Witam wszystkich serdecznie .Na imiê mi Józef. Jestem namiestnikiem Pieszej Dru¿yny Micha³a von Manteuffla.Tym którzy nie kojarz± podpowiem ,¿e z rozkazu Gwyna zajmowa³em siê organizacj± warty w dniu inscenizacji.
Na ¦wiecinie byli¶my pierwszy raz. Zauroczy³a mnie okolica , zawstydzi³ Wasz wysoki poziom rekonstrukcji. Przyjechali¶my w pi±tek ,czyli w³a¶ciwie w ostatniej chwili. Nieprzygotowani. Starali¶my siê jak najszybciej uporaæ z rozstawieniem namiotów i dostosowaniem do reszty obozu. By nie psuæ nikomu zabawy. Wiem co to znaczy byæ w klimacie ¶redniowiecza podczas gdy obok stoi zaparkowany samochód i krêc± siê ludzie z innej epoki. Dlatego spodoba³ mi siê czyj¶ pomys³ by w przysz³o¶ci spu¿nialscy na przysz³o¶æ p³acili frycowe nosz±c graty na plecach do obozu. Umiem dostrzegaæ b³êdy innych ale równie¿ i swoje. Wiele naszych rzeczy ( elementy strojów ,wyposa¿enia ) po tej imprezie po prostu nas teraz zawstydzaj±.
Co do klimatu panuj±cego miêdzy lud¿mi ( stara ekipa –nowi ),to jeszcze potrzeba trochê czasu. Ale – doskona³ym posuniêciem by³o powierzenie mi –nowemu dosyæ wa¿nej roli (organizacja warty) Najlepsz± metod± na stworzenie przyjaznego klimatu jest wspólna praca i zabawa. Szkoda ¿e nie by³o czasu na jedno ,drugie i trzecie –manewry .Które moim zdaniem najlepiej zbli¿aj± do siebie ludzi ,prze³amuj± bariery.
Podczas inscenizacji nowi ,czyli my stali¶my przeciwko Wam. Ludzie siê nie znali .Zasady ,ustalenia zosta³y zignorowane
. Nie przez nas . Podejrzewam ,¿e przez brak zaufania ,obawy.
¦lady od ostrej broni na naszym uzbrojeniu ,co ciekawe zadawane czêsto od ty³u. Dzwony he³mów ciête od ty³u , nie raz lub dwa, bo to mo¿e przypadkiem. ale siedem razy?
To jak w tym kawale :co to siê przewróci³ 47 razy na nó¿
.
Jestem organizatorem imprez historycznych na których ludzie walcz± przeciw sobie ,by wygraæ .Jeszcze siê nie zdarzy³o by nie by³o ran , czasem do¶æ powa¿nych. tylko ¿e takie s± tam zasady –jedne dla wszystkich- takie same. Kto im siê nie podporz±dkuje wypada z gry.
Proponujê wiêc by zasady na ¦wiecinie obowi±zywa³y wszystkich. Miejmy szacunek dla przeciwnika –traktujmy go tak , jak sami chcieliby¶my byæ traktowani. Uwa¿am wiêc ¿e powinni¶my wprowadziæ :
Zakaz u¿ywania ostrej broni na inscenizacji , zakaz sztychowania ,zakaz zadawania ciosów od ty³u , zakaz bicia le¿±cego. To czwarte na szczê¶cie nie mia³o miejsca.
Osoby nie przestrzegaj±ce zakazu w przysz³o¶ci , powinny byæ ukarane.
Na Grunwaldzie jest to do¿ywotni zakaz udzia³u w inscenizacji.
Na ¦wiecinie mo¿emy poprzestaæ na publicznej ch³o¶cie
. Oczywi¶cie to tylko projekt. Morze macie bardziej wyszukane pomys³y? pozdro
P.S
Jeden z moich ludzi ma zapaskudzone robe jakim¶ czarnym paskudztwem .proponujê by osoby maluj±ce tarcze, u¿ywa³y ich dopiero po ca³kowitym wyschniêciu paskudztwa ,chyba ¿e to zamierzona mediewalna broñ biochemiczna
Mayris -popieram