Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Inscenizacja bitwy pod ¦wiecinem
> Inne > Kalendaria 2003-2009 > Kalendarium 2009
Stron: 1, 2, 3
olaaa
Serdecznie dziêkujê za ¶wietn± zabawê i wy¶mienite towarzystwo... jedynie szkoda mi tego, ¿e te kilka dni tak szybko minê³o.

Niedoci±gniêcia zosta³y ju¿ wymienione wiêc ze swojej strony dorzucê tylko to, co moim zdaniem zas³u¿y³o na du¿y + czyli warsztaty... bo przecie¿ czy to pogadanki o strojach, czy warsztaty farbiarskie sprawiaj±, ¿e nie tylko tury¶ci wynosz± co¶ przyje¿d¿aj±c na ¦wiecino, ale tak¿e i MY bigsmile2.gif mam wiêc nadziejê, ¿e w nastêpnych latach warsztaty nie znikn±, a nawet rozwin± siê szczerba.gif w ka¿dym razie ju¿ czekam na przysz³oroczne warzenie piwa oraz wypiekanie chleba (bo zak³adam, ¿e tym razem piec nam siê nie zawali icon_wink.gif )

i jeszcze kilka zdjêæ ode mnie: http://picasaweb.google.pl/olaaa3/20090801...feat=directlink

pozdrawiam
Ola
Mayris
Re: Chaos

"Acha, i pytanie na koniec. Co to byli za ludzie którzy panoszyli siê ju¿ podczas biesiadny po obozowisku. Ja rozumiem ¿e miêdzy nami panuje zasada ograniczonego zaufania, ale "cywile" raczej jej nie wyznaj±"

¦pieszê z odpowiedzi±.
Ludzie ci pomagali nam w zorganizowaniu imprezy, dostarczeniu ludzi i sprzêtu, udokoumentowaniu wydarzeñ itp. Czê¶æ z nich czêsto w³o¿y³a co¶ od siebie (materialnie czy te¿ prac± swoj±) do organizacji ¦wiecina. Czy to w obozie, czy gdzie¶ na zapleczu pomagaj±c tam gdzie nie widaæ. I na tej podstawie s±dzê, ¿e nie ma siê co obawiaæ o obozowisko.

Ale trafne spostrze¿enie. Ty nie wiedzia³e¶, inni pewnie te¿ nie, Adam zna³ wszystkich. Jednak¿e mo¿e damy im na przysz³o¶æ jaki¶ znak rozpoznawczy, np.: wst±¿kê przewi±zan± przez ramiê. Pozwoli to na wpuszczenie osób nie posiadaj±cych strojów XVw., a wszak napracowa³y siê przy ogranizacji imprezy i powinny np.: wzi±æ udzia³ w biesiadzie.


I JESZCZE WA¯NA SPRAWA, KTÓRA PRZYDA SIÊ NA PRZYSZ£O¦Æ
Chcia³bym siê dowiedzieæ ile osób by³o w ¦wiecinie w tym roku wg schematu;
HPWL 6 ch³opa 7 pañ
Proszê o wpisanie Waszych grup (je¿eli niezrzeszeni jacy¶ sa to osobno wpisaæ)
Chodzi mi o zarówno o uczetników w XV w ubiorach, jak i osoby zaanga¿owane w inny sposób.

Chrystian (Lvcivs Cornelivs Barbatvs)
Gryfici z Chocimierzem: 3 dziewczyny i 11 ch³opa
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Kolejna relacja ze ¦wiecina. Serdecznie pozdrawiam Barbarê Czerep, Barbarê Kartel i Micha³ Rzelazê ;)

http://www.telewizjattm.pl/index.php/serwi...y,2009-08-05,14

Pzdr
Gwyn
P.S. Pozwoli³em sobie skrobn±æ do redakcji stosownego maila smile.gif
Józef
Witam wszystkich serdecznie .Na imiê mi Józef. Jestem namiestnikiem Pieszej Dru¿yny Micha³a von Manteuffla.Tym którzy nie kojarz± podpowiem ,¿e z rozkazu Gwyna zajmowa³em siê organizacj± warty w dniu inscenizacji.
Na ¦wiecinie byli¶my pierwszy raz. Zauroczy³a mnie okolica , zawstydzi³ Wasz wysoki poziom rekonstrukcji. Przyjechali¶my w pi±tek ,czyli w³a¶ciwie w ostatniej chwili. Nieprzygotowani. Starali¶my siê jak najszybciej uporaæ z rozstawieniem namiotów i dostosowaniem do reszty obozu. By nie psuæ nikomu zabawy. Wiem co to znaczy byæ w klimacie ¶redniowiecza podczas gdy obok stoi zaparkowany samochód i krêc± siê ludzie z innej epoki. Dlatego spodoba³ mi siê czyj¶ pomys³ by w przysz³o¶ci spu¿nialscy na przysz³o¶æ p³acili frycowe nosz±c graty na plecach do obozu. Umiem dostrzegaæ b³êdy innych ale równie¿ i swoje. Wiele naszych rzeczy ( elementy strojów ,wyposa¿enia ) po tej imprezie po prostu nas teraz zawstydzaj±.
Co do klimatu panuj±cego miêdzy lud¿mi ( stara ekipa –nowi ),to jeszcze potrzeba trochê czasu. Ale – doskona³ym posuniêciem by³o powierzenie mi –nowemu dosyæ wa¿nej roli (organizacja warty) Najlepsz± metod± na stworzenie przyjaznego klimatu jest wspólna praca i zabawa. Szkoda ¿e nie by³o czasu na jedno ,drugie i trzecie –manewry .Które moim zdaniem najlepiej zbli¿aj± do siebie ludzi ,prze³amuj± bariery.
Podczas inscenizacji nowi ,czyli my stali¶my przeciwko Wam. Ludzie siê nie znali .Zasady ,ustalenia zosta³y zignorowane icon_sad.gif . Nie przez nas . Podejrzewam ,¿e przez brak zaufania ,obawy.
¦lady od ostrej broni na naszym uzbrojeniu ,co ciekawe zadawane czêsto od ty³u. Dzwony he³mów ciête od ty³u , nie raz lub dwa, bo to mo¿e przypadkiem. ale siedem razy?
To jak w tym kawale :co to siê przewróci³ 47 razy na nó¿ bigsmile2.gif .
Jestem organizatorem imprez historycznych na których ludzie walcz± przeciw sobie ,by wygraæ .Jeszcze siê nie zdarzy³o by nie by³o ran , czasem do¶æ powa¿nych. tylko ¿e takie s± tam zasady –jedne dla wszystkich- takie same. Kto im siê nie podporz±dkuje wypada z gry.
Proponujê wiêc by zasady na ¦wiecinie obowi±zywa³y wszystkich. Miejmy szacunek dla przeciwnika –traktujmy go tak , jak sami chcieliby¶my byæ traktowani. Uwa¿am wiêc ¿e powinni¶my wprowadziæ :
Zakaz u¿ywania ostrej broni na inscenizacji , zakaz sztychowania ,zakaz zadawania ciosów od ty³u , zakaz bicia le¿±cego. To czwarte na szczê¶cie nie mia³o miejsca.
Osoby nie przestrzegaj±ce zakazu w przysz³o¶ci , powinny byæ ukarane.
Na Grunwaldzie jest to do¿ywotni zakaz udzia³u w inscenizacji.
Na ¦wiecinie mo¿emy poprzestaæ na publicznej ch³o¶cie bigsmile2.gif . Oczywi¶cie to tylko projekt. Morze macie bardziej wyszukane pomys³y? pozdro
P.S
Jeden z moich ludzi ma zapaskudzone robe jakim¶ czarnym paskudztwem .proponujê by osoby maluj±ce tarcze, u¿ywa³y ich dopiero po ca³kowitym wyschniêciu paskudztwa ,chyba ¿e to zamierzona mediewalna broñ biochemiczna bigsmile2.gif

Mayris -popieram
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Chcia³bym, ¿eby¶my umie¶cili wszystko we w³a¶ciwej perspektywie, bo zaraz zjad± siê najtwardsi z najtwardszych, prawdziwi komandosi z Bia³orusi ( ;) ), ¿eby w tej ¶miertelnej walce na ostre wzi±æ udzia³.

Jestem pewien, ¿e trafienia w he³m wynika³y z tego, ¿e to najlepiej widoczny i naj³atwiej dostêpny punkt OPANCERZENIA, zreszt± bêd±cy wysoko, co przy systemie '¿ele¼ce wysoko' musi siê zdarzyæ raz na jaki¶ czas. Rzecz jasna NIE POWINNY mieæ miejsca sytuacje niebezpieczne, gdzie na niew³a¶ciwej wysoko¶ci znalaz³a siê broñ, co stanowi³o zagro¿enie dla zdrowia i urody.

My¶lê, ¿e winny temu by³ przede wszystkim brak wspólnych manewrów, co na pewno da siê nadrobiæ w przysz³ych latach. Co wiêcej, i tak d±¿ymy do maksymalnego ograniczenia broni drzewcowej w polu, bo pod ¦wiecinem za wiele jej nie by³o...

Pozdrawiam
Gwyn
Józef
Nie pisa³em o broni drzewcowej a o ostrych mieczach shocked.gif .Problem u¿ywania ostrej broni na inscenizacji mo¿na zbagatelizowaæ , tak jak jazdê samochodem po spo¿yciu alkoholu .
A za wykucie komu¶ oka mo¿na przecie¿ przeprosiæ stawiaj±c dwie butelki nalewki.
Lub problem potraktowaæ równie powa¿nie jak na przyk³ad Problem WYCHODKA,czy zagubionej w po¶piechu miski.
Nie zale¿y mi na wzniecaniu negatywnej atmosfery.Z pisaniem posta czeka³em kilka dni,tak jak kiedy¶ mi HaKo radzi³.Piszecie :czujmy siê wspó³organizatorami-czy co¶ w tym rodzaju.Ja mówiê to wszystkim zapraszanym przez nas ludziom.Nie bójmy siê krytyki , puki ma pomagaæ. Wyci±gajmy wnioski. Uczmy siê na wzajem od siebie.
Tak,- najlepiej zbli¿± nas wspólne manewry, wspólnie wypite piwo -zaraz po.

Mam nadziejê ¿e nie bêdziemy pisaæ miêdzy wierszami ,lepiej wprost ,dostrzegaj±c jednak swoje wady ,przywary.
Radek ,mój syn przed chwil± zapyta³ mnie:Co tam im odpisa³e¶ ?,Mam nadziejê ¿e nie zrobi³e¶ mi siary?
Nie wiem.Na to pytanie odpowie kto¶ z Was
pozdro
PS.widzê potrzebê stworzenia regulaminu
Tula-HPWL
Raz:O ile sie nie myle,z naszej strony tylko jeden mieczyk by³ podostrzony i nie bra³ on udzia³u w inscenizacji:P Broni± nie ostrzon± te¿ da sie porysowac blache-a nawet wgi±c...
Dwa:Nikt nie twierdzi,ze nie traktuje sie powa¿nie walki i konsekwencji brania w niej udzia³u (swojego i wspo³towarzyszy).
Trzy:Obawa przed siniaczkiem motywuje do zakupu/wykucia naprawde solidnego sprzetu,oraz do lepszego pos³ugiwania sie nim.
Cztery:U mnie w obozie ''trupy'' wraca³y usmiechniete z pola walki...O ile wiem,Hako ktorego ktos juz padaj±cego dobija³ chyba ze trzy razy nie mial nawet drasniecia od broni która go dobijano....Wiec-nie uprzedzajac faktów-patrzcie gdzie padacie i od czego giniecie smile.gif
Piec:opieka medyczna by³a zapewniona,wystarczy³o zapytac gdzie dokladnie ona stacjonuje.
A jesli cos nie wymaga aby pomocy udzielali sanitariusze(ktorzy moga byc gdzie indziej NAPRAWDE potrzebni) zawsze pozostaje obozowa apteczka...
Na sklad naszej wchodzi³o m.in. woda utleniona,spirytus,waciki ja³owe z gazy, opakowanie gazy,banda¿ elastyczny,cos przeciw uk±szeniom, leki przeciwbólowe...i kilka innych.Polecam miec takow± w podoredziu;]
szesc:Nikt nie obawia sie krytyki...Chyba,ze przeskroba³ cos duzego ;]
A tak wogole-to pozdrawiam -Michalina Michalik
Borg
Hmm u¿ywa³em ostrej broni. Jak kilku innych mnie otaczaj±cych...
I znalaz³em siê w dziwnej sytuacji. Przebili¶my siê przez bramê, otoczeni zostali trzej czy czterej "Krzy¿acy". I co mam zrobiæ stoj±c za nimi.
Czekaæ a¿ siê po³o¿±? Podszed³em i stukn±³em w ty³ he³mu, tak by mnie jeden zauwa¿y³, nie by zabiæ. Mog³em na niego jeszcze wpa¶æ, stosuj±c metodê naszych kolegów meelowców, mog³em waln±æ w plecy, w rêkê (ale chyba by mu przeszywka posz³a) mog³em poklepaæ, ale mia³em zajête d³onie... Mam nadziejê, ¿e krzywda mu siê nie sta³a i nie ¿ywi urazy.
Kwestia ostrej broni...nikt nie nawala siê na tej inscenizacji tylko przepycha... wiêkszo¶æ nie ma prawie wcale uzbrojenia ochronnego i nawet têpa sztaba mo¿e byæ niebezpieczna. Jakby kto¶ zauwa¿y³ taki Micha³ ¯. mia³ d³ugi, ostry i mocno niebezpieczny miecz. Nie widzia³em ani razu by robi³ co¶ innego ni¿ przepychanie siê tarcz± trzymaj±c miecz za ni± "w stanie spoczynku".
Kurde to jakbym zacz±³ biæ paniê, ¿e kto¶ uderzy³ mnie halabard± w pawê¿.... To zabawa i jej do¶æ podstawowym elementem jest uderzanie siê... pedalskie w naszym wydaniu, jakby to niektórzy uznali, ale wci±¿ z pewnymi konsekwencjami :P
Mnie siê tam formu³a podoba³a. Mam nadziejê, ¿e za rok znów pomaszerujemy, ostrzelaj± nas, padnê obok koñskiej kupy i znów bêdzie fajnie smile.gif
Micha³ ¯elazo
Ostry miecz by³ mój, od podej¶cia do bramy by³ schowany grzecznie za paw꿱, ostrzem w dó³, ¿eby tylko nikomu krzywda siê nie sta³a.
Czarna farba z tarczy te¿ moja bigsmile2.gif nie zd±¿y³em pokryæ szelakiem, ale to tempera jajeczna, wiêc spierze siê bez najmniejszego problemu.

A tak w ogóle to siê z Wami ¶wietnie bawi³em popychaj±c Was paw꿱 i mam nadziejê ¿e za rok te¿ Was popopycham bigsmile2.gif

Pozdr.
Micha³ Rzelaza

Józef
Dziêki za informacje o farbie.
Co do ostrego uzbrojenia ,to kieruje mn± po prostu rozwaga.O wypadek nie trudno.
W ostatnich dwóch latach mia³em ukruszony dwa razy mostek.Poza tym zerwane dwa ¶ciêgna i pêkniêt± torebkê stawow± w prawym ramieniu.Pó³ roku niezdolno¶ci do pracy.w zesz³ym roku ,na grunwaldzk± inscenizacjê wyszed³em po czterech blokadach wstrzykniêtych bezpo¶rednio do stawu.
Zazwyczaj walczymy w pe³nym uzbrojeniu.Zas³ony na twarzach.Têp± ,turniejow± broni±,a i tak dochodzi do kontuzji,okaleczeñ i z³amañ.Fioletowe prêgi od uderzeñ mimo ciê¿kiego uzbrojenia -na porz±dku dziennym.Tym razem musieli¶my wszystko zdj±æ.Czu³em siê nieswojo .Zosta³y he³my naramienniki i rêkawice.
Ostra broñ to ryzyko.Wystarczy ¿e kto¶ siê po prostu potknie i o nieszczê¶cie nietrudno.Nie na¶wietla³bym tego w ten sposób ,gdyby nie te dwie dziwne sytuacje które siê wydarzy³y.S±dzê ¿e lepiej na zimne dmuchaæ ni¿ potem "p³akaæ"
Radek powiedzia³ : nic przecie¿ takiego siê nie sta³o.A i przyszed³ z flaszk± przeprosiæ.
Mo¿liwe-Dziêki bogu.
B±d¼my jednak ostro¿ni.Nie lekcewa¿my naszej zabawy
Jak by nie patrzeæ -jest niebezpieczna.
Ustalmy regulamin ,którego siê bêdziemy na ¦wiecinie trzymaæ.
Panowie-
pozdr
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Znalezione ³y¿ki,prosimy zg³aszaæ siê na PW do Marty lub mnie:

Chrystian (Lvcivs Cornelivs Barbatvs)
A mo¿e kto¶ ma ochotê na swój w³asny wóz taborowy??
http://www.allegro.pl/item698298808_woz_ko...lub_ozdoby.html
Trochê przerobiæ i by wygl±da³ piêknie jak Lêborski smile.gif
Józef
Borg-rozumiem problem.Pogadajmy.(wiemy wszyscy ze w ¶redniowieczu zabiæ ciê¿kozbrojnego wcale nie by³o ³atwo)
Wiêc w typowych inscenizacjach dostajê( na przyk³ad ja) "gonga" têpym mieczem ,raz ,drugi i je¶li poczu³em ¿e mi g³owê obraca ,to znaczy ¿e pewnie powinienem nie ¿yæ bigsmile2.gif Dobrze to równie¿ s³ychaæ i sprawa za³atwiona .Po imprezie ogl±da siê wgnioty komentuj±c.- k... nie¿le musia³e¶ dostaæ. bigsmile2.gif potem siê grzecznie wgnioty wyklepuje.Niektóre jednak uszkodzenia zostaj±.Szczególnie te po " brzeszczotach" lub jak dostaniesz jelcem pó³toraka.Nieraz wygl±da to jak ma³a dziurka ,no oczywi¶cie nie na wylot.Czêsto potem du¿e uszkodzenia traktujemy jako swego rodzaju pami±tkê po jakich¶ wyj±tkowych "³upankach,, np.Grunwald -Walczyli¶my trzy lata temu przeciwko Bia³orusi.Niektórzy z nich u¿yli ostrej broni .Paskudnie by³o.Ale o tym -przy piwie.
Powyginane blachy p³atów prostujemy jednak jak najszybciej.-Uwiera.A i jak dostaniesz w to samo miejsce ,to i ¿ebra mo¿e po³amaæ.
Inna sprawa z zaostrzonym mieczem.Pukn±³e¶ Marka z ty³u .Nie czu³,bo lekko,nie s³ysza³ ,bo ostry miecz nie dzwoni na he³mie ,lub he³m nie dzwoni od ostrego miecza -wiesz o co biega.
Nie widzia³ bo od ty³u.A ¶lady mimo lekkiego uderzenia zosta³y i daj± do my¶lenia.
My po prostu jeste¶my przeciwnikami u¿ywania ostrej broni .
Trzeba by³oby to jako¶ rozwi±zaæ.Mo¿liwo¶ci jest wiele.
Np. przed inscenizacj± piszecie :nie mamy wystarczaj±cej ilo¶ci têpej broni :kto po¿yczy piêæ pó³toraków ,cztery jedynki i tak dalej.
Najlepszym jednak rozwi±zaniem by³oby broñ stêpiæ ,lub zaopatrzyæ siê w takow± -to równie¿ rekonstrukcja.W ¶redniowieczu u¿ywano broni turniejowej ,æwiczebnej.-têpej.
szukajmy rozwi±zañ.

My nie chcemy ze ¦wiecina robiæ " jatki" ale jak kto¶ ju¿ wcze¶niej pisa³ ,trochê rozs±dnej dynamiki by nie zaszkodzi³o. Nale¿a³oby tylko ustaliæ co to znaczy :rozs±dna dynamika
No i poczu³bym siê bezpieczniej gdybym móg³ siê kompletnie ubraæ
pozdro. smile.gif
Tomek
Witam,
CYTAT(Mayris @ 11:14 06.08.2009) *
Chcia³bym siê dowiedzieæ ile osób by³o w ¦wiecinie w tym roku wg schematu;


Wed³ug moich obliczeñ to z RPK: 10 pañ i 22 ch³opa (ale móg³ mi kto¶ umkn±æ ;).

Pozdrawiam

Tomek
Wojciech Radzki
Witam
To by³o moje 4 ¦wiecino i z rado¶ci± muszê przyznaæ ze z roku na rok jest coraz lepiej. Wszystkim osobom zaanga¿owanym w organizacje nale¿y siê ogromny szacunek. Ciesze siê te¿ ze pojawiaj± siê nowe ekipy - oby tak dalej, a nied³ugo bêdzie nas ju¿ setka na polu bitwy ;). Pad³o tutaj wiele trafnych sugestii co do organizacji nastêpnej edycji. Ja ze swej strony dodam:
- Odno¶nie obozowiska - fajnie ze robimy umocnienia, ale nie zapominajmy ze to obóz wojskowy i dobrze by³oby robiæ warty, w miarê mo¿liwo¶ci przez ca³y dzieñ - troche to dziwne ze wchodzac do obozu nie widac nikogo pod broni±. Proponuje tez za rok przcwiczyc szybka mobilizacje ca³ego obozu - w razie nag³ego ataku. Mozna tez pokusic sie o wiecej atakow na oboz i zeby nie by³o problemow z rozponaniem swoj/obcy niech atakujacy beda nosic jakie¶ kolorowe opaski np. na he³mach.

- Odno¶nie bitwy i walki - nei idzmy w kierunku Grunwaldu - powinien by zupe³ny lajcik bez prob udowdniania komu¶ czegokolwiek. W zwiazku z kontrowersjami z bitwy, proponuje koniecznie wczesniej dok³adnie omowic sposoby walki (najlepiej z prezentacjami na ¿ywo) i ustalic co mozna a co nie - jestem pewien ze dojdziemy do porozumienia. Osobi¶cie uwazam ze powinnismy i¶æ w kierunku tego co wystêpuje na inscenizacjach XVII wiecznych - tam ludzie bez ¿adnego opancerzenia bija sie stosunkowo dynamicznie i o ile nie trafi sie jaki¶ szajbus, nie dochodzi do wypadków. W naszym przypadku bedzie jeszcze bezpieczniej bo mamy przeszywki. Wa¿ne tez ¿eby miec ¶wiadomo¶æ co w³asna bron mo¿ne spowodowaæ i dostosowaæ sposób walki tak aby by³o bezpiecznie. Nie przypominam sobie aby w historii ¦wiecina dosz³o do jakiegokolwiek wypadku z bronia. My¶le tez ze zamiast walenia sie po ³bach lepiej zasymulowac jekiegos shnitta zeby wykoñczyæ przeciwnika czy delikatnie uderzyæ w nieopancerzona czesc.
I zgadzam sie ze konieczne jest wiecej trupów, zw³aszcza od broni palnej. W przypadku wozu by³ taki problem ze zaraz po ataku wozu, Polacy mieli szturmowaæ brame, wiec gdyby nas sporo pad³o, to by³oby za ma³o ludzi na szturm. A mo¿e zrobiæ tak - przy salwie z wozu ginie oko³o po³owy Polaków a reszta najpierw likwiduje za³ogê wozu, potem wyci±ganie rannych, przegrupowanie i atak na bramê.
No i sadze ze powinno byæ wiêcej broni±cych.

Pozdr
WR
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Wojtku
Zgadzam siê z wszystkimi chyba propozycjami. Mam te¿ pewien pomys³ jak usprawniæ system wartowo-in¿ynieryjny. Tak naprawdê wszystko zale¿y od wcze¶niejszego przyjazdu wiêkszej ilo¶ci uczestników, do jak w obozie jest 10 ch³opa wszystkiego, to jest ciê¿ko. Marzy mi siê 'masowy' udzia³ od wtorku.

Pomys³ na uproszczone zasady starcia zbrojnych te¿ jest. Podczas starcia formacji wszystkie sztychy i ¿ele¼ca s± powy¿ej linii g³owy i po zawodach. W starciu indywidualnym wszystko zale¿y od u³o¿enia miêdzy konkretnymi osobami.

Pzdr
Gwyn
Józef
No i o to chodzi.-rozmawiajmy.
Wojtek napisa³ :"s±dzê ¿e powinno byæ wiêcej broni±cych" Ja od siebie dodam ,¿e po obu stronach powinny byæ mieszane ekipy. Lepiej by atakuj±cy stworzyli kilka dru¿yn .Powiedzmy trzy..Nie bójcie siê powierzyæ dowodzenia powiedzmy jednej z dru¿yn "nowym".W obronie zawsze bywa³o mniej ludzi ni¿ w ataku.
Ale by³o nas tylko siedmiu -mówiê o lekkozbrojnych.Nie liczê artylerii.Rzeczywi¶cie trochê ma³o.
Jak by¶my mieli siê jeszcze podzieliæ przy odparciu ataku ,to w ogóle wygl±da³o by to trochê ¶miesznie.
Teraz nale¿a³oby znale¼æ kogo¶ ,kto te najm±drzejsze propozycje uporz±dkuje i zapisze .
pozdro
Nidhogg
Witam!
To by³o moje pierwsze ¦wiecino i pierwsza pó¼no-piêtnastkowa impreza, ale ju¿ wiem, ¿e nie ostatnia. Dziêkujê Rocie za przygarniêcie mnie i Wiewiury do obozu a Grzypowi za to, ¿e nas tam zaci±gn±³ i pokaza³, ¿e "ultrasi" te¿ siê potrafi± dobrze bawiæ.
Wiewiura ma nadziejê, ¿e nie przeszkadza³a w kuchni smile.gif Wy¿ywienie by³o pierwsza klasa.
Odno¶nie rzeczy zagubionych - ta ³y¿ka na godzinie 1szej jest zdaje siê Grzypa. Nasza ³y¿ka zaginê³a jak widzê dokumentnie. Zginê³a nam równie¿ miska gliniana, zwykla kuchenna drewniana ³y¿ka i zostawili¶my ze dwa lniane woreczki.
W kwestii ³ucznictwa - nawet nie wiedzia³em, ze jaki¶ turniej ma siê odbyæ, ale w przysz³ym roku bêdê chêtny i do udzia³u i do organizacji. Miejsce jest znakomity nie tylko do strzelania "field", ale równie¿ do strzelañ "to the mark", co zreszt± wypróbowali¶my z Grzypem w poniedzia³ek, jak obóz by³ jeszcze pusty.

Pozdrawiam, Rafa³
Chaos666
Witam!

Zupe³nie co¶ jest na rzeczy z t± ostr± broni±. I choæ same starcia z punktu widzenia obserwatora wygl±da³y zupe³nie lajtowo, to w realu ju¿ mog³o byæ inaczej. Zw³aszcza ¿e pó¼no XV miecze zgodnie z ich przeznaczeniem, by³y bardzo skuteczne przy pchniêciach bigsmile2.gif

Co do samej inscenizacji to czemu zwykli obozowicze nie mogli np. uczestniczyæ przy obronie obozu. Mog³oby to znacznie podnie¶æ walory estetyczne potyczki. Mogliby¶my chocia¿by stoj±c przy ostrokole pour±gaæ szturmuj±cym smile.gif Kobiety zwyk³y nieludzko piszczeæ podczas szturmu. My¶lê ¿e wymy¶liliby¶my jeszcze parê stosownych funkcji dla reszty obozowiczów.

Co do obsady obozu od wtorku, to wydaje mi siê ¿e mo¿e byæ ciê¿ko w przysz³ym roku shocked.gif Ja oczywi¶cie mam ogromne chêci co do przyjazdu choæby po Lêborku. Jednak¿e nale¿y zauwa¿yæ ¿e urlopy s± niestety warto¶ci± skoñczon± bum.gif Po drugie na niekorzy¶æ dzia³a Grunwald, który te¿ zabiera tydzieñ czasu z puli urolpu. Dodatkowo za rok jest jak wiadomo jego okr±glutka rocznica, a zatem bynajmniej dla mnie jest to pozycja obowi±zkowa. A niestety np. ja z moj± lub± chcemy zawsze spêdziæ sobie niemedievalne wakacje, co skutecznie obni¿a poziom tolerancji mojego pracodawcy szczerba.gif Jak bêdzie pewnie siê oka¿e. Mo¿e to g³upie ¿e siê t³umaczê, ale choæ byli¶my pierwszy raz to wiem ¿e w sumie winni¶my byæ wcze¶niej dunno.gif

Co do strzelania. Ja wiedzia³em o tym ¿e bêdzie strzelanie, ale naiwnie liczy³em ¿e odbêdzie siê w weekend. Odrzuci³em pomys³ strzelania tarczowego, bo tak siê nastrzelam wszêdzie indziej. A niestety nigdy nie mam okazji postrzelaæ sobie field'owo, wiêc wola³bym "zainwestowaæ" w ten rodzaj ³ucznictwa. Poza tym to zamiast "to the mark", mo¿e w przysz³ym roku postrzelamy 'on the mark"??? My¶lê ¿e lepiej wkomponowa³o by siê to w obozowo-formacyjny charakter ¦wiecina bigsmile2.gif

Pozdrawiam
Chaos
Micha³ /Gwyn/ Czerep
Witam
Osobi¶cie mam raczej wizjê ma³ego turnieju kuszniczego opartego na pewnej znanej ilustracji - strzelec wygodnie usadowiony na zydelku, nie bardzo odleg³a tarcza, uczestnicy raczej amatorzy ni¿ zawodowcy. Mo¿e Tadeusz podj±³by siê skoordynowania zabawy? Z tego, co siê orientujê ma sprzêt zalegalizowany smile.gif Mogê dostarczyæ rzeczon± ilustracjê, jemu za¶ pozostawi³bym zasady, odleg³o¶ci itd. Chêtnie pomogê w zorganizowaniu jakiego¶ ¶redniowiecznego celu. £uki? Nie wiem. Stawia³bym na co¶ zorientowanego my¶liwsko, je¶li ju¿.

Co do turnieju ³ucznictwa tradycyjnego, to czemu nie, ale zdecydowanie wola³bym w cywilu, ¿eby nie myliæ turystów i w okolicy z dala od obozu. Jak r±banie pniaka na czas - super sprawa towarzysz±ca, nawi±zuj±ca do epoki, bardzo wymagaj±ca technicznie.

Data przyjazdu? Wtorek to dla mnie docelowy moment pojawienia siê 'wiêkszo¶ci'. Nie widzê tego jako obowi±zku. Po prostu kto by³ d³u¿ej, ten sam wie dlaczego warto ;) Rozumiem, ¿e Grunwald jest dla wielu priorytetem. Dla mnie przesta³ byæ, choæ rozumiem, czemu jest dla niejednej ekipy atrakcyjny.

Super by³oby za³o¿enie, ¿e kto przyje¿d¿a we ¶rodê lub pó¼niej prosi obozowiczów (ju¿ bêd±c w stroju) o pomoc w roz³adunku i rozbiciu. Da siê tak rozbiæ obóz na 100 osób, tylko trzeba chêtnych do pracy ;)


Taki pomys³ mnie naszed³, my¶lê, ¿e niez³y. Niech ka¿da grupa zorganizuje jak±¶ ¶redniowieczn± rozrywkê, w której mog³aby uczestniczyæ znaczna czê¶æ obozowiczów, np. ten turnieik kuszniczy. Mo¿e byæ opowiadanie historii przy ogniu (bajki wujka Gwyna na przyk³ad ;) ), turniej Ringen Im Grueblein (takie ¶mieszne zapasy), ¶redniowieczna muzyka z odpowiednim instrumentarium lub a capella, mo¿liwo¶ci jest mnóstwo. Chcia³bym tylko, by spe³nia³o toto jeden warunek - dziêki tej rozrywce dowiadujemy siê czego¶ wiêcej o naszej ulubionej epoce.

Pzdr
Gwyn
Józef
"Choæ rozumiem czemu jest dla niejednej ekipy atrakcyjny"Niby Grunwald
No ja osobi¶cie jadê na Grunwald z trochê innych pobudek. Jak dla wielu innych
priorytetem dla mnie jest oddanie czci poleg³ym 15 lipca 1410 roku. Poprzez udzia³ w inscenizacji -zawsze po tej jedynie w³a¶ciwej stronie bigsmile2.gif .
Poza tym Kramy -mo¿e namiastka ,ale prawie jak ¶redniowieczny Jahrmarkt. Przynajmniej w moich oczach .Obozowe ¿ycie.Oto prawid³owa kolejno¶æ.
Reszta, jad±ca z innych pobudek-Bardzo mi przykro
A ¿artem
Jako ciekawostka: w tym roku podczas nocnego wymarszu wykopali¶my na polu inscenizacji grób :2mX1mx 1.5m g³êboki.Idealnie w tym miejscu gdzie staje Jagie³³o
oczywi¶cie z krzy¿em i tabliczk± z napisem dla kogo
Ukradli¶my równie¿ chor±giew -Krakowskiej.
pozdro
Chaos666
Witam!

Gwynie, widzê ¿e nakre¶lasz pewne ramy tej imprezy. Mo¿e zatem w miarê dok³adnie rozrysowaæ o co ma chodziæ w ¦wiecinie (poza oczywist± oczywisto¶ci± szczerba.gif ). Czyli czego chcemy a czego nie chcemy na ¦wiecinie. Ja mogê schowaæ ³uk do szafy i poobozowaæ sobie robi±c klimat. Dla mnie nie ma ¿adnego problemu. Ja Ciebie rozumiem, ze chcesz unikn±æ jarmarczno¶ci jaka mo¿na zaobserwowaæ na wiêkszo¶ci imprez w Polsce. I to jest chyba jednym z g³ównych za³o¿eñ tej wyj±tkowej imprezy. Jak dla mnie to jest zupe³nie zrozumia³e. Pytanie tylko czy idziesz w kierunku odtworzenia czasu i miejsca 1462 roku, czy generalnie obozu z 2 po³. XVw.
Oczywi¶cie pomys³ rozrywek plebejskich jest do zrobienia i pewnie u¶wietni imprezê. Jednak co do kuszy, to ja bym siê nie skusi³ ;) Pomijaj±c ju¿ legalno¶æ, to jako mi³o¶nik broni ciêciwnej wiem co mo¿e ona wyrz±dziæ. Bez muru za tarcz± nie ryzykowa³bym. Ju¿ niejedn± kaczkê strza³± pu¶ci³em, a be³tu nic nie powstrzyma poza ziemi± czy murem w³a¶nie.
Co do tych 100 namiotów to mo¿e byæ problem, poniewa¿ jak da siê zauwa¿yæ teren za ostroko³em "przyjmie" jeszcze max 10 namiotów.
Mo¿e jednak kto¶ rozpisze plan 1 roczny na przysz³e ¦wiecino, bo za rok oczywi¶cie nikt ju¿ o niczym nie bêdzie pamiêta³ dunno.gif

Józef, ty zdrajco bigsmile2.gif To ty zar±ba³e¶ Chor±giew z Naszego obozu bum.gif No to siê wyda³o smile.gif

Pozdrowionka
Chaos
Józef
No nie ja osobi¶cie ,tylko moi ludzie .Ale je¶li wiesz wykupem by³y trzy flaszki-kwasu chlebowego i odda³em po dwóch minutach targów. Przepraszam ¿e w tym temacie ,ale skorzystam.-mam pomys³ na rozwiniêcie wspó³pracy miêdzy naszymi obozami. WM-Krakowska .zajrzyj na www.pdimvm.fora.pl
pogadamy.pozdro
Adam Kaszeba
Serdecznie dziêkujê wszystkim Bractwom i osobom nie stowarzyszonym za udzia³ w inscenizacji bitwy pod ¦wiecinem. Z roku na rok jeste¶my coraz bardziej profesjonalni, i jest nas coraz wiêcej co mnie szczególnie cieszy.
Staram siê te¿ wyci±gaæ wnioski aby sprostaæ wymaganiom Waszym i turystów.
Mam nadziejê, ¿e bêdzie nas przybywaæ i nie widzê problemu z rozbudow± obozu np: poprzez przesuniêcie kojców dla zwierz±t.
Wa¿n± spraw± jest te¿ opracowanie ramowego, godzinowego planu samej imprezy sobotniej, tak aby na plakatach uj±æ ju¿ wstêpny program imprezy.
Chêtnych do zarobkowania zapraszam nieodp³atnie na nasze stoiska.
Do nastêpnej inscenizacji postaram siê te¿ podci±gn±æ wodê bli¿ej pod obóz. Toi-Toi nie bêdzie przy obozie, ale do przysz³ego roku mo¿e uda siê nam zakoñczyæ budowê ¶wietlicy z ³azienkami i natryskami, trochê daleko od obozu, no có¿, ale bêd±.
Wy¿ywienie jak zawsze zapewniamy 1 ¶winiê w postaci, czy to wyrobów, czy to miêsa, chleb, marchew, cebulê, kaszê, dzika pieczonego w ca³o¶ci wraz z kasz±, nalewkê lub wino w trakcie inscenizacji ( oko³o 30 litrów) i dla odtwórców darmowy ¿ur w czasie inscenizacji, oraz chleb ze smalcem i niehistoryczne ciasta na stoiskach.
Nie wiem czy Wszyscy korzystali dlatego o tym piszê.
Problemów i pomys³ów jest mnogo dlatego proponujê powtórzyæ spotkanie u mnie w okresie zimowym, mo¿e zorganizujê przy okazji jaki¶ bal karnawa³owy na zamku w strojach historycznych, co o tym my¶licie?
O tym co mi siê nie podoba³o napisali¶cie ju¿, wiêc do tego nie wracam. Pozdrawiam Wszystkich Brat Adam z rodzin± smile.gif
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.