CYTAT
Czasem zamiast fartucha jest po prostu kawal lnianej szmaty zatkniety za pasek.
Mog± byæ te¿ poprostu wi±zane z ty³u. Ciekawi mnie, czy w warstwach biedniejszych mog³y zastêpowaæ pasek, na którym zwykle wiesza siê ró¿ne rzeczy.
Do³±czam siê do pytania Tuni: Jaki wykrój tego giez³a?
Pozdrawiam
Sylwia
http://myra.hem.nu/costume/images/REAL/Ass...ories/apron.jpg
http://myra.hem.nu/costume/images/REAL/Ass.../apron.1495.jpg
Taki fartuch "zawodowej" kucharki mozna znalezc w przedstawieniach narodzin Marii i ich konstrukcja jest dosc prosta-sa to dwa prostokaty plotna zszyte ze soba po bokach, zmarszczone u gory i wszyte tym zmarszczeniem w listwe. Jego wizerunek znajduje sie tez w Nurnberg Chronicle w scenie tanca wokol zlotego cielca...
"Dragon" nr. 4 zawiera caly artykul o ubiorach damskich w okresie 1450--1470 i tam sa przyklady zarowno koszul jak i sukien, kapturow, fartuchow, czepcow.
Dzieki... i wszystko sta³o siê jasne...
pozdrawiam
Ja mam pytanie.Mianowicie z jakiego materia³u najlepiej jest uszyæ giez³o?Ze lnu?Nie mam pojêcia
Oczywi¶cie ¿e len. Najlepiej bia³y.
Pozdrawiam.
Bialy len, taki wybielony na snieznobialo byl najdrozszy-opis produkcji zamieszczony w "Historii kultury materialnej Polski" dobrze tlumaczy dlaczego:) Nastepny w kolejnosci byl len bielony do koloru kremowego/kosci sloniowej czyli lekko zoltawy. Najtanszy byl len nie bielony. Wazna jest tez "cienkosc" tkaniny i gestosc jej tkania-im cienszy i gesciej tkany len tym drozszy. Warto to tez brac pod uwage przy rekonstrukcji bielizny.
Tylko, ¿e jest problem typu... gruby len na bielizne to jaki na cotte (no chyba, ¿e we³na)? dlatego praktyczniej jest kupiæ po prostu cieniutki na bieliznê, a pó¼niej ju¿ bez problemu z cuchami wierzchnimi...
Wiem po sobie, bo giez³o mam z grubszego lnu ni¿ w³a¶nie cotte...
pozdrawiam
Nammah, ale gdzie jest problem??? Cotte jesli ma byc z lnu to powinien byc to gesto tkany i dosc gruby material. Niestety ten parszywy material w przypadku sredniowiecza nie chcial sie zachowac do dzisiejszych czasow jesli nie byl podszewka pod welniana tkanina:) wiec trudno dac odpowiedz oparta na zachowanych egzemplazach. Jesli ktos jest biedny i ma do dyspozycji tylko tkaniny wykonane samodzielnie czyli grubo tkany len to "letnik" czyli suknie letnia bedzie robil wlasnie z niego. Nie bedzie przesadzal z bieleniem, uzyje najtanszych barwnikow i "wio".
To samo tyczy sie bielizny-bedzie z tkanin grubszych niz cienkie importowane lny, nie wybielonych.
Polecam 2 tom Historii kultury materialnej Polski w zarysie. Problem jakosci, cen i warunkow produkcji jest tam dobrze opisany.
A jak to wygl±da³o w stroju prostej kobiety z terenów Polski? Czy jak by³o gor±co to nie nosi³y samego giez³a i zapasek? W takim przypadku grubszy i bardziej zbity len nie wydaje mi siê w niczym przeszkadzaæ.
A co to jest "zapaska" w poznym sredniowieczu? Poprosze ikonografie, bo do tej pory spotkalam sie z tym okresleniem odnosnie XIX-wiecznego stroju ludowego...Tereny Polski nie roznily sie niczym od terenow Niemiec czy Czech a taka np. Ksiega Lakowa (z Elblaga lub Gdanska) pokazuje ludkow pracujacych latem na polu w takich samych strojach jak ich francuscy odpowiednicy z Godzinek Ks. de Berry. Koszula+cotte simple wystarcza.
Ewa, po pierwsze zapaski to nie tylko strój ludowy, ale wystêpuj±cy w stroju s³owiañskim - taki rodzaj spódnicy z³o¿ony z kilku 2-3 prostok±tów tkanin, w "Historii Kultury Materialnej Polski" a tomie drugim jest cytat z XV wiecznego tekstu w którym jest podane, ¿e kobiety by³y ubrane w zapaski, wydaje mi siê to do¶æ wiarygodnym ¼ród³em, w tym przypadku bardziej ni¿ ikonografia. Zreszt± bardzo mnie to zaintrygowa³o. To, ¿e biedne kobiety/ch³opki w XV wieku nosi³y zapaski te¿ (skoro strój ten wywodzi siê ze s³owiañskiego, a w zmienionej formie wystêpuje w wieku XV). Niestety nie znalaz³am do tego ¿adnych ¼róde³ w ikonografii
Jest tam te¿ napisane, ¿e kobiece koszule w Polsce w XV wieku mia³y ko³nierze. Poniewarz jest to tylko opis to ciê¿ko jest na jego podstawie szyæ
ma kto¶ pojêcie jak móg³ taki ko³nierz wygl±daæ?
Ewa - po pierwsze nie jestem Ludk± ;)
a co do zapasek w stroju s³owiañskim to spotka³am siê z tym w ró¿nych opracowaniach archeologicznych tak¿e du¿o pó¼niejszych ni¿ lata 60si±te. Je¶li nie mo¿na im wierzyæ to ju¿ sama nie wiem czemu mo¿na...
Zgadzam siê, ¿e mog± byæ w nich przekamania, ale w ikonografii tak¿e. Uczy³am siê historii sztuki gdzie wbijano nam, ¿e malarstwo ¶redniowieczne jest nierealistyczne, symbolicze itp. Wiem, ¿e w XV wieku ju¿ w mniejszym stopniu (pod wp³ywem renesansu) ale nadal szczególnie w przedstawianiu warstw ni¿szych na pewno nie chodzi³o o przedsatawienie jak to rzeczywi¶cie wygl±da³o (trochê jak dzisiaj obraz wsi w reklamie - po prostu nikt nie przejmowa³ siê realistyczno¶ci± przedstawiania) i ciê¿ko mi temu zaufaæ. A na czym¶ opieraæ siê trzeba...
I jeszcze co do realno¶ci przedstawieñ - nigdzie nie spotka³am siê z przedtawieniem z Polski, na którym kobiety nosi³y kab³±czki, a na pewno je nosi³y bo znaleziono ich kilka tysiêcy i to datowanych do pocz±tku XIV wieku...
Ale wtopa!!! Jak moglam sie tak pomylic, sorry Korinka;)
Co do wiarygodnosci zrodel to ja wole bazowac na ikonografii najlepiej miejscowej lub pochodzacej z tego samego kregu kulturowego. Sama czytalam skrypt pracy z 2004 gdzie byly zywcem przepisane tezy sprzed 50 lat, tezy ktore My tu na Freha zabilibysmy smiechem...
Moge powiedziec Ci jedynie w co ja wierze (nie musisz wcale brac tego sobie do serca)-opracowania sprawdzam z ikonografia i zachowanymi rzeczami a przedmioty co do ktorych sami archeolodzy/odkrywcy nie maja 100% pewnosci zostawiam sobie na boku. Kablaczki skroniowe co nie wiadomo czy byly naszyte na opasce czy doszyte do dolnego jej brzegu (archeolog: "no, mogly sie obrocic lub obsunac") mozna byloby zinterpretowac jako koliste formy widoczne czasem na opaskach, wielokolorowych platow szmaty zwiazanej sznurkiem w tali nie ma za to nigdzie poza nieszczesnym strojem ludowym i ruskim.
Stad moj wniosek, ze ubior wiesniaczki pomorskiej z pocz. XVw. skladajacy sie z tych samych elementow co ubior wiesniaczki francuskiej z tego samego okresu, dodatkowo porownywalny z ubiorem z terenu Niemiec moze stanowic wzorzec:) Bezpieczniejsze to niz egzotyka sprzed 400 lat czyli te zapaski.
Cze¶æ! Mo¿e to g³upie ale chcia³abym wróciæ do kwestii "lutego" z godzinek KdB. Wczoraj na wyk³adzie o strojach s³ysz³am tezê, ¿e przedstawieni tam wie¶niacy grzej±cy siê przy ognu nie maj± bielizny, tutaj tak¿e zosta³o to napisane.
Nie wiem jak wy, ale ja widzê tam bieliznê do¶æ wyra¼nie, a halucynacji raczej nie miewam (pó³ roku temu widzia³am na ulicy szatana
, ale to inna bajka...)Fakt, ¿e nie dysponujê dobr± reprodukcj±, ale jak dla mnie kobiety maj± koszule, facet nie wiadomo czy ma czy nie ma, bo i tak nie by³oby widaæ (ew. mo¿e mieæ jakie¶ gatki z ¿ó³tego, niebielonego lnu) czego jeszcze chcieæ?
I jeszcze jedno: ostatnio widujê na imprezach damskie bia³e lniane nogawiczki. Czy co¶ takiego istnia³o/s± jakie¶ argumenty przemawiaj±ce za tym, ¿e raczej nie istnia³o? Je¶li tak, jak to szyæ? Próbowa³am, i stanê³am przed takim problemem, ¿e len siê nie rozci±ga
CYTAT(D±brówka)
ja widzê tam bieliznê do¶æ wyra¼nie, a halucynacji raczej nie miewam. Fakt, ¿e nie dysponujê dobr± reprodukcj±, ale jak dla mnie kobiety maj± koszule, facet nie wiadomo czy ma czy nie ma, bo i tak nie by³oby widaæ (ew. mo¿e mieæ jakie¶ gatki z ¿ó³tego, niebielonego lnu) czego jeszcze chcieæ?:
bo kobiety maj± koszule/giez³a i facet te¿. ale nie maj± majtek.
a teraz porno
jezusieñku...
tego faktycznie nie widzia³am u siebie, przyznajê, mój b³±d. Szczerze mówi±c kierowa³am siê troszke tym, ¿e nie przypuszcza³am, ¿e wtedy mo¿naby³o sobie w b±d¼ co b±d¼ pobo¿nej i przystojnej ksiêdze zamieszczaæ Taaaakie szczegó³y
A ja mam pytanie, jesli siê oka¿e, ¿e odpowied¼ jest twierdz±ca, to czym¶ siê pochwalê
Czy w XIV/XV wieku mo¿na spotkaæ damskie giez³o z rozciêciem w dekolcie? Chodzi mi o pionowe ciêcie na przed³u¿eniu szyi, w gie¿le raczej dworskim (tj obcis³ym i z delikatnego lnu)
ja mam jeszcze pytanko o sposób wi±zania giez³a.Z boku? z ty³u?a mo¿e na haftki?Bo bez wi±zania nie przecisnê biustu...
Pozdrawiam,
Mo¶ka.
czyli w giez³ach nie by³o ¿adnych zapiêæ czy wi±zañ??
znalaz³am przyk³ad giez³a bez rami±czek...Przynajmniej tak to wygl±da...Co wy na to??
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
E, nie s±dzê
.W okresie z którego pochodz± przedstawienia tych ³aziebniczek modne by³y suknie ods³aniaj±ce ramiona, a do tego wygodniej jednak z koszulk± na rami±czkach.No i mamy przedstawienie Bo¿ego Narodzenia Mistrza z Salzburga (ok. 1400) na którym widaæ panienkê w sukience z krótkim rêkawkiem i zupe³nie go³ymi ³apkami - czyli pod spodem przypuszczalnie gieze³ko na rami±czkach...
Zgadzam siê z Ani±, tym bardziej, ¿e modne by³y wówczas rêkawy bardziej dopasowane, co z giez³em z d³ugimi rekawami by³oby trudniejsze i mniej wygodne;)
ja sie podpisze pod postami Enimy i Ani...a cowiêcej dodam,¿e wystêpowa³y giez³a bez rami±czek równie¿, które by³ dopasowane do biustu... s³ysza³±m jeszcze o podwi±zywaniu pod biusetm pasami materia³u..ale to juz inna bajka
pozdrawiam
CYTAT
znalaz³am przyk³ad giez³a bez rami±czek...Przynajmniej tak to wygl±da...Co wy na to??
sprawdzi³am do¶wiadczalnie i ikonograficznie. owe panie z
Wenzelsbible maj± giez³a na rami±czkach ale bardzo cienkich. i na czê¶ci przedstawieñ to wygl±da tak jakby te rami±czka sobie do ³a¼niowania ¶ci±ga³y
http://www.gallowglass.org/jadwiga/picture...athkeepers.html
Przepraszam, ¿e ja jeszcze raz zabiorê g³os w kwestii damskich gatek, ale wydaje mi siê ¿e podzielili¶my siê na zwolenników i przeciwników, a ja uwa¿am, ¿e nie ma siê o co k³óciæ.
Istniej± niezbite ¼ród³a i pisane i ilustracyjne, ¿e kobiety gaci nie nosi³y.
Istniej± równocze¶nie niezbite ¼ród³a ukazuj±ce kobiety, które gacie nosi³y.
Obie grupy ¼róde³ miewaj± podobne pochodzenie, datowanie i brak jest jednoznacznej mo¿liwo¶ci przes±dzenia ¿e przedstawione kobiety nale¿a³y do innych nacji / grup spo³ecznych / zawodowych, itd.
Co z tego wynika?
*
Ano, jak zawsze w nauce, je¶li pojawia siê teza i antyteza i obie s± udowodnione, to nie znaczy ¿e rozwi±zania nie ma, tylko ¿e rozwi±zaniem bêdzie synteza - idziemy o krok wy¿ej, wprowadzamy dodatkow± zmienn± niezale¿n±, w tym wypadku: czas.
Po prostu kobiety nie nosi³y gaci kiedy nie mia³y po temu pal±cej potrzeby. Ale przynajmniej przez jeden tydzieñ w miesi±cu taka potrzeba siê pojawia³a. I wtedy gacie by³y w u¿yciu.
Mog³o tak byæ? Moim zdaniem to godzi obie strony dyskusji.
Za³ó¿my to jako hipotezê robocz± i przyjrzyjmy siê ¼ród³om:
*
Nie k³óci siê z tym brak gaci u pielgrzymów (luty z Godzinek de Berry) - w d³ug± piesz± podró¿ nie wyrusza siê podczas miesi±czki, je¶li siê ma wybór.
Nie k³óci siê to tak¿e z przytaczanym tu przyk³adem rze¼by dziewczyny ze spuszczonymi gatkami - na pewno tematem rze¼by nie by³ strip-tease, tylko jaki¶ symbol. A w ogóle to która z Was rozbieraj±c siê zaczyna³aby od ¶ci±gania gaci spod kilku warstw kiecek? To niezwykle niewygodna i niecelowa kolejno¶æ - chyba ¿e za³o¿ymy, ¿e delikwentka nie rozpoczyna rozbierania siê (czy te¿ koñczy ubieranie), tylko wymienia podk³ad (mog³o byæ to symboliczne ukazanie p³odno¶ci).
Nie k³óci siê to równie¿ z ilustracjami z ³a¼ni, na których zreszt± czê¶æ kobiet ma "stringi", a czê¶æ nie ma, co mo¿e (choæ nie musi) dodatkowo potwierdzaæ tezê.
Jest natomiast jedna ilustracja - noc po¶lubna Dawida i Batszeby - która zdaje siê przeczyæ mojej tezie. Oblubienica przystêpuj±c do pok³adzin ma na sobie gacie. Wed³ug mojej tezy, prawdopodobnie ma okres. Wspó³¿ycie w okresie menstruacji nie nale¿y do przyjemno¶ci a poza tym, jak wiemy, nie ma wówczas szans na poczêcie potomstwa, na czym o ile siê orientujê ówczesnym (wspó³czesnym arty¶cie) szczególnie zale¿a³o (biblijnemu Dawidowi równie¿). Dodatkowo w my¶l prawa moj¿eszowego, które to przepisy by³y ze s³yszenia znane i katolikom, kobieta podczas krwawienia jest nieczysta i mê¿czy¼nie nie wolno siê do niej zbli¿aæ - pozornie to "k³adzie" moj± hipotezê. Ale tylko pozornie.
Po pierwsze, to co wiemy o p³odno¶ci, wiemy dzi¶ - ale wówczas tego nie wiedziano. Wrêcz badacze a¿ do renesansu i pó¼niej uwa¿ali ¿e krwawienie sygnalizuje p³odno¶æ (przez analogiê do zwierz±t gospodarskich, np. krowy lekko podkrwawiaj± podczas rui). Nikt tego nie zweryfikowa³ a¿ do XIX wieku.
Po drugie, scena nocy po¶lubnej Dawida nie jest scen± osadzon± w realiach prawego zwi±zku ma³¿eñskiego - wszak Dawid zabi³ (cudzymi rêkami) jej mê¿a, ¿eby j± po¶lubiæ. Bóg tego zwi±zku nie pob³ogos³awi³ mimo legalnego zawarcia ma³¿eñstwa. W biblistyce okre¶la siê ten zwi±zek jako "grzech Dawida z Batszeb±". Dlatego pokazanie przez artystê, ¿e Dawid "zbli¿a siê" do swej ¿ony w okresie jej rytualnej nieczysto¶ci, powodowany ¿±dz±, która ³amie Bo¿e prawo, mog³o le¿eæ jak najbardziej w intencjach autora.
Reasumuj±c, my¶lê, ¿e mogê uznaæ moj± tezê za mocno podbudowan± (udowodnion± to by³oby za du¿e s³owo, póki nie pozna³em i nie przeanalizowa³em ca³o¶ci dostêpnego materia³u ¼ró³owego).
*
A tak dodatkowo, zwróæcie uwagê, ¿e my - jako (najczê¶ciej) m³odzi intelektuali¶ci ze ¶rodowiska miejskiego - mamy tendencjê do uogólniania pewnych rzeczy i s±dzenia wszystkich po sobie. Np. traktujemy ilustracje i rze¼by ¶redniowieczne jak dzisiejsze "reporterskie", realistyczne ujêcia - a z regu³y by³o odwrotnie. Albo np. twierdzimy ¿e "w naszych czasach kobiety nosz± majtki". A to te¿ nie jest prawda, bo jeszcze ja osobi¶cie pamiêtam scenê sprzed jakich¶ 30 lat, gdy wiejska baba nios±ca w obu rêkach jakie¶ wiadra czy inne pakunki, stanê³a na piaszczystej dró¿ce w rozkroku i za³atwi³a siê pod siebie, po czym posz³a dalej. To nie by³a jaka¶ miejscowa wariatka tylko normalna gospodyni. S±dzê ¿e w¶ród biedoty wiejskiej mog³o tak byæ od zawsze. Wiêc i ja nie chcê siê za¿egnywaæ ¿e "zawsze" albo "nigdy", bo to siê nie da jednoznacznie uogólniæ.
Pozdrawiam -
Witam
Nie chcê zaprzeczaæ tezom, jedynie skomentowaæ niektóre.
CYTAT(Viator)
w d³ug± piesz± podró¿ nie wyrusza siê podczas miesi±czki, je¶li siê ma wybór
Sêk w tym, ¿e mo¿na nie mieæ wyboru, zw³aszcza podczas pielgrzymki. S±dzê, ¿e tak jak wspó³cze¶nie, przewa¿nie zd±¿a³o siê do miejsc ¶wiêtych na uroczysto¶æ patrona, czyli popularnie okre¶lany "odpust". Wiêc je¶li by³ termin okre¶lony, to trzeba by³o siê do niego dostosowaæ.
CYTAT(Viator)
A w ogóle to która z Was rozbieraj±c siê zaczyna³aby od ¶ci±gania gaci spod kilku warstw kiecek?
Udaj±c siê do ustêpu na przyk³ad. Albo podejmuj±c hipotetyczny przypadkowy stosunek seksualny
CYTAT(Viator)
Jest natomiast jedna ilustracja - noc po¶lubna Dawida i Batszeby - która zdaje siê przeczyæ mojej tezie. Oblubienica przystêpuj±c do pok³adzin ma na sobie gacie.
Móg³by¶ zamie¶ciæ, proszê? My¶lê, ¿e wiele osób by³oby zainteresowanych.
CYTAT(Viator)
jeszcze ja osobi¶cie pamiêtam scenê sprzed jakich¶ 30 lat, gdy wiejska baba nios±ca w obu rêkach jakie¶ wiadra czy inne pakunki, stanê³a na piaszczystej dró¿ce w rozkroku i za³atwi³a siê pod siebie, po czym posz³a dalej.
Chyba jeszcze o tym nie opowiada³am, ale moja babcia mówi³a, ¿e jej mama nie nosi³a bielizny nawet podczas menstruacji. Chyba Vlasta zamieszcza³a kiedy¶ artyku³ etnograficzny na ten temat. Brzmi to dla nas okropnie, ale kobiety pozwala³y po prostu, ¿eby krew ¶cieka³a sobie swobodnie, widocznie nikomu to nie przeszkadza³o, chocia¿ nie wyobra¿am sobie, jak mo¿na tak pracowaæ w polu, w kurzu i pyle. Zastanawiam siê nad d³ugo¶ci± spódnic, ze zdjêæ pamiêtam prababciê w takiej do kostek, ale to mo¿e by³a od¶wiêtna. Zreszt± co tu siêgaæ do czasów przedwojennych, wystarczy zajrzeæ do nowszych, powojennych poradników higieny, dla nas ju¿ humorystycznych, gdzie zalecano noszenie bielizny oraz jej czêste zmienianie.
Pozdrawiam
CYTAT(Ania Kryska)
Udaj±c siê do ustêpu na przyk³ad. Albo podejmuj±c hipotetyczny przypadkowy stosunek seksualny
No, nie s±dzê, Aniu, ¿eby tak± sytuacjê ukazywa³a wspomniana rze¼ba (istnieje zreszt± kilka podobnych przedstawieñ).
CYTAT(Ania Kryska)
Móg³by¶ zamie¶ciæ, proszê?
Oj, chyba nie znajdê, nie mam tego na dysku. Datowania te¿ nie pamiêtam. Ech, pamiêæ ju¿ nie ta... To by³o, o ile pomnê, co¶ podobnego do sceny ³ózkowej Semiramidy z De Claris Mulieribus (za³±czam).
Zreszt± ta scena te¿ jest ciekawa i te¿ pasuje mi do teorii - Semiramida wg opisów autorów antycznych by³a znana ze swojej lubie¿no¶ci (jako królowa puszcza³a siê z ¿o³nierzami) a staj±c osobi¶cie na czele wojsk, np. podczas kampanii etiopskiej, zak³ada³a gatki by ukryæ swoj± p³eæ. Autorów staro¿ytnych (oprócz jednego Orozjusza) niespecjalnie k³u³o to w oczy, ale w ¶redniowieczu zrobiono z niej symbol grzechu, zatem symbolika ilustracji by³aby podobna (Boccaccio w De Claris... stwierdzi³ ¿e ta wielka kobieta-polityk "zaprzepa¶ci³a wszystkie swoje osi±gniêcia uprawiaj±c seks z wieloma mê¿czyznami". Upowszechni³ tê opiniê Chaucer).
Co do datowania: Boccaccio napisa³ De Claris oko³o 1362 roku, ale ta ilustracja i inne publikowane drzeworyty pochodz± z wydania Aegidiusa van der Heerstraten z 1487 roku.
Pozdrawiam!
D±brówka - bardzo mo¿liwe, ¿e by³y giez³a rozcinane z przodu - takie rozwi±zanie mog³o s³u¿yæ mo¿liwo¶ci karmienia dzieci piersi±
Mo¶ka - giez³a raczej nie by³y wi±zane itp. po prostu s± do¶æ lu¼ne i niedopasowane w talii, ewentualnie na tyle dopasowane, ¿eby nie by³o problemów z ich wk³adaniem, ale wydaje mi siê to wskazane tylko je¶li suknia jest bardzo dopasowana - lu¼le giez³a s± po prostu wygodne
Kuba, Enima - do bielizny chyba nie stosowano, choæ owszem, tak¿e w XIV-XV wieku zdarza³o siê wykañczanie strojów "krajkami" a raczej tasiemkami tkanymi na tabliczkach ->
http://www.forest.gen.nz/Medieval/articles.../hems/hems.html na dole strony
Podsy³am fotkê giez³a z XIV wieku
Giez³o
najbardziej interesuje mnie czas oko³o 1380 - 1420.
Pod koniec XIV wieku na rycinach widaæ giez³a na rami±czkach, jednak nie znalaz³am z takimi koszulami innej ryciny ni¿ sceny k±pielowe. Dekolt raczej kwadratowy.
Na pocz±tku XV wieku widaæ giez³a z dekoltem ³ó¿kowym, d³ugi rêkaw. Wi±zania przede wszystkim z boku. Kiedy sukni ma wi±zanie boczne, to wtedy w gie¼le nie widaæ ju¿ diabelskich okien, wiêc pewnie jest to wi±zanie przednie, choæ i tutaj nie jestem pewna, bo równie dobrze mo¿e byæ wi±zanie jednostronne boczne, akurat po tej stronie której nie widaæ :D.
Widzia³am jedn± rycinê, gdzie giez³o ma ko³nierz.. pod houppelande?
Jak siê nie mylê w obu przypadkach d³ugo¶æ koszuli jest do kostek.
Im cieñsze i bielsze giez³o, tym wy¿sza klasa spo³eczna?
Proszê o pomoc w zdefiniowaniu jak rzeczywi¶cie wygl±da³o giez³o w tym okresie czasu.
Chodzi mi przede wszystkim o:
dekolt
d³ugo¶æ
krój
wygl±d w zale¿no¶ci od klasy spo³ecznej
wi±zanie
coo do d³ugo¶ci to giez³a raczej nie siêga³y do kostek, tylko by³y jeszcze troszkê krótsze, choæ te¿ ciê¿ko powiedzieæ czy wszystkie :/ jest to na pewno praktyczne, bo dó³ siê mniej brudzi
http://expositions.bnf.fr/gastro/images/3/114.jpg
Jesli siê nie mylê (a mogê siê myliæ :D) to tutaj widaæ drug± po³owê XV wieku. Widaæ sukniê burgundzk± i siod³owe nakrycie g³owy. Mi chodzi o prze³om XIV/XVw. A dok³±dniej 1380-1420.
Mo¿liwe, ¿e giez³o pó¼niej by³o prawie do kolana, ale czy na pewno tak by³o w czasach, o których piszê?
ta rycinka to 1432 rok.
a co do giez³a - giez³o nei mo¿e byæ do ziemi - nie wygodne, szarga siê a jak mokro - to pije wodê jak dziki osio³ i momentalnie wszystko jest mokre, zimne i z³achane.
kwestia wygody.
giez³a z Bibli Wac³awa (te na rami±czkach) te¿ s± plus minus do po³owy ³ydki.
ja mam tak wszystkie swoje poszyte - na rami±czkach i z d³ugim rêkawem i okr±g³ym dekoltem.
(o giezle z ko³nierzem pierwsze s³yszê)
co do materia³ów - wydaje siê, ¿e bialutkie i cieniutkie to bogatsze
szare i grubsze - biedniejsze
co do materia³ów -
Zamieszczam ilustracje nieco wcze¶niejesze. Suknie spodnie s± do kostek, a nic spod spodu nie wystaje. Tak¿e zamieszczone kilka postów wcze¶niej przez Korinkê giez³o XIVwieczne wydaje siê do¶æ krótkie.
Faktycznie, podany jest rok na stronie
Na wcze¶niejszych rycicnach z tej strony widaæ d³u¿sze giez³a, czyli ogólnie mo¿na przyj±æ, ¿e koszule by³y od pó³³ydki do kostki?
Posiadacie mo¿e jakie¶ ryciny z okresu 1380-1420?
Boccace raczej tego nie malowal ;)
ryciny gieze³? z tym jest cienko bardzo - moze g³ównie dedukowaæ na podstawie stroju wierzchniego i tego co ew. wystaje
Z rycin giez³ mam tego ledwo 18 i na dodatek ma³o w czasach, które mnie interesuj±, a je¶li ju¿ jest to prze³om XIV/XV to czêsto s± to sceny, gdzie trudno okre¶liæ, czy koszula przedstawiona na nich nie jest odniesieniem do czego¶. W scenach erotycznych (sexi halka?), w ³a¼niach (strój k±pielowy?), karmienie dziecka (specjalny strój do karmienia niemowl±t?). Na jednej z rycin, której niestety ju¿ nie mam (albo nie mogê znale¼æ) widaæ w gie¼le diabelskie okna, rzadko w ogóle spotyka³am siê z wi±zaniami w koszlach i dla mnie jest to dosyæ ciekawy temat. Niestety trudno powiedzieæ czy to by³ wymys³ autora (scena z wieszanymi skazañcami), czy faktycznie sugerowa³ siê modnymi wtedy krojami
Witam, szukam wzoru giez³a pod kieckê na XIII wiek. Nigdzie nie mogê dostrzec, a mo¿e przeoczy³am, wiêc czy móg³by mnie kto¶ nakierowaæ w³a¶ciwie?
przód, ty³, dwa boczne kliny, proste d³ugie rêkawy, ewentualnie rombowaty klin pod pachê (nie musi byæ, zale¿y od Twojej budowy cia³a)
Ja mam pytanko na które nie ma w tym temacie jednoznacznej odpowiedzi. Jak to jest z tym giez³em wi±zanym z boku to BY£O czy NIE?
Nie s±dzê by takie giez³o by³o. Zw³aszcza, je¶li kobieta mia³a na sobie suknie sznurowan± po boku - by³oby to niewygodne. Ja mam giez³a na rami±czkach, be¿ ¿adnych sznurowañ (suknie spodnie mam z d³ugim rêkawem). Poza tym, po co sznurowaæ dodatkowo bieliznê? Nie musi byæ idealnie dopasowana, a z autopsji wiem, ¿e mo¿na skonstruowaæ giez³o bardzo dopasowane, które dodatkowo jest wygodne w noszeniu i podtrzymuje co trzeba...
;)
Mam pytanie... Czy kto wie czosz o podtrzymaniu piersi? Jakom zawijanie piersi ale jakies spodnie (Wiek XIV -XV). Jak to robicz?
A ja mam pytanie dotycz±ce ponownie noszenia giez³a. Jesli mam sukniê dworsk± z d³ugim podwójnym rêkawem, ale dosæ wyciêt± w dekoldzie to czy musze pod spód zak³adaæ giez³o?
CYTAT(Misty @ 16:54 22.06.2008)
musze pod spód zak³adaæ giez³o?
Chcesz chodziæ bez bielizny?
Juz nie mówiê o zasadzie , ale o higienie...
Na wydekoltowane suknie jest przecie¿ sposób.
Giez³a na rami±czkach (np. czeskie z Biblii Ksiêcia Wac³awa) ju¿ sie przewinê³y w tym temacie.
Pozdrawiam
Marta
I nie tylko o higienie osobistej, ale i o ochronie cennej sukni wierzchniej (z trudnych do wyczyszczenia materia³ów) przed przepoceniem, podobnie jak czepek zak³adano pod kaptur lub kapelusz. Zw³aszcza ¿e sezon imprezowy mamy w okresie letnich upa³ów.
No w³a¶nie w tym rzecz... naczyta³am sie tu ¿e takie giez³a na rami±czkach noszono do k
ompieli a nurtowa³o mnie to czy to bêdzie ok... ale dobrze wiedziec
dziêki
CYTAT(Anna Kleevs @ 18:33 15.04.2008)
Mam pytanie... Czy kto wie czosz o podtrzymaniu piersi? Jakom zawijanie piersi ale jakies spodnie (Wiek XIV -XV). Jak to robicz?
Marie Cadieux kiedy¶ radzi³a banda¿owanie piersi do XVIwiecznych sukni, niestety zdjê³a ju¿ ze swojej stronki zdjêcia tego projektu. Dosz³a do tego tylko na podstawie kszta³tu, jaki przybieraj± zderzaki wci¶niête w ró¿nego rodzaju biostonosze/gorsety i sznurowania. Gloria kiedy¶ wspomina³a o sznurowanych ta¶mach, ale nie wiem, sk±d to wziê³a - trzeba by spytaæ.
Odpowiednio uszyte giez³o (mocno za ciasne pod biustem) te¿ daje radê, tylko pakowanie siê w taki strój to kawa³ gimnastyki, nie do zrobienia w namiocie w obecno¶ci p³ci brzydkiej.
D±brówko, zdjêcia z porównaniem ró¿nych metod trzymania piersi s± dostêpne w projekcie sukni florenckej:
http://cadieux.mediumaevum.com/florentine.html
O dziêkujê, w³a¶nie o to mi chodzi³o, nie wiem czemu nie umia³am trafiæ z g³ównej stronki. A tak w ogóle co o tym s±dzicie?
Yyy... Czy to na pierwszym zdjêciu to ju¿ rekonstrukcja, czy jeszcze cywil?
CYTAT
Gloria kiedy¶ wspomina³a o sznurowanych ta¶mach, ale nie wiem, sk±d to wziê³a - trzeba by spytaæ.
Nawet machnê³am sobie co¶ takiego, ale w warunkach bojowych nie sprawdzi³o siê;) Pomys³ na stanik jako taki wziê³am z jakiego¶ kazania, w którym kaznodzieja piêtnowa³ kobiety przewi±zuj±ce zbyt ciê¿kie piersi (i da³abym g³owê, ¿e pyta³am o to gdzie¶ na Fresze...). ¬ród³a sznurowanych ta¶m za chorobê nie pamiêtam.
Hensel w "S³owiañszczyznie wczesno¶redniowiecznej" pisze:
U¿ywano te¿ staników. Jeden z ich odkryto w Gdañsku, gdzie znaleziono równie¿ rêkaw.
Czy potrafi kto¶ zinterpretowaæ powy¿szy tekst? Ksi±¿ki Hensla nie nale¿± do podrêczników kostiumologii, wiêc mo¿e nie wypada siê nimi za bardzo sugerowaæ, ale...
A teraz na pociechê ¼ród³o antyczne, nie jedyne zreszt± przedstawiaj±ce bikini. Dziewczyny, co powiecie na takie rozwi±zanie?;)
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.