Rze¼niczku - Szafran jest jak najbardziej historyczny
to przyprawa niebotycznie droga (i wtedy i teraz - w tej chwili cena poni¿ej 4 euro za gram sugeruje ¿e to podróba)
¿eby go uzyskaæ potrzeba zebraæ s³upki krokusa (1 kg - to ok 150000 kwiatów...), tañszy szafran zawiera te¿ prêciki (¿ó³te i bez smaku)
W ¶redniowieczu u¿ywany do malowania jedzenia na ¿ó³to - lubili kolory ;) i podobno by³ u¿ywany baaaaardzo czêsto - jednak podejrzewam, ¿e raczej jako symbol statusu, bo co do smaku... hm wiele to on nie ma
w kwestii kurkumy muszê zasiêgn±æ informacji jeszcze ;) bo chyba historyczna to ona dla nas nie jest
ja jej u¿ywam, bo szafran ma naprawdê astronomiczn± cenê, a kurkuma daje ten sam efekt kolorystyczny..
E...
To mo¿e ten szafran zast±pmy majerankiem. Chodzi o to ¿eby by³o du¿o i tanio. Bo dojdzie jeszcze dojazd i napoje
.
Pa
hehe szarfanu eni da sie zastapiæ majerankiem
lepiej go pomin±c
z przypraw warto jeszcze czaber i bazylie, pieprz i sol.. no i imbir, cynamon, gozdziki i ga³ka muszkata³owa ;)
O!
I niech ka¿dy jakie¶ powy¿sze przyprawy we¼mie i bêdziemy eksperymentowaæ
.
I przyda³yby siê jakie¶ grzybki - nie halucynnogenne. Mo¿e pieczarki (historyczne?). Zobaczcie co tam za przetwory w piwnicach macie. Czasami mo¿na ciekawe rzeczy znale¼æ. Mo¿e kto¶ ma suszone grzyby...
Pa
grzyby s± jak najbardziej hisytoryczne
przepisy na godecookery s± na potrawy z grzybów.. tylko, ¿e pisze mushroom (co czasem znaczy pieczarka a czasem grzyb) i mam k³opot jak to interpretowaæ...
natomiast mam solidne w±tpliwo¶ci co do domowych przetworów typu grzybki w occie czy wodzie z sol±.. czy te¿ ogórki konserwowe, nawet kiszone.. po prostu nie wiem ;) ale zapewne suszone jak najbardziej, tylko uwazajcie, ¿eby Was brzuchy nei rozbola³y
CYTAT(Rze¼niczek)
Mo¿e kto¶ ma suszone grzyby...
Ja mam i to du¿o. Moge przywie¶æ
Bierzcie wêdki lub co¶ co kiedy¶ wêdkê przypomina³o... dwa kroki od zamku jest jezioro, a ryby te¿historyczne
Osobi¶cie polecam potrawkê z kurczaka (indyk te¿ siê nadaje, ogólnie z drobiu) w imbirze. Imbir w tamtych czasach jedzony na potêgê, dzisiaj jeden spory korzeñ to wydatek 3zl, a obs³u¿y wielgachn± patelniê czy gar.
Wiêc cebuli sporo, trochê jakiego¶ boczku, drób - podsma¿yæ. Dosoliæ, wsypaæ wszelkie zielone pietruszki, kopry, tymianki etc - zamieszaæ. Zetrzeæ imbir - dodaæ i wymieszaæ. Marchew w paski czy kostke czy jak wygodniej, mo¿na rzepê czy kalarepê, dolaæ obficie wody i duuuusiæ
A do smaku jeszcze pieprzu. A jako zapychacz albo wszelakiego rodzaju kasze, fasole i te takie inne str±czkowo - ziarniste
Aaaa, zapomnia³am wrzuciæ tutaj czosnku! Du¿o czosnku razem z cebul± podsma¿amy, bo jak¿eby to smakowa³o!...
uwaga - indyk siê upowszechni³ w Europie po po³owie 16 wieku
mimo, ¿e niektórzy uwa¿aj±, ¿e mo¿na go u¿ywaæ..lub zastêpowaæ nim takie frykasy jak ³abêdzie czy czaple - osobi¶cie uwa¿am, ¿e lepiej kurê u¿yæ... alepiej pularde lub kap³ona...tylko sk±d je wzi±æ
Ja rozumiem, ¿e wszyscy tak historycznie dog³êbnie... to mo¿e szybciej kaczkê? A co z tymi, co nie mog± je¶æ czerwonego miêsa i ile mo¿na je¶æ kurczaka? Mogliby¶my polowaæ na ba¿anty, kuropatwy, przepiórki i kupowaæ ich jaja ... oraz wiele innych z dziczyzny, tylko... moi mili... to wychodzi straszliwie drogo na dzisiejsze czasy i ubogie kiesy studentów...
Fakt, niestety skonczyly sie czasy kiedy studenci byli w spoleczenstwie kims i niczego im z tego tytulu nie brakowalo.
W kwestii potraw to bardzo cieszy mnie to czemu sie od jakichs paru dni tutaj przysluchuje, mianowicie chodzi mi o poprawnosc historyczna zarono ta w kuchni jak i na "talerzach" ktore z owej wyjezdzaja.
Jak reeneacting to reeneacting i mysle ze na weekend moze sobie czlowiek darowac wszystkie: snikersy, platki kukurudziane, jogurty, kawe, pizze, hamburgery, wate cukrowa, majonez, nutelle, frytki, cole, dzemy, margaryny, wszelaka wloszczyzne, lody, mozzarelle, konserwy, kethupy, chipsy & chrupki, batony, wafle, galaretki, kisiele, budynie, jablka holenderskie, ciastka, bita smietane, herbate, chinszczyzne, marynaty,papierosy, marijuane i kto co tam jeszcze lubi.
Debata wazna bo kazdy ma w jakims tam stopniu defekt mozgu odniesiony przez ogladanie tv i otaczajaca nas mas"kulture" i w jakims tam stopniu dziwi sie jak dowiaduje ze tego nie bylo?..., a tamto bylo? Sam bym nie podejrzewal paru elementow gastronomicznych o istnienie badz tez nie w tej naszej XV wiecznej europie, no ale przeciez cale zycie sie czlowiek uczy.
Powyzszy tekst sponsoruje literka "K" i "B" , liczba "30" oraz restauracja Mc Donald's.
Podobno hamburgery wymyslili rzymianie
ale jak wiele innych rzeczy i ten jakze wspanialy wynalazek chyba zaginol w "mrokach sredniowiecza"
Tak, podzielili biedni hamburgerzy los swojego Imperium i moze nie tyle zagine³e³y w:
CYTAT
"mrokach sredniowiecza"
co zostaly przez owe mroki przejete i z powodzeniem uskuteczniane do dzis dnia. Pewnikiem jest to ze dla nas hamburgerzy sa zli i nie powinnismy sie z nimi solidaryzowac.
jogurt by³ znany, ale mo¿e nie w takiej dos³ownej wersji jak dzisiaj :P plastikowych kubeczków nie bylo
D¿emy te¿ jedzono, bo robiono ówczesn± konfiturê... nie pchano tylko w s³oiki, wiêc albo jedzono z ciastem, chlebem, plackami czy do miêsa.
Sery te¿ by³y ( tu a propos mozarelli), tylko ka¿dy region robi³ to we w³asny sposób z mleka, jakie by³o (chyba wiêc sojowe Tofu odpada
)
Pizze to jedzono ciut zmodyfikowan± ni¿ dzisiaj: na podp³omyki czy inne chlebki nak³adano farsz.
Herbata by³a, ale dla warstw niestety wy¿ej postawionych... A jab³ka... ostatnio czêsto w TV opowiadaj± o odnowieniu hodowli dawnych jab³oni, to i mo¿e bêdzie mo¿na odtwarzaæ mniej holendersko ten rodzaj owoca, tylko je¶li 1kg ma kosztowaæ 4z³ lub wiêcej, to ja wole jakies takie co s± ogólnie dostêpne - jab³ko to jab³ko, a¿ tak ultra chyba nie mo¿na byæ do koñca, bo jakby¶my mieli teraz wszystkie rzeczy spisywaæ, co teraz sprowadzane a kiedy¶ by³o na miejscu, to nawet kaszy by¶my siê dobrze nie najedli podejrzewam.
Jeszcze co do budyniu... to siê nazywa³o pudding, w Angli pozosta³a pierwotna nazwa i te¿ jedzono, np. an apple-raisin pudding... tylko ciut inaczej to wygl±da³o
Snikersami by³o kiedy¶ suszone miêso...
Boszszsz...jak bedziemy tak dociekac to wydzie ze mozemy jesc wszystko bo wszystko na dobra sprawe bylo, bo kawa to juz przed Chrystusem, a hamburgery sprzedawali w przerwie spektaklu na coloseum, a angole jedli puding, a japonce sushi.
Zgadzam sie ze bylo, ze duzo rzeczy bylo ale nie wszedzie. Przypominam mamy pierwsza polowe XV wieku i zyjemy w srodkowej czesci kontynentu zwanego Europa.
oj nie chodzi o dociekanie... chcia³am tylko powiedzieæ co by³o i mniej wiecej w jakiej formie. Co do tego, ¿e jeste¶my w ¶rodkowej Europie, to wiem, ale i tak nie mamy z naszych regionów (na dodatek) dok³adnych danych, co mieszczanie jedli. A ¿e by³o wzorowanie siê na niemieckim spo³eczeñstwie, wiêc i pewne nowinki z w³oskie i angielskie mia³y prawo siê przedostawaæ. I rozszerza³am, co kiedy¶ by³o o sk³adniki z XV-wiecznych przepisów.
Jeszcze przypominaj±c - jeste¶my jako Polska po³o¿ona na ¶rodku przecinaj±cych siê szlaków handlowych, to i mo¿e sushi do nas mog³o zawêdrowaæ :P
Haj!
Tak siê zastanawiam. Jak odtwarzamy wojsko - to chyba nie tylko mieszczañstwo, ale tak¿e i mieszkañców wiosek? Mo¿e nie nazywajmy siê mieszczañstwem ale trendem obozowo-wojskowym? Co wy na to?
Pa
Haj!
Zaklepa³em samochód Skodê Feliciê Kombi. Zaklepa³em dobry aparat cyfrowy - oko³o 170 zdjêæ bardzo dobrej jako¶ci. Wyjazd z Olsztyna 27.05.2005 ok 15.00. Zrzuta na paliwo oko³o 15,- w t± i z powrotem. To nie mój samochód - bêdzie trzeba odkupiæ paliwo.
Hever - Jedziesz czy nie?
Spaszu - Ile masz tych namiotów, a ile berzesz?
Kacper - Jedziesz?
W³oczko - Sk±d wyruszasz? Jak z Kêtrzyna to mogê Ciê przechwyciæ z dworca.
Pa
Przechwyæ mnie z dworca.
Odpowied¼ dam do koñca tygodnia.
Ja mam jeden pawilon dwunastok±tny 4,5m w ¶rednicy.
O!
To mo¿e ca³a Ostróda tam siê zmie¶ci - na dzieñ dzisiejszy nie maj± namiotu. A my mo¿emy w moim siê pomie¶ciæ
. We¼miesz go prawda?
Pa
Namiotu nie mamy, ale materia³ na wiatê ju¿ przyby³, wiêc a¿ tak pod chmurk± to nam pisane ¿ycie nie jest
Zobaczê jak z transportem. Mo¿liwe, ¿e bêdziemy mieli te¿ ju¿ naszego konwentowego SOLD¯ERA, wtedy pomie¶cimy siê na pewno. Je¶li dobrze pójdzie bedê mia³ samochód, a Kacper zdaje siê ma przyczepkê. Ale nic jeszcze nie jest pewne.
Haj!
Spaszu jak co¶ to daj znaæ z tym samochodem. Maszt do Twojego hangaru mam nadziejê, ¿e jest sk³adany - a nie w jednym kawa³ku
.
----------------------------
Czosnek!
Samochód nie wypali³ na ten termin . Spaszu kombinuj transport i daj wcze¶niej znaæ. W razie czego po dalszej rodzinie mo¿na siê rozejrzeæ.
Pa
My na szymbark dojedziemy dopiero wieczorkiem (tak po 21) bo musimy niestety odbebnic imprezke (zeby sfinasowac moj wyjazd na seszele
)
W kazdym badz razie przyjedziemy wiec trzymajcie dla nas miejsce przy ogniu. Zabierzemy ze soba jadlo i pitlo i wszystek dobra jakie mamy
Sija
Ja niestety raczej odpadam. Nie wyrobiê siê przez te matury z szyciem.
Haj!
Kacper o ile mi siê wydaje to masz strój. A z tym ultraskim strojem no to do imprezy w Czersku na bank musisz siê wyrobiæ. Jeszcze raz ustalenia Szymbarka:
Jest to majówka sielsko-anielska. Jest to impreza integracyjna. Jest takie przys³owie: "Lepiej praæ brudy we w³asnym gnie¼dzie". Bez nerw
. Musimy siê zintegrowaæ, zobaczyæ kto co ma, ustaliæ plan rozwoju, wydaæ wskazówki i wytyczne tym co to jeszcze nie maj± ultraskich strojów. No i nauczyæ siê ¶piewaæ np. po niemiecku
. Nie przejmujcie siê - nawet ja jeszcze miesi±c temu mia³em luki w stroju.
Do zobaczenia w Szymbarku
... napiæ alkoholu, naje¶æ dobrego jad³a i kontemplowaæ uroki szymbarka pogadankami o glupotach
Dodatkowo mo¿emy pokazaæ dupe (to dobra i potwierdzona rycinami gra towarzyska)
Tak!
A jak dozorcê spijemy to bêdziemy mogli w podziemiach duchów i skarbów szukaæ
.
Pa
Maszt jest w oczywi¶cie podzielony, skielet mie¶ci siê w pokrwcu od nart (no plastyk
), ca³o¶c sprytnie zapakowana mie¶ci siê do samochodu.
Haj!
Tak dla pewno¶ci. S± dwa Szymbarki. Chodzi o ten 10 km za I³aw±.
Pa
Haj!
Zosta³o 8 dni
.
Zapiszcie do mnie komórê. Jak nie bêdziecie wiedzieli jak dojechaæ, lub w którym lochu jeste¶my - to jak znalaz³
. Odpowiadam na SMSy i oferty matrymonialne
.
698-838-495
Pa
Hai,
My ze sob± we¼miemy jeszcze 1 marudera, który chêtnie popatrzy jak to to wszystko wygl±da i mo¿e w rezultacie siê zdecyduje do nas przy³±czyæ. Ch³op nale¿y do OGRH i co za tym idzie wiêkszo¶æ ciuchów ma tak jak to standard przewiduje, problem mo¿e byæ z butami, skówkami i sprzêtem obozowym, ale to co¶ tam mu po¿yczymy. W ka¿dym b±d¼ razie jest ¶wiadom rygoru... Ogólnie dusza towarzyska z niego wiêc powinno byæ weso³o
sija!
Haj!
Dzwoni³em do Rokity. Nowe buty ju¿ mi podobno wys³a³. Wiêc na 99% bêdê mia³ dla Czarnego butki.
Je¶li chodzi o wyjazd z Olsztyna to mój samochód nie wypali³. Staramy siê jaki¶ zastêpczy samochód wykombinowaæ, przynajmniej w jedn± stronê. Z powrotem to ju¿ bezproblemowo. Negocjacje trwaj±
.
W zwi±zku z powy¿szym tylko cztery miejsca bêd± w aucie. Pakuj± siê: Ja, Spaszu, Kacper i W³oczko. Jakby kto¶ zrezygnowa³ to proszê o sygna³ - pojedzie kto inny. Inni - jak kto mo¿e na rowerze lub motorze. Autobusy tam doje¿d¿aj±.
Pa
Cze¶æ
Mam nienajlepsze wie¶ci Z powodów absolutnie niezale¿nych ode mnie nie mo¿emy przyjechaæ na zamek Szymbark W ogóle sezon zacznie nam siê dopiero od pocz±tku lipca... Przepraszam, ale naprawde nic nie mogê zrobiæ w tej sprawie No i oczywi¶cie bardzo dziêkujê za pomoc z butkami Odwdziêczê siê
Pozdrawiam
Seba
Haj!
Uwaga Olsztyn. Mam na 99% autko kombi na ca³y wyjazd. Niestety bez haka holowniczego, ale powinno siê wszystko upchn±æ. Pytanie do Kacpra, Spasza i W³oczka. O której mo¿emy ruszaæ? Proponujê oko³o 14.00-15.00. W³oczko podobno przyjedzie do Olsztyna oko³o 12.00. Najpierw by¶my siê zapakowali, pó¼niej podjedziemy do jakiego¶ supermarketu i wy¿ywienie i inne kupimy i w drogê. Jak kto¶ ma jakie¶ kasety magnetofonowe z muzyk± ¶redniowieczn± to we¼cie - upiêkszymy sobie podró¿
.
Pa
A potañczymy sobie nieco? Bêd± jakie¶ kobiety? Co¶ grajacego bêdzie?
Haj!
To ju¿ jutro
. Bierzcie te¿ oblachowanie porobimy mnóstwooooo fotek. Pó¼niej jak dojdzie do oko³o 700Mb to siê pozgrywa na p³ytki CD
.
Mo¿e i po miodzie potañczymy. Na pewno bêd± osoby które potrafi±
. Ja nie potrafiê, ale mo¿e teraz siê nauczê
.
Pogoda wymarzona - bierzcie ¶redniowieczny krem do opalania
.
Olsztyn i Kêtrzyn prawdopodobnie bêdzie na miejscu ju¿ oko³o 15.00.
Pamiêtajcie jedziemy na Pi±tek, Sobotê i Niedzielê i tyle jedzenia i picia nale¿y wzi±¶æ.
Do zobaczenia na miejscu.
Pa
Proponujê, ¿eby Olsztyn wzi±³ tyle sprzêtu ile siê da, to sobie tez jako¶ lajtowo powalczymy. Tylko napiszcie czy co¶ bierzecie bo nie wiem czy he³m pakowaæ.
szkoda, ze impreza ta przypadla w tak napietym terminie
ale zycze swietnej zabawy!
Dzieki wszystkim za udana impreze, troche malo nas bylo ale jak na pierwszy raz mysle, ze w sam raz
Pojedli, popili, pospiewali ("Christ ist erstanden" rzadzi!!!), kapieli we wodach zaznali, zdjec naurobili.
Ustalamy termin na wrzesien, czy moze troche wczesniej? Do Szymbarka muss powrocic.
Kilka fotek na
http://ogrh.pl/krzyzaken
...pozdrawiam
Pietrek
¯eby tylko jeszcze na jak±¶ lito¶ciwsz± pogode trafiæ.
Dziêkujê wszystkim za mile spêdzony czas.
Czekam niecierpliwie na zdjêcia z rze¼niczkowego aparatu.
Oj tak, ja tak¿e dziêkujê za wspólnie spêdzone chwile. Proponujê termin Szymbarka II tak, by móc jeszcze z wód korzystaæ, bo bez nich nie wyobrazam sobie powrotu w to przezacne miejsce. Nauczcie siê ¶piewaæ Christ ist erstanden!!!
Ze swojskim b³ogos³awieñstwem
HWWD
Haj!
Dziêkujê wszystkim za wielce udan± imprezê. No jakby jeszcze by³ mniejszy upa³ to da³oby siê wiêcej rzeczy porobiæ. Na pewno u wszystkich w pamiêci pozostanie Pan Zamku
i Jakubowe Wody
. Organizacja od strony kulinarnej przeros³a moje naj¶mielsze oczekiwania. Takiej ilo¶ci jedzenia nie widzia³em na ¿adnej imprezie. Przecie¿ tego nikt nie by³by w stanie zje¶æ. By³o wielce sielsko i anielsko. Na upa³ mieli¶my dwie jak¿e cudowne rzeczy Ogromn± lnian± wiatê Ostródziaków i G³êbokie Wody
. Pan zamku nas zaszczyci³ swoimi przy¶piewkami i oprowadzi³ nas po zamku. My¶lê, ¿e pobili¶my rekord Polski w ilo¶ci k±pieli na imprezie
. Tak, jak tam przyjedziemy to bêdzie trzeba kontynuowaæ wêdrówki do Jakubowych Wód. Miejsce jest zajeb...... Z jednej strony zamek, z drugiej las a z trzeciej jezioro i rzeczka. My¶le³em, ¿e bêdzie k³opot z autochtonami, lecz w tej wiosce jest tak ma³o ludzi ¿e nie da³o siê tego odczuæ. A tury¶ci których by³o bardzo niewielu stworzyli nam sporo rado¶ci - najlepsze by³o udawanie japoñczyków.
Spaszu musi koniecznie i jak najszybciej podaæ nasz niemiecki hymn w odpowiednim dziale. Zdjêcia do netu wprowadzê po weekendzie - po¿yczy³em swój komputer.
No dobra a teraz ¿eby¶my nie uro¶li w piórka to parê uwag:
1) Skarpety! Wywalamy wspó³czesne skarpety. Od tej chwili nie u¿ywamy wspó³czesnych skarpet. Mo¿na chodziæ bez skarpet, mo¿na sobie zrobiæ z we³ny na drutach, mo¿na sobie zrobiæ z lnu wi±zane nad kostk± lub pod kolanem. Skarpetom wspó³czesnym mówimy precz.
2) Gacie wspó³czesne pod historycznymi! Najlepiej to by³o widaæ gdy chodzili¶my na wody. Spod gaci historycznych wystawa³y nowoczesne stringi. Gacie historyczne zak³adamy na go³y ty³ek. Nowoczesnym stringom mówimy precz.
3) Wspó³czesne opakowania po jedzeniu i napojach w obozowisku! To by³o nasze pierwsze integracyjne spotkanie dlatego pozwoli³em na trochê luzu. Od tej pory wszystkie wspó³czesne opakowania l±duj± w namiotach. Tam te¿ przek³adamy lub przelewamy do naczyñ historycznych.
4) Bawe³niana ¶nie¿nobia³a biel! Jak wszyscy siê rozebrali do bielizny przed k±piel± to a¿ mnie na ziemiê powali³o. Gdyby nie ten upa³ to pomy¶la³bym, ¿e to zima. To jest priorytet. Wymieniaæ bieliznê na naturalny len.
To tyle. Poza tym by³o super i hiper. Wielki postêp! Dziêkujê wszystkim za wielki postêp w strojach i wyposa¿eniu obozowym.
Pa
Ps.
"Bo wie Pani, jestem takim Pani kontrolerem".
Pss.
Zrobi³em ponad sto fotek. Tylko te najlepsze wprowadzê do netu - trzeba miejsce zostawiæ na inne imprezy. A bêdzie na co patrzyæ. Przy robieniu fotek siê k³ad³em, turla³em, stawa³em na g³owie
. Wysz³y zajebiste...
Wed³ug ¿yczenia tekst zamie¶ciwszy... UCZYÆ SIÊ DOJCZE SZPRE¦EN UND ZINGEN !!!
Hej
No obejrza³em zdjêcia, fajne s±
Gratulujê udanej imprezy i do zobaczenia w Czersku
Pozdrawiam
E...
Na tamtych fotach za du¿o bielizny a za ma³o ciuchów widaæ. Moje wprowadzê to bêdzie lepiej widaæ. Wyczekujcie a zostaniecie nagrodzeni
.
A i chcia³em powiedzieæ, ¿e "Moc Alpinisty" by³a dobra
.
I jeszcze dwie sprawy które pamiêtam. Zauwa¿y³em ze dwa czarne kaptury. Czarny kolor by³ drogi i zakazany przez braci zakonnych. Wiem, nie odtwarzamy braci zakonnych tylko wojsko na ich us³ugach. Lecz proponowa³bym nie u¿ywaæ koloru czarnego. No i proponujê nie nadu¿ywaæ koloru czerwonego. Sorry muszê to napisaæ - tak± mam funkcjê. Kacpra czapa i torba by³y tak czerwone, ¿e do tej pory mam czerwone mroczki przed oczami i raczej nie od "Mocy Alpinisty".
Muszê powiedzieæ, ¿e jeszcze nigdy tak nie têskni³em za jak±¶ imprez± lub grup± jak za wami i nastêpnym spotkaniem w Szymbarku. Planowany termin Szymbark II - Wrzesieñ 2005.
Pa
Haj!
Pierwsze foty ju¿ s±. Nied³ugo siê tutaj zape³ni. Imprez przed nami masa. Tylko najlepsze bêdê tam wrzuca³. I tak jak mówi³em foty kolekcjonujê - jak siê uzbiera co¶ oko³o 700 MB to powrzucam na p³ytki CD i bêdê sprzedawa³ po 2 z³ote za sztukê
.
Pierwsza po³ówka:
http://pracaxxx.w.interia.pl/index_wpocz.htm
Druga po³ówka (no na razie jestem sam, gdy¿ tylko ja wzi±³em sprzêt drugopo³ówkowy na Szymbark
).
http://pracaxxx.w.interia.pl/index_ppocz.htm
Pa
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.