Witajcie
poszukuje wzorów no¿y kuchennych du¿ych i ma³ych na XV wiek i XVII. Moze kto¶ ma jakie¶ ³adne fotki znalezisk lub przedstawienia w ikonografii.
Zaczep Martina, ma elektroniczn± wersjê wykopalisk londyñskich o no¿ach i pochewkach, ode mnie zreszt±. No i rzuæ okiem na galerie Kakaja, choæby Pentecosty z tego i zesz³ego roku. Pozdrawiam
Gwyn
Tyle ¿e XV jest tam ma³o, a XVII nie ma wcale. Króluje XIII i XIV. Tomku, podstawowy nó¿ kuchenny prawie siê nie zmienia³, s±dzê ¿e wzór z wykopalisk z XIV mo¿esz spokojnie stosowaæ w XVII i nawet najwiêksi ultrasi nie powinni Ci zarzuciæ pomroczno¶ci.
Pozdrawiam
Wielka prosba
ma ktos rysunki/zdjecia oryginalnych nozy z Polski/Czech z XV wieku?
najlepiej z wymiarami
Na okladce ostatniej "Archeologii zywej" jest fajny nozyk z Gdañska tyle ze nie ma wymiarow:|, a muzeum gdanskie nie odpisuje na maile
Prosze o pomoc
Z gory dzieki
CYTAT
Moze kto¶ ma jakie¶ ³adne fotki znalezisk lub przedstawienia w ikonografii.
a czy interesuj± Cie te¿ tasaki ??
Nó¿ to nó¿. Poza tym, ¿e warto kupiæ kuty, i z drewnian± rêkoje¶ci± mocowan± na nity. I do domku siê przyda, i na wyprawy jak znalaz³. Dobre i stosunkowo tanie kute ma Gerlach (w kolekcji dla profesjonalistów), tyle, ¿e uchwyt plastikowy (ale zapewne da siê go usun±æ i dorobiæ z drewna, jak kto ma talent). Zwyk³a gernachy z drewniana r±czk± sa dostepne równie¿ (ale nie kute, choc i tak lepsze od chiñskiego szajsu z supermarketów).
Tomku, przeszukaj galerie zdjec Victoria&Albert Museum-maja chyba kilka nozy z XVIIw.Poza tym martwe natury mistrow holenderskich lub sceny kuchenne mistrzow flamandzkich zawieraja sporo nozy.
Co do gerlachow...radze daleko posunieta ostroznosc, od nozy z epoki roznia je detale ale dosc istotne (np. ksztalt zakonczenia rekojesci, oblosci w okladzinach rekojesci, itp).
To znaczy jakie detale? Jaki kszta³t powinny mieæ?? A ob³o¶ci... to mo¿na zeszlifowaæ chyba z prostok±tnej r±czki Gerlacha na ob³e, skoro to drewno to zwyk³y papier ¶cierny powinien wystarczyæ??
Witam,
Od¶wierze troche temat, otó¿ mam pytanie, bo chce sobie samemu zrobiæ nó¿ taki w³a¶nie do uczt itp. nie ¿aden tasak itp. , poprostu zwykly nó¿. No i moje za³o¿enie jest takie:
1.wyci±æ flexem przybli¿onyi kszta³t g³owni wraz z rêkoje¶cia z blachy 2mm (zwykla "czarna" )
2.zahartowaæ to, ew. wcze¶niej troche jeszcze m³otkiem "podkuæ" na ciep³o
3.okladziny rêkoje¶ci zrobiæ z drewna i przynitowaæ nitami stalowymi ew. miedzianym/mosiê¿nymi do stali,
4. doszlifowac kaszta³t i naostrzyæ
jak my¶licie, przeszed³ by taki nó¿ na turniejach?
Wg mnie jak bys go dobrze obrobil to nikt by sie nie polapal, szczegolnie na uczcie gdzie juz beda mieli w czubie:P
Tak, o to wlasnie chodzi w calej zabawie zeby nozyk wyciac z blachy 2mm lub lub oszlifowac gerlacha, a helm najlepiej przerobic z "wojaka" (na salade albo kapalin, chociaz lebki tez fajne wychodza), bo na uczcie wszyscy beda wstawieni, a bitwa bedzie w nocy...
zycze powodzenia z wykorzystaniem czarnej blachy na noz (chyba ze ma sluzyc do smarowania masla), zadne kucie i hartowanie nie pomoze.
pozdr.
£ukaszu, rozumiem Twoje oburzenie,
ale nie mam obecnie kasy ¿eby sprawiæ sobie jakis super wypa¶ny i 100% histeryczny nó¿, a ze mam mo¿liwo¶ci, to spróbuje sobie wykonaæ co¶ co bêdzie
mniej mroczne ni¿ finka harcerska,
a na uczcie/obiedzie/¶niadaniu (wybaczcie brak chronologii
) w koncu trzeba sobie za pomoc± czegos chleb (tak tez niehistoryczny, bo przewa¿nie z piekarni i wg.tera¼niejszych przepisów itp.
) posmarowaæ
, a nó¿ ma byæ dok³adnie tylko do tego o czym pisale¶, nie mam nim zamiaru r±bac drewna :P
Pozdrawiam, Tasi
stal+prad+cos tam+ nerwy
a wez poszukaj na Bagricie gosci od broni i popytaj. Ja mam od S³awka Ciszewskiego i za samo kute ostrze dalem grosze... wedle wzoru zrobione
Znalazłem w Knives&scabbards nożyk. No. 115 datowany na późny 14w Edit:( 14 nie 15w, przepraszam za pomyłkę, dzięki Gwyn
)
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik Jak, mam nadzieję, będzie widac w załączniku ma dwustopniowe ostrze, i tu pytanie, w jakim celu robiono takie stopniowane ostrza, czy jest to tylko oszczędnośc materiału czy były one przewidziane do jakichś konkretnych zadań, czy też to tylko stylistyka i widzimiś średniowieczny ?
I pytanie nr 2. W opisie jest ze to rękojeść "Scale tang" czyli powinny to byc dwie okładki przynitowane do "trzpienia", ale zwykle ten trzpień był tego samego kształtu co i okładki(albo odwrotnie), a tu zakonczenie trzpienia wyglada jakby rekojeśc miał byc na niego nabijana. Okładki są szersze od niego i to dośc znacznie i ich kształt sie zmiania niezaleznie od trzpienia. Pomyslałem sobie że moze była to jakaś hybryda i drewno było np. naciete z góry i nasadznoe na trzpień tak że u góry bylaby widzoczna stal a u dołu nie, ale w przekroju wyraźnie widać dwie przynitowane "łuski". Czyli wynika z tego że między tymi łuskami w miejscach w których nie stytkają się z trzpieniem musi być przerwa\dziura. Ma ktoś pojęcie o co tu chodzi, czy tą potencjalną dziurę się czymś wypełniało?
Co więcej ta szczelina musiałby się zacząć jakoś w jednej czwartej długości rękojesci bo tuż przy ostrzu drewno jest nawet ponizej lini grzbietu ostrza.
Wątpię żeby korozja tak zeżarła ten trzpień jeżeli drewna jest jeszcze całkiem sporo, drewno poszerza się w tył, czy ma ktoś dostęp lub spotkał się gdzieś z rekojeścią tego typu i mógłby mniej wiecej okreslic jak bardzo ona się moze poszerzyć ?
mam nadzieję że w miarę dokładnie określiłem o co chodzi
pozdrawiam
To moze byc schodkowe przewezenie ale tez korozja... Dzis tez spotyka sie takie noze do wykrawania miesa np.
podobnie ma sie rzecz z rekojescia, moze okladziny byly spasowane do siebie tak aby sprawialy wrazenie toczonego drewna-te male kawalki pod i nad trzpieniem ostrza po prostu wygnily? Albo rekojesc byla z litego drewna i drazona aby wszedl w nia trzpien-drewno z wiekiem namoklo i peklo dajac wrazenie 2 okladzin. Zniknela "galka" czyli tyl rekojesci ktory zazwyczaj jest duzy i powinien oprzec sie dzialaniu czasu. Nie negowalabym korozji.
W opisie no¿a jest napisane wyra¼nie ¿e to "scale tang" dwie ok³adziny, poza tym s± nity, nabijanych rekoje¶ci siê nie nituje tylko siê zaklepuje z ty³u rêkoje¶ci. W³a¶nie dla tego mnie ten no¿yk zainteresowa³, jest "inny", a przynjamniej wydaje siê byæ.
A z tym miêsem to nie wiedzia³em, tylko jaki jest cel tego? mozna po prostu zrobiæ wê¿sze ostrze po ca³o¶ci.
dziêki pozdr.
Tego typu trzpienie zazwyczaj s± wcze¶niejsze. Zazwyczaj. Pozdrawiam
Gwyn
Si³a ¶mia³o¶ci...poparta 5,5 % alk.
ok³adzina pó¼niejsza, dorabiana przez jakiego¶ partacza?
T³umaczy tak "korozjê", jak i spartolon± rekoje¶æ...?
To tylko hipoteza,
pozdrav
purvis
Te¿ tak sobie my¶la³em ¿e mog³aby to byæ pó¼niejsza rêkoje¶æ, ale w takim wypadku raczej dorobiliby rekoje¶æ nabiajn± bo ³atwiej(chyba ¿e wiertarki pod rêk± nie mieli) ni¿ walili siê z nitowaniem jakiego¶ badziewia, szczególnie ¿e kszta³t trzpienia nie bardzo wyglada na typ do ok³adzin bo jest do¶c w±ski.
A co do korozji to samo ¿elastwo wydaje siê byæ w do¶æ przyzwoitym stanie.
Od¶wie¿am temat, mo¿e kto¶ jeszcze co¶ wie w temacie...
Zosta³em teraz z gotowym ¿elastwem i nie wiem jak je oprawiæ.
pozdrawiam
Czy ma kto¶ rysynki badz tez literature na temat no¿y rzymskich z I w. n.e??
bardzo prosze o pomoc
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.