CYTAT
I w 41 i pó¼niej armia radziecka doskonale pokaza³a ¿e ¶wietnie sobie radzi bez transportera piechoty.
O tak. Szczególnie pokazywa³y to straty w jednostkach czo³gów pozbawionych wspó³pracuj±cej z nimi piechoty... I ¶rednia d³ugo¶æ ¿ycia czo³gisty na froncie liczona u sowietów na góra 3 tygodnie...
CYTAT
Radzieckie korpusy pancerne nie porusza³y siê z prêdko¶ci± na jak± pozwala³a im w³asna piechota, porusza³y siê z prêdko¶ci± na jak± pozwala³y im silniki ich czo³gów
I dziêki temu jak ju¿ siê prze³ama³y to rzadko potrafi³y wróciæ a ich skuteczno¶æ by³a ograniczona. Mia³a na to wp³yw miêdzy innymi marna mo¿liwo¶æ obserwacji otoczenia (¶wietnie pokazuj± to liczne zdjêcia T-34 uszkodzonych w ten czy inny g³upi sposób, dlatego ¿e za³oga nie widzia³a przeszkody, a obok nie by³o piechoty która by pomog³a w orientacji).
Poza tym T-34 i BT najzwyczajniej nie mog³y je¼dziæ (bez du¿ego ryzyka uszkodzenia silnika lub uk³adu transmisyjnego) tak wolno, ¿eby skutecznie atakowaæ razem ze swoj± piechot±. To by³ skutek przyjêtej doktryny oraz k³opotów technicznych (o ile dobrze pamiêtam, to jak ch³opaki zmonotwa³y skrzyniê biegów w pierwszym BT, to tylko do ty³u potrafi³ je¼dziæ...).
Radzili sobie, owszem. G³ównie dziêki znanej "taktyce" mnogo nas...
Zreszt± szybko zorientowali siê po wybuchu wojny z Niemcami, ¿e nie têdy droga. Ten cudowny i wspania³y T-34 mia³ byæ zast±piony lepszym czo³giem prawie natychmiast. Tylko ¿e z powodu potê¿nych strat i konieczno¶ci ewakuacji fabryk wa¿niejsze by³o trzaskanie byle czego, jak szybko siê da i jak du¿o siê da...
Polecam ksi±¿kê "T-34 Mityczna broñ". Leczy z wielu stereotypów.
CYTAT
A to ciekawe zwa¿ywszy ¿e linia czo³gów KW zawiera³a nie tylko KW I i II a by³a dosyæ szeroko rozwijana a IS to rozwój tej w³a¶nie konstrukcji.
Jeszcze przed wybuchem wojny sowieci usi³owali skonstruowaæ jeszcze potê¿niejsze maszyny ni¿ KW-1 i 2. Tylko po co... i czy to napewno oznacza, ¿e to nie by³a poniek±d "¶lepa uliczka"?? Wystarczy popatrzeæ jak bezu¿yteczne by³y w 1944 potê¿ne Tigery II czy Jagdtigery. Niemcy te¿ zabrnêli w ¶lep± uliczkê.
Owszem, tego typu maszyny (KW-2, nie KW-1) nadawa³y siê ¶wietnie do walki z umocnionymi punktami oporu. Haubica 152mm robi³a swoje. Niemcy zreszt± skopiowali to rozwi±zanie buduj±c Brummbara. Dodatkowo statystyki zu¿ycia amunicji 122mm w IS-2 pokazuj±, ¿e w³a¶nie do tego g³ównie s³u¿y³y - z ppanców strzelali rzadko. Pewnie te¿ dlatego, ¿e rzadziej by³o do czego, Panzerwaffe ju¿ sz³a powoli w zapomnienie.
Nie nale¿y te¿ zapominaæ o jednym fakcie - pod wzglêdem opancerzenia i masy ISowi bli¿ej do Pantery ni¿ do Tigera II. W wielu miejscach mo¿na znale¼æ stwierdzenia, ¿e Niemcy osi±gneli by lepsze efekty, gdyby zamiast inwestowaæ w ciê¿kie, drogie, skompliowane i pracoch³onne maszyny, g³ówny nacisk po³o¿yli na masow± produkcjê prostych i niezawodnych maszyn. Czyli w jakim¶ sensie brniêcie wcoraz wiêksz± masê i koszty by³o jednak ¶lep± uliczk±...
CYTAT
Niemcy twierdzili co¶ wrêcz przeciwnego, finowie zreszt± te¿.
Ale co w³a¶ciwie twierdzili?
CYTAT
To po wprowadzeniu do walki KW II rosjanie zaczêli robiæ postêpy /to by³ w³a¶nie czo³g prze³amania/, a i jeszcze jedno te czo³gi by³y testowane w warunkach bojowych w³a¶nie w Finlandii jak to siê ma do dróg Francji oceñ sam.
I w³a¶nie w Finlandii okaza³o siê, ¿e wiêkszo¶æ radzieckiego sprzêtu nie sprawdza siê w trudnych warunkach...
Mo¿emy zacz±æ licytowaæ siê list± powa¿nych usterek i b³êdów konstrukcyjnych w czo³gach radzieckich. Skoro mowa o KW, pierwsze z brzegu - filtr powietrza wytrzymuj±cy jakie¶ 30 minut pracy silnika...
CYTAT
A propo walk w Finlandii "przestarza³e" czo³gi T-28 zdobyte przez armie fiñsk± s³u¿y³y jeszcze 6 lat po wojnie bez czê¶ci zamiennych w tamtejszych warunkach walcz±c skutecznie z T34 i KW
A to akurat ¿aden argument. Zdesperowani Finowie u¿ywali po prostu wszystkiego, co im w rêce wpad³o. A czy krótka armatka 76,2mm z T-28 by³a co¶ w stanie zrobiæ KW (poza zerwaniem g±sienicy) to mocno w±tpiê...
CYTAT
Szybkie ³apanie mostów jest mo¿liwe w dwóch przypadkach przy b³yskawicznych postêpach i przy ca³kowitym zaskoczeniu przeciwnika. Inaczej jest problem okazuje siê ¿e wszelkie ¶rodki przeprawowe s± na wage z³ota niemcy w swym geniuszu tego nie przewidzieli Stalin za¶ zakladaj±c marsz na europe tak.
Eee... ¿e jak?? A mosty czo³gowe na podwoziu Panzer IV, a transporter SdKfz. 251 (bodaj odmiana 7) z mostem to grzyb?? Nie wspominaj±c o "Tauchtpanzerach" przystosowanych do pokonywania przeszkód po dnie. I do tego jeszcze zwyczajne, przewo¿one ciêzarówkami mosty pontonowe.
Ró¿nica jest taka, ¿e Niemcy rozwijali specjalistyczne ¶rodki przeprawowe, a Rosjanie usi³owali sprawiæ ¿eby niemal ka¿dy czo³g p³ywa³... Zreszt± na tej zasadzie zrobili te¿ po wojnie BMP-1. Ja bym tam wola³ ruszaæ do walki w czym¶ co ma trochê wiêcej pancerza, mimo ¿e nie p³ywa...
CYTAT
Po pierwsze BT nie by³ czo³giem prze³amania /zatem czemu by nie/ do prze³amania by³y KW a te w finlandii jak siê okazuje sprawdzi³y siê ca³kiem zgrabnie.
Tylko dlatego, ¿e Finowie nie dysponowali odpowiedni± broni± ppanc. Kilka miesiêcy pó¼niej niemiecki acht-koma-acht robi³y ju¿ swoje...
-