CYTAT
Co to znaczy niehistoryczna szko³a nauki jazdy?
Wydaje mi siê osobi¶cie, ¿e podporz±dkowanie si³owe zwierza jest bardziej historyczne, ni¿ psychologia koñska, ale mogê siê myliæ bo nigdy nie dr±¿y³em tematu. Poza tym trochê mi zaje¿d¿a klimatem grinpisowskim.
Wydaje mi siê osobi¶cie, ¿e podporz±dkowanie si³owe zwierza jest bardziej historyczne, ni¿ psychologia koñska, ale mogê siê myliæ bo nigdy nie dr±¿y³em tematu. Poza tym trochê mi zaje¿d¿a klimatem grinpisowskim.
Rozumiem ¿e kolega jako niehistoryczn± okre¶la tu wspó³czesn± szko³ê jazdy sportowej, wywodz±c± siê z dziewiêtnastowiecznej brytyjskiej szko³y jazdy. Fakt ¿e z jazd± kawaleryjsk± lub szeroko pojêt± rymcersk± ma ona niezbyt wiele wspólnego. Moje do¶wiadczenie mi mówi ¿e znacznie ³atwiej jest uczyæ quasi-historycznie je¼d¼ców, którzy nie maj± nalecia³o¶ci ze szkó³ek sportowych. Ale to ju¿ moje refleksje.
Co do stosowania przemocy to rozró¿ni³abym tu dwie rzeczy - samo ³amanie konia czyli zaje¿d¿anie go pod siod³o oraz potem jazda na wyszkolonym koniu. W±tpiê by bojowego ogiera wartego tyle co dwie wioski kto¶ ¼le traktowa³. Zabawa polega³a raczej na tym by konia dobrze u³o¿yæ by potem nie musieæ w krytycznym momencie siê z nim szarpaæ. St±d silne pomoce typu ostry munsztuk - nie chodzi o to ¿eby koniowi zarzynaæ pysk ostrzem tylko ¿eby jednym paluszkiem daæ mu wyra¼ny sygna³. No ale to ju¿ wymaga umiejêtno¶ci i wyczucia.
CYTAT
Poza tym je¶li kto¶ my¶li o jazdach na inscenizacjach historycznych i podobnych, to ja odradzam szczerze wszelkie sportowe kluby. Jazda "bojowa" wymaga zupe³nie innych umiejêtno¶ci od je¼d¼ca i konia, ni¿ skakanie sobie przez p³otki.
Zgadzam siê w 100%
Moim zdaniem wspó³czesna szko³a jazdy nie pozwala by koñ my¶la³ - my¶leæ ma za niego je¼dziec. W warunkach bojowych by³oby to po prostu proszenie siê o guza bo koñ musia³ reagowaæ sam, ustawiaæ siê odpowiednio a nawet gry¼æ lub kopaæ przeciwnika. Moje refleksje z jazda na koniach sportowych s± takie ¿e leci takowy i nie patrzy pod nogi, a o dziurze na drodze to ju¿ je¼dziec musi za niego my¶leæ
Niestety nie ma za bardzo alternatyw w Polsce (chyba ¿e kto¶ ma dziadka u³ana) i sposoby sportowe s± uwa¿ane za jedyne s³uszne podej¶cie w¶ród koniarzy. A szkoda bo przeciez Polska mia³a piêkne tradycje kawaleryjskie...
Poza tym co do tematu to nadal zapraszam do siebie. Niestety jedynie w weekendy i w dni kiedy mo¿na siê ze mn± umówiæ. A w przysz³ym tygodniu s± warsztaty :-) - jak kto ciekawy to temat jest w dziale Wyprawy.
pozdrawiam
Rosamar