Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Woda w podró¿y
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Stron: 1, 2
M¶cidróg
Nie jest to ta "butla" o której wcze¶niej pisa³em ale tak¿e z drewna z doby merowiñskiej,znaleziona na Livinghistory cz.
I jeszcze kilka ceramicznych ze Wschodu-ale nie wiem jak datowane.Zachodnie flaszki do¶æ mizerne icon_mrgreen.gif
M¶cidróg
Wrzucam w za³±cznikach zdjêcia przedstawiaj±ce trzy buk³aki(manierki).Jeden jest dzisiejsz± hipotetyczna rekonstrukcj± z zachowaniem oryginalnych ukuæ,(nie wiem na jakiej podstawie umieszczono na nim plakietke z sokolnikiem) drugi o którym my¶la³em ¿e wykonany jest z drewna faktycznie jest ceramiczny,dodaje jeszcze zjêcie frankijskiej flaszen bigsmile2.gif Przepraszam za wprowadzenie w b³±d.
Vislav
Witam

Dziêkujê ¶licznie za ukazane przyk³ady. W najbli¿szym czasie przyst±piê do próby rekonstrukcji takiego drewnianego buk³aka. Ca³o¶æ bêdzie wykonana rêcznie, g³ównie z u¿yciem cios³a. Do uszczelnienia i sklejenia ca³o¶ci zamierzam u¿yæ smo³y drzewnej w³asnej produkcji.

Postaram sie zamie¶ciæ opis i dokumentacjê fotograficzn± wykonanych prac.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
Bêd±c niedawno w skansenie archeologicznym w Modrej ko³o Velehradu,uda³o mi sie zrobiæ zdjêcia takich oto rekonstrukcji buk³aków (naczyñ flaszowatych).Pojemno¶æ tego (na oko) oko³o od 1L-do 1,5L.
Vislav
Witam

Rozpocz±³em wykonywanie pierwszego buk³aka z drewna. Po 'rozpo³owieniu' pieñka z drewna dalsza obróbka z u¿yciem cios³a.

Za jaki¶ czas zamieszczê kolejne fotki z postêpu prac.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Witam
wybaczcie mo¿e odrobinê niefortunny tytu³ ale nic lepszego nie przysz³o mi do g³owy angsad.gif
Pozwoli³am sobie otworzyæ temat w naszym dziale g³ównie z tego wzglêdu i¿ na wszelkich wyprawach kwestia aprowizacji w wodê jest kluczowa a grzebanie w rzemie¶lniczym niespecjalnie przynosi odpowiedzi na moje pytania.

Ju¿ w poprzednich tematach w Wyprawach by³o trochê, zarówno o tym ile p³ynu trzeba ze sob± zabraæ, jak i w czym j± przechowywaæ by by³o jednoczesnie wystarczaj±co du¿o, lekko i wygodnie do noszenia.
Tak wiêc zapraszam do dyskusji o wszelkich buk³akach, wiaderkach, workach i butelkach :-D

Mnie osobi¶cie szczególnie interesuj± wasze propozycje w sprawie rozwi±zania potencjalnych problemów z wod± w przypadku wyprawy konnej. Wiadomo ¿e o ile cz³owiek mo¿e nosiæ buk³ak z wod± która mu wystarczy nawet przez kilka dni, to nie da rady ud¼wign±æ tyle wody ile potrzebuje koñ.
A zak³adam ¿e bêdzie trzeba mieæ jej przynajmniej niezbêdne minimum.
Na razie kopiê w poszukiwaniu jakiej¶ konkretnej wiedzy i bêdê zamieszczaæ to co znajdê.

Oprócz tego to mam pytanie odno¶nie drewnianego buk³aka o którym równie¿ by³a wcze¶niej mowa.
Czy mo¿na by w naszym przypadku u¿yæ wysuszonych tykw?
Bo pochodz± przecie¿ z Azji i z tego co wiem to by³y i s± powszechnie wykorzystywane jako jedno z naj³atwiejszych do wykonania naczyñ?
Z kszta³tu mieliby¶my gotow± butelkê, dosyæ mocn± a jednoczesnie lekk± i idealn± na wyprawy.

z pozdrowieniami
Rosamar
Rabiega
Czo³em.

Temat - rzeka smile.gif .
Na wyprawê piesz± - poza populanymi skórzanymi buk³akami - mo¿na by siê pokusiæ o uszycie skórzanego worka na wodê. Przypuszczam jednak, ¿e woda tak transportowana smaczna by nie by³a.
O drewnianym buk³aku ju¿ by³o, co do tykw - dla naszego projektu by³yby jak najbardziej do zaakceptowania. Lekkie to, szczelne i mocne. Na wiosne posiejê w swoim ogrodzie taka maczugowat± odmianê ( owocê maj± du¿e rozmiary w przeciwieñstwie do populanych odmian gruszkowatych i butelkowatych ), z tym ¿e zbiór to dopiero za rok ...
Nie wiem jak z dostêpno¶ci± "gotowych" ju¿ owoców ( na alledrogo pewnie s±, alle drogie...).

Co do pojenia konia - to pozostanie raczej wiaderko (p³ócienne, ¿eby by³o l¿ej) i ¼róde³ko/studnia.
Nie wydaje mi siê, by koczownicy w taborze mieli beczkowozy . Ja w ka¿dym razie nie s³ysza³em ...

K³aniam

Rabbi
M¶cidróg
Wiekszo¶æ ju¿ pewnie spotka³a siê z tym wiadrem.....jednak Ludek Galuszka twierdzi w jednej ze swoich ksi±¿ek i¿ by³y to wiadra troczone do konia.Dlatego taki kszta³t.W tej chwili nie posiadam tej pozycji,jak odzyskam postaram siê przet³umaczyc rozdzia³ odno¶nie tych wiader.Inna sprawa czy wo¿ono w nich wodê,drobne owoce czy wino?
Pozdrawiam
Viator
E... Wiadro do transportu p³ynów siê nie bardzo nadaje; chyba ¿e od najbli¿szej studni/wodopoju do chaty/biwaku, i to w rêku albo na koromy¶le (dr±g na dwa wiadra na ramionach) - a ju¿ na koniu czy wozie na pewno siê za bardzo "chlebocze" ¿eby nawet przykrywka uratowa³a zawarto¶æ od wychlupania. Natomiast jakie¶ szmaty itp. mo¿na w nie w³o¿yæ, ale raczej wiadro by³o wo¿one jako wiadro a nie jako pojemnik do przewozu czego¶ jeszcze...
M¶cidróg
CYTAT(Viator @ 22:14 14.11.2007) *
E... Wiadro do transportu p³ynów siê nie bardzo nadaje; chyba ¿e od najbli¿szej studni/wodopoju do chaty/biwaku, i to w rêku albo na koromy¶le (dr±g na dwa wiadra na ramionach) - a ju¿ na koniu czy wozie na pewno siê za bardzo "chlebocze" ¿eby nawet przykrywka uratowa³a zawarto¶æ od wychlupania. Natomiast jakie¶ szmaty itp. mo¿na w nie w³o¿yæ, ale raczej wiadro by³o wo¿one jako wiadro a nie jako pojemnik do przewozu czego¶ jeszcze...


Viator..z ca³ym szacunkiem....nie bardzo kumam: wiadro do transportu p³ynów siê nie nadaje?
Poda³em tutaj konkretny przyk³ad jakby nie by³o specyficznego wiadra,poda³em nazwisko autora publikacji który twierdzi i¿ s³u¿y³o w³a¶nie do transportu p³ynow i ¿eby by³o ¶mie¶zniej w³a¶nie przytroczone do konia.Bez dekla pewnie ¿e siê "wychlebocze" ,to ¿e go nie znaleziono ( nie wiem czy znaleziono) nie wyklucza jego zastosowania.
Abrat
Oczywi¶cie ¿e do transportu wody konno siê nie nadaje, nawet z deklem. Za to nadaje siê ¶wietnie, aby maj±c takowe na "postoju" co¶ w nim przynie¶æ, np. wodê ze studni/¼ród³a/rzeki, albo nawet i koniowi podaæ np. wodê lub co innego pysznego (dla kunia).
To ¿e autor pisze o transporcie p³ynów, niekoniecznie znaczy, ¿e chodzi mu o transport konny, konno transportowano byæ mo¿e wiadro (a mo¿e nie) ale p³yn to ju¿ raczej per pedes. I tu popieram Viatora.
Analogia to sk³adane wiadra wykorzystywane w kawalerii i nie tylko. Albo opis polskiego XVII-to wiecznego je¼d¼ca pancernego (bodaj¿e), id±cego komunikiem.

pozdrawiam
Abrat
M¶cidróg
CYTAT(Abrat @ 19:30 17.11.2007) *
Oczywi¶cie ¿e do transportu wody konno siê nie nadaje, nawet z deklem. Za to nadaje siê ¶wietnie, aby maj±c takowe na "postoju" co¶ w nim przynie¶æ, np. wodê ze studni/¼ród³a/rzeki, albo nawet i koniowi podaæ np. wodê lub co innego pysznego (dla kunia).
To ¿e autor pisze o transporcie p³ynów, niekoniecznie znaczy, ¿e chodzi mu o transport konny, konno transportowano byæ mo¿e wiadro (a mo¿e nie) ale p³yn to ju¿ raczej per pedes. I tu popieram Viatora.
Analogia to sk³adane wiadra wykorzystywane w kawalerii i nie tylko. Albo opis polskiego XVII-to wiecznego je¼d¼ca pancernego (bodaj¿e), id±cego komunikiem.

pozdrawiam
Abrat


Mo¿e faktycznie macie racje...nic to..odzyskam ksi±¿ke,przej¿e ja jeszcze raz i podziele siê tym co znalaz³em.
rosamar
Je¿eli chodzi o wiadro to patrz±c na kszta³t tak sobie my¶lê ¿e to mog³o dzia³aæ. Pytanie jak to by³o przymocowywane do grzbietu konia?
Na sztywno czy na miêkkich rzemieniach ?
Bo je¶li by³ dekiel i powiesi³o siê to na siodle jucznym przy samych bokach konia czyli pionowo i do tego dosyæ nisko ¿eby sie nie przechyla³o to nie powinno specjalnie siê wylewaæ.
Spokojnie id±cy koñ nie kiwa a¿ tak mocno a poza tym kto powiedzia³ ¿e to musia³ byæ akurat koñ? Mo¿e mu³ albo osio³? Maj± one znacznie bardziej równy krok ni¿ konie.
My¶lê te¿ ¿e w przypadku takiego baga¿u ¿aden cz³owiek nie siedzia³ na zwierzaku tylko szed³ obok prowadz±c go. A to oznacza powolny stêp. W tamtych czasach nie stosowa³o siê praktycznie najbardziej kolebi±cego chodu u koni czyli k³usa. Je¼dzi³o siê stêpem i galopem a na koniach z predyspozycjami ró¿nymi inochodami.
Ale tak naprawdê to stêp by³o chodem marszowym ¿e siê tak wyra¿ê.

Poza tym jak tak sobie patrzê na kszta³t tego wiaderka to nachodzi mnie my¶l ¿e w przypadku kiedy nie opiera³o siê ono tym wklês³ym bokiem do czego¶ sztywnego (vide koñski bok) to by³oby dosyæ niestabilne do noszenia. Bo ¼le usytuowany ¶rodek ciê¿ko¶ci powodowa³by kolebanie i wylewanie zarówno w rêkach jak i na koromy¶le.
Ogólnie to chyba siê zgodzê z M¶cidrugiem ¿e to mog³o byæ troczone do konia.
Trzeba by zrobiæ eksperyment ale w sumie to za³o¿y³abym siê o wiadro kumysu icon_wink.gif ¿e bêdzie dzia³aæ bigsmile2.gif
Czy kto¶ zna jakiego¶ rzemie¶lnika który móg³by wykonaæ wiaderko o takim kszta³cie z deklem? A w³a¶ciwie dwa bo z jednym na pewno nie da rady ze wzglêdu na konieczno¶æ przeciwwagi.

z pozdrowieniami
Rosamar

Edit: skarmianie lub pojenie z takiego wiaderka raczej nie da rady bo qñ nie w³o¿y g³owy do ¶rodka a po co wlec ze sob± co¶ tak nieporêcznego gdy mo¿na spokojnie zastosowaæ najstarszy sposób karmienia w podró¿y czyli worek na obrok.
M¶cidróg
Rosemar....te¿ bardzo podobnie to widzê.W³a¶ciwie czeka³em na opinie kogo¶ obw±chanego z koñmi.
Nic konkretnego nie mogê napisaæ bez ksi±¿ki ktora w tej chwili jest poza moim zasiêgiem.
Ale wszystko w swoim czasie.........
rosamar
My¶lotoku ci±g dalszy....

Je¶li to wiadro by³o faktycznie troczone do konia to chyba raczej na sztywno czyli na czym¶ w rodzaju kab³±ka albo do siod³a jucznego równie¿ na kab³±ku.
Bo je¶liby to powiesiæ na sznurze to poza naturalnym kiwaniem siê wraz z ruchem konia dosz³oby jeszcze kolebanie samego wiadra.
Najpro¶ciej by by³o z kwadratowym kab³±kiem (takim sta³ym ale umocowanym nie w osi wiadra tylko równo z wklês³ym brzegiem) Wtedy na siodle jucznym wystarczy³yby po dwa haki po ka¿dej stronie i wisimy stabilnie
Ale na rysunku nie ma ¶ladu ¿adnego kab³±ka wiêc spekulujê ¿e inn± opcj± mog³o te¿ byæ specjalne nosid³o na sta³e przy siodle w formie przypiêtych na sztywno obrêczy w które wiadro siê po prostu wk³ada³o.
Do eksperymentu mo¿emy tu zastosowaæ takie ma³e siode³ko juczne, które Vislav wykopa³ gdzie¶ na starociach.
Ale czekam M¶cidrugu na t± twoj± ksi±¿kê ¿eby sprawdziæ co tam faktycznie jest napisane.
Vislav
Witam

Jeszcze parê s³ów w sprawie "wiadra". Ze wzglêdu na rozmiary: podstawa 10 X 20 cm i wysoko¶æ ok 30cm - samo okre¶lenie jest ju¿ myl±ce. Pojemno¶æ tego drewnianego pojemnika nie jest zbyt du¿a. Zastosowanie tego jako wiaderko wymaga³oby przynajmniej ¶ladów mocowania pa³±ka. Pa³±ka nie da siê zamocowaæ do górnej obrêczy ze wzglêdu na zwê¿aj±cy siê do góry kszta³t pojemnika - po prostu by siê zsun±³. Z tego samego powodu nie bêd± skutkowaæ sugerowane przez Rosamar sposoby troczenia do boku konia.

S±dzê, ¿e jest to pojemnik na 'pó³p³ynne' produkty jak miód, smalec, mas³o - gdy potrzebne jest szczelne, nie przeciekaj±ce naczynie. ¦cianki maj± grubo¶æ ok. 1cm, czyli ca³o¶æ jest do¶æ lekka i odporna na przypadkowe uderzenia w odró¿nieniu od glinianych naczyñ.
Pojemniki ze skóry/buk³aki raczej ¶rednio nadaj± siê do gêstych i pó³p³ynnych zawarto¶ci ze wzglêdu na trudno¶ci z na/wylewaniem. Niezale¿nie, otwarty o du¿ym wlewie skórzany pojemnik móg³by ³atwo 'opró¿niæ siê' przy nieuchronnych w podró¿ach mimowolnych naciskach na boki.

Pojemnik raczej by³ transportowany w dodatkowej torbie/sakwie razem z innymi zapasami.

Sam siê za czym¶ takim (trochê mniejszym) rozgl±da³em przed ostatni± listopadow± wypraw±.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Twoja argumentacja jest przekonuj±ca Vislavie.
Mo¿e faktycznie nie woda a jakie¶ inne substancje.
Niemniej kszta³t wskazuje ¿e jest prawdopodobne na u¿ycie tych "wiaderek" do transportu na grzbiecie zwierz±t jucznych. Przy tym siê bêdê jednak upieraæ diabel.gif

z pozdrowieniami
Rosamar
-Budzigniew-
Witam.
Wrzucam zadjêcie kolejnego ciekawego buk³aka bigsmile2.gif
Zdjêcie pochodzi ze strony: http://www.tgorod.ru/index.php?contentid=252

pozdrawiam
Fiodor Bie³yj
loki08.gif

nieco ciê¿ki dla pieszych hehe, poza tym w razie prawdziwej zimy (je¶li chodzi o nasz± szeroko¶æ) w podró¿y raczej go rozeprze, chyba ¿e trunki transportowaæ coffee.gif .

w³a¶nie siê zastanawiam jak przy powa¿niejszych minusach zachowa siê skóra buk³aka z wod±, jak dot±d dla mnie najlepsza opcja na wêdrówkê icon_rolleyes.gif
Viator
To jest ciekawy problem z tym zamarzaniem i rozpieraniem / rozrywaniem buk³aka - ciekaw jestem tylko, czy rzeczywisty czy tylko my¶my go stworzyli? No bo tak: w zimie rzadko siê podró¿uje, przynajmniej w naszym klimacie, w oparciu o biwaki rozbijane w szczerym polu, raczej o zajazdy gdzie jest co piæ. A nawet je¶li, to raczej szuka siê miejsca gdzie woda jest pod rêk±, choæby w postaci ¶niegu lub lodu (je¶li jest mróz) lub wody bie¿±cej (je¶li mrozu nie ma). A po drugie, zabieranie ze sob± zapasu wody w postaci pe³nego buk³aka przy dopuszczeniu do sytuacji, ¿e zawarto¶æ zamarza, jest w ogóle bez sensu, bo nie da siê jej w miarê szybko a bezpiecznie rozmroziæ i wykorzystaæ - przy ogniu prêdzej wosk siê wytopi i buk³ak szlag trafi, ni¿ woda w nim rozmar¼nie.

Tak przy okazji, teoretyzuj±c, to ciekawa by³aby inna my¶l, nawi±zuj±ca do poprzedniej dyskusji: têg± zim±, jak siê zdaje, to w³a¶nie nape³nione (i ¶ciête mrozem) wiaderko by³oby wy¶mienitym sposobem transportowania zamarzaj±cych cieczy, znacznie lepszym ni¿ buk³ak, wór, dzban czy cokolwiek innego...
Vislav
CYTAT(Viator @ 22:13 23.11.2007) *
To jest ciekawy problem z tym zamarzaniem i rozpieraniem / rozrywaniem buk³aka - ciekaw jestem tylko, czy rzeczywisty czy tylko my¶my go stworzyli? No bo tak: w zimie rzadko siê podró¿uje, przynajmniej w naszym klimacie, w oparciu o biwaki rozbijane w szczerym polu, raczej o zajazdy gdzie jest co piæ. A nawet je¶li, to raczej szuka siê miejsca gdzie woda jest pod rêk±, choæby w postaci ¶niegu lub lodu (je¶li jest mróz) lub wody bie¿±cej (je¶li mrozu nie ma). A po drugie, zabieranie ze sob± zapasu wody w postaci pe³nego buk³aka przy dopuszczeniu do sytuacji, ¿e zawarto¶æ zamarza, jest w ogóle bez sensu, bo nie da siê jej w miarê szybko a bezpiecznie rozmroziæ i wykorzystaæ - przy ogniu prêdzej wosk siê wytopi i buk³ak szlag trafi, ni¿ woda w nim rozmar¼nie.

Tak przy okazji, teoretyzuj±c, to ciekawa by³aby inna my¶l, nawi±zuj±ca do poprzedniej dyskusji: têg± zim±, jak siê zdaje, to w³a¶nie nape³nione (i ¶ciête mrozem) wiaderko by³oby wy¶mienitym sposobem transportowania zamarzaj±cych cieczy, znacznie lepszym ni¿ buk³ak, wór, dzban czy cokolwiek innego...

Witam

1. 1,5l buk³ak z wod± zawieszony u boku pod wierzchnim przykryciem raczej nie zamarznie - chyba, ¿e z w³a¶cicielem.

2. Byæ mo¿e podró¿owanie zim± nie by³o zbyt powszechne, jednak nie mo¿na tego wykluczyæ z wielu powodów - np. Maurycy. W tym przypadku nawet rozpalenie ognia mog³o byæ niemo¿liwe.
Nawiasem mówi±c w trakcie naszej listopadowej wêdrówki pla¿±, pierwszy raz ogieñ rozzpalili¶my dopiero drugiej nocy - temperatury by³y dodatnie, aczkolwiek noc± by³y opady ¶niegu z deszczem.

3. Nie bardzo rozumiem sk±d ten wosk mia³by siê wytopiæ z buk³aka przy zamarzniêtej zawarto¶ci? Nie wiem czy zamarzanie wody mo¿e spowodowaæ pêkniêcia buk³aka, trzeba by poeksperymentowaæ. Natomiast podgrzanie ca³o¶ci przy ognisku nie powinno stanowiæ problemu - byle tylko nie przesadziæ trzymaj±c buk³ak zbyt blisko ognia.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
Mnie osobi¶cie szczególnie interesuj± wasze propozycje w sprawie rozwi±zania potencjalnych problemów z wod± w przypadku wyprawy konnej. Wiadomo ¿e o ile cz³owiek mo¿e nosiæ buk³ak z wod± która mu wystarczy nawet przez kilka dni, to nie da rady ud¼wign±æ tyle wody ile potrzebuje koñ.
A zak³adam ¿e bêdzie trzeba mieæ jej przynajmniej niezbêdne minimum.

Przypominam pytanie Dominiki...
Vislav
CYTAT(M¶cidróg @ 11:56 24.11.2007) *
Mnie osobi¶cie szczególnie interesuj± wasze propozycje w sprawie rozwi±zania potencjalnych problemów z wod± w przypadku wyprawy konnej. Wiadomo ¿e o ile cz³owiek mo¿e nosiæ buk³ak z wod± która mu wystarczy nawet przez kilka dni, to nie da rady ud¼wign±æ tyle wody ile potrzebuje koñ.
A zak³adam ¿e bêdzie trzeba mieæ jej przynajmniej niezbêdne minimum.

Przypominam pytanie Dominiki...


Witam

Nie bêdziemy siê poruszaæ po terenach pustynnych - przy znajomo¶ci terenu mo¿na zaplanowaæ postoje z dostêpn± wod± dla koni. Wspó³cze¶nie problemem jest to, ¿e woda zdatna do picia dla koni - czêsto/zazwyczaj ze wzglêdów sanitarnych nie jest akceptowalna dla cz³owieka.
Historycznie ten problem wystêpowa³ lokalnie, przy wiêkszych osiad³ych skupiskach ludzkich - o czym zreszt± nasi przodkowie nie wiedzieli.
Tak wiêc, je¿eli wyst±pi± problemy - to raczej z wod± pitn± dla ludzi. Szczególnie, ¿e nie zawsze bêdzie mo¿liwo¶æ jej przegotowania przed spo¿yciem.

pozdrowienia Vislav
Fiodor Bie³yj
CYTAT(Vislav @ 23:55 23.11.2007) *
1. 1,5l buk³ak z wod± zawieszony u boku pod wierzchnim przykryciem raczej nie zamarznie - chyba, ¿e z w³a¶cicielem.

hehehe.gif clap.gif

CYTAT(Vislav @ 23:55 23.11.2007) *
3. (...)Nie wiem czy zamarzanie wody mo¿e spowodowaæ pêkniêcia buk³aka, trzeba by poeksperymentowaæ.

prêdzej dojdzie do poluzowania szwów i mikroprzecieków, mo¿e mu siê te¿ lekka deformacja przytrafiæ, ale to jak z ka¿dym przedmiotem u¿ytkowym - zu¿ywa siê.

loki08.gif
brat Bule
Powiem szczerze, ¿e brakuje mi tutaj rozeznania na:
- pojemniki do transportu wody (w³a¶nie do przejscia pustyni np)
- pojemników do przetrzymywania p³ynów (np owczych ¿o³±dków) przez d³u¿szy czas, a niemaj±cych za zadanie przetrzymanie jak najwiêkszej ilo¶ci, natomiast czas trzymania by³ by siê liczy³
- pojemników podrêcznych (tutaj kilka ciekawych propozycji zauwazy³em)
- pojemników do przenoszenia z miejsca na miejsce (tzn otwartch, tak jak tutaj wiadro "podró¿ne"), brakuje mi skórzanych wiader


Chodzi mi o to, ¿e w nie kazdej podrózy potrzeba du¿ej ilosci wody - co do podró¿y w zimê wystarczy, zamkniêty pojemnik blisko cia³a aby w ekstremalnych warunkach niezamarz³a - a podczas podró¿y woda w pojemnikach faluje wiec i temperatura zamarzania powinna byæ ni¿sza i pusty do roztopienia ¶niegu/lodu.
Vislav
Witam

1. Podzia³y/ klasyfikacje mo¿na dokonac dysponuj±c wiêkszym zbiorem egzemplarzy. Ponadto i tak trzeba by go ró¿nicowac ze wzglêdu na obszar i odtwarzane czasy. Na razie ilo¶c przyk³adów nie jest zbyt du¿a - bardziej s± nam potrzebne odpowiedzi ni¿ pytania.

2. Ilo¶c zu¿ywanej wody zale¿y od aktywno¶ci fizycznej danej osoby, a nie od temperatury otoczenia lub pogody. Jest to przynajmniej 1,5-2 litry na dobê przy pieszej wêdrówce zarówno latem jak i zim±.

3. Moment zamarzania wody zale¿y od ci¶nienia i temperatury. 'Falowanie' nic nie zmienia poza form± lodu - lity lód lub 'kasza'.

4. Pozyskanie wody poprzez topienie lodu lub ¶niegu jest oczywi¶cie mo¿liwe - nale¿y pamietac jednak, ¿e wymaga to czasu i stosunkowo do¶c du¿ej ilo¶ci energii. Ognisko nie od razu i nie zawsze jest osiagalne.

5. Mnie te¿ brakuje wiarygodnych wzorów skórzanego wiaderka

pozdrowienia Vislav
brat Bule
Hmmm zobaczcie co znalaz³em przeszukuj±c sieæ o mongolach

Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Vislav
Witam

A jak to wygl±da z datowaniem? Wygl±da mi to na zaawansowana technologiê wykonania.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
Ostatnie nasze do¶wiadczenia wykaza³y (Górska Wyprawa) ¿e jezeli temperatura powietrza w nocy spada do ok.-8stC.w dzieñ utrzyma siê w granicach + 2stC.to woda w buk³akach pojemno¶ci ok.1,5 litra pozostanie zamarzniêta do czasu kiedy nie rozpali sie ognia.Nic tutaj nie ma do rzeczy ruch.Je¿eli buk³aki maja ma³± ¶rednicê szyjki korek przymarza natychmiast do buk³aka.Wyrwanie go powoduje z³amanie.Jedyn± metod± pozostaje nie dopuszczenie do zamarzniêcia pierwszej nocy. To tyle z w³asnego ¶wierzo nabytego do¶wiadczenia:)
Pozdrawiam
rosamar
A ja na Wyprawie 2008 zamierzam potestowaæ buk³aki zrobione z tykwy.
Zamówi³am 2 sztuki takich sredniej wielko¶ci i jestem ciekawa czy zdrewnia³a skorupka nie bêdzie lepszym izolatorem ni¿ skóra.
Poza tym kupi³am nasionka i i zobaczê czy na przysz³y rok uda mi siê wyhodowaæ co¶ samodzielnie bigsmile2.gif

Vislav czy mi siê zdawa³o czy Valek mia³ na Wolinie tak± w³a¶nie tykwê?
brat Bule
CYTAT
The latest exhibition of Mongolian artifacts, incuding several items from the time of Genghis Khan, is Genghis Khan and his Heirs: The Empire of the Mongols, organized by the Kunst-und Ausstellungshalle der Bundesrepublik Deutschland, Bonn, Germany (director: Dr. Wenzel Jacob). This exhibit toured major museums in Bonn, Munich, Lower Austria and Turkey over the last two years and is now scheduled through September 2nd at the Hungarian National Museum in Budapest, Hungary. A comprehensive illustrated catalogue of this touring exhibition, Dschingis Khan und seine Erben: Das Weltreich der Mongolian, is published by Kunst-und Ausstellungshalle der Bundesrepublik Deutschland GmbH, Bonn @ Kunst-und Ausstellungshalle der Bundesrepublik Deutschland, Hirmer Verlag GmbH, Munich 2005.


Datowanie to okres XIII wieku.
Najgorsze w tym ¿e niemam opisu dok³adnego znaleziska, jedynie co doczyta³em ¿e jest to z terenów zajmowanych przez ordê oraz okres XIII wieku.
Co mnie zastanawia to to ¿e posiada to, to dziurkê na rzemieñ/sznur - i (rzucam tezê) mo¿e byæ odlewane ??
Vislav
Witam

Brat Bule - w dalszym ci±gu mam w±tpliwo¶ci czy pokazany pojemnik/buk³ak dotyczy znaleziska z XIII w.

Zamieszczony zosta³ w sekcji Fine Arts - Sztuki Piêkne wystawy The Exhibition

Opis wystawy
CYTAT
The Artistry of the Empire of the Khans exhibit is the FIRST substantial North American display of original artifacts from the 1,000-year-old reign of Genghis Khan and his sons and grandsons from Central Asia to China and the West.


Je¿eli to ma byc odlewane to z czego? Raczej to wygl±da na trójdzieln± obrotow± formê, jednak mo¿e siê mylê. Ca³o¶c jak dla mnie wyglada zbyt g³adko.

pozdrowienia Vislav

ps.Rosamar - rzeczywiscie Walok mia³ buk³ak z tykwy - dokladnie siê nie przygl±da³em - nie s±dzê aby woda w nim nie zamarza³a
brat Bule
Dlatego niemogê dok³adnie podaæ daty :/, ani jakichkolwiek informacji procz tego ze znalezisko jest stepowe, ale samo znalezisko jako takie jest ciekawe.
M¶cidróg
CYTAT(rosamar @ 14:15 31.12.2007) *
A ja na Wyprawie 2008 zamierzam potestowaæ buk³aki zrobione z tykwy.
Zamówi³am 2 sztuki takich sredniej wielko¶ci i jestem ciekawa czy zdrewnia³a skorupka nie bêdzie lepszym izolatorem ni¿ skóra.
Poza tym kupi³am nasionka i i zobaczê czy na przysz³y rok uda mi siê wyhodowaæ co¶ samodzielnie bigsmile2.gif

Vislav czy mi siê zdawa³o czy Valek mia³ na Wolinie tak± w³a¶nie tykwê?


Woda przenoszona w buklaku z tykwy pozostaje zimna mimo wysokiej temperatury na zewn±trz.Jak dziala w drug± stronê? Nie wiem,trzeba sprawdziæ-przez przypadek dosta³em tykwê maczugowat± od znajomej i prawie ju¿ jest sucha.Za jaki¶ czas sprawdze i napiszê.
Vislav
CYTAT(M¶cidróg @ 18:51 31.12.2007) *
CYTAT(rosamar @ 14:15 31.12.2007) *
A ja na Wyprawie 2008 zamierzam potestowaæ buk³aki zrobione z tykwy.
Zamówi³am 2 sztuki takich ¶redniej wielko¶ci i jestem ciekawa czy zdrewnia³a skorupka nie bêdzie lepszym izolatorem ni¿ skóra.
Poza tym kupi³am nasionka i i zobaczê czy na przysz³y rok uda mi siê wyhodowaæ co¶ samodzielnie bigsmile2.gif

Woda przenoszona w buk³aku z tykwy pozostaje zimna mimo wysokiej temperatury na zewn±trz.Jak dzia³a w drug± stronê? Nie wiem,trzeba sprawdziæ-przez przypadek dosta³em tykwê maczugowat± od znajomej i prawie ju¿ jest sucha.Za jaki¶ czas sprawdzê i napiszê.


Witam

W tym przypadku dzia³a chyba efekt sch³adzania na skutek parowanie wody poprzez ca³± powierzchniê naczynia/buk³aka. Podobnie dzia³aj± naczynia do przechowywania wody wypalane z gliny bez glazurowania. Mia³em kiedy¶ taki dzbanek produkowany w Afryce.

W drug± stronê to raczej nie zadzia³a. Chyba, ¿e bêdziemy wytwarzaæ ciep³o poprzez tarcie, czyli sta³e g³askanie powierzchni buk³aka. Tak na serio pozostaje chyba sta³e przechowywanie buk³aka pod wierzchnim okryciem - blisko cia³a. Wa¿ne jest aby by³ szczelny i nie przecieka³ jak ju¿ k³adziemy siê spaæ.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
CYTAT(Vislav @ 09:47 03.01.2008) *
CYTAT(M¶cidróg @ 18:51 31.12.2007) *
CYTAT(rosamar @ 14:15 31.12.2007) *
A ja na Wyprawie 2008 zamierzam potestowaæ buk³aki zrobione z tykwy.
Zamówi³am 2 sztuki takich ¶redniej wielko¶ci i jestem ciekawa czy zdrewnia³a skorupka nie bêdzie lepszym izolatorem ni¿ skóra.
Poza tym kupi³am nasionka i i zobaczê czy na przysz³y rok uda mi siê wyhodowaæ co¶ samodzielnie bigsmile2.gif

Woda przenoszona w buk³aku z tykwy pozostaje zimna mimo wysokiej temperatury na zewn±trz.Jak dzia³a w drug± stronê? Nie wiem,trzeba sprawdziæ-przez przypadek dosta³em tykwê maczugowat± od znajomej i prawie ju¿ jest sucha.Za jaki¶ czas sprawdzê i napiszê.


Witam

W tym przypadku dzia³a chyba efekt sch³adzania na skutek parowanie wody poprzez ca³± powierzchniê naczynia/buk³aka. Podobnie dzia³aj± naczynia do przechowywania wody wypalane z gliny bez glazurowania. Mia³em kiedy¶ taki dzbanek produkowany w Afryce.

W drug± stronê to raczej nie zadzia³a. Chyba, ¿e bêdziemy wytwarzaæ ciep³o poprzez tarcie, czyli sta³e g³askanie powierzchni buk³aka. Tak na serio pozostaje chyba sta³e przechowywanie buk³aka pod wierzchnim okryciem - blisko cia³a. Wa¿ne jest aby by³ szczelny i nie przecieka³ jak ju¿ k³adziemy siê spaæ.

pozdrowienia Vislav


W czasie snu skórzany buk³ak bardzo ³atwo uszkodzic,poza tym odzie¿ wierzchnia jak rozumiem to p³aszcz? Lub inny jaki¶ kabat? Przy minusowej tem. w±tpie czy zda³ by ten pomys³ egzamin.
Inna sprawa to "butla" wykonana z drewna,ale jeszcze nie uda³o mi siê jej zrobiæ wiêc nie mogê sie w tym temacie wypowiedzieæ.Ale juz zaopatrzyli¶my siê w dobre cios³o i jeste¶my krok do przodu:)
Pozdrawiam
Vislav
Zapomnia³em, ¿e chodzisz i sypiasz w przeszywanicy i kolczudze hehehe.gif - rzeczywi¶cie wtedy trudno gdzie¶ ten buk³ak zapakowaæ.

Chodzi mi o to, aby buk³ak w czasie marszu i w nocy trzymaæ blisko cia³a. Poza ekstremalnymi przypadkami temperatura jest dodatnia na tyle, aby woda ca³kowicie nie zamarza³a. ¦pioch, który 'przygniecie' buk³ak - zrobi to tylko raz i wyciekaj±ca woda skutecznie go nauczy ostro¿no¶ci.

Przy 'twardych' naczyniach jak drewno, czy ceramika - zamarzaj±ca woda mo¿e je po prostu rozsadziæ i efekt masz podobny jak przy zgnieceniu.

Wyj¶ciem móg³by byæ 'etnograficzny' buk³ak z miedzi pochodz±cy z Kaukazu, jaki posiadam. Niestety brak jest potwierdzeñ w znaleziskach z interesuj±cych nas czasów - tak wiêc zawi¶nie na ¶cianie obok moich innych zbiorów, a ja przechodzê na skórzane.

pozdrowienia Vislav
Piotr Paruch
Chcia³bym powróciæ do tematu worków na wodê. Bo o ile z buk³akami, impregnowanymi i utwardzanymi woskiem mam do¶wiadczenie, to z takim "elastycznym" tworem - nie. Czy kto¶ z Was u¿ywa³ takowego?
Zastanawiam siê nad u¿yciem niezbyt grubego juhtu bydlêcego (albo podobnej skóry), licem do wewn±trz.Tylko czym to nas±czyæ, aby woda raz-dwa nie przesi±k³a na wylot? Wiêkszo¶æ t³uszczów siê ¶rednio nadaje, bo zje³czej± i worek nie bêdzie siê nada³ do noszenia wody pitnej.
M¶cidróg
CYTAT(Piotr Paruch @ 12:56 04.02.2008) *
Chcia³bym powróciæ do tematu worków na wodê. Bo o ile z buk³akami, impregnowanymi i utwardzanymi woskiem mam do¶wiadczenie, to z takim "elastycznym" tworem - nie. Czy kto¶ z Was u¿ywa³ takowego?
Zastanawiam siê nad u¿yciem niezbyt grubego juhtu bydlêcego (albo podobnej skóry), licem do wewn±trz.Tylko czym to nas±czyæ, aby woda raz-dwa nie przesi±k³a na wylot? Wiêkszo¶æ t³uszczów siê ¶rednio nadaje, bo zje³czej± i worek nie bêdzie siê nada³ do noszenia wody pitnej.


Witaj.
Ja u¿y³em juhtu bydlêcego 2mm grubo¶ci.Nas±czony woskiem od ¶rodka i zewn±trz zrobi³ siê twardy jak deska.Z zaznaczeniem ¿e buk³aki nie przekraczaj± objêto¶ciowo 1,5 L.
Lotgar wykona³ z licowanej skóry o pojemno¶ci przekraczaj±cej 2L.Jego buk³ak-worek by³ w pewnym sensie miêkki i elastyczny.O szczegó³y techniczne musisz uderzyæ do niego.
Piotr Paruch
CYTAT(M¶cidróg @ 13:21 04.02.2008) *
Lotgar wykona³ z licowanej skóry o pojemno¶ci przekraczaj±cej 2L.Jego buk³ak-worek by³ w pewnym sensie miêkki i elastyczny.O szczegó³y techniczne musisz uderzyæ do niego.
W³a¶nie o to mi chodzi - noszenie pod koniec du¿ego i pustego pojemnika jest ¶rednio rozs±dne - lepiej, ¿eby siê kurczy³ z zawarto¶ci±. Dziêki za namiar, ju¿ skrobiê PW.
Vislav
Witam
CYTAT
wykañczanie skór - w celu uzyskania miêkko¶ci i odporno¶ci na wodê i wiatr:
1. nat³uszczanie - u¿ywano:
* tranu
* ³oju zwierzêcego
* ¿ó³tek jaj
* olejów ro¶linnych

Garbarstwo
Trzeba poeksperymentowaæ.
pozdrowienia
Lotgar
CYTAT(Piotr Paruch @ 13:28 04.02.2008) *
CYTAT(M¶cidróg @ 13:21 04.02.2008) *
Lotgar wykona³ z licowanej skóry o pojemno¶ci przekraczaj±cej 2L.Jego buk³ak-worek by³ w pewnym sensie miêkki i elastyczny.O szczegó³y techniczne musisz uderzyæ do niego.
W³a¶nie o to mi chodzi - noszenie pod koniec du¿ego i pustego pojemnika jest ¶rednio rozs±dne - lepiej, ¿eby siê kurczy³ z zawarto¶ci±. Dziêki za namiar, ju¿ skrobiê PW.


Witam.
Dosta³em wiadomo¶æ i ¶pieszê na nia odpowiedczieæ.
Proces produkcji mojego buk³aka nie ró¿ni³ sie niczym od produkcji innych buk³aków. My¶lê ¿e miêkko¶æ da³a mu sama skóra , która nie by³a sztywna a miêkka i to ¿e nie impregnowa³em woskiem od ¶rodka a tylko z zwen±trz . Kiedy zacz±³em go u¿ytkowaæ to przesz³y mnie obawy , gdy¿ by³ on za miêkki , ba³em sie czy wytrzyma mrozy i czy nie pêknie . Ale spisa³ siê nad wyraz dobrze , woda w nim ca³a nie zamarz³a a z czasem gdy sie opró¿nia³ to mala³ . Ma pocz±tku my¶la³em ¿e ju¿ nie uzyskam jego pierwotnej formy po tym jak sie sp³aszczy³ ale wystarczy³o dmuchniêcie w ¶rodek i uzyskiwa³ pierwotny kszta³t .
Co do samej elastyczno¶ci , nie by³a ona taka ca³kowita , pewn± sztywno¶æ zapewnia³ wosk , który po na³o¿eniu na skóre by³ w nia wtopiony.
Vislav
Witam

Postaram siê równie¿ uszyæ co¶ takiego na najbli¿sz± zimow±. Zobaczymy co wyjdzie.

pozdrowienia Vislav
Tomek
Witam!

A jam pytanie z innej beczki. Jak d³ugo (na podstawie Waszych do¶wiadczeñ najlepiej) mo¿na przechowywaæ wodê w buk³akach skórzanych lub tykwach uszczelnianych woskiem pszczelim, aby jej smak by³ w miarê zno¶ny? Produkuje buk³aki i tykwy, które uszczelniam naturalnym woskiem. W celu przetestowania szczelno¶ci i przydatno¶ci do u¿ycia (co by siê kupuj±cy nie potruli icon_wink.gif ) trzymam w nich przez ok. 24h wodê. Po takim czasie woda ta ma zdecydowanie gorzki, nieprzyjemny posmak "zalatuj±cy" woskiem. Komplikacji pokarmowych nie ma ¿adnych- sprawdzam na sobie icon_wink.gif . Zauwa¿y³em te¿, ¿e po d³u¿szym czasie u¿ytkowania ( picia ró¿nych trunków, g³ównie alkoholowych ale zawsze zimnych) posmak ten traci swoj± moc.
My¶licie, ¿e kwestia tego smaku jest standardem przy tego typu pojemnikach i czy nie wi±¿e siê to poprostu z nieprzyzwyczajeniem nas, wspó³czesnych do tego typu rozwi±zañ ?

Pozdrawiam!
M¶cidróg
Z w³asnych do¶wiadczeñ-woda przenoszona w buk³akach skórzanych uszczelnionych woskiem pszczelim,po 24h staje siê ceglast± brej±.Mo¿na to dziadostwo piæ icon_mrgreen.gif ale smaczne to to nie jest icon_mrgreen.gif Staramy siê wymieniaæ wode przynajmniej raz na dobe.
Tykwy nie sprawdza³em...le¿y w domu ale jako¶ nieby³o czasu.
pozdrawiam
Vislav
CYTAT(Tomek @ 00:09 06.02.2008) *
Witam!
A jam pytanie z innej beczki. Jak d³ugo (na podstawie Waszych do¶wiadczeñ najlepiej) mo¿na przechowywaæ wodê w buk³akach skórzanych lub tykwach uszczelnianych woskiem pszczelim, aby jej smak by³ w miarê zno¶ny? [...] trzymam w nich przez ok. 24h wodê. Po takim czasie woda ta ma zdecydowanie gorzki, nieprzyjemny posmak "zalatuj±cy" woskiem. Komplikacji pokarmowych nie ma ¿adnych- sprawdzam na sobie icon_wink.gif [...]
My¶licie, ¿e kwestia tego smaku jest standardem przy tego typu pojemnikach i czy nie wi±¿e siê to po prostu z nieprzyzwyczajeniem nas, wspó³czesnych do tego typu rozwi±zañ ?
Pozdrawiam!

CYTAT(M¶cidróg @ 01:12 06.02.2008) *
Z w³asnych do¶wiadczeñ-woda przenoszona w buk³akach skórzanych uszczelnionych woskiem pszczelim,po 24h staje siê ceglast± brej±.Mo¿na to dziadostwo piæ icon_mrgreen.gif ale smaczne to to nie jest icon_mrgreen.gif Staramy siê wymieniaæ wodê przynajmniej raz na dobê.[...]
pozdrawiam

Witam
W wiêkszo¶ci przypadków nie wystêpowa³a potrzeba przechowywania wody podczas wêdrówki d³u¿ej ni¿ dobê. Zazwyczaj w okolicy wystêpowa³a woda nadaj±ca siê do picia - ¼ród³a, strumienie, rzeki, jeziora (zreszt± w I klasie czysto¶ci). Gorzej by³o z czysto¶ci± wody w wiêkszych skupiskach ludzkich prowadz±cych osiad³y tryb ¿ycia - jednak nasi przodkowie o tym nie wiedzieli. W warunkach domowych to raczej gliniane lub drewniane naczynia - szczelne bez u¿ycia wosku.

Zreszt± przy rzeczywistym braku wody, równie¿ wspó³cze¶nie - wra¿enia organoleptyczne nie maj± ¿adnego znaczenia.

pozdrowienia Vislav
Piotr Paruch
Mam buk³ak robiony przez Sylwka z Zielonej Góry i z ciekawo¶ci go sprawdzi³em. Po piêciu dniach od nalania woda wcale nie zmieni³a koloru a posmak delikatny owszem jest, ale nic co by szczególnie przeszkadza³o. Co innego, ¿e rzeczywi¶cie nie jest to pierwsze jego u¿ycie - ma ju¿ prawie rok.

Lotgarze - a wypra¿a³e¶ po zaimpregnowaniu? W najbli¿szym czasie spróbujê zrobiæ worek ale trochê na odwrót, czyli z warstw± wosku od ¶rodka. To powinno daæ taki efekt, ¿e nie bêdê mia³ ca³y czas mokrej skóry, nie maj±cej jak wyschn±æ z powodu warstwy wosku po zewnêtrznej.
Lotgar
Witam.
Nie nic nie robi³em poza impregnacj± . Wprowadzam teraz pewn± modyfikacje . Na wyprawie zimowej buk³ak kilka razy sie obi³ i wosk odpad³ ze szwów . Zaczo³ przeciekaæ . Teraz mam zamiar uszczelniæ go woskiem od ¶rodka .
pozdrawiam
Ares
Nawi±zyj±c do kilku postów o "miekkim" buk³aku wiem,¿e roztary mózg zwierzêcy na "papke" jest ¶wietnym uszczelniaczem.Dok³adniej wygl±da to w ten sposób,¿e natarta czym¶ takim skóra ma zatkane pory przez co woda nie wycieka.Oczywiscie jak siê natrze t± papk± nale¿y poczekaæ a¿ wyschnie.Fajnie by by³o gdyby kto¶ to przetestowa³ gdy¿ sam nie mam mo¿liwo¶ci...
Pozdrawiam!
Lotgar
Witam.
Moim zdaniem nie jest to zbyt dobry pomys³ , nawet po wyschniêciu ten mózg przy kontakcie z wod± namoknie , bêdzie sie ¶limaczy³ a z czasem zacznie siê psuæ ( my¶le o opcji smarowania z zewn±trz o innej nawet nie chce my¶leæ co by sie sta³o po 2-3 dniach u¿ywania ).
Swoj± drog± w sobote z braku zajêcia uszczelni³em swój buk³ak woskiem od wewn±trz . Wrz±cy jeszcze wosk ( jakie¶ 70m ml ) wla³em do ¶rodka . Wcze¶niej jeszcze usuno³em wosk z zewnêtrznych szwów . Ku mojemu zdziwieniu wogule nic nie przecieka .
Kolejny sprawdzian przejdzie na bukowym lesie .
Poza tym , moim zdaniem wosk jest jednak najlepszym uszczelniaczem , powszechnie dostêpnym dzi¶ , jak i 1000 lat temu .
pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.