¬le siê widaæ wyrazi³em. Nie chodzi mi o to ¿e jest to film jakkolwiek realny, tylko ¿e jest tam PRÓBA urealnienia tych wygibasów. Mimo przegiêcia tych walk, s± tam pojedyncze elementy próbuj±ce na¶ladowaæ realn± walkê. No i siê ca³kiem przyjemnie ogl±da.
W filmach z mieczami nawet tego brak.

Witam ,
po mojemu najbardziej "historyczne" sceny walk mo¿na zobaczyæ w filmie Joanna D^Arc z Mil± Jovovic w roli g³ównej.
Pozdrowienia Pablo.

Ja¶ku, ale w takim "Alatriste" da siê obejrzeæ trochê szermierki rapierowej bez bólu brzucha ze ¶miechu.

Scena walki Wo³odyjowskiego podczas obrony twierdzy w "Panu Wo³odyjowskim" - to jest fajna szermierka filmowa.

Alatriste fajnie wygl±da, jednak niedawno pod wrazeniem tekstu "¿e s± one takie realiztyczne" obejrza³em sobie ca³o¶æ kawa³ek po kawa³ku - nie ma tam nic, ani fajnej walki, ani ¿artu. W ten sposób to ju¿ wolê Muszkieterów z Yorkiem - bo tam mrugaj± okiem ¿e to bajka.

Jednak filmy to rozrywka, czasem odmó¿d¿enie - wiêc czasem nawet i Xena mo¿e daæ odrobinê przyjemno¶ci

Pozwolê sobie dodaæ do w±tku filmowego, filmy w których walki s± pokazane moim zdaniem przyzwoicie.
Alatriste,
Wspomniany ju¿ wcze¶niej Rob Roy (uwaga spoiler),
Pojedynki z The Duellists.
Mo¿na by znale¼æ jeszcze trochê z pewno¶ci±.

Bo jeste¶ Ja¶ku odchyleniem od normy. W druga rêkê przy szabli te¿ nie dostajesz . Ile razy mi pojdzie do przodu przy ostrej wymianie, to zbieram w paluszki.
Kwestia czy rapier za krótki, za d³ugi, ¿adna, broñ byl ró¿na, to nie masowa produkcja dla wojska.

Walki ktore mi siê podobaj± "Królesto Niebieskie", szczególnie ta pierwsza w lasku, dobrze oddany klimat "walki o prze¿ycie".

Siê zgadzam. Sceny walki na biala broñ s± tam fajnie zrobione.

Absolutnie nie poddajê w w±tpliwo¶æ Twoich umiejêtno¶ci- wyrazy podziwu, ale chodzi o co¶ nieco innego: powiedz, czy uwa¿asz ¿e przy takiej g³owni ciêcia innego typu maj± jakikolwiek sens ? Skoro ju¿ przy stramazzone g³ownia siê gnie, to przy ciêciu z ³okcia (nie mówi±c o wyprowadzanym z prostego ramienia) ugnie siê tak samo- si³a w ¿aden sposób nie przejdzie w ciêcie, nie zada ono wiêkszych obra¿eñ. Ciêcie z ³okcia czy ramienia mo¿na oczywi¶cie zadaæ, ale jedyna ró¿nica bêdzie polega³a na tym, ¿e zajmie ono wiêcej czasu. Zysk ¿aden.



...i dlatego u¿ycie 20 centymetrowych rapierów te¿ bêdzie ok, prawda ? Zestawi³em dane dotycz±ce ró¿nych rapierów z muzeów. Ma³o który wa¿y poni¿ej 1100 g. (1250g. to "mocna ¶rednia"), je¶li chodzi o d³ugo¶æ, to ¶rednia jest w okolicach 47-48 cali (ca³a broñ), z najkrótszym jaki w ogóle znalaz³em (bêd±cym zreszt± wyj±tkiem pod ka¿dym wzglêdem- wa¿y 800 g.) maj±cym 45,7 cala. Nawet bez brania poprawki na konieczno¶æ dopasowania broni do wzrostu 37 cali proponowane przez Hanwei to po prostu za ma³o na jakikolwiek rapier.


Uff... koniec OT, przepraszam.

Wracaj±c do g³ównego tematu: film to dzie³o sztuki ? Zgoda.

Pytanie tylko dlaczego, skoro taki "Szeregowiec Ryan", "Black Hawk down" i ca³a reszta batalistyki od I wojny w górê podnoszona jest pod niebiosa za "ukazanie prawdziwego oblicza wojny"- d±¿y siê tam do maksymalnego realizmu, nikt nie rozwala ju¿ Tygrysów strza³em z "pepeszy", czemu ten sam trend nie mia³by dotyczyæ epok nieco dawniejszych. Czy tylko ich zawsze ma dotyczyæ krzywa ¶ciema pt. "bo to dzie³o sztuki a nie dokument" ?

Dlaczego?

Primo: Przez Sienkiewicza, przez Dumasa, przez basnie o szlachetnych rycerzach i filozoficzne rozwa¿ania o wojnie sprawiedliwej.

Secundo: £atwo jest daæ aktorowi karabin z magazynkiem ¶lepaków, a trudno jest przygotowac go do tego by realistycznie macha³ broni±.

Tertio: Konsultant merytyoryczny winien znac sie na rzeczy (szermierka sportowa to nie szermierka historyczna, ani szermierka teatralna) i umiec powiedzieæ re¿yserowi i aktorowi, ¿e nie ma bata tak siê nie da tego zrobiæ i ma byæ tak i tak.
A to siê nie uda w sytuacji gdy to rezyser decyduje o tym czy konsultant dalej konsultuje czy nie. Rezultat jest taki, ¿e poprosza Ciê o konsultacjê, ale je¶li nie powiesz co chc± us³yszeæ to biora kogo innego i wychodzi jak zwykle...

Czyli wracamy do stwierdzenia ¿e wszystko jest kwesti± konwencji i modliæ do bóstw ¿eby któremu¶ z filmowców przysz³o do g³owy wstrzeliæ siê w styl nieco mniej bajkowy.

Pan Pi±tkowski nie jest dumny ze scen z Wo³odyjowskiego - wrêcz siê wstydzi za s³uszn± krytykê - wynika to z faktu i¿ zarówno On jak i Krytycy (koledzy jego) uczyli siê szermierki od szfole¿erów naszych i wegiêrskiej gwardii jak mi siê zdaje na dok³adkê. Dok³adnie widaæ tam co jest s³odkim pitu-pitu na temat i nijak ma siê do walki prawdziwej - a to ca³e to gremium do¶æ wysoko ocenia np. nie tyle wsze walki w "Potopie" ale n apewno kilka tygodni przygotowywany pojedynek Ma³ego Rycerza z Jêdrusiem.

Formy uproszczone ale poprawne - proszê:

Pojedynek w ku¼ni z "Piratów z Karaibów" - poza "ozdobnikami" akrobatycznymi - kawa³ solidnej roboty (doradzam wypo¿yczyæ wersjê z dodatkami "jak krêcono film" i popatrzeæ).
Nie pamiêtam tytu³u - ale fil o piratach z D¿en± Deiwis (czy jak siê tam pisze) - nota bene ona by³a 3 w reprezentacji olimpijskiej ³uczniczej - z powodów zrozumia³ych odstapi³a swoje miejsce - no i apetyczna jest choæ chuda .

Wielokrotnie krytykowana i ob¶miewana Troja - w ca³ej rozci±g³o¶ci nie zgadzam siê z ta krytyka je¶li chodzi o g³ówny pojedynek - nota bene filmowany z jednej kamery (jak ca³y "Potop") oprocz zdaje siê 5 sekund nie ma w tej walce efektów specjalnych.

Serio nie daje? A "w±¿ w cieniu or³a"? Te¿ nie daje?

Chyba nie...

Nie znam siê na szpadzie ni w z±b ale pojedynek z "Niebezpiecznych zwi±zków" z Malkovichem wygl±da nienajgorzej i spe³nia swoje zadanie.

"Ostatni Mohikanin" - krótko, twardo i krwawo, nie ma niezniszczalnych, pociêty no¿em jest dwa razy wolniejszy ni¿ zdrowy a trafiony toporkiem w g³owê koñczy w drgawkach. Oczywi¶cie trochê akrobacji na koniec jest, ale nawet one nie s± jakie¶ super niemo¿liwe.

"Królowa Margot", pojedynek w deszczu na rapiery g³ównego bohatera z jego prze¶ladowc± w Noc ¶w. Bart³omieja. Tak siê rzezali, ¿e a¿ obojgu siê prawie na dobre zesz³o. I w ten nieco drastyczny sposób narodzi³a siê przyja¼ñ . Mam gdzies w domciu rewelacyjny kadr z filmu.
Jeszcze Ridley Scott "Duelist", pojedynek na szable gdy nie¼le pociêci d¿entelmeni ju¿ nie mieli si³y i walili szablami z dwóch r±k, prawie na o¶lep. I pierwszy pojedynek na szpady z rêk± chwytaj±c± klingê ;).

"Ostatni Mohnikanin", ta pierwsza walka w lasku i wymarsz obroñców fortu te¿ mi utkwi³y w pamiêci.
Dobre sceny walk z filmów zapadaj± w pamiêæ.
Scen z Potopu i Ogniem i Mieczem wogóle nie pamiêtam, (z wyj±tkiem bójki w knajpie gdzie Butryny pociêli ludzi Kmicica i konnego pojedynku Kmicica z Ksiêciem Bogus³awem plus sceny batalistyczne), te z obrony twierdzy w Panu Wo³odyjowskim, jak najbardziej, mimo ¿e to taka "ramotka".

Nie wiem jak dawniej ale dzisiaj walczy siê tak:
http://www.joemonster.org/filmy/29116/Rycerz_z_Pragi

Widaæ d±¿enie do wyeliminowania przede wszystkim wierzchowca