CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
Marcinie, pisa³e¶ "zale¿y co chce siê osi±gnaæ". Prof Czajowki odnosi sie do szermierki sportowej.
Nie, generalnie o sportach walki - w których krytyczne s± w³a¶nie umiejêtno¶ci dostosowania ruchu do dzia³añ przeciwnika i sprawno¶æ reakcji, przy dynamicznym i zmiennym charakterze ruchu.
W kolarstwie, p³ywaniu i podnoszeniu ciê¿arów nie wystêpuje element reakcji na szerok± gamê niespodziewanych bod¼ców. Wydolno¶æ pod walki w sprzêcie znacznie efektywniej "robiæ" przez sensownie dobrane æwiczenia w sprzêcie, dobrze oddaj±ce charakter obci±¿eñ w walce. W drugiej kolejno¶ci - bez sprzêtu, ale te¿ o podobnym charakterze wysi³ku.
Niby oczywiste.
CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
W szermiece ciê¿szym sprzêm i w ciê¿szym opancerzeniu trzeba siê szybko ruszaæ w obci±¿eniu na grzbiecie rzêdu od 10 do nawet 30 kg.
Sam karwasz plus rêkawica to ok 1 kg, plus miecz ok 1,2 kg, najl¿ejsza okr±g³a "wczesna" tarcza to minimum 2,5 kg, z umbem 3 kg.
Czyli obci±¿enie takie, jak od dwulitrowej butelka coca-coli trzymanej w ka¿dej d³oni. Nie dramatyzujmy, ale te¿ nie oczekujmy cudów od nieregularnego, okazjonalnego treningu.
Co lepiej przygotuje do operowania takim sprzêtem w walce - ciosnek, hantle i sztanga, czy nawet i zamkniête, ustalone sekwencje ruchów z tym sprzêtem w rêkach (s³up, nawet i w powietrze), o narastaj±cej intensywno¶ci i z³o¿ono¶ci?
CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
Znalezienie jakiego¶ z³otego ¶rodka miêdzy znacznym obci±zeniem a szybko¶ci± mo¿e stanowiæ problem, w przypadku 100 kg faceta o niskim poziomie tkanki t³uszczowej pewnie nie a¿ tak du¿y. Ale nale¿y przeliczyæ wagê sprzêtu w stosunku do posiadanej masy miê¶niowej.
Raczej dostosowywaæ sprzêt do w³asnych mo¿liwo¶ci. W razie braku mo¿liwo¶ci - najpierw je zbudowaæ, dopiero potem my¶leæ o intensywnym treningu.
CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
Podstawowe pytanie jak trenowaæ, by zwiêkszaj±c masê, nie traciæ na szybko¶ci, a nawet j± podkrêcaæ. Czyli wszelkie æwiczonka na rozwój szybkokurczliwych w³ókien miê¶niowych, bieganie na d³ugich dystansach odpada, tak jak typowe æwiczenia na si³owni, nastawione wy³±cznie na rozwój masy miêsniowej.
Ano. Bieganie, kolarstwo, podnoszenie ciê¿arów odpadaj±
CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
Pozostaj± nam sprinty w opancerzeniu? Masakra.
Ano, tak. Zacz±æ od zwyk³ych sprintów bez ochraniaczy, kiedy zostanie zbudowana wystarczaj±ca wytrzyma³o¶æ - dorzuciæ ochraniacze.
I nie musz± to byæ sprinty na jakich¶ kosmicznych dystansach - zwyk³e "wahad³o" z punktu A do punktu B, na ka¿dym punkcie wykonanie natarcia (lub innego zadanego, charakterystycznego dla walki, rozpoznawalnego ruchu) i zwrot, na dystansie rzêdu 10-15m ju¿ ciê ustawi.
CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
Æwiczenia si³owe tylko z obci±¿eniem w³asnego cia³a?
Od czego¶ trzeba zacz±æ, zw³aszcza, je¶li "na dzieñ dobry" brakuje wydolno¶ci. W czê¶ci grup buduje siê to w ramach wspólnego treningu - np. w formie 45minutowej "rozgrzewki", która de facto jest rozgrzewk± p³ynnie przechodz±c± w trening kondycyjny. Kwestia umowy grupy i prowadz±cego.
CYTAT(mblade @ 15:41 01.04.2010)
Narciarstowo-chyba chodzi raczej o narciarstwo biegowe, ciê¿kie podjazdy, sprinty, zjazdy, solidna praca r±k.
Nieistotne - je¶li nie ma reakcji na niespodziewane zachowanie przeciwnika, nadal mo¿na mówiæ najwy¿ej o ogólnym przygotowaniu kondycyjnym, nie o "sprzyjaniu" treningowi pod walki.
Pozdrowienia