Nie wiem jak was ale ja kilkakrotnie spotka³em siê z wielkim niezrozumieniem co do trenowania przeze mnie ( i nie tylko ) walki mieczem. Niewa¿ne czy trenujemy w ca³kiem dyskretnym miejscu to zawsze znajd± siê osoby kpi±ce lub uwa¿aj±ce nas za wariatów. Najbardziej bolesne jest niezrozumienie ze strony w³asnej rodziny. A co wy macie do powiedzenia w tej sprawie ?? Zachêcam do spowiadanie siê i wyp³akiwania.
Ze mnie te¿ sie mama ¶mieje:(
Bior±c pod uwagê to jak zazwyczaj wygl±da owo wymachiwanie, to wcale siê nie dziwiê drwinom. Je¿eli kilkuletnie dzieci ³apij± za patyki i nimi bez³adnie machaj±, to jest norma inaczej jesli robia to doro¶li ludzie. Wiêc albo pogód¼ siê z takim traktowanie albo rób to na takim poziomie, ¿e nikt nie ¶mie Cie traktowaæ niepowa¿nie.
juz dawno mnie taka refleksja nasz³a, ¿e gdybym by³ przecietnym turyst± i obejrza³ pokaz w wykonaniu jakiego¶ ¶redniowiecznego buca-pajaca (nie bêdê po nazwiskach), to raczej tez nie traktowa³ bym tej ca³ej gromady na powa¿nie. I dla przeciêtnego turysty ciê¿ko odró¿niæ pajaca od prawdziwego rekonstruktora czy dobrego zawodnika.
A tak poza tym, to æwicz na sali gimnastycznej.
Mamy salê nawet za darmo i æwiczymy na niej, jednak czasem tak¿e w plenerze.
Nie jeste¶my grup± kilkuletnich ch³opców z kijami ale ca³kiem dobrze zorganizowan± grup± æwicz±c± pod okiem cz³onka wroc³awskiej ARMA
. Pocieszaj±cy jest fakt ¿e ruch rycerski w Polsce jest coraz popularniejszy st±d coraz wiêcej osób zainteresowanych tematem.
CYTAT
Nie jeste¶my grup± kilkuletnich ch³opców z kijami ale ca³kiem dobrze zorganizowan± grup± æwicz±c± pod okiem cz³onka wroc³awskiej ARMA
W takim razie pozostaje mieæ w pupie tych smiejacych sie godnych poza³owania ludzików.
S³awa!!
A mnie tylko mama i babcia wspiera reszta rodziny siê ze mnie ¶mieje jak tylko ma okazje!!
A mnie wszyscy wspieraj±, a znajomi albo nic nie mówi±, albo zazdroszcz± ;D
W czym problem?
Przeciez wiadomym jest, ¿e ci, którzy najgorzej kpi± robi± to z zadzdro¶ci.
I z ¿alu nad w³asnyym, marniutkim i pustym zyciem.
pzdr
P
z jednym kumplem siê nawet pok³óci³em bo zacz±³ mi wciskaæ ¿e to siê nie uda i wyjdê na idiotê
to mu powiedzia³em niech chodzi w dresie dalej
CYTAT(arathorn94 @ 18:26 29.08.2008)
z jednym kumplem siê nawet pok³óci³em bo zacz±³ mi wciskaæ ¿e to siê nie uda i wyjdê na idiotê
to mu powiedzia³em niech chodzi w dresie dalej
a co ma dres do na¶miewania siê?
Bo dla ludzi szczególnie dresiarzy nikogo nie obra¿aj±c ¶redniowiecze to tylko g³upi rycerze a dla mnie nie gdybym móg³ to bym siê przeniós³ a X wiek a tacy ludzie jak mój kumpel tego nie rozumiej± jak mo¿na kochaæ dla nich ciemnotê bez pr±du samochodów itd....
Chodzi³o mi o to!
Hm... mo¿e to dlatego siê nie ¶miej±, ¿e nie mam takich kumpli tylko bardziej rozgarniêtych. Co nie zmienia faktu ¿e do XVw bym siê nie przeniós³ ;P
CYTAT
Bo dla ludzi szczególnie dresiarzy nikogo nie obra¿aj±c ¶redniowiecze to tylko g³upi rycerze a dla mnie nie gdybym móg³ to bym siê przeniós³ a X wiek a tacy ludzie jak mój kumpel tego nie rozumiej± jak mo¿na kochaæ dla nich ciemnotê bez pr±du samochodów itd....
Chodzi³o mi o to!
No tak naprawdê, to oni wychodza na madrzejszych bo dla Ciebie przeniesienie sie do X wieku z pewno¶ci± by³oby traumatycznym prze¿yciem. A czym dla cibie ¶redniowiecze jest oprócz g³upich rycerzy i ciemnoty bez samochodów?
Zale¿y od znajomych, dla jednych to objaw popitolenia, drudzy podchodz± do tego z uznaniem.
A rodzina uwa¿a sprawê za stratê kasy.
a wed³ug mnie je¶li siê ¶miej± to tylko dlatego ¿e to co widz± jest ¶mieszne.
przestan± jak co¶ osi±gniesz.
jak biega³em w he³mie wojskowym, waciaku i kolczudze to by³em raczej ¶mieszny
teraz jak biegam w normalniej zbroi, a moi znajomi/rodzina widzieli jak to wygl±da na turnieju czy bitwie jakiej¶ to maj± tzw. rispekt...
poczekaj a¿ twoje ¶rodowisko siê z tym oswoi
a zanim to siê stanie
uzbrajaj siê w cierpliwo¶æ
Jako¶ ja nie mam problemów ze znajomymi i rodzin±. Znajomi maj± respekt - kestia znajomych albo tego jak sie bawisz, jesli tak jak pisze Mateusz (waciak i wojak), to nie ma sie co dziwiæ, ¿e siê smiej±. A rodzina siê nie czepia bo dla mnie ta zabawa to nie strata pieniedzy tylko czysty zysk:).
CYTAT(Marcin Waszkielis @ 21:10 29.08.2008)
dla mnie ta zabawa to nie strata pieniedzy tylko czysty zysk:).
Zazdroszczê. U mnie to kolejne "drogie hobby" i tyle...
Ja dopiero zaczynam i nie staæ mnie na pe³ne uzbrojenie i strój w miesi±c kowalstwa siê uczê wiêc narazie to drogie hobby ale ¿e umiem co¶ zaoszczêdziæ i je¿eli bardzo chce to nie obchodzi mnie co ludzie powiedz± pomy¶l± jak zechce to pójdê na starówkê w pe³nym rynsztunku i co abym skompletowa³ strój tz porz±dne buty i ju¿ jestem w raju robiê co chce i nie zwracam bo nie wyjdê w bojówkach i bluzie z toporem bo wole chwile poczekaæ i w porz±dnym stroju!
A ze mnie sie syn smieje jak robie pompki, zatem nie trenuje. W jego oczach musze byc powazny:)
To mój pierwszy post, wiêc przede wszystkim witam.
A co do tematu:
1)Podej¶cie rodziny: Wspieraj± mnie (g³ównie finansowo) i wszyscy uwa¿aj±, ¿e je¶li to mnie krêci, to warto bym siê temu po¶wiêci³. Ostatnio jest nawet lepiej ni¿ mo¿naby siê spodziewaæ. Gromadze kopiê (jako poczet rycerski) i ojciec chce byæ kusznikiem a brat giermkiem.
2)Podej¶cie "ludzi" z okolicy: Brak zrozumienia i pogarda. Kiedy ostatnio æwiczyli¶my z koleg±, us³yszeli¶my tylko: "Patrzcie jak siê napier****j±!" Po czym zostali¶my obrzuceni gruszkami z pobliskiego drzewa.
3)Szko³a: Mam ju¿ za sob± kilka pokazów. Ludzie ze szko³y akceptuj± moje hobby i wykazuj± ciekawo¶æ, zadaj±c pytania o RR.
Pozdrawiam
ProPañstwa, na ogólny temat "jak ludzie reaguj± na RR" jest karczma. Nie rozumiem, dlaczego z automatu pojawi³o siê tu za³o¿enie, ¿e jak trening walki mieczem, to od razu musi byæ odtwarzanie i RR.
Stanowczo sugerujê trzymanie siê bli¿ej szermierki. Choæ moim zdaniem sprawê wystarczaj±co dobitnie skwitowa³ Marcin Waszkielis w trzecim po¶cie.
Pozdrowienia
Mogê na palcach jednej ³apki policzyæ przypadki kiedy ludzie ¶miali siê ze mnie czy moich kamratów. Zazwyczaj reakcjê s± typu: kopara opada/"o ku..."/"oni tak na serio?" itp. W wiêkszo¶ci przypadków ¶miej± siê tzw zatwardziali dresia¿e ale na nich te¿ jest sposób, jak stoi obok i siê nabija ¿e "g³upki siê wal± szabelkami po g³owach" wystarczy takiego typka zaprosiæ do zabawy: jak jeste¶ taki kozak to my ci po¿yczymy sprzêt i siê po¶miejemy jak wygarniasz combo na q³ówkê.
A co do reakcji rodziny to zawsze jak siê gdzie¶ wybieram na wyjazd to jest panika ¿ebym nie zosta³ kalek± czy cu¶. Finito
CYTAT
jak stoi obok i siê nabija ¿e "g³upki siê wal± szabelkami po g³owach" wystarczy takiego typka zaprosiæ do zabawy: jak jeste¶ taki kozak to my ci po¿yczymy sprzêt i siê po¶miejemy jak wygarniasz combo na q³ówkê.
A jak dresik zaprosi do zabawy na jego zasadach, to kto jest wtedy kozakiem?
CYTAT(Marcin Waszkielis @ 19:01 31.08.2008)
CYTAT
jak stoi obok i siê nabija ¿e "g³upki siê wal± szabelkami po g³owach" wystarczy takiego typka zaprosiæ do zabawy: jak jeste¶ taki kozak to my ci po¿yczymy sprzêt i siê po¶miejemy jak wygarniasz combo na q³ówkê.
A jak dresik zaprosi do zabawy na jego zasadach, to kto jest wtedy kozakiem?
To znaczy: ich piêciu na jednego?
Zreszt± i tak fajnie by by³o, gdyby zawsze siê da³o z takimi pogadaæ i nak³oniæ do "zabawy". Niestety w wiêkszo¶ci przypadków (zw³aszcza w mojej okolicy) w nasz± stronê posypa³yby siê wi±zanki wszelkich rozmiarów i kszta³tów.
Ech, brak zrozumienia dla ludzi z pasj±... Idê podci±æ sobie ¿y³y têp± linijk±...
CYTAT(Sebastian h. Orla @ 23:05 31.08.2008)
[Ech, brak zrozumienia dla ludzi z pasj±... Idê podci±æ sobie ¿y³y têp± linijk±...
Te¿ macie problem, przejmuj±c siê jakimi¶ kibolami czy te¿ przypadkowymi przechodniami. No i co z tego ¿e ci rzuci jaka¶ wi±chê? Powiniene¶ byæ skupiony na trenigu i nawet jej nie us³yszeæ. My nie afiszujemy siê z treningami w plenerze, wybieraj±c na Rynek G³ówny w Krakowie, tylko wybieramy mniej ludne miejsca. Niestety nie ¿yjemy na kompletnym odludzi i zawsze siê jaki¶ przechodzieñ napatoczy. Czasem popatrzy chwilê i pójdzie dalej, czasem co¶ b±knie pod nosem, ale wiêkszo¶æ ludzi po prostu przechodzi obok. Chyba ¿yjê w bardzo tolerancyjnym miescie, bo kiedy¶ tak siê z³o¿y³o, ¿e trenowali¶my, gdy Feniks przyjecha³ do Kraka, na B³oniach winden, panowie siê nawet w miejscu publicznym przebierali po treningu ;), a przechodnie sobie po prostu przechodzili. Mój znajomy mówi³ mi, ¿e trenuje z koleg± szermiekê przed akademikiem (miasteczko studenckie), ludzie czasem przystaj±, przygladaj± siê ich walkom i klaszcz±.
Przypadkowi przechodnie to jest akurat najmniejszy problem. Najgorzej jest z rodzink±. Jak ju¿ dawno przesta³o siê byæ na utrzymaniu mamusi i tatusia, zostaje jeszcze ta druga po³owa. Mój facet np nie znosi tego ca³ego mojego z³omu i szermierki, chyba traktuje j± jak konkurencjê ;), poza tym jest to te¿ siniako i kontuzjogenne hobby (no mo¿e mniej od takiej popularnej pi³ki no¿nej, bo jak sie wrzuci w google temat naderwany miesieñ itp, to wyskakuj± g³ownie witryny z pi³karzami).
Za to dzieciaki i nastolatki uwielbiaj± to "machanie kijami", jak przychodzi do mnie jaka¶ rodzinka, zaraz mi wyci±gaj± ca³y z³om, szable, miecze ³uk, strza³y itp. Ale jest trochê ludzi, szczególnie starszych kobiet, którzy maj± alergiê na jakiejkolwek broñ, nawet do tej treningowej têpej, bo kojarzy im siê nie z radosnym "machaniem kijami" i "rymcerstwem", tylko z przemoc±, ranami i ¶mierci±.
Ja zauwa¿y³em, ¿e po dwóch imprezach rymcerskich z prawdziw± tzn. nieinscenizowan± walk±, a zw³aszcza po buhurcie zorganizowanym podczas pleneru wyla³o siê tyle adrenaliny w¶ród publiki, ¿e przychodzi do mnie teraz wielu ludzi by trenowaæ (czyt. pobiæ, ponawalaæ) - teraz adrenalinkê trzebaby tylko ukierunkowaæ, najlepiej pod k±tem jakiego¶ profesjonalnego trenera, bo my som samouki i potrzeba kogo¶ co wzbudzi respekt i w¶ród nowicjuszy jak i tych starszych...
reasumuj±c: w ma³ych wioskach i za¶ciankach ¿ywa adrenalina ma du¿e wziêcie - grunt to pokazaæ jej w miarê bezpieczne uj¶cie (a dresiarze, w wiêkszo¶ci przypadków odpadaj± gdy mowa staje na przebieraniu siê w strój histeryczny- te obcis³e ciuchy fuj
)
Salve !
To mi siê wydaje ¿e u nas w Zag³êbiu to ludzie ju¿ przywykli ¿e ekipy z mieczami amszeruj± przez miasto kiedy im siê podoba :] Raczej nas lubi± albo siê boj± bo nie krzycz± nic g³upiego jak widz± miecze
Ale w sumie u nas jak jest turniej to w prawie centrum miasta to ludzie otrzaskali siê ju¿
Pozdrawiam Godfryd
o poziomie te¿ ¶wiadczy maszerowanie ulicami miasta z broni± na widoku...
Hmmm..... je¶li kto¶ siê ¶mieje to najlepszym wyj¶ciem jest nie zwracaæ uwagi i robiæ swoje dalej.
Pamiêtam jak kiedy¶ æwiczy³am strzelanie z ³uku do tarczy na ³±ce w lesie , i po jakim¶ czasie wysz³y jakie¶ ch³opaki , zaczeli siê nabijaæ z typowymi dla takiej sytuacji tekstami . Ja nie zwracaj±c uwagi strzela³am dalej , jak po jakims czasie trafi³am w sam ¶rodek tarczy trzy razy pod rz±d , to zrobili tylko wielkie oczy , zaczeli biæ brawo i z zainteresowaniem zaczeli mi zadawaæ nieg³upie nawet pytania i tak zdoby³am nowych znajomych
A rodzina , tylko ojciec mnie popiera , reszta uwa¿a to za stratê pieniêdzy i czasu .
No raczej ja nie pochwalam noszenie na widoku broni przez miasto , bo to samo przez siê prowokuje nieprzyjemne sytuacje .
A strzelanie w lesie? Ciesz siê, ¿e w grupce nie by³o upierdliwych le¶niczych
CYTAT(Borg @ 17:03 15.11.2008)
o poziomie te¿ ¶wiadczy maszerowanie ulicami miasta z broni± na widoku...
Lito¶ci, nie ka¿dy ma walizkê, ¿eby pó³toraka schowaæ. Co, poza tym, ma to do poziomu? Chyba ¿e twojego... Zdaje siê ¿e ostatnio ostro pracujesz na tytu³ pierwszego ultrasa RP, jak nie lubiê nikogo tak okre¶laæ, to w tym wypadku, nie mam ¿adnych w±tpliwo¶ci.
Po prostu wywo³uje to niepotrzebn± sensacjê. Z jednej strony powstaje tysi±ce postów o tym jak nasze hobby jest odbierane, o k³opotach z jakimi siê spotyka, o dresikach którzy zaczepiaj±. Z drugiej spora grupa ludzi powa¿nie my¶li o kuszy, karabinach na ¶lepaki i nad wieloma innymi rzeczami, które bez zgody w³adz nie przejd±.
A tu nagle mamy grupkê, która dla szpanu nosi broñ na ulicy, niczym bohater filmu...
To mnie boli. ¯e od kilku lat, powoli, ale w miarê trwale poprawia siê wizerunek rekonstrukcji w tym kraju. Z bandy gro¼nych szaleñców, przez niegro¼nych po rozs±dne osoby do rozmowy.
Widzia³e¶ kiedy¶ florecistê, ³ucznika, my¶liwego z broni± na ulicy? Nawet przeciêtny wêdkarz ma wêdkê i haczyki, potencjalnie "zaczepne", schowane w pokrowcu.
gdyby co taki pokrowiec na wêdki mie¶ci miecze.
O to mi chodzi³o. ¯e takie noszenie miecza psuje nasz obraz. chcemy byæ traktowani powa¿nie, a nie jak dzieci z jakim¶ odchy³em, zachowujmy siê powa¿nie.
Je¶li chodzi o noszenie broni bez pochwy w rêkach to siê zgodzê. Ale nie mo¿na traktowaæ tak samo broni w pochwie przytroczonej do plecaka. Floreci¶ci maj± t± ogromn± przewagê, ¿e dla nich produkuje siê specjalne torby do przewozu.
Czêsto zdarza mi siê przewoziæ broñ przez granicê i nie zawsze idealnie mie¶ci siê w plecaku (lotniska). Nikt nigdy nie mia³ zastrze¿eñ, pomimo, ¿e przewa¿nie widaæ, ¿e mam do czynienia z broni±. Inna sprawa granicznicy, bo czasami mnie podejrzewaj± ¿e wywo¿ê zabytki.
Mo¿e to z³e, ale nawet nie pomy¶la³em by kupiæ pokrowiec na wêdkê tylko po to, ¿eby przez 15 minut przenie¶æ miecz z miejsca zamieszkania na miejsce treningu/wyjazdu.
Poza tym ja nie przenoszê broni, bo nie mam na to pozwolenia. A do mojego rekwizytu teatralnego to proszê siê nie przyczepiaæ. Bo w koñcu nie jestem ¿adnym rycerzem. Ja tylko go gram.
A co to za problem zrobiæ jaki¶ pokrowiec we w³asnym zakresie?
I czy w naszym jak¿e wspania³ym prawie nie ma czego¶ o przedmiotach wygl±dem imituj±cych broñ? Co prawda, nawet je¶li mi siê ca³kiem nie pomyli³o to pewnie dotyczy³o to bardziej "replik" takich jak ASG, ni¿ broni bia³ej, ale co¶ chyba by³o?
Wielokrotnie przytaczana ustawa z 21 maja 1999 (Dz. U. Nr 53, poz. 549):
Art. 4.
1. Ilekroæ w ustawie jest mowa o broni, nale¿y przez to rozumieæ:
1) broñ paln±, w tym broñ bojow±, my¶liwsk±, sportow±, gazow±, alarmow± i
sygna³ow±,
2) broñ pneumatyczn±,
3) miotacze gazu obezw³adniaj±cego,
4) narzêdzia i urz±dzenia, których u¿ywanie mo¿e zagra¿aæ ¿yciu lub zdrowiu:
a) broñ bia³± w postaci:
- ostrzy ukrytych w przedmiotach niemaj±cych wygl±du broni,
- kastetów i nunczaków,
- pa³ek posiadaj±cych zakoñczenie z ciê¿kiego i twardego materia³u
lub zawieraj±cych wk³adki z takiego materia³u,
- pa³ek wykonanych z drewna lub innego ciê¿kiego i twardego materia³u,
imituj±cych kij bejsbolowy,
b) broñ ciêciwow± w postaci kusz,
c) przedmioty przeznaczone do obezw³adniania osób za pomoc± energii
elektrycznej.
Je¶li chodzi o broñ paln± pozbawion± cech u¿ytkowych (nie repliki- na te zezwoleñ nie trzeba) to wymagana jest rejestracja. Konieczne dokumenty to :
1) dowód nabycia broni,
2) "potwierdzenie pozbawienia broni palnej cech u¿ytkowych", które wystawia Centralne Laboratorium Kryminalistyki Komendy G³ównej Policji (na wniosek podmiotu uprawnionego do pozbawiania broni palnej cech u¿ytkowych, który przedstawia tam broñ, dokument stwierdzaj±cy, ¿e zosta³a ona pozbawiona cech u¿ytkowych zgodnie z w³a¶ciw± specyfikacj± techniczn± i dowód dokonania op³aty za dokonanie oceny zgodno¶ci pozbawienia cech u¿ytkowych broni palnej),
3) dowód wniesienia op³aty skarbowej w wysoko¶ci 82 z³ za wydanie karty rejestracyjnej broni pozbawionej na sta³e cech u¿ytkowych,
4)zdjêcie legitymacyjne 3 x 4 cm, które zostanie wklejone do "Karty rejestracyjnej broni".
Odmowa zarejestrowania broni palnej pozbawionej cech u¿ytkowych przez Policjê musi nast±piæ w formie decyzji administracyjnej (od której s³u¿y odwo³anie do Komendanta G³ównego Policji).
Co do chodzenia z jak±kolwiek broni± "na wierzchu" to IMHO oprócz przypadków kiedy po prostu nie ma innego wyj¶cia jest to po prostu szpan i chêæ zwrócenia na siebie uwagi. Ani to potrzebne ani m±dre.
CYTAT(Borg @ 19:00 15.11.2008)
A strzelanie w lesie? Ciesz siê, ¿e w grupce nie by³o upierdliwych le¶niczych
Hmm ... Las nale¿y do Nadlesnictwa S³awieñskiego , a jednym z najbardziej znacz±cych osób w tym nadle¶nictwie jest mój wuj i to on mi da³ osobiste pozwolenie w obecnosc swojego prze³o¿onego na strzelanie tam ;)
Kiedy¶ siê z ciekawosci zapyta³am znajomego policjanta , i powiedzia³ mi ¿e na ³uk nie muszê miec pozwolenie , tylko od jakiej¶tam si³y naci±gu wypada³o by co¶ mieæ
"Co do chodzenia z jak±kolwiek broni± "na wierzchu" to IMHO oprócz przypadków kiedy po prostu nie ma innego wyj¶cia jest to po prostu szpan i chêæ zwrócenia na siebie uwagi. Ani to potrzebne ani m±dre."
Co racja to racja .
dzwoni w którym¶ ko¶ciele, policjant nie wie w którym...
nie ma nigdzie takich okre¶leñ, tak jak nie ma na d³ugo¶æ ostrza...
I jak widaæ po nadle¶nictwie S³awieñskim póki ludzie wychowani za PRL nie wymr± w tym kraju nie bêdzie dobrze... nie masz rodziny/kolesi nie mo¿esz nic...
Borg
W tym wypadku siê z Tob± ca³kiem zgadzam. Za co¶ takiego obaj powinni polecieæ z roboty.
Je¶li chodzi o no¿e. ZA PRL obowi±zywa³o rozporz±dzenie KG Milicji, które okre¶la³o jak d³ugo¶æ no¿a mo¿na by³o mieæ przy sobie. Wtedy jeszcze KG Milicji móg³ wydawaæ zarz±dzenia o mocy rozporz±dzenia ministra. Czasy siê zmieni³y. Prawo siê zmieni³o i Komendant G³ówny Policji nie ma prawa wydawania takich zarz±dzeñ. Ale niektórzy instruktorzy w szko³ach policyjnych tego nie zauwa¿yli i czasami dochodzi do ¶miesznych sytuacji.
Borg, deat wish, puknijcie sie w glowke, mocno ...
strzelanie z luku nie jest zakazane;
lasy panstwoe sa dabrem publicznym i kazdy ma prawo z nich korzystac nie lamiac przepisow obowiazujacych w tym kraju, strzelanie z luku w lesie nie lamie przepisow w zaden sposob, to ze ktos sie pyta o zgode i akceptacje miejsca- to nalezy chwalic a nie ganic;
borg, ja sie ciesze, ze nie masz i nie bedziesz mial kolesi bez wzgledu na komune socjalizm, czy tez inna forme ustroju ktora w tym kraju bedzie;
wlasnie kolezance (calen) zyczyles, by jej wuj zmarl;
jestes dupkiem zas ona powiinna tobie napluc za cos takiego w twarz;
*** I jak widaæ po nadle¶nictwie S³awieñskim puki ludzie wychowani za PRL nie wymr± w tym kraju nie bêdzie dobrze ***
niestety pech jest taki, ze pomimo twego lansianskiero awatara nie walczysz, zatem nie ma okazji by tobie morde otluc za takie slowa, jak skierowales do calen ...
howq
Uwaga uwaga: przepraszam za borga, wybaczcie, bo zb³±dzi³ ...
To imiê pisze siê wielk± liter±.
Jednocze¶nie wchodz±c do lasu z ³ukiem, jak zaznaczy³em upierdliwy my¶liwy ma prawo domniemywaæ k³usowniczych zapêdów. jak masz 2 promile we krwi siadasz za kó³kiem i zapalasz silnik by go rozgrzaæ nim przyjdzie kierowca? Jak pamiêtam za to tez mo¿na dostaæ mandat.
jak bêdzie okazja nadstawie siê by¶ mi da³ w twarz...ju¿ od d³u¿szego czasu masz ochotê, wystarczy poprosiæ i wygl±daæ odpowiednio to wyjdê do walki.
Strzelam czosnek ja i mój pasierb i ¿ona w lesie czosnek i czosnek ka¿demu czosnek le¶niczemu do tego, a jak mnie czosnek bêdzie siê pulata³ to czosnek dostanie strza³ê - za czosnek te zarabowane tysi±ce hektary lasów i za to, ¿e jego g³ówny czosnek szef ¶mie mi jeszcze w czosnek publicznej jak te lasy telewizji moralizowaæ o wy¿szo¶ci etycznej swo³oczej ko³chozowej gospodarki w tych lasach i ¿eby broñ Bo¿e nie oddaæ tego co siê zrabowa³o prawowitym w³a¶cicieleom - którzy za to by mieli pe³ne prawo w SWOIM lesie paln±c do mnie z rury jak bym mnie z ³ukiem naszli.
Czosnekój siê jeden z drugim od mentalno¶ci PRL-u bo pleciesz gupoty a nie wiesz w jakim szambie je maczasz.
Borgu, a domniemanie niewinno¶ci? ;)
Du¿o razy strzela³em w lesie i nie mia³em najmniejszych problemów z le¶nikami- jak przechodzili to popatrzyli, spróbowali strzeliæ i szli dalej. Rzucaj±c na odchodne: "tylko proszê uwa¿aæ na zwierzynê i ludzi ;) ".
A z broni± nie ma co siê afiszowaæ: miecz, miecz d³ugi czy federa obwi±zaæ w szmaty, uszyæ futera³, czy kupiæ taki jak u¿ywaj± wêdkarze i naprawdê da siê przemkn±æ nie zauwa¿onym.
Ja¶min zmieñ sobie ilo¶æ przeprosin w profilu
(Edit: Ju¿ mu zmieni³em - Viator)Pozdro
CYTAT(Borg @ 22:06 16.11.2008)
... Jednocze¶nie wchodz±c do lasu z ³ukiem, jak zaznaczy³em upierdliwy my¶liwy ma prawo domniemywaæ k³usowniczych zapêdów. jak masz 2 promile we krwi siadasz za kó³kiem i zapalasz silnik by go rozgrzaæ nim przyjdzie kierowca? Jak pamiêtam za to tez mo¿na dostaæ mandat (...)
Jak masz dwa promile to nie wolno Ci wsiadac do samochodu po stronie kierowcy. I to jest okreslone przepisami. A znasz przepis, ktory zabrania strzelania z luku w lesie do tarczy ? Przyznam, ze sam nie wiem czy taki istnieje aczkolwiek domniemuje, ze nie. NIestety, ale troche gadacie glupoty z Death-Wishem.
Co do noszenia czy machania mieczami (bronia) idac po ulicy to oczywiscie zgadzam sie z Wami. Jednak przysranie sie do strzelania z luku w lesie to juz jakis absurd. A gdzie ma nim cwiczyc ? W pokoju ? Wazne, zeby uwazala i nie strzelala w miejscu gdzie czesto chodza/biegaja/spaceruja ludzie. I jestem pewny, ze zaden "mysliwy" nie posadzi jej o klusownictwo -__-'
Niestety w dzisiejszych czasach mamy przepisy w kraju takie (gowniane) a nie inne i wydaje mi sie, ze do wszystkiego co robimy trzeba wtlaczac duze ilosci rozsadku. Rowniez do tego co mowimy
P.S. A co do korzystania z rodziny/znajomych...
wyobrazmy sobie taka sytuacje. Chcesz zorganizowac w meiscie turniej/pokaz/cokolwiek ale potzrebujesz na to zgody. Przypadkiem Twoj wujek jest prezydentem miasta. Mowi Ci, ze nie ma problemu i on wszystko zorganizuje. Nie skorzystasz ? Powiesz mu "Nie! Nie bede bral udzialu w knowaniach ludzi wychowanych na prlu ! Nie zrobimy tego turnieju i koniec!" ? Czy moze skwapliwie wykorzystasz mozliwosc ?
Zastanow sie troche zanim cos napiszesz bo wydaje mi sie, ze kierujesz sie jakimis niezdrowymi emocjami. Problem moglbys widziec we wspomnianym wujku, gdyby strzelac pozwolil jedynie Calen'ie. A on tylko powiedzial, ze moze to robic (jak kazdy inny)...
peace
Demoniq
Fakt, byæ mo¿e siê trochê zagalopowa³em, a raczej na na pewno.
Je¶li chodzi o organizacje turnieju, z tego co siê orientujê, to ka¿dy próbuje wykorzystaæ znajomo¶ci wszelkiego rodzaju.
CYTAT(Calen @ 18:22 15.11.2008)
No raczej ja nie pochwalam noszenie na widoku broni przez miasto , bo to samo przez siê prowokuje nieprzyjemne sytuacje .
Jakie nieprzyjamne sytuacje? Ja wchodzê do hipermarketu typu Real, trzymaj±c szablê przy boku, tak by nie rzuca³a siê w oczy (pochwy siê nie dorobi³am, bo za du¿o mam z³omu, by na ka¿dy mieæ pochwê czy insze "opakwoanie" ;) ) i k³adê j± na wadze za 1 z³ (porz±dna waga z dok³adno¶ci± do 10 dkg i robi wydruk ;) ). A ludzie co najwy¿ej udaj±, ¿e nic dziwnego nie widz±. Czajê siê tylko przy ochronie
, bo obawiam siê, ¿e z tymi Panami musia³bym negocjowaæ wej¶cie z têp± szabl± do sklepu ;).
Wa¿y³am ju¿ ró¿ne dziwne "bronie" ;) na dziale owoce i warzywa w Realu (dok³adno¶æ do 1 grama), czasem nawet prosi³am ekspedientkê o pomoc i mi³a pani stara³a siê okazaæ, ¿e j± to zbytnio nie dziwi
, tyle ¿e w takim wypadku wyci±ga³am miecz z pokrowca (przy wej¶ciu przy bramkach ochrona mog³aby mnie zatrzymaæ, a rzecz wa¿on± i i tak trzeba wyjaæ, bo taki pokrowiec ma przynajmniej kilka deko wagi).
No i raz us³ysza³am "na mie¶cie" ;) pytanie ciekawskiego przechodnia, czy mam w pokrowcu broñ paln± czy wêdkê, a tam by³ tylko miecz
. Dlatego ciekawo¶æ bardziej budzi broñ ukryta ni¿ ta na wierzchu, bo mo¿esz targaæ schowanego "za pazuch¡" np jakiego¶ obrzyna
.
PS Muszê w koñcu kupiæ dobr± wagê ;) wa¿±ca z przyzwoit± dok³adno¶ci±, niestety poularne tanie wagi to rozrzut do 20 dkg.
Co do SZPANU, ja to inaczej widzê, czaj± siê ludzie którzy wstydz± siê swojego hobby albo
maj± przekonanie ¿e robi± co¶ super wyj±tkowego i dlatego s± PONAD i "ods³oniêcie siê" wywo³a jakie¶ WIELKIE zainteresowanie otoczenia , albo przejmuj± siê tym "co pomy¶li o mnie s±siad", jak bêd± wymachiwaæ mieczem w SWOIM ogródku.
Ja na przyk³ad jestem tak zwi±zana ze swoimi z³omami (zalegaj± wszêdzie, w domu, pracy, baga¿niku, po kieszeniach, w plecacku, torebce - np klucz do przykrêcania g³owicy, u³amana koñcówka szpady, czy materia³ na punty ;) ), ¿e trakujê je jak np zestaw do zmiany opon, który oprócz szabel, szpad, masek, karwszy, przeszywki, mieczy itp równie¿ wo¿ê w samochodzie
. I obojêtnie gdzie jestem, np u rodziny na dzia³ace, nad jeziorkiem, zawsze mogê wyci±gn±æ sprzêta i posparrowaæ, byleby trafi³ siê przciwnik ;), dlatego polecam równie¿ wo¿enie ze sob± np ³uku z przeno¶n± tarcz±, bo a nu¿ trafi nam siê jaka¶ pusta polanka z wykoszon± traw± i pod k±tem, by sobie postrzelaæ
. My z mê¿em np mamy opatentowanie wo¿enie sprzêtu ³uczniczego na rowerach, byleby to nie by³ tylko longbow ;).
CYTAT(Borg @ 21:06 16.11.2008)
jak bêdzie okazja nadstawie siê by¶ mi da³ w twarz...ju¿ od d³u¿szego czasu masz ochotê, wystarczy poprosiæ i wygl±daæ odpowiednio to wyjdê do walki.
Ju¿ do¶æ siê skompromitowa³e¶, lubisz to?
Mogê ciebie poprosiæ conajwy¿ej, by¶ szybciej zapier... z misk± z jedzeniem dla Indara, albo by¶ mu miskê wypolerowa³, bo taka twa rola...
Za¶ niechcia³bym, by siê z tob± spotka³ wuj kole¿anki, której ¶mierci ¿yczy³e¶, bo on jako le¶nik za³o¿y odpowiedni strój, by tobie strzeliæ ... tzn pasek i dupê z³oi ... jak dziecku ...
Pozdrawiam
Adsumus, ju¿ poprawiam
Proszê wystudziæ ton. Szybciutko. Nie patrzê kto, co, do kogo i za co.
Pzdr
Gwyn
Ja bym tylko nie¶mia³o zaproponowa³a, by podobnych spraw nie za³atwiaæ na forum publikum (tylko na odludziu najlepiej o ¶wicie, z sekundantami,w "bia³ych koszulach" i ostr± broni±
(w koñcu tacy z nas twardzile, nie?), bez ¿adnych dodatkowych ¶wiadków, czy krêcenia filmu z podobnego wydarzenia
(bo przecie¿ nie robimy tego pod publikê, prawda?).
Bo kiedy¶ zrobi nam siê druga Rosja, jak na jakie¶ imprezie np na bojówce czy buhurcie parê przypa³ów zechce za³atwiæ swoje osobiste porachunki.
PS Czasem wystarczy s³owo "przepraszam".
Panowie i Panie
Gwyn ma racje. Po co ten stres.
Jasmin:Nie przesadzaj. Borg nie zyczyl nikomu smierci. Uzyl jedynie (byc moze troche niefortunnego) zwrotu: "dopuki tacy a tacy ludzie nie wymra". A to nei jest rownoznaczne z "zycze im/chcialbym aby wymarli".
Death-Wish:CYTAT(Death-wish @ 11:18 17.11.2008)
Je¶li chodzi o organizacje turnieju, z tego co siê orientujê, to ka¿dy próbuje wykorzystaæ znajomo¶ci wszelkiego rodzaju.
Dokladnie. Ale rownie dobrze moze byc to samo zezwolenie na "cwiczenie" np. we wspomnianym lasku. Dlatego troche dziwi mnie atak na to nieszczesne "strzelanie w lesie", bo kazdy z nas kombinuje jak moze i jesli ma mozliwosci aby spelniac swoje pasje/hobby/etc. to z nich korzysta
mblade:Co Ty wiesz o zabijaniu. Ty wazysz szable w markecie ^__^
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.