mialem juz dawno o to zapytac, ale mnie umknelo.
W temacie o bebnach (w Muzyce) pokazywalem debowe pudelka z gietego oblogu, i Jarek Przyby³o napisal:
CYTAT(Jarek Przyby³o)
Poza tym do przechowywania ¿ywno¶ci d±b nie bardzo siê nadaje ze wzglêdu na garbniki, my¶lê ¿e ta wiedza nie by³a obca przodkom.
Zaciekawilo mnie to gdyz, juz od nie jednej osoby slysze taka rewelacje. I zastanawiam sie o co chodzi ? Co pisza w "Pani Domu" ? Czyzby kolejna wiedza ludowa, w stylu "czarny kot przebiegl droge - zawroc" ? Przekazywana bezwiednie dalej bez zastanowienia sie ?
Co jest pewne w temacie :
1. d±b
Do przetrzymywania produktow spozywczych uzywany jest od tysiacleci :
- wina i alkohole wszelakie
- ryby, miesa
- kapusty kiszone i ogorki
- itp
nigdy nie slyszalem zeby garbniki debowe wniknely w za dlugo kiszona kapuste i spowodowaly ... hmm.... no wlasnie ? co moga spowodowac ?
2. garbniki
Przeciez garbniki wystepuja nie tylko w debie. Ale i w kasztanowcach, sumaku, brzozie, swierku , mimozie, akacji itd
Warto przeczytac np: "Garbarstwo na ziemiach polskich 16-18 wiek" Ireny Turnau
Zeby sie dowiedziec co pisza cechy garbarskie w tym czasie i co mowia badania na temat zawartosci garbnika w drzewie.
Z grubsza biorac, warto wiedziec ze:
- kora debowa i swierkowa zawiera srednio 9 % garbnika
- najlepszego gatunku kory dostarczaja mlode drzewa debowe w wieku 12-25 lat, dajac material gladki, tzw kore lustrzana ze stisunkowo znaczna zawartoscia garbnika dochodzaca dla niektorych okolic nierzadko do 14 %
- zawartosc garbnika w korze swierkowej zwieksza sie z wiekiem drzewa az do pokrywania sie przez kore warstwa korowiny
- kora brzozowa posiada podobne wlasciwosci co kora swierkowa tzn obok 6-12 % garbnika rowniez cukry, nadajace sie do sporzadzania kwasnych brzeczek w pierwszej fazie garbowania skor.
itd.
Biorac pod uwage to co napisalem, nigdy nie slysalem zeby ktos mowil ze drzewo swierkowe sie nie nadaje do przechowywania produktow spozywczych ... a przeciez i z kory brzozy takze sie robi pojemniki spozywcze, mimo iz jest pelna garbnikow.
W tym temacie mozna przeczytac .. o mojej rekonstrukcji skory na pasy .. bialej zamszowej wyprawy, ktora byla garbowana calkowicie w korze brzozy.
A co z garbnikami ktore sa w otrebach ? Przeciez istnialy cale cechy ktore garbowaly tylko i wylacznie przy uzyciu otrebow, soli, zoltek i alunu glinu .... Ja jadlem otreby i jestem caly zdrowy
A co z garbnikami znajdujacymi sie w tluszczach zwierzat morskich ? Bedacych jedna z odmian garbowania tluszczowego przez bialoskornikow. Najodpowiedniejszy w takim garbowaniu jest tran z dorsza lub foki, slabsze garbujace trany powstawaly tez z wielorybow, sledzi czy rekinow.
W "Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa (1507-1795)" czytamy ze "Panowie bialoskornicy bez rybiego tluszczu do wyrobienia robot swoich obejsc sie nie moga". Surowo zakazywano tam falszowania tego podstawowego dla nich surowca garbarskiego innymi tluszczami zwierzecymi.
I tak mozna by pisac i pisac o garbnikach ...
Ale gdzie co szkodzi ... i dlaczego tylko d±b ... w przekazie "ludowym" to ja dojsc nie moge ?
Trzymam tez produkty spozywcze w debowych pudelkach i brzozowych i wiaderko mam swierkowe nawet, zeby juz byl pelen komplet i ani mi trzecia reka nie wyrosla ani wyngla tabletkowego jak do tej pory zazywac nie musialem.
Ktokolwiek wiedzial ktokolwiek wie, niech sie podzieli swoja wiedza w tym temacie
pozdrawiam