Pani
.
Czemu tak ubolewasz nad moj± popraw±, ¿e a¿ serce absosrbujesz moja osob±. Czylim by³ Ci jednak nie obojêtny. A zali zale¿y Ci widzeiæ w mnie swój idea³ rycerza, któregom teraz tak niegodny?
Ja od mojego szacunku do kobiet - nie obecnie okazywanego, ale takiego jakby¶ go sobie ¿yczy³a i ma¿y³a - dorobi³em siê kilku blizn na ciele i sercu, a w podziêce dosta³em zdradê, tchórzostwo, oszustwo, zaprzañstwo, a nawet - proszê o wybaczenie ale to prawda mego ¿ycia - frymarczenie kuprem dla korzy¶ci materjalnych. Nigdy kobiety nie uderzy³em, ani w twarz nie nazwa³em brzydkim s³owem (co innego np. mój toast do Z³ej Kobiety podczas uczty - ale by³em ¶wiadom, ¿e mi zaraz mo¿e szczêkê wyrwaæ i Brzart nie bêdzaie mnie mia³ w co napraæ - tym bardziej, ¿e na jej wrzask sam by szybko gdzie¶ siê zapodzia³
).
Je¶li domagam sie policzka to w nadziei, ¿e mi kobieta cudnej urodu poka¿e, ¿e jest wiêcej warta niz jej piêkne oczy, bo za nimi stoi nie pustota i czcze wyrafinowanie, ale charakter, chonor, prawo¶æ i ¶wiadomo¶æ swej warto¶ci.
Tak postapi³ prosty kamieniaerz i zó³nierz - ojciec ¶w. Ojca Pio - cudotwórcy - wybieraj±c matkê przysz³ego przyjaciela Jana II Wielkieg ¦wietego. Mniemam, ¿e przyk³ady z ¿ywotów ¶wiêtych lepiej siê nadaj± do nadania prawdziwie dworskiej oprawy ni¿ wy¶wiechtane romansid³a pludrackich francuzów.
Jeste¶ w g³ebokim b³edzie uwa¿aj±c, ¿e nawet najbardziej siarczysty policzek zaspokoi moje sk³onno¶ci masochistyczne - cz³owiek który kocha³ szczerym, wiernym i czystym sercem kobietê ma po zakoñczeniu takowej bzdury znacznie podwy¿szony próg wszelkiej tolerancji na ból i konwenanse damsko mêskie - za to na inne ¿eczy mu siê tolerancja obni¿a.
I tu przejdê do innego adresata mojego listu. Panie Reyki. Napisa³e¶ o godno¶ci - jeste¶my s³abymi lud¼mi, zawsze pope³niamy czyny niegodne - pytanie tylko kogo niegodne. Urazi³em Pana narzeczon±, ¿onê, kuzynkê, siostrê ???Niegodne by³o nie zareagowaæ. Je¶li nikogo kto z mocy prawa,ko¶cio³a lub przyrodzenia podlega³ Pana opiece to oczywi¶cie tak¿e nie bêdê siê wzbrania³ od zaproszenia do tañca, bo lubie ten taniec. Zaznaczam tylko ¿e powa¿nych spraw nie za³atwiam w obrêbiê obozu, bo nie chcê obci±¿ac odpowiedzialno¶ci± organizatora. Nie za³atwaim ich równie¿ rêcznie bo togodne ¿aczków ze szko³y. Nie za³atwaim ich równie¿ w pancerzu, bo jak to powa¿na sprawa to prawo¶c jest mi os³on± a nie kilka g³upich blach. Jak sie Pan piszesz na podobny eksperyment - to siê Pan do mnie zg³o¶ na pi¶mie...
Wtedy siê zastanowiê czy jeste¶ Pan godny ¿eby kto¶ tak pod³y jak ja dawa³ Panu pola...Bo je¶li krzywda dzieje siê damom, a Pan milczysz, za¶ po czasie obsmarowujesz mnie Pan publicznie, ito dopiero po tym jak Joanna Darq pomacha³a sztandarem na kierunke szturmu, to mi to ¶mierdzi mo¿e nie tchórzem, ale pismakiem, gryzipiórkiem , tanim skandalist± i brukowcem - bardzo to dworsko i w klimacie a jeszcze bardziej bêdziê z ³bem rozbitym....
A gdybym by³ takim samym pismakiem to bym siê zastanowi³ na tym, czy czasem nie chodzi o ponowne sobie wyrobienie dobrej pozyczji, poprzez wykorzystanie p³ci s³abszej, po tym jak siê troszkê moze nie twarzy straci³o ale splendoru na pewno, na skutek pewnych nie jasnych i nie wa¿nych dla osób postronnych zwirowañ.