Witam!
Och³on±wszy po prawie dwóch nieprzespanych nocach postanowi³em skomentowaæ co nie co.
Wielkie dziêki dla Indara za zaproszenie i postawê ? impreza udana jak ma³o która w ostatnich czasach i trzeba przyznaæ, ¿e na pewno z dwóch powodów: starañ organizacyjnych( Krzysiu ? podziwiam Ciê za ogrom w³o¿onej pracy, zw³aszcza, ¿e by³e¶ w tym roku zdany g³ównie na w³asne si³y? naprawdê da³e¶ radê!!) i obecno¶ci ludzi, którym uda³o siê razem bawiæ bez zgrzytów. By³o naprawdê sympatycznie i pod wzglêdem towarzyskim bêdê ten weekend wspomina³ niezwykle ciep³o
.
W czêsci obozu opanowanej przez nas, Miechów i klan Kowali oraz Ko³obrzeg ca³y czas cos siê dzia³o - trudno o lepszych towarzyszy broni i zabawy!!!!
Tak po dyskusji z naszymi ludkami uda³o siê wysnuæ kilka wniosków, których przemy¶lenie jeszcze bardziej by usprawni³o ca³± zabawê. Wiem sk±din±d, ¿e w uczcie sobotniej chcia³o uczestniczyæ wiêcej ludzi ni¿ tylko tyle ile pomie¶ci³y nasze sto³y- a raczej stó³. Czê¶æ obozu nawet chyba nie zauwa¿y³a, ¿e mieli¶my go¶ci ( no, bo jak mieli to zauwa¿yæ?), których mogli¶my w miarê godnie przyj±æ g³ównie dziêki pracy ma³ej grupki dziewczyn ¶lêcz±cych przy kuchni za pro¶b± Indara? a tak przy okazji ? Chwa³a Wam za to!!! Potraw mog³o by byæ podobno wiêcej, gdyby dziewczyny mia³y d³u¿ej dostêp do ....sto³u.
My¶lê, ¿e najprostszym rozwi±zaniem i wci±gniêciem ca³ego obozu na równych zasadach by³oby urz±dzenie w takim momencie jednego wielkiego ogniska na ¶rodku z pro¶b±, aby ka¿dy wzi±³ ze sob± jakie¶ futerko do siedzenia i wtedy nikt nie czu³ by siê dyskryminowany i nie musia³by staæ wokó³ sto³u gdy inni siedz± ? bo dlaczego tak by mia³o byæ? Go¶cie na pewno te¿ poczuliby siê wtedy lepiej a ja w pewnym momencie nie czu³bym siê rozdarty pomiêdzy trzema ma³ymi imprezami rozgrywaj±cymi siê naraz.( najlepszym pomys³em by³oby na wzór Legnicy urz±dziæ prowizoryczne sto³y i ³awki z desek ? ale Indar bêd±c praktycznie sam organizatorem nie by³by w stanie tego zrobiæ ? st±d propozycja ogniska)
Wydaje siê te¿, ¿e monety to genialna rzecz i musimy d±¿yæ aby ich emisjê prze³o¿yæ nie tylko na kupowanie ¿are³ka w karczmie?
Pozdrawiam dos³ownie wszystkich obecnych, z którymi d³u¿ej lub krócej zamieni³em kilka s³ów lub z którymi wymieni³em choæby tylko pozdrowienia ? dos³ownie ka¿dy z obecnych tam chyba sprawi³ , ¿e?by³o warto przyje¿d¿aæ. Brakowa³o mi nowopoznanych grup z Polonii, jak choæby ch³opaków z pocztu Grzyma³y czy ludzi od Boles³awa, ale mam nadziejê, ¿e jeszcze siê spotkamy w podobnych okoliczno¶ciach przyrody.
Ko³obrzegowi dziêki za wspieranie zbrojne podczas nocnych dzia³añ w naszej czê¶ci obozu? byli¶cie ch³opaki jednymi z niewielu, którzy starali siê utrzymywaæ jak najd³u¿ej w gotowo¶ci bojowej. W tym miejscu przepraszam przedstawicieli ?pogañskiego? obozu, ¿e w godzinach nocnych i wczesno porannych nie zawsze da³em rady z nieskoordynowan± kilkuosobow± zaledwie obron± tak ma³o przecie¿ licznego chrze¶cijañskiego obozu rozmno¿yæ siê na tyle, aby godnie podejmowaæ Wasze odwiedziny zimnym ¿elazem. Mam nadziejê, ¿e nasze ma³e zwyciêstwo o czwartej nad ranem w Waszym obozie choæ trochê rekompensuje Wasze starania i ratuje godno¶æ zgnu¶nia³ych chrze¶cijañskich zbrojnych, którzy chwytaj± za broñ tylko wtedy gdy s± najedzeni, wyspani i w przewadze liczebnej? Dlatego ja tam nie widzia³em podczas imprezy braków fabularnych, bo w koñcu byli¶my tam, aby ?handlowaæ? z przysz³ymi owieczkami Pana, heh?.i to od nas zale¿a³o jak siê potoczy fabu³a.
Kochani Bandyci
? dziêki Wam za ¶wietny klimat! Robili¶cie niez³± robotê. By³bym jednak za pewnym u¶ci¶leniem zasad w nocy, bo nijak Was nie mo¿na by³o odró¿niæ od zwyk³ych obozowiczów, a przecie¿ mniejsza to chyba dla Was by³a satysfakcja gdy nikt na Was nie reagowa³ dopóki nie o¶wiadczyli¶cie: ? nie ¿yjesz?. Zdecydowanie lepiej bandycko prezentowali¶cie siê, gdy buszowali¶cie w zaro¶lach wokó³ obozu i wci±gali¶cie frajerów w pu³apki- ( sam siê kilka razy zziaja³em i ogl±da³em za siebie z obaw±).Wasze krêcenie siê w cywilkach w¶ród zbrojnych wewn±trz obozu mog³o byæ wobec klimatu i jakich¶ zasad do¶æ problematyczne i ma³o bandyckie ( pomijam zamordowanie mojej osoby od ty³u- to by³o fajne i mam tylko nadziejê, ¿e mój zabójca- Claymor, skrada³ siê przez ca³y obóz a nie wszed³ tak po prostu jak jeden z ?pocztowych?). A chor±giew bym wystawi³, gdyby ca³y obóz wystawia³ normalne stra¿e a nie tylko przez pierwsze godziny po zmroku. Ale do¶æ o tym, bo nawet moi nie wszyscy byli do¶æ czujni przez ca³y czas jak nale¿y. Po prostu fajnie by by³o, ¿eby ten w±tek Mazovii rozwija³ siê sensownie i dostarcza³ maximum zabawy wszystkim uczestnikom.
Generalnie ? bawi³em siê setnie ? chrze¶cijanie i ?poganie? z bandytami w tle stanowili na tej imprezie naprawdê ¶wietny zestaw. A Indarowi jeszcze raz gratulujê stworzenia ¶wietnych mo¿liwo¶ci do zrobienia tego ?hmm..koktajlu.
I?..chwa³a ?Mazowszowi?, a co!!