Te "staniki" wygl±daj± w³a¶nie na ta¶my/banda¿e a nie dekadenckie i bigbitowe dwa trójk±ty - na moje ¶lepe oko nie maj± ¿adnych elementów podtrzymuj±cych za szyjê czy ramiona.
Zreszt±, nie oszukujmy siê - ¿eby siê wygodnie przewi±zaæ czymkolwiek trzeba siê najpierw rozebraæ (chyba, ¿e kto¶ ma dar przenikania rêkami przez giez³o) a tego siê w warunkach obozowych nie da zrobiæ (chyba ¿e zmusimy facetów do wydzielenia przebieralni w namiocie, ze ¶cianami zgruuuubeeeego lnu i nie pod s³oñce.)
Ale jak zmontowaæ tak± ta¶mê, ¿eby by³a zarazem wygodna, funkcjonalna i ma³o widoczna? Musi byæ trójwymiarowa i mieæ co¶ w rodzaju miseczek, inaczej nie dopasuje siê do babskich kszta³tów, tylko na odwrót. Pla¿owe wyjadaczki, potraficie skonstruowaæ co¶ np. z chusty?
Brak stanika odpada, przynajmniej w moim wypadku, bo mam nadto niedyskretne giez³a:)
Pytanie tylko czy taki zabieg jest konieczny skoro mo¿na osi±gn±æ go przed odpowiedni krój giez³a i sukni spodniej?
Przyznajê racjê D±brówce, ¿e zak³adanie dobrze dopasowanej sukni to udrêka - przynajmniej w moim wypadku tak jest, ale jak ju¿ siê w ni± wbijê, to efekt jest jak najbardziej zadowalaj±cy:)
Nawet je¶li pokombinowaæ z takimi ta¶mami, to bez wspomagania osoby, która pomog³aby mi to owin±æ za³ozenie "stanika" by³oby raczej niewykonalne.
Na razie chyba zostanê przy przeciskaniu siê przez solidnie dopasowane giez³o i cotte simple.
Choæ nie ukrywam, ¿e z du¿± ciekawo¶ci± bêdê ¶ledziæ ten temat.
Pozdrawiam
Marta
Moja Pani przed chwil± zademonstrowa³a mi taki sprytny myk z dwiema chustami. Mimo zrozumia³ego oszo³omienia i niedostatków aparatu pojêciowego, postaram siê przekazaæ to najlepiej jak umiem: otó¿ wi±¿e siê te dwie chusty supe³kiem w miejscu poetycko zwanym "wrotami piekie³", no - troszkê poni¿ej. Dalej nast±puje karnawa³(dla obserwatorów) skrêcania pozosta³ych koñców i wi±zanie ich na plecach(w miejscu po³±czenia rami±czek stanika), albo i na karku(to bardziej bikini style).
Nie rêcze za historyczno¶æ tego, ale z drugiej strony ani kobiece cia³o, ani kobieca przemy¶lno¶æ nie mog³y zmieniæ siê tak bardzo przez g³upie 500 lat...
I Bogu dziêki.
P
I to cu¶ trzyma i podnosi biust? Trudno mi to sobie wyobraziæ, a konsultacje z p³ci± niewie¶ci± w osobie Narzeczonej tê opiniê potwierdzaj±.
Doradzam jednak dobre skrojenie kiecki spodniej, co czynimy z pacjentk± le¿±c± na ziemi twarz± ku niebiosom i rêcznie utrzymuj±c± stosowne elementy anatomii w po¿±danym miejscu.
Zalety rozwi±zania? Daje odpowiedni kszta³t, nic dodatkowego, nieznanego ze ¼róde³ nie wystaje na karku czy nie odznacza siê sup³em na plecach, podtrzymuje, przy odpowiednim dekolcie je¶li trzeba eksponuje. S³owem - dzia³a.
Wady? Jak napisa³a moja Marta ciê¿ko tak± sukniê siê zak³ada i zdejmuje.
Pozdrawiam
Gwyn
podtrzymuj±cy temat
Ja te¿ wolê to rozwi±zanie, choæby ze wzglêdów hmmm.... rozrywkowo-estetycznych, ale skoro panie pyta³y....
pozdrawiam
P
Wydzielone z tematu ogólnego.
Witam!
No to od¶wie¿ê temat
Trochê wydaje mi siê zbyt hardcorowe nie noszenie majtek przez kobiety. Viator chyba ³adnie to przedstawi³ w swoim d³uuugim po¶cie
Zreszt± je¿eli wspó³czesne kobiety mia³yby cierpieæ z powodu ultra historyczno¶ci to wydaj mi siê ¿e taka rekonstrukcja by³a by bezcelowa
Z tego co wiem, to wspó³czesne kobiety w zdecydowanej wiêkszo¶ci maj± problemy z pêcherzem i nie s±dzê ¿eby by³y chêtne do takiego ¶redniowiecznego porno
Moja akurat przoduje w takich problemach wiêc zak³adam ¿e matki byæ musz± i st±d moje pytanie. Wszyscy sugeruj±( zreszt± bardzo logicznie) ¿e s± one prawie dok³adnie takie same jak mêskie. Nie mam nic przeciwko, ale w zimê to nawet takie mêskie mog± byæ nie wystarczaj±ce. Wpad³em zatem na pomys³ aby te reformy damskie by³y jednak lu¼niejsze i zdecydowanie d³ugie. Tak d³ugie aby ( i uwaga, moja wariacja), mo¿na by³o je wpuszczaæ w we³niane nogawiczki co zamyka³oby tak± Pani± od spodu. Co Wy na to?
Druga sprawa to koszula do kiecki z 2 po³. XVw. Przegl±daj±c 4-ego Dragona zauwa¿y³em dziwn± konstrukcjê tej koszuli. Po pierwsze dekolt wygl±da na jaki¶ ¶ci±gniêty w klin, a druga sprawa to dziwnie wpuszczany rêkaw w korpus koszuli. Porad¼cie co¶ lub potwierd¼cie to co widaæ w za³±cznikach
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKliknij, aby zobaczyæ za³±cznikPozdro
Chaos
Temat gaci damskich wa³kowany by³ ju¿ na 1szej stronie-chyba ju¿ wszystko powiedziano w tym temacie wiêc je¶li nie masz ¿adnych rewelacyjnych ¼róde³ z epoki Chaosie to mo¿e nie wracajmy do tego?
Rysunek koszuli jest fantazja, interpretacj±. Po pierwsze koszule mia³y du¿e dekolty wiêc siê marszczy³y i to pokazuje rysunek-¿adnych klinów. Jak widaæ na próbie rekonstrukcji ta koszula ma mieæ fa³dowany mocno materia³ pod pach± (swoj± drog± to musi byæ cholernie niewygodne taki k³±b materia³u pod pach±). Trzeba to pozbieraæ w fa³dy tak aby mieæ klasyczny kszta³t koszuli-ukryæ wszystko pod spodem.
CYTAT(EwKa @ 10:45 27.02.2009)
Rysunek koszuli jest fantazja, interpretacj±. Po pierwsze koszule mia³y du¿e dekolty wiêc siê marszczy³y i to pokazuje rysunek-¿adnych klinów.
Witam!
Nie chodzi³o mi Ewo o kliny w koszuli ale o dekolt z tej koszuli. Byæ mo¿e tylko tak wygl±da, ale nie przypuszczam ¿e kto¶ kto rysowa³ to na potrzeby COSG narysowa³by jakie¶ niestandardowe u³o¿enie. Chodzi mi czy by³y dekolty "w serek"? Co do tej drugiej pozycji to rozumiem ¿e odrzucasz taki krój ca³kowicie?
P.S. A co do majtek, to przeczytawszy ca³y ten w±tek zauwa¿y³em ¿e du¿o by³o dywagacji, ale ¿adnych konkretnych rozstrzygniêæ
Innymi s³owny, nikt ( kto jest oczywi¶cie kompetentny) nie powiedzia³: "dziewczyny no¶cie majtki bo tak jest lepiej" he he he
To co ka¿da kobieta ma zdecydowaæ czy ma nosiæ majtki medievalne czy nie. Bo nie ma co dyskutowaæ tylko trzeba co¶ postanowiæ. My¶lê ¿e Ty mog³aby¶ daæ w tej kwestii jakie¶ wi±¿±ce rozwi±zanie/przyzwolenie.
Pozdro
Chaos
A, Tobie chodzi o ten pierwszy rysunek pokazuj±cy pani± ze s³u¿by pomocniczej, tak?
To nie jest koszula, dekolt oraz kark os³ania siê kawa³kiem lnianego p³ótna-jest to ochrona przed s³oñcem albo wiatrem...
Dekolt w koszuli jest "klasyczny", okr±g³y mniej lub bardziej.
Ja siê nie odwa¿ê ludziom powiedzieæ aby zdjeli majtki aby byæ bardziej "ultra"... To zabawa i ma pewne granicê a osobi¶cie uwa¿am, ¿e tu w³a¶nie przebiega ta granica.
Abstrahuj±c od rozwa¿añ na temat os³aniania szyi materia³em...
Je¶li dekolt giez³a jest mocno przymarszczony na przedzie, mo¿e uk³adaæ siê pod sukni± w podobny sposób jak przedstawiony na szkicu - jednak nie bêdzie on widoczny spod sukni. Marszczenia oznaczaj± wziêcie na siebie du¿ego ciê¿aru materia³u, co z kolei powoduje naci±gniêcie siê giez³a.
Je¶li wytniesz materia³ na giez³o z du¿ym i szerokim pó³okr±g³ym dekoltem, a potem mocno zmarszczysz ¶rodek w³a¶nie taki efekt uzyskasz.
Pozdrawiam
Marta
Witam!
No to jak drogie Panie, czy (odno¶nie tego pierwszego szkicu) to jest du¿a lniana chusta dla ochrony dekoltu i szyi, czy koszula z mocnym przymarszczeniem? Zreszt± to i tak nic nie zmienia. A tak odno¶nie szycia giez³a to rozumiem ¿e maj± one byæ w XVw. ju¿ mniej lu¼ne. Zatem szeroko¶æ czê¶ci korpusowej determinuje obwód bioder jako najszersza czê¶æ cia³a? Rêkawy wszywane na prosto i po sprawie. Czy s± te¿ kliniki pod pachami jak w mêskich?
P.S. Co do sprawy majtek, to nie chodzi mi o zgrywanie siê. Dla przyk³adu niepisan± zasad±(no mo¿e gdzie¶ i pisan±) jest to ¿e minimum medievalno¶ci to szycie ciuchów od spodu na maszynie, a wykañczanie rêczne. Oczywi¶cie i tak ma³o kto to minimum spe³nia ale jaki¶ próg jest. No a co z tymi majtkami? Bardzo dziwnie ¿e wypad³o na taki element stroju ale có¿... takie majtki
Pozdro
Chaos
CYTAT(Chaos666 @ 16:50 27.02.2009)
Witam!
No to jak drogie Panie, czy (odno¶nie tego pierwszego szkicu) to jest du¿a lniana chusta dla ochrony dekoltu i szyi, czy koszula z mocnym przymarszczeniem? Zreszt± to i tak nic nie zmienia. A tak odno¶nie szycia giez³a to rozumiem ¿e maj± one byæ w XVw. ju¿ mniej lu¼ne. Zatem szeroko¶æ czê¶ci korpusowej determinuje obwód bioder jako najszersza czê¶æ cia³a? Rêkawy wszywane na prosto i po sprawie. Czy s± te¿ kliniki pod pachami jak w mêskich?
P.S. Co do sprawy majtek, to nie chodzi mi o zgrywanie siê. Dla przyk³adu niepisan± zasad±(no mo¿e gdzie¶ i pisan±) jest to ¿e minimum medievalno¶ci to szycie ciuchów od spodu na maszynie, a wykañczanie rêczne. Oczywi¶cie i tak ma³o kto to minimum spe³nia ale jaki¶ próg jest. No a co z tymi majtkami? Bardzo dziwnie ¿e wypad³o na taki element stroju ale có¿... takie majtki
Pozdro
Chaos
Spróbuj ponownie przeczytaæ post EwKi i mój - my piszemy o dwóch ró¿nych rzeczach.
EwKa komentuje Ci szkic, ja robiê dygresjê.
Poleca³abym Ci wiêksz± wagê przywiazaæ do materia³ów z epoki , a nie szkiców nomen omen sprzed dwudziestu lat. Du¿o rzeczy ju¿ siê zdezaktualizowa³o/wyjasni³o i nie mozesz podchodziæ do tych szkiców jak do wytycznych.
Pomys³ z w±skim giez³em jest bardzo chybiony, ponownie polecam przestudiowanie ¼róde³.
Pozdrawiam
Marta
Lwia wiêkszo¶æ koszul prezentowanych na ilustracjach z 2 po³. XV w. jest do¶æ silnie rozszerzana klinami bocznymi, ma do¶æ spore, pólokr±g³e dekolty, w±skie rêkawy...
http://www.larsdatter.com/smocks.htm
Witam!
Dziêks Ewo za instrukcje. Przejrza³em tego linka ale nie sposób dopatrzeæ siê tam tych kliników. Jednak du¿o daje ta zachowana koszula
Czy o takie w³a¶nie kliniki Ci chodzi?
http://www.kostym.cz/Obrazky/6_Dobove/05_K...ky/VI_05_01.gifTylko ¿e tutaj s± one z przodu. Rozumiem ¿e lepiej zrobiæ dwa mniejsze ni¿ jeden du¿y. No bo skoro ju¿ mamy taki eksponat
A rêkawy maj± byæ na ca³ej d³ugo¶ci w±skie, a nie zwê¿ane wiêc chyba klinik pod pachê by³by na miejscu.
CYTAT
Poleca³abym Ci wiêksz± wagê przywiazaæ do materia³ów z epoki , a nie szkiców nomen omen sprzed dwudziestu lat. Du¿o rzeczy ju¿ siê zdezaktualizowa³o/wyjasni³o i nie mozesz podchodziæ do tych szkiców jak do wytycznych.
Pomys³ z w±skim giez³em jest bardzo chybiony, ponownie polecam przestudiowanie ¼róde³.
Nie no jasne, zgadzam siê z Tob± Marta, ale równie dobrze te dzie³a mog± byæ nic (dla odtwórców ubrañ) nie warte. Temat by³ ju¿ wa³kowany. Wg mnie bardziej wiarygodne s± spisy wszelkie, ale z tych znowu nie wynika zbyt du¿o o np. kroju itp. W tej kwestii chodzi raczej o metodologiê badañ. Wy stawiacie na ¼ród³a i je interpretujecie. Ja mam inny punkt wyj¶ciowy, szukam ludzi którzy siê w temacie najlepiej (wg mnie) orientuj± i korzystam z ich wiedzy. Po pierwsze dlatego ¿e trzeba byæ nie lada omnibusem ¿eby ogarn±æ wszystkie dziedziny które rzutuj± na interpretacjê ubrañ, a po drugie ¶wietnym krawcem aby to wykonaæ. Nie chcê po prostu wy³amywaæ drzwi które ju¿ s± wy³amane. Zreszt± przecie¿ to s± raczej skoñczone tematy i je¿eli co¶ ju¿ by³o omówione w szerz i wzd³u¿ to nie widzê powodu aby analizowaæ to od pocz±tku. Mo¿e jestem po prostu leniem
Ale oczywi¶cie biorê sobie Wasze uwagi zawsze do serca. Dziêki za wszystko...
Pozdro
Chaos
Nie, nie o te kliny chodzi.
Po pierwsze to na za³±czniku to koszula spotykana w ikonografii czeskiej z ostatniej æwierci XIV w. na Pannach £aziebnych i tylko chyba na nich. Pojawia siê jeszcze raz w po³owie XV w. i pod koniec XV w. na praczkach, prostytutkach, garncarce ale ma zupe³nie inn± konstrukcjê. Ten rysunek to fantazja, jakiekolwiek linie tam narysowane s± g³upot± faceta rysuj±cego schemat na podstawie zdjêcia a w oparciu o zasady krawiectwa z XIX w. Jednym s³owem bzdura.
I tu dygresja: My po prostu wiedz±c, ¿e co¶ jest XIX wieczne podchodzimy do tego z rezerw± wiedz±c, ¿e niestety na ¶redniowiecze patrzono wtedy przez pryzmat etnologii i szukania nawet na si³e analogii do ich wspó³czesno¶ci. No có¿, medievistyka wtedy siê dopiero kszta³towa³a, badania nad kultur± materialn± i kostiumologia te¿. Dlatego lepiej porównaæ samemu zachowany zabytek z ikonografi± oraz do¶wiadczeniami krawieckimi w oparciu o zachowan± dokumentacjê i wspó³czesne badania ni¿ polegaæ na XIX-wiecznych badaczach.
Koszula damska (mêska zreszt± te¿) nie bez powodu w swoich g³ównych za³o¿eniach konstrukcyjnych nie zmienia siê a¿ do jakiego¶ XIX w. Zmieniaj± siê ozdobniki czyli dekoracje w postaci haftów lub ko³nierze, stójki, mankiety itp. Ma konstrukcjê "blokow±", sklada siê z du¿ych p³atów materia³u o geometrycznych, prostych kszta³tach.
korpus to albo jeden bardzo d³ugi albo dwa krótsze prostok±ty z przygotowanym otworem na g³owê. Z obu boków wszywane s± kliny trójk±tne. Rêkawy albo s± prostok±tne i wtedy maj± pod pach± wszywany klinik z kwadratowego kawa³ka materia³u albo s± trapezoidalne i wtedy nie potrzeba klinów pod pach±. Konstrukcja prosta jak budowa cepa. Mo¿e dlatego nie potrzeba do tego schematu? Niektorzy jednak próbuj±:
http://www.vertetsable.com/demos_rectangles.htmTo nie ¼ród³o, to ciekawostka
CYTAT(EwKa @ 11:00 28.02.2009)
Z obu boków wszywane s± kliny trójk±tne. Rêkawy albo s± prostok±tne i wtedy maj± pod pach± wszywany klinik z kwadratowego kawa³ka materia³u albo s± trapezoidalne i wtedy nie potrzeba klinów pod pach±.
Witam!
Czyli po jednym klinie na bok. Siêga on do bioder czy wy¿ej? A jaki Ty mi polecasz rêkaw, prostok±tny z klinem czy trapezoidalny? A mo¿e s± to ró¿nice spo³eczne b±d¼ jest to kwestia mody/datowania?
Pozdrawiam
Chaos
CYTAT(EwKa @ 12:00 28.02.2009)
korpus to albo jeden bardzo d³ugi albo dwa krótsze prostok±ty z przygotowanym otworem na g³owê. Z obu boków wszywane s± kliny trójk±tne. Rêkawy albo s± prostok±tne i wtedy maj± pod pach± wszywany klinik z kwadratowego kawa³ka materia³u albo s± trapezoidalne i wtedy nie potrzeba klinów pod pach±.
jeszcze jedno pytanie w kwestii gielzla: dokad ma siegac?
Pewnie zaraz mi sie oberwie, ale naprawdê czyta³am forum pod tym k±tem kilka razy i chcia³abym sie upewniæ co do kwestii giez³a, koszuli i sukni spodniej.
Interesuje mnie okres prze³omu XIV i XV wieku, a zatem:
1. giez³o na rami±czkach - pad³o tutaj pytanie o sznurowanie przez forumowiczki dorzucone, ale... no w³a¶nie. Moje ... hmm... atrybuty kobiece wymagaj± czego¶ naprawde solidnego. O w³o¿eniu dopasowanego samym krojem giez³a mogê zapomniec, jest awykonalne. Czy zatem naprawde nie istnieje mozliwo¶æ jego sznurowania?
2. Czy koszula jest elementem obowi±zkowym, czy dodatkowym? Jesli na przyk³ad rêkaw sukni spodniej jest krótki i wówczas wystaj± rekawy wlasnie koszuli? Czy w przypadku giezla z d³ugim rekawem koszula jest elementem zbednym?
3. Je¶li mamy an sobie giez³o i koszule, to czy dopasowana suknia spodnia nadal ³adnie siê uk³ada? Z ikonografii wnioskuje, ze koszula to do¶c lu¼ny ciuszek, czyli sporo materialu do upchania pod sukniê.
Przepraszam, ze wa³kujê ten temat, ale informacje s± czasem naprawde tak rozstrzelone, ze ciê¿ko z³ozyæ je w spójny obraz.
wstép pozostawiê bez komentarza
1 - giez³o, czy to z d³ugim rêkawem czy na rami±czkach, sznurowania nie ma; nawet wskazane, by by³o lu¼ne, na tyle, by da³o siê bez sznurowañ czy prucia za³o¿yæ, to suknia spodnia kszta³tuje sylwetkê - m.in. utrzymuje biust
2 - koszula = giez³o = gz³o = chemise=... [siêga co najmniej do po³owy ³ydki] [mêska koszula na giez³o to jaki¶ wymys³ zwi±zany z ró¿n± terminologi±]; z pod sukienki spodniej z krótkim rêkawem wystaj± rêkawy giez³a
3- je¶li giez³o w odcinku do talii jest szeroko¶ci obwodu w biu¶cie, to nadmiary materia³u bez problemu upychaj± siê pod sukni±, sytuacja mo¿e siê zmieniæ, gdy pomyli siê giez³o z hopk±...
Chemise to giez³o, a co do koszuli, to jest wyra¼nie odró¿niana shirt od smock, czyli w³asnie koszuli damskiej.
O sznurowaniu pisa³a Anna Kryska w komentarzu 8 z dnia 14.03.2004. O zak³adaniu koszuli na giez³o pisa³a zas Tunia w komentarzu 40 z dnia 26.04.2005.
CYTAT(Morgiana @ 23:45 21.07.2010)
O w³o¿eniu dopasowanego samym krojem giez³a mogê zapomniec, jest awykonalne.
Najprawdopodobniej masz nieodpowiednio do swoich kszta³tów dopasowane giez³o.
Uwierz, ¿e jest mnóstwo dziewcz±t z du¿ym biustem ¶wietnie sobie radz±cych poprzez odpowiedni krój.
Wraca tutaj kwestia odpowiednich podkrojów.
Pozdrawiam
Marta
Na szwach mo¿na jeszcze zostawiaæ rozporki ¿eby giez³o ³atwiej by³o ubraæ. Nie potrafiê sobie wyobraziæ takiego rozporka, ale wspomina o nich Turska ("Ubiór dworski w Polsce w dobie pierwszych Jagiellonów" str. 217). Turska pisze te¿, ¿e wraz z pojawieniem siê strojów z du¿ym, g³êbokim i ods³aniaj±cym ramiona dekoltem giez³a zaczê³y ewoluowaæ a¿ tylko na krawêdzi ramion by³y w±skie rami±czka.
Z tymi rozporkami to mo¿e nie jest takie g³upie rozwi±zanie. Popróbujê, jak nie wyjdzie, to najwy¿ej zszyjê. Wielke dziekujê
mam pytanko do tego znaleziska:
http://kostym.cz/Anglicky/1_Originaly/01_G...ke/I_01_103.htmCzy macie jakie¶ dodatkowe informacje o nim? Bo w sumie nie widzia³am wcze¶niej giez³a XIII bez rêkawów. Mo¿e byæ tak,¿e jest to surcote, tylko kto¶ ¼le podpisa³. Informacja o rodzaju u¿ytego materia³u rozwia³aby w±tpliwo¶ci (zdjêcie jest na tyle s³abe, ¿e trudno rozs±dziæ, czy jest to len, we³na czy jedwab)...
Pewno¶æ, ¿e pojawia³y siê giez³a bez rêkawów ju¿ w xiii by³aby dla mnie wielk± uciech± ;)
Pozdrawiam,
Mosia.
S³owo chemise oznacza koszulê, wiec optowa³abym za giez³em
Wygl±da to na jedwab albo len, szyte z jednej warstwy materia³u, brak tam jakiejkolwiek podszewki. Sposób uk³adania siê sugeruje materia³ bardzo cienki.
Jak to powiedzia³ Bagrit - podpisaæ ka¿dy mo¿e i nie ma w zwi±zku z tym ¿adnej pewno¶ci. I w sumie racja. Ale ja bym bardzo chcia³a, ¿eby to by³o jednak giez³o. Amor powiedzia³, ¿e kiedy¶ gdzie¶ czyta³ jakie¶ opracowanie do tego znaleziska (nie mo¿e go teraz odnale¼æ), ¿e jest to jedwab - wiêc nie rozstrzyga to kwestii tego, czy to bielizna, czy szata wierzchnia. Z reszt± w tym opracowaniu by³o podpisane chemise/surcote. Niby nie ma podszewki, ale w sumie nie by³a ona niczym obowi±zkowym. Ma to klasyczny krój surcote i nie widzia³am nigdzie indziej giez³a bez rêkawów, wiêc w sumie w±tpliwo¶ci pozostaj±...
Pozdrawiam,
Mosia.
To by³ w sumie opis na jakiej¶ stronie internetowej, na który napatoczy³em siê parê lat temu podczas pisania mgr. Niestety nie mogê jej teraz odnale¼æ, byæ mo¿e ju¿ nie istnieje.
W damskich ciuszkach siê nie wym±drzam za bardzo, ale to, jak Mo¶ka napisa³a na giez³o nie wygl±da- te kliny "psuj±" wizerunek. Fakt, ¿e osoba w³a¶cicielki mog³a sprawiæ, i¿ wykonano dla niej jakie¶ specjalne gieze³ko... ale to ju¿ spekulacje na maksa....
W sumie parê kobiet w XIII by siê ucieszy³o na wie¶æ o giez³ach bez rêkawów.....
Przejrza³em francuskojêzyczne strony dotycz±ce kolekcji wystawianej na zamku Langeais, której pere³k± jest koszula ¶w. Izabeli, i w niektórych znalaz³em tylko informacjê ¿e owa chemise jest bia³a, nie ma nic o tkaninie. Natomiast czêsto obok podawana by³a informacja o innej pere³ce tej kolekcji, to jest o jedwabnym rêkawie z koszuli ¶w. Bertille z VII w, i tam, gdzie oba zabytki s± wymieniane ciurkiem obok siebie, przy czym najpierw rêkaw a potem koszula, mo¿na przypisaæ informacjê o wykonaniu z jedwabiu do koszuli zamiast do rêkawa (zw³aszcza w przek³adzie angielskim, nie rozró¿niaj±cym rodzaju mêskiego i ¿eñskiego przy czasownikach) - np.
tu. Byæ mo¿e st±d to skojarzenie koszuli ¶w. Izabeli z jedwabiem.
Ratujcie! Mêczê siê ju¿ z nogawiczkami tydzieñ i nic mi nie wychodzi!
Jak ¶ci±gn±æ miary na formê? Bêdê wdziêczna jak kto¶ powie
Ja nie s±dzê ¿eby kto¶ miary jakie¶ niesamowite ¶ci±ga³ (je¿eli szyje nogawiczki dla siebie). Zale¿y oczywi¶cie od wykroju, ale zwykle (je¿eli nie zawsze) jest to odrysowywanie, krojenie i dopasowywanie na sobie. Bez zbêdnych kombinacji.
Gdzie¶ w internecie (chyba na stronie jakiego¶ bractwa) natknê³am siê na wzmiankê o pasach tkaniny którymi kobiety obwi±zywa³y sobie piersi, bodaj¿e w celu podniesienia biustu, co¶ jak wspó³czesne staniki. I tutaj pojawia siê pytanie: czy jest to potwierdzony fakt, czy mo¿e tylko spekulacja? Próbowa³am przeprowadziæ taki test, ale za ka¿dym razem by³am tylko bardziej p³aska.
Ciekawe nowe dane o (prawdopodobnie) stanikach w XVw.
Pdf klik.
Ciekawe znalezisko - najprawdopodobniej majtki, wi±zane po bokach
omówienie po angielsku ,
omówienie po niemiecku (pdf).
... a to ¼róde³ko przewinê³o siê na poprzednich 7 stronach?
http://www.freha.pl/index.php?act=attach&a...ost&id=2186a ja w kwestii tego obrazka ( nie umiem, kurza twarz zrobiæ, ¿eby go by³o widaæ)
Kto¶ napisa³, ¿e to jest alegorycze przedstawienie dominuj±cej ¿ony, ¿e w tym stadle to ona "nosi spodnie" czyli gacie. Ale czy na pewno?
Gdyby zalo¿yæ oko³omenstruacyjn± okolicznosc gaci u kobiety, to mieliby¶my piêkn± alegoriê PMS-a, czyli zespo³u napiêcia przedmiesiaczkowego ;)
Zauwazmy CZYM ta pani leje ch³opa? wrzecionem, po mojemu. A jest to i¶cie kobiecy atrybut, nic z 'ch³opobabona" w tym nie ma, przeciwnie. Gdyby mia³o to przedstawiaæ scenê "to ona nosi spodnie..." , to la³aby go kijem jakims, lag±, pa³k±, czym¶ mêskim raczej. A wrzeciono i kadziel to kobieco¶æ, pani jest pani± bez w±tpienia. A kiedy baba robi siê w¶ciek³a i agresywna? No, wla¶nie wtedy.....Je¶li gacie symbolizowa³yby te parê dni w miesi±cu, to wszystko piêknie pasuje.
Nadchodz±/nadesz³y jej dni i wy¿ywa siê na biedaku :D
Co wy na tak± interpretacjê obrazka?
A ta dziewczynka wkladaj±ca gatki - symbol dojrzewania? pierwszej miesi±czki?
mo¿e to niezbyt bieli¼niane rozwa¿ania, ale z majtek wyros³y :D
CYTAT(kublika @ 18:15 12.08.2011)
http://www.freha.pl/index.php?act=attach&a...ost&id=2186a ja w kwestii tego obrazka ( nie umiem, kurza twarz zrobiæ, ¿eby go by³o widaæ)
Kto¶ napisa³, ¿e to jest alegorycze przedstawienie dominuj±cej ¿ony, ¿e w tym stadle to ona "nosi spodnie" czyli gacie. Ale czy na pewno?
Gdyby zalo¿yæ oko³omenstruacyjn± okolicznosc gaci u kobiety, to mieliby¶my piêkn± alegoriê PMS-a, czyli zespo³u napiêcia przedmiesiaczkowego ;)
Zauwazmy CZYM ta pani leje ch³opa? wrzecionem, po mojemu. A jest to i¶cie kobiecy atrybut, nic z 'ch³opobabona" w tym nie ma, przeciwnie. Gdyby mia³o to przedstawiaæ scenê "to ona nosi spodnie..." , to la³aby go kijem jakims, lag±, pa³k±, czym¶ mêskim raczej. A wrzeciono i kadziel to kobieco¶æ, pani jest pani± bez w±tpienia. A kiedy baba robi siê w¶ciek³a i agresywna? No, wla¶nie wtedy.....Je¶li gacie symbolizowa³yby te parê dni w miesi±cu, to wszystko piêknie pasuje.
Nadchodz±/nadesz³y jej dni i wy¿ywa siê na biedaku :D
Co wy na tak± interpretacjê obrazka?
A ta dziewczynka wkladaj±ca gatki - symbol dojrzewania? pierwszej miesi±czki?
mo¿e to niezbyt bieli¼niane rozwa¿ania, ale z majtek wyros³y :D
Jeden problem widzê w tej interpretacji. Pani leje pana k±dziel±, ale on sam trzyma wrzeciono i motowid³o, a na g³owie ma siatkê na w³osy. Ewidentne atrybuty "kury domowej" wskazuj± na to, ¿e jest pantoflarzem.
Same gatki mia³y swoj± symbolikê, choæ nie do koñca wiem jak± - patrz np ilustracja ze scen± sci±gania majtek sêdziemu. To siê mo¿e wi±zaæ np. z jakim¶ przys³owiem. A sam PMS jest jak mi siê zdaje chorob± cywilizacyjn±, charakterystyczna dla naszych czasów, tak jak histeria by³a typowa dla XIX wieku (tu powinien siê wypowiedzieæ kto¶ znaj±cy dobrze historiê medycyny).
Rafa³
A mo¿e to jest takie co¶: "Ach, widzê czerwieñ na moich gatkach, znowu krwawiê - czyli znowu figa z makiem. O¿ ty niezgu³o, ty ³amago, kiedy ci siê wreszcie uda sp³odziæ tego potomka? A masz, a masz!"
Po pobie¿nym od¶wie¿eniu tematu stwierdzam brak tego obrazka z damskimi gaciami i wrzucam niniejszy bez dodatkowego komentarza:
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikKorzystaj±c za¶ z okazji chcia³am zapytaæ o ubranka, które miewaj± na sobie panie z ilustracji pojedynków s±dowych. Pewnie to tylko kwestia skojarzenia, bo nie s±dzê, by kobiety w tak powa¿nej sytuacji (choæby i bardzo nietypowej) pomyka³y przy ¶wiadkach w negli¿u, ale dla mnie te ciuchy wygl±daj± jak jaka¶ forma bielizny, co¶ w stylu kostiumu k±pielowego z pocz±tku XX wieku. Co to za dziwo?
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
W egzemplarzu znajduj±cym siê w Kopenhadze s± rozrysowane stroje do pojedynków s±dowych.
http://www.kb.dk/en/nb/materialer/haandskr.../thalhofer.htmlStrona 216.
CYTAT(Viator @ 00:02 13.08.2011)
A mo¿e to jest takie co¶: "Ach, widzê czerwieñ na moich gatkach, znowu krwawiê - czyli znowu figa z makiem. O¿ ty niezgu³o, ty ³amago, kiedy ci siê wreszcie uda sp³odziæ tego potomka? A masz, a masz!"
;)
a mo¿e?
;)
faktycznie, ch³opu siê tak nie przyj¿a³am, ma wrzeciono i tê resztê....
no to ju¿ nie wiem, nie ja jedna zreszt±, jak rzypuszczam...;)
ale te menstrualne konotacje majtek mnie przekonuj±.
kto¶ (m³ody kawaler jaki¶) pisa³ tu o notorycznych infekcjach pêcherza i okolic u dziewczyn dzisiaj. I to ma byæ argument za majtkami. ze trzeba nosiæ, bo siê zaziêbi.
No to ja na to piszê, ¿e jak ¿yjê 40pare lat, tak zapalenie pêcherza mia³am DWA razy w ¿yciu. Raz ze zwyk³ego przeziêbienia, drugi.......nie powiem. Jest w ka¿dym razie takie okre¶lenie medyczne "zespó³ miodowego miesi±ca" i oznaca w³a¶nie stany zapalne moczop³ciowe wynikaj±ce z intensywnego wspó³¿ycia. ;)
A dzisiejsze dziewczyny maja czêsto przeziêbione równiez z powodu mody na go³e nerki i brzuchy, a nie na brak majtek pod d³ug± kieck±.
Jak siê by³o w zimie ubran± w we³niane nogawiczki, (powy¿ej kolan), giez³o, we³nian± sukniê spodni± i we³nian± wierzchni±, obie do ziemi i co najmniej jedna z podszewk±, to kawa³eczek lnianej szmatki na ty³ku naprawdê niewiele zmienia³(by).
Jedyny sens zak³adania czego¶ takiego to w³a¶nie umocowanie
tam jakich¶ zabezpieczeñ przed pobrudzeniem wszystkich tych warstw niepiernej we³ny. Chyba, ¿e by³by mo¿liwy tampon? Kto wie?
Takie latanie z pokrwawinymi nogami by³o mo¿liwe w (tfu)(s)renesansie i potem, a nie w czystym i higienicznym sredniowieczu!
witam, chcia³bym dowiedzieæ siê czy istnia³y koszule irlandzkie, b±d¼ koszule dla kobiet, które siêga³y do pó³ uda albo kolana, zacz±³em siê zastanawiaj±c po przeczytaniu tego bloga
http://learen.wordpress.com/2010/04/20/giezlo/Mam te¿ drugie pytanie czy nogawiczki we³niane by³y podszywane lnem, czy jest to tylko kwestia zamo¿no¶ci?
Do majtek odsy³a³a ju¿ Vlasta, ale znaleziono jeszcze element bielizny z profilowanymi miseczkami - zastanawiaj±ce znalezisko
http://www.dailymail.co.uk/femail/article-...-years-ago.html
Nie mogê znale¼æ tematu o powy¿szym znalezisku, by³ ale nie ma? W ka¿dym razie dwa szersze artyku³y o bieli¼nie z Lengbergu:
http://www.uibk.ac.at/urgeschichte/projekt...ilien-lengberg/ - o koronce ig³owej w wykoñczeniach.
http://www.uibk.ac.at/urgeschichte/projekt...east-tyrol.html - o "staniku" profilowanym.
Przy okazji, czy kto¶ mo¿e mi wyt³umaczyæ, co to jest ten "niby-stanik", z tego samego znaleziska, w za³±czniku i jak siê to nosi³o?
CYTAT(Sunniva (Roscia Barbara) @ 17:37 21.07.2012)
Nie mogê znale¼æ tematu o powy¿szym znalezisku, by³ ale nie ma? W ka¿dym razie dwa szersze artyku³y o bieli¼nie z Lengbergu:
http://www.uibk.ac.at/urgeschichte/projekt...ilien-lengberg/ - o koronce ig³owej w wykoñczeniach.
http://www.uibk.ac.at/urgeschichte/projekt...east-tyrol.html - o "staniku" profilowanym.
Przy okazji, czy kto¶ mo¿e mi wyt³umaczyæ, co to jest ten "niby-stanik", z tego samego znaleziska, w za³±czniku i jak siê to nosi³o?
Mo¿e niekoniecznie do tego tematu, ale przez przypadek znalezione w necie i mo¿e kogo¶ zainteresowaæ - a szkoda ¿eby uciek³o:
- pierwszy push-up sprzed 200 lat
http://facet.wp.pl/kat,1007819,wid,12209756,wiadomosc.html- najstarszy ¶redniowieczny biustonosz
http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Jak-wy...g4sticaid=6ed96-¶redniowieczne bikini
http://www.naukaipostep.pl/wiadomosci/tech...wieczne-bikini/
Tutaj jeszcze artyku³ o bieli¼nie w ¼ród³ach pisanych:
Supportive underwear in written sources, plus ³adne zdjêcia sprangowych wstawek z bielizny z Lengberg:
klik.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.