Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: strój wczesny- Polska
> Ubiór i dodatki > Ubiory wczesno¶redniowieczne > Inne ubiory wczesno¶redniowieczne
Stron: 1, 2, 3
.Jarogniew.
Randir my¶le ze krajka byla by bardziej stosowna jezeli chcesz odtwarzac pacholka, pasy nosili raczej bardziej bogaci ludzie.
¦wierada
Je¶li wolno mi dodaæ s³ówko na temat errr... ¶nie¿nej bieli szczerba.gif . We wczesnym ¶redniowieczu owszem, je¶li bielono len, to nie wychodzi³ z tego bardzo bia³y kolor. Raczej taki brudnobia³y czy szarawo-be¿owy. ¦nie¿na biel to ju¿ pó¼niejsza sztuka dunno.gif

Je¶li chodzi o kolory, to zupe³nie surowe kolorystycznie, szare p³ótno nosi³a raczej biedota. To, i skóry (we³na tez by³a do¶æ droga, rozwiniête pasterstwo owiec to dopiero 16 wiek!). Niektóre kolory, na przyk³ad jasny br±z, sinoniebieski i zieleñ s± ³atwe do uzyskania, wiêc prawie ka¿dy nie-nêdzarz, zw³aszcza od ¶wiêta móg³ sobie na to pozwoliæ.

(pewnie mi siê dostanie za wym±drzanie siê, ale có¿, mam gadatliwy nastrój... icon_neutral.gif )
Mara Nores
Z tego co uda³o mi siê znale¼æ lub dowiedzieæ od "starszych" na temat stroju s³owiañskiego, to dla mê¿czyzny oczywi¶cie:
-spodnie- ale nie szerokie, jak szarawary albo co¶ podobnego, tylko zwyk³e, nie za w±skie i nie wisz±ce. Ciekawy wykrój na spodnie znajduje siê w "Kulturze ludowej s³owian" Moszyñskiego, gdzie oddzielnie s± nogawki i krocze, uszyte z dwóch trójk±tów- krój trochê bardziej skomplikowany, nie znam jego datowania, ale, na Boga! ludzie w ¶redniowieczu nie byli g³upi. Mo¿liwe jest, ¿e znali trochê lepsze metody szycia. D;atego nie odrzucam tego kroju jako zupe³nie niew³a¶ciwy, szczególnie ¿e takie spodnie wygl±daj± bardzo dobrze i ponoæ s± wygodnie (tego sama nie sprawdza³am)
-koszula- przynajmniej do po³owy ud, mog³a byæ zarówno z d³ugim rêkawem, jak i z trochê krótszym. Moim zdaniem takie twierdzenie jest ca³kiem sensowne, nie wsyzstkich staæ na odpowiedni± ilo¶æ materialu, a zreszt± w upalne lato i tak nie ma po co wsyzstkich koszul robiæ z rêkawami do nadgarstków. Szczególnie, ¿e przy wykonywaniu niektórych prac mog³oby byæ to niepraktyczne. Nie jestem zwolenniczk± klinów na ziemiach polskich, ale od biedy mo¿naby je wstawiæ. Jednak bardziej prawdopodobne by³yby rozciêcia po boku, zarówno w koszuli jak i tunice. Lub, tak jak w giez³ach damskich, wykrój z trapeza, czyli koszula rozszerzaj±ca siê ku do³owi. Rêkawy przyszywane oddzielnie, zwê¿aj±ce siê ku do³owi, albo równe na ca³ej szeroko¶ci. Wyciêcie na szyjê okr±g³e z pionowym rozciêciem na klacie, ale spotka³am siê równiez z rozciêciami na ramionach.
-tunika- praktycznie taka sama jak koszula, tyle ¿e zwe³ny a nie lnu, bardziej ozdobna i o¿e trochê krótsza, tak ¿eby by³o widaæ brzegi oszuli znajduj±cej siê pod spodem. Oczywi¶cie o ile te¿ s± zdobione. Bardziej prawdopodobne, ¿e to tuniki mia³y rozciêcie na ramieniu a koszule pionowe na piersi.

A je¶li chodzi o strój kobiecy, o którym nei zosta³o tu za wiele powiedziane, mimo ¿e by³o takie pytanie, to:
-giez³o- wiêkszo¶æ osób twierdzi, ze powinno byc szyte z jednego kawa³ka materia³u, siêgaæ do kostek i mieæ spódnice w kszta³cie trapezu. Je¶li jednak spojrzymy na to praktycznie, to: ówczesne krosna nie mia³y szeroko¶ci wiêcej, ni¿ 90 cm, wiêc maksymalny obwód takiego giez³a przy kostkach to 180 cm(nawet nie ca³e), co by³oby strasznie w±skie i niewygodne do chodzenia. Dlatego giez³a mog³y byæ te¿ krótsze (co widaæ na niektórych przedsatawieniach ikonograficznych) lub posiadaæ rozciêcia po bokach. Pewnie giez³a, tak jak koszule, mog³y byæ chocia¿by do kolan. Rêkawy do nadgarstków lub po³owy przedramienia, zwê¿aj±ce isê lub równej szeroko¶ci. "Dziura na g³owê" z pionowym rozciêciem. Jeszcze, je¶li chodzi o sam± spódnicê, równie prawdopodobnie mog³o byæ tak, ze te 90 cm szeroko¶ci by³o od pasa w dó³ i do tego doszywana by³a jakby "koszulka"- czyli w efekcie powsta³oby dwuczê¶ciowe giez³o. Równie dobrze mo¿naby zrobic giez³o z 4 czê¶ci, tak ¿eby na dole uzyskaæ wiêkszy obwód. Sam wykrój z trapezu sprawia trochê trudno¶ci, bo wtedy zostaj± dwa "w±siki" ci±gn±ce siê po bokach. jako ¿e ludzie ¶redniowieczni te¿ byli lud¼mi i to nawet homo sapiens sapiens, widz±c takie stercz±ce "æó¶" mogli równie dobrze wyrównywaæ ca³y dó³. Sposób, ¿eby to zrobiæ: powiesiæ na czym¶ giez³o, ¿eby zwisa³o l;u¼no jak na cz³owieku, wzi±æ no¿yczki do rêki i obci±æ w poziomie. No i mamy równy dó³. A po rozprostowaniu co siê okazuje? ¯e zrobili¶my ³adne, równe wyciêcie w kszta³cie wycinka ko³a.
-zapona- co¶ jakby s³owiañski fartuszek, ale nie by³ on na "szelkach". by³ to prostok±tny kawa³ek materia³u z okr±g³± dziur± na g³owê. I nie by³ wi±zany po bokach! I szelki i wi±zania s± wytworem mroku. Zapona wi±zana by³a tylko w pasie krajk± albo paskiem.
-zapaska- dwa prostok±tne kawa³ki materia³u (jeden zakrywaj±cy przód, drugi ty³), przyszyte do paska tego samego materia³u. wi±zane z boku. Zapaska, tak jak zapona mog³a mieæ d³ugo¶æ tak mniej wiêcej do kostek, lub trooszke przed koñcem giez³a. Je¿eli giez³o by³o krótkie, to zadaniem zapaski by³o sa³oniêcie reszty nóg. Równie¿ robienie zapasek na zasadzie firanki (czyli do¶æ szeroki pas materia³u ze szlówk±, w któr± wpraowadona jest krajka lub sznurek i to wszydtko ³adnie ¶ci±gniête i pofalowane) jest wytworem mroku- oczywi¶cie dla wczesnych s³owian. Co¶ takiego pojawi³o siê w okolicach XIII wieku (chyba, nie jestem pewna, bo to ju¿ nie mój okres)
-o sukni wierzchniej nic nie wiem, ale mog³o wyæ to co¶ podobnego do giez³a, b±d¼ nawet takie samo, tyle ¿e wykonane z we³ny.
-giez³o oczywi¶cie raczej lniane, zapona i zapaska to albo len, albo we³na.
-nakrycia g³owy- to albo lniana opaska (mo¿e byæ te¿ krajka) nak³adana jakkolwiek (na w³osy, na czê¶æ w³osów, pod w³osy tak ¿e widaæ tylko na czole...), lub dla mê¿atki chusta, zakrywajaca wsyzstkie w³osy.

P³aszcze, zarówno dla kobiet jak i mê¿czyzn raczej prostok±tne, jednak ja osobi¶cie mam z pó³kola.

Je¶li chodzi o kolory: s³owianie mieli bardzo bogate odcienie, najwiêcej by³o czerwieni. Czerwieñ, czerwieñ i jeszcze raz czerwieñ. G³ównie dlatego, ze wierzono i¿ odstrasza demony.
Charakterystyczn± ozdob± s³owianek by³y kab³±czki skroniowe. Przy paskach te¿ nosi³y du¿o ró¿nych rzeczy: mia³y samiewki lub torby, no¿yczki, czasem jaki¶ ma³y no¿yk, no i róg. Chocia¿ podobno te najbogatsze, ktorych mê¿ów staæ by³o na niweolników, nie nosi³y paska. By³o to oznak± tego, ze nie musz± pracowaæ- wszystko wisia³o lu¼no i siê pa³êta³o,a w pracach domowych by³oby bardzo k³opotliwe.

Hmm... to chyba wszystko, co narazie sobie przypomnia³am. Wiem, ze czê¶æ osób mo¿e siê z tym nie zgodziæ, jednak uwa¿am ¿e wiêkszo¶c tych rzeczy by³a bardzo prawdopodobna, patrz±c chocia¿by na ich s±siadów, ikonografiê i mo¿liwo¶ci ówczesnych ludzi. Nie nale¿y siê te¿ opieraæ na jednym ¼ródle- je¶li w jednej ksi±¿ce pisz± jedno, a w innej co innego, te dwie rzeczy nie kniecznie musz± siê wykluczaæ. Tez dobrym sposobem jest ko¿ystanie z w³asnych do¶wiadczeñ.

Pozdrwaiwm
Mara Reina Nores
Snaewar
CYTAT(.Jarogniew.)
Randir my¶le ze krajka byla by bardziej stosowna jezeli chcesz odtwarzac pacholka, pasy nosili raczej bardziej bogaci ludzie.


Na czym opierasz to stwierdzenie? We¼ pod uwagê, ¿e skóra ówcze¶nie by³a o wiele bardziej rozpowszechniona niz obecnie, zaryzykujê stwierdzenie, ¿e by³a tak powszechna jak dzisiaj plastyk cool.gif

CYTAT(Mara Nores)
Nie jestem zwolenniczk± klinów na ziemiach polskich, ale od biedy mo¿naby je wstawiæ. Jednak bardziej prawdopodobne by³yby rozciêcia po boku, zarówno w koszuli jak i tunice.


To stwierdzenie k³óci siê z tym co spotka³em w¶ród opracowañ na ten temat (Ma³gorzata Mo¿d¿yñska-Nowotko, Anna Sieradzka), nawet w ikonografii postaci z regu³y posiadaj± widoczny nadmiar materia³u poni¿ej pasa, w stosunku do czê¶ci górnej (np. Drzwi Gnie¼nieñskie, przedstawienie ludno¶ci nad³abskiej reprodukowane w "Od Pras³owian do Polaków" Strzelczyka s.71, niestety nie podano sk±d pochodzi)

CYTAT(Mara Nores)
Bardziej prawdopodobne, ¿e to tuniki mia³y rozciêcie na ramieniu a koszule pionowe na piersi.


Odsy³am znowu do Drzwi Gnie¼nieñskich (mêczeñstwo ¶w. Wojciecha) - postaci tam przedstawione nie posiadaj± wogóle rozciêæ na szyi (postaæ z toporem i druga z w³óczni±)- oraz do zamieszczonego ju¿ przeze mnie w tym temacie przedstawienia Heroda z Ewangeliarza P³ockiego.Jest tak¿e scena z ¿ycia ¶w. Wac³awa (miniatura z XI wieku) zamieszczona w "S³owiañszczy¼nie wczesno¶redniowiecznej" Hensla (postaæ Boles³awa). Czy rozciêcie na ramieniu nie jest typowo wschodnim wymys³em (bardzo proszê o korektê je¿eli siê mylê)? Nadal nie rozumiem powo³ywania siê na Ru¶ skoro w okresie kszta³towania siê pañstwowo¶ci polskiej mieli¶my najbardziej o¿ywione kontakty w³a¶nie z Cesarstwem i Czechami.
djdomin
CYTAT(Mara Nores)
-spodnie- ale nie szerokie, jak szarawary albo co¶ podobnego, tylko zwyk³e, nie za w±skie i nie wisz±ce. Ciekawy wykrój na spodnie znajduje siê w "Kulturze ludowej s³owian" Moszyñskiego, gdzie oddzielnie s± nogawki i krocze, uszyte z dwóch trójk±tów- krój trochê bardziej skomplikowany, nie znam jego datowania, ale, na Boga! ludzie w ¶redniowieczu nie byli g³upi. Mo¿liwe jest, ¿e znali trochê lepsze metody szycia. D;atego nie odrzucam tego kroju jako zupe³nie niew³a¶ciwy, szczególnie ¿e takie spodnie wygl±daj± bardzo dobrze i ponoæ s± wygodnie (tego sama nie sprawdza³am)

Sprawdza³em. Wykrój bardzo jest prosty (nie wiem, sk±d wziê³o Ci sie skomplikowanie tego wykroju), a portki wychodza wygodne i dobrze le¿±.

Co do spodni - sa sugestie, ze latem p³ócienne by³y szersze, a zima sukienne wê¿sze.
CYTAT
-koszula- przynajmniej do po³owy ud, mog³a byæ zarówno z d³ugim rêkawem, jak i z trochê krótszym. Moim zdaniem takie twierdzenie jest ca³kiem sensowne, nie wsyzstkich staæ na odpowiedni± ilo¶æ materialu, a zreszt± w upalne lato i tak nie ma po co wsyzstkich koszul robiæ z rêkawami do nadgarstków. Szczególnie, ¿e przy wykonywaniu niektórych prac mog³oby byæ to niepraktyczne. Nie jestem zwolenniczk± klinów na ziemiach polskich, ale od biedy mo¿naby je wstawiæ. Jednak bardziej prawdopodobne by³yby rozciêcia po boku, zarówno w koszuli jak i tunice. Lub, tak jak w giez³ach damskich, wykrój z trapeza, czyli koszula rozszerzaj±ca siê ku do³owi. Rêkawy przyszywane oddzielnie, zwê¿aj±ce siê ku do³owi, albo równe na ca³ej szeroko¶ci. Wyciêcie na szyjê okr±g³e z pionowym rozciêciem na klacie, ale spotka³am siê równiez z rozciêciami na ramionach.
Znów Muszyñski - podaje wykrój bardzo fajnej koszuli z jednego kawa³ka materia³u. Nosi siê to bardzo wygodnie. A z wygl±du pasuje do rycin ze ¶redniowiecza (a wykrojów dla Polski chyba zachowa³o sie ciut ma³o...)
CYTAT
 
Je¶li chodzi o kolory: s³owianie mieli bardzo bogate odcienie, najwiêcej by³o czerwieni. Czerwieñ, czerwieñ i jeszcze raz czerwieñ. G³ównie dlatego, ze wierzono i¿ odstrasza demony.

A te dane o kolorach to sk±d? Faktycznie, byla czerwieñ, ale tez ca³a masa innych barw.
CYTAT
Chocia¿ podobno te najbogatsze, ktorych mê¿ów staæ by³o na niweolników, nie nosi³y paska. By³o to oznak± tego, ze nie musz± pracowaæ- wszystko wisia³o lu¼no i siê pa³êta³o,a  w pracach domowych by³oby bardzo k³opotliwe.
A na niektórych obszarach uchodzi³aby za kobietê wyj±tkowo lekkich obyczajów. Co¶ jak u nas, gdyby posz³a po mie¶cie topless smile.gif
Boran
Hej
CYTAT
(...) Ciekawy wykrój na spodnie znajduje siê w "Kulturze ludowej s³owian" Moszyñskiego, gdzie oddzielnie s± nogawki i krocze, uszyte z dwóch trójk±tów- krój trochê bardziej skomplikowany, nie znam jego datowania, ale, na Boga! ludzie w ¶redniowieczu nie byli g³upi.(...)
-koszula- przynajmniej do po³owy ud, mog³a byæ zarówno z d³ugim rêkawem, jak i z trochê krótszym. Moim zdaniem takie twierdzenie jest ca³kiem sensowne, nie wsyzstkich staæ na odpowiedni± ilo¶æ materialu

No to jak w koñcu, byli g³upi czy nie? "Trochê bardziej skomplikowane" spodnie to umieli uszyæ, ale ¿eby skróciæ koszulê i do rêkawów dodaæ, to ju¿ ich mo¿liwo¶ci intelektualne przekracza³o? No dobra, czepiam siê...
Argument ekonomiczny te¿ s³aby trochê. Chyba nie zdarza Ci siê wchodziæ do sklepu, przymierzaæ spodni i - po konsultacji z portfelem - pytaæ, o ile bêd± tañsze po obciêciu nogawki o 15cm. Jak kto¶ by³ ubo¿szy, to kombinowa³ materia³y gorszej jako¶ci, jak kto¶ by³ bogatszy, to na lepsze sobie móg³ pozwoliæ. Ale raczej nikt nie kupowa³/nie robi³ "trochê krótszego", bo mu akurat brak³o finansów.
CYTAT
Bardziej prawdopodobne, ¿e to tuniki mia³y rozciêcie na ramieniu a koszule pionowe na piersi.

Teza o tyle prze³omowa, ¿e - jak wiem - to ruskie rubachy, czyli koszule mia³y boczne rozciêcia, co zreszt± zachowa³o siê w ludowej kulturze wielu regionów do dzi¶.
Chyba, ¿e "na ramieniu" znaczy od szyi w kierunku rêki, czyli tam, gdzie szew zwyk³ bywaæ - ale to ju¿ (jak dla mnie) absolutna nowo¶æ.
CYTAT
Jeszcze, je¶li chodzi o sam± spódnicê, równie prawdopodobnie mog³o byæ tak, ze te 90 cm szeroko¶ci by³o od pasa w dó³ i do tego doszywana by³a jakby "koszulka"- czyli w efekcie powsta³oby dwuczê¶ciowe giez³o. Równie dobrze mo¿naby zrobic giez³o z 4 czê¶ci, tak ¿eby na dole uzyskaæ wiêkszy obwód. Sam wykrój z trapezu sprawia trochê trudno¶ci, bo wtedy zostaj± dwa "w±siki" ci±gn±ce siê po bokach. jako ¿e ludzie ¶redniowieczni te¿ byli lud¼mi i to nawet homo sapiens sapiens, widz±c takie stercz±ce "æó¶" mogli równie dobrze wyrównywaæ ca³y dó³.

Trochê to jakby przekombinowane (masz cokolwiek na poparcie takiego sprytnego giez³a z 4 kawa³ków, albo "spódnicy" po³±czonej z "koszulk±"?) - nie ³atwiej po prostu kliny wstawiæ? I jakby mniej materia³u przy tym schodzi (no a przecie¿ nie ka¿dego by³o staæ szczerba.gif )
CYTAT
zapaska- dwa prostok±tne kawa³ki materia³u (jeden zakrywaj±cy przód, drugi ty³), przyszyte do paska tego samego materia³u. wi±zane z boku. Zapaska, tak jak zapona mog³a mieæ d³ugo¶æ tak mniej wiêcej do kostek, lub trooszke przed koñcem giez³a. Je¿eli giez³o by³o krótkie, to zadaniem zapaski by³o sa³oniêcie reszty nóg. Równie¿ robienie zapasek na zasadzie firanki (czyli do¶æ szeroki pas materia³u ze szlówk±, w któr± wprowadzona jest krajka lub sznurek i to wszydtko ³adnie ¶ci±gniête i pofalowane) jest wytworem mroku-

1. A sk±d wiadomo, ¿e przyszyte do paska z tego samego materia³u? A mo¿e do krajki? Albo "zatkniête" za jaki¶ pasek?
2. je¿eli maj± byæ wi±zane ze sob± po bokach (bo tak rozumiem sens tego fragmentu), prostok±tne i bez zak³adek, to si³± rzeczy nie mog± zas³oniæ "reszty nóg", bo bêd± za w±skie. Z czego¶ trzeba zrezygnowaæ.
Poza tym - choæ nie wydaje mi siê, ¿eby jedny s³uszny sposób instalacji tego na kobiecie by³ znany - ¼ród³a daj± raczej podstawy do domniemywania, ¿e zapaski na siebie nawzajem zachodzi³y.
Je¶li mo¿na zaczerpn±æ nieco analogii od s±siadów (np. z terenów Rusi), to:
3. niekoniecznie dwie; mo¿e byæ tylko jedna (na ca³y obwód), mog± byæ trzy.
3.1. niekoniecznie z przodu i ty³u; mog± byæ po bokach.

A ze skracaniem kiecki bym nie eksperymentowa³; im bli¿ej kostek, tym lepiej generalnie (i cieplej, i bez prowokacji obyczajowych).

pozdrawiam
Boran
Randir
CYTAT(djdomin)
A te dane o kolorach to sk±d? Faktycznie, byla czerwieñ, ale tez ca³a masa innych barw.


Co do barwy tkanin, to z tego co wiem na Ostrówku w Opolu znaleziono fragmenty tkanin we³nianych o nastêpuj±cych kolorach: brunatny, ¿ó³ty, br±zowy, rzadziej zielony i buraczkowy. Poza tym zachowa³y siê fragmenty pasiaków w pasy buraczkow-¿ó³to-brunatne oraz tkaniny szare z pasami czerwonymi. Na podstawie: W³odzimierz Ho³ubowicz Wczesno¶redniowieczne Opole w ¶wietle badañ w roku 1952, w Szkice z dziejów ¦l±ska.
Z tego co czyta³em gdzie¶ na Freha (chyba), znaleziono równie¿ fragmenty tkanin w Gdañsku, niestety nie pamiêtam w jakich barwach. Czy znacie jeszcze jakie¶ wczesno¶redniowieczne znaleziska tkanin z terenów Polski??
Ksiezniczka
CYTAT(Rabiega)
B.t.w. - nie barwiony len bynajmniej nie jest bia³y  :?

Len ma ta wlasciwosc, ze gdy go wypierzesz i pozostawisz do wyschniecia na sloncu tkanina bielej. Po odpowiedniej liczbie powtorzen uzyskiwano kolor bialy. Len nie byl barwiony, a jednak bialy :D
simon
A jak by bylo ze tak powiem z zimowym strojem?

ave!
djdomin
Ko¿uch, czapka, ciep³e (we³niane) gacie, najprawdopodoniej podwójne skarpety / owijacze na nogach.
Krzy¶ko
skóóóóóóóóórry..... futra itp... przeszukwaj frehe to znajdziesz wzór wczesnych rêkawic
simon
czyli cos w rodzaju baranicy powinno byc ok? a czapka? taka z 4 trojkatow i na okolo lis?
djdomin
Albo z czterech kwadratów (wychodzi rogata), dooko³a i wewn±trz jakie¶ futerko.
Snaewar
W "S³owiañszczy¼nie wczesno¶redniowiecznej" Hensla jest przedstawienie rêkawicy zimowej znalezionej w Nowogrodzie...od biedy mo¿e byæ.
Miromir
A tak mnie zastanawia, czy nie by³o czego¶ takiego jak szaliki ?? Mo¿e ¼le sie wyrazi³em...co¶ co chroni szyje przed zimnem...
Pozdrawiam
Korinka
Dobrze chroni szyjê kaptur, ale ciê¿ko mi powiedzieæ czy nosili go s³owianie itp. z tego co wiem to napewno by³ noszony w Skandynawii, gdzie siê nawet jakie¶ zachowa³y. Nie jestem ekspertk±, wiêc jak co¶ krêcê to nie zabijajcie ;)
Rabiega
Trudno by³oby znale¼æ wykopaliskowe potwierdzenie istnienia szalika wczesno¶redniowiecznego, a i w ikonografii siê nie zetkn±³em.Czym¶ jednak nasi przodkowie karczycha pewnie jednak os³aniali.
Ja u¿ywam w mrozy kawa³ka ( pasa) nieobrêbionej,"niegryz±cej" miêkkiej we³ny owiniêtej wokó³ szyi.
Kto udowodni, ¿e czego¶ takiego nie by³o ?
hiril
A co nosi³y zim± kobiety? Futra? Ko¿uchy? Je¿eli tak, to z jakich zwierz±tek? a czapki? czy futra by³y jako¶ szyte, wycinane, obcinane itp?
Krzy¶ko
wszystko by³o... czapki z formowanego filcu lub skórzane z 4 lub 6 kilnów obszyte futerkiem, czyim ? zaj±czki, liski, tchórze, nied¼wiedzie :P i wszystko co sie da³o z³apaæ i obedrzeæ ze skóry
svart
W buty (³apcie) pakowano s³ome (patent stosowany jeszcze d³ugie wieki na wsi). Mokra od ¶niegu s³oma gni³a wytwarzaj±c ciep³o.

pzdr
Dani³o
Vislav
CYTAT(svart)
W buty (³apcie)  pakowano s³ome (patent stosowany jeszcze d³ugie wieki na wsi). Mokra od ¶niegu s³oma gni³a wytwarzaj±c ciep³o.

pzdr
Dani³o


Witam - móg³by¶ to przybli¿yæ crazy.gif

zawsze by³em przekonany, ¿e to sucha s³oma dzia³a jako izolator.

pozdrowienia
Ksiezniczka
CYTAT(svart)
W buty (³apcie)  pakowano s³ome (patent stosowany jeszcze d³ugie wieki na wsi). Mokra od ¶niegu s³oma gni³a wytwarzaj±c ciep³o.

pzdr
Dani³o

Hej, chyba to troche naciagana teoria - cieplo wydzielane w trakcie gnicia nie byloby wstanie chocby w malym procencie zrekompensowac jego ubytu spowodowanego ucieczka spowodowana kontaktem stopy z tak pojemnym cieplnie cialem jakim jest woda. Pozatym dopoki jest zimno to snieg nie bedzie sie roztapial - no chyba ze zetknie sie ze stopa - ale przed tym ma wlasnie chronic skora (impregnowana tluszczem lub/i woskiem) i sloma. Sloma musi byc sucha i swieza - tylko wowczas dziala jako izolator. Musi miec duzo przestrzeni w ktorych uwiezione jest powietrze.

Pozdrawiam.
svart
co¶ takiego wyczyta³em... no w³asnie pamiêæ mnie zawodzi - postaram sie znale¼æ autora. B±d¼ poeksperymentujê ze swymi stopami smile.gif
Nie jest to natomiast mój wymys³.

pzdr
Dani³o
Pawe³ Lipnicki
Na mrozie - raczej nie eksperymentuj...
Wierzaj mi smile.gif , nie warto.
Osobnik który wymy¶li³ gnij±c± s³omê do butów (a te¿ siê z tym spotka³em)
prze¿y³by , byæ mo¿e , w tropikach, ale na pewno nie u nas w zimie...
Godfryd
a ja mam pytanie ma³e ... jak wygl±da³ strój Woja z Odzia³ów Mieszka I ? bo tego tematu niekt chyba jeszce nie poruszy³ ... a jezeli tak to prosze o link do niego ...
Pozdrawiam Godfryd
Morgoth
na poczatku tematu ktos rzuci³ stwierdzenie ze bogatsi slowianie nosili rubache i na ni± kaftan.. i o ten w³asnie kaftan mi chodzi: bo do tej pory kojaRZy³a mi sie ta czesc stroju albo z wikingami albo koczownikami z dalekiego wschodu-pod³udnia:), moglibyscie moze przyblizyc mi jakos teorie s³owianskiego kaftanu ( zadowol± mnie jakies "ruskie" wykroje, dla wschodnich terenów, bez zadnego czeprania z dobrodziejstw zachodu:) )
Pozdrawiam Morg:) devil.gif
boguta
o ktorych slowian pytasz:)

moze to sie przyda
TO
Rabiega
Re- Morgoth :
Rusowie mieli warstwy
adamir
Mieszko jak podbi³ pomorze zach to bra³ do dru¿yny wojów ze szczecina? je¶li tak to jak oni sie ubierali?
Snaewar
Zwrócê tylko delikatnie uwagê, i¿ temat dotyczny wczesnego ubioru na ziemiach nale¿±cych do monarchii pierwszych Piastów, zatem g³ownie tereny Ma³o- i Wielkopolski, a rubacha itd. to stricte Ruski (Rusiñski?) schemat ubioru. Nie w±tpiê, ¿e niektórzy mogli takow± nosiæ, ale w ten sam sposób mo¿emy tu pisaæ o ubiorze mieszkañców zachdniej Francji smile.gif .

Je¿eli chodzi o Pomorze Zachodnie to wszystko wskazuje na to, ¿e ubiór BARDZO przesi±kniêty wp³ywami skandynawskimi (Wolin smile.gif ) i S³owian zachodnich (polecam rycinê z ksi±¿ki Od Pras³owian do Polaków, któr± ju¿ tu chyba wcze¶niej podawa³em). By³ to teren ¿ywej wymiany handlowej pomiêdzy tymi grupami.

Niech ¿yje Cesarz, pozdrawiam
Maciek
adamir
ale oni chyba nie wierzyli sobie w skandynawskich bogów? to biednie³ tak w jednych i w drugich. Czyli jesli sobie za³o¿e zielon± lnian± koszulê, takie same spodenki i tunike i zawiesze sobie m³otek thora na szyi to bedzie ok?chociaz nie, nie bedzie ok bo przeciez oni byli juz schrystianizowani(??) a m³ot thora byl symbolem w wiare w bogów i to skandynawskich
Snaewar
1) najpierw sprawd¼ czego symbolem by³ noszony m³otek (Zachodniopomorscy neofici?)
2) w X wieku chrystianizacja na pomorzu by³a....troszke powierzchowna bigsmile2.gif (polecam podrêcznik Szczura)
3) czy to, ¿e jaki¶ wczesny buc kupi³ sobie tkaninê lub jaki¶ gotowy element stroju wyprodukowany na Bliskim Wschodzie to znaczy, ¿e musia³ jednocze¶nie przyj±æ wiarê w Allaha i Mahometa jako jego proroka? smile.gif Czy Ty nosz±æ ciuchy wyprodukowane w Azji jeste¶ wyznawc± buddyzmu?


Szalom
Maciek

P.S. Lniana koszula (chodzi Ci jak s±dzê o giez³o), spodenki i tunika bêd± jak najbardziej OK smile.gif chocia¿ kolorystycznie bêdziesz przypomina³ ¿ywop³ot...
adamir
czym jest ten podrecznik szczura?? tak sie ksiazka nazywa? z tego co wiem w 1000 roku zostalo zalozone biskupstwo w kolobrzegu pare lat pozniej zostalo zniszczone, gdy pomorze zachodnie uniezaleznilo sie od panstwa piastów. czyli oni powrocili do swoich bogów? ee zagmatwane te czasy, chcialem sie bawic w pancernego ze szczecina(byli tacy??) XIw, który jest chrzescijaninem, ale to niezbyt wyjdzie, chyba lepiej bedzie wziasc pogana z wolina z IXw ;/
PS: nie smiejcie sie ze jestem taki ciemny bo ja dopiero zaczynam, nie jestem zrzeszony, z kumplami sie zaczynamy bawic
Snaewar
Witaj

Nikt siê z Ciebie nie ¶mieje, spokojnie .Wybacz je¿eli brzmia³o to napastliwie smile.gif Chodzi³o mi o "Historia Polski. ¦redniowiecze" autorstwa Stanis³awa Szczura. Zawiera podstawow± faktografiê do tematu.

Nie masz problemu z zabaw± w woja z XI wieku. Skoro chcesz graæ postaæ chrze¶cijanina, to nic nie stoi na przeszkodzie aby¶ poszed³ na ³atwiznê i zrobi³ sobie strój na mod³ê "niemieck±". XI wiek to czas ¿ywych dzia³añ marchii, zatem wp³ywy te¿ s± jak najbardziej odpowiednie. Z drugiej strony, jak ju¿ wspomnia³em, ¿ywa wymiana handlowa tak¿e zaznacza swoje wp³ywy w ubiorze. Przyk³ad znalezisk ze wczesno¶redniowiecznych o¶rodków handlowych (np. oklepana Birka bigsmile2.gif ) pokazuje, ¿e tworzy³ siê tam swoisty tygiel kulturowy, w którym wp³ywy ró¿nych grup siê wzajemnie przenika³y.

My¶l logicznie, szukaj w ¼ród³ach i wszystko bêdzie OK smile.gif
Pozdrawiam
Maciek
adamir
Wielkie dziêki za te rady yes.gif , ale jeszcze jedno pytanko.. gdzie radzicie zakupiæ najlepiej. Przez internet? jesli tak, moglby ktos dac jakies linki(tanio, ale nie tandetnie) oprocz kram janette(jesli ktos moze rzucic okiem jej oferta jest atrakcyjna?)
Snaewar
Je¿eli mówisz o kupnie gotowych ubrañ to szczerze odradzam. Za grosze kupisz wystarczajace resztki w sklepach z materia³ami. Ciuchy wczesne to nie taka znowu trudna sprawa, a szyj±c je sam wzbogacisz siê o wiedzê i satysfakcjê, ¿e nosisz co¶ zrobonego w³asnymi rêkami smile.gif Kupuj± tylko s³abiaki icon_wink.gif
Rabiega
CYTAT(adamir)
gdzie radzicie zakupiæ najlepiej

Najlepiej uszyæ samemu, poprosiæ o uszycie mamê lub jej znajom± krawcow±.
Wyjdzie du¿o taniej, ni¿ kupowanie gotowych wyrobów. Kroje wczesnych ciuchów s± za¶ bardzo, bardzo proste.
Kram, o który pytasz, oferuje odzie¿ niewiele maj±c± wspólnego z historyczno¶ci±.
Pozdrawiam.
Ligia
Mam pytanie: mój kolega wyczyta³, ¿e za³o¿yciel dynastii Gryfitów(X w.) mia³ wyhaftowanego na piersiach Gryfa. I teraz on chce takiego pupila na koszuli na klacie. Czy to dopuszczalne?
wszebor
Hafty gryfów s± w Henslu, poszukaj w temacie" hafty wczesne" czy co¶ w tym stylu. Nie wiem z jakiej czê¶ci stroju, ale klata wydaje sie byæ najodpowiedniejszym miejscem na takie cu¶.
Michai³
Witam nie chcê za¶miecaæ forum nowym tematem, wiêc piszê w ju¿ istniej±cym.
Interesuj± mnie wszelakie wykroje nadaj±ce siê dla s³owianina, najlepiej czystos³owiañskie, ale takich nie idzie znalezc. Chcê odtwarzaæ s³owianina z plemienia Wi¶lan. Proszê o pomoc bo szukam na forum wykrojów dla s³owianina juz od tygodnia i nic. dunno.gif
Za ka¿d± pomoc dziêkujê

Pozdrawiam Michai³
P.S. B³agam was nie piszcie, ¿e o tym by³o setki razy bo nie znalaz³em, ale mo¿ecie podaæ linka do tematu znajduj±cego siê na forum. icon_neutral.gif
Boran
CYTAT
Interesują mnie wszelakie wykroje nadające się dla słowianina, najlepiej czystosłowiańskie, ale takich nie idzie znalezc. Chcę odtwarzać słowianina z plemienia Wiślan. Proszę o pomoc bo szukam na forum wykrojów dla słowianina juz od tygodnia i nic.

Jeżeli zależy ci na wykrojach ciuchów-znalezisk to po prostu nic nie znajdziesz, bo nic nie ma (z terenów o których piszesz - państwa Wiślan, jak i ogólnie pojętej zachodniej słowiańszczyzny). Dostępne są natomiast znaleziska z innych terenów i obrazki, po których widać, że lokalne ciuchy nie odbiegały od tego, co nosili wtedy w całej praktycznie Europie...
Parę ciuszków wykopanych w skandynawii, ale dających się zaadaptować masz tu: http://personal.utulsa.edu/~marc-carlson/c...h/bockhome.html
są tam wczesne spodnie, parę tunik...
Michos³aw
Bawe³na jak rozumiem jest wykluczona?
Halfgar
CYTAT(Michos³aw)
Bawe³na jak rozumiem jest wykluczona?


Dok³±dnie ... g³ównie len i we³na:)
Wojs³awa
CYTAT(Halfgar @ 08:49 21.07.2006) *
Dokłądnie ... głÃ³wnie len i wełna:)


A dlaczego bawełna nie?? skoro znali ją już jakieś 12 tysięcy lat temu.... bawełna "zadomowiła" sie u nas (Euroazja) w XVIw. p.n.e., bawełna a dokładniej bawełnica, z której to otoczki robi się nici bawełniane.... najstarsze wzmianki pisemne pochodzą sprzed ponad 3000 tysięcy lat w Rygwedzie!!...a fragmenty odnajdowane w różnych częsciach świata mają około 7000 tysięcy lat... Więc czemu tak dyskryminujemy bawełnę... skoro zachodził handel pomiędzy ludami europejskimi a indoeuropejskim?? skoro około 2000 lat temu, grecki historyk Herodot opisał w tenże sposób indyjską bawełnę: "Rosną tam dziko drzewa, których owocem jest wełna piękniejsza i lepsza od owczej. Mieszkańcy Indii wytwarzają z tej drzewnej wełny swe odzienie." a tak na marginesie to słowianie mają chyba pochodzenie indoeuropejskie, więc mogli ze sobą "przynieść" takież nasionka i próbować je hodować na terenach Polskich.... no dobra to tyle na temat bawełny.... icon_cool.gif (a jeśli duby smalone piszę to ukarzcie mnie)
a tak jeszcze co do tematu stroju Polskiego.... czy macie jakieś wykroje bogatszych sukien zachodniosłowiańskich....w końcu też tereny polskie smile.gif gdyż wykrój, który chciałam odradzono mi....jeśli ktoś byłby łaskaw podać jakieś linki...albo cokolwiek.... byłabym bardzo wdzięczna icon_wink.gif Sława pozdrawiam Wojsława:D

no dobra... może mam małe nastwienie jeszcze z późnego średniowiecza...cóż pięć lat to spory kawałek czasu... i sie człowiek przyzwyczaja... no ale wymiana takowa przeciez mogła istnieć.... skoro można było u nas spotkać złotogłowia, jedwabie... i inne cenne materiały to czemu nie bawełne?? skoro znali ją indonezyjczycy....egipcjanie... nawet gdzieś czytałam, że u greków można było spotkać sie z bawełnianymi tkaninami....ale nie pamiętam gdzie(skleroza)....pozdrawiam
Bjorn z Dregowii
CYTAT(Wojs³awa @ 18:41 29.10.2006) *
.... no dobra to tyle na temat bawe³ny.... icon_cool.gif (a je¶li duby smalone piszê to ukarzcie mnie)


piszesz... smile.gif straszne.
S³owianie nigdy nie byli w Indiach. Germanie tak¿e.
Kolebk± ludów indoeuropejskich s± przypuszczalnie tereny Europy Wschodniej. Tzw. Ariowie poszli na Indie i pobili tamtejsze plemiona rolnicze. Reszta indoeuropejczyków w ró¿nym czasie wêdrowa³a na zachód, pó³noc i po³udnie.
Bawe³ny u nas nie by³o w omawianej epoce i nikt chyba ju¿ tego nie kwestionuje.
Sigryda
Witam,
dopiero przy³±czy³am sie do bractwa wczesno¶redniowiecznego i powinnam uszyc sobie strój. Materia³ i kolor mam juz wybrany, ale pojawi³ sie problem. Ok, giezlo z kilnami, zapaska i p³aszcz obszyte krajk±. Mam wykrój, uszyc umiem ale nie wiem jakie mam wymiary na siebie liczyæ?? Mówi±c pro¶ciej nie wiem jakich wymiarów potrzebujê zrobiæ szablon? tzn czy skoro giezlo ma mi przej¶æ przez g³owê i ramiona to czy musi mieæ w talii niewiele mniej ni¿ w ramionach?? Prosze nie ¶miejcie sie ze mnie, ale ja naprawdê nie wiem i nie mam sie kogo spytaæ, a a¿ mi g³upio pytaæ dziewczyn z bractwa... icon_cry.gif
nie ma to jak zrobiæ z siebie kretynkê :/
S³awa
Wotawa
CYTAT
Ok, giezlo z kilnami, zapaska i p³aszcz obszyte krajk±.
Na ¦wiatowida! icon_wink.gif
Mityczna zapaska jak widaæ na tyle zapad³a w ¶wiadomo¶æ, ¿e jest wa¿niejsza od sukienki. Przepraszam, to nie jest ¿adna z³o¶liwo¶æ, ale fenomen zapaski mine chyba nieco przyt³acza. Rozumiem, ¿e z materia³u zosta³ kawa³ek szmatki i taki fartuszek ma przydaæ urozmaicenia ubiorowi. Je¶li nie, to chyba lepiej zrobic uczciw± sukniê. Szmatka na fartuszek zawsze siê jaka¶ znajdzie. aniol.gif
Tak na wszelki wypadek przepowiedzmy sobie co taki strój powienien zawieraæ. Oczywi¶cie jest to nasza, dagomowa interpretacja. Tego typu interpretacje warto ze sob± czêsto porównywaæ, bo nikt tu nie ma monopolu na racjê. Bêdzie tu kilka truizmów, ale chyba warto je na wszelki wypadek powtarzaæ (mimo, ¿e to ju¿ by³o):

Przede wszystkim : buty (oczywi¶cie ¿adnych sanda³ków typu: "pasyjki" vel "jezuski")
1. Koszula (giez³o)
2. Poñczochy i inna bielizna (zazwyczaj i tak koñczy siê na poñczochach)
3. Suknia (wa¿ne)
4. Suknie wierzchnie (tu mamy apron, czy peplos, czy byæ mo¿e po prostu kolejn± sukniê - mo¿na z tym poczekaæ ewentualnie)
5. P³aszcz (o tyle skuteczny, ¿e mo¿na go narzuciæ na siebie w ch³odniejsz±, letni± noc a nie wymaga skomplikowanego szycia).
6. "Co¶" na g³owê

Zapaska to szmatka któr± mo¿na sobie u¿yæ albo i nie, ale nie wydaje mi siê czym¶ tak wa¿nym jak pozosta³e czê¶ci ubioru. Obszywaæ dobrze by by³o na koniec gdy widaæ zestawienie ca³o¶ci. Nie trzeba wszystkiego obszywaæ w kó³ko "jak leci". Stad wydaje mi siê, ¿e nadawanie priorytetowu zapaskom i krajkom jest nieco na wyrost. Ale podkre¶lam, ¿e to moje wra¿enie, bo mo¿na by o tym godzinami dyskutowaæ. Co¶ jednak chyba jest nie tak gdy widzimy ludzi odzianych jedynie w koszulê i zapsakê a wszystko to obszyte krajkami "ile fabryka da³a" jak w "radzieckim balecie ludowym". To tak do ewentualnej refleksji.

Przepraszam za truizmy, i powtórzenia ale chyba po prostu jak widaæ warto je powtarzaæ. Dziêkujê za wyrozumia³o¶æ :-)

Co do wymiarów:
Szeroko¶æ w pasie si³± rzeczy jest taka sama jak w ramionach - przyk³adowy, czêsto u¿ywany wykrój na koszulê z klinami:

Tak na prawdê kliny i czêsæ rêkawa i tak poszerz± ubiór w ramionach, a ¶ci±gniêcie sukienki w pasie paskiem czy krajk± dopasuje w talii. Szczegó³owy wymiar trzeba ju¿ dostosowaæ do siebie.
Sigryda
Wielkie dzieki za pomoc, w takim razie mam jeszcze kilka pytañ ;) (dac palec to chwyci cal± rêkê)
Co muszê koniecznie mieæ przed rozpoczêciem mojego pierwszego sezonu? I czemu nie widzia³am ¿adanej kobiety ubranej w peplos? Czy nie jest to konieczny element stroju czy jest po prostu"niepewny historycznie"?? ;). Jak rozumiem p³aszcz ma byæ prostokatny i niezbyt dlugi, czy mogê sobie pozwoliæ na szyty z pó³kola i do pó³ ³ydki??
bêdê wdziêczna za odpowiedzi smile.gif
Wotawa
CYTAT
I czemu nie widzia³am ¿adanej kobiety ubranej w peplos?
Kwestia mody odtwórczej. Do tej pory po prostu sie nie przebi³y do swiadomo¶ci powszechnej. Zapewne widzia³a¶ za to sporo "vikingponcho" udajacych "aprony". Mam nadziejê, ¿e z czasem bêdzie odwrotnie, co na pewno potrwa, bo "vikingponcho" jest sporo i ciê¿ko bêdzie siê w³a¶cicielkom z nimi rozstaæ.

CYTAT
Czy nie jest to konieczny element stroju czy jest po prostu"niepewny historycznie"?? ;)
Jest pewny - szukaj tematów pt. "Peplos" chyba s± i tu i na Halli. Czy konieczny, to ju¿ nie wiadomo. Kwestie kulturowe - nie wiemy czego tak na prawdê u nas u¿ywano, jaki by³ "geograficzny zasiêg u¿ywalno¶ci" peplosu. S± ró¿ne pomys³y na rowi±zanie tego problemu.

CYTAT
Jak rozumiem p³aszcz ma byæ prostokatny i niezbyt dlugi, czy mogê sobie pozwoliæ na szyty z pó³kola i do pó³ ³ydki??
Tu jest spora dyskusja. U nas preferuje siê p³aszcze prostok±tne, id±c tropem grobowych znalezisk skandynawskich (w³a¶ciwie wniosków z nich, bo na tym siê oparli¶my). Niektórzy tu preferuj± na Xw ciecie z pó³kola. Je¶li pytasz mnie to powiem - tak, prostok±t jest najlepszy. Ale s± te¿ inne opinie. Oczywi¶cie je¶li interesuje Ciê np. XIw to pó³kole nawet mnie wydaje siê uzasadnione (bez wyciecia na szyjê raczej bym to widzia³). Na wcze¶niejsze czasy bardziej przekonuje mnie prostok±t. Jest tym trochê dzia³ania dla fasonu, bo ma³o kto umie nosiæ p³aszcze prostok±tne, choæ to ca³kiem ³atwe. Krój p³aszcza prstok±tnego jest za to genialnie oczywisty. Max. 2mb we³ny i ju¿. Choæ tak na prawdê p³aszcz kobiecy wydaje mi siê nadal bardzo tajemnicz± spraw±.

Co do d³ugo¶ci - Tu bym siê kierowa³ wygod± i urod±. Mam nadziejê, ¿e kto¶ jeszcze co¶ dorzuci dla pe³niejszego obrazu, bo wiele w tych pomys³ach jest indywidualnego "nosa" i wymaga to ci±g³ej weryfikacji. Mo¿e wyjdê tu na strasznego lizusa, ale szukaj postów podpisanych "Vlasta", s± oczywi¶cie i inne bardzo ciekawe, ale po prostu te najczê¶ciej dyskutujemy u nas. Kiedy zazyna³em siê zajmowaæ wczesnym ¦redniowieczem, mocno mi to pomog³o wogóel ruszyæ z poszukiwaniami a i teraz wielce sobie ceniê.
Przepraszam od razu wszystkich innych których tu nie wymieni³em :-).
¦wiêtos³aw
S³awa

Mam trochê g³upie pytanie ale nie daje mi ono spokoju, czy koszula dla S³owianina zachodniego musia³a mieæ kliny z boków ?
I czy spodnie zszyte dwie nogawki( jak w dresie ) jest bardzo mroczne ?

ps. Czyta³em i nie znalaz³em.

S³awa odpowiadaj±cym
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.