Nie jestem specjalist±, ale taki pancerz bywa³ wcze¶niej maczany w roztworach ro¶linnych i pra¿ony, a po wszystkim czym¶ nacierany. Nie s±dzê aby ten proces by³ dzi¶ do powtórzenia. Ale mo¿e siê mylê.
Pozdrawiam

B³agam, zbroje z "Troi" nie maj± nic wspólnego z histori± i nikt nie twierdzi³, ¿e 3200 lat temu robili tam zbroje z utwardzanej skóry.

Wiêc porzuæmy, proszê te dywagacje na temat fantazji. Film tylko w kilku drobiazgach odwo³ywa³ siê do oryginalnych wzorów, i te¿ tylko dla urozmaicenia. "Troja" nie mia³a ¯ADNYCH ambicji odtwórczych.
To by³o fantasy.

W za³±czniku z popularnej ksi±¿eczki rekonstrukcje Petera Connolly. Facet pakuj±cy siê na rydwan ma na sobie s³ynn± zbrojê z Dendry. Przypyuszcza siê te¿, ¿e ju¿ w tych czasach u¿ywano jaki¶ os³on z wielu warstw p³ótna.

Masz racjê trochê mnie ponios³o

Te he³my to zdaje siê z szabel dzika?

Tak sie przyjmuje, zreszt± Iliada wspomina w opisie odziewania siê Achilla, ze na³o¿y³ swój he³m z k³ów dzika.
Posy³am razem z opisami, tam jest o tym wspomniane.

Nie spotka³em te¿ ¿adnych wzmianek o konnicy w tych czasach. Tylko rydwany. Rydwan i kilku pieszych dorzuucam, przepraszam, nieco wielkie pliki.

Zauwa¿cie, zê to nie ma nic wspólnego ani z tym, czego u¿ywali nastêpcy Achajów pod Maratonem, ani z tym co pokazano na filmie. W filmie wspomina siê te¿ o Spacie i Tesalii, których po porstu te¿ jeszcze nie by³o.

[quote="BoBeK"]JA WIEM ze oni zbudowali 1-2 statki BA nawet nie zrobili a narysowali ale chodzi mi o to jaki kraj na swiecie w tamtym okresie moglby zbudowac taka flote no ludzie.

So. Czytaj±c dok³adnie II ksiêgê Illiady wyliczy³am ¿e Homer wspomina o oko³o 1114 statkach które to mia³y przyjemno¶æ udaæ siê pod Trojê. Zbudowali ich tyle poniewa¿ taka ryli ryli spójna wewnêtrznie Grecja jako taka nie istnia³a za bardzo. Ka¿dy mia³ kilka swoich "³ódek", Agamemnon zebra³ i pop³ynêli.

Niestety nie znam siê na historycznej kwestii wiêc siê nawet nie próbowa³am na niej skupiaæ ogladaj±c film (2 razy...) ale skoro wracamy do kina lat 50 i 60 to nie spodziewajmy siê ¿e bêd± nas próbowaæ odzwyczajaæ od wizerunku Elizabeth Taylor jako Kleopatry w gorsecie i innych tego typu mniej lub bardziej dziwnych rzeczach.

Trzeba powiedzieæ ze Brat Pitt siê popisa³ do¶æ, Kruger nie wprowadzi³a nic poza paroma litrami ³ez i ci±gle tym samym wyrazem twarzy, Rose Byrne pokazywa³a nam swoje wielkie oczy ale za to Peter O'Toole by³ jka zwykle dobry, a i Eric Bana nie wyszed³ najgorzej. Co do Sean Bean'a to za du¿o siê u¶miecha³ ale generalnie bohatera do odtworzenia mia³ inteligentnego, co chyba nie za czêsto jest w filnie pokazywane. Za to Julie Christie chyba nie zarobi³a najwiecej na tej produkcji. Lecz naprawde mo¿na pogratulowaæ twórcom wplatania koloru niebieskiego w jego najbardziej wdziecznych odcieniach do calej scenografii.

I nie miejmy pretensji o to ¿e jakiego¶ bohatera wyobra¿ali¶my sobie inaczej gdy¿ film to przecie¿ zawsze wizja re¿ysera i innych. Ka¿dy z nas zrobi³by inny film z innymi aktorami.

A. I chyba nawet dobrze ze nie zawsze trzyma siê film Illiady gdy¿ musia³by siê bardzo, ale to bardzo czêsto powtarzac i to w ma³o znacz±cych sekwencjach.

No.

I jeszcze co¶. Bardziej prosze bójmy siê filmy o Arturze bo juz zapowiedzi s± mroczne...

Dzisiaj pad³o i na mnie
Film warty obejrzenia, bardzo ciekawe i do¶c realistyczne uk³ady walcz±cych (za wyj±tkiem przegiêcia w rzutach w³óczni±).
Do¶æ dobrze oddano historyczn± wizjê g³ównych wydarzeñ: "Jak to mog³o wygl±daæ naprawdê", ³±cznie z umitologicznieniem Alchillesa.
Film Illiad± oczywi¶cie tylko inspirowany, co zaznaczone jest w napisach koñcowych.
Brakowa³o mi odrobiny metalu zespo³u "Manowar" (je¶li kto¶ nie wie, pewna ich 30 minutowa - sic! - piosenka oparta jest w ca³o¶ci o Wojnê Trojañsk±.
"Ou! Alchilles! Let the arrows fly!"

Trudno mi siê wypowiedzieæ na temat pancerzy skórzanych u¿ywanych w mykeñskiej grecji, nie maj±c wiedzy na ten temat, wydaje mi siê ¿e jest to mo¿liwe (o skórzanych tarczach z epoki br±zu mo¿na przeczytaæ w "Archeologii do¶wiadczalnej" John'a Coles'a Warszawa 1977)
O homeryckich he³mach z k³ów dzika mo¿na przeczytaæ tu: http://www.rodman.most.org.pl/J.T.Babel6.htm

Chyba nikt (?) jeszcze nie zwróci³ uwagi na niezwyk³y humanitaryzm akcji.
U Homera to raczej niewielu Trojan ( i Trojanek) sie ratuje.... Gdy ogl±da³em "Trojê"
smutno mi siê robi³o na my¶l, ¿e te oto mi³e mordki niebawem zostan± przemienione
w mielonkê... A¿ tu nagle EUREKA!!! - Przecie¿ Amerykanie nie pozwol± im marnie
zgin±æ ( wystarczy E. Bana wytarzany w piasku przez B. Pitta ). I rzeczywi¶cie.
W naszym filmie z Illionu ucieka (wycieka?) ca³a wycieczka barwnych postaci.
¯ona i synek Hektora wraz z córk± Priama,oczywi¶cie Eneasz i Anchizes, potem ca³e
stado niezidentyfikowanych, a w koñcu Helena i ksi±¿ê Legolas/Parys. Niewiele
brakowa³o, a sp... li³ by z nimi równie¿ Achilles bogom podobny ( dobrze ¿e Legolas
go zatrzyma³, bo Homer ju¿ sie w grobie obraca³...) Natomiast gin± obaj paskudni
g³ówni Achajowie ( Menelaos oraz Agamemnon...) Dobrze ¿e oszczêdzili Odysa - przecie¿
ju¿ wcze¶niej raz zgin±³ ( w potyczce z Urukami broni±c Hobbitów ).
Kiedy ju¿ po d³ugim szczê¶liwym ¿yciu chowaæ bêd± ( mo¿e lepiej paliæ) zas³u¿onego
Elfa/Trojañczyka/Pirata itp., powinni w ostatni± drogê daæ Mu jego wierny ³uk.....
Ryk ¶miechu w kinie zepsu³ trochê tê podnios³± scenê, choæ Brad u¶miecha siê
równie¿ jakby ze zrozumieniem - strzelanie do ¿ywego to taki elfi, nieszkodliwy na³óg...

A dobre punkty ( moim zdaniem) to Priam, Achilles i Myrmidonowie (mrówkami ponoæ zwani, jako ¿e pracowici i zapobiegliwi - patrz z³oto zajumane Apollowi), oraz trochê
niedoceniany Hektor ( w koñcu nie gra³ w LOtR i ni jest B. Pittem) - zagra³ dobrze np.taki
trudny w±tek : czuje siê winny wobec Achillesa za ¶mieræ dzieciaka, który chcia³ byæ
wojownikiem (znakomita scena ¶mierci ma³ego) - to go psychicznie os³abia jeszcze
przed walk± ( scena zak³adania zbroi o ¶wicie). I jeszcze jeden zaje..fajny punkt:
mimo niew±tpliwej mody na p... tzn. homooblubieñców b±d¼ kochaj±cych proktologicznie
- Patrokles i Achilles nie s± przedstawieni jako geje !!!
O chwa³ê ¶piewam Amerykanom w s³owach wiekopomnych !!!!!
Bo historia by Wam,Amerykanie, mo¿e wybaczy³a, ale ja bym Wam przyp... (tzn. przyczosnkowa³ w Wasz czosnek , ¿e a¿ czosnek czosnek (trochê to bez sensu...)
Mo¿e Kto¶ po filmie siêgnie po ksi±¿kê....

Ka¿dy kto choæ troche kojarzy Iliadê, nie musi odkrywaæ, ¿e hektorowe dziecie nie prze¿y³o, Parys zgin±l du¿o wcze¶niej (tutaj zreszt± nie mia³ kiedy, bo akcja trawa³a chyba z 14 dni najwy¿ej), Menelaos I Agamemnon odp³ynêli z Troady o w³asnych si³ach. Menelaos za¶ z Helen± pod pach±, bo siê baba za³apa³a na swoist± amenstiê.

Chwila w której ginie Agamemmnon, ju¿ by³a ostatecznym podkre¶leniem tego, zê losy bohaterów bêd± inne ni¿ w oryginale. Moim zdaniem to jest od samego poczatku bardzo konsekwentnie pokazane. Znaj±cy nawet pobie¿nie Iliadê i mniej wiecej realia "mykeñskie", od razu widzi szelmowskio puszczone oko scenarzysty.

Wiêc nie ma tu ¿adnej rewelacji, zw³aszcza, ¿e Agamenmnon by³ tu królem - hahaha- Sparty, Kassandry nie by³o, a Hektor nie ucieka³ przed Achillesem okr±¿aj±c chyba z siedem razy murów Troi. Etc, etc...
Oczywi¶cie ocalenie wiêkszo¶ci "dobrych" i zabicie "z³ych" by³o tandetne i jakby dopisane w ostatniej chwili zamiast bardziej smutnego zakoñczenia. Amerykanom czêsto tak siê psuj± filmy pod koniec.

Co do siegniêcia po ksi±¿kê, to w zasadzie powinna byc znana przed filmem. Film mówi tylko o tym jakie wrazenie robi Iliada na wspó³czesnych Amerykanach i to jest ich opowie¶æ. Z wielkim jak wó³ ostrzerzeniem "Uwaga robimy to po swojemu"! Niemal na samym pocz±tku.
Poza tym na prawde daj± co jaki¶ czas znaæ, ¿e koja¿± sporo z Iliady i wspó³czesnych opracowañ na ten temat. Byæ mo¿e scenarzysta przydusszony przez jak±¶ grub± rybê z biznesu, chcia³ co¶ ciekawego powiedzieæ. Tak to odebra³em.

Pochwalê siê, ¿e jestem w³a¶nie na ¶wie¿utko po przeczytaniu Iliady - wiêc obejrzenie filmu by³o dla mnie owocne. Do powy¿szych spostrze¿eñ dodam moje: motyw Kassandry nie by³ jeszcze znany Homerowi, wymienia j± raz tylko mimochodem, nadanie jej roli wieszczki to pomys³ z pó¼niejszej epoki, klasycznej. A nam w szkole ³aduj± do g³ów baga¿ ca³ej mitologii, bez ró¿nicy, czy z czasów Homera, czy nie. Parys rzeczywi¶cie jest szczurowatym, tchórzliwym gnojkiem, który nie stanie jak mê¿czyzna do boju, tylko miga siê i z ukrycia szyje z ³uku. Eneasz nie jest pierwszym lepszym uciekinierem, ale s³awnym wodzem, potomkiem samej Afrodyty. Nie czepiam siê tu szczegó³ów, ale pewne rzeczy po prostu zwróci³y uwagê i chcia³am siê podzieliæ. Muszê powiedzieæ, ¿e pojedynek Hektora z Achillesem jako¶ bardziej na mnie podzia³a³ na filmie, pewnie dlatego, ¿e jestem podatna na ¶rodki wyrazu amerykañskiego kina
(Wotawo, w filmie to Menelaos by³ królem Sparty, no przecie¿ sk±d zabrano Helenê, nie pomylili siê, w moim t³umaczeniu Iliady Sparta jest stosowana zamiennie z Lakedajmonem)

Roger. Czas sobie przypomniec najwyra¼niej :-). Dziêkujê.

mój kometarz co do filmu jest taki a by³em na premierze tej nocnej koszmar dobrze ze sie zala³em:
"jest to film o Achillesie wiec logicznie ¿e nazwali go Troja,
poza tym to jedyny film o Iliadzie gdzie Parys jest ³adniejszy od Heleny"

buahaha

ten film polecam wszelkim fankom Brada Pitta i Orlando Bloomensztajna; Achilles w wykonaniu Boskiego Bra to napierdziany do ¶rodka podryguj±cy patafian, a Parys nie do¶æ, ¿e pozornie ³adniejszy i z pewno¶ci± m³odszy od Heleny, to jeszcze koncertowy tchórz i mazgaj kalaj±cy honor ³uczników; mam mgliste pojêcie o wszystkich wersach ILLIADY i przyznam siê, ¿e mi z tym ¼le, ale my¶lê ze Homer - o ile istnia³ i w³a¶nie TEN Homer napisa³ ILLIADÊ, to ów Homer a w³a¶ciwie proch z jego ko¶ci, wiruje w szale niedowierzania; w tym momencie, po obejrzeniu "ich Troi" dorzuci³abym GLAJDATOROWI jeszcze kilka OSKARÓW. a co.

.

Zelazko

wlasnie o to mi chodzilo z Homerem - w sensie ze nie jedna postac - bo homer a nie Homer tak jak merlin a nie Merlin;a co do obsrtukcji historycznej ...ekkkkkhmmm...

unoszenie siê : moze po prostu spodziewa³am siê troche wiecej; w stylu dopingu blondynce - daæ jej szanse! a juz na pewno bardziej wyrafinowanej gry aktorskiej ; Sean Bean jak zwykle doskonaly ale reszta... lito¶ci... w sumie czas w kinie zlecia³ mi do¶æ szybko, nie musialam myslec, raz sie wzruszylam, raz czy nawet dwa popodziwialam co nieco z meskiego asortymentu; ale co poradziæ skoro nie zachwyca ??

Ja filmu nie widzia³em
i bez bicia to przyznajê!
Starczy³y mi zwiastuny
odciagaj±ce od kina t³umy.
Brata Pita ja nie lubiê,
a Homera nad wszystko,
wszystko co SZTUKÊ cechuje
wynoszê w górê!

Obejrzê sobie na Divxie, jak tak dalej pójdzie to zmienie avatara na D³ugiego Johna Silvera.
No ale w koñcu to niemal¿e moja profesja, nieprawda¿

Ech, co siê dziwiæ Amerykanom, ¿e im siê niektóre rzeczy "pomyli³y". Dzisiaj widzia³em fragment "Jednego z dziesiêciu" (to taki teleturniej, gdyby kto¶ nie kojarzy³):
pytanie: Kto zabi³ pod Troj± Achillesa?
odpowied¼: Dawid
Bez komentarza...

Ciekawi mnie tylko czemu caly szyk trojan nagle sie zatrzymal by ogladac walke Hektora z kuzynkiem Achillesa i nagle jak by nigdy nic dali se spokoj bedac przy okretach wroga ??????? ciekawe jak bylo to widac z konca plazy????????? hehehhehh to bylo niezle

Witam!

Tez udalo mi sie obejrzec ten film. poprzednio widzialam Pasje Mela Gibsona wiec zrobilo na mnie wrazenie jak mozna skrocic akcje filmu z 10 lat do dwoch tygodni. Wybrac jeden z watkow Iliady i pozostale pominac albo pozmieniac. Dobrze, ze byl ten Parys bo bylo na co popatrzec

Ludka Excalibur

Polecam artyku³ z najnowszej Polityki (12 czerwca, nr 24 - 2004); na stronach 76-77 znajduje siê "S³oñ trojañski" czyli porównanie filmu Petersena z faktami historycznymi ów 1184 roku p.n.e.

.

Obliczenie Eratostenesa. Czasem lepiej polegaæ na antycznych historykach...
Archeologowie datuj± dzi¶ wojnê trojañsk± na ok. 1200 p.n.e.,
(ów s³awna Troja VII ze ¶ladami zniszczeñ i po¿aru).

Michale, nie jestem pewien ale monety te wk³adano zarówno do ust jak i na oczy.
Widzów najprawdopodbniej pierdziel± sprawy takie jak wygl±d okrêtów, sprawa z monetami,
ubiór mieszkañców czy li¶cie palmowe. Nie wspominaj±c o tym ¿e he³m z k³ami Alchilessa prezentowa³by siê o gro¼niej i lepiej.

Pamiêta kto¶ datê wymienion± na pocz±tku filmu??

.

Mi sie osobiscie film bardzo podoba³. Gdyby by³ jeszcze odrobinê bardziej tzw. historyczny a mniej fantasy to by³by to prawie idealny film. Gra wiêkszo¶ci aktorów by³a super a zw³aszacza Seana Beana/Boromira. Zawiod³em sie na Parysie i Helenie - co za sztuczna gra, czulem sie jak w jakims przedstawieniu dla dzieci.... Ale co by nie mówiæ to film fajny.

.

A ja chcia³bym powiedzieæ tylko jedno du¿y respect dla Pitta za walkê z Hektorem(trochê siê ch³opcy napracowali nad uk³adem).

Ponadto ... ja hce siê nauczyæ tego skakania z pchniêciami (wbrew pozorom skuteczne na przeciwnika bez tarczy... mia³e ju¿ raz okazjê broniæ siê przeciwko czemu¶ podobnemu... za pierwszym razem masakra )

jest ju¿ na onecie: http://film.onet.pl/F,9475,1169331,artykul...00,artykul.html - przyznajê, bardzo ciekawy.

W sumie!!!
„Helikopter w ogniu”, film dosyæ ciekawy, lecz wg, mnie to czysta propaganda. Lecz Legolas piêknie spada³ z liny w czasie desantu, przypomnia³ mi siê „MatriX”

nie czyta³em ca³ej dyskusji- ale mi sie film strasznie nie podoba³!!! jako lu¼na ekranizacja jestem wstanie wybaczyæ to ¿e troje podbili w jakies 2 tyg z tego 12dni to obrz±dki pogrzebowe. Ale tego motywu ¿e Patroklesa nie wolno tykaæ a kto go dotknie ma przejebane- o nie nie... lec± dwie armie i staj± w kó³ku (lito¶ci) a jak ginie patrokles to teks"dosyæ na dzisiaj przelanej krwi" (NIEEEEEEEEEEEEEEEE!)

W sprawie recenzji z "Polityki":

Raczej pocieszny pokaz czepiactwa. Dziwne, i¿ osoba bior±ca od 6 lat udzia³ w badaniach nad Troj± wogóle wdaje sie w jakie¶ analizy lampek, ¶mieje siê, ¿e rzymskie w namiotach achajskich (a zidentyfikowano takie wogóle?).
Czepia sie masy szczegó³ów, podczas gdy film wogóle nie mia³ najmniejszych ambicji pokazywania tego co by³o. Równie dobrze mo¿na narzekaæ na nieprawdopodobieñstwo faktu, ¿e kule nie imaja sie Supermana.
Poza tym po osobie z praktyk± spodziewa³bym sie wiecej opisów tego co by³o, co mo¿na potwierdzic, ni¿ gadania na temat rzeczy oo których od poczatku wiadomo, ¿e nie maja ¿adnych ambicji odtwórczych.

W³a¶ciwie nie wiadomo co to za artyku³. Bo nie recenzja filmu, ale te¿ nie artyku³ na temat tego jak by³o na prawdê.
Zwin±c w kulkê i daæ do zabawy kotu.

Orlando nie byl do d u p y, tylko postac jaka odegral -osmieszajaca. Ale moim zdaniem idealnie pasowal...

Co sie nie odezwal wywolal smiech na sali, a pod koniec kiedy juz mowil madrze (kon trojanski) nikt nie zwrocil na niego uwagi.

A pojedynek Menelaosem byl zenujacy...

Troja to typowa superprodukcja amerykañska w dodatku silnie czerpi±ca ze swoich poprzedników z lat 50 i 60.Pojawi³a siê z wielkimi fanfarami a zostanie szybko zapomniana, wracaæ do niej bêd± tylko hobby¶ci. W filmie tym nie by³o niczego charakterystycznego co wiêcej film ten zupe³nie niczym nie zaskoczy³ widza. PO prostu przeciêtno¶æ.

So. Czytaj±c dok³adnie II ksiêgê Illiady wyliczy³am ¿e Homer wspomina o oko³o 1114 statkach które to mia³y przyjemno¶æ udaæ siê pod Trojê. Zbudowali ich tyle poniewa¿ taka ryli ryli spójna wewnêtrznie Grecja jako taka nie istnia³a za bardzo. Ka¿dy mia³ kilka swoich "³ódek", Agamemnon zebra³ i pop³ynêli.

Niestety nie znam siê na historycznej kwestii wiêc siê nawet nie próbowa³am na niej skupiaæ ogladaj±c film (2 razy...) ale skoro wracamy do kina lat 50 i 60 to nie spodziewajmy siê ¿e bêd± nas próbowaæ odzwyczajaæ od wizerunku Elizabeth Taylor jako Kleopatry w gorsecie i innych tego typu mniej lub bardziej dziwnych rzeczach.

Trzeba powiedzieæ ze Brat Pitt siê popisa³ do¶æ, Kruger nie wprowadzi³a nic poza paroma litrami ³ez i ci±gle tym samym wyrazem twarzy, Rose Byrne pokazywa³a nam swoje wielkie oczy ale za to Peter O'Toole by³ jka zwykle dobry, a i Eric Bana nie wyszed³ najgorzej. Co do Sean Bean'a to za du¿o siê u¶miecha³ ale generalnie bohatera do odtworzenia mia³ inteligentnego, co chyba nie za czêsto jest w filnie pokazywane. Za to Julie Christie chyba nie zarobi³a najwiecej na tej produkcji. Lecz naprawde mo¿na pogratulowaæ twórcom wplatania koloru niebieskiego w jego najbardziej wdziecznych odcieniach do calej scenografii.

I nie miejmy pretensji o to ¿e jakiego¶ bohatera wyobra¿ali¶my sobie inaczej gdy¿ film to przecie¿ zawsze wizja re¿ysera i innych. Ka¿dy z nas zrobi³by inny film z innymi aktorami.

A. I chyba nawet dobrze ze nie zawsze trzyma siê film Illiady gdy¿ musia³by siê bardzo, ale to bardzo czêsto powtarzac i to w ma³o znacz±cych sekwencjach.

No.

W filmie wg mnie popisali siê g³ównie: Sean Bean, Brad Pitt i Eric Bana.

Reszta aktorów wypad³a dobrze ;)

Co do Orlanda Bloom'a to po prostu mia³ kiepsk± rolê (no i ten ¿enuj±cy pojedynek z Melenaos'em).

Nie traktujê tego filmu jako rekonstrukcji historycznej, chocia¿ i tak jestem zadowolony z jakiegos podej¶cia historycznego (np. brak Achajów).

Ogólnie film dobry, je¶li patrzyæ na to okiem zwyk³ego widza.
Pozdrawiam!