1)A co s±dzicie o je¼dzie na rowerze? Staram siê je¼dziæ co dzieñ, a wole to od biegania, bo dawne pi³karskie kontuzje siê nie odzywaj±. Kolega doradzi³ mi, jazdê bez siadania na siode³ku(siode³ko daæ nisko), po raczej górzystym terenie i peda³owaæ ca³y czas a wolniej, ni¿ rozpêdziæ siê, odpoczywaæ, rozpêdziæ siê odpoczywaæ…
2)Niedawno wkopa³em pal i jedyne co na nim robie, to zwyk³e kombinacje góra – dó³. Znacie jakie¶ dobre æwiczenia z wykorzystaniem tego przyrz±du?
3)Lubie æwiczyæ troszkê wiêcej ni¿ treningi z kumplami, tylko jedyne æwiczenia jakie znam to mielenie powietrza po³±czone z chodzeniem. Je¶li znacie jakie¶ dobre æwiczenia do wykonania w pojedynkê, to bêdê bardzo wdziêczny.

Z palem to troche kicha, jak duzo klepiesz to sie szybko zu¿yje... ja mam 3 opony na ko³ku

O <-- na wysokosci glowy (srodek okolo 190cm)
O <-- korpus
O <-- nogi (¶rodek opony na wys.kolana)

walka z powietrzem to skazanie nadgarstków na straszn± lipe. BARDZO zly pomysl. Do opon zawsze biore tarcze, trzeba.


Opony dobrze znosza wszystko co im zaserwuje, chociaz z jednej sypi± siê stalowe linki. Jedyna wada to to, ¿e nie oddaj± i nie ruszaj± siê jak przeciwnik.

Rób ró¿ne kombinacje, mieszaj z rantami, frontami... np uderzenie na praw± ³ydke, rant w ryj, kop w brzuch i strzal z miecza w glowe. Jest du¿o kombinacji FUN FUN FUN


Co do roweru to mo¿e pomóc w budowaniu kondycji i troche w sile/ wytrzymalosci nóg, to za ma³o. Atakujemy rêk±.



jak sie znudzi to zaostrz i nabij Kozaka. Mi³ej zabawy i treningów :D

Z tym siê nie zgodzê, ca³y fun zaczyna siê od nóg, mówi³ o tym np Miyamoto Musashi.

Ostatnio jestem skazana na opony, co mi doskwiera to to ¿e jedyny ruch "przeciwnika" to ich rozbujanie uderzeniami. I nie czarujmy siê, to równie¿ oprawcy nadgarstków i ³okci, nie polecam takiej zabawy jako codzienny nawyk jak mycie zêbów, za to kettlami mo¿na machaæ codziennie, po zerwaniu siê z wyrka, ³ykniêciu suplementów i wypiciu soczku przed ¶niadankiem.
He³mik na ³ep, koniecznie zamkniêta zas³ona, jaki¶ polarek, mo¿na w³±czyæ jeszcze grzejniczek i 2 minuty na maks tempie wyciskanie z niskiego przysiadu nad g³owê, têtno tak skacze, ¿e do dwóch minutach mo¿na odlecieæ (mieszamy z wag± kettli). Uwaga: lepiej to robiæ z przyczajki ¿eby rodzinka nie widzia³a, bo zadzwoni± po panów z kaftanikem z d³ugimi rêkawkami ;).

He³m i minimum przeszywê z narêczakami (plus obowi±zkowo tarcza) zak³adamy tez do treningu na oponach po lekiej rozgrzewkowej ok³adance opon bez he³mu (po sesji z he³mem, gdy go ¶ci±gniemy, jest odczuwalny efekt "fruwania" ). Robimy to w seriach z odpoczynkiem, tak ¿eby uspokoiæ têtno. Koñczymy ok³adank± bez he³mu bardziej techniczn±- du¿o chodzenia naoko³o opon, staramy siê byæ ci±gle w ruchu- motywacja: przypominamy sobie ile zerwali¶my ostatnio strza³ów na nózie, bo tej ci±g³ej pracy nóg w szrankach zabrak³o ;). I niestety, nie oszukujmy siê, nic nie zast±pi treningu w opancerzeniu ze sparringpartnerem.

Braæ mo¿na, tylko po co jak to przelatuje przez twój organizm w 80% nie strawione.

Je¶li chodzi o wytwarzanie tkanki chrzêstnej przez organizm ludzki to traci on t± umiejêtno¶æ po okresie wczesnego dzieciêctwa, wiêc wszelkie uszkodzenia tkanki chrzêstnej s± trwa³e.

Mo¿na natomiast zwiêkszaæ wytwarzanie mazi stawowej poprzez za¿ywanie glukozaminy, (jednak s± podejrzenia, ¿e glukozamina jest trawiona przez organizm, gdy¿ w badaniach nie wykryto jej zwi±zków w pla¼mie krwi po podaniu doustnie)

...oraz kolagenów w celu wzmocnienia ¶ciêgien i wiêzade³.

...ale uwaga, nie ma badañ potwierdzaj±cych skuteczno¶æ tych preparatów jako suplementy brane profilaktycznie. Nie ma badañ potwierdzaj±cych ich skuteczno¶æ w stosowaniu po uraozowo. S± natomiast pewne badania, które wskazuj± na skuteczno¶æ przy d³ugoterminowym leczeniu zwyrodnieñ stawów, ale ograniczaj± siê do ciê¿kich przypadków.

Kwas hialuronowy - hmm zdaje siê, ¿e stosuje siê w zastrzykach bezpo¶rednio w kolano w celu od¿ywienia chrz±stki i regeneracji mazi stawowej. Mia³em takie zastrzyki po urazie i mi pomog³y. S± jakie¶ wskazania co do tych zastrzyków w leczeniu przeciw zwyrodnieniowym i po urazach stawów (aby opó¼niæ chorobê zwyrodnieniow±), ale nic nie s³ysza³em o za¿ywaniu doustnie jako lek. Wiem, ¿e s± jakie¶ suplementy, ale info naukowego o dzia³aniu w zastosowaniu jako suplement nie znalaz³em.

Niestety nie ma tak ³atwo, ¿e wystarczy zje¶æ to z czego siê sk³ada dana tkanka, ¿eby sobie j± zregenerowaæ. Jeszcze organizm musi to umieæ przyswoiæ i musi umieæ zregenerowaæ dan± tkankê.

Jestem w trakcie rehabilitacji po urazie stawu kolanowego (z³amanie k³ykcia bocznego i zerwane wiêzad³o poboczne oraz krzy¿owe) i moj± wiedzê czerpiê z rozmów z znajomymi i nie znajomymi ortopedami, oraz rehabilitantami. Do tego doda³em google, oraz forum sfd.pl i wysz³o to co powy¿ej

Ale jest co¶ na rzeczy, jak trenujê mam jaki¶ tajemniczy poci±g do do owocowych galaretek, najlepiej takich z du¿± zawarto¶ci± ¿elatyny i dodatkiem witaminy C. Jest cosik takiego na rynku. Mam ju¿ trochê latek i nic mi jeszcze nie skrzypi, dorobi³am siê tylko zwyrodnienie krêgos³upa w odcinku lêd¿wiowym od pracy za biurkiem. Z nim zaczynaj± siê problemy, jak spêdzê dzieñ "na le¿±co", jak pook³adam oponki przechodzi jak rêk± odj±³.

Robie Japonie, katana/po³torak. Z tarczy tam dawno zrezygnowano.
Poczyta³em troche na forum, poszpera³em w necie i znalaz³em takie æwiczonka, które rozwijaj± miê¶nie szybkokurczliwe.

Æwiczenia na dolne partie cia³a dynamicznie:
-skoki w dal na jednej nodze
-skoki na jednej nodze wzwy¿ ( w miejscu)
-sprinty (z zatrzymania)
-sprint z truchtu

Æwiczenia na górne partie cia³a dynamicznie:
-plyo-pompki (tu jest wyja¶nienie co to jest: http://www.youtube.com/watch?v=J1SFEEwp8Ak)
-wymahy hantl±, mo¿e byæ wayster/bokken. (tu jest wyja¶nienie co to jest: http://www.youtube.com/watch?v=KFG8qr69oE8)

Zamierzam to wdro¿yæ do treningu. Widzicie jakie¶ przeciwwskazania?

Ja z ca³kiem innej beczki. Taniec klasyczny/towarzyski. Przy pracy z m³odzie¿± niezwykle dobrze siê sprawdza zastosowanie m³odej, sexownej i powabnej acz wymagaj±cej nauczycielki. To nie ¿art. Obecno¶æ dziewczyny uodparnia na stres i egzaltacje, dodaje pewno¶ci i elegancji ruchów, uczy POZORNIE niedba³ego powodowania partnerem. Co do opanowania pracy nóg, nadgarstków oraz wytrzyma³o¶ci miê¶ni korpusu oraz obrêczy barkowej - nieocenione (ktokolwiek "trzyma³ ramê" wie o czym piszê). Praca stóp, czytanie pod³o¿a - rewelacja. Nigdy nie widzia³em takiego wysi³ku w walce jak po 45 minutach klasyki w dobrych rêkach. Kondycyjnie bomba.

I najlepiej w pe³nej p³ycie ;). Rafle powyciskaj dwa ciê¿kie kettle na tempo, na koñcowce przyspiesz ile sie tylko da, bêdziesz ekstremalnie wykoñczony ju¿ po dwóch minutach.
Ale na serio, mi wszysto wychodzi milusio i ³atwo, do momentu, jak nie za³o¿ê "nózek", p³atów i he³mu. Wtedu ca³a finezja idzie siê... Najgorszy jest he³m. Przyk³adowo trening w "uzbrojonej" masce szermieczej jest bez porównia l¿ejszy. To wrêcz tak jakby siê mia³o od czynienia z innym rodzajem wysi³ku. Choæby inne postrzeganie przestrzeni. Jak jest na to rada? Chyba jak najwêcej w tym he³mie trenowaæ.

Xcedricu trening tzw plyometryczny tylko pod okiem fachowca, jest niebezpieczny dla stawów. Wogóle wszelkie skoki to potê¿ny strza³ w krêgos³up (trzeba miêkko l±dowac na nogach ugiêtych w kolanach), jak siê jest m³odym nie zwraca sie na to uwagi, w okolicach 40-tki, a nawet 30-tki mo¿esz zwijaæ siê z bólu od powybijanych kr±¿ków miêdzykrêgowych. Taki zdewastowny kr±¿ek zmniejsza przestrzeñ miêdzy krêgami, uciskaj±c nerw i przy zapaleniu masz zagwarantowne conajmnie dwa miesi±ce na ¶rodkach przeciwbólowych (nawet wyprawa do toalety mo¿e stanowiæ wyzwanie) .

Moniko, co do ograniczeñ w blachach to jest ró¿nie. Mi te¿ kiedy¶ strasznie przeszkadzal helm... strasznie ci±gn±³ mnie do ziemi po kilku pojedynkach... dopiero jakies pó³ roku temu poczu³em siê zupe³nie swobodnie w zbroi... spróbuj rozwin±æ miê¶nie karku i szyi, bêdzie Ci ³atwiej. Pilnuj oddechu, zrób "durszlak" do oddychania ;) Co do przestrzeni... proponowa³bym poruszaæ siê w he³mie nie tylko w walce, na spokojnie ogarn±æ, ja mia³em problem, jak walczy³em tasakiem... nie moglem wyczuc dystansu. Wszystko da sie zrobic.

Liczê na to, ¿e jak prze¿yjê w tym podbijaj±cym têtno i ciep³otê cia³a narzêdziu tortur jakie¶ 100 godzin treningu i walk (sumuj±c wszystkie 1,5 minutówki ci±g³ej i 4-7 min do pierwszego trafienia), bêdê siê czuæ w miarê komfortowo. Jak na razie to nawet poszukiwanie miecza przed walk± przez "dziury" w zas³onie stanowi dla mnie wyzwanie ;). Ale zauwa¿y³am, ¿e wyciskanie kettelków w he³mie dobrze robi. Obraz przed oczami siê rusza, spróbuje wtedu potrenowaæ koncentracjê na jaki¶ punktach przed sob±.
Jeszcze ok³adanie opon w pó³mroku w helmie, jak po¿niej zrobi siê taki trening w dziennym ¶wietle, jest jako¶ l¿ej.

"durszlak" do oddychania - Co to jest? Mnie siê moja zas³ona z maksymalna ilo¶cia nawierconymi dziur kojarzy z druszlakiem ;). Acha ju¿ ³apiê, mia³am sobie taki druszlak zrobiæ, ju¿ mam : ), tylko mam he³m od Matery z krat± w wizurze, zauwazylam ¿e jednak najwiêcej powietrza "zasysa" siê miêdzy doln± krawêdzi± zas³ony a czepcem : )

w³a¶nie o to chodzi z durszlakiem

Dobrze mówi - aptekarz wam potwierdza ;)
Nie znam siê na trenowaniu czegokolwiek, ale na w/w suplementach ( bo to nawet nie leki) trochê, i prawd± jest, ¿e nie ma cienia dowodu,¿e jakiekolwiek "¿elki" zjedzone w jakikolwiek sposób dostaj± siê do stawów. A co do chrz±stki - te¿ dobrze gada, jak siê ju¿ zepsu³o, to d..., nie naprawisz, mo¿na tylko spowolniæ psucie dalsze przez zapewnienie odpowiedniej ilo¶ci mazi stawowej. Je¶li, oczywi¶cie, mamy na to wplyw jakikolwiek...
jedzmy ryby i galarety, nie zaszkodzi nikomu, ale na rewelacje nie ma co liczyæ.

Przez ból w barku nie mog³em robiæ niczego, tydzieñ brania glukozaminy i przesz³o, teraz biorê ma³e dawki w dni treningowe, na wszelki wypadek, smarowanie dobre i jest ORAJT. Ciekawe, czy to samo zadzia³a przy nawrocie kontuzji. Nie rozumiem osób nie toleruj±cych suplementów takich jak regeneratory stawów, które chroni± przed kontuzjami. Osobi¶cie ryby i ¿elki jem niezbyt czêsto, a tutaj wystarczy dziabn±æ z rana odpowiedni± ilo¶æ kapsu³ek i po sprawie. Rewelacji nie ma po niczym, trzeba my¶leæ, byæ cierpliwym i nie kozaczyæ z ciê¿arami po urazie :D

Wiêc zrezygnuje z tych skoków i pylo pompek.
Odno¶nie galaretek – w lutym tego roku dopad³a mnie kontuzja nadgarstka. Co jaki¶ czas próbowa³em wracaæ do treningów, ale nie da³o rady, bola³o jak cholerunia… Gdzie¶ ko³o Maja siostra „zarazi³a” mnie smakiem do galaretek. Postanowi³em ponownie powróciæ do treningów. Nadgarstek siê uspokoi³. Do niedawna nie zdawa³am sobie z tego sprawy, ale to faktycznie mog³o mieæ z tym co¶ wspólnego. Dodam, ¿e zawsze solidnie siê rozgrzewam przed ka¿dym treningiem, w szczególno¶ci rêce.

Tak jak pisa³em mo¿na je¶æ glukozaminê, ale nie ma opublikowanych badañ, które by udowadnia³y dzia³anie. Jeden rehabilitant mówi, ¿eby je¶æ bo pomaga po urazie... inny ortopeda mówi, ¿e to i tak siê pewnie strawi i nic z tego nie bêdzie (tak wychodzi³o w badaniu - brak wykrytej glukozaminy w plazmie krwi wskazuje na jej roz³o¿enie w uk³adzie pokarmowym). Jeden pewnie bazuje na praktyce i opiniach swoich pacjentów, drugi na badaniu naukowym, nie zawsze to drugie jest lepsze.



W to akurat w±tpiê, gdy¿ tak jak pisa³em, z tego co wiem ¿elatyna jest bia³kiem, którego nasz organizm nie potrafi przyswajaæ.

P.S. mo¿e by tak wydzieliæ osobny temat o suplementach?

Czyli mimo wszystko potwierdzenie instynktownego zachowania, rzucanie siê na ¿elatynkê przy treningu.
Ja bardziej ni¿ w glukozaminê wierzê w odpowiednio dobrane æwiczenia rehabliitacyjne, które pozwalaj± dobrze "posmarowac stawy". Tak na logikê jej suplemantacjia powinna dotyczyæ osób starszych, a nie ch³opaka, który jeszcze nie skoñczy³ 20 lat. A poprawa mo¿e wynikac po prostu z normalnej regeneracji organizmu. Jest jeszcze autosugestia, wierzymy ze bêdzie lepiej, jak ³ykniemy jakie¶ proszki : ).

Tzw. efekt placebo mo¿e byæ bardzo silny i do koñca nie jest zbadany, ale ju¿ teraz wiadomo, ¿e placebo dzia³a. Tzn. mo¿na uzyskaæ realn± poprawê stanu zdrowia za¿ywaj±c lek, który nie dzia³a, nawet je¶li o tym teoretycznie wiesz:



Autosugestia dotyczy w³a¶ciwie ka¿dej dziedziny ¿ycia, je¶li wmówisz sobie, ¿e twoje samopoczucie zale¿y g³ównie od pogody - proszê bardzo. Je¶li uwierzysz, ¿e burza z piorunami, czy zimna m¿awka nie ma na wp³ywu na twój humor i energiê to te¿ tak bêdzie.

¯elatyna poprawia dzia³anie twoich stawów? Uwierz w to a przestan± cie boleæ kolana



Prawdopodobnie podobnie dzia³a homeopatia.

Z pylopompkami na pi³ce lekarskiej zaczynam siê ³amaæ, ale skoki na dwie nogi mog± byæ niebezpieczne.

hmm chodzenie po schodach te¿ bywa niebezpieczne.

jak przechodzenie przez jezdniê, ale ¿eby sobie na w³asn± pro¶bê systematycznie w pocie czo³a pracowaæ nad zwyrodnieniami kr±¿ków miêdzykrêgowych...

Je¶li chodzi o æwiczenia to jest jedno , fajne praktyczne æwiczenie dla warriorów. Bierzesz swoj± kolczugê (lub inny rodzaj pancerza , ok.10 kg) wsadzasz do worka i wykonujesz æwiczenie zwane snaches czyli wymachy takowym workiem w góre przez piêæ minut , z mo¿liwo¶ci± zmiany rêki któr± robisz wymachy . Oczywi¶cie , nie zaczynaj od dziesiêciu kilogramów Ja zaczyna³em od trzech.Dodam tylko ¿e to æwiczenie jest historyczne bo u¿ywali go nawet staro¿ytni egipcjanie , wk³adaj±c do worków mokry piasek Ja wykonuje to æwiczenie razem z pompkami,przysiadami i podci±gniêciami na dr±¿ku . Nie mo¿na oczywi¶cie zapominaæ o odpowiedniej rozgrzewce, bo mo¿na mieæ potem niez³e zakwasy.Trzeba pamiêtaæ równie¿ o tym by nie dodawaæ z biegiem czasu do tego æwiczenia minut , tylko kilogramów. Ja te¿ walcze toporem i dziêki tym æwiczeniom walczê coraz lepiej

Od kilku miesiecy stosuje kombinacje treningowa- ' fechtunek" ciêzkim m³otem", jak juz ³apka zaczyna opadac biore " co¶ normalnego' tj miecz lub topór i dalej do opadniecia ³apki. trening z m³otem wymaga starannje rozgrzewki, o kontuzje nietrudno. Na si³owni zacza³em uzywac relatywnie niewielkich ciêzarów, ale wymachy, pchania itp. robie dynamicznie. W walce efekty si³owo- wytrzyma³osciowe widac. W druzynie planujemy spróbowac z superr ciezkimi tarczakmi i ³omam zamiast mieczy.. nie do walki rzecz jasna tylko do treningu, zobaczymy co z tego wyjdzie

przepraszam nie wmiem jak usunac omykowo dwa razy wysalny post, dawano mnie nie bylo na Freha odwyk³em

Nie jestem pewien czy te ³omy to taki dobry pomys³... zniszczyæ nadgarstek jest ³atwo. U¿ywanie podczas treningu ciê¿szej broni z³ym pomys³em nie jest, ale lepiej nie popadaæ w skrajno¶ci... Si³ówka si³ówk±, fechtunek fechtunkiem.
S±dzê ¿e podczas treningu walki lepiej jest siê skupiæ na samej technice, refleksie, dystansie, a dodatkow± si³ê robiæ na dedykowanych temu treningach: broñ jest zupe³nie inaczej wywa¿ona, miê¶nie inaczej pracuj±, stawy swoj± wytrzyma³o¶æ maj±, a podczas treningu szermierczego nie bêdziesz mieæ takiej kontroli nad ruchem jak æwicz±c solo - wiêc i rozgrzewka mo¿e nie wystarczyæ... Jakie parametry mia³yby mieæ te tarcze i ³omy, i jakiego typu æwiczenia chcesz z nimi wykonywaæ?