Film mo¿e i bêdzie fajny ale napewno mogê sie za³orzyæ ze bedzie mroczny :D
link do danych
http://film.wp.pl/p/film.html?id=22944&h=6986234link do trailera
http://film.wp.pl/p/wiadomosc.html?id=54862
No, jak jest Keira Knightley, to chyba warto obejrzeæ?
AAAAAAAA, mi to wyglada na Merlina zrobionego na wzor Wladcy Pierscieni, rezyser sie chyba za bardzo zapatrzyl na Jacksona. No i ta bojowa wersja Ginewry, koniec z delikatna uwodziecielka!!!
Do obejrzenia:
http://www.comingsoon.net/movies/k/kingarthur.php
nie wiem czy jest ju¿ nowszy trailer, ale w pierwszym ¶mieszy mnie ten paradokumentalny pathos w stylu - ZOBACZCIE! TAK BY£O NAPRAWDÊ! poza tym producentem tego filmu jest producent 'Piratów z Karaibów' wiêc mamy odpowied¼ dlaczego Keira i... dlaczego bojowa..... wszystko to jakie¶ ksenowate jest a mo¿e po prostu taki 'eme³ykanski' trailer............ ale zobaczymy.
Ten tekst tam jest, to zupelnie tak jak z Pasja Gibsona, tak bylo, ale tylko w wizji rezysera
Ooo... wszystkie mroki @ kretopaj±ki mog± byæ zachwycone.
Rozrzut w uzbrojeniu - na oko przynajmniej 1000 lat...
No i te wspania³e elementy z innych galaktyk, dawno, dawno temu.
Tyle o trailerze, z utêsknieniem czekam na sam film.
Mo¿e przy nim "13 wojownik" oka¿e sie superhistoryczny...
¯eby oczerniæ ten film trzeba go zobaczyæ ale nie obiecujcie sobie wiele z historii uzbrojenia, strojów czy obyczajów. Przegl±daj±c fotki z mo¿na zobaczyæ i¿ bêdzie to
film zbyt naci±gniêty ale tylko taki bêdzie siê podoba³ szerokiej publice. Liczê na efektowne walki i sporo krwi!!!!!
CYTAT
Liczê na efektowne walki i sporo krwi!!!!!
Ja tak¿e na to liczê, gdy¿ w wiêkszosci filmów historycznych, fantasy itp. (tam gdzie jest walka na broñ ba³±), zabijanie, rozlew krwi jest traktowane z przymru¿eniem oka. Chcia³bym zobaczyæ w takimj filmie prawdziwe bitwy, czyli brutalno¶æ, cierpienie i litry krwi....
Taki film by³by dopiero "historyczny".
CYTAT(Gunnar)
CYTAT
Liczê na efektowne walki i sporo krwi!!!!!
Ja tak¿e na to liczê, gdy¿ w wiêkszosci filmów historycznych, fantasy itp. (tam gdzie jest walka na broñ ba³±), zabijanie, rozlew krwi jest traktowane z przymru¿eniem oka. Chcia³bym zobaczyæ w takimj filmie prawdziwe bitwy, czyli brutalno¶æ, cierpienie i litry krwi....
Taki film by³by dopiero "historyczny".
u
Witam!
A Pasje widziales, jesli nie to to jest odpowiedz na twoje zyczenie
Ludka Excalibur
Film mo¿e byæ dobry, ba!, nawet pasjonuj±cy, ale "prawd±" z kilku powodów jak dla mnie byæ nie mo¿e:
1. Legenda Artura tak ju¿ obros³a w ró¿ne "dodatki", ¿e trudno jest czasem oddzieliæ fikcjê od faktu.
2. Wiêkszo¶æ rzeczy g³oszona jako prawda absolutna i ostateczna (pomijam dogmaty religijne - rzecz nieweryfikowalna) z pewno¶ci± j± nie jest, gdy¿ ludzie inteligentni i skromni zawsze bêd± mieli w±tpliwo¶ci nawet co do swoich tez.
3. W legendzie z czasów Artura nie ma takiej posatci jak Lancelot. Je¿eli kto¶ chce to mo¿e sprawdziæ, ze postaæ t± doda³ pewien rycerz bodaj¿e francuski, który by³ spisa³ tê legendê w formie ¶redniowiecznego romansu... odsiaduj±c wyrok za gwa³t i morderstwo
. W takiej formie w jakiej on to napisa³ niestety legenda funkcjonuje popularyzowana w dodatku przez leniwych ludzi, którym siê nie chce sprawdziæ wcze¶niejszych podañ.
4. Parafrazuj±c penego rabina "ja tam historykiem nie jestem i na Celtach siê nie znam", ale z tego co zd±¿y³em o nich poczytaæ, to nie byli takimi brudasami jak to widaæ w filmie, nie byli "Szkotami wg. Braveheart'a" i bardziej tacy kolorwi byli. A król Artur + jego dru¿yna, to raczej Celtowie, poza tym je¶li kto¶ zd±¿y³ co¶ przeczytaæ, to do walki mieli w zwyczaju barwiæ twarze urzetem a w³osy stawiaæ na wapno, a tu trochê tak jakby szaro jest.
5. Kwestie uzbrojenia to mo¿e pominê, bo to a¿ oczy bol± jak siê miesza kilka epok/regionów.
Zaznaczam, ¿e jest to moja skromna jedynie opinia i z chêci± pos³ucham (popatrzê), je¿eli kto¶ ma co¶ bardziej kokretnego do powiedzenia. Acha i tak na zakoñczenie polecam przeczytanie czteroksiêgu autorstwa Stephen'a Lawhead'a traktuj±cego o czasach arturiañskich. Beletrystyka, ale piêkna i sugestywnie opisany ¶wiat.
CYTAT
No i ta bojowa wersja Ginewry, koniec z delikatna uwodziecielka!!!
ekhem.. Ginevra uwodzicielk± raczej nie by³a.. jak wspomnia³em wcze¶niej nie by³o Lancelota, a w±tek zdrady to po prostu kolejny "dodatek", który a¿ za bardzo przypomina, np.: "Tristana i Izoldê".
CYTAT(Maciej Dubek)
3. W legendzie z czasów Artura nie ma takiej posatci jak Lancelot. Je¿eli kto¶ chce to mo¿e sprawdziæ, ze postaæ t± doda³ pewien rycerz bodaj¿e francuski, który by³ spisa³ tê legendê w formie ¶redniowiecznego romansu... odsiaduj±c wyrok za gwa³t i morderstwo
. W takiej formie w jakiej on to napisa³ niestety legenda funkcjonuje popularyzowana w dodatku przez leniwych ludzi, którym siê nie chce sprawdziæ wcze¶niejszych podañ.
Macieju! mam prosbe o podanie zrodla pierwotnej wersji "legendy" o Arturze, badz jakiegos rzetelnego opracowania; bylabym wdzieczna
pozdrawiam
Ju¿ podajê. Nie jest to mo¿e jakie¶ super ¼ród³o, ale opracowanie kilku wcze¶niejszych tekstów dla takiego ¶miertelnika jak ja raczej niedostepnych.
Chris Barber, David Pykitt "Legenda Camelotu: Odkrycie Prawdy o Królu Arturze" ukaza³o siê w 1998 w Amberze. Co prawda polski tytu³ jest trochê zbyt wynios³y, ale ksi±¿ka sama w sobie jest jak dla mnie ¿etelnym opracowaniem ¶redniowiecznych kronik, celtyckich podañ itp. Jest te¿ odno¶nik do takiej ksi±¿ki Geoffrey z Monmouth "The History of the Kings of Britain".
Aha i w zasadzie mo¿na te¿ przeczytaæ ksi±¿kê Andrzeja Sapkowskiego "¦wiat króla Artura. Maladie" nie zaszkodzi a mo¿e kilku ciekawych informacji dostarczyæ.
Pozdrawiam i ¿yczê udanej lektury.
dziekuje k³aniam sie
eRe
CYTAT
" a w±tek zdrady to po prostu kolejny "dodatek", który a¿ za bardzo przypomina, np.: "Tristana i IzoldêTristana i Izoldê"
A Tristan i Izolda to z kolei import irlandzki.
W³a¶ciwie ta historia o Arturze to same dodatki. Nie wiem czy wogóle da siê powiedzieæ o ktorejkolwiek wersji, ¿e jest oryginalna. Zreszt± ta kulka ¶nie¿na potoczy³a siê dalej i gdziekolwiek dotar³ ten epos, zyskiwa³ co¶ nowego i co¶ starego traci³.
W kuli ¶nie¿nej te¿ nie znajdzie siê tego co j± na poczatku utworzy³o.
Nie przeczê, ¿e legenda ta jest mocno zniekszta³cona. Pierwowzoru zapewne nigdy nie poznamy, ale có¿ od czego jest bogata wyobra¼nia
A tak na powa¿nie, to przynajmniej niektóre elementy legendy mo¿na uznaæ za "prawdziwe" choæ bardzie pasuje tu s³owo wiarygodne. Mi jedynie chodzi³o o sam fakt jak jaki¶ re¿yser tr±bi niczym jaki¶ Trocki, ¿e jest to jedyna s³uszna wersja tej legendy. Ja tam nie twierdzi³em, ¿e wersja któr± ja czyta³em jest prawdziwa, ale opiera siê przynajmniej na czê¶ciowo potwierdzonych ¼ród³ach historycznych i jako¶ tak "przemawia" do mnie swoim realizmem. A ¿e wiele w±tków z tej¿e opowie¶ci to jakie¶ "dodatki" to trudno. Trzeba bêdzie oddzieliæ ziarno od plew. Od tego mamy wszak umys³y.
Pozdrawiam.
Ten film to juz byla straszna padaka...
Mia³am okazjê obejrzeæ ten film w czeskojêzycznej wersji... Czeski jêzyk mi nie obcy, bo od dzieciêcia by³am z nim zapoznawana, wiêc on sam ju¿ mnie nie ¶mieszy.
Umar³am ze ¶miechu w momencie zobaczenia "wspania³ych zbroi" rycerzy króla Artura i jego samego... no po prostu full mrok...
A jak zaczêli walczyæ trzymaj±c jednorêczne miecze w dwóch d³oniach, to siê ma³o nie udusi³am ze ¶miechu...
A przed tym jakie¶ dwa dni wcze¶niej ogl±da³am "Mg³y Avallonu"... film w du¿ej mierze trzymaj±cy siê i legendy i historii... polecam...
Oczywi¶cie mitologia arturiañska jak ka¿da inna legenda przez wieki by³a przekszta³cana, ale czy taka na jak± natrafiamy dzi¶ w ksi±zkach jest z³a? Nadal zachowa³a swoj± tajemniczo¶æ, mistycyzm i zagadkowy duch angielskiej opowie¶ci z IX wieku.
Z polskich wersji polecam stare dobre wydanie Anny Sójki: choæ w zasadzie prosty jêzykm, ale za to ciekawe rysunki, twarda ok³adka i niska cena.
Co do filmów USAñczycy nie powinni siê braæ za "arturiadê". Richard Gere jako tytu³owy "Rycerz króla Artura" i disneyowo lukrowy Camelot, tylko zeszpeci³y tê legendê.
Francuzi równie¿ podjêli siê w±tku Lancelot/Ginewra/Artur w "Lancelocie", gdzie re¿yser co 10 sekund robi³ (tu mu wyj±tkowo plus :P) zjazd na zbroje - oczywi¶cie XV wieczne, a jak! - tytu³owy bohater ma gêbê Huna, za¶ giermkowie lataj± w czarnych melonikach. Có¿, lata 70te.
Tak wiêc je¿eli chodzi o ten temat krêcenie go powinno siê pozostawiæ angolom, którym jak na razie wszystko wysz³o na 5 + np: "Monty Python i ¦wiêty Graal" - kocham do bólu, wspomniany "Excalibur" ponownie z XVwiecznymi p³ytówkami ;) czy ostatnia choæ telewizyjna, acz wspania³a wersja "Merlin" z Samem Neilem w roli g³ównej (tu ¶wietna muzyka, dobra gra aktorska i udane nowododane w±tki).
"Nie jest trudno¶ci± znale¼æ go¶cia, który wbije miecz w ska³ê. Poka¿cie mi lepiej takiego co go stamt±d wyjmie"
Terry Pratchett
powiem krutko - jak dla mnie SYF KILA I MOGILA
Co do wojowniczej Ginewry to raczej historycznie brzmi (kobiety u celtow bardzo czesto byly nauczycielkami walki mlodych wojow, wiec co nieco umialy). Do do zbroi "Arturakow", to Rzymskie im jak najbardziej pasuja. Szczegolnie ze cala rzecz dzieje sie wlasnie podczas kolonizacji swiata przez Rzymian, a te brudasy ktore tam laza po ekranie to bodajrze Sasi, albo Anglosasi (chociarz znajac pomysly rezyserow to wszystko moze ulec zmianie). Ja tam sie ciesze ze niebedzie Artura w pelnej plycie i mam nadzieje ze na filmie bede sie dobrze bawil, do czego zbytnia historycznosc nie ejst mi potrzebna.
Pozdrawiam
Ten film to jest krwawa katastrofa kinematografii spalic wszystkie tasmy rezysera wbic na pal i zapomniec o tym syfie to jedyne wyjscie
Powiem tak, by³em zawiedziony.
Ca³y seans czeka³em na smoka w finale, a tu nic.
Swoj± drog± jakby smoka z "Wied¼mina" dali do "Króla Artura" to oba filmy by zyska³y.
Mia³am okazjê obejrzeæ "Króla Artura" i musze przyznaæ zawiod³am siê .Brakowa³o mi w nim czego¶ .
Mo¿e ujmne to w ten sposób dosta³am sam ¶rodek bez konkretnego pocz±tku i koñca ,tak chyba nale¿a³o by powiedzieæ.
Nie wspominaj±c ju¿ o tym ¿e film nie jest zgodny historycznie.
Typowo komercyjny film kolejny z wielu....
Jedynym plusem jaki w nim znajduje to piêkne ujêcia przyrody...
Podsumowanie:
Strza³ zza muru w zdrajce siedzacego po drugiej stronie w drzewie = przegiecie
Ciekawe bronie, siedzialem 3 godziny w ksiazkach i niektorych za cholere nie moglem znalezc
Pozegnanie Lancalota (Lancelot....WOOOOOOOOOOOAAAAAAAAA) brakowalo jeszcze ARKA GDYNIA RUGBY DUM DUM DUMDUMDUM
Druciane cieciwy
Excalibur (gosh)
bez sensu ten film dla kogos kto nie zna choc troche legendy kompletnie film niezrozumialy
Nied³ugo zjedziecie W³adce Pier¶cieni za niehistoryczne zbroje. To jaka¶ psyhoza....
Trzeba by siê zastanowiæ czy aby Król Artur jest filmem historycznym. Je¶li nie, to ja nie dostrzegam tam ¿adnego mroku.
Hmm.......... wydaje mi sie ze jest. Otoz nie jest to ta legenda w ktorej Lancelot porywa Ginewre (Lancelot ginie przed slubem Artura i Ginewry) nie ma Pani Jeziora i inny skrzatow to miala byc historyczna wersja wydazen
CYTAT(BoBeK)
Ten film to jest krwawa katastrofa kinematografii spalic wszystkie tasmy rezysera wbic na pal i zapomniec o tym syfie to jedyne wyjscie
Zgadzam siê z przedmówc±.
A oto moje argumenty -
1. Re¿yser nie zrozumia³ kompletnie idei chanson de geste o Królu Arturze, pomijaj±c fakt, ze chyba w ogóle NIE PRZECZYTA£ ani jednej legendy z tego cyklu... :/
2. Film jest zrobiony psedu-historycznie, natomiast nie nale¿y zapominaæ, ze to jest LEGENDA, do jasnej Anielki, i ¿e ludzie ¦redniowiecza opisali j± w swoich realiach, a nie historycznie... Taki by³ sposob pojmowania rzeczywistosci i juz. I tak storzona by³a ta legenda i tak powinna by³a zostaæ przedstawiona.
Nawet w zapiskach Chretiena de Troy sa wzmianki swiadczace o tym, ze spisywane to by³o ok. XIIIw...
3. Uroku, tajemniczosci, subtelnego przedstawienia w±tku mi³osnego, nie mówi±c ju¿ o jakiejkolwiek konwencji dworskiej tam nie ma ( choc w podaniach spisanych przez Undset ¶wiat jest lekko magicznie ubarwionym swiatem XIIIwieku...) - po prostu prostackie t³uczenie siê i romansowanie.
4. Mordercze walki z Rzymem (co on tam robi?!
), Artur - centurionem, Lancelot macha dwoma mieczami jakby to by³o nunchako i ucieka sam jeden z Ginerw± przed dwoma tysiacami wojownikow... i czy kto¶ moze mi zdefiniowac to cos, co Ginerwa nosi pod obojczykami a powyzej bioder?????
Bardzo siê tym niestety rozczarowa³am, bo mo¿na to by³o zrobiæ naprawdê wspaniale...
Aaaaaa!!! Jak Ginewra ma za³ozony ten mankiet?! Wi±zania od strony ciêciwy?... BUhuuuu... Za co, dlaczego?...
YESSSSS !!!!!
Przyby³em, zobaczy³em i sie przewróci³em...
To by³by dobry film akcji z czasów wycofywania siê Rzymu
z Brytanii. Pod jednym warunkiem - inny tytu³, np."Marek Artorius
i jego Sarmaci.." Ale nie, czosnek, - "Król Artur"!!!
Na koniec - weselej: - Kopernik by³a kobiet±!!
- Lancelot by³ SARMAT¡ !!!?????!!
W I T A J Z I O M A L U !!!!!!
Mmrok
NO! Juz myslalem ze niedadza akcentu "polskosci" :P Film do obejrzenia tylko raz i tylko za zgoda rodzicow i psychologa... Juz wolalem "Merlina" z jego bajkowoscia niz Artura i jego sarmatow.
Z tego, co pamiêtam, dopiero Hunowie lub Awarowie spowodowali znikniêcie Sarmatów z Europy, wch³aniaj±c to plemiê lub niszcz±c, wiêc od biedy Lancelot z V czy VI wieku móg³ siê za³apaæ. No ale je¶li kto¶ nadal identyfikuje ich jako przodków polskiej szlachty, to ja dziêkujê i przepraszam.
By³em na tym filmie w dniu jego polskiej premiery, ale w przeciwieñstwie do wiêkszo¶ci osób, któe go widzia³y, nie zawiod³em siê, bo po prostu po trailerach nie oczekiwa³em nieczego innego jak cha³y.Zreszt± od dawna jestem przekonany, ¿e amerykanie dobrego filmu, którego akcja dzieje siê w przesz³o¶ci zrobiæ nie potrafi±, choæ Troja(która swoj± droga te¿ mi siê nie podoba³a) to przy tym filmie arcydzie³o. Najbardziej denerwuje mnie to, ¿e ten film, poprzez wstawkê na samym pocz±tku, nie tyle aspiruje, co daje do zrozumienia ¿e jest filmem historycznym.I to jest tragiczne, bo m³odziez naprawdê gotowa jest w te brednie uwierzyæ, a wizerunek lancelota stanie siê na pewno symbolem woja z V wieku. Nie bêde tutaj pisa³ co mi siê nie podoba³o w uzbrojeniu, bo wystarczy tylko spoj¿eæ na lancelota(http://film.onet.pl/F,10030,1,63,galeria.html), ¿eby wiedzieæ jak re¿yser podszed³ do tego. Do amerykañskich, bardzo patetycznych dialogów miêdzy postaciami zda¿y³em siê ju¿ przyzwyczaiæ, wiêc to mi w tym filmie specjalnie nie przeszkadza³o. Muzyka jest ok, akurat ¿eby zasn±æ w trakcie filmu...
To tyle.
Pozdrawiam
krzycho
ps:Chcia³bym umieæ tak strzelaæ jak Artur i spó³ka. Jak mo¿na w sile 7 ludzi(³uczników) na równym terenie,odeprzeæ atak kilkuset sasów? A to przebicie lodu toporem to ju¿ ...
ps2: Te¿ czeka³em na smoka
CYTAT(Wo³czko)
Nied³ugo zjedziecie W³adce Pier¶cieni za niehistoryczne zbroje. To jaka¶ psyhoza....
Trzeba by siê zastanowiæ czy aby Król Artur jest filmem historycznym. Je¶li nie, to ja nie dostrzegam tam ¿adnego mroku.
To nie jest ¿adna psychoza. Po prostu ten film aspiruje do bycia historycznym, i jako taki, mo¿e byæ zjechany za niehistoryczne zbroje itd, szczególnie, ¿e istniej± pewne podstawy by twierdziæ, ¿e ta legenda rzeczywi¶cie opisuje losy jakiego¶ rzymianina z po³o V wieku(prof.Krawczuk, bodaj¿e pod koniec 2 tomu "Pocztu cesarzy rzymskich" wymienia tak± mo¿liwo¶æ, chocia¿ zastrzega ¿e prawdy pewnie nigdy nie poznamy)
Aniu wiem ze Lancelot - sarmata bylby mozliwy. Pierwsze zdanie mojej wypowiedzi bylo zartem, dlatego napisalem "polskosc" w cudzyslowiu i dodalem minke.
Chociarz fakt, niejaso sie wyrazilem.
Chyba po prostu zabardzo nastawilem sie na Mit Arturianski a nie na film (pseudo) historyczny z Robin Hoodowskim Nazzirem w roli Lancelota (przy okazji, ma ktos moze dostep do odcinkowego Robina z muzyka Clannadu?)
Pozdrowionka
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Kurde, sami wytrawni i wybredni znawcy Dark Ages nagle sie ujawnili i zawodowi badacze mitu arturianskiego... A pewnie gdyby przyszlo co do czego, to zaden by nie odroznil Sasa od Lasa...
Ech, listosc bierze.
Filmu jeszcze nie obejrza³em, ale po tym jak go rozreklamowano nie wiem czy choæby pirata w DivX bêdê mia³ ochotê obejrzeæ :D
Artur vs rzymskie legiony
Ale najlepsze by³o jak jad±c na Grunw samochodem us³ysza³em w radiu reklamê tego filmu: "... zobacz jak by³o naprawdê!" beka na maksa, wy¶la³em ¿e wypadek ze ¶miechu spowodujê
Skromnym moim zdaniem: je¶li legendy arturiañskie skompilowaæ w historyczny film to powinien to byæ obraz o VI w. i walkach plemiennych, je¶li za¶ potraktowaæ jak ekranizacjê LEGENDY, to najcudniej by by³o umie¶ciæ to w realiach materialnych czasów pierwszych wypraw krzy¿owych (z tego okresu pochodz± "dopracowane wersje" legendy oraz arturiañskie chanson'd'geste).
Tyle ode mnie
Bryan - mi sie zdaje czy bronisz to... cos??
Problem z tym filmem polega na tym tekscie na poczatku i w reklamach - "tak bylo", "wed³ug najnowszych odkryæ archeologicznych" itd.
Gdyby powiedzieli, ze to film fantasy, to poziom glupoty bylby moze do strawienia dla niektorych milosnikow sapkowskiego.
Prawie 2 godziny trzymalem sie za glowe. Ludzie - ostrzegajcie znajomych, zeby nie ogladali tej tragedii.
Pomijajac straszliwa nie-historycznosc i totalne pomieszanie wszystkiego co sie dalo...
Wyobrazacie sobie:
- piktow z trebuchetami (nawet nie do konca),
- skandynawow nie wiedzacych co to lód,
- nag³y i niespodziewany rajd skandynawów który s³ychac w promieniu 20km (bija w bêbny, tak dla czosnku),
- dowodce wysylajacego czesc wojska, tak sobie na smierc, bez celu,
- ARMIE wyposarzona w duze okragle tarcze, nie zaslaniajaca sie nimi przed ostrzalem luczników,
- 1000 kusz z ktorych w filmie tylko jedna jezt uzyta do czegokolwiek (strzelania),
- smole ktora zapala sie jak napalm,
- lód pêkaj±cy w jedna stronê (final fantasy limit break),
- kendo w wykonaniu sas kontra saxon (whatewer),
- strza³a +3 kontra zdrajca (patriot fire and forget - self tracking),
- faceta w plycie zamaskowanej jako lorica jakataka z 2 mieczami na plerach (lance-a-lot),
- skrzy¿owanie brawehearta z 5 elementem (lady givera, kurde jaka lady)???
i ca³a masê rzeczy o których szczê¶liwie zapomnia³em ju¿... Ojej! kto dal na to kase??
Przepraszam bardzo! Mi³o¶nik Sapkowskiego nie musi byæ idiot± - a nawet bywa nim rzadziej ni¿ wielu innych mi³o¶ników
Do Twojej listy dodam np. naje¼d¼ców, którzy nie rabuj±, nie próbuj± siê osiedlaæ i nawet nie gwa³c± (tylko psychopata móg³ wpa¶æ na pomys³, ¿e kto¶ mia³by ryzykowac ¿yciem i morsk± chorob± tylko po to ¿eby wypruæ parê flaków); 45-kilogramow± prawie go³± (a czemu nie ca³kiem go³±, skoro mia³o byæ historycznie) dzierlatkê, która leje jak chce znanych z postury Sasów, no i pere³kê - willê znacznej rzymskiej rodziny na pó³noc od wa³u Hadriana (skoro g³ówna o¶ intrygi jest absurdalna, to co powiedzieæ o reszcie?)
Z bólem serca stwierdzam, ¿e "król Artur" to bardzo kiepski film. La³ pies historyczno¶æ, ale to siê kupy nie trzyma. Kto¶ próbowa³ o¿eniæ western Peckinpaha z "Królem lwem".
I kto, u licha. im pisa³ dialogi? Danielle Steel?
A mog³o byæ tak fajnie...
ja poszedlem na komedie i bawilem sie setnie. do moich idoli naleza latynowski lancelt, komando oddzial artura do zadan specjalnych, synchronizowanie ataku lucznikow i konnicy w dymie, slynna bitwa na lodzie gdzie najlepszym sposobem na ostrzal lucznikow jesy zbic sie w kupe, zimowe dekolty ginewry. and many, manys more.
jako komedia film jest wysmienity... my knights.
Filmu jeszcze nie widzialam, ale zabila mnie jedna rzecz na plakatach reklamowych (tych z Ginewra of korz)... Nie wiem, moze jestem lajkonikiem i sie nie znam, ale jeszcze NIGDY W ZYCIU nie widzialam, aby ktos strzelal z luku trzymanego w lewej rece ze strzala po LEWEJ stronie majdanu... A moze to jakas specjalna technika o ktorej nie mam najbledszego pojecia? Na przyklad zeby ustrzelic kogos po lewej stronie tak, aby ten sie nie zorientowal ze sie do niego mierzy?...
Pozdrawiam.
katt.
A mog³em zamiast an ten syfik i¶æ na Shreka 2
teraz ¿a³uje...
Ogó³em to "Strój" Ginewry z fina³owej bitwy mnie roz³o¿y³... Zreszt± ona chyba ma jaki¶ wrodzony resist na zimno
...
Jak dla mnie- Król Artur-Troja jako¶ dziwnie kojarz± siê z sob±
Kattina: Tak w³a¶nie siê strzela, je¶li jest siê praworêcznym. Mo¿e ¼le patrzê, ale akurat w tym wypadku nie dopatrzy³am siê nieprawid³owo¶ci.
Huhm... wiec czyzby wychodzilo na to, ze wszyscy do tej pory zle mnie uczyli?? Ja jeszcze NIGDY nie widzialam zeby ktos tak naciagal luk. Jestem praworeczna i strzale klade z prawej strony majdanu... Weird...
Ale i tak pozdrawiam.
katt.
jak masz luk bez wyciecia to w sumie bez roznicy z ktorej strony strzelasz. klasycznie jednak ucza (praworecznych) klasc strzale po lewej stronie od majdanu. Reszta dyskusji moze w dziale "strzelectwo"? :D
Juz po plakatach by³o wiadomo ¿e bêd± tam cuda niewidy a nie historyczno¶æ pocz±tkowo wogóle nie chcia³em i¶æ na film bo wiediza³em ¿e bêdê siê tylko irytowa³ niepotrzebnie,ale dziêki mojej dziewczynce(
) jednak toto obejrza³em.....a jak wra¿enia , na pocz±tku my¶la³em ¿e zawa³u dostanê ( excalibur YYYYYEEEEAAAAAA takie cudo widzia³em kiedy¶ w India shopie:P ) szabla z okr±g³ym jelcem ( o_0) mo¿e ja siê nei znam na szablach ale dla mnie to to jak jakas katana wygl±da³o....no ale wywija³ tym gostak ³adnie:P po jaki¶ 20 minutach stwierdzi³em ¿e ju¿ mnie nic nie zdziwi ( no mo¿e oprócz szeroko u¿ywanych jak widac w anglii ³uków typu wschodniego( ³ucznik z komanda mia³ chyba wêgierski) ale to co mi siê spodoba³o to....... w³a¶nie ten patos to przerysowanie ci "szlachetni a¿ do obrzydzenia" rycerze i ca³y ten patos, podoba³o mi siê to bo g³ównie dlatego wgóle zacz±³em interesowaæ siê rycerstwem ¿e zawsze poci±ga³y mnie takie nierealne legendy w stylu chansons de geste(co nieprzeszkadza³o mi wyzywaæ rolanda od skoñczonych kretynów i taktyków co w³asnej dumy nie umiej± do kieszeni schowaæ a mimo to go podziwia³em:) dobra koñcz±c ten przyd³ugi wywód osobisty podsumowuj±c: FILM JEST NIEHISTORYCZNY ale je¿eli sie to oleje to mo¿na obejrzeæ ca³kiem fajn± opowie¶æ, a co do zarzutu ¿e w kupê siê zbili pod obstrza³em to przypomnê bitwê pod crecy gdzie jazda francuska 14 razy dostawa³a w dupê ale nadal uwa¿a³a ¿e najlepiej jest szar¿owaæ po ³bach w³asnych kuszników pod górê w b³ocie ale co tam:P
Witam!
Ten film jest jak scenariusz z RPG, trzeba wyruszuc na niebezbieczna misje, cos przyniescc, kogos uratowac, a na koncu bitwka
Brakuje tylko spotkania sie bohaterow w karczmie na poczatku.
Ludka Excalibur
Objerza³em. Trzeba mnie by³o wlec wo³ami.
Posadzi³em swój zadek na krze¶le i oczekiwa³em najgorszego.
I trzeba mnie by³o z sali wywlekaæ bo mnie przymurowa³o do fotela.
Historyczno¶æ - ¿adna. Widowisko - wspania³e. Po prostu harcerska wojenna opowie¶æ o dobrych ludziach w z³ych czasach. Podobna, pesymistyczna atmosfera jak na Troi, tochê ckliwej tandety momentami. Zdjecia - boskie. Od pierwszej wizyty w kinie czeka³em na takiego filmowca jak Idziak.
Scenariusz na prawdê bardzo dobry. Mimo, ¿e przeszkadza³y mu kretyñskie kostiumy i debilna stylizacja, pokaza³ jaka przestrzeñ dzieli mit od jego ewentualnych poczatków.
Oszczêdzono nam babrania siê w intrygach których mamy na co dzieñ a¿ za du¿o.
Fajny, prosty, mêski film.
Co do historycznosci , to jest kilka pozytywów. Utrwala siê d³ugo przemilczana w kinie celtycko¶æ Artura i to, ze zwalcza³ w³a¶nie Sasów (czyli przodków Anglików).
Podniesiono w±tek sarmacki, co nas powinno szczególnie cieszyæ. Rzeczywi¶cie to ostatnio modna i dosyæ powa¿na teoria. Po raz kolejny widaæ, ¿e scenrzysta czyta³ trochê ca³kiem nowych opracowañ.
Znakomicie, ¿e wykorzystano stary, sarmacki zwyczaj wbijania miecza w ziemiê. W tradycji sarmackiej wbijano miecz w ziemiê dla stworzenia "o³tarza" i odprawienia ceremonii religijnej. Co wiêcej, kto¶ ³adnie wyposa¿y³ sarmackich kawalerzystów we wschodnie ³uki i ciêzkie opancerzenie. Brakowa³o im "kopii", ale to nie jedyna rzecz która by³a tu "nie tak".
Na temat stroju i uzbrojenia nie wypowiadam siê, bo to by by³o kopanie le¿±cego.
Szermierka pojedynkowa raczej tandetna (ograna do nieprzytomno¶ci).
Fillm po prostu ¶liczny, senariusz bardzo mocny jak na Hollywood. Zdjêcia - có¿- bijê czo³em.
Acha - du¿o rzeczy kojarz±cych siê z innymi filmami . "Aleksander Newski" , "Siedmiu Samurajów".
Na marginesie, ogólna uwaga.
Jeszcze raz zwróci³bym uwagê na odwo³anie sie do Sarmatów. Wreszcie zaczêto zauwa¿aæ, zê na wschodzie te¿ byli dzielni i bitni ludzie.
Proszê Pañstwa - Nasi wje¿d¿aja do Hollywood w pieknym, "kowbojskim" stylu, nikogo nie pytaj±c o zdanie. Chyba powoli zrobimy im miejsce na nas w ich ¶wiadomo¶ci :-).
Cóz, mi³o byæ barbarzyñc± u bram imperium :-). Wszystko przed nim. Tak jak wtedy przed Anglosasami...
A na film warto i¶æ. Do kina, przed du¿y ekran.
Acha - Jalk mia³ racjê - gadanie o odkryciach archeologicznych by³o zbyt kategoryczne.
Praktycznie chodzi³o chyba tu o "naszych", czyli o Sarmatów. Jeszcze piêæ lat temu gdy opowiada³em o tej teorii - powodowa³o to raczej u¶miech pow±tpiewania.
Ale faktem jest, ¿e i w mniejszej i wiêkszej Brytanii, nasi po prostu byli i faktycznie pe³nili s³u¿be jako -oczywi¶cie- kawaleria. Co raz czesciej upatruje siê w nich protagonistów jazdy brytyjskiej i bretoñskiej (a przez to i Frankijskiej). Na razie jednak nie mozna o tym mówiæ jako o rzeczy pewnej. temat trzeba jeszcze mocno przegry¼æ.
CYTAT(megamrok)
Lancelot by³ SARMAT¡ !!!?????!!
Upraszczaj±c - tak, to mo¿liwe. Móg³ mieæ sarmackich przodków jak nic.
Mówimy o tej postaci oczywi¶cie - symbolicznie.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.