Dziękuję w imieniu Bogusławów za za przybycie.
Cieszę sie, że większości turniej nasz się podobał. Za uchybienia w organizacji bardzo przepraszamy
Pogoda w tym roku nie była taka gorąca jak w zeszłych latach, choć trochę wiało, co u zawodników nie wzbudzało zbytniego entuzjazmu... Mientki się zatem spisał i chmurki przywiózł (tylko czemu zapomniał ich zabrać z powrotem?
)
Drogi Tomku, owszem, to moja wnuczka zaczęła bicie i my nie mamy nic wspólnego z rozpoczęciem bitwy na Kermity, Chińczyki, Alieny i Big Stary. A że zaczęła, to głupio było od razu skończyć, prawda?
Następnym razem się odegram
Co do sałatki, Krzyszu, to zawsze znajdę jakiś sposób, żeby jej uniknąć, nawet jeśli ma zamiar mnie gonić
A umieszczenie herbu nie pomoże Ci nic a nic, drogi Rafale Prądzyński, gdyż to nie avatar czyni człowieka ciekawym, jak się to miałoby wydawać. Ale mimo wszystko szkoda, iż nie poznałam Cię osobiście.
Cieszę sie również, że różne Arnoldy dojechały do Opola i mam nadzieję, że nie poodgryzały ludziom rączek i nóżek
Dziewczynom z Opola dziekuję za to, że w końcu zatańczyłam tą polkę. No i dzięki za tańce na Jarmarku w niedzielę
A ogóle już te dwie polki i kender w pewnym wykonaniu powaliły mnie i za to okropnie dziękuję
Jeszcze raz dzieki wielkie wszystkim za przybycie i wspólną zabawę