Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Rzemie¶lnicy- sposób podej¶cia
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Og³oszenia > Problemy z rzemie¶lnikami, sprzedawcami i kupuj±cymi
Stron: 1, 2
GrawerGift
CYTAT(Adsumus @ 18:29 11.06.2010) *
CYTAT
dla mnie jest jednak róznica miedzy niesolidno¶cia nie nieuczciwo¶ci±
pomijaj±c aspekt prawny ze na niesolidno¶æ nie ma paragrafu a na nieuczciwosæ pewnei by siê znalaz³


Nienale¿yte wykonanie zobowiazania jest jak najbardziej niesolidne.
Bo ka¿de nale¿yte powinno byæ solidne.



tylko czy kazde nienale¿yte jest nieuczciwe ?

czy ,,nale¿ycie " skrojona chiñska koszulka z 5 z³ jest jednoczesnie solidna ?
czy dlatego chinczyk jest nieuczciwy od razu ?

a jak mercedes siê zepsuje na gwarancji to tez producent jest
niesolidny - nienalezyty - wniosek ? - nieuczciwy ?
oczywiscie padnei zaraz argument ze powinien naprawiæ ... zgoda
a czy nie naprawia ?

powtórzê zeby nie by³o w±tpliwosci : nie broniê partacta ale nie zawsze siê zgadzam z niektórymi teoriami np:


Bo ka¿de nale¿yte powinno byæ solidne.
absloutnie NIE
nalezyte to powinno byæ takie jak sie strony umówi³y a nie zawsze musi byæ solidne

przyk³ad ?
jak mi strzeli ko³o w samochodzie a wulkanizator powie ze to siê juz nie da naprawiæ bo druty porwane a innej opony nie ma , a do tego ja nie mam zapasu , jest noc sobota wieczór a ja mam imprezê na któr± chcê dojechac
to jesli siê z wulkanizatorem umówiê ze zrobi mi na szybko nawet inn± opone , inny wymiar , bie¿nik
TAK ZEBY TYLKO BY£O
to czy jego robota bedzie niesolidna ,nienale¿yta , nierzetelna -A WIEC NIEUCZCIWA ?

kole¶ mi pomóg³ a ja go wpisze na listê NIEUCZCIWYCH RZEMIE¦LNIKÓW ?

wiec moze warto pamiêtac o tym co oznacza ( wg s³ownika ) odpowiedzialno¶c za s³owo

strony umawiaj± siê na warunki umowy
jak kto¶ chce miecz z papieru i za taki p³aci , to ma wymagaæ solidego ?
Bo ka¿de nale¿yte powinno byæ solidne.
wiec NIE
Bo ka¿de nale¿yte powinno byæ TAKIE JAK PRZEWIDUJE OBUSTRONNA UMOWA
I tylko tak
Adsumus
CYTAT
Bo ka¿de nale¿yte powinno byæ solidne.
absloutnie NIE
nalezyte to powinno byæ takie jak sie strony umówi³y a nie zawsze musi byæ solidne

przyk³ad ?
jak mi strzeli ko³o w samochodzie a wulkanizator powie ze to siê juz nie da naprawiæ bo druty porwane a innej opony nie ma , a do tego ja nie mam zapasu , jest noc sobota wieczór a ja mam imprezê na któr± chcê dojechac
to jesli siê z wulkanizatorem umówiê ze zrobi mi na szybko nawet inn± opone , inny wymiar , bie¿nik
TAK ZEBY TYLKO BY£O


No takie wykonanie zobowiazania jest nale¿yte i jest solidne, bo tak sobie solidno¶æ zdefiniowa³e¶. Je¿eli sam sobie obni¿asz wymagania to luz jest consensus i wtedy ju¿ Ty siê martwisz.
Poziom solidno¶ci zale¿y od naszych oczekiwañ, to co dla jednego bêdzie solidne dla drugiego ju¿ nie, tutaj wyra¼nie wchodz± mierniki subiektywne, co widaæ po Twojej wypowiedzi. I dlatego nadal podtrzymuje solidne=nale¿yte=ustalone w drodze umowy.
I nie mam czasu teraz na pisanie d³u¿szych wypowiedzi :P
GrawerGift
majster wiedzia³ ze to ni ebedzie solidna robota
ja tez nie tak sobie solidno¶æ definiuje
drogówka pewnie ma na to pogl±d zwiazany z punktami , mandatem jak nie zatrzymaniem dowodu
a ty twierdzisz ze solidne = ustalone w drodze umowy ?
widzê ze za Syzyfa tu robiê - tez ciekawa epoka
Laukon
CYTAT
drogówka pewnie ma na to pogl±d zwiazany z punktami , mandatem jak nie zatrzymaniem dowodu
a ty twierdzisz ze solidne = ustalone w drodze umowy ?

A co ma do rzeczy drogówka? Nie mieszajmy pojêæ.
Czytasz w ogóle to co piszesz?
Umowa to umowa, a odpowiedzialno¶æ wykroczeniowa to odpowiedzialno¶æ wykroczeniowa.


Co kogo obchodzi co zrobisz z zamówionym towarem? Czyli rozumiem, ¿e je¶li wezmê mój miecz i zabije nim s±siadkê to bêdzie mi przys³ugiwa³o roszczenie wzglêdem wytwórcy miecza? No bo przecie¿ zamówi³em u niego sprzêt do zabawy i sportu a nie do zabijania.
Adsumus
Ehhh....
GrawerGift: skoro lubisz dostawaæ niesolidnie wykonane sprzêty to luz. Ja jakbym kupowa³ to domniemujê, ¿e kupuje solidne- je¿eli nie bêdzie takie to jest nienale¿yte.
Je¿eli w umowach, które zawierasz zgadzasz siê na zapisy typu: przedmiot bêdzie niesolidny lub chcê aby przedmiot byl niesolidny to Twoja sprawa...Jakby kto¶ mi rzuci³ takim czym¶ w umowie to bym podziêkowa³. W sumie to nie wiem o co Ci chodzi...czy¿by¶ by³ rzemie¶lnikiem, któremu kto¶ zarzuci³ niesolidno¶æ i teraz próbujesz to t³umaczyæ?
GrawerGift
Próbujê wyt³umaczyæ ze ju¼ Newton gada³ cos o akcji i reakcji
podobnie jak agresja rodzi agresjê tak i olewactwo rodzi olewactwo
a rozmowa rzeczowa i konkretna rodzi dok³adnie to samo

jak siê u Pana majstra zamawia co¶ do siedzenia z terminem ,,sie nie pali " to mozna dostac dowolna rzecz w dowolnym terminie
jak dajê majstrowi rysunek sto³ka z prostok±tnym siedziskiem o konkretnych wymiarach , z nogami toczonymi , bejcowany i lakierowany na pólamat z terminem 4 tygodznie , za 200z³ to zawsze to dostanê
zawsze

ale powiedzenie ,,zakuty ³eb " powsta³o chyba nie przez przypadek ?

ale jak kto¶ chce wyci±gaæ konsekwencje za olenie jego zamówienia na podstawie KODEKSU KARNEGO
bo umowa - solidny - oszust - wyrok skazujacy
to zaczynam siê zastanawiaæ czy czasem g³owa s³uzy tylko do noszenia he³mu ?
i nikt mi nic nie zarzuca - zwyczajnie , rozbawi³ mnie temat
zastanawiam siê ile trzeba mieæ lat i jak ma³o pojêcia o zyciu zeby zamiast dostac to co siê chce i za co siê p³aci to wyp³akiwac siê na forum
gdyby mnie ktos nie zrobi³ na czas i zgodnie z umowa tego co zamawia³em i p³acê to on by musia³ wyp³akiwac siê na forum

p³akanie w podusie nic nie daje

bo je¶li trafia siê na oszusta , PRAWDZIWEGO OSZUSTA , to on ma gdzie¶ opinie takiego czy innego forum
a spo³eczne listy niezadowolonych jedynie ich samych o¶mieszaj±

bo za³uzmy ze napradê trafili¶cie na oszusta to czy w prawdziwym ¿yciu , na realu tez by¶cie zrobili listê ?
tak± listê oszukanych ?
z nag³owkiem :

To jest lista osób które da³y siê zrobiæ w jajco przez Kazia Kowalskiego :
1 Jasio Pata³ach - od dzi¶ ksywka Frajer
( da³em siê zrobiæ w .... jak ma³e dziecko , oszuka³ mnie na 100 z³ )

i dalej lista podpisów ....

zeby kogo¶ poci±gn±æ do odpowiedzialno¶c to trzeba znaæ prawo , a kto¶ kto zna prawo to bedzie wiedzia³ jak siê zabezpieczyæ przed niesolidnym
tyle ze jak siê trafia na prawdziwego oszusta , to on zna to prawo zdecydowanie lepiej
zna i wie jak bezpiecznie olaæ
pisanie dyrdyma³ów nie powstrzyma chyba zadnego oszusta

niesolidny jak widzi ze trafi³ na lamusa , a ma inne zamwienia to lamusa oleje
ZGODNIE Z ZASAD¡ NEWTONA - akcja ( lamus nie wie czego chce - majster go olewa ) reakcja
oszust dzia³a z premedytacja i z pewno¶ci± bedzie zna³ prawo , bedzie bardzo wiarygodny ( bo by przekrêtu inaczej nie zrobi³ )
dlatego stawianie znaku równosci miedzy tym kto was olewa a tym który oszukuje jest zwyczajnie smieszne i ¶wiadczy o braku znajomo¶ci zycia i do¶wiadczenia




Laukon
CYTAT
jak dajê majstrowi rysunek sto³ka z prostok±tnym siedziskiem o konkretnych wymiarach , z nogami toczonymi , bejcowany i lakierowany na pólamat z terminem 4 tygodznie , za 200z³ to zawsze to dostanê
zawsze

Oczywi¶cie, ¿e zawsze dostajesz to czego chcesz. Zawsze.

CYTAT
zastanawiam siê ile trzeba mieæ lat i jak ma³o pojêcia o zyciu zeby zamiast dostac to co siê chce i za co siê p³aci to wyp³akiwac siê na forum

Dlaczego uzna³e¶, ¿e zamiast?

CYTAT
zeby kogo¶ poci±gn±æ do odpowiedzialno¶c to trzeba znaæ prawo , a kto¶ kto zna prawo to bedzie wiedzia³ jak siê zabezpieczyæ przed niesolidnym

Aha.
Za bardzo nawet nie wiem jak to skomentowaæ.

CYTAT
oszust dzia³a z premedytacja i z pewno¶ci± bedzie zna³ prawo , bedzie bardzo wiarygodny ( bo by przekrêtu inaczej nie zrobi³ )

Czytasz to co piszesz?

Dwie uwagi:
Z Twoich wypowiedzi mo¿na wywnioskowaæ, ¿e uwa¿asz siê za osobê znaj±c± prawo. Na Twoim miejscu bym tak siê tym faktem nie chwali³ poniewa¿ z Twoich postów(m.in. u¿ywanej siatki pojêciowej) wynika, ¿e wykszta³cenia prawniczego nie masz w ogóle.

Sk±d taka chêæ u Ciebie do argumentacji ad personam? Zakute ³by? To o mnie?
Nerwy puszczaj±?

pozdrawiam
Laukon

Adsumus
CYTAT
Sk±d taka chêæ u Ciebie do argumentacji ad personam?


Skoro nie ma ad rem to trzeba ad personam.

CYTAT
dlatego stawianie znaku równosci miedzy tym kto was olewa a tym który oszukuje jest zwyczajnie smieszne i ¶wiadczy o braku znajomo¶ci zycia i do¶wiadczenia


A jak okre¶li³em termin i kolo go ola³ to czy mnie nie oszuka³? Pewnie, ¿e mnie oszuka³, wskazuj±c termin, którego nie móg³ osi±gn±æ(zak³adaj±c brak przes³anek ekskulpacyjnych) i o ile nie pope³ni³ przestepstwa z przywo³ywanego przez Ciebie GrawerGift KK, to jego zachowanie oceniane w kontek¶cie etycznym jest naganne i rodzi konsekwencje na gruncie KC(skoro chcesz tak szukaæ wszelkich podstawa w ustawach).
Laukon
CYTAT
Pewnie, ¿e mnie oszuka³, wskazuj±c termin, którego nie móg³ osi±gn±æ(zak³adaj±c brak przes³anek ekskulpacyjnych)

My¶lê, ¿e granica miêdzy zw³ok± a oszustwem jest wytyczana w momencie zawarcia umowy. Jest ni± istnienie b±d¼ nie dobrej wiary po stronie rzemie¶lnika. Dlatego te¿ ostro¿nie bym stawia³ tezê, ¿e, o ile nie zachodzi si³a wy¿sza, to zw³oka d³u¿nika jest wynikiem oszustwa.
Jestem w stanie sobie wyobraziæ sytuacjê gdy rzemie¶lnik przez ca³y okres trwania umowy pozostaje w dobrej wierze, a mimo to w wyniku jaki¶ swoich zaniedbañ w innych dziedzinach popada w zw³okê (np. maj±c ¶wiadomo¶æ konieczno¶ci remontu dachu, zaniecha³ go w zesz³ym roku przez co w tym roku zala³o mu ca³y warsztat).
Viator
Ja bym chcia³ zwróciæ uwagê na jeden aspekt przede wszystkim: czy chcemy (i klienci, i producenci) dzia³aæ w ramach naszego systemu prawnego czy tak... ciut obok?

Mianowicie klient powinien sobie zadaæ kilka pytañ:

- Czy jestem gotów zamówiæ towar u rzemie¶lnika, który ma zarejestrowan± dzia³alno¶æ i zap³aciæ uczciwie podatek VAT?

- Czy jestem gotów zmusiæ siê do zrobienia czego¶ wiêcej ni¿ wykonanie telefonu, wys³anie maila lub sms-a, to znaczy do przygotowania, uzgodnienia z producentem i podpisania umowy, przelecenia siê w tym celu parê razy na pocztê albo do faksu? Przy okazji pamiêtaj±c i godz±c siê na to, ¿e umowa chroniæ bêdzie tak¿e jego np. w wypadku kiedy to ja nie bêdê mia³ forsy na zap³atê albo towar przestanie byæ mi potrzebny?

- Czy dok³adnie na dzieñ podpisania umowy mam sprecyzowane oczekiwania - wiem dok³adnie czego chcê i umiem swoje wymagania zapisaæ i do³±czyæ wraz z dokumentacja rysunkow± (szkicem, zdjêciem zabytku lub tym podobne) jako za³±cznik do umowy?

Bo je¿eli odpowied¼ na które¶ z tych pytañ brzmi "nie", to w zasadzie w wypadku pretensji do rzemie¶lnika bêdziesz, drogi kliencie, zdany na siebie. Chcia³e¶ zostawiæ sobie furtkê - a tymczasem przez furtkê tê przecisn±³ siê akurat ten drugi... Mo¿esz zaryzykowaæ, oczywi¶cie - ale potem siê zbytnio nie u¿alaj, ¿e kto¶ Ciê oszuka³, bo czê¶æ winy le¿y po Twojej stronie.


Pamiêtajmy te¿, ¿e du¿o osób produkuj±cych dla nas ró¿ne rzeczy to nie s± zarejestrowane firmy, tylko koledzy hobby¶ci, którzy nie traktuj± tego jako dzia³alno¶ci zarobkowej i nawet je¶li powiedz±: dobra, spróbujê Ci zrobiæ taki grzebieñ, portfel, odlew czy buty, to i tak w zasadzie jest to robione grzeczno¶ciowo i ani terminu od nich nie wyegzekwujesz ani nie by³oby fair jako¶ ¶cigaæ ich za opó¼nienia.

Co innego je¿eli kto¶ we¼mie wiêksze pieni±dze z góry a potem ani nie daje towaru, ani nie zwraca forsy, a jeszcze unika kontaktu albo co¶ krêci - przed takimi przypadkami trzeba ostrzegaæ, ale ju¿ mo¿liwo¶æ prawnego wyegzekwowania swojego w s±dzie zale¿y od udzielonej wczesniej odpowiedzi na powy¿ej podane pytania...
Adsumus
CYTAT
My¶lê, ¿e granica miêdzy zw³ok± a oszustwem jest wytyczana w momencie zawarcia umowy. Jest ni± istnienie b±d¼ nie dobrej wiary po stronie rzemie¶lnika. Dlatego te¿ ostro¿nie bym stawia³ tezê, ¿e, o ile nie zachodzi si³a wy¿sza, to zw³oka d³u¿nika jest wynikiem oszustwa.

Przes³anki ekskulpacyjne traktuje tu szeroko, mo¿na powiedzieæ poza prawnie i je¿eli dzia³a³ w dobrej wierze, a opó¼nienie nie by³o wynikiem jego b³êdu, zaniechania itp. to oczywi¶cie nie bêdê tego traktowa³ jako oszustwa(i to te¿ nie wed³ug definicji z kk, ale bardziej obiektywnych wzorców zachowañ- moralnych, etycznych czy innych zasda wspó³¿ycia spo³ecznego), bo jestesmy lud¼mi i w wielu sprawach mo¿na siê przecie¿ dogadaæ. Tylko jak kto¶ mnie olewa i nie informuje o stanie zamówienia to wskazuje, ¿e co¶ chce zataiæ icon_wink.gif
GrawerGift
CYTAT(Adsumus @ 16:05 12.06.2010) *
W sumie to nie wiem o co Ci chodzi...czy¿by¶ by³ rzemie¶lnikiem, któremu kto¶ zarzuci³ niesolidno¶æ i teraz próbujesz to t³umaczyæ?


to ze nie wiesz o co mi chodzi to nawet wierzê
tyle ze czy to jest jak sam piszesz :
Skoro nie ma ad rem to trzeba ad personam. ?

sam piszesz ze nie wiesz o co mi chodzi , czy zatem wyciaganie takich wniosów jak wyzej jest uprawnione ?
w twojej wypowiedzi zawarta jest odpowiedz i ZARZUCENIE MI NIEUCZCIWOSCI
myslê ze bycoie rycerzem to nie tylko latanie z kawa³kiem metalu i garnikem na g³owie
to pewnie A MOZE I G£ÓWNIE SPOSÓB NA ZYCIE A I FILOZOFIA ZYCIA
( a przynajmniej tak powinno byæ )

zarzucanie mi niesolidno¶ci tylko dlatego ze nie zgadzam siê nie tylko z tezami niektórych wypowiedzi ale wrecz z g³upotami czy nieznajomosci± prawa stawia mnie w rzedzie PRZESTÊPCÓW ?

jak bedzie : zabawne ( po staropolsku )?


Skoro nie ma ad rem to trzeba ad personam
dobre !!!!

GrawerGift
CYTAT(Adsumus @ 10:30 14.06.2010) *
CYTAT
My¶lê, ¿e granica miêdzy zw³ok± a oszustwem jest wytyczana w momencie zawarcia umowy. Jest ni± istnienie b±d¼ nie dobrej wiary po stronie rzemie¶lnika. Dlatego te¿ ostro¿nie bym stawia³ tezê, ¿e, o ile nie zachodzi si³a wy¿sza, to zw³oka d³u¿nika jest wynikiem oszustwa.

Przes³anki ekskulpacyjne traktuje tu szeroko, mo¿na powiedzieæ poza prawnie i je¿eli dzia³a³ w dobrej wierze, a opó¼nienie nie by³o wynikiem jego b³êdu, zaniechania itp. to oczywi¶cie nie bêdê tego traktowa³ jako oszustwa(i to te¿ nie wed³ug definicji z kk, ale bardziej obiektywnych wzorców zachowañ- moralnych, etycznych czy innych zasda wspó³¿ycia spo³ecznego), bo jestesmy lud¼mi i w wielu sprawach mo¿na siê przecie¿ dogadaæ. Tylko jak kto¶ mnie olewa i nie informuje o stanie zamówienia to wskazuje, ¿e co¶ chce zataiæ icon_wink.gif



no to ¿e kto¶ ciê olewa to ¶wiadczy tylko o tym ze ...... ciê olewa , tylko o tym
nie jest to scigane ani prawem cywilnym ani karnym

i samo to w sobie nie czyni go przestêpc±
nawet odst±pienie od umowy nie jest jeszcze scigane z urzêdu ani z KK

i zgadzam sie w 100% z tym co napisa³ Viator
wazne czego sie szuka ale i wazna jest umiejêtno¶æ szukania , w³asciwy wybór oferenta
precyzyjne okre¶lenie przedmiotu którego siê szuka
okreslenie warunków na jakich ja mam to dostac a kto¶ inny ma dostarczyæ

najczê¶ciej niezadowolenie której¶ ze stron wynika w³asnie a moze i g³ownie z braku tej precyzji i dogadania siê przed podpisaniem umowy czy ustnym zawarciem umowy
a nie tylko z OSZUSTWA

zarzucanie mi nieuczciwosci tylko dlatego ze nie potrafisz tego zrozumiec to mozna okre¶liæ terminem PRZESTÊPSTWO ( tak tez na wyrost ) POMÓWIENIA
Laukon
CYTAT
nie zgadzam siê nie tylko z tezami niektórych wypowiedzi ale wrecz z g³upotami czy nieznajomosci± prawa stawia mnie w rzedzie PRZESTÊPCÓW

W którym miejscu który¶ z Twoich rozmówców wykaza³ siê nieznajomo¶ci± prawa?
W którym miejscu zosta³e¶ nazwany przestêpc±?

CYTAT
no to ¿e kto¶ ciê olewa to ¶wiadczy tylko o tym ze ...... ciê olewa , tylko o tym
nie jest to scigane ani prawem cywilnym ani karnym

Zw³oka d³u¿nika jest jak najbardziej podstaw± jego odpowiedzialno¶ci cywilnoprawnej wiêc nie rozumiem co chcia³e¶ przekazaæ tym zdaniem.

CYTAT
A MOZE I G£ÓWNIE SPOSÓB NA ZYCIE A I FILOZOFIA ZYCIA
( a przynajmniej tak powinno byæ )

Nie wci±gajmy w tê dyskusjê etosu rycerskiego bo siê nam tu zrobi komedia.

CYTAT
jak bedzie : zabawne ( po staropolsku )?

Tzn?

CYTAT
zarzucanie mi nieuczciwosci tylko dlatego ze nie potrafisz tego zrozumiec to mozna okre¶liæ terminem PRZESTÊPSTWO ( tak tez na wyrost ) POMÓWIENIA

Kto Ci zarzuci³ nieuczciwo¶æ?
GrawerGift
odpowiem ci tylko na jedno ( bo sposób dyskusji oparty na wyrywaniu zdan z ca³osci mi nie odpowiada )

czy¿by¶ by³ rzemie¶lnikiem, któremu kto¶ zarzuci³ niesolidno¶æ i teraz próbujesz to t³umaczyæ?

to zwyczajny Lepperyzm

nieterminowo¶æ - niesolidno¶æ - nieuczciwosc ( logika z innych postów )
a do tego sugerowanie ze to ja musze siê t³umaczyæ z nieterminowosci - niesolidnosci - przestêpstwa to podobne jest do w³asnie sposobu dyskusji i wypowiedzi Edrju Lepieja


na pozosta³e jak juz pisa³em móg³bym odpowiedzieæ tyle ze i tak pewnie jak grochem o ¶ciane
Laukon
Prosi³bym aby¶ mimo wszystko odpowiedzia³ na moje pytania. Zarzuci³e¶, ¿e nie znamy prawa i nazywamy Ciê przestêpc±. Poka¿ mi, w którym miejscu.

CYTAT
to zwyczajny Lepperyzm

Z Twojej strony to ju¿ jest do¶æ niska erystyka.

CYTAT
tyle ze i tak pewnie jak grochem o ¶ciane

Aha. Czyli rozumiem, ¿e posiad³e¶ wiedzê doskona³± w temacie i nie zni¿ysz siê do dyskusji z ignorantami?
GrawerGift
i znów nieuprwnione i daleko posuniête wnioski ?

no ale skoro tak ³adnie prosisz to odpowiem ( mimo ze juz o tym pisa³em )

pamiêtasz post o próbie scigania z KK osoby która nie dotrzyma³a terminu umowy ?
czy to ¶wiadczy o znajomo¶ci prawa ?
a próba podciagniecia zawalenia terminu pod ,,rozporzadzanie w³asnym mieniem i to niekorzystnego " ?????
to tez znajomo¶c prawa siê objawia ?

a sugestia ze siê ,, t³umacze z niesolidnosci bo pewnie jestem rzemie¶lnikem" to uczciwa zagrywka ?

a z poprzednich wypowiedzi wynika ze nieterminowo¶c - niesolidnosc - nieuczciwo¶c - ( dalej ) przestêpstwo
to na zasadzie analogi ( tez mogê sobie chyba pozwoliæ, stosuj±c tak± filozofiê , wysnuc wniosek ze kto¶ mi zarzuca przestêpstwo ) a stosuj±c sam nieuczciwe argumenty SAM TEZ POPE£NIA PRZESTÊPSTWO
to tak na zasadzie wyci±gania nieuprwnionych i za daleko posunietych wniosków

podobno ( jak twierdzi Grzegorz Halama) - przez analogie to mozna pó³ litra zrobiæ ale jako¶ mi tu to s³owo pasowa³o

spróbujê moze nieco rozwin±c temat ,,mienia "
moze by siê to i da³o podci±gn±c pod ,,niekorzystne : ALE GDYBY SIÊ DA£O UDOWODNIÆ ze koles ,bior±c zlecenie i kasê NIE MIA£ ZADNYCH MOZLIWOSCI REALIZACJI
to moze z trudem by sie uda³o
moze

podobnie jak z grozbami karalnymi
nie wystarczy napisac na forum : ,,po³amiê ci rêce i nogi " zeby od razu prokurator postawi³ komus zarzuty grozby karalnej
bo jak sie choæ trochê zna prawo , to warto wiedziec co dalej w tym ,,prawie " jest napisane
pomine sprawê ze nie by³o precedensu ( mimo ze polskie prawo na precedensach siê nie opiera ) skazania za obrazê jednego nicku przez drugiego
ale to co napisane w KK
aby to by³a grozba to musi budzic UZASADNIONE OBAWY U TEJ STRONY KTÓREJ TA GOZBA DOTYCZY£A

wiec gdyby taki chudy Wojewódzki powiedzia³ tak Pudzianowi to chyba zaden prokurator nie uwierzy³ ze w Pudzianie wzbudzi³ obawy t± grozba , a to warunek KONIECZNY grozby karalnej
to samo z mieniem - korzystnym czy nie

mam nadzieje ze Ci wyja¶ni³em choc trochê swój punkt widzenia

moze jeszcze tylko odno¶nie wyrywania poszczególnych fragmentów zdani i rzadanie abym odpowiedzia³ na to
to bardziej mi przes³uchanie przypomina a nie dyskusje na forum
a skoro przes³uchanie to zgodnie z prawem mam mo¿liwosc odmowy sk³adania zeznañ ( gdyby mia³y mnie lub kogo¶ z moich bliskich obci±zaæ )
a inne prawo wolno¶c s³owa daje mi wolny wybór w kwestii tego na co odpowiadam lub nie

powtarzanie tego co wczesniej napisa³em chyba nic nie da , bo skoro juz o tym pisa³em a ty nie czytasz , to co da ze teraz odpowiem ponownie ?
a kto mi da gwarancje ze teraz przeczytasz

i w³asnie zeby nie by³o ,,personam " to nie odnosi³em siê do wyrwanych z kontekstu zdañ a ogólnie do pogladów
mardinus
Witam.
Ja w sprawie nieuczciwosci rzemie¶lników .
Nie zawsze to oni s± winni zawalenia terminu - czasami winna jest poczta.
Np ostatnio wyslalem paczke klientowi z moimi wyrobami - do Polski .

Wysy³am firm± GLS i zawsze podaje numer przesy³ki aby klient wiedzia³ gdzie jest jego paczka.

Klient pisze mi ¿e paczka jest w Niemczech - (a on potrzebuje sprzetu na 22)
sprawdzam - faktycznie poszla do Niemiec - dzwonie i odkrecam sprawe - okaza³o sie ,ze ona jest w drodze do Danii , czy Holandii ( nie pamietam dok³adnie).
I ¿e zasz³a pomy³ka i ¿e ¼le j± u nich wys³ali................
I ¿e skoryguj± to jak najszybciej........

No - wszystko fajnie - ale czlowiek potrzebuje na 22 - i jesli nie dojdzie mu paczka to bedzie mia³ zepsut± imprezê.....................anger.gif

To jest wina osob trzecich - a na to nie ma silnych.

Tylko sie zalamaæ - bo nie lubie sie g³upio t³umaczyæ angsad.gif angsad.gif
Laukon
CYTAT(mardinus @ 19:48 18.06.2010) *
Nie zawsze to oni s± winni zawalenia terminu - czasami winna jest poczta.
Np ostatnio wyslalem paczke klientowi z moimi wyrobami - do Polski .

Ok, tylko ¿e w takiej sytuacji gdybym by³ Twoim klientem to byæ mo¿e mia³bym pretensje, ¿e nie mam sprzêtu ale jakby¶ wyt³umaczy³ od razu co i jak i wys³a³ bez ponagleñ skan potwierdzenia nadania, to bym ¿yciu nie powiedzia³, ¿e jeste¶ nieuczciwy.
To s± dwie ró¿ne sprawy.
Nikt nie ma pretensji jak poczta nawali (no chyba, ¿e nó¿ na gardle bo termin goni), mamy pretensje gdy termin dostawy beztrosko mija a do rzemie¶lnika nie mo¿na siê dodzwoniæ ¿eby uzyskaæ informacjê o stanie zamówienia.


CYTAT
czy chcemy (i klienci, i producenci) dzia³aæ w ramach naszego systemu prawnego czy tak... ciut obok?

Ja bardzo chêtnie. System ochrony konsumenta w kontaktach z rzemie¶lnikami prowadz±cymi dzia³alno¶æ gospodarcz± jest tak rozleg³y, ¿e z chêci± bêdê z niego korzysta³. Inna sprawa, ¿e wielu przedsiêbiorców nie ma pojêcia o spoczywaj±cych na nich obowi±zkach i przys³uguj±cych konsumentowi uprawnieniach.
Ciekawe ilu rzemie¶lników wie, ¿e wysy³aj±c towar do konsumenta nie mog± ¿±daæ od niego op³aty za przesy³kê (tak, musz± za ni± sami zap³aciæ), czy ¿e rymcerzowi przys³uguje prawo do odst±pienia od umowy w ci±gu 10 dni bez podania przyczyny?
Morrigan

A czy nie jest tez tak ze rzemieslnicy zostawiaja wszystko na ostatnia chwile ?? I potem jak poczta czy kurierzy maja dzien opoznienie to cisnienie rosnie...
GrawerGift
CYTAT(Laukon @ 20:44 18.06.2010) *
[
Ciekawe ilu rzemie¶lników wie, ¿e wysy³aj±c towar do konsumenta nie mog± ¿±daæ od niego op³aty za przesy³kê (tak, musz± za ni± sami zap³aciæ), czy ¿e rymcerzowi przys³uguje prawo do odst±pienia od umowy w ci±gu 10 dni bez podania przyczyny?


,,rymcerzu " widaæ ze wiesz ze dzwoni± ale czy wiesz takze w którym ko¶ciele ?
czy podawanie nieprawdy to uczciwe dzia³anie ?
a moze inaczej : czy podawanie czesci ( nawet prawdziwych informacji ale wyrwanych z kontekstu ) to dzia³anie uczciwe ?
czy pó³ prawdy to nie jest czasem CA£E K£AMSTWO ?

cytujesz ( czê¶æ ) przepisu a chcesz zwrot ca³ej kasy ?
tak rodz± siê w³asnie nieporozumienia

mozna zwróciæ towar jak siê zawar³o umowê POZA siedzib± firmy
a czy zawsze tak bywa ?
a czy czasem jak siê wykonuje towar na INDYWIDUALNE zamówienie , to tez ten przepis ma uzasadnienie ?

a moze podasz jaki¶ przepis ze wysy³ka ma byæ za DARMOLA ?
kto¶ kto lubi wszystko za darmo to p³aci z regu³y jak za zbo¿e , bo ma to wszystko wliczone w cenê jako ukryte op³aty

piszesz o obowi±zakch ,,rzemie¶lników " a klient nie ma ¿adnych obowi±zków ?
nawet zdrowego rozs±dku nie musi mieæ ?

ja bed±c na miejscu takiego rzemie¶lnika któremu klient zawraca gitarê to bym go spu¶ci³ z wod± i po zabawie
PRAWA I OBOWI¡ZKI dotycz± obu stron umowy a nie tylko jednej
i to nie tylko w tej sprawie ale W KAZDEJ
jak klient uzyskuje zaszczytny tytu³ UPIERDLIWCA to kazdy moze go olaæ i odst±piæ od nie tylko umowy ale generalnie od negocjacji

NIE MA TAKIEGO PRAWA ZE OP£ATA ZA WYSY£KÊ LEZY PO STRONIE WYKONAWCY

spróbuj to zapamiêtaæ

to wy³acznie kwestia umowy obu stron - A NIE PRAWNY WYMÓG
Laukon
CYTAT
mozna zwróciæ towar jak siê zawar³o umowê POZA siedzib± firmy

Po pierwsze straszna bzdura.
Po drugie tylko o takiej formie sprzeda¿y rozmawiamy.

CYTAT
czy pó³ prawdy to nie jest czasem CA£E K£AMSTWO ?

Pieprzysz jak pot³uczony.

CYTAT
a czy czasem jak siê wykonuje towar na INDYWIDUALNE zamówienie , to tez ten przepis ma uzasadnienie ?

Oczywi¶cie.


CYTAT
NIE MA TAKIEGO PRAWA ZE OP£ATA ZA WYSY£KÊ LEZY PO STRONIE WYKONAWCY

art. 547 KC, przepis wzglêdnie obowi±zuj±cy. Co oznacza, ¿e je¶li konsument nie wyrazi na to zgody to dostawa towaru odbywa siê na koszt przedsiêbiorcy.

CYTAT
piszesz o obowi±zakch ,,rzemie¶lników " a klient nie ma ¿adnych obowi±zków ?

Ma obowi±zek zap³aciæ cenê i odebraæ towar.

CYTAT
spróbuj to zapamiêtaæ

Nie, dziêkuje.

GrawerGift
ja rozumiem ze czasem w trakcie wali mozna dostaæ w g³owê i to ca³kiem mocno
ale zeby a¿ tak ?

sprowadza³em z Chin kontenery i oczywiscie ze mog³em siê powo³ac na ten przepis ale czy wtedy mia³bym transport GRATIS ?

SPRÓBUJ ZAMÓWIC BROWAR W SKLEPIE W SZCZECINIE I ZEBY CI GO DARMO DO USTRZYK WYS£ALI to zobaczysz co ci powiedz±
GrawerGift
zobacz piszesz takie bzdury :

art. 547 KC, przepis wzglêdnie obowi±zuj±cy. Co oznacza, ¿e je¶li konsument nie wyrazi na to zgody to dostawa towaru odbywa siê na koszt przedsiêbiorcy.


pozornie wyglada to na co¶ madrego - POWO£ANIE SIÊ NA PRZEPIS i takie tam pierdo³y

a przeciez to g³upota TOTALNA

warto wiedzieæ co ten przepis stanowi :

cyt :
,,jesli z tersci umowy , ani z zarz±dzen okreslajacych cene ( UWAGA TERAZ WAZNE ) nie wynika , kogo obciazaja koszta wydania i odebrania rzeczy

czyli NIE OBLIGATORYJNIE a jedynie jesli nie wynika to z umowy ..............
( o tym pisa³em UMOWA !!!!!! umowa to to co obie strony zaakceptuj± a nie to co jedna strona sobie zyczy )

ale to betka , bo ,,czeba rozumiæ co siê czyta i cytuje "

zobacz paragraf 2 tego samego artyku³u
tu jeszcze ciekawej i to w³asnie pokazuje jakie pierdo³y liudzie pisz± powo³ujac siê na ,,niby prawo "

no wiec ten praragraf 2 stanowi :

jesli rzecz ma byc przes³ana ( uwaga wazne PRZES£ANA a o tym tu rozmawiamy )
do miejsca , które NIE JEST MIEJSCEM SPE£NIENIA SWIADCZENIA to qurna , koszty ponosi kupujacy

i to tyle w kwesti m±drali

to co pisa³em : pó³ prawdy do najczê¶ciej WIELKIE K£AMSTWO
zacytowanie tylko nr paragrafu albo jego czesci pokazuje albo
- ignorancje lub
- przebieg³o¶c

jak jest w twoim przypadku ?
Laukon
CYTAT
art. 547 KC, przepis wzglêdnie obowi±zuj±cy.

CYTAT
czyli NIE OBLIGATORYJNIE a jedynie jesli nie wynika to z umowy

Widzisz zale¿no¶æ?

CYTAT
sprowadza³em z Chin kontenery i oczywiscie ze mog³em siê powo³ac na ten przepis ale czy wtedy mia³bym transport GRATIS

Z Chin powiadasz? O prawie miêdzynarodowym prywatnym s³ysza³e¶?

CYTAT
jak jest w twoim przypadku ?

W moim przypadku uzna³em, ¿e skoro chwali³e¶ siê wcze¶niej znajomo¶ci± prawa to nie muszê oczywisto¶ci artyku³owaæ.
GrawerGift
ale czy ,,rozumisz " ze PRZYZWOITO¦Æ A I UCZCIWO¦Æ ( bo to post o uczciwo¶ci i nieuczciwo¶ci ) wymaga

aby jak siê cytuje jakie¶ przepisy a i na nie powo³uje to w³a¶nie ta UCZCIWO¦C wymaga aby chociaz je przczytac ( jesli sie nie ,,rozumi " ) a juz z pewno¶ci± cytowac w ca³osci ?
pytam wiêc : czy ,,rozumisz "?
Laukon
Ok.
Widzê, ¿e dyskusja zesz³a na z³y tor. Z braku dalszych argumentów pozostaje mi tylko podziêkowaæ za ten pojedynek s³owny.

pozdrawiam
Laukon
Lubomir GLIWICE
Ja znam taki skuteczny ¶rodek ponaglaj±cy/karz±cy. Dzia³a na tych rzemie¶lników co nie maj± dzia³alno¶ci gospodarczej. Je¶li p³acê z góry, to zawsze przelewem. W opisie zawsze trzeba napisaæ za co. Skopiowaæ sobie korespondencje i kilka reklam z freha smile.gif
Jak ktos opowiada bajki to mo¿na sprawê skierowaæ do Urzêdu Skarbowego smile.gif. To co prawda kasy nam nie zwróci ani sprzêtu, ale zazwyczaj taniej wychodzi oddaæ kasê nam ni¿ zap³aciæ mandacik smile.gif A z US to ma³o osób wygra³o...
GrawerGift
Przeniesione z tematu "Sprawa nierzetelno¶ci P. Sitka" http://www.freha.pl/index.php?showtopic=21521&st=0 by Selekos


pozwolê sobie znów wcisnac swoje 3 s³ownie ( ,,czy" ) grosze
i to nie jako stona konfiktu ( bo butów nie zamawia³em ) ani jako obronca niesolidnosci bo nie mam takiego zamiaru

tyle ze warto wiedzieæ :

1 jak sie cz³owiek podejmuje co¶ zrobiæ, za okreslona kasê i w okreslonym terminie to nalezy to zrobic , I ZADNE T£UMACZENIA O DUZYCH ZAMÓWIENIACH MNIE NIE PRZEKONUJA
i sa zwyczajnie ¦MIESZNE I NIEPOWAZNE ZEBY DZIECINNE NIE POWIEDZIEÆ

jesli jest duzo zamówien to siê podaje d³uzszy termin albo tak d³ugi ze albo klient rezygnuje albo czeka cierpliwie


nie ma usprawiedliwienia dla niesolidnosci
jak jest wypadek to klient wie wczesniej ( niz poszkodowany ze mu siê cos sta³o ) o nowym terminie

2 o tym ze umowa ustna jest tak samo wazne to pewnie kazdy wie , TYLE ZE trudniej udowodnic tre¶c umowy , nie miwie ze nie mozliwe ale TRUDNIEJ
wiec opinia rzemieslnika ze ,,ustnie " to nie zmienia wagi umowy

3 zarejestrowanie dzia³alnosci tez nic nie zmienia , tak somo trzeba siê wywiazywaæ

4 o odszkodowaniu to mozna zapomniec ( i znów ) CHYBA ZE TAK PRZEWIDUJE UMOWA , ustna czy pisemna ( tyle ze trzeba to udowodnic , a przy umowie pisemnej zawsze ³atwiej

to tyle odnosnie róznych sprzecznych informacji

co mozna w takim razie poradziæ ?
to co pisa³em w innym poscie WYBÓR WYKONAWCY to lezy w gestii klienta i nikt go z tego nie zwolni
UMIESZ WYBRAÆ DOBRZE - NIE MASZ PROBLEMU , nie potrafisz ? twoja sprawa

metody na za³atwienie sprawy ?

i tu od razu powiem : s±dy ? urzedy ? a kto za was za³atwi ?
sprawy w sadzie mog± siê toczyæ ....do nastêpnej rocznicy 600 lecia Grunwaldu
i to kosztuje ( na wstepie skar¿acego )

ale jest metoda prosta
nie powinienm moze tego pisac ale coraz wiecej postów o niesolidnoisci
sam zajmuje sie rzemios³em ( tez ) wiec nie lubie jak pojecie RZEMIESLNIK zaczyna mieæ pejoratywne zanczenie

nie polecam donosów , spó³pracy tajnej i jawne z urzedami i ,,organami "
,,organy " s± od tego aby gra³y a nie zeby z nimi wspópracowaæ
wiec zeby jasne by³o

DONOSAMI SIÊ BRZYDZÊ I NIE POLECAM NIKOMU


ale ................ postraszyæ mozna
odrobina strachu nikomu nie zaszkodzi
jak kto¶ uprawia sport ekstremalny i jedzie d..up± po brzytwie to musi siê liczyc z mu jaja utnie

pad³ argument ,,mam dzia³alnosc " - to dobrze , bo bez tego sprawa prosta
tyle ze dzia³alnosc to jedno a ksiêgowanie np zaliczek to drugie
i znów : nie mówie o ukrywaniu dochodów i szarej strefie to to oczywiscie przestêpstwo skarbowe i jak wszyscy wiemy NIKT tak nie robi
ale kto pamiêta ( oczywiscie oprócz mnie ) o ksiêgowaniu zaliczek ?
pewnie kazdy
wiec postraszyæ mozna

czasem wystarcza postraszyæ ,,lisciem "
czesto skutkuje metoda na zwierza - zapalenie ja³opy ( czy inni mówi± o zapaleniu w ja³opê )

metod jest wiele - skutecznych

ale absolutnie nie usprawiedliwam tego kto siê nie wywiazuje z umów
mozna nie przyj±c zlecenia
mozna dac odleg³y termin
zawyzyc cen± aby ludzie wymieki

ALE TERMIN UMOWY ( kazdej ) to rzecz ¦WIETA

wiec nawet stosowanie metod które z bezstresowym wychowaniem nie maj± wiele wspolnego ma tu pe³ne uzasadnienie
rivetus
To ja tak trochê z innej strony, pomijaj±c indyjskich i chiñskich niewolników, których dzie³a trafiaj± na europejski stó³;
Tak z punktu widzenia tego mitycznego "rzemie¶lnika", któren winien byæ prawy bez skazy i zmazy;
Taki pacjent robi±c dobra robotê, zjednuje sobie pewne grono znajomych, które poleca go innym znajomym. Niby wiadomo, w interesach - albo siê ma ma z³ote serce i ¿elazn± czosnek o kulistych kszta³tach albo z³ot± gembê i czarn± dziurê zamist czosnka o kulistych kszta³tach.
Kolejni poleceni przychodz± z zamówieniami, co jest dobre dla wcze¶niej wspomnianego, ale niekoniecznie, je¶li rzeczony chce dogodziæ wszystkim.
Bo oto zbli¿a siê termin realizacji zamówienia sprzed kilku miesiêcy, a tu nagle siê okazuje, ¿e zamiast wzorku na 15 ogniw ma byæ wzorek na 16 ogniw i rzemieslnik jest w przys³owiowej dupie. Bo robi³ zadan± rzecz od kilkudziesiêciu dni i planowa³ grafik uwzglêdniaj±c to zamówienie, a tu nagle dostaje text ¿e albo zrobi pod³ug nowego projektu albo nici z imprezy.
(A ¿e by³ to znajomy znajomego i w dodatku polecony to ów rzemieslnik nie bra³ zaliczki)
A, ¿e to by³a specyficzna rzecz to od rêki jej nie sprzeda to musi siê podporz±dkowaæ, coby mieæ kolokwianie - na ¿ycie.
A tu z kolei jest kilka zamówieñ na bierz±cy termin, które opó¼nia korekta.
I co ma taki bidok wybraæ - zrobiæ zamówienie i opó¼niaæ bierz±ce sprawy czy olaæ dwumiesiêczn± ga¿ê;

p;
kamil
GrawerGift
kazdy powinien byæ prawy , to dlaczego nie rzemie¶lnik ?
a pisz±c ze umowa to rzecz swieta mia³em na mysli nie tylko jedna ze strona umowy czyli rzemie¶lnika a obie strony czyli ca³o¶c umowy
umowê zawieraja dwie lub wiecej stron

jesli kto¶ zamówi³ widelec to po miesi±cu nie moze zapytac ,,kiedy dostanê swoj± ³y¿kê"
skor zmniena umowê , a ma do tego prawo , to druga strona umowy - wykonawca ma prawo dodaæ do zmiany swoje ,,czy " grosze :
- wyd³uza termin KONIECZNY DO ZROBIENIA ZMIAN
-skoro zacza³ co¶ robiæ i uzy³ juz materia³ to informuje odbiorce o kosztach ( lub nie ) ALE MA DO TEGO PRAWO
-widz±c ze ma do czynienia z kretaczem , ¯ADA ZALICZKI nawet od polecanych TAK ABY ZA KOLEJNE ,,CZY " TYGODNIE NIE MUSIEÆ KRZESE£KA ZROBIÆ ZAMIAST WIDELCA

tyle ze w dalszym ci±gu ma byc rzetelny
ma informowac o zmianach terminu tak jak odbiorca ma informowaæ o zmianch projektu
a obie stony ustalaj± lub negocjija nowe warunki

proste ?
wcale nie musi byc nierzetelny
rzetelno¶c obowi±zuje i ciecia i prezydenta
i obie strony umowy
Viator
CYTAT
I co ma taki bidok wybraæ - zrobiæ zamówienie i opó¼niaæ bierz±ce sprawy czy olaæ dwumiesiêczn± ga¿ê;
Taki bidok, jak sugerowali¶my, sugerujemy i nadal bêdziemy sugerowaæ, powinien mieæ podpisan± umowê, z której wynika m.in. co zrobiæ kiedy jedna ze stron nie wywi±zuje siê z obowi±zków i jaki tryb zmiany ustaleñ umownych jest dopuszczalny.

Je¿eli umowa jest na pi¶mie a w postanowieniach koñcowych jest zwyczajowa klauzula: "wszelkie zmiany niniejszej umowy wymagaj± podpisania aneksu" czy "wymagaj± formy pisemnej", to klient nie przeforsuje wspomnianej zmiany wzorku z 15 ogniw na 16 w przeddzieñ up³ywu terminu, bo rzemie¶lnik mu czego¶ takiego nie podpisze. Chyba ¿e klient zgodzi siê a). dop³aciæ, i b). wyd³u¿yæ termin. A je¿eli rzemie¶lnik nie podpisze, to klient nic nie ma do gadania, i nie mo¿e powiedzieæ: "no to jak nie chce pan tych zmian wprowadziæ, to ja rezygnujê z umowy". Umowa po prostu obowi±zuje nadal, a zakres prac okre¶lony by³ w dniu podpisania i klient, który doszed³ do wniosku ¿e wzorek z 15 ogniwek nie jest mu potrzebny, dostanie po prostu ów niepotrzebny mu towar i bêdzie zobowi±zany zañ zap³aciæ - o ile nie zastrzeg³ sobie w umowie ¿e rzemie¶lnik ma na ¿yczenie klienta wprowadzaæ wszelkie ¿±dane zmiany pod rygorem rezygnacji klienta (oczywi¶cie rozumiemy, ¿e rzemie¶lnik te¿ sobie odpowiednim zapisem zawarowa³ odpowiedni± dop³atê i termin wprowadzenia zmian). A nawet w razie rezygnacji klienta z zamówienia, z mocy samego kodeksu cywilnego rzemie¶lnik ma prawo do zwrotu warto¶ci zu¿ytych materia³ów i w³o¿onej pracy, i to niezaleznie od tego czy taki zapis w umowie by³ czy nie, i czy sprzeda odrzucony towar komu innemu czy nie.

*

A dlaczego uwa¿amy, ¿e rzemie¶lnik powinien byæ zainteresowany posiadaniem umowy, a nawet wiêcej: ¿e to on powinien przedstawiæ wzór i zaproponowaæ podpisanie umowy klientowi?

Po pierwsze, dlatego ¿e to on jest fachowcem, ma do¶wiadczenie w swojej bran¿y i wie jakie sytuacje czym skutkuj±, wiêc jemu wypracowaæ wzór umowy jest ³atwiej (klient mo¿e wprowadziæ do niego swoje zapisy lub wynegocjowaæ zmiany, ale schemat umowy powinien wyj¶æ od wykonawcy).

Zreszt± to rzemie¶lnik robi dla n klientów po kolei miecz czy bi¿uteriê i ma naraz na g³owie 10 czy 20 bardzo podobnych zleceñ i zwi±zanych z nimi umów, wiêc zwariowa³by, gdyby ka¿da by³a pisana w zupe³nie innym stylu i na innym poziomie uszczegó³owienia.

Podpisanie umowy jest poza tym solidn± motywacj± do pamiêtania o zamówieniu i do pilnowania terminu realizacji, pozwala te¿ powiedzieæ "nie" kolejnemu klientowi, który siê zg³asza w chwili kiedy nie ma mocy przerobowych (zw³aszcza ¿e do przyjêcia kolejnego zamówienia nie wystarczy tylko powiedzieæ "tak" - trzeba uzgodniæ i podpisaæ tekst umowy).

Dalej, rzemie¶lnik, je¶li nie ma czasu i ochoty w³óczyæ siê po s±dach, jest zdecydowanie bardziej zainteresowany dok³adnym sprecyzowaniem przedmiotu i warunków zamówienia, czyli pisemn± "du...krytk±" bo to do rzemie¶lnika jest zawsze wiêcej "ale" (klient daje pieni±dze, które maj± tylko jedn± cechê: s± albo nie, a rzemie¶lnik daje towar, który ma setki ró¿nych cech, potencjalnie stanowi±cych ¼ród³o kontrowersji, a nie wszystkie da siê przewidzieæ z góry i w 100% osi±gn±æ podczas produkcji).

Poza tym to rzemie¶lnik jest podmiotem gospodarczym, firm±, a klient czê¶ciej tylko zwyk³ym obywatelem, wiêc w razie sprawy s±dowej, s±d bêdzie zak³ada³ ¿e rzemie¶lnik ma obowi±zek znaæ przepisy dotycz±ce dzia³alno¶ci wytwórczej i handlowej w znacznie wiêkszym stopniu ni¿ jego klient.

Wreszcie, umowa jest takim sprawdzianem: je¿eli ju¿ padnie propozycja podpisania umowy, to strona, która tego nie chce i próbuje siê od tego wymigaæ od razu zdradza ¿e nie jest wiarygodnym partnerem i ¿e lepiej z tego zamówienia zrezygnowaæ, co oszczêdzi nam wiele nerwów. Klient to bywa ¿e czasem nie chce podpisywaæ umowy, bo siê na tym nie zna, bo dot±d nie zamawia³ jeszcze niczego za tak± kwotê i nie wie z czym to siê je - ale jesli umowy nie chce podpisaæ producent - to go w zasadzie dyskwalifikuje.

To tylko czê¶æ argumentów zreszt±.

Gor±co ca³y czas zachêcam do wypracowania takiego wzoru umowy. Naprawdê by³oby dobrze stworzyæ tu, na Freha, taki szablon umowy, który by³by na bie¿±co dziêki kolejnym do¶wiadczeniom usprawniany, a dziêki obgadaniu wszystkiego punkt po punkcie na Forum, by³by ³atwy do zaakceptowania przez klientów i przez producentów. Mo¿e kto¶ ma wzór, który siê sprawdzi³, i zechce siê nim podzieliæ? Je¶li bêdzie odzew, otworzymy nowy w±tek, w którym bêdziemy komentowaæ i dopracowywaæ na bie¿±co tekst bazowej umowy.
GrawerGift
dok³adnie TAK
ludzie boja siê podpisywania umów ale przeciez umowa nie ma charakteru restrykcjyjnego ( wy³acznie )
ma na celu DOPRECYZOWANIE tego co czasem siê zapomni powiedzieæ lub jedna ze stron udaje ze siê nie dogadalismy
umowa , dobra umowa , broni zarówno praw klienta jak i wykonawcy
daje prawa ale i obowiazki OBU STRONOM

tyle ze mam w±tpliwosci co do jednej uniwesalnej umowy
gdyby to by³o ³atwe to pewnie juz by dawno by³ taki druk do sciagniecia z sieci

umow± jest przeciez równiez korespondencja mailowa
nikt przeciez nie zamawia np na zasadzie : ,,zrób mi miecz "
,,dobra , zrobiê "
ustala siê chyba jaki ma on , czyli ten miecz byæ
ustala siê cenê i termin
wiec to tez umowa

tak naprawdê to zadna umowa przed nierzetelnosci± nie ustrzeze
tyle ze ³atwiej dochodzic praw

mia³em ostatni do czynienia z reklamacj± pewengo wyroby w zaprzyjaznionej firmie
klient by³ uprzedzany zeby tak nie robiæ , ze to siê nie uda
wiedzia³ i podj±³ decyzje ze jednak chce tak
tyle ze b³edem firmy by³o to ze poprzestali na ustnym uprzedzeniu klienta o konsekwencjach
no i sta³o siê
oczywiscie reklamuje wyrób

wiec to co Viator napisa³ o umowach to polecam pod rozwagê
to nie tylko biurokracja ale dobre i bezpieczne rozwi±zanie dla obu stron
jak któras ze stron zapomni czy udaje ze nie pamieta to umowa z ³atwoscia odswie¿y pamiêc


Frederick
Przeczyta³em ca³± t± ciekaw± dyskusjê i powiem parê rzeczy w odpowiedzi na to co siê mówi³o na pocz±tku.

My¶my sami jeste¶my rzeme¶lnikami ( nasz warsztat ). Zajmujemy siê replikami broni palnej. No i tu muszê powiedziec ¿e opóznienia s± czym¶ co po pierwsze mo¿e zawsze siê zdarzyc ( i siê zdarza ) a po drugie nigdy nie zale¿y od nas. Problem polega na tym ¿e przy produkcji jakiego¶ muszkietu z koñca 17 lub 18 wieku jeste¶my uzele¿nieni od wielu innych ludzi , od odlewników, od zak³adu mechanicznego który robi na zamówienie niektóre czêsci zamków ska³kowych, sprê¿yny potrzebnych wymiarów. Korek na lufê a czasem wogóle wierci lufê w prêcie. Oczywi¶cie to te¿ jest nasz obowi±zek ¿eby dobierac takich firm czy te¿ konkretnych ludzi ¿eby dotrzymywali siê terminów. ALE ! Je¿eli odlewnika mo¿emy jako¶ zmenic na innego to ju¿ zak³ad mechaniczny wcale nie ka¿dy nam zrobi tak skomplikowane rzeczy i nie mamy tu wyboru. Je¿eli dostawca zatrzymuje nam terminy z hiszpañskiej produkcji luf± do karabinu to te¿ nie mamy za bardzo wyboru bo dostawców tych jest wcale nie du¿o w ca³ym kraju.

Opó¿nienia mog± siê zdarzyc ale nawet w tym przypadku jest mozliwe uczciwe podej¶cie. Po pierwsze trzeba uprzedzic klienta i wyt³umaczyc dla czego to tak jest, po drugie zawsze pytamy jaki jest termin graniczny ( zawsze jest jaki¶ wyjazd albo jeszczco co¶ ) je¿eli jest, ten termin który jest nieprzekraczalny. Po trzecie wiemy ¿e jeste¶my w stanie wyprodukowac miesiêcznie tyle i nie wiêcej. Klient jest wiêc zapisywany na konkretny miesi±c czy tydzieñ w kolejkê. Nigdy siê nie obieca zrobic to na ju¿ je¿eli wiesz ¿e nie zrobisz. Zawsze lepiej wykonac ten arkebuz czy muszkiet przed czasem ni¿ siê spóznic. W koñcu mo¿e pole¿ec i poczekac. Po czwartê kiedy siê pojawiaj± problemy trzeba informowac klienta. O tym ¿e trzeba odpowiadac na maile i telefony to nawet nie wspominam.

Nam siê zdarzy³o jeden raz ¿e zamówienie zlecia³o przez to ¿e terminy zosta³y powa¿nie przekroczone ... z powodu tego ¿e zak³ad mechaniczny i odlewnik przekroczy³y swoje terminy. To by³a dobra nauczka i wprowadzilismy zasady które to uwzglêdniaj±. Teraz zamówienia s± zapisywane do przodu a wszystkie te rzeczy w zak³adzie mechanicznym s± zamawiane czesto miesi±c przed terminem rozpoczêcia prac.

Ja bym powiedzia³ ¿e je¿eli komu¶ zale¿y ¿eby wyprowadzic swój warsztat na jaki¶ wysoki poziom to bêdzie dba³ o szczegó³y, je¿eli nie to nie... ale przegra konkurencjê i nic w koñcu nie zarobi. To jest biznes taki jak i ka¿dy inny.
Nurglitch (Sextvs Didivs Longvs)
Ja tylko przypomnê ¿e je¶li po¶lê siê rzemie¶lnikowi zamówienie emailem a on potwierdzi i poda ceny, to sama w sobie jest to umowa. Ja staram siê tego trzymaæ kiedy zamawiam co¶ od osoby której dobrze nie znam.
Józef
CYTAT(GrawerGift @ 15:47 11.06.2010) *
dla mnie jest jednak ró¿nica miêdzy niesolidno¶ci± , a nieuczciwo¶ci±
pomijaj±c aspekt prawny , ¿e na niesolidno¶æ nie ma paragrafu , a na nieuczciwo¶æ pewnie by siê znalaz³
ale zwróæ uwagê :
niesolidna to jest kobieta która ci±gle obiecuje , ale t³umaczy siê ¿e j± g³owa boli
a nieuczciwa , to to która w tym czasie daje innemu
jak mam wybieraæ , to z tych dwu rzeczy wybieram ...browar

bigsmile2.gif
¯yczê wiêcej tolerancji i klientom i rzemie¶lnikom .
pozdrawiam smile.gif
Diaal
Witam.
Viator niestety ma racje prawnie nic nie dojdziemy bez sporz±dzeniaporz±dnej umowy i zap³acenia VAT. Osobi¶cie nie nawidzê tego podadtku. Jak kupuje broszkê czy pasek za 100z³ to jako¶ przecierpiê ( chocia¿ wtedy trochê szkoda czasu na papierkow± robotê) ale oprócz broszki mogê potrzebowaæ zbroji za 10.000z³ a wtedy p³acenia ponad 2k podatku nie u¶miecha mi siê. Watro te¿ zauwa¿yæ ¿e nie ka¿dy rzemie¶lnik ma zarejestrowan± dzia³alno¶æ i "robi rzeczy na lewo" , acz robi je bardzo dobre i szkoda by³o by mieæ je z innego ¿ród³a. Nie ka¿dy frehowicz ma 40-50 lat i "do¶wiadczenie ¿yciowe". Pozatym dla wiêkszo¶ci odtwórstwo jest dobr± zabaw± rozrywk± i ma³o kto ma ochotê to formalizowaæ. Ja dla przyk³adu nie cierpiê spraw prawnych , nie orientuje siê w tym i szkoda mi czasu na dochodzenie wzorów umów , itp. a i tak jak kto¶ jest wyj±tkowo bieg³y w prawie mo¿e nas oszukaæ. Mo¿e wiêc nie rozwa¿ajmy co to nieuczciwo¶æ i nie solidno¶æ. Ro¿ne definicje i do porozumienia i tak siê pewnie nie dojdzie. Mo¿e powinno traktowaæ siê rzemie¶lników jak zwyk³ych przedsiêbiorców bez ¿adnych ulg, czyli opó¼nienie=obni¿ka ceny ( nawet je¶li ca³a rodzina zginê³a w wypadku - a nie zosta³ taki przypadek uwzglêdniony w umowie) dajmy im trochê luzu mo¿e z racji ¿e maj± podobne "zainteresowania" powód kiepski ale skrajna formalizacja te¿ nie jest fajna. Ja staram siê zamawiaæ u polecomych i ogólnie znanych rzemie¶lników , jednak nie ka¿dy siê reklamuje , nie ka¿dy polecony jes najpelszy. Czasem mo¿na siê i na tym zawie¶æ.

Uwa¿am ¿e bardzo dobrze by by³o gdyby freha - a raczej "elita" forum opiekowa³a siê m³odymi rekonstruktorami. Dok³adnie mam tu na my¶li pewnien projekt. Mo¿na by stworzyæ co¶ w rodzaju posta , choæ raczej o innej organizacji. Spis rzemie¶lników jednak przy ka¿dym z nich by³y opinie , historia dzia³alno¶ci itp. Wszelkie spory rozstrzyga³a by "Rada" na któr± proponujê kilku najbardziej do¶wiadczonych i zaufanych forumowiczów. Dyskusja na temat sporu nie by³a by wodoczna dla wszystkich a na ocenê przez rade wp³ywa³y by równie¿ wiarygodno¶æ u¿ykowników. Np. rzemie¶lnk o nieskazitelniej opini i zupe³nie obca osoba która nagle pojawia siê na forum i nikt jej nie znam nie tlyko jako u¿ytkownika forum , ale tak¿e jako osoby fizycznej. Obydwaj uwa¿aj± ¿e to ten drugi ich oszuka³ - ale brak dowodów. W takim przypadku Rada staje po stronie rzemie¶lnika , a fa³szywe oskar¿enia zaznacza siê ( albo i nie - rzecz od ustalnia ) w prolilu u¿ytkownika najlepiej widoczne tylko dla Rady. W przypadku rozstrzygniêcia na niekorzy¶æ rzemie¶³nika Rada Daje mu przypis np: " XXXXX nie wykona³ zamówienia na czas , opó¼nienie wynios³o ponad miesi±æ , po czym ¿±da³ wiêkszej kwoty ni¿ ustalona wcze¶niej". W trakcie cztania postów orzeczyta³em ¿e niektórzy spó¼niaj± siê i otwarcie bij± siê w pier¶ i to mog³o by zostaæ odnotowane w komentarzu rady, jak równie¿ ewentualne zni¿ki czy ulgi na rzecz niedotrzymania terminu. Pamiêtajmy jednak ¿e ksrgê zg³osi tylko nie zadowolony u¿ytkownik. Komentarze podzielny jak w allegro na 3 czê¶ci Neg. ,Pozyt. i Neutralne. Tylko bez oceniania zamawiaj±cych , ¿eby nie by³o tak jak na allegro. Sam wiem ¿e nie raz mimo ¿e co najwy¿ej da³bym neutralny komentarz dawa³em pozytywa by sam go otrzymaæ. Nieuczciwe prawda ale tacy s± ludzie , chyba ¿e jestem wyj±tkowy ;). Na pocz±tku trzeba by zarejestrowaæ wszystkich rzemie¶lników , najlepiej z podzia³em na epoki , kupa roboty zw³aszcza ¿e spis rzemie¶lników ju¿ jest ale my¶lê ¿e taki system przyniós³ by korzy¶ci. Oczywi¶cie rzemie¶lników musia³by kto¶ wpisaæ. S± bowiem napewno tacy którzy unikaj± internetu ,a wiêcej takich którzy na freh'ê nie wchodz± i sami sie nie zarejestruj± a robi± dobre rzeczy.

Czekam na ocenê pomys³u bo w realizacjê w±tpiê ;)
Józef
Witam.
Wstawiam jeden z przyk³adów pochopnego postêpowania .

Moim zdaniem powinno siê ostro¿niej podwa¿aæ czyj±¶ wiarygodno¶æ.
I nie "rzucaæ kamieniami" na lewo i prawo .

Swoj± drog± niez³a reklama bigsmile2.gif
Sam bym z chêci± po¶miga³ w takich butkach.
Nie umiem inaczej wiêc wstawiê tak. (zaczerpniête z tematu - uwaga nieuczciwi ludzie)
pozdrawiam

......................
Szopen
post 22:59 24.05.2011
Post #208
Postów: 4
Do³±czy³: 14.07.2008
Sk±d: BRZO
Te¿ przy³±czam siê do pytania.

Zamówi³em u tego pana buty za ciê¿kie pieni±dze bo stwierdzi³em ze na butach nie warto oszczêdzaæ a pan Sk³adowski cieszy³ siê bardzo dobr± opini± i renom±. Wiêc by³em spokojny o pieni±dze do czasu bo dzieñ po wys³aniu pieniêdzy kontakt siê urwa³ i trwa³ ponad miesi±c (dzwoni³em i pisa³em do niego wielokrotnie w tym czasie o ró¿nych porach) Nie wiem czy to zbieg okoliczno¶ci czy nie ale kiedy zacz±³em groziæ policj± dosta³em w koñcu informacje ze wraca za kilka dni bo jest na misji(je¶li dobrze zrozumia³em) a buty w³a¶nie dopiero zosta³y wys³ane.
To co dotar³o to wizualnie najbrzydsze buty jakie widzia³em skóra wygl±da jak by malowa³ je pijany 2 latek na plastyce w przedszkolu. Pe³no zacieków i ogólnie niechlujstwo wykoñczenia bo do samego szycia nie mam najmniejszych zastrze¿eñ ale co z tego skoro ca³y efekt niszczy³o wykoñczenie.

Kiedy w koñcu uda³o mi siê skontaktowaæ ju¿ z samym Panem Jakubem i opisa³em mu sytuacjê zapewnia³ mnie ,¿e bardzo przeprasza i ze w ci±gu 2-3 tygodni wy¶le mi now± parê wykonan± ju¿ porz±dnie tak jak chcia³em. Oczywi¶cie potem nast±pi³ brak kontaktu i dzisiaj mija ju¿ mniej wiêcej 2 miesi±c jak zosta³em z bublem i nie bardzo wiem jak mo¿na jescze dotrzeæ do tego cz³owieka.
Zmniejszono 54%
Za³±czony obrazek
640 x 480 (70.42K)

Zmniejszono 54%
Za³±czony obrazek
640 x 480 (82.98K)

Zdjêcia nie oddaj± jak bardzo niechlujnie s± wykonane w rzeczywisto¶ci i na pewno nie s± w takim stanie warte tyle ile za¶piewa³ sobie za nie pan Sk³adowski.

A dla osób które dalej siê ³udz± ,¿e Pan Jakub w koñcu odbierze telefon to proszê ten co by³ na stronie : 504097512


--------------------
Zaczepno obronne odzia³y krasnali ogrodowych.
Go to the top of the pageReport Post
..........................................
.........................................
Komentarz
+Quote Post
£ukasz Lewandowski
post 13:29 26.05.2011
Post #209
Ikona grupy
Postów: 215
Do³±czy³: 01.12.2003
Sk±d: T.R.H. Ordo Militaris/Lorifactor/Grzymalici

Z tego co wiem Jakub ze wzglêdu na inne obowi±zki bardzo czêsto nie mo¿e po prostu odbieraæ prywatnego telefonu. Jesli bêdê mia³ okazjê przeka¿ê mu temat.

W kwestii technicznej ciê¿ko siê wypowiadaæ nie maj±c czego¶ w rêku natomiast malowanie naturalnego juchtu mo¿e przynie¶æ takie efekty, mo¿na oczywi¶cie zawsze u¿yæ "historycznego" pistoletu do malowania. Zaciek z przodu wygl±da na wosk który wyp³yn±³ przy utwardzaniu podeszwy - odpadnie po pierwszym u¿ytkowaniu.
Co do podeszwy to widaæ, ¿e jest podwójna wiêc i cena zapewne by³a odpowiednia.

Ja wraz z ma³¿onk± mamy od niego 7 par butów i do ¿adnych nigdy nie mia³em ¿adnych zastrze¿eñ, a niektóre maj± po 5 lat i ci±gle ¶migaj±.

pozdrawiam
[/b]
.........................................................
I¦wiêtos³awI
Nie wiem czy temat siê nadaje, ale nie znalaz³em stosowniejszego. Potrzebujê jaki¶ kontakt do Szymona Wa¶ciñskiego. Zamówi³em bowiem u niego pó³ roku temu lamelkê z terminem na kwiecieñ, pó¼niej okaza³o siê, ¿e termin jest na maj, a ponadto cena lamelki podskoczy³a. Pan Szymon twierdzi³, ¿e z powodu wzrostu kosztu produkcji. Po utargowaniu ustalili¶my now± cenê, poda³em wymiary i mój adres i kontakt siê urwa³. Piszê do niego przez gg i wysy³am wiadomo¶ci, a tu brak odpowiedzi. Oszukany absolutnie siê nie czujê, bo pieniêdzy ¿adnych nie wp³aci³em (nie umawiali¶my siê na zaliczkê), chcia³bym tylko otrzymaæ jaki¶ kontakt, ¿eby wiedzieæ, czy w ogóle dostanê t± lamelkê, bo Wolin za miesi±c, a ja od maja mam nadziejê, ¿e lamelkê otrzymam.

Wiem, ¿e nie jest to nic strasznego, ale jednak chcia³bym otrzymaæ lamelkê przed Wolinem.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.