I oto odezwa³ sie organizator!!!
Kochani, i niestety ju¿ po turnieju
jako¶ mi smutno kiedy my¶lê ze nastêpny turniej za rok... ale cieszê siê widz±c tak pozytywne opinie... teraz widzê ze by³o warto, cholernie dobrze siê z wami bawi³em, nie s±dzi³em ze uda siê zbudowaæ klimat dziêki któremu wszyscy bêd± siê fajnie bawiæ. Na imprezie panowa³ sielankowy nastrój nie zm±cony przez ¿aden objaw chamstwa, g³upoty, nietolerancji do kogokolwiek. Wszyscy zachowywali siê kulturalnie i po prostu fantastycznie!
A teraz pora na jakie¶ statystyki – mo¿e to co poniektórymi z deczka wstrz±sn±æ wiêc niech siê dobrze czego¶ stabilnego chyc±:
18 (s³ownie – osiemna¶cie dru¿yn z ca³ej Polski)!!!
110 (s³ownie – sto dziesiêæ osób ³±cznie)!!!!!!
Poch³onêli¶my 2 ogromne gary bigosu i kapusty z grochem, wszyscy wiedz±, ¿e kie³bacha ¿±dzi³a – na pewno bêdzie za rok
, a tak¿e kaszanka, hektolitry piwa i innych wynalazków ;)
Pozdrawiam wszystkich przyby³ych, byli¶cie wspaniali!!!
Doskonale siê z wami bawi³em
Podczas turnieju ³uczniczego odeszli¶my nieco od stereotypu takiej konkurenji… le¿a³em na ziemi i rycza³em ze ¶miechu – pani Sanguinolente Ostaletti ledwie mog³a utrzymaæ ³uk w rêkach a strza³y fruwa³y we wszystkie strony (PS. dobrze napisa³em nazwisko , co? Ale gorzej z wymow± ;) )
Podczas bitwy „buczer” dosta³ w jaja pacynk±, wpad³ w berserk i wyr¿n±³ 4 ludzi w tym 1 ze swoich…
„Kangurki”, które ju¿ zreszt± opatentowa³em
mam nadziejê ¿e zaw³adn± ka¿dym turniejem i bêd± sta³ym punktem zabaw plebejskich…
Zaklinanie Mi¶ka podczas biesiady - kiedy zaliczy³ zgona - przez dzik± sforê- Mercenari Liberi by³o doskona³e, wysz³a prawdziwa natura „ch³opaków z ³y¿wami”
Wspania³y turniej zespo³u „Drewutnia” na zakoñczenie imprezy, który poprawi³ nieco humory tak ¿eby¶my siê nie poryczeli na po¿egnanie.
Atrakcji by³o a¿ za du¿o, w nastêpnym roku postaram siê wszystko dobrze rozplanowaæ w czasie, gdy¿ w tym roku po prostu chcia³em zobaczyæ ile wszystko bêdzie trwa³o. Ale jak na pierwszy raz to chyba by³o nie¼le a za rok mo¿e impreza bêdzie 4 lub wiêcej dniowa…
Ludzie Kocham Was , do zobaczenia za rok w takim samym sk³adzie powiêkszonych o kolejnych przyjació³!!!
PS.
Chcia³bym podziekowaæ osob± bez ktorych nie dalbym sobie zapewne rady:
Marcinowi MakKac - mojemu niestrudzonemu pos³añcowi, który czy to deszcz czy s³oñcze czy zamieæ czy ¶nie¿yca próbowa³ dotrzeæ z zaproszeniem do ka¿dego z Was.
£ukaszowi vel Hipor mojej prawicy za pomoc przy organizowaniu imprezy
Micha³owi vel Mi¶ - miecznikowi który pe³ni³ warty, pilnowa³ porz±dku i nie zmru¿y³ oka przez 36 godzin!
mamie Misia za pomoc i wk³ad
Marcinowi vel Tasior za wspania³e pokierowanie przygotowaniami terenu przed turniejem oraz za po¿±dki po imprezie
Annie Kamili (mojej ukochanej) bez której z pewno¶ci± bym sobie nie poradzi³, za wsparcie duchowe i nie tylko
za opetrywanie rannych i dodawanie otuchy (mnie)
oraz Olkowi Rzepeckiemu za niepoprawny sceptycyzm, dzieki ktoremu nie popad³em w samozachwyt
oraz wszystkim innym którzy w¿ucili swoje 3 grosze do tego wszystkiego
CHWA£A IM!!! CHWA£A!!!