Chwa³a!!!
Chêciny dziêkuj± z ca³ego serca za zamojsk± go¶cinno¶æ!
Imprezê uwa¿am za w miarê udan±, by³o bardzo SYMPATYCZNIE
towarzystwo jak w ubieg³ym roku dopisa³o. ¯al tylko, ¿e biesiada nie by³a a¿ tak wypa¶na jak w tamtym roku i jako¶ tak mniej weso³o by³o
...
Co do bitwy to powiem, ¿e by³a bardziej ¿ywio³owa ni¿ poprzednio ... rozumiem co maj± na my¶li Gryfy, bo Chêciny uwa¿aj± dok³±dnie tak samo, jednak jak widzê znale¼li siê tacy, którzy musz± za wszelk±cene odwróciæ kota ogonem (³±pi±c za s³ówka i jakby na si³e nie próbuj±c zrozumieæ co kolega z innej dru¿yny chce powiedzieæ). Uwa¿am bitwê na mo¶cie za udan±, osobi¶cie nie lubiê ustawianych bitew ale jestem za przydzielaniem ka¿demu oddzia³owi dowódców zaznajomionych z tym co siê bêdzie dzia³o... prowadz± oni swoich ludzi a jednocze¶nie walcz±cy do koñca nie wiedz± co zaraz ma nast±piæ... Mamy za sob± organizacjê wielu imprez i bitew i taki sposób prowadzenia starcia wydaje mi siê najlepszy dla wszystkich.
Co do fotoreporterów to faktycznie wystarczy³by jaki¶ pod³y ¿upanik (jak mój
) i nie rzucaliby siê tak bardzo w oczy.
Wracaj±c jeszcze do przebiegu bitwy to uwa¿am, ¿e Gryfy ¶wietnie spisywali siê w bitwie, kiedy by³o miejsce miêdzy pikami to wykorzystywali okazjê ... i nie r±bali - broñ Bo¿e- nikogo ile si³y w ³±pach a starali siê wprowadziæ trochê realizmu w rozgrywkê... Dwa razy dostali¶my siê z Gryfami do obozu kozackiego a tam wszyscy nie¶miertelni... kole¶ z flag± twardo zbiera ciosy ale oddaæ flagi nie chce ... có¿ to troszkê odbiera realizmu zabawie... ale np. próba porwania armaty by³a jak najbardziej pozytywna...Nie bêdê tu teraz dewagowa³ na temat tego co jest bezpieczne a co ju¿ nie, bo by¶my i tak nie doszli do kompromisu... najlepiej z³apaæ za pompowane szable a i tak kto¶ sobie by nogê skrêci³
.
Gro¼by w stylu: je¶li siê natknê na kogo¶ kto bêdzie próbowa³ mnie trafiæ to naostrze szablê i bêdê strzela³ kolami, uwa¿am za g³upi± prowokacjê i tylko ¿le ¶wiadczy o takiej osobie, bo albo jest tak têpa ¿e nie rozumie co autor ma na my¶li (normalnym jest, ¿e kto¶ chce gogo¶ trafiæ, a¿eby tamten wiedzia³ ¿e ma upa¶æ) albo mówi powa¿nie a w takiej sytuacji taka osoba wogóle powinna zmieniæ zainteresowania na co¶ spokojniejszego (mo¿e robienie na drutach albo haftowanie;-) )
No ale do¶æ o bitwie... Muszê przyznaæ, ¿e podczas turnieju bojowego mo¿na by³o zobaczyæ wiele bardzo ciekawych pojedynków, a¿ przyjemnie siê sêdziowa³o - mimo tego upa³u
...
A tak ju¿ na zakoñczenie - bo pewnie i tak kto¶ mnie zaraz zjedzie za zbyt d³ugie zdania i brak przecinków - powiem, ¿e jest nad czym pomy¶leæ abyt impreza w przysz³ym roku by³a bardziej udana, ale nie ma co wszczynaæ awantury, bo ka¿dy - choæ troszkê na swój sposób - stara³ siê odegraæ swoj± rolê najlepiej jak potrafi
Pozdrawiam wszystkich naszych przyjació³ i do zobaczenia na Rawia