu umieszczone zosta³y w pierwszym mailu.
K.

Dosta³em dzisiaj drugi mail (z dojazdem i wyci±giem z regulaminu) natomiast nadal nie dosta³em pierwszego (dane do przelewu).

Przelew poszed³, informacja o godzinie przyjazdu i ilo¶ci osób/namiotów równie¿.

Jedzie kto¶ z Krakowa i posiada miejsce dla jednej osoby z niewielk± ilo¶ci± baga¿u? :D

Na Mazovii nabyæ bêdzie mo¿na moje wyroby - ja³mu¿niczki, poduszki, czapki, paternostery...
Zainteresowanych proszê o szukanie wêdrownej handlarki lub wizytê w karczmie.

Na razie powiem tylko ¿e brak mi s³ów ¿eby opisaæ imprezê, muszê jako¶ wyj¶æ z podziwu ¿eby nakre¶liæ mega wiele s³ów na temat. Powiem jednak póki co, ¿e by³a to najlepsza impreza na której kiedykolwiek by³em i boli mnie tylko to ¿e nie mia³em bojówki poniewa¿ ³za mi siê w oku krêci³a kiedy widzia³em obronê obozu.

Nie trzymajcie czytelników d³ugo w niepewno¶ci. Wszyscy jeste¶my ciekawi co te¿ Wam siê uda³o nowego wymy¶liæ! Chwaliæ siê! I to ju¿!

By³o byæ :P

A tak serio to ¶wietna impra by³a, pogoda dopisa³a, zdradziecko¶æ Mondzio³ów da³a nam w ko¶æ, a my dali¶my w ko¶æ pielgrzymce ( tak mi siê zdaje przynajmniej )
Foty chcia³oby siê zobaczyæ, bo reporterzy mocno siê uwijali podczas potyczek ( i pewnie nie tylko ).
Pozdro i dziêki za imprezê ( Indar jest wporzo ziom )
P.S.: Obiecujemy nastêpnym razem ju¿ datowanie "halicko-w³odzimierskie"

Marku, naprawdê nie da siê opisaæ tego co mi siedzi w sercu i umy¶le tak szybko. Musze to przetrawiæ i doj¶æ do siebie bo emocje ca³y czas nie pozwalaj± zebraæ sprawnie my¶li.

TAK - dali¶cie w ko¶æ pielgrzymce i by³o to super prze¿ycie

Na szybko kilka zdjêæ od fotografów z radia:

http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/galerie/id/65807

Jutro postaram siê ju¿ och³on±æ i napisaæ wszystko co trzeba. Choæ mo¿e ma³y przedsmak...

Kiedy zasz³o ju¿ s³oñce a na granatowym niebie pojawi³y siê miliony jasnych gwiazd, przed ufortyfikowanym obozem chrze¶cijan zap³onê³y dooko³a pochodnie, o¶wietlaj±c trakty i le¶ne ¶cie¿ki z których schodzili ju¿ wêdrowni sprzedawcy oraz mieszczanie z pobliskich wiosek. Joannici wraz ze zbrojnymi rycerza Krzy¶ka wyszli aby pe³niæ stra¿ nad obozowiskiem. Gdy my¶leli, ¿e noc minie spokojnie, poniewa¿ chodzi³y ju¿ s³uchy o pod³ych rusinach nêkaj±cych mieszkañców oraz o pojawieniu siê synów diab³a - mongolskich zwiadowców, do obozu przyby³ pos³aniec informuj±c o przybyciu pos³a ze ¦l±ska, który napadniêty zosta³ przez du¿± grupê zbójców. Krzy¶ko nie bacz±c na nic, rozkaza³ w te ciemne, ponure Mazowszañskie ostêpy wys³aæ grupê zbrojnych, którzy mieli eskortowaæ ¦l±skiego pos³a do obozu. Zbrojni zebrali siê, zapalili pochodnie i przeszli przez bramê obozowiska w noc która rozbrzmiewa³a odg³osami starodawnych duchów, z³owró¿bnych wiatrów i maj±cego nadej¶æ szczêku stali.

Potem dzia³o siê wiele. Teraz by³em w stanie napisaæ tylko ten ma³y zarys pocz±tku wspania³ej imprezy.

Mnie jak zwykle krêci na imprezach zbudowanie czego¶ Fortyfikowanie obozu to by³o co¶. Choæ pierwszej nocy zrobili¶my ile siê da³o to jednak obwarowania nie zatrzyma³y napadów rusinów. Jednak nastêpnego dnia ci wszyscy co pracowali przy obwarowniu pokazali klasê i postawili skuteczn± zaporê. TO BY£ NAJLEPIEJ UFOTRYFIKOWNY OBÓZ jaki do tej pory widzia³em na imprezach. Mam nadzieje ¿e na kolejnej imprezie od samego pocz±tki uda sie zebraæ tyle r±k do pracy i oprócz zrobienie zasieków uda siê wykopaæ jeszcze fosê dooko³a ca³ego obozu :D

Krzy¶ko, dziêkujê za wspóln± zabawê- takiego kopa by³o nam trzeba.
Bratu Helmrich' owi za klucz i pomoc równie¿ Bóg zap³aæ. Na dojazdówce zrobili¶my 100km a pó¼niej kupili¶my now± oponê :D
Niewiernym za lekcje taktyki ;]
Czekamy na zdjêcia z niecierpliwo¶ci±.

A jak by³o z ³ucznikami? "Procedury wothanburskie" dotycz±ce strza³ów z ³uku zosta³y wprowadzone?, czy towarzystwo jeszcze nie dojrza³o do takiej zmiany?

Podczas 1 sobotniego starcia o obóz chrze¶cijan by³a ³adna pasywna walka gdzie ³ucznicy grali kluczow± rolê. Ka¿dy kto widzia³/ poczu³ uderzenie z za¿enowaniem "schodzi³". Oczywi¶cie bez wytykania "dosta³e¶!" siê nie oby³o. Problemem by³o to ¿e za ³uki bra³y siê osoby które nigdy nie strzela³y. Wygl±da³o to komicznie ale by³o to po prostu niebezpieczne- strza³y lata³y wysoko lub by³y wypuszczane bez kontroli (brak oparcia o rêkê i majdan lub/i ¶ciskanie nasady strza³y). Mo¿e siê czepiam o technikê ale uwa¿am ¿e mogê
Nie wiem o co chodzi z procedurami wothanburskimi... ;(

Zbierzemy wszystko w kronikê, to kto nie by³, poczyta. Na razie ja mogê powiedzieæ nieobecnym ¿e od strony walki by³a to naprawdê fantastyczna rozgrywka, z próbami zawierania sojuszy, dalekimi zwiadami, kupowaniem informacji w neutralnej karczmie, zasadzkami, porz±dn± fortyfikacj± obozu chrze¶cijan i ca³kiem niez³ym sprzêtem oblê¿niczym w postaci rosoch przerobionych na kotwice rzutek do przewracania palisady, bardzo du¿ym zaanga¿owaniem (i skuteczno¶ci±!) ³uczników podczas walk (nie znam siê na procedurach, na Wothanburgu nie by³em, wiêc nie wiem czy to by³o zgodne z tym o co pyta³ Marek), mimo niewielkiej relatywnie ich liczby (po dwóch-trzech na stronê). Za ostatnim razem chyba po raz pierwszy w historii uda³o siê chrze¶cijanom dokonaæ - pod os³on± g±szczu lasu - przeskrzydlenia przeciwnika, który próbowa³ nas t± sam± drog± oskrzydliæ, i wyci±æ Rusinów w pieñ, przy czym na wyniku zawa¿y³a te¿ niepotrzebna napa¶æ tych ostatnich na poselstwo koczowników, w zwi±zku z któr± w³adcy stepu wziêli niespodziewanie udzia³ w oblê¿eniu po stronie pielgrzymów a nie Rusi. Od strony bojowej - rewelacja, i to mimo ¿e ka¿dy trochê inaczej zapamiêta³ do ilu trafieñ mamy walczyæ, nie by³o ¿adnych nie¶miertelnych i zwi±zanej zwykle z takimi sytuacjami napinki. Bardzo realistycznie to wypad³o.

Natomiast wcze¶niejsza p±æ do grobu ¶w. Brunona zakoñczy³a siê fiaskiem, rozbiciem eskorty i przepêdzeniem pielgrzymów, tak ¿e cel strategiczny Peregrinatio in Mazovia nie zosta³ w tym roku osi±gniêty.

Z drugiej strony, poza pielgrzymk± (któr± czê¶æ ola³a) dla cywilów zabawa by³a znacznie mniej ciekawa. Oczywi¶cie, role pielgrzymów, handlarza dewocjonaliami (brawa za pomys³ i realizacjê dla Brata Helmricha!) czy z³odziejaszków zagrane z zaanga¿owaniem pozwala³y zaj±æ czas i rozegraæ szereg kapitalnych scenek, ale trochê brakowa³o ogarniêcia ca³o¶ci a i sama pielgrzymka jako¶ znik³a w cieniu walk, oblê¿eñ i negocjacji.

Niniejszym serdecznie dziêkujê wszystkim, z którymi mia³em okazjê rozmawiaæ, walczyæ, lub z ich rêki gin±æ, a potem wymieniaæ uwagi za zaanga¿owanie, przyjacio³om z Pocztu za odpoczynek w cieniu brzóz pe³en wspania³ego humoru, a szczególnie - last but not least - memu panu, Krzysztofowi z £om¿yñca, za zorganizowanie tego ca³ego ba³aganu ;)

"Procedura wothanburska" (termin by Amor) to ³an szot-³an kil, je¶li chodzi o trafienia pacynami.

Ciê¿cy mieli 2 punkty ¿ycia a pacyna odbiera³a 1 jak zwyk³y cios ka¿d± inn± broni±.
Viatorze widok pierzchaj±cych do lasu pielgrzymów by³ nieziemsko cudowny. Tak wiem ¿e mia³em was chroniæ, ale widok ten naprawdê by³ nie do pod robienia. Szkoda ¿e zabrak³o czasu na kolejn± próbê pielgrzymowania, s³oñce dawa³o siê jednak we znaki i dlatego wszystko odwlek³o siê w czasie.

Szymku, trudno by³oby mieæ o to pretensje do eskorty, to by³o zadanie nie do wykonania przy takich za³o¿eniach - mieli¶cie i¶æ przez nieznany teren, którego nie wolno by³o wcze¶niej rozpoznaæ, powstrzymuj±c siê od wszelkich dzia³añ zaczepnych nawet w razie wykrycia zasadzki a¿ do chwili gdy zostaniecie zaatakowani - i to chroni±c grupê cywili, którzy - troszkê wbrew pierwotnym ustaleniom! - do walki nie zostali dopuszczeni, nawet ci, którzy mieli miecze albo solidne lagi (kazano nam si±¶æ i siê nie broniæ).

Generalnie pierwsza reakcja wyra¿ona przy po¿egnaniu przez wszystkie strony konfliktu i pierwsze nasze wnioski z bitwy to trzy razy tak: TAK dla trzynastki, TAK dla ³uczników i TAK dla drzewcówek.

Teraz uwaga: dodatek nadzwyczajny - dzia³ zgubione-znalezione:

Znale¼li¶my w czasie pakowania nastêpuj±ce bezpañskie rzeczy:

a). buk³ak prostok±tny lekko powgniatany, oko³o litra, w chwili znalezienia wype³niony tanim winem na bazie lipy (zosta³ oczyw¶cie opró¿niony i przep³ukany) - jest u mnie - fot.1.

b). krzy¿yk "z deski pochodz±cej z arki Noego" z dorobion± plecion± ze sznurka sylwetk± Ukrzy¿owanego (Rusini nim "chrzcili" schwytanych a potem oddali twierdz±c ¿e to by³o trofiejne) - równie¿ jest u mnie - fot.2.

c). lekki wachlarzowaty topór dwurêczny (typowy dun) na trzonku oko³o 170 cm - tym zaopiekowa³ siê Indar, wiêc nie mam zdjêcia.

d). i jeszcze dwie miski. Ta ceramika, hmmm, nie zosta³a stricte znaleziona w obozie, ile przekazana pod niew³a¶ciwy adres. Nówka, od Neopottera (pewnie Triss bêdzie wiedzieæ do kogo powinna trafiæ) - fot. 3, 4 i 5.

W razie etc. etc. prosimy o kontakt.

Pozdrowienia -
Viator

P.S. Z niecierpliwo¶ci± czekamy na profesjonalne zdjêcia od krzy¶kowych fotoreporterów...

Tu siê nie mogê z Tob± Jêdrzeju zgodziæ - w mailach rozes³anych do uczestników, jak i na naszym forum projektowym wyra¼nie zaznaczyli¶my:
"WA¯NE – koniecznym elementem warunkuj±cym mo¿liwo¶æ walki jest he³m, nie jest dopuszczalne wyj¶cie do starcia nie posiadaj±c na g³owie tego¿. (Pikowañce nie s± traktowane jako he³m). Osoba w kolczudze, czy te¿ z ³ukiem w przeszywce ale bez he³mu zawsze „umiera” po wej¶ciu w zasiêg zbrojnego. "

Zabawa zabaw±, ale bezpieczeñstwo przede wszystkim. Jak pokaza³y ostatnie tygodnie na takiej imprezie o wypadek nietrudno, dlatego chcemy zminimalizowaæ mo¿liwo¶æ wyst±pienia niespodzianki.

Osobiste podziêkowania pó¼niej.
Aha - jako trzeci na imprezie zaliczy³em gwo¼dzia stop±, konsekwencj± jest s±czek w ranie i skierowanie do poradni na jurto (dzi¶).

OK, wiem, ale widz±c gramol±cego siê z podziemnego ukrycia pó³tora metra ode mnie równie tekstylnego jak ja sam ³ucznika powinienem jednak móc go symbolicznie og³uszyæ lag±. Widzê zreszt± (a gada³em o tym i z zakonnymi, i z "Rusami" i z "Mongo³ami") ¿e z powodu dogrywania zasad i ich przez pewien czas zmieniania ka¿dy zapamiêta³ je na trochê innym etapie i ostatecznie nie wszyscy zabici byli zgodni czy s± ju¿ zabici czy nie i ile czasu maj± czekaæ na "respawn", ale w sytuacji gdy wszyscy walcz±cy podeszli do tematu uczciwie nawet to nie sprawia³o k³opotów.

Aha, w pierwszej galerii z PR Bia³ystok brakuje mi wyra¼nie dwukó³ki sprzedawcy relikwii, zanim wiêc uka¿e siê pe³na galeria, sk³adam mu ho³d niniejszym zdjêciem (wobec zakazu afiszowania siê z takim sprzêtem zrobi³em tylko kilka fotek poza obozem komórk±; ta choæ te¿ kiepska jest chyba technicznie najlepsza).

Usta Chana (ale przede wszystkim jego uszy i oczy) reprezentowane przez moj± osobê, oraz obstawê z³o¿on± ze szpiegów ze Stepu Kipczackiego (niektórych to zaskoczy, ale mimo ogólnego prze¶wiadczenia nie byli¶my Mongo³ami )gdzie Niebo jest najwiêksze,a Jego b³êkit najpiêkniejszy, po powrocie z waszej ob³±kanej ziemi karmionej intrygami,a pojonej krwi± zdaj±c raport na rêce Najwspanialszego Chana ukoñczy³em swoj± misjê, wiêc mogê ju¿ ( tym razem dziêki bogom w swoim imieniu ) podziêkowaæ organizatorom oraz uczestnikom za najprzedniejsz± imprezê tego sezonu. Przez nasz± nieufno¶æ, szereg niefortunnych zdarzeñ, ¼le odebranych sygna³ów, oraz zawi³± politykê przyjaciel okaza³ siê byæ wrogiem, wróg przyjacielem, gospodarz najwiêkszym bandyt±, a zwyk³y bandyta dobrodziejem. Z³e duchy waszej krainy spostrzeg³szy nasz± si³ê zam±ci³y w naszych g³owach chc±c by¶my w ostatecznym starciu dokonali niew³a¶ciwego wyboru staj±c po z³ej stronie barykady i przewa¿aj±c szalê zwyciêstwa na korzy¶æ czcicieli krzy¿a. Chan w Swej m±dro¶ci z pewno¶ci± wy¶le pos³ów na pogranicza by udobruchaæ s±siadów i nie wywo³aæ kolejnej wojny z niespokojn± Rusi±.

Wielkie dziêki za najbardziej kulturalne potyczki w jakich dane by³o mi kiedykolwiek braæ udzia³, za zwiadowców, których obecno¶æ napawa³a niepokojem i nie wró¿y³a nic dobrego, za taktykê potyczek (wielki pok³on dla Kniaziów), za politykê tak zawi³± jak jêzyk naszego t³umacza, za niezwyk³y klimat i role w które wczuwali siê uczestnicy wszystkich stron konfliktu! Dziêki Pocztowi Mazowieckiemu, samotnemu maruderowi ze ¦l±ska, zdradzieckim zakonnikom, walecznym Rusinom, podstêpnym z³odziejaszkom, oraz t³umaczom i obstawie Chanowskiego pos³a. Na pewno do zobaczenia za rok. Módlcie siê do swojego Boga by Chan okaza³ siê byæ dla was ¿yczliwy!