Witam Wszystkich!
Opowiem nieco szerzej o my¶li przewodniej tegorocznego Ciechanowa.
O oblê¿eniu.
Jak za pewne pamiêtacie, rok temu odby³a siê krótka walka o bramê. By³o przy tym mnóstwo zabawy, sporo osób wziê³o udzia³. Tym razem bêdzie to g³ówny element turnieju i znacznie mniej bêdzie tu mniej spontanu, a wszystko bêdzie lepiej zorganizowane.
Po kolei:
Brama.
Tym razem znacznie wiêksza, lepsza i o innej budowie. Bêdzie mia³a raczej formê jednoczê¶ciowej wie¿y, która ma wrota we wnêtrzu konstrukcji. Nad poziomem wrót bêdzie zadaszone piêtro. Bêd± te¿ na obu skrzyd³ach mury z pomostami, tote¿ dotychczasowa bramka zamieni siê w do¶æ solidne fortyfikacje.
Sprzêty oblê¿nicze.
Na 100% bêdzie taran. Spodziewamy siê te¿, ¿e do dyspozycji oblegaj±cych bêdzie trebusz. O trebuszu nieco wiêcej za kilka dni.
Zbrojni.
Normalka. Panowie w zbrojach bij± siê jak zawsze. Z jednej strony broni±, z drugiej atakuj± bramê.
Lekkozbrojni i szara piechota ;).
Lekkozbrojni bêd± w czê¶ciowym uzbrojeniu, tak jak na I³¿y. Walki sofciarskie. Mo¿na spokojnie nosiæ he³my bez os³ony twarzy. Typowa broñ metalowa.
Szara piechota - czyli nowy stopieñ ewolucji tych gromadek ludzi rzucaj±cych ró¿nymi rzeczami z wie¿y. Ludzie, którzy bêd± siê tu bili mog± byæ nieopancerzeni, ale w pe³ni ubrani. ¯adnej bielizny. Choæ preferowane jest posiadanie conajmniej przeszywki. Piechurzy do walki u¿ywaæ bêd± tzw. "miêkkich w³óczni", czyli swego rodzaju du¿ych pacynek. Ju¿ wkrótce zdjêciowe step by step jak zrobiæ taki sprzêt. Jest to kwestia 20 minut robotki. Ta formacja walczy na totalnym luzie, maszeruje przy bêbenku, robi du¿o szumu i ma³o szkód.
I jedni i drudzy rozstawieni bêd± na murach po bokach wie¿y(je¶li o obroñców chodzi).
£ucznicy.
Bêda po obu stronach. Prosimy ka¿dego ³ucznika o przygotowanie 5 pacynek. Zdecydowanie wiêcej ³uczników damy dla atakuj±cych, a ³ucznicy obroñców bêd± jednocze¶nie obs³ug± wie¿y.
Bitewny catering ;)
Bitwa bêdzie troszkê trwa³a, wiêc przewidujemy, ¿e potrzebne bêd± Panie ratuj±ce walcz±cych wod±
Kwestie bezpieczeñstwa.
Bitwa bêdzie sfabularyzowana.
Ostrza³ z trebusza bêdzie ca³kowicie kontrolowany przez fabu³ê, a pole ra¿enia bêdzie zawczasu ustalone.
Kwestia miêkkich w³óczni nie powinna budziæ kontrowersji zwi±zanych z bezpieczeñstwem. Jest to patent wielokrotnie testowany bez opancerzenia i nigdy nie by³o nawet powa¿niejszych siniaków. Na pewno dla wszystkich bêdzie jasne, ¿e to nie ¿aden wygrzew.
Rzeczy, które bêd± spada³y na walcz±cych z wie¿y bêd± zdecydowanie skalibrowane i przygotowane wcze¶niej.
Lekkozbrojne ekipy absolutnie nie mieszaj± siê z ciê¿kimi. ¯adnych nie¶miertelnych, ani ludzi, których nie ma jak atakowaæ metalow± broni± nie bêdzie pod nosem ciê¿kozbrojnych.
Pacynki tylko w opancerzonych.
Mury bêd± na tyle niskie, ¿e nie powinno dziaæ siê nic niebezpiecznego.
Przebieg bitwy.
Opiszê tu tylko to, co podczas oblê¿enia siê wydarzy, a nie dok³adny plan bitwy. Chcê, ¿eby uczestnicy nie czuli siê jak na Grunwaldzie, gdzie ka¿dy wie co siê za chwilê wydarzy. Dok³adny przebieg bêdzie omówiony tylko z dowódcami.
Mo¿na siê spodziewaæ:
G³ównego szturmu wszystkich oddzia³ów. Kilku mniejszych. Jednoczesnego ostrza³u trebusza i ³uczników. Pojedynków na polu przed wie¿±. Ataku lekkozbrojnych z drabinami na mury. Kilku scenek fabularnych, typu pertraktacje w trakcie, mo¿e wypêdzenie darmozjadów przez obleganych, ró¿ne bêd± opcje.
Wszystko bêdzie tak rozstawione, ¿eby bitwa trwa³a stosunkowow d³ugo(oko³o godziny z paroma minutami), mia³a przerwy fabularne, w których walcz±cy bêd± mogli odpocz±æ i napiæ siê wody, by by³a dobrym widowiskiem dla ogl±daj±ch i niezapomnian± zabaw± dla uczestników.
Naszym wielkim pragnieniem jest, by by³o to niezwyk³e wydarzenie i ¶wietna zabawa dla wszystkich. Bitwa, jakiej jeszcze siê nie robi³o na turniejach. W zwi±zku z tym chcia³bym tu wszystkich prosiæ i wszystkim zapowiedzieæ, by nakrêcali siê w³a¶nie na ten element turnieju. "Wakacje rycerskie" swoj± drog± bêd± wszechobecne i pomy¶limy, co by tu jeszcze ciekawego zaproponowaæ, ¿eby by³o coraz fajniej. Jednak wymagamy pe³nego zaanga¿owania ludzi w oblê¿enie. Wymagamy tylko tego od uczestników imprezy, reszta pozostaje jak zwykle, totalny luz i zabawa.
Chcia³bym byæ dobrze zrozumiany, nie ma takiej opcji, ¿eby jaki¶ facet w obozie sta³ i nic nie robi³ podczas bitwy. Czego¶ takiego nie akceptujemy.
W szarej piechocie mo¿na wyj¶æ nawet w ubraniu, a je¶li kto¶ w ¿aden sposób nie ma jak przewie¼æ w³óczni, to dogadujemy siê i bêdzie czeka³a na Was gotowa za skromna op³at±. Spodziewam siê te¿, ¿e Panie obficie przyjad± z ³ukami i chêtnie bêd± poi³y wod±.
Jutro zrobimy zdjêcia jak siê robi tak± w³óczniê.
Dziêkujê za uwagê i mam nadziejê, ¿e wszyscy wyka¿± siê sporym entuzjazmem dla tego przedsiêwziêcia.