CYTAT
Pojêcie z³ego ubioru jest pojêciem wzglêdnym.
Wzgledem cz³owieka w sanda³ach, skórzanych spodniach z szelkami i t-shircie jest to pojêcie bezwzhledne.
Dobry strój jest wzorowany na ubiorach z jakiej¶ konkretnej epoki, na ¼ród³ach, opracowaniach. Te bêd±ce w³asn± fantazj±, w kontek¶cie naszej zabawy, s± z³e.
CYTAT
A poza tym czêsto takie "fenomeny" (swoja drog± taki epitet ¶wiadczy tylko o jego autorze i o zdaje siê poczuciu bycia "lepszym") nadaj± smaczek imprezom swoim sposobem bycia.
Sposób bycia maj± czêsto bardziej nadety ni¿ osoby, które przyk³adaj± siê do tego co robi±. Ja nie uwa¿am siê za lepszego od kogo¶ kto ma mroczne ciuchy, ja tylko wiem, ¿e bawiê siê na wy¿szym pziomie i jest to bardzo subiektywne stwierdzenie. Nie znaczy, to, ¿e traktuje takiego z góry bo je¶li kto¶ jest warto¶ciowym cz³owiekiem, to w wiêkszo¶ci kwestii nie obchodzi mnie jak jest ubrany.
CYTAT
Zdarzy³o mi siê w¶ród takich spotkaæ osoby uprzejme i weso³e. Wybacz ale wolê towarzystwo takiej osoby ni¿ niejednego bufoniastego osobnika w wypa¶nej megahistorycznej zbroi, ¿e przyczepiæ sie nie da.
Ja wole towarzystwo pasjonatów, którzy predzej czy pó¼niej osi±gn±³ przyzwoity poziom. Je¿eli nie, to nie jest zabawa dla nich. "Towarzystwo historyczne" jest równie¿ bardzo weso³e i uprzejme.
CYTAT
Mo¿e bierze siê to st±d, ¿e czas po¶wiêcony przez jednych na super dobranie stroju inni po¶wiêcaj± na bycie z lud¼mi po prostu i zwracanie uwagi na zgo³a inne warto¶ci.
Na bycie cz³owiekiem nie trzeba po¶wiecaæ czasu. Pora zrozumieæ, ¿e jest to zabawa w pewnej konwecji, której nale¿y siê podpo¿±dkowaæ.
Jakie to s± warto¶ci?
CYTAT
I bardzo ¼le, ¿e czêsto traktuje siê tych ludzi jak totalnych laików, którym mo¿na wcisn±æ kit. Takie turnieje, festyny s± elementem edukacji historycznej.
Zero konsekwencji. To ludzie w skórkach i 5 kg sztabami wciskaj± kit. Ci poprawnie ubrani i uzbrojeni mimowolnie pokazuj± jak to wyglada³o naprawdê.
CYTAT
I taki przyk³ad jeszcze. Na jednym z turniejów skomentowa³am do kole¿anki strój jednej z uczestniczek. Tak siê z³o¿y³o, ¿e us³ysza³ to pewien pan z wnuczk±. Bardzo go zaciekawi³o to co mówi³am i chcia³ sie dowiedzieæ wiêcej. By³ bardzo zdziwiony, bo o wielu rzeczach nie mia³ pojêcia (w szko³ach w koñcu o tym nie ucz±) i by³ bardzo zadowolony, ¿e móg³ siê czegos dowiedzieæ.
Jasne, ja te¿ w przyp³ywach natchnienia t³umaczê ludziom co i jak. Ale wyt³umaczyæ da siê na dobrym stroju/uzbrojeniu. W czym problem?
CYTAT
I po to s± równie¿ takie imprezy. Dzieciaki szczególnie wiêcej wynosz± z takiego jednego kontaktu ze ¶redniowieczem ni¿ z lekcji w szkole. Taka jest prawda i nie s±dzê, ¿e wszystkim ludziom spoza klimatów obojêtne jest w co jeste¶my ubrani
I dla tego starajmy siê wygladaæ jak ¶redniowieczne ikonki, a nie Tabi, Kami i faceci w rajtuzach.
CYTAT
W 100% historyczny strój te¿ nie jest mo¿liwy , bo inne mamy technologie wyrobu tkanin etc. W koñcu to XXI wiek, nieprawda¿?
Jasne, ale jesli mam do wyboru 80 i 0,001% to wybieram to pierwsze.
CYTAT
A zachowanie te¿ i owszem razi i to nawet bardzo. Rycersko¶æ to przede wszystkim styl ¿ycia, a nie b³yszcz±ca zbroja.
Rycersko¶æ, to przede wszystkim koñ, zbroja, pewien miniony ustrój. Taka jest ma³o romantyczna prawda o rycerzach. Nie ma rycerzy, my jedynie siê przebieramy za nich. Lepiej nie odtwarzajmy ich stylu bycia bo to przewa¿nie by³y p³ytkie prostaki. Je¿eli kto¶ pod dobre wychowanie podszywa jak±¶ rycersko¶æ, to jest to ¶mieszne. Ja staram siê byæ mi³y, t³umaczyæ (co chyba widaæ), a jako¶ nie uwa¿am siê za rycerza.
CYTAT
Co do regulaminu (tam gdzie on obowi±zuje), to jednak jest ³amany do¶æ powszechnie. W ci±gu swoich dwóch pobytów na Grunwaldzie niejednokrotnie widzia³am takie przypadki.
To normalka, ¿e regulaminy s± ³amane. Jeste¶my tylko lud¼mi.