Witam.
Moim skromnym zdaniem film jest biedny, ubogi, p³ytki, zer¿niêty po czê¶ci z "Gladiatora". Jest ¶wietnym dowodem na to ¿e amerykanie potrafi± zepsuæ ka¿dy dobry pomys³ swoim patetyzmem przesadzonym poza granice tolerancji. Zgadzam siê równie¿ ¿e nie by³ zbyt historyczny. Pocz±tek obiecuj±cy, po czym kompletna klapa, spodziewa³em siê chocia¿ ¿e bitwa fina³owa bêdzie fajna, có¿ znowu zawód, jeden moment by³ fajny jak wpadali w siebie by³o widaæ naprawde efekty impetu. Niestety momentami wygl±da³o to gorzej ni¿ nêdznie przygotowane pokazy, go¶cie bili sie jak by chycieli, a nie mogli, przyuwa¿y³em nawet ¿e jeden z walcz±cych wzruszyl ramionami gdy inny go przyatakowa³, a potem sie wycofa³. Ogolnie rzecz ujmuj±c, pomys³ by³ fajny, liczy³em na to ¿e i realizacja pomyslu bedzie niezla, niestety, zawód. Co do zdjêæ naszego rodaka, to Pan Idziak siê niestety nie popisa³ tym razem. Dziwi mnie to gdy¿ to co zrobi³ w "Black Hawk Down" by³o na najwy¿ym poziomie. Podkre¶lam jest to moje subiektywne zdanie, niemniej jednak spotka³em siê z podobnymi opiniami do¶æ czêsto, zw³aszcza jeszcze w kinie.
Pozdrawiam serdecznie.

Marudzicie i tyle film jest jak typowy amerykañski hamburger g³adko prze³kn±æ oblizaæ siê i pój¶æ dalej nie ma co za du¿o wymagaæ ale je¿eli nie wymagamy za du¿o to jest ca³kiem zno¶ny:)

Idziak siê popisa³ vide sceny w górach na któe silili siê w wielu filmach. W zasadzie tylko fragmenty krajobtazu, czasem niemal teatralne, symboliczne t³o, a czuje siê ca³y ¶wiat.
Ch³ód te¿, zw³aszcza jak sie popatrzy na odzienia co poniektórych.

Duku, ty chyba jeszcze ubogiego i p³ytkiego filmu nie widzia³e¶ . Idziak siê popisa³, po prostu zrobi³ dobrze swoje, monta¿ te¿ spoko. Pod koniec siê popsu³o. Bardzo fajne zdjêcia. To re¿yseria walk le¿a³a. Idziak poza tym nie jest od tego by Artura filmowaæ tak samo jak "Black Hawk Down". Wtedy dopiero by³by nie na miejscu i nieporozumienie kompletne.
Ale przejazdy koni - bardzo pierwszorzêdne (facet lubi tempo, widaæ). Bardzo fajnie dawkowany krajobraz. Niemal teatralnie, przy czêstych odskokach w du¿± przestrzeñ.

Niewiele tam jest z Gladiatora. Chyba nawet nic.

Widzia³em niestety du¿o bardziej ubogie filmy bardziej chodzi mi o to ¿e zdjêcia s± troche kiczowate, choæ w realiach tego filmu owszem siê sprawdzaj±. Pisa³em to zaraz po obej¿eniu filmu i by³em tak ¼le na³adowany ¿e mo¿e i troszke przesadzi³em. Ale jak porównaæ sobie przejazdy koni z chocia¿by "Ostatnim Samurajem" to jednak nie wypadaj± tak cudownie. Jest pare fajnych scenek. Owszem, co do zimna to niestety ¶nig im s³abo wyszed³ ( nie topi³ sie na skórze ) ale¿ ja sie czepiam. Mo¿e dlatego, ¿e jestem rozczarowany, cholernie. Pomys³ mi siê bardzo, ale to bardzo podoba, szkoda ¿e taka nêdzna realizacja. Bywa.
Pozdrawiam Serdecznie
PS. Co do "Gladiatora" to w³a¶nie mi siê du¿o motywów skoja¿y³o, min. mo¿e dlatego ¿e przywódcê Saksonów gra³ ten sam aktor co przywódce Germanów w "Gladiatorze" tak powa¿nie to by³o duzo podobnych motywów. Ale to nic. Co do Black Hawka bardziej chodzilo mi o to ¿e staæ Idziaka na wiêcej ni¿ o to ¿e mia³ robiæ takie samego rodzaju zdjêcia jak w poprzednich filmach. By³o fajnych ujêæ jak ju¿ wspomnia³em, ale by³y te¿ buble niestety. Reasumuj±c Idziak i tak by³ najlepsz± rzecz± jaka siê temu filmowi przydarzy³a bo by³a by chyba kompletna klapa.
Nasunê³o mi siê jeszcze o nêdznej grze aktorów ale mo¿na by pisaæ i pisaæ ...

Obejrza³em ten film.
Pora na parê konkluzji.

1. co do historyczno¶ci nie bêdê siê wypowiada³. poszed³em na ten film traktuj±c go jako fatansy.
2. fabu³a by³a ma³o przekonywuj±ca. to jak go na koñcu obwo³ali królem Piktów - wrêcz nie do prze³kniêcia.
3. bohaterowie to byli oczywi¶cie nadludzie, no ale to w koñcu jest legenda wiêc darujmy sobie. chocia¿ rycerz okr±g³ego sto³u ³ami±cy lód za pomoc± dwurêcznego topora to dziwne nawet jak na legendê. tak samo jak napalm piktów i wybuchowe machiny oblê¿nicze.

trochê namarudzi³em ale teraz powiem co¶ pozytywnego - mimo tych mankamentów film mo¿na ogl±daæ, powiem wiêcej - mo¿na siê nawet dobrze bawiæ. czysta rozrywka, piêkne zdjêcia.

Wódz Sasów by³ doskona³y. Rewelacyjny. Szkoda ¿e zgin±³ :/
Dla mnie przyjemny filmik fantasy. Szkoda ¿e Merlin nie czarowa³ :/ Przynajmniej nikt by tutaj nie szuka³ historyczno¶ci

PS. Wódz Sasów wg niektórych przypomina Einara z Jomsborg Vikings Hird ;) Ale chyba nie usposobieniem, miejmy nadziejê

To normalne, ¿e przypomina, skoro Einar go zagra³ - nie wiedzieli¶cie o tym ???

Witam!

Gdzies czytalam, ze w tym filmie rezyser nie byl najwazniejszy a producent ow ze wyprodukowal Piratow Karaibow i kilka innych filmow, ktorze sprzedawaly sie dosc dobrze.

A na oficjalnej stronie internetowej filmu popelnili straszny blad i nie wymieniaja Jarla, wsrod obsady, ba nawet podaja, ze gra szwedzki aktor
A kto z polskich wikingow gra syna

Ludka Excalibur

Stellan Skarsgård. To zapewne pseudonim artystyczny Einara, wymy¶lony na potrzeby filmu, ¿eby ludzie nie biegali za nim i nie prosili o autograf. Ale my siê nie damy zwie¶æ

Powiem tak: film ani dobry ani zly. Pod wzglêdem histry to beznadzieja. Pod wzglêdem walk: nawet fajne ale widzialem zbyt du¿o Aragornów z Andurilami na srebrnym ekranie. Pod wzglêdem aktorstwa: ¶rednio Jedyn± kapitaln± rzecz± w tym filmie to muzyka. Uwielbiam takie rytmy
W sumie film ma potencja³ ale nie zostal on do koñca wykorzystany.
W sumie szkoda. Teraz znowu zbli¿a sie kolejna parodia....."Aleksander"
S³awa
Najlepszym aktorem by³ oczywi¶cie Einar Co za potencja³

[/size]¯A£OSNY I NUDNY.[size=12]Tylko tak mo¿na podsumowaæ ten film.Strona historyczna nie istnieje, z mitem arturañskim ma tyle wspólnego co nic (no mo¿e oprócz imion g³ównych bohaterów). My¶lê ¿e je¶li kto¶ dostrzega w nim co¶ pozytywnego to powinien siê nad sob± mocno zastanowiæ.

I jeszcze pieprzony patetyzm do wyrzygania!!!!!!!!!!!!!!!!

Oj ludzie, ludzie....
Problem z takimi jak wy jest taki, ¿e tak bardzo siedzicie w tym co robiecie (sk±din±d s³usznie) ¿e wam siê na oczy rzuca i zamiast braæ film jako ca³o¶æ, jako alegoriê, czepiacie siê ¿e ten mia³ miecz sk±d¶, tamten ³uk sk±din±d. Ok, nie mówiê, ze wszystko by³o ok - bo nie by³o. Ginewrze szczerze wspó³czu³am - ale jak ktokolwiek sobie wyobraza, ¿eby g³owna bohaterka, w której ma zakochaæ siê Artur bêdzie chodziæ opatulona od stóp do g³ow na tle innych tak opatulonych kobiet? To¿ to by przesta³a byæ widoczna. Razi³o mnie to trochê, ale rozumiem.
Patos momentami zbyt du¿y, momentami d³u¿yzny, do bitwy minimalne mam zastrze¿enia (poszczególne pojedynki) ale generalnie, jak napisa³ Wotawa I zdjêcia piêkne. I muzyka. I wreszcie opowie¶æ (pomijam Mg³y Avalonu) dziej±ca siê mniej wiêcej w czasach Artura, mniej wiêcej w realiach Artura i wreszcie Merlin nie rzuca iskier spod paznokci a Lancelot nie odbiera Ginerwy Arturowi. A ¿e film aspiruje do rangi historycznego? Kto bêdzie chcia³, sam poszuka czego¶ wiecej - a masa zakutych Amerykanów (choæ nie powiem, m³odsze pokolenia Polaków te¿ nie grzesz± inteligencj± jak ca³o¶æ) dowie siê przynajmniej ¿e istnieli Sasi, ¿e Artur walczy³ z barbarzyñcami i poganami z pomoc± innych barbarzyñców i pogan a nie w l¶ni±cej zbroi z szarf± od ukochanej na szzcycie kopii. I niech choæ kilka osob signie dziêki temu po jak±¶ ksi±¿ke.
mo¿e i siê nara¿am purystom - [size=18]mi siê podoba³o
pozdrawiam

Bez jaj! Nawet abstrachuj±c od tego czy film by³ historyczny czy nie, czy mia³ co¶ wspólnego z mitem arturiañskim czy nie,a odbieraj±c go jako film akcji czy te¿ przygodowy to nadal cienizna. Schematy schematy schematy i to te najgorszego gatunku.TO POPROSTU NUDA. A g³upim amerykañcom to on nie pomo¿e a narobi jeszcze wiêkszego ba³aganu w g³owach.

Norbercie, zrozum, ¿e ka¿dy ma prawo do w³asnego zdania, ja równie¿ i bardzo sobie to prawo ceniê, czy Ci siê to podoba, czy nie.
Bo skoro liczy siê jedna s³uszna opcja, to w sumie czemu w ogóle robiæ z tego forum? Mo¿e pousuwaæ wszystkie posty, z którymi siê nie zgadzasz?
Stwierdzasz ¿e nuda - i prosze ciê bardzo. A ja stwierdzam, ¿e wcale nie taka. Bez jaj - jestem kobiet± i nie posiadam takowych.

Film jest amerykañskiw tym ciut negatywnym znaczeniu, ale uwa¿am ¿e nei ma co wyamgac od amerykañskiego kina jaki¶ cudów (no mo¿e poza "ostatnim Samurajem" który bardzo mi siê pdoba³ jezeli komu¶ ne odpowiada taki schemat to po prostu nie ogl±da.

Po pierwsze - ¶wietne zdjêcia. Podoba³o mi siê nie jako film historyczny, bo taki nie by³, ale jako niez³y spektakl.

Po drugie - zauwa¿yli¶cie ¿e mieli bitwe "no headshots"?

Pozdrawiam

Mo¿na mówiæ wiele o tym filmie, w gruncie rzeczy to fajny film z paroma b³êdami....ale....
Nikt jednak nie powie z³ego s³owa o momentach gdy dowodca saksonow wydawal rozkazy. Uwielbiam takie momenty w ka¿dym filmie hsitorycznym mniej lub bardziej...i za kazdym razem marzê aby cos takiego mialo miejsce podczas bitew wczesnych. Dowodca wrzeszczy cos po norwesku, szwedzku, duñsku, islandzku, faresku... w jakims pólnocnym jêzyku!! To jest klimat. Mo¿e kiedys.... Ale to troche nie na temat wiec sie juz zamykam....

PS: podaje za³±cznik...

Nat - uk³ad Lancelot-Ginewra-Artur chyba najpiêkniejszy ze wszystkich jakie kiedykolwiek napisano na ten temat. Nieco prosto i bez wysi³ku aktorskiego, ale sam pomys³ - bardzo fajny. Ale moze, przez to, ¿e prosto - by³o bardziej naturalnie? Rzeczywisto¶æ w tych sprawach bywa bardzo hmmm... prosta?
Do mnie to bardzo przemówi³o.

No i to - tak jak w micie - Lancelot uwolni³ Ginewrê, tyle , ¿e to trwa³o tu u³amek chwili.
To by³ badzo dobry pomys³, by ca³e te episto³y na ten temat zmie¶ciæ w kilku chwilach i w kilku drobiazgach. Resztê dopisali poeci?

Co do historyczno¶ci - fajnie, ¿e zauwa¿ono, i¿ na prawdê by³ w Brytanii taki oficer jazdy sarmackiej jak Lucius Artourius Castus. Jest jego nagrobek. ¯y³ co prawda w II w.n.e., ale kto wie, czy nie pozosta³ w pamiêci i nie na³o¿y³ siê na dokonania Germanusa (sic! - i to ¶w. Grmanusa z Auxerre!), czy Ambrozjusza Aurelianusa? oczywi¶cie to tylko radosna sugestia. Celtowie jednak czasem sklejali ca³e pokolenia w jedn± postaæ. Król Brennus (nie wiem, mo¿e by³ to tytu³ nie imiê?) zdobywa³ i Delfy i Rzym i rozrabia³ w Walii. I diabli wiedz± gdzie jeszcze.

Reasumuj±c:
Raczej ukazano w filmie pewn± perspektywê mitologiczna i na bogów!
Pokazywano postaæ mityczn±, a nie jak Wallace - historyczn±. Niestety zbyt chrzaniono o naukowo¶ci - to fakt i tylko to mi przeszkadza. :-). No, mo¿e jeszcze wielkie przemówienie do 5 kawalerzystów i "Strza³a-Zdalnie-Naprowadzana-Na-Szpiega".

A Lancelot-Ginewra-Artur na prawdê OK. To by³o po prostu ³adne, choæ zrobione bez jakiej¶ solidnej aktorszczyzny. £adne.

No i Will Scarlet z "satanistycznego" serialu "Robin" jako Bors z Borsi±tkami :-D.
Cieszê siê, ¿e nie by³o ¿adnych gwiazd, opatrzy³y mi siê te znane mordy.
Szkoda, ¿e tak ma³o ról kobiecych

Witam!!
Ja tam nie narzekam, mnie siê podoba³ ten film
Pozdrawiam!!!!

Wotawo, zgadzam siê z Tob±. No, moze z zastrze¿eniem, ¿e trochê gry aktorskiej tam by³o. G³ownie Lancelota, g³ownie spojrzeniem A moze sama to sobie dopowiedzia³am? To te¿ lubiê - jak nie zawsze wszystko jest podane na tacy i jest trochê miejsca na w³asne domys³y.
Sretno

Król Artur to najwiêksza bieda z nêdz± jak± dane mi bylo ogl±daæ od 5 lat mneijwiêcej. Pomijaj±c wszelkie mrocznosci (czy ktos widzial aby artur choc na chwile zdj±³ zbrojê? ) to czesc artystyczna filmu jest beznadziejna. Dialogi, realistyka, gra i wszystko co mozna sobie wyobrazic s± okropne. Z ulg± powitalem koniec filmu.

faktycznie z t± zbroj± to troche przesadzili ale jak dla mnie film byl ok. nie poszlam do kina sprawdzac czy scenariusz zgadza³ sie z legend± i histori± tylko obejrzec troche walki - dobrze ¿e nie by³o tak du¿o scen z typu "made by computer" bo pokazuj± prawdziw± walke

heh, a kto w dzisiejszych czasach jest w stanie rozpoznac dobre "made by computer" (ale to tak na marginesie)

Pozdrawiam

juz mialam polecic wszytskim wielbicielom legendy arturianskiej te ksiazki, ale widze,ze mnie ubiegles. zgadzam sie,ze sa swietne. lubie taka, celtycka wlasnie, wersje legendy.

Film s³aby, wiele d³u¿±cych siê niepotrzebnie w±tków. Mo¿e jestem zbyt przywyczajony do tradycyjnej mitologii arturiañskiej (filmy: "Merlin", "Excalibur"). W "Królu Arturze" brakowa³o mi mistycyzmu, którego ju¿ wiêcej mia³ nawet "Rycerz króla Artura" z Connery'm.

Witam!
W³a¶ciwie, gdy kto¶ pisze, ¿e film by³ do bani to nic mi to nie mówi, dopóki nie okre¶li jakie s± kryteria jego oceny. Je¿eli kto¶ my¶li, ¿e w filmie chodzi tylko o to, ¿e fabu³a ma byæ ciekawa, czy aktorzy piêkni to chyba siê myli. Wiadomo fabu³a jest bardzo mile widziana, ale... czy wy ogl±dali¶cie ten film?? Czy widzieli¶cie zdjêcia S³awomira Idziaka? Ja szczerze mówi±c poszed³em do kina, ¿aby obejrzeæ "film Idziaka", nie "Fuqua', czy kogo¶ innego. S±dzê jednak, ¿e trzeba równie¿ uszanowaæ to, ¿e kto¶ stara³ siê to przedstawiæ inaczej. Czy chcia³by kto¶ z was znów ogl±daæ Króla Artura w pe³nej p³ycie, Merlina piêknego, cudownego mêdrca w jedwabnej szacie itp. itd.? Chyba nie. Z drugiej jeszcze strony muszê przyznaæ, ¿e niezbyt przypasowali mi aktorzy, a g³ównie Ginewra i Artur. No i to w³a¶ciwie wszystko.
Narazie!

Ta.. za to stoi przed kilkutysiêczn± armi±, krzyknie co¶ i oczywiscie wszyscy go uslysz±

A co od samych rozkazów, to czemu mia³o s³u¿yæ np. wys±³nei czesci ludzi za brame ? Tylko ich wybili, a nikt i tak nie wiedzia³ co jest za bram±, która sama siê magicznie otwiera i zamyka (a wczesneij otwieraæ j± musia³o 10 ludzi i 2 konie).

Scena w lesie. Strzelaj± tymi starza³ami z linkami i strzelaj±, ci jad±, w t±, w tamt±, szybko ! A potem dopiero kto¶ tam mówi aby ich nei zabijaæ, bo sie przydadz±... Po co komu jakies liny do strza³, nei ³atwiej kazdego potraktowac zwykl± strza³±

Skórzane bikini (no coment)

A ich 'przemowy' c±³y czas, k³ócenie siê jak w Antygonie Sofoklesa (w sensie ze tak pompatycznie, zamiast powiedzic "a czosnkuj sie czosnku czosnkowy" To mówi "mój lud ¿yje tutaj od 50 pokolen , wiec teraz posozostaje mi tylko i wylacznie bla bla bla i ty nie mozesz mi tego nakazac / zabronic"

Zdjêcia - owszem fajne, ale te¿ nic jakiegos spcjalnego.
W filmei zabrak³o: milosci (która podobala by sie kobietom), realizmu (który podobal by siê nam), wielkiej bitwy (jest jedna mala tak naprawde, a podobala by sie tym co mysla ze wtedy przecietna armia liczyla 60tys.) magii (podobala by siê milosnikom fantasy) i kilak innych.

Ogólnei film oceniam na 2 w skali od 1 do 10.

A mialem nadziejê na dobry film...

hmmmm.... akurat milosc moim zdaniem byla, i to pierwszy raz - jesli chodzi o ta akurat historie - taka jak mi sie naprawde podobala
sretno

witam
wybaczcie ¿e nie przeczytalem wszystkich wcze¶niejszych postów ale troche sie ich nazbieralo .
Moim zdaniem film by³ beeeeznaaaadziejny!!! Je¿eli chodzi o jego zgodno¶æ z histori± to nie domaga³em siê wielkich rewelacji, ale w kinie co chwila spada³em z fotela po podliczeniu okaza³o siê ¿e jedyne co siê zgadza³o z legend± to kilka imion i to ¿e stó³ by³ okr±g³y . Uzbrojenie i ubiór równie historyczne co we w³adcy pier¶cieni czy wied¼minie .
Ale przypu¶æmy ¿e jeste¶my laikami i niewiemy nic o historyczno¶ci tego filmu. ON BY£ NUDNY
Je¿eli kto¶ siê zastanawia czy by go nie obejrzeæ to radze obejrzeæ co¶ ciekawszego np BAR na polsacie
postrafiam MEti

Wraz z koleg± podejmê siê za nied³ugo przerobienia napisów do Króla Artura wersji directors cut dwup³ytowej. Doszli¶my zgodnie do wniosku, ¿e film ten by³by o wiele lepszy jakby zmieniæ wiêkszo¶æ dialogów. Z reszt± da siê go ogl±daæ tylko w momencie wrzucania komentarzy typu:" a zgadnij kogo trafi teraz t± strza³±?". Na powa¿nie film by³by nie do zniesienia. To tyle. Wiêcej ju¿ nie bêdê nic mówiæ na temat tego filmu.. szkoda s³ów a jak zrobiê napisy to wrzucê pliki.

To,¿e film jest kontrowersyjny - i to , ¿e wielu przedmówcom siê
ca³kiem nie podoba - daje nam nadziejê na odpowied¼
polskiej kinematografii
Przecie¿ wiemy wiêcej od têpych Jankesów,Sarmatów
mamy bli¿ej, no i robimy filmy na miarê Oskara...
Na przyk³ad "QUO VADIS"
Mo¿e kto¶ z naszych FILMOWCÓW we¼mie siê
za bary z tematem arturiañskiej legendy
i poka¿e ¶wiatu, jak to powinno wygl±daæ

A na powa¿nie i w kwestii celtyckich legend -
historycznie jest ich tak niewiele, ¿e a¿ boli...
WSZYSTKO co o tym wiemy, napisali ich wrogowie
Próby zachowania czegokolwiek z ich kultury
podjêli znacznie pó¼niejsi (zakonnicy).
Nawet "LEGENDY CAMELOTU" dzie³o s³uszne
i potrzebne, dopuszcza siê w³asnych
interpretacji ( i dopisków...)
Miêdzy innymi dlatego (z braku PRAWDZIWYCH
tomów legend, podañ, itp. z Wysp Brytyjskich)
J.R.R. Tolkien wymy¶li³ ¦ródziemie ze
wszystkimi konsekwencjami.

Film mi siê podoba³ i nie dopatrza³em siê mroku bo nie znam siê na V w

Hmmm. Wydaje mi sie ¿e patrzycie na ten film BARDZO krytycznym okiem i uczepiacie siê wszystkich szczegó³ów po kolei. Dobry film podoba sie cz³owiekowi jako ca³okszta³t a nie jako parê szczegó³ów. Mnie osobi¶cie ten film podoba³ siê bardzo poniewa¿ by³o w nim wszystko co powinno byæ w dobrym filmie mniej wiêcej pokazuj±cym przesz³o¶æ. Ten film nie mia³ na celu przeniecienie na ekran s³owo w s³owo tego co sie dzia³o kiedy¶, kronik, podañ itp. tylko mia³ pokazaæ LEGENDE króla artura i moim zdaniem by³o to bardzo dobrze w tym filmie pokazane. Mnie siê naprawde bardzo podoba³o.

PS. Witam wszystkich FREHOWICZÓW to mój pierwszy post

w niedzielê ma toto byæ na hbo. poza tym leci w kó³ko na kana³ach multivision. obejrza³em i rzeknê tak:
historyczno¶æ tego filmu by zbytnio nie ucierpia³a gdyby na pole bitwy wyjecha³ czo³g
bitwa na lodzie by³a cudowna :D, no ubaw po pachy
ale oglada³o siê sympatycznie. zdjêcia miodne, wódz sasów ¶wietny, ginewra mniam . mo¿e dumnie le¿eæ na pó³ce obok starej ba¶ni, bravehearta, gladiatora i ca³ej reszty. howgh!

ah ta Ginewra...

No co ??? Ginewra ???
- Mlode to, p³oche... (za A.Sapkowskim...)

aktorka fajna

Jak na moje, to jeden z najgorszych filmów historycznych (o ile tak mogê go nazwaæ), jakie mia³em okazjê obejrzeæ. Jestem za¿enowany jego zawarto¶ci± i jedyne co mnie trzyma³o przy fotelu, to robienie sobie "jaj" z niektórych sytuacji i kwestii razem z ogl±daj±cymi go ze mn± rodzicami. To by by³o na tyle.
P.S. A ten Merlin to z choinki siê urwa³ czy co??

No to teraz siê u¶miejecie My¶la³em ¿e juz nic mnie nie zaskoczy a tu na lekcji j.polskiego profesor zaserwowa³ mojej grupie ten¿e film jako lekcje o spo³eczeñstwie ¶redniowiecznym,uzbrojeniu itp.A jak wspomnia³ z pe³n± powag± ¿e Sarmaci którzy byli rycerzami tego Artura to przodkowie Polaków to nie wiedzia³em czy sie ¶miaæ czy p³akaæ.Widaæ ¿e filmy made in USA z przedmow± "tak by³o naprawdê" moga nawet statecznego intelignetnego profesora przemieniæ w "idiot" w oczach kogo¶ kto choæ troszke historii lizno³
No ale co do widowiskowo¶ci tego filmu nic nie mam,tylko prosze to nie materia³ do nauki historii jak niektórzy go widz±.

"....w swietle badan archeologicznych ......." czy jakos tak boshe litosci to juz jest znak ze film zalicza sie do filmow historycznych ...... po ogladnieciu takiego filmu przecietna osoba twierdzi ze to rpawda i ze wszystkie stroje uzbrojenie i takie tam bla bla sa prawdzie i jak najbardziej prawdziwe...... przed wszelkimi takimi produkcjami powni dawac text "jest to wizja rezyserska i nie ma nic wspolnego z prawda" albo inaczej, bo kurna potem sie spotyka takie ludziki czy to na pokazach czy to gdzies tam blaaaaaa ktorzy potem maja tak spaczony obraz dawnej przeszlosci. co najsmieszniesze nie wiem co bedzie za 20 lat czy tam poxniej ...takie wlasnie produkcje wypacza tak umysly ze wiekszosc bedzie chciala wiezyc w to co widziala na ekranie niz temu co podaja zrodla i inne ciekawe skarbnice wiedzy :D , wiem bo juz z takimi osobami sie widzialem i to gdzie? na pokazach :D moze nie bede wymienial imion bo bym narobil kwasu .......

Zgadzam siê. Ale czy dzi¶ podjêtoby siê produkcji filmu zgodnego z prawd± historyczn±, gdzie laski nie biega³yby w skórzanych ciuchach? niektóre fragmenty by³y naprawdê ¿enuj±ce, nawet dla laików. Sama ju¿ nie wiem czy mia³ to byc film historyczny czy bajeczka dla wspó³czesnych niewtajemniczonych. ¯eby by³o interesuj±co i jeszcze przynio³o zysk, wcisnêli wszystko, czego oczekuje wspó³czesny widz (zw³aszcza amerykañski): etos do przesady, krew bluzgaj±c± na szkie³ka kamer, seks (coprawda bez wielkiej orgietki, ale zawsze ). Tyle o ambitnej kinematografii. Pytanie: czego siê po niej spodziewaæ? Odpowied¼: w³a¶nie tego...

Eee... Mo¿e nie tak drastycznie... Mnie film osobi¶cie mo¿e nie powali³ na kolana ale te¿ nie doprowadzi³ do stanu przedzawa³owego...
Pozdrawiam!

Nie ¿ebym siê czepia³, ale ten film by³ poprostu g³upi. W normalnym wypadku bym znalaz³ jakies b³êdy w scenariuszu ale scenariusz tutaj jest b³êdem... Poprostu u¶mia³em sie jak nigdy, krzytusi³em siê ze ¶miechu na tym filmie, a kulminacyjna ostatnia scena zam±¿ pój¶cia mnie dobi³a.

Chyba bêdê musia³a zobacztæ ten film jeszcze raz.. Mo¿e w okresie "g³êbszego wtajemniczenia w ¶redniowieczno¶æ" popatrzê na ten film innym okiem...
Pozdrawiam!

Troszkê od¶wierzê... Có¿, zgadzam siê z przedmówcami Film z jednej strony by³ denny i strasznie "¶mierdzia³ malizn±", ale z drugiej by³y w nim elementy naprawdê sympatycznê - ¯e wspomnê choæby postaæ "przywódcy tych z³ych" z jego toporem i warkoczami Jednak¿e jedna rzecz rzuci³a mi siê w oczy... Nie strzela³em nigdy z ³uku w kilka dni po nastawianiu PO£AMANYCH PALCÓW i s±dzê, ¿e nikt z Polskiego RR nie mo¿e siê tak± sztuk± pochwaliæ. Tym niemniej, bohaterska Ginewra dokona³a tego. W bitwie Na Lodzie strzela³a z ³uku, a je¶li mnie pamiêæ nie myli, nie by³o to d³ugo potem, jak Artorius jej paluszki nastawi³. Zgroza
Pozdrawiam.

Bo po³amane palce zros³y siê po wypowiedzeniu Sarmackiego hokus-pokus. Mo¿na obej¿eæ jednym okiem w czasie jakiego¶ nudnego rodzinnego spêdu!

Witam!
Có¿ chcecie film w porównaniu do ³egend ±rturiañskich i tak jest realistyczny. Bo czy np. w filmie Merlin (któremu zminimalizowano role niestety) przenosi Stonehenge? A tym przecie¿ w³a¶nie siê ws³awi³.
Film by³ denny, to prawda, ale przecie¿ lepsze to ni¿ ogl±danie Artura z p³ytówk± w ¶redniowiecznych zamkach czy uczestnicz±cego w turniejach rycerskich.