Witam
Minê³o ju¿ trochê czasu od turnieju naszego...Gor±cy czas za nami. Wiêc gar¶æ uwagi wniosków na zimno, bez zbêdnych emocji.
1.Turniej ³uczniczy.
a. Niestety ze wzglêdu na warunki atmosferyczne musieli¶my zrezygnowaæ z konkurencji 3 w pólfinale: strzelania na skupienie. W zmy¶le naszym tu mo¿na by³o uzyskaæ du¿± ilo¶æ punktów i odrobiæ straty z eliminacji. Deszcz spowodowa³ jednak nasz± decyzjê o zrezygnowaniu z tej konkurencji. Jak siê potem okaza³o mogli¶my przeprowadziæ j± spokojnie, bo siê wypogodzi³o, ale wtedy turniej ³uczniczy by³ ju¿ w fazie fina³owej. Jasnowidza na stanie ¿adnego nie mamy i nie wiedzieli¶my, ¿e bêdzie ³adna pogoda
b. W regulaminie zabrak³o informacji, ¿e trafienie w po³±czenie pól o ró¿nej punktacji zaliczane jest na korzy¶æ strzelaj±cego. Wydawa³o mi siê oczywiste, ale mój b³±d, juz skorygowa³em regulamin na rok przysz³y
c. Strzelanie do króla - chyba za ³atwe - takie jest moje wra¿enie. Albo za dobrych uczestników turnieju mieli¶my, tylko jeden z nich zabi³ króla. Gratulacje Bobkovsky!
d. Konkurencja w finale Bieg ³uczniczy nie wprowadza³a znacz±cych zmian w klasyfikacji zawodników. By³a zaplanowana po to, aby odej¶æ od statycznego strzelania i urozmaiciæ widowisko dla publiczno¶ci. My¶lê, ¿e warto by³o. Publiczno¶æ reagowa³a ¿ywio³owo (jak na lêborsk± publiczno¶æ rzecz jasna
), choæby jak Pawe³ rzuca³ oszczepem do kuk³y N razy. A dodawa³o to emocji strzelaj±cym. Tu musimy czas skróciæ i inaczej punktowaæ strzelanie do pacynkowego rycerza.
e. My¶lê, ¿e druga konkurencja fina³u - strzelanie do je¼d¼ca by³ niesamowity. To co robili ³ucznicy aby nie trafiæ w konnego zosta³o uwiecznione na fotografiach dla potomno¶ci
Szczególne wyrazy wdziêczno¶ci nale¿± siê Maciejowi Morawcowi za dramatyzm i wra¿enie artystyczne
2. Konkurs inscenizacji. Jak wy¿ej, kto¶ pisa³, szkoda, ¿e tylko dwie by³y. Mieli¶my w¶ród jurorów nawet pani± zajmuj±c± siê zawodowo teatrem.
3. Inscenizacja szturmu na mury miasta. Niestety znów pogoda i po¶lizg w programie, nie da³y nam szans przeprowadziæ odprawy dowódców. Bêdziemy o tym pamiêtaæ za rok.
I mam nadziejê, ¿e nos ca³y. Szymon z Malty mówi³, ¿e dobrze lekarz zszy³, ¿e nawet blizny nie bêdzie
. Nie wiem czy to dobrze czy ¼le?
4. Turniej bojowy. Po naradzie z uczestnikami prze³o¿yli¶my turniej na niedzielê, tak¿e ze wzglêdów pogodowych i w trosce o sprzêt i zdrowie zawodników.
a. Sêdziowanie by³o, jest i bêdzie kontrowersyjne. Sêdzia nie jest w stanie zauwa¿yæ wszystkiego i aby to wychwyciæ potrzebne s± kamery – ale wtedy to bêdzie nie wiem co przypominaæ… Jednak podoba³o mi siê zachowanie sêdziów - widaæ by³o, ¿e podejmuj± decyzje, a publika nie ma na to wp³ywu. I tak powinno byæ. A to, ¿e siê mylili… Cóz nikt nie jest doskona³y. I ponownie chcia³em podziêkowaæ Sêdziom, za ich pracê, która jak widaæ bardzo niewdziêczn± jest.
b. Wyk³ócanie siê o trafienie – jak kto¶ wy¿ej pisa³ – cios poni¿ej pasa.
c. Niestosowanie siê do decyzji sêdziów – jaka by nie by³a poprawna czy nie – poni¿ej krytyki.
d. „Impreza by³a ¶wietna. Oby tak dalej ! Co do sêdziów... Hm, mo¿e by wzi±æ te¿ ludzi z innych bractw?” Rita, a wiesz niez³y pomys³. W sumie jeden sêdzia by³ niezrzeszony, drugi mia³ byæ te¿ czê¶ciowo z innego Bractwa, ale zaniemóg³ rano (na jak±¶ kobiec± przypad³o¶æ jak tak s±dzê
), ¿e musieli¶my na gwa³t znale¼æ sêdziego. Nie by³ dobrze przygotowany, bo pól godziny przed bojówk± wynik³ problem z oryginalnym sêdzi±. St±d byæ mo¿e czê¶æ pomy³ek wynika z tego faktu. A wracaj±c do Twego pomys³u Rita. Masz racjê, mo¿e znajdzie siê jaki¶ ¶mia³ek, b±d¼ kilku, który bêdzie chcia³ posêdziowaæ bojówkê w przysz³ym roku. Wiêc. Powiem krótko. Szukam chêtnych – proszê do mnie na prima napisaæ, je¿eli taki ¶mia³ek bêdzie.
5. Soulka. To, ¿e ludzie na siebie prychaj± to normalna sprawa. Nienormalna jest natomiast brak wyja¶nienia i porozumienia po k³ótni. A tego ju¿ nie napisa³a¶… Powiem Ci jedno – niektórzy cz³onkowie naszego Hufca spêdzili mnóstwo czasu i wykazali wiele zaanga¿owania na przygotowanie tego turnieju. Nie dziwiê siê, ¿e puszcza³y nerwy, kto¶ burkn±³ na kogo¶, odezwa³ siê nie tak jak powinien, kto¶ mia³ do¶æ wszystkiego W ferworze pracy, czêsto do pó¼na w nocy byli przemêczeni i podenerwowani. Chcieli, aby wszystko wysz³o jak najlepiej, dlatego by³y nieporozumienia. Powiem tak, aby wiele nie pisaæ. Organizuj co¶ przez 4 tygodnie po kilkana¶cie godzin dziennie, ca³y czas z tymi samym lud¼mi. Nie bêdziesz ich mia³a dosyæ?? Ja mia³em. Ale pomimo tego potrafili¶my doj¶æ do pewnego porozumienia i zmobilizowaæ siê, choæ niektórym „nogi siê rozje¿d¿a³y”, bo pomagali im inni kiedy mieli z³y dzieñ. Czy to dobrze czy ¼le oceñ sama…
Có¿ to chyba tyle tego co znale¼li¶my i nadaje siê do napisania na forum
. Je¿eli macie jeszcze jakie¶ konstruktywne uwagi, proszê napiszcie. Pozwoli nam to na lepsze przygotowanie turnieju w przysz³ym roku i unikniêcie wpadek oraz nieporozumieñ.
Na sam koniec pragnê podziêkowaæ mojej dru¿ynie za wk³ad w³o¿ony w zorganizowanie imprezy, za to ¿e w³o¿yli¶cie w III Turniej Rycerski Jarmarku ¶w. Jakuba w Lêborku swój czas, swoj± pracê i przede wszystkim swoje serce, aby turniej wygl±da³ tak jak wygl±da³. Wiem jak ciê¿ko pracowali¶cie i ile Was to kosztowa³o, Dziêkujê, bez Was nie uda³oby siê tego zrobiæ.