"Liczê, ¿e w tym roku uda nam siê wywa¿yæ czas po¶wiêcany na prace przygotowawczo-logistyczne i prace ¶redniowieczne, czyli zabawê."
Te¿ mam tak± nadziejê, ¿e bêdzie aktywnie, ale bez przesady w obie strony.
Ze spraw organizacyjnych to, bêdzie potrzebnych kilka osób do rozwieszania plakatów w miejscowo¶ciach nad morzem kilka dni przed sam± inscenizacj±. A przy okazji mo¿na zaliczyæ k±piel w morzu. S± chêtni.
Natomiast z rzeczy warsztatowych, które chcieliby¶my pokazaæ i zaprosiæ do wspólnej zabawy to zrobienie piwa kozicowego oraz upieczenie w³asnorêcznie wygniecionego chleba (jak uda sie piec zbudowaæ).
I jeszcze informacja dla niezdecydowanych, którzy zastanawiaj± siê czy udaæ siê w wyprawê wozem taborowym.
Zaplanowali¶my tras± na 2 dni (28 i 29 lipca) drog±: Lêbork-Kaczkowo-Wysokie -Jezioro D±brze (tutaj nocleg)-Kostkowo-Lisewo-Ty³owo-¦wiecino. Czyli 29 wieczorem powinni¶my dotrzeæ do ¦wiecina.
Takie plany, a jak wyjdzie to podró¿ zweryfikuje.
Prace trwaj±, a fotka z efektów tutaj, post pod koniec tematu.
http://www.freha.pl/index.php?showtopic=18...20&start=20
Wybornie! Im wiêcej wymiany informacji tym lepiej!
Je¶li bêd± dodatkowo chêtni to spróbujemy te¿ zorganizowaæ 'prelekcjê' o krojeniu i szyciu ubiorów ¶redniowiecznych na interesuj±cy nas okres historyczny. Planów sporo, czasu ma³o. Damy radê!
Pozdrawiam
Gwyn
Serdecznie zapraszam do udzia³u w warsztatach lêborskich i naszych!
Je¶li masz ochotê podzieliæ siê swoj± wiedz± lub skorzystaæ z naszych odkryæ i oszczêdziæ sobie wy³amywania otwartych drzwi, to koniecznie odezwij siê tutaj.
Warsztaty farbiarskie naucz± jak tanim kosztem i warunkach domowych pofarbowaæ we³nê na kilka podstawowych kolorów, je¶li nie tkaninê, to przêdzê na sznureczki. Zaplatania sznurków równie¿ bêdzie mo¿na siê nauczyæ - to tak proste, ¿e nawet ja siê nauczy³em!
Podstawy kaletnictwa - jak uszyæ sobie najprostsz± sakiewkê tak, by wygl±da³a i dzia³a³a jak te ¶redniowieczne. To bardzo proste, ale nie tak znowu oczywiste
Warzenia piwa nie muszê chyba nikomu reklamowaæ...
Chleb, podstawa jedzenia w ¶redniowieczu. Z powodu zmian cen chleba wybucha³y bunty i powstania, teraz mo¿esz upiec w³asny!
Masz ju¿ do¶æ wy¶miewania siê z ciebie? Znów kto¶ kopn±³ ci piaskiem w twarz na pla¿y? Powiedz do¶æ! Do³±cz do warsztatów z szermierki i zapasów!
Czy zdajesz sobie sprawê z tego, ¿e ¶redniowieczne jedzenie to nie tylko kasza? Jakie smaki by³y preferowane, jak zrobiæ po¿ywn± zupê i jakie miêso jedzono prócz dziczyzny (która i tak tylko w pañskim dworze)?
Bez ubrania czas wracaæ na drzewa! No, chyba, ¿e nale¿ysz do naturystów. Je¶li wydaje ci siê, ¿e nie wiesz jeszcze wszystkiego o szyciu strojów to przyjd¼ do nas, my te¿ nie wiemy wszystkiego! Ale mimo tej niewiedzy, uda³o nam siê opracowaæ kilka metod i sztuczek, dziêki którym ka¿dy mo¿e wygl±daæ jak z obrazka (w ksi±¿ce)
Czy kto¶ JESZCZE wola³by robiæ co innego ni¿ maszerowaæ wzd³u¿ i wszerz placu? Je¶li nie, to jestem pewien, ¿e Kacper chêtnie wska¿e te dwa a mo¿e i wiêcej kierunków, w którcy mo¿na poruszaæ siê po placu w szyku bojowym!
Witam!
Jako prowadz±ca warsztaty farbiarskie mogê dodaæ jeszcze trochê od siebie:
- w planach jest farbowanie w³óczki/przêdzy we³nianej, jako, ¿e ju¿ z niewielkich ilo¶ci mo¿na uple¶æ sznureczki do sukienek czy dubletów.
- po zafarbowaniu przêdzy mogê pokazaæ te¿ jak robi siê sznureczki technik± fingerloop (kilka najprostszych ¶ciegów).
- jesli bêd± chêtni, mo¿emy te¿ farbowaæ kawa³ki we³nianych tkanin np. na sakiewki , jak równie¿ mogê zainteresowanym pokazaæ, jak tak± sakiewkê poprawnie skonstruowaæ
- bêdê dysponowaæ wszystkimi potrzebnymi sk³adnikami do farbowania marzann± i brzoz± oraz w³óczk±/tkanin±.
- jesli chcecie te¿ farbowanie ³upinami cebuli, mam gor±c± pro¶bê o zbieranie ³upin (nawet w czasie pichcenia obiadków w obozie), ja niestety nie mam a¿ takiej ilo¶ci, a pani w warzywniaku jest ma³o wyrozumia³a ;)
Je¶li macie jeszcze jakie¶ propozycje barwników, dajcie znaæ, pewnie da siê co¶ wykombinowaæ!!
Serdecznie zapraszam wszystkich chêtnych!
Witam!
Wspania³y repertuar warsztatowy planujecie. Podejrzewam ¿e nie bêdê móg³ byæ na wszystkich ze wzglêdu na równoleg³y czas trwania
Ja jako zapaleniec ³ucznictwa chêtnie bym chcia³ zorganizowaæ konkurencjê zwan± field archery. No i jak by siê uda³o to chêtnie ukopa³bym kopiec ³ucznicy
Tylko brak mi sprzêtu
Pozdrowionka
Chaos
Hej
moge sie zapytac jacy rzemie¶lnicy planuj± swoja obecno¶æ?
Hej!
No pewnie Chmurek bêdzie, ale niech siê lepiej sam wypowie
Pozdro
Chaos
Chodzi mi konkretnie o to ¿e chcia³abym zakupiæ 50 cm sznurek ze skuwkami.
Wybaczcie offtop, ale nie lepiej zrobiæ
samemu?
My¶lê, ¿e nie bêdzie problemu. Basia bêdzie.
Pzdr
Gwyn
Bryan (Mettivs Naevivs Corax)
Jako ze przyjezdzam w sobote, pytanie dosyc istotne - o ktorej godzinie bedzie bitwa?
wbrew przeciwno¶ciom losu...
na przekór niedowiarkom...(pozdrawiam Ciwuna)
po nasmarowaniu osi i krótkiej naradzie
wyruszy³ z Lêborka nieliczny podjazd by dopa¶æ tego s³ugusa Polaków Dunina w murach Pucka lub gdzie¶ na polach pod ¦wiecinem.
I tylko mi ¿al, ¿e zdrowie nie pozwoli³o mi z nimi i¶æ...
HaKo
Moje gratulacje!
Pierwesza brygada krzy¿ackiej piechoty zmotoryzowanej gotowa!
Szczê¶cie sprzyja Duninowi jak 547 lat wstecz...
Niewprawne do takowych bezdro¿y konie wystraszy³y siê poka¼nej ka³u¿y (mia³a z 50 cm g³êboko¶ci) i wóz przewróci³ siê na praw± stronê w nastêpstwie czego;
- pêk³a rozwora.
- z³ama³a siê k³onica
- prochy armatnie zamok³y
- broñ i ciuchy wszelakie zamok³y.
Pozytywy zdarzenia to to, ¿e pobyt w PIT STOPIE nad jeziorem Choczewskim wykaza³, ¿e;
- ekipa jest w stanie naprawiæ wóz do dalszej drogi,
- sam wóz nabra³ piêknych weterañskich brudnych plam
- no i Gniada i Czarny nabra³y jako napêd stosownego do¶wiadczenia
.
Pierwszy nocleg po naprawdê ciekawym dniu...
HaKo
Witam!
Pozdrowienia dla dawnych znajomych, ktorzy tu widze preznie dzialaja.
Chcialem pinformowac iz jezeli wszystko pojdzie zgodnie z planem, to w niedziele uda sie nam zorganizowac turniej luczniczy (z nagrodami). Poprosili mnie o to na Grunwaldzie koledzy z "D¿ygita", dlatego juz w czw sie tam wybieram i wraz z moja dziewczyna bedziemy dzialac. Mam nadzieje, ze znajda sie chetni, zarazem przepraszam ze ta informacja trafia tu dopiero teraz.
Pozdrawiam, do zobaczenia na miejscu
¦wiecino, ¦wiecino i po ¦wiecinie!
Nigdy chyba jeszcze nie zlecia³ mi tydzieñ tak szybko! Dziêkujê wszystkim za doskona³± zabawê, wytê¿on± pracê i ¶wietne efekty!
Obwarowania obozu staj± siê dziêki in¿ynierowi Chrzanowi coraz bardziej imponuj±ce, dziêki wysi³kowi uczestników coraz wiêksze wra¿enie robi te¿ sam obóz. Bardziej wewnêtrznie - dziêki Marcie byli¶my te¿ dobrze i smacznie nakarmieni. Podziêkowania dla Roty znajd± siê w stosownym temacie na naszym forum
Pod wieczór postaramy siê wrzuciæ tych kilka zdjêæ jakie przy nawale pracy uda³o siê nam zrobiæ podczas imprezy.
Do zobaczenia za rok!
Pzdr
Gwyn
Witam!
Wielkie dziêki dla wszystkich organizatorów ¦wiecina
By³o zajefajnie i jeszcze pogoda dopisa³a
W obecnych warunkach pogodowych to jest na prawdê sukces. ¦wietna zabawa, sympatyczni ludzie i fantastyczny klimat obozowiska to rekomendacje jaki¶ ¦wiecino nie mo¿e siê wyprzeæ.
Pozdrówka i do zobaczyska za rok
Chaos
Dziêki za wspania³± zabawê, swietn± atmosfere i ucztê, ¿e paluszki lizaæ.
Zdjêcia z oficjalnej stronki:
http://swiecino1462.info/album5/index.htmlP
Chrystian (Lvcivs Cornelivs Barbatvs)
Witam!
No niestety, wszystko co dobre szybko siê koñczy. Ale pociesza mnie my¶l, ¿e w przysz³ym roku bêdzie jeszcze lepiej. Pomys³ ze zdobywaniem obozu jest bardzo dobry, tylko wysadzenie bramy bêdzie trzeba dopracowaæ ¿eby by³o wiêksze BUM!
Ale damy rade
A tutaj linku do filmiku z lokalnej telewizji:
http://www.telewizjattm.pl/index.php/serwi...y,2009-07-30,07Dziêki wszystkim za dobr± zabawê.
P.S. jak by kto¶ przypadkiem znalaz³ mosiê¿ny odlewany widelec, to bardzo bym prosi³ o kontakt
Witam serdecznie
w imieniu naszej chor±gwianej ekipy serdecznie dziêkujê za wszystko. Rzadko mo¿emy uczestniczyæ w imprezie datowanej na okres priorytetowy dla naszej grupy - czyli II po³. XV w., wiêc by³a to dla nas nie lada atrakcja. Wyjazd by³ dla nas bardzo udany, przede wszystkim dziêki fantastycznej atmosferze w obozowisku, jak i bardzo wysokiemu poziomowi uczestników.
Podkre¶liæ chcê tu równie¿ zorganizowanie ruchu turystycznego w taki sposób, ¿e nijak nie by³ on dla nas uci±¿liwy, wrêcz przeciwnie! Rozmowa z lud¼mi i odpowiadanie na ich pytania by³y dla nas prawdziw± przyjemno¶ci±
Na pewno bêdziemy chcieli pojawic siê w ¦wiecinie za rok.
A teraz ma³a sprawa: zapomnielismy zabraæ z obozu du¿±, drewnian± ³ychê, która pozyczyli¶my w sobotni wieczór do nalewania sosu na uczcie. Je¶li ktos siê nia zaopiekowa³, prosimy o kontakt!
Na zakoñczenie prywatna uwaga ode mnie: czy nie da³oby sie na przysz³y rok postawic jakiej¶ tojki tylko dla nas, w okolicach obozu? Oraz jakiegos beczkowozu ze szlauchem...Oczywi¶cie - wszystko historycznie zamaskowane
Jeszcze raz:
Hmmm, mieli¶my kulturaln± s³awojkê w lesie, za¶ prysznic by³ dostêpny w szopie, w której brali¶my wodê. Do¶æ nieszczê¶liwie by³o tam zakwaterowanych kilka osób z ekipy konnej, co potrafi³o utrudniæ poranny prysznic, szczególnie paniom... Kwestia na przysz³o¶æ
S³awojkê nale¿a³oby usprawniæ instaluj±c w niej worek z wapnem i szuflê, co za³atwi³oby problemy zapachowe.
Nie zd±¿y³em w sobotê osobi¶cie porozmawiaæ z Adamem i serdecznie Mu podziêkowaæ za okazywan± nam pomoc. Bez Jego wsparcia nie tylko nie mieliby¶my gdzie mieszkaæ, ale i czego je¶æ i piæ. Wielkie dziêki dla Niego i Jego wspó³pracowników i partnerów!
Serdecznie dziêkujê te¿ wszystkim, którzy przy³o¿yli siê do ¶wietnej atmosfery, jak± mieli¶my w obozie, czyli wszystkim uczestnikom, zarówno 'szeregowym' jak i dowódcom. Lêborski wóz bojowy naprawdê robi³ wra¿enie, szczególnie gdy otworzy³ ogieñ!
Szkoda, ¿e bitwa, w której decyduj±c± rolê odegrali kusznicy musi odbywaæ siê bez nich (z przyczyn prawnych i bezpieczeñstwa), ale wydaje mi siê, ¿e rêczna broñ palna jest ich najbli¿szym ekwiwalentem (przecie¿ ju¿ wkrótce nast±pi³o masowe przezbrojenie na takow±) a dodatkowo ma ona spore walory widowiskowo¶ci. My ze swojej strony ograniczamy siê strojowo i praktycznie nie widaæ ju¿ elementów charakterystycznych dla lat 70-80.
Nastêpnym logicznym krokiem jest (dla takie posiadaj±cych) poukrywanie zbyt nowoczesnych elementów uzbrojenia ochronnego a dalej nieopancerzonych u¶wiadomienie sobie, ¿e choæ styl gotycki by³ jednym z najpiêkniejszych w historii sztuki p³atnerskiej, to w okresie Wojny Trzynastoletniej dopiero zaczyna³y siê kszta³towaæ jego pierwsze elementy.
Bardzo cieszy zapa³ wszystkich uczestników inscenizacji i mieszkañców obozu do dalszej pracy nad strojem i akcesoriami. Za rok bêdziemy wszyscy wygl±daæ jeszcze lepiej a nasz obóz coraz bardziej bêdzie przypominaæ te, w których szykowali siê do bitwy ¿o³nierze Dunina czy Rawenecka!
Pozdrawiam
Gwyn
Latryna wykopana przez nas dla nas od poczatku ¦wiecina jest jedn± z atrakcji dla uczestników
Jak dla mnie:
- obozowa³o mi siê najlepiej w tym roku, tydzieñ zlecia³ nie wiadomo kiedy,
- wyjecha³em z nowymi do¶wiadczeniami i wiedz±
- ¿a³uje, ¿e nie da³o siê zrealizowaæ wszystkiego co za³o¿yli¶my i, ¿e mi maska pordzewia³a trochê
ale zdajê sobie sprawê, ¿e nie starczy³o na to czasu,
Dziêki wszystkim za wspóln± zabawê.
Z rzeczy, która mnie zniesmaczy³a, mo¿e nie potrzebnie, mo¿e ¶wiadczy to o moim zacofaniu. by³o zachowanie pewnej grupy wymienionej jako organizator. Wg mnie takie zachowanie jest nie fair wobec innych grup, które pracowa³y za darmo, za sam± radochê dzielenia siê swoj± wiedz± z innymi lud¼mi. Takie zachowanie jest wysoce amoralne i ¶wiadczy o podej¶ciu do ca³ej imprezy. No chyba, ¿e uwa¿acie, ¿e wasza narodowo¶æ i odrêbno¶æ was do takiego zachowania predystynuje. Mam nadziejê, ze by³o to ustalone z naszym gospodarzem i oddali¶cie mu czê¶æ zysków jako zap³ata za prowiant, za miejsce obozowania, za wodê.
MIJESCE DLA KOMERCJI JEST PRZY BUDKACH Z PIWEM. Nawet nie przy scenie, bo tam inni tez robi± za darmo!
Pozdrawiam
Ja bardzo przepraszam, Wasza latryna jest ju¿ zasypana. W tym roku korzystali¶my z do³u naszej produkcji. Konstrukcjê drewnian± postanowili¶my jednak wykorzystaæ, jako ¿e takiego arcydzie³a architektury kloacznej nie mo¿na tak po prostu porzuciæ!
Tak, dzia³alno¶æ gospodarcza w obozie by³a nie na miejscu. Na tego typu dzia³ania jest stosowne miejsce, poza zasiêgiem wzroku z obozu.
Pozdrawiam
Gwyn
Przez nas mam na my¶li mieszkañców obozu
A zasypali¶cie bo ju¿ na sam± my¶l pozbywania siê produktów ubocznych metabolizmu i oddychania na g³az imienia Dunina dostawali¶ci zatwardzenia.
Do ADSUMUSA
Je¿eli uwa¿asz ¿e kto¶ pracowa³ tam za pieni±dze proszê ciê o sprecyzowanie o kogo chodzi.
A nawet je¶li tak by³o to nie uwa¿asz ¿e nale¿y siê co¶ z tej imprezy np. organizatorowi,
który chodzi od paru miesiêcy nad t± imprez± i zbiera fundusze itp. ¿eby¶cie mogli sobie przyjechaæ
i przez tydzieñ dostawaæ je¶æ i leniuchowaæ sobie w obozie ???
A dla twojej wiadomo¶ci, to wszyscy organizatorzy robi± to za darmo, a nawet dok³adaj± jeszcze
od siebie ¿eby by³o dobrze.
Pozdrawiam Mateusz D¿ygit
Jeszcze niedawno na ¶wieciñskich polach, a dzi¶ ju¿ w Bêdzinie... Czas szybko leci - zw³aszcza, gdy zabawa jest przednia. W tym przypadku tak w³a¶nie by³o. Imprezê w ¦wiecinie odwiedzi³am po raz pierwszy, lecz ju¿ wiem, ¿e nie ostatni - staje siê ona od teraz jednym w wa¿niejszych punktów sezonu dla mnie. Pozostaje mi tylko wiêcej wk³adu w odtwarzanie pó¼nej XV, której teraz obok okresu oko³ogrunwaldzkiego po¶wiêcê sporo uwagi.
Dziêkujê organizatorom i uczestnikom za niepowtarzalny klimat, Marcie szczególnie - za pyszne jedzonko, Basi za pokaz farbiarstwa, Gwynowi za wyk³ad na temat strojów i opowie¶ci przy ognisku, panom z Roty za podtrzymywanie dobrej atmosfery imprezy (
).
Dziêki Wam tydzieñ up³yn±³ jak jeden dzieñ ;)
Pozdrawiam,
Moni¶
Nie do Was, Wy nie robili¶cie tego w obozie.
Po prostu zarabianie w obozie jest dla mnie faux pas.
A poza tym ca³y obóz prze tydzieñ le¿a³ i b±ki zbija³ ultra¶nymi mieczami. Nikt nie przygotowa³ obwarowañ, nikt nie oprowadza³ turystów, nikt nie przygotwa³ inscenizacji. Deus ex machina.
CYTAT
A nawet je¶li tak by³o to nie uwa¿asz ¿e nale¿y siê co¶ z tej imprezy np. organizatorowi,
który chodzi od paru miesiêcy nad t± imprez± i zbiera fundusze itp. ¿eby¶cie mogli sobie przyjechaæ
i przez tydzieñ dostawaæ je¶æ i leniuchowaæ sobie w obozie ???
Tak uwa¿am. Bo inni organizatorzy te¿ ponosili koszty i przygotowywali siê do tej imprezy. Uwa¿am te¿, ¿e nasz gospodarz jest jedynym, który powinien zyskaæ co¶ z tej imprezy, ¿eby pokryæ wydatki z ni± zwi±zane. I Twoja wiedza o przygotowaniach ¦wiecina jest do¶æ powierzchowna one trwa³y trochê d³u¿ej ni¿ od czwartku i by³o w nie zaanga¿owane du¿o osób m.in ja, dlatego uwa¿am, ze mam prawo wyraziæ swoj± opiniê. Je¶li chcesz dalej prowadziæ t± dyskusje to zapraszam na PW.Odpowiem za tydzieñ, bo wyje¿d¿am b±ki zbijaæ i leniuchowaæ w namiocie.
Pozdrawiam
Te¿ Mateusz.
Ad Mateusz D¿ygit
Chodzi o to, ¿e podczas gdy stanowiska, które odwiedza³a w obozie publiczno¶æ mia³y charakter edukacyjny i nieodp³atny, jedno z nich pobiera³o op³aty. Gdyby odbywa³o siê to poza obozem, w czê¶ci komercyjnej, to nie by³oby najmniejszego problemu. A tak, niesmak pozosta³. Tym bardziej, ¿e mnie powiedziano, ¿e bêdzie to tylko demonstracja rzemios³a. To moja wina, powinienem by³ na miejscu i od razu zwróciæ na to uwagê, a mimo, ¿e zauwa¿y³em, zignorowa³em.
Pozdrawiam
Gwyn
¦wiecino rz±dzi
Po prostu impreza-idea³, mo¿e poza ilo¶ci± uczestników na inscenizacji, ale i ta idzie w górê.
W zasadzie jedynymi minusami dla mnie by³a niemo¿no¶æ zjedzenia dzika w sobotê i nienapicie siê weselnej wódki Bryana za zdrowie M³odej Pary, ale to ju¿ tylko wina wczesnego wyjazdu...
Poni¿ej kilka zdjêæ na szybko:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
CYTAT(Agata Witkowska @ 00:46 03.08.2009)
zapomnielismy zabraæ z obozu du¿±, drewnian± ³ychê, która pozyczyli¶my w sobotni wieczór do nalewania sosu na uczcie. Je¶li ktos siê nia zaopiekowa³, prosimy o kontakt!
Ostateczne sprz±tanie obozu nale¿a³o do Hako, du¿a ³y¿ka zosta³a w pojemniku, w ktorym znajdowa³ siê dzik i zapewne kto¶ z ekipy od Hako sie ni± zaopiekowa³, wiêc polecam skontaktowanie siê z ekip± Lêborsk±.
Pozdrawiam
Marta
Wrócili¶my, jeste¶my w fazie porz±dkowania i rozpakowywania.
Aby zachowaæ kolejno¶æ...
1. Na poczatek fotek kilka z wyprawy wozem z Lêborka do ¦wiecina
http://www.lbh.trim.pl/index.php/pl/5-o/10-o/26 Wra¿enia niezapomniane. W przysz³o¶ci zapraszamy chêtnych do udzia³u. Fotki na zachêtê.
2. Gor±ce podziêkowania dla wszystkich, dziêki którym ¦wiecino mog³o siê odbyæ. Nie bêdê wymienia³ z nazwiska... Oni po prostu wiedz±.
3. Przychylam siê do zdania Adsumusa na temat zarobkowania, to nie miejsce na takie co¶.
4. My¶lê, ¿e najbardziej udana edycja ¦wiecina, newet mimo ma³ych wpadek. Chodzi mi m.in. samochód szlej±cy po ³ace - tak siê nie robi, kierowca i ekipa zabawiaj±ca siê w nieodpowiedzialny sposób powinna zostaæ ukarana. Pomy¶lcie co by³oby gdyby komu¶ siê co¶ sta³o. Powiem krótko po mêsku. Nieodpowiedzialni gówniarze, którzy wymknêli siê z domu spod opieki rodziców maj± mo¿liwo¶æ siê wyszumieæ i robi± to w tak g³upi sposób. Panowie mo¿e gdyby¶cie nie zalewali pa³y to inscenizacja wojsk konnych polskich by³aby bardziej dynamiczna i wiedzieliby¶cie o co w tym wszystkim chodzi? Wiem, ¿e ton wypowiedzi jest ostry, ale czego sie spodziewaæ po takich nieodpowiedialnych wybrykach?
5. Inscenizacja ataku mog³a byæ bardziej dynamiczna - chodzi mi o atak Polaków, dopracujemy, mam ju¿ pomys³ jak.
6. Ci co siê zapowiadali i nie przyjechali maj± czego ¿a³owaæ.
7. Du¿o przed nami. Wyci±gamy wnioski i wspólnie staramy siê, aby kolejne ¦wiecino by³o jeszcze lepsze.
8. Szkoda, ¿e piec podczas wypalania siê zawali³, nie by³o jak chleba zrobiæ, ale ju¿ wiemy jak zbudowaæ piec za rok.
I jeszcze jedno. Pewien maj±cy krótkie, czarne w³osy, dobrze zbudowany Pan w koszulce z napisem KASZEBE po¿yczy³ od nas miskê obiecuj±c, ¿e j± odda. Niestety miski nie zwróci³ (mia³ j± w przypadku nieobecno¶ci odstawiæ na umówione miejsce). Có¿ s±dziæ o takim cz³owieku?
Je¿eli kto¶ widzia³ drewnian± miskê ze ¶liwy z trzema gwiazdkami na odwrocie to pros¿e o informacjê. Mam nadziejê, ¿e sie znajdzie.
P.S. £ycha zosta³a u Adama
Witam
W imieniu BHG dziêkujê wszystkim, którzy swoim wk³adem przyczyniaj± siê, by ta impreza siê rozwija³a i to w tak wspania³ej atmosferze. Dziêki wielkie gospodarzowi Adamowi za go¶cinno¶æ, która jest niesamowita.
W sprawie zarobkowania.
Przybycie BHG na tê imprezê sta³o pod wielkim znakiem zapytania, pierwsze ze wzglêdów osobistych (gospodarz wie) i finansowych. Po przybyciu w czwartek rozmawia³em z gospodarzem co chcemy zrobiæ oprócz inscenizacji. Przysta³ na to bardzo chêtnie.
- Chcieli¶my pokazaæ skuteczno¶æ broni jak± by³a kusza, która zdecydowa³a o wyniku bitwy pod ¦wiecinem. W tym celu przywie¼li¶my tarczê i drewniane ³apacze, aby mo¿na by³o bezpiecznie strzelaæ be³tami bez obaw, ¿e co¶ przestrzel±. Chcieli¶my pokazaæ ró¿nicê miedzy ³ukiem i kusz±. Pokazali¶my publiczno¶ci szybkostrzelno¶æ ³ucznika i celno¶æ kusznika bardzo obrazowo przy scenie, gdzie potem tury¶ci mogli sami popróbowaæ za drobn± odp³atno¶ci±.
- Bicie monety chcieli¶my zrobiæ w innym miejscu, ale droga przy drzewie ko³o wjazdu nie by³a dostêpna dla turystów,a na s³oñcu siedzieæ 4 godziny mog³o byæ niebezpieczne. Zrobili¶my to w obozie, ale w miejscu najdalszym z mo¿liwych, gdy¿ zawsze tam stawiamy swój obóz, aby byæ za godn± podziwu i na¶ladowania RPK i HPWL, którzy zainicjowali tê imprezê, a i wygl±daj± wy¶mienicie.
Dlaczego tak by³o. Na ¦wiecino przyby³o nas 14 osób. Z czego 4 osoby pracuj±, a pozostali to m³odzie¿ ucz±ca siê, która nie posiada sta³ych dochodów, ale jest za to chêtna do dzia³ania. Po tygodniowym pobycie na Grunwaldzie mamy deficyt finansów. Nie p³acimy sk³adek na rzecz bractwa, bo te pieni±dze lepiej po¶wiêciæ na swój strój. Nie robimy zrzuty na paliwo, bo wiêkszo¶æ z tych m³odych ludzi pomimo wielkich chêci i woli dzia³ania, nigdzie by nie pojecha³a. Jednak przez swoj± pracê na pokazach i innych dzia³aniach, s± ¶rodki na materia³y, sprzêt i wyjazdy. Ka¿dy zarobkowany grosz idzie na bractwo i udzielaj±ce siê w nim osoby w postaci sprzêtu lub elementów stroju. W tym roku, ¿eby przybyæ na ¦wiecino, zabraæ ludzi i sprzêt, aby postawiæ obóz i zrobiæ pokaz z kuszy musieli¶my wynaj±æ przyczepkê, za któr± musieli¶my po powrocie zap³aciæ. Mimo hojno¶ci gospodarza, za któr± dziêkujemy jeszcze raz, te¿ kupowali¶my produkty ¿ywno¶ciowe i wodê pitn±, która schodzi³a jak woda.
Gospodarz móg³ w ka¿dym momencie liczyæ na osoby z BHG i nasz sprzêt. Jak mogli¶my, to sprawy za³atwiali¶my od rêki.
W przysz³ym roku lepiej siê do tego przygotujemy i mennicê ulokujemy poza obozem. O ile w ogóle j± we¼miemy, je¿eli nasze finanse bêd± wygl±daæ inaczej ni¿ w tym roku, bo na ¦wiecino nie je¼dzimy w celu komercyjnym.
Z drugiej strony, je¿eli organizatorowi-gospodarzowi, kto¶ przedstawia ciekawy i adekwatny pomys³ oraz ¼ród³o finansowania, bez uszczerbku finansowego dla bud¿etu imprezy, to te¿ bym na to poszed³.
Jeszcze raz dziêkujemy Adamowi za to co dla nas zrobi³.
Przepraszamy tych, których zniesmaczyli¶my.
Gwynowi za konstruktywne i ¿yczliwe uwagi, a nawet ich brak.
W imieniu dziewczyn z BHG przychylam sie do pomys³u z Toyem bli¿ej obozu.
Próba powinna byæ dla wszystkich, a konni jeszcze bez konia na próbie stawiaj± siê i æwicz± pieszo.
Nasz± narodowo¶æ i odrêbno¶æ cechuje uparto¶æ i zawziêto¶æ, ¿e mimo niesprzyjaj±cych okoliczno¶ci, przemy ku wybranym celom. Nawet nie wiecie ile nas kosztowa³o uparto¶ci i zachodu to, ¿e bez obaw i legalnie mogli¶my zrobiæ pokaz strzelania z kuszy na ¦wiecinie.
Pozdrawiam
Tadeusz
Chcia³bym podziêkowaæ za zaproszenie, za ¿yczliwe przyjêcie i wspania³± zabawê. By³o to moje pierwsze ¦wiecino i mam nadziejê, ¿e nie ostatnie.
Pierwszy raz spotka³em siê z tak upierdliwymi (pozytywnie) i precyzyjnymi w swych pytaniach turystami. Gdyby wszêdzie ludzie tak ¿ywo reagowali na prezentowan± im historiê
No i na koniec ogromne wyrazy uznania i podziêkowania dla powabnych i jak¿e uroczych markietanek z zapa³em walcz±cych z odwodnieniem i upadkiem morale
CYTAT
...nale¿y siê co¶ z tej imprezy np. organizatorowi,
który chodzi od paru miesiêcy nad t± imprez± i zbiera fundusze itp. ¿eby¶cie mogli sobie przyjechaæ
i przez tydzieñ dostawaæ je¶æ i leniuchowaæ sobie w obozie ???....
Drogi Mateuszu…
Inspirowani potrzeb± ¦wiecina;
- zakupili¶my wóz i wyremontowali¶my go we w³asnym zakresie,
- wynajêli¶my konie, nastêpnie op³acili¶my transport, by ¦wiecino reklamowaæ,
- corocznie projektujemy plakaty i rozwieszamy je,
- ka¿dy z naszych samochodów zu¿ywa co najmniej paliwa za 150 z³,
- na ka¿dy przyjazd i wyjazd wynajmujemy przyczepy,
- zlecili¶my wykonanie sto³ów i ³aw i z przyjemno¶ci± u¿yczamy ich dla ogólnych potrzeb,
- uszyli¶my dwa stroje cysterek, zlecili¶my rze¼bienie pastora³u,
- na potrzeby inscenizacji przekaza³em w³asny wózek
By impreza mia³a jaki¶ inny i bardzo ciep³y charakter;
- ugotowali¶my piwo,
- piekli¶my podp³omyki,
- gotowali¶my nalewkê gdañsk±,
- gotowali¶my kaszê z bakaliami a to wszystko dla turystów na poczêstunek i bynajmniej nie z produktów, które rzekomo ty za³atwi³e¶. Jako stowarzyszenie posiadamy na to stosowne rachunki i je¶li chcesz to mo¿emy je okazaæ. My zarobione w ci±gu roku pieni±dze przeznaczamy na ¦wiecino nie ¿±daj±c w zamian niczego, bo czujemy siê jego wspó³twórcami.
Nikt z naszego bractwa nie spó¼ni³ siê na inscenizacjê,
Ka¿dy z nas zna³ jej scenariusz,
Do inscenizacji stanêli¶my si³ami ca³ego naszego bractwa,
Tak przygotowali¶my sprzêt by nas w czasie inscenizacji nie zawiód³.
Z tej to przyczyny ro¶cimy sobie prawo do wydawania ocen o tej imprezie do wydawania ocen o zachowaniu poszczególnych bractw czy poszczególnych ludzi. Nie pozwolimy by z imprezy tej zrobiono kolejny rycerski Woodstock.
Nie podoba³o mi siê to;
- ¿e punkt czerpania wody, który do tej pory s³u¿y³ równie¿ za prymitywn± ³a¼nie zmieniono na sypialniê, przez co nikt nie móg³ siê solidnie wymyæ
- ¿e nar±bany uczestnik przy pomocy samochodu dostarcza³ sobie dodatkowej adrenaliny. Widaæ bêd±c przeciêtnym zjadaczem chleba nie rozumiem sensu ¿ycia kaskadera.
A reszta podoba³a mi siê.
Wspania³a cudowna impreza. Równie wspaniali i mili ludzie.
Dlatego ka¿dego roku bêdê jecha³ pod to ¦wiecino by pobyæ tam choæ przez kilka dni.
Dziêki.....
HaKo
Panowie, pax miêdzy narody.
Przyczyna zamieszania wyja¶ni³a siê, ba! nawet sama przeprosi³a, i jest git.
Mo¿e lepiej zastanówmy siê wspólnie, co ulepszyæ/ zmieniæ/udoskonaliæ, ¿eby w przysz³ym roku widzom szczêki poopada³y?
Kto¶ m±drzejszy ju¿ wspomnia³ o rearanzacji staræ piechoty z jazd±, aby by³y bardziej dynamiczne. To ju¿ temat dla dowódców obu stron.
Mo¿naby ulepszyæ system "truposzy", czyli kto kiedy pada, ile lezy oraz kto go banda¿uje i czym. Przyda³oby siê to zw³aszcza w starciu z Lêborskim KampfWagen, bo a¿ siê prosi, ¿eby taka kanonada zdziesi±tkowa³a niszczêsników od Dunina. Ale, ¿eby mia³ kto bramê szturmowaæ MUSI byæ jakie¶ PCK na polu (chaos666 dzielnie sobie radzi³, dopóki nie przesz³a po nim szar¿a jazdy....a pó¼niej kontraatkuj±ca piechota :D).
Ogladaj±c zdjêcia zauwa¿y³em, ¿e nad obozem krzy¿ackim brakuje sztandaru. Czego¶, co powiewa, co po udanym szturmie jest zrywane/¶cinane/ l±duje w fosie, a widzowie maj± pretekst do owacji na stoj±co.
A w ogóle, to jeszcze raz dziêkujê za przyjemno¶æ maszerowania/skrzy¿owania broni z tak fajnymi lud¼mi.
Kubu¶ dopytuje, kiedy znów bêdzie móg³ pos³uchaæ bajek wujka Gwyna ;)
pozdrawiam
Za impreze bardzo serdecznie dziekuje organizatorom,oraz samym obozowiczom....poniewaz to my tworzymy t± historiê.To jak szybko obóz ewoluuje i rozrasta siê widac chociazby po tym i¿ duzy namiot HPWL co rok staje bli¿ej lasu a i tak miejsca jest ''akurat''.
Co do samej inscenizacji-Ludzie stojacy najblizej wjazdu na pole nie widzieli tego jak wóz wyjecha³....ostrzal z niego odebrali ''poprostu jako bum''. Dwa-''gra aktorska'' przy padaniu trupa poprostu poraza³a-chlap i lezy.Trzy-ja rozumiem upa³ i wogole ale....stanie w miejscu podczas gdy pada na formacje conajmniej 10 wystrza³ów...Odzia³ terminatorow chyba nawet by tego nie wytrzyma³:P Wiecej pomys³u na siebie! Szkoda równie¿ ze duuuuzo osób zbilo sie w jedna ''kupe''...Ja wiem-w kupie si³a...
Pozatym-to wspania³a impreza w ktorej biore udzia³ od pocz±tku.Trzymam kciuki zeby by³o ju¿ tylko lepiej!
Pozdrawiam-Tula
P.s-Poprosze instrukcje obs³ugi tego polowego prysznica,bo pomimo kilku prób woda leciec nie chcia³a....Jakis ukryty guziczek czy cos takowego..??
CYTAT(Purvis @ 14:19 04.08.2009)
Ogladaj±c zdjêcia zauwa¿y³em, ¿e nad obozem krzy¿ackim brakuje sztandaru. Czego¶, co powiewa, co po udanym szturmie jest zrywane/¶cinane/ l±duje w fosie, a widzowie maj± pretekst do owacji na stoj±co.
Popieram na wszelkie sposoby!
Mam wra¿enie, ¿e to móg³by byæ strza³ w dziesi±tkê, bo od dziesiêcioleci, w podrêcznikach do historii, k³adzie siê Polakom do g³ów epizody zwi±zane z upadaniem/podnoszeniem/zrywaniem/zdobywaniem sztandarów.
Co do samej imprezy, to bez wzglêdu na opisane powy¿ej drobne niedoci±gniêcia, z przyjemno¶ci± stwierdzam, ¿e by³o po prostu super! Moim zdaniem, w tym roku widaæ by³o efekty wspó³dzia³ania tak wielu i tak ró¿nych grup. Ka¿dy uczestnik da³ tej imprezie co¶ od siebie, i ka¿dy zas³uguje na wielkie brawa!
I oby tak dalej, Panie i Panowie!
A ja siê piszê w przysz³ym roku na takie samo zdjêcie, jak amerykañscy marines stawiaj±cy polski sztandar na krzy¿ackiej Iwo Jimie
Pozdrawiam,
S³odziutki.
Wychodzi na to, ¿e nie tylko dla mnie ¦wiecino by³o jak do tej pory najlepsz± imprez± tego sezonu
Takiego "klymatu" nie ma chyba nigdzie indziej, no i szefowa kuchni Marta, której w zasadzie ca³a Rota powinna po ka¿dej imprezie kupowaæ prezenty w ramach podziêkowañ za ilo¶æ i jako¶æ wy¿ywienia. W ¿yciu nie jad³em tak dobrze medievalnego ¿arcia.
I jeszcze pro¶ba o foty z samej inscenizacji, bo Rotowicze raczej takich zbyt du¿o mieæ nie bêd±, a chcia³bym zaszpanowaæ nowym he³mem w awatarze :D
Oby do przysz³ego roku !
Pozdr.
M.
Dziêkujê wszystkim organizatorom i tym, którzy siê anga¿owali. Szczególne wyrazy uznania dla Marty i pomocników.
Wszystkich leserów i obiboków umocnieniowych mam gdzie¶ i przesy³am im wielkiego FAKA! W tym roku tylko prosi³em o pomoc i sugerowa³em wiêksz± aktywno¶æ. Robimy te umocnienia dla lepszego klimatu i dla wszystkich uczestników. W przysz³ym roku te¿ bêdê kopa³ i ry³, ale jak znowu zobaczê demotywuj±ce zachowania bêdê z lubo¶ci± publicznie piêtnowa³. To trochê ¿enuj±ce, ¿e przy takiej ilo¶ci uczestników wykopali¶my tak ma³o...
Poza tym impreza jak zwykle przednia (gdyby tylko nie Ci tury¶ci :/
Ja równie¿ dziêkujê wszystkim za tergoroczn± edycjê ¦wiecina.
Uwa¿am, ¿e ta impreza jest niepowtarzaln± okazj± do ¶redniowiecznej zabawy nieco swoj± form± odbiegaj±c± od tradycyjnych zlotów i turniejów.
Najwiêksz± zalet± ¦wiecina jest fakt, ¿e ka¿dy uczestnik czujê siê wspó³organizatorem tej imprezy.
Spêdzamy czas wspólnie pracuj±c przez ca³y tydzieñ tak, aby obóz w sobotni dzieñ dla nas samych by³ t± "wisienk± na torcie" - a przy okazji by³ prawdziw± atrakcj± dla turystów.
W tym roku najwiêksze wra¿enie robi³ zdecydowanie wóz, który w genialny sposób uzupe³nia obóz. Mo¿e za jaki¶ czas wozów bêdzie wiêcej.
Zachêcam wszystkich uczestników do pomocy przy corocznym budowaniu umocnieñ. Oczywi¶cie Panowie staraj± siê umacniaæ fortyfikacje solidnie: tak, aby do kolejnych edycji ¦wiecina przetrwa³y, ale ka¿dego roku trzeba "remontowaæ" obecne fortyfikacje i rozbudowywaæ je.
Koledzy z RPK w tym roku wypruwali sobie ¿y³y na pe³nym s³oñcu poprawiaj±c kszta³t umocnieñ. Muszê tutaj zgodziæ siê z Chrzanem, ¿e mo¿na by³o zrobiæ wiêcej z uwagi na liczbê mê¿czyzn w obozie.
W czwartek przy umocnieniach przez ca³y dzieñ pracowa³o 5-6 panów, podczas gdy w obozie mê¿czyzn by³o o wielu wiêcej. W pi±tek sytuacja ju¿ sie poprawi³a, ale gdyby uczciwie i cie¿ko pracowaæ powiedzmy od ¶rody efekt by³by o niebo lepszy.
Starajmy sie utrzymaæ t± imprezê jako prezentacjê obozu wojskowego i pracujmy wszyscy jak wojsko. Nie zale¿y nam przecie¿ na piknikowaniu.
Na ¦wiecino przyje¿dza kilka grup mocno liczebnych w m³odzie¿ i warto by³oby z przysz³ym roku skorzystaæ pe³niej z tej si³y. Postaramy sie przygotowaæ wiêcej narzêdzi do pracy i mam nadziejê, ¿e wszyscy mê¿czy¼ni w obozie w przysz³ym roku wnios± swój wk³ad w budowe i naprawê umocnieñ. Pracy przed nami jest jeszcze wiele i ka¿da dodatkowa para r±k do pracy jest na wagê z³ota. Zachêcamy równie¿ do przywo¿enia swoich narzêdzi do pracy.
To ¦wiecino by³o najlepsza edycj± w swojej historii. Mam nadziejê, ¿e za rok bêdziemy mogli dumnie powiedzieæ to samo.
Pozdrawiam
Marta
Dziekujemy wszystkim za swietna zabawe
Byla to jedna z tych imprez dla ktorych warto to robic.
Pozdrawiamy i do zobaczenia na nastepnych razach.
Chmurek & Marta
CYTAT(Micha³ ¯elazo @ 09:39 05.08.2009)
I jeszcze pro¶ba o foty z samej inscenizacji, bo Rotowicze raczej takich zbyt du¿o mieæ nie bêd±, a chcia³bym zaszpanowaæ nowym he³mem w awatarze :D
A¿ dziw, ¿e nikt nie podlinkowa³ jeszcze tych galerii:
http://picasaweb.google.com/wojciech15/INS...WYSWIECINO1462#http://picasaweb.google.com/wojciech15/SWIECINO1462#Autorem zdjêæ jest
Wojciech ¦niatecki, któremu chcia³bym w tym miejscu podziêkowaæ i pogratulowaæ doskona³ej jako¶ci zdjêæ i talentu fotograficznego.
Pozdrawiam,
S³odziutki.
CYTAT(Chaos666)
CYTAT(sergal)
A niektóre ptaszki æwierkaj± ¿e bêdzie turniej ³uczniczy z nagrodami
Witam!
£uczniczy z nagrodami powiadasz :hop: No to czekam na potwierdzenie od orgów i ju¿ szykujê nowy komplet strza³
Pozdro
Chaos
CYTAT(Chaos666)
Ja jako zapaleniec ³ucznictwa chêtnie bym chcia³ zorganizowaæ konkurencjê zwan± field archery. No i jak by siê uda³o to chêtnie ukopa³bym kopiec ³ucznicy :grin: Tylko brak mi sprzêtu
Pozdrowionka
Chaos
Witam!
I jak tam z turniejami ³uczniczymi (i z nagrodami)?
Pozdrawiam
Ciwun
No dobra, wypunktowali¶my „plusy dodatnie i plusy ujemne”, ale ¿eby nie zasypywaæ gruszek w popiele to wrzucam kilka pomys³ów na kolejn± edycjê ¦wiecino 2010
1. Inscenizacja
a. Koordynacja inscenizacji – 2 wodzów i po 3 proporce z ka¿dej strony (jazda, piechota, artyleria). W ten sposób tylko 2 osoby musz± znaæ plan bitwy i to one faktycznie dowodz± poprzez wydawanie znaków proporcami (np. proporzec pochylony oznacza atak, za³opotanie proporcem dooko³a odwrót, itp.) Mo¿e s± gotowe sygna³y, ale nie znam ich. Mo¿e kto¶ wie, s³ysza³ o czym¶ takim? Z drugiej strony potrzebujemy zaledwie kilku znaków proporcami (my¶lê, ¿e 3-5) i musi byæ to proste. Kolejna zaleta, to ¿e tylko dowódcy dru¿yn musz± znaæ te 3-5 znaków, a ¿o³nierze wykonuj± ich polecenia. Dodatkowo pozwala to na interwencjê w przypadku zaj¶æ niespodziewanych. I jeszcze jakby poszczególne formacje mia³y chor±gwie, to S³odziutki móg³by zrealizowaæ swoje marzenia opisane kilka postów wy¿ej.
b. „Umieranie” - ci±gniemy losy (kto upada po ostrzale, kto w wyniku walki wrêcz i kto po szar¿y konnej) i nie ma terminatorów, a ranni zak³adaj± opaski, które sobie wylosowani wcze¶niej sobie przygotuj±.
c. Formacje – wiêcej mniejszych, ruchliwych oddzia³ów. Po ubieg³orocznej inscenizacji, kiedy by³o nas zdecydowanie mniej, ale podzieleni na sprawiali¶my wra¿enie wiêkszej liczby. Mo¿e wróciæ do tego rozwi±zania?
d. Brama – je¿eli konie/wóz chcia³yby wje¿d¿aæ i wyje¿d¿aæ to musi byæ solidniejsza konstrukcja. Na pewno by³oby ciekawiej tylko czy potrafimy j± zbudowaæ i potem j± podnosiæ / opuszczaæ? Je¿eli nie to zrobiæ wjazd koñmi przez tê drug± bramê, a wozem mo¿na spróbowaæ. Dziêki temu wiêcej osób zobaczy nasz „ma³y czo³g”.
e. Zabici na koniec inscenizacji. Mog³oby byæ ich wiêcej równie¿ po stronie atakuj±cych. Atak na umocnienia powinien wi±zaæ siê ze stratami w¶ród atakuj±cych, bêdzie barwniej. W ksi±¿ce o ciekawych miejscach Pomorza jest takie zdjêcie, gdzie na umocnieniach le¿± „zabici”. Robi wra¿enie. Tak martwa natura chcia³oby siê powiedzieæ. Dziêki temu bêdzie bardziej obrazowo”.
f. Starcia konnicy z piechot± i konnic±. Niestety s± ma³o dynamiczne. Zdajê sobie sprawê, ¿e s± tak¿e niebezpieczne, ale mo¿e je¼d¼cy maj± jaki¶ pomys³ na zrobienie walki ciekawsza?
2. Obóz by³ super, szczególnie w sobotê. Dobrze, ¿e zosta³y wyja¶nione niektóre sprawy odno¶nie zarobkowania. Na przysz³o¶æ ustalmy co i jak przed obozowaniem i bêdzie wszystko jasne. Kilka drobiazgów bym poprawi³ i bêdzie dobrze.
3. Prace przy umocnieniach. Wyrazy uznania dla g³ównego konstruktora Hshanoo. Widomo, ¿e du¿o ch³opa jest w obozie i mog± pomóc, ale siê nie chce, maj± te¿ kilka rzeczy do zrobienia w¶ród swojego sprzêtu. Poza tym jak s³usznie zauwa¿yli¶cie przyda³oby siê wiêcej sprzêtu. Proponujê za rok ustaliæ wcze¶niej godziny pracy i ka¿da ekipa deleguje do robót powiedzmy po³owê lub 2/3 ch³opów. Ci co zostan± powinni wystarczyæ do prac ciê¿szych: noszenia wody, robienia piwa itp… Tutaj przy okazji mo¿na urz±dziæ spis si³ Krzy¿ackich i Polskich. Wiedzieliby¶my czym dysponujemy.
4. Tury¶ci w sobotê. Na plakacie proponujê dodaæ tak¿e godzinê zakoñczenia zwiedzania obozu, bo jak siê zorientowa³em czê¶æ go¶ci przyjecha³a na inscenizacjê, a nastêpnie planowa³a zwiedziæ obóz. Mo¿e trzymajmy siê wypracowanych w tym roku godzin. Zwiedzanie 11-15, a o 16.00 inscenizacja. Daje to 4 h czasu do obejrzenia obozu turystom, a nam rano na przygotowanie obozu, pó¼niej inscenizacji i odpoczynek przed biesiad±.
5. Wyprawa wozem na trasie Lêbork – ¦wiecino. Roz³o¿ona na 2 dni, nocleg nad jeziorem. W tym roku wyruszyli¶my we wtorek, mo¿e za rok w poniedzia³ek rozpocz±æ wêdrówkê? Wtedy od ¶rody rana jest ju¿ siê w ¦wiecinie. Co Wy na to i czy kto¶ jest chêtny na tak± wyprawê? Mo¿e jacy¶ konni jad±cy wierzchem do obstawy wozu? W tym roku Nadle¶nictwa wyrazi³y zgodê na przemarsz (wozu ok. 10 osób i 4 konnych) nie s±dzê. aby za rok by³o inaczej.
6. Czas trwania ¦wiecina. Dobrze, aby wiêkszo¶æ uczestników mog³a przyjechaæ na ¦wiecino ju¿ we wtorek/¶rodê. Wiem, ¿e ciê¿ko czasami o urlopy, wakacyjne wyjazdy rodzinne i inne takie historie. Ale jak zaplanujemy sobie urlop/wakacje w styczniu z nastawieniem na czas wolny o okolicach ¦wiecina to da siê zrobiæ. Dziêki temu wyjazd jest jeszcze bardziej atrakcyjny. Nasza grupa sk³ania siê do mniejszej liczby wyjazdów, ale z to d³u¿szym przebywaniu w jednym miejscu (chocia¿by logistyka). Przyjazd w pi±tek i rozpakowywanie oraz pakowanie w niedzielê i wyjazd powoduje, ¿e nie ma czasu na aklimatyzacjê, a czas przejazdu do czasu przebywania w obozie jest niewspó³mierny do wysi³ku w³o¿onego w przygotowanie ca³ej wyprawy. Dlatego namawiam uczestników do wcze¶niejszego przybycia.
Na razie przemy¶lenia takie.
Zapraszamy wszystkich do dzielenia siê pomys³ami, co zrobiæ, aby ¦wiecino by³o jeszcze lepsze.
Ale¿ Ciwunie b³yskotliwe i podchwytliwe pytanie...
Kolega Chaos dotar³ do nas na ostatni± chwilê, ale przecie¿ Ty by³e¶? Przy padoku urz±dzili¶cie sobie turnieik, nie w±tpiê, ¿e je¶li kto¶ mia³ ochotê na ³ucznictwo tradycyjne, to Was nawiedzi³, by sobie poszyæ do tarczy
Jak mo¿na by³o zauwa¿yæ powoli przezbrajamy siê z broni drzewcowej w stronê pawê¿ników i strzelców, choæ to proces powolny i kosztowny, bowiem poprawnie wykonana pawê¿ czy broñ palna (uznali¶my, ¿e najbli¿ej kusznikowi do czarnoprochowca) to nie w kij dmucha³. Podobnie ze strojem - znikaj± elementy, które pojawi³y siê dopiero pó¼niej. St±d te¿ cieszy mnie konstruktywna krytyka obozu i inscenizacji, jak w ¶rodowisku ³uczników tradycyjnych jest uprawiana. Dziêki Wam szybciej dostrzegamy w³asne niedopatrzenia i anachronizmy.
Szkoda tylko, ¿e krytyka ta jest nakierowana nie na pomoc a wrêcz przeciwnie, w celu wyszydzenia i wykazania li tylko w³asnej wy¿szo¶ci w³asnemu ¶rodowisku. Panowie i Panie! Chcecie pokazaæ nam jak siê robi porz±dn± inscenizacjê, jak wygl±da³o wojsko z czasów Wojny Trzynastoletniej, jak powinien wygl±daæ obóz? We¼cie siê za bitwê pod Chojnicami, jest tam co zagospodarowaæ
Naprawdê wiele mamy jeszcze do nauki, jeste¶my otwarci na dobry przyk³ad.
Mayrisie, 100% zgody.
Pozdrawiam serdecznie
Gwyn
I muszê napisaæ jeszcze raz bo podczas pisania wyskoczy³o dodatkowe pytanie Ciwuna.
Ale¿ prêdko¶æ pisania.
Dorzucê swoje
Kiedy pojawi³a siê informacja na forum (10:53 29.07.2009) o turnieju to byli¶my w drodze wozem gdzie¶ pomiêdzy D±brówk±, a Lisewem. Czê¶æ uczestników zapewne te¿ wyjecha³a ze swoich domów i zmierza³a do ¦wiecina. O ile wiem to temat wisi na forum od oko³o pó³ roku (19:56 14.02.2009).
Nie mam nic przeciwko turniejowi ³uczniczemu, ale:
1. Dajcie znaæ wcze¶niej na forum, ¿e takowy siê odêdzie. Wrzucanie informacji o turnieju na ostatni± chwilê ¶wiadczy o niepowa¿nym i nieprofesjonalnym podej¶ciu do tematu. Do uzgodnienia jest wszystko, je¿eli jest buduj±ce.
2. Proponujê po wcze¶niejszym uzgodnieniu z organizatorami zrobiæ go w sobotê niedaleko sceny, w bezpiecznym, wygrodzonym miejscu. Bêdzie publiczno¶æ, która jest zainteresowana strzelaniem i bêdzie siê ciekawiej strzelaæ. Gdy¿ niedziela nie jest najlepszym terminem, ze wzglêdu na pakowanie siê i wyjazd uczestników, kórzy maj± czêsto wiele kilometrów do domu, a i sprzêtu znacznie wiêcej ni¿ ³uk i strza³y. Dlaczego tam? Przecie¿ sam Ciwunie wprowadzi³e¶ podzia³ na odtwarzaj±cych i ³uczników tradycyjnych kilka lat temu. Obóz ma byæ ¿yw± lekcj± historii, a nie fantasy.
3. Poza tym dobrze by³oby, aby osoby podejmuj±ce sie takiego dzia³ania przeprowadzi³y sprawê od pocz±tku do koñca, gdy¿ naprawdê uczesnicy maj± co robiæ i anga¿owanie ich w kolejne dzia³anie mo¿e byæ k³opotliwe.
4. I ostanie na dzi¶. Nie wiem czemu Ciwunie na s³u¿yæ to pytanie. Konstruktywne uwagi s± mile widziane, ale Twoje pytanie trudno uznaæ za buduj±ce.
Chcialem na wstepie podziekowac Adamowi i innym organizatorom , ze szczegolnym wyroznieniem Dzygitow. Uwazam, ze impreza byla bardzo udana, jedynie sama bitwa byla nieco za malo dynamiczna, co zostalo zle odebrane przez publicznosc i opinie z zewnatrz nie byly zbyt przychylne. Co do przyszlych edycji to wydaje mi sie, ze warto by zorganizowac wiecej atrakcji towarzyszacych, zeby na dluzej przyciagnac turystow.
Jesli chodzi o szalejace auto to ja nim jedzilem i faktycznie niepotrzebnie sie dalem namowic na ta zabawe, ale pod presja kolegow gore wzielo moje rajdowe zaciecie. Chcialem jednak zaznaczyc, ze po 1 bylo to po imprezie i ludzi juz bylo bardzo malo. Po 2 nie bylo zadnego niebezpieczenstwa. Po 3 bylem kompletnie trzezwy, tego dnia, od rana ciezko pracowalismy wozac konie, namioty i zaopatrzenie na cala impreze. Ponadto przeprosilem gospodarza za poryta lake, zaraz jak sie dowiedzialem, ze go to wkurzylo. On powiedzial, ze skoro tak, to nie widzi problemu. Dlatego mysle ze nie ma tu miejsca na dyskusje na ten temat, prowadzona przez osoby z zewnatrz, ktore sytuacji nie znaja, a juz tymbardziej osobiste wycieczki w moja strone.
Jesli chodzi o turniej luczniczy to przepraszam ze wszystko bylo tak na ostatnia chwile, ale poprostu nie wiedzialem do samego konca czy sie odbedzie i dlatego tak slabo to wszystko wyszlo, a szkoda, bo plany mialem duze i byly fajne nagrody. Niestety troche zepsul sprawe termin , pokrywajacy sie z Wolinem, na ktory pojechala sila naszej okolicznej ekipy strzelaczy. Mam nadzieje ze w przyszlym roku uda sie to zrobic lepiej.
Do zobaczenia za rok i jeszcze raz dzieki za dobra zabawe!
CYTAT(Mayris @ 14:59 05.08.2009)
f. Starcia konnicy z piechot± i konnic±. Niestety s± ma³o dynamiczne. Zdajê sobie sprawê, ¿e s± tak¿e niebezpieczne, ale mo¿e je¼d¼cy maj± jaki¶ pomys³ na zrobienie walki ciekawsza?
No to kilka s³ów ode mnie. Starcie z konnymi jest do¶æ karko³omne bez prób wcze¶niejszych. Konni niestety z racji braku opancerzenia co najwy¿ej mog± byæ brzdêkniêci w miecz. Problemem jest te¿ to ¿e rota trzema szyk (z za³o¿enia) a zdecydowanie ³atwiej podbiec pieszemu do konnego ni¿ konnym dojechaæ tak blisko zbitej grupy osób wymachuj±cej broni± i trzymaj±cej kolorowe pawê¿e. Na przysz³o¶æ gdyby podzieliæ polsk± stronê na osobne oddzia³y to starcie widzê np z pawê¿nikami (os³anianie strzelców ), a pawê¿e s± czym¶ po czym ³atwo biæ
Jako¶ obaw± nape³nia mnie widok koni i drzewcówek. Wiêkszo¶æ ma hak b±d¼ kolce a konie to stworzenia p³ochliwe i wystarczy ¿e ³bem machnie i gotowe nieszczê¶cie.
Poza tym to dziêkujê za wspania³± imprezê i mi³e towarzystwo. Impreza siê rozwija i jej potencja³ ro¶nie z roku na rok. Mam nadzieje ¿e w przysz³ym roku spotkamy siê w równie doborowym towarzystwie jeno dwa razy liczniejszym
Z bawarskim pozdrowieniem Igor
Witam!
Wywo³any do tablicy zabiorê te¿ g³os
Jak s³usznie zauwa¿y³ Purvis, moje próby "reanimacji" rannego by³y delikatnie mówi±c ¿enuj±ce
Niestety je¿eli organizacja sanitariuszy ma byæ lepiej zorganizowana to bez wózka ani rusz. Wybaczcie, ale piechur w p³ycie i w dodatku bez chêci rozstania siê z paw꿱 jest niepodnoszalny
Ale frajda by³a.
Wszyscy widzê bardzo pozytywnie krytykuj± ¦wiecino dla lepszego zorganizowania siê na przysz³y raz, tylko Ciwun próbuje wk³adaæ kij w mrowisko. Zupe³nie nie wiem dlaczego
Oczywi¶cie nie zd±¿y³em wcze¶niej czego bardzo ¿a³ujê, ale niestety tak to siê zdarza.
Co do sprawy PrzemkaSK, to proszê mi wybaczyæ ale cz³owieku zupe³nie nie kontrolowa³e¶ auta przy tej prêdko¶ci. Jak pamiêtam to z ty³u mia³e¶ masê osób, które mog³y w nag³y i nieodwo³alny sposób zgin±æ w razie wywrotki, do której pewnie ma³o brakowa³o. To nawet nie by³o nieodpowiedzialne tylko ¿a³osne.
Co do zmagañ ³uczniczych, to muszê powiedzieæ ¿e teraz jestem ¶wiadom kontekstu imprezy i uwa¿am ¿e standardowy turniej ³uczniczy jest raczej zbêdny. Jednakowo¿ ¿a³ujê ¿e wcze¶niej mnie nie by³o, poniewa¿ nadmienione przeze menie field archery mog³o siê wspaniale wpasowaæ w klimat imprezy. Jednak¿e polskim ³ucznikom w g³owie jedynie s³omianka. W pozosta³ych kwestiach zgadzam siê z Mayrisem, maj±c jednak pewne zastrze¿enia. Trochê strach mnie oblecia³ jak widzia³em prezentacjê uzbojenia a za ¶cian± wbijaj±ce siê strza³y i be³ty.
Acha, i pytanie na koniec. Co to byli za ludzie którzy panoszyli siê ju¿ podczas biesiadny po obozowisku. Ja rozumiem ¿e miêdzy nami panuje zasada ograniczonego zaufania, ale "cywile" raczej jej nie wyznaj±
Pozdrawiam
Chaos