Z jakiego metalu i w jakiej temperaturze i jak wyk³uæ grot do w³óczni S³owiañskiej ,<Ru¶> V w.

£o matko ... mo¿e popraw tak z po³owê b³êdów, by¶my zrozumieli o co pytasz ...

A jako ¿e zagadujesz mnie, ¿e¶ dyslektyk, to przypomnê wszem i wobec : pisz w Wordzie, sprawdzaj b³êdy i wklejaj.

Nikt nie pomo¿e?

do wyklucia grotu jest potrzebne Ci palenisko a podejrzewam ze takiego nie masz ale jesli jestes zdecydowany ze sam chcesz wykluc grot to gdzies na Freha jest temat jak zrobic palenisko, niestety nie pamietam gdzie

polecam kupno grotu taniej wyjdzie (ja swoj kupilem za 50zl)

Dziêki za rade , zastanowie sie nad kupnem ,a mniejwiêcej jak± temperature potrzebuje w tym palenisku

Witam - poczytaj sobie tutaj

pozdrowienia Vslv

a tak po ludzku i dla poczatkujacych.

Metal rozgrzewasz do takiego stanu aby siê ¶wieci³ (od ciemno czerwonego do prawie bia³ego)
ale jak tylko sie cokolwiek swieci - to znaczy ,¿e staje sie plastyczny.

Metal mo¿na rozgrzewaæ w³a¶ciwie wszêdzie (teoretycznie ognisko wystarczy) - ale o niebo lepiej jest robic to z nadmuchem.
kupujesz wêgiel drzewny (taki do grila) potem gdzies go rozpalasz (mo¿e byæ dziura w ziemi , gril ,palenisko - cokolwiek) robisz z niego kupke - i do srodka wdmuc[beeep]esz powietrze (miechem , jak±¶ pompka , lub suszark± mamy)
Powietrze powinno byæ wdmuchane do srodka - dlatego przyda³by siê jaki¶ kana³ do wt³aczania go do srodka ¿aru.(kurka metalowa , gliniana, ukszta³towanie dna paleniska ziemnego tak aby stworzyæ kana³ do wdmuchiwania)cokolwiek.
Wtedy wegiel siê spala - (szybko znika) i metal po pewnym czasie sie czerwieni.
Jak siê zaczerwieni to wyjmujesz i m³otem walisz.
A jak walisz - to zupe³nie inna bajka.

Równie¿ dziêki tylko chcia³bym wiedzieæ jak go wyk³uæ (grot) i z czego

Gdzies na sieci znalaz³em anglojezyczn± stronkê i tam pokazywali krok po kroku jak zrobic grot.
Trzeba poszukaæ.

Chyba by³ robiony z p³askownika (ale nie jestem pewny w 100%)
Najpierw rozgrzej metal i pobaw sie m³otkiem - troche go pomecz.
nabierzesz wprawy itp.

A jak to bedziesz umia³ i na tym forum pokarzesz zdjecia swojego paleniska i swoich prub to w 100% znajd± siê fachowcy lepsi odemnie którzy dalej ciê poprowadz±.

na 10 osób tak pytaj±cych siê jak ty tylko 1 co¶ sensownego robi (mam nadzieje ,¿e ty bêdziesz tym jednym)

Jasne, że zrobię palenisko to przeciesz nic trudnego (poza miechem niemam o nim w ogóle pojęcia jak go sklecić)a zdjęcia zamieszczę na pewno tylko nie tak szybko:P

Ale jakiego metalu najlepiej u¿yæ do wyrobu tego grotu i z sk±d go zdobyæ?

No niewiem ,ale sugerujesz mi ¿e mogê u¿yæ ¿elastwa wiêc dzisiaj wybieram siê na z³omowisko

Mêczy mnie strasznie co tu bêdzie wyk£ute. Id¼ do biblioteki i poczytaj sobie ksi±¿ki o metaloplastyce, kowalstwie, to siê czego¶ dowiesz i mo¿e, mam nadziejê zaczniesz pisaæ WYKUÆ, WYKUWAÆ itp.
Proszê nim zaczniesz histerycznie pisaæ, dajcie mi...., poka¿cie....itp, to sam poszukaj chocia¿ przez wyszukiwarkê. Eh ta m³odzie¿, nie che siê czytaæ, nie che siê ³adnie pisaæ, nie chce siê szukaæ. Nic tylko na tacy podawaæ. Kucie prosta rzecz, niczym lepienie plasteliny, co nie Panowie kowale i p³atnerze?
Tematów o kuciu jest do bólu na FREHA.

a jak ma wyglądać taki grot słowiański z Vw. ??

A dlaczego z X wieku ? Czy¿by¶ ju¿ nie chcia³ robiæ Rusi z VII wieku ani te¿ z wieku V jak to zasugerowa³e¶ na pocz±tku tego tematu ?

Mam pro¶bê by autor tematu zastanowi³ siê przez chwilkê o co mu w³a¶ciwie chodzi, a dopiero potem prosi³ o pomoc. Po ¦wiêtach temat znika.

Poprawi³em i zprecyzowa³em odpowied¼ wiêc ponownie prosze o pomoc

Taki przewodnik (a nawet dwa) krok po kroku jest na stronie www.anvilfire.com . Nie powiem gdzie dok³adnie, bo nie chce mi siê szukaæ, a dawno nie przegl±da³em stronki. Ale to i tak bez sensu. ¯eby nauczyæ siê biegaæ wypada³oby najpierw umieæ chodziæ.

http://andrzejn16.w.interia.pl/strony/kucie_grotow.htm

Link znaleziony przypadkiem, mo¿e byæ Tobie pomocny. Powodzenia, byle nie z prêtem zbrojeniowym. No chyba, ¿e umiesz dobrze nawêgliæ.

Je¿eli interesuje Ciê magiczny zawód kowala to polecam stronê amaterskyego kowala hej! - http://kovarna.webzdarma.cz/stranky/amatersky_kovar.htm
Jest w s³owiañskim jêzyku czeskim oraz angielskim. Masz tam zdjêcia warsztatu, narzêdzi oraz podstawowych technik kucia.

P.S. Warto wykupiæ karnet na si³owniê

Mo¿e za³±czony rysunek pomo¿e w odkuciu pewnej czê¶ci Twojego grotu.
Jak ju¿ bêdziesz mia³ ukszta³towane ostrze, to aby odkuæ tuleje musisz stal rozklepaæ na co¶ w rodzaju ³opatki, uderzaj±c promieni¶cie zaczynaj±c od osi grotu. Oczywi¶cie w miarê jednolit± si³±.
Uderzaj jak na tym rysunku.
http://kovarna.webzdarma.cz/obrazky/rozsir...ozsirovani1.jpg

Polecam trening na miedzi, bo posiada podobn± elastyczno¶æ jak roz¿arzona do czerwono¶ci (wi¶ni) stal.

Apel do założyciela tematu: Kup sobie człeku grot na allegro i zacznij od czegoś prostego.

Piszesz, że palenisko to nic trudnego, co znaczy, że nie masz najmniejszego pojęcia o tym jakie rozczarowania cię czekają. To nie jest tak, że jedziesz na działeczkę, rozgrzewasz pręta kawałek pijąc piwko, klepniesz parę razy, wypijesz drugie piwko i wsio. Wykuj nóż, który będzie porządnie wyglądał, musisz się oswoić z tym jak się zachowuje metal, bo to nie to samo co lepienie z plasteliny. Gdyby nawet ktoś ci teraz zaczął mówić jak dokładnie postępować przy kuciu grotu, to pewnie i tak byś z tego wiele nie zrozumiał (bo ogólną ideę masz w poście powyżej). Jak wykujesz z 10 noży i zaczniesz grot, to wróć z konkretnymi pytaniami, a na pewno znajdzie się kilka osób, które ci pomogą.

No dziêkujê bardzo za tak± rozbudowana odpowied¼ , doszed³em do wniosku ze najpierw zabiorê sie za no¿e a pó¼nej za co¶ trudniejszego . bo ¿eczyw¶cie za wysoko sobie porzecze ustawi³em nie umia³ bym po³±czyæ grotu a poza tym nie mia³ bym odpowiednich narzêdzi do tego A mam pytanie z czego na pocz±tek mogê wykuæ ten nu¿. z kawa³ka drutu 7 ?? :P xD nie na prawdê nie mam o tym zielonego pojêcia po muszciê !

nie chce Cie zle naprowadzic ale czyta³em keidys ze stal zbrojeniowa dobrej jakosci sie nadaje do kucia ostrzy. i taka stal ma rozne przekroje wiec znajdziesz pewnie taki jaki Ci potrzebny

W³a¶nie te¿ my¶la³em nad jakim¶ drutem zbrojeniowym , spróbuje to sie zobaczy co wyjdzie

Stal zbrojeniowa na pocz±tek mo¿e byæ, ale pamiêtaj, ¿e stal, w której paski spotykaj± siê w taki sposób:
///////
\\\\\\\
to stal twarda, która jest znacznie ciê¿sza w obróbce, a stal miêkka ma tak:
///////
//////
Chyba, ¿e pomiesza³em i jest odwrotnie... Najlepiej dla pewno¶ci zapytaj tam gdzie bêdziesz kupowa³.
Pozdrawiam
Wszebor

Bêdê wredny,ale po jakiemu Ty piszesz? Tylko nie wykrêcaj siê schorzeniami w stylu dysortografii i dysgrafii, bo to ju¿ siê robi ¿a³osne. Sam to mam,a pilnowaæ siê mo¿na z poziomem gramatyki w pisanych tu tekstach.

Co do kucia z prêtów zbrojeniowych,to odradzam. Po co sobie dorabiaæ pracy ze skuwaniem perforacji na takich prêtach. Idziesz do centrostalu, czy te¿ do innej hurtowni z wyrobami hutniczymi, no a najtaniej na z³omowiec i sobie dobierasz prêta. S±dzê, ¿e przy tym poziomie wiedzy (jeszcze wiele musisz poczytaæ i siê pouczyæ) bêdziesz mia³ problem z wykuciem nawet no¿yka. Zacznij od gwo¼dzia, haczyka, krzesiwka itp.

Co do stali, to ostatnio kolega mi zrobi³ badania struktury stali z pocz±tku XIX wieku z elementu zamka ska³kowego. Stal okaza³a siê takim badziewiem, ¿e w dzisiejszych czasach to z lepszej stali s± robione wiadra metalowe. Tajemnica wytrzymalo¶ci owych dawnych wyrobów tkwi³a w wielokrotnym przekuwaniu i nawêglaniu powierzchni.

stal zbrojeniowa jest ¶wietna pod warunkiem ,ze siê j± dobrze przekuje i odpowiednio obrobi termicznie...sam robie z niej d³utka do kamienia

kolego Wojs³aw, zanim zaczniesz robiæ cokolwiek na gor±co porób sobie proby w czym¶ innym nawet w plastelinie....bo wybacz ,ale tobie brakuje nawet "podstawowych podstaw"
...z plasteliny mozesz przej¶æ na jaki¶ miekki metal np. aluminium ,o³ów czy cynê
...jak pewne sprawy przeæwiczysz na zimno, ³atwiej ci pojdzie na gor±co

o obrobce termicznej na razie nie my¶l...najpierw naucz sie kuæ

Te¿ siê przy³±czê do tego sadyzmu. Taki fajowy grot z plazteliny chartuje siê atramencie i ¶wietnie zabija siê rzo³nie¿yki. Tylko siê nie skalecz

kolego, od razu widaæ ,ze jeste¶ totalnym laikiem i do tego jeszcze ignorantem...tak± wypowiedzi± udowadniasz absolutny brak kompetencji w zakresie ogolno pojêtego kowalstwa
...i lepiej by by³o ,zeby¶ wcale sie nie odzywa³ ni¿ rzuca³ takie "b³yskotliwe" uwagi
...niczemu one nie s³u¿± ,poza lansowaniem siê na idiote


ja o tej plastelinie pisa³em na powa¿nie,bo doskonale nadaje siê do przeæwiczenia podstawowych metod obrobki tj wyci±gania i spêczania....mo¿e to sie niektorym wydaje i ¶mieszne ,ale rozgrzana stal zachowuje siê w sposob bardzo podobny jak plastelina, tylko stawia nieco wiêkszy opór :^)

Nie zabijajcie Panie rycerzu! Tak siê akurat sk³ada, ¿e zajmujê siê odlewami i wykonujê modele w wosku wiêc takim ca³kowitym ignorantem nie jestem. No mo¿e troszeczkê.. Tak sobie za¿artowa³em tylko i wyobra¼ sobie, ¿e nie z Waæpana osoby ale tak a muzom. Troszkê dystansu do siebie. Pomys³ z plastelin± jest naprawdê spoko w tym wypadku bo ona tak¿e wymaga rozgrzania przy formowaniu co w do¶æ prosty sposób pozwala sobie uzmys³owiæ proces formowania równie¿ czego¶ twardego. Zwykle zreszt± sporz±dza siê najpierw modele z substancyji miêkszych, a potem zabiera za twardsze. W tym wypadku bêdzie to odpowiednikiem szkicu w rysunku. Tak wiêc rada dla laika jest ok.
Ja nim nie jestem. Je¿eli urazi³em - nie by³o to mym zamiarem. No chyba ¿e wyzywasz mnie na pojedynek.

pojedynki to we "Wszechrycerskiej Kapitule RP" ,do ktorej(na szczê¶cie) nigdy nie nale¿a³em ...nigdy te¿ nie by³em rycerzem ...wiêc w pojedynku rycerskim nie wzi±lbym udzia³u...po prostu strzli³ bym ci z ³uku w plecy z bezpiecznej dla mnie odleg³o¶ci :^)

tak sie sk³ada ,ze na odlewnictwie te¿ sie nieco znam (wa³kowa³em to 2 lata na studiach)...a to ¿e ty siê w tej materii orientujesz tym bardziej stawia ciê w nieprzychylnym ¶wietle
....bo osoba kompetentna nie powinna kpiæ sobie z prób i pocz±tkow innych ,a co wa¿ne m³odszych
...w koñcu nikt od razu nie zostaje mistrzem

...mog³e¶ przecie¿ od razu napisaæ ,ze "rada dla laika jest ok." zamiast sarkastycznie ostrzegaæ przed skaleczeniem plastelin±....nieprawda¿ ?

Mistrzu wybacz. Mam do¶æ cyniczne poczucie humoru ala Monty Pyton i to dlatego. ¯art mo¿e faktycznie nie pierwszych lotów - pewnie jaki¶ ni¿ intelektualny. Przyjmujê z pokor± to moralne skarcenie, ale nie do koñca jestem podszyty ¶wini±, bo pierwszy mój post jaki wpisa³em w tej kwestii by³ linkiem do czeskiego mistrza m³ota, który zamie¶ci³ do¶æ przydatne informacje na temat walki z ¿elastwem wszelakim. Ortografia nie tylko mnie sprowokowa³a tutaj do z³o¶liwo¶ci...
Zreszt± Ty te¿ nie jeste¶ lepszy Móg³by¶ strzeliæ mi w plecy?!!
A tak powa¿nie to chyba nie ma o co kruszyæ grotów tym bardziej, ¿e najpierw trzeba je zrobiæ. Pozdrawiam Waæpana jak i m³odszego kolegê, któremu ¿yczê powodzenia no i cierpliwo¶ci, bo do rêcznej pracy z metalem potrzeba jej naprawdê du¿o. PAX

do mistrza to mi jeszcze daleko :^)

pozdrawiam

Fajnie sie s³ucha waszych k³ótni ale mo¿e mi ktos wreszcie wyt³umaczyc albo le4piej narysowac jak mam k³uæ ten drut po rozgrzaniu do czerwonosci tak abym otrzyma³ co¶ podobnego do no¿a :P

A w³a¶nie móg³ by mi tutaj kto¶ pod¿uciæ jaki¶ rysuneczek albo zdj±tko z taka w³uczni± lub nozykiem jakim mug³bym wykonaæ

Szanowny Wojos³awie dobra rada od pocz±tkuj±cego - zbrojeniówka, 2 kilowy m³otek, kowad³o, piec co
Nie pytaj jak, tylko zacznij to robiæ. Ja tak zrobi³em, kiedy od czytania wszystkich postów rozbola³ mnie ³eb. Rozgrzej do koloru jasno¿ó³tego i kuj . Przestañ kiedy bêdzie ciemnoczerwone, wtedy do pieca i dalej to samo. Wyklepa³em 2 no¿e hartowane selektywnie i jestem z nich dumny poniewa¿ s± sprê¿yste i fajnie trzymaj± ostrze.

Powodzenia i ma³o odcisków na ³apach

Spokojnie spokojnie :P Mo¿esz mi powiedzieæ jak mam k³uæ ten drut bo w tym le¿y najwiêkszy problem

Je¿eli jeste¶ praworêczny w praw± grabê ujmij m³ot a w lew± rozgrzany prêt i tak jak powiadasz "k³uj" póki gor±ce. Kuj a¿ z walca powstanie p³askownik. Raz z jednej strony go t³ucz raz z drugiej, tak ¿eby prosty by³. Zobaczysz jak zachowuje siê stal i na wiele twych pytañ odpowied¼ znajdziesz.

Bu haha ale mi powiedzia³e¶ , wiem wiem ale najpierw potrzebuje troche teori pó¼niej zabiorê sie za praktyke

To mo¿e warto jak±¶ ksi±¿kê poszukaæ z zakresu kowalstwa, ja mia³em kiedy¶ podêcznik do technikum w którym by³o nawet jak zaklepywaæ prawid³owo nity.

...ale ksi±zke to by trzeba samodzielnie poczytaæ ,a to chyba nie bardzo wchodzi w gre

kolego Wojslaw wydawalo mi sie ,ze masz w sobie jakis zapa³ ,ale myli³em sie

....gdyby ci naprawde zalezalo na dowiedzeniu sie czego¶ o kowalce ju¿ dawno znalazl bys cos w internecie lub bibliotece,jest tego naprawde du¿o (jest nawet specjalne forum dotycz±ce kowalstwa,wspomniane gdzies na Freha....ale sam sobie poszukaj)

...generalnie z tego co mozna wywnioskowaæ po twoim podejsciu (jak na razie) to marny by³by z ciebie kowal....nie widzê inicjatywy

To ¿e marny zemnie kowal to ja wiem :P Dzi¶ za³atwi³em sobie drut 7 garbowany rozpali³em ognisko by³o tak gor±co ¿e nie da³o siê do niego zbli¿yæ na 1 m [jak w piekle] :P . Wsadzi³em do tego ogniska druty po jaki¶ 10 minutach wyj±³em i paczê prêt nie jest choæ troszkê czerwony pomy¶la³em kij z tym wbi³em sobie du¿y topur w kawa³ek drewna i m³otkiem 3 kg zaczo³em walic po ty mrucie drut a raczej garbki które na nim wystepowa³y plaszczy³y sie i nic po za tym co jest grane ?? postanowi³em wsadziæ drut spowrotem tym razem na 15 min do ¿aru po wyci±gniêciu to samo :/ dlaczego tak sie sta³o i jeszcze jedno pytanko przez co i jak najlepiej trzymaæ obrabiany materia³ ma 3 oparzenia z czego jedno 2 stopnia :P ude¿y³em tak p³otkiem ¿e drut odskoczy³od niby kowad³a [topora wbitego w pieniek xD] ¿e dosta³em tym drutem w rêkê .

Z tego co napisałeś, nie używałeś powietrza, do zwiększenia temperatury "ogniska". Jak pewnie wiesz ze szkoły, do spalania jest potrzebny tlen (chociaż zważając na Twoją umiejętność operwoania językiem polskim, mam małe wątliwości). Tak to już jest, że jak sobie dmuchniesz (dostarczasz tlen) to temperatura zwiększa się. Możesz używać do tego miecha, możesz dmuchać rurą ze starego odkurzacza. Każdy sposób, który da efekt zwiększenia temperatury jest dobry.



Drut nie rozgrzewa się na całej długości tak samo, gdy tylko koniec jest w żarze. Mając odpowiednio długi drut możesz go trzymać w rękawicy spawalniczej, pamiętając o tym, żeby nie łapać blisko rozgrzanej części. Do trzymania rzeczy, które są za gorące na trzymanie w ręku, używa się szczypiec kowalskich (do kupienia czasem na allegro na przykład).



Człowieku!!! zasady BHP trza przestrzegać. Mój kolega kuł jelec, który po uderzeniu wyślizgnął się ze szczypiec i uderzył go w okolice oka. Miał poważnie poparzony kawałek nosa, spaloną brew, leciutko powiekę. Niewiele brakowało zapewne, żeby skończyło się na uszkodzeniu oka.
ZAWSZE używaj rękawic. ZAWSZE bądź pewien, że przedmiot nie wyślizgnie się ze szczypiec. Możesz nosić okulary dla bezpieczeństwa, a gdy rozgrzewasz metal do temperatury powyżej 1000 stopni, powinieneś nosić okulary spawalnicze. Przydaje się jakiś fartuch (nie taki do kuchni, tylko skórzany, lub z materiału żaroodpornego) i KONIECZNIE jakieś skórzane buty, a nie sandały czy klapki. To nie jest zabawa - możesz poważnie narazić swoje zdrowie - pamiętaj o tym.

Pozdrawiam
Wszebor

P.S. Uważaj bardziej na polskim, bo piszesz naprawdę niezrozumiale i używaj mozilli 2.0 i w górę - ma sprawdzanie pisowni...

Mam, pro¶bê , ma kto¶ mo¿e namiary na kogo¶ kto kuje lub handluje jakie¶ w³ócznie typu s³owiañskiego ok. IX, X, max XI w. i je¶li ma kto¶ jak±¶ przydatn± ikonografiê lub rysunki z ksi±¿ek (szykuje sie do kupienia ksi±¿ek Nadolskiego)
Z góry dziêkujê

Astiv

Witam,
Chyba ka¿dy siê ze mn± zgodzi, i¿ przechodz±c do praktyki trzeba mieæ podstawy teoretyczne. Teraz dysponujemy ogromn± liczb± ksi±¿ek, ba teraz mamy internet, który jest skarbnic± wiedzy dla wprawnych poszukiwaczy(wiele niedorzecznych informacji te¿ jest:) ). Dawniej te¿ by³a wa¿na teoria. Na pocz±tku jak kto¶ chcia³ zostaæ kowalem musia³ i¶æ na nauki i wprawnie obserwowaæ kowala jak rzemios³o czyni³. To by³a teoria.
Polecam ksi±¿ki z zakresu ku¼nictwa i przeróbki plastycznej na gor±co. Dodatkowo tak jak wcze¶niej by³o ju¿ wspomniane, mo¿na zrobiæ proste palenisko, w którym to rozgrzejemy prêt do temperatury plastyczno¶ci tego¿ metalu i nauczymy siê s³uchaæ "¿elaza" i obserwowaæ co siê z nimi zacznie dziaæ.
Pomys³ z plastelin± jest idealny do nauki, zgadzam siê w 100%. Je¶li przejdziesz do metalu, musisz nauczyæ siê nim w³adaæ bo ma to do siebie, ¿e lubi p³yn±æ
Zrób palenisko i zacznij bawiæ siê z drutem. Koniecznie poczytaj podstawy teoretyczne kowalstwa.

Pozdrawiam

Darko

Z racji, ¿e poziom tego w±tku jest denny to i ja dorzucê swoje denne pytanie .
Czy S³owianie ¿yj±cy na ziemiach tera¼niejszej Polski w okolicach 900r (850-965r) do wyrobu grotów do w³óczni jak i do mieczy u¿ywali jeszcze ¿elaza (zapewne nawêglanego albo co¶) czy ju¿ stali?

Witam,
¯elazo to pierwiastek, natomiast nawêglone ¿elazo to ju¿ stal. Wystarczy spojrzeæ http://pl.wikipedia.org/wiki/Stop_%C5%BCelaza_z_w%C4%99glem Czyli z tego co wynika raczej u¿ywali stali .
Pozdrawiam

Mam jeszcze pytanie co do wczesno¶redniowiecznej "stali". Czy obecnie produkowana stal zbrojeniowa ¿ebrowana, miêkka, aczkolwiek hartowna (/hartowalna?) mo¿e byæ u¿ywana jako historyczny (teoretycznie historyczny - chodzi o w³a¶ciwo¶ci) zamiennik tej wczesno¶redniowiecznej? Dla przyk³adu podam stal 34GS (¶rednio-wêglowa).

Witam,
Aby odpowiedzieæ na to pytanie wystarczy przeczytaæ:

http://www.platnerz.com/platnerz-com/scrip...um/faq/faq.html

Pan Wojciech S³awiñski doskonale opisuje materia³y jakie mo¿na wykorzystaæ, technologiê oraz terminologiê.
Pozdrawiam serdecznie