Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Le Jeu de Robin et Marion
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Muzyka dawna, tañce i pie¶ni
Stron: 1, 2
Evendur
Po przeczytaniu owego komentarza mojego zacnego znajomego:
CYTAT
Kolejne ¼ród³o: tekst, miniatury i muzyka w jednym - Jeu de Robin et Marion (Aix-en-Provence, Bibliothèque Méjanes Ms. 166), zaczynamy od fol. 3v., koñczymy na 4v. W piosence Marote pyta Robina o poszczególne figury taneczne, które on wykonuje: od najprostszego kroku (Sés tu bien [b]aler du piet? - avant et arriere ), poprzez tour dou chief, tour du bras, le touret... mamy do tego miniatury i urocz±, niew±tpliwie taneczn± melodiê. Wydaje siê to do¶æ naiwne, ale w rzeczywisto¶ci jest tam zarejestrowana ca³a choreografia na potrzeby spektaklu. Taniec w Jeu... jest okre¶lany jako treske/tresque - id±c tropem tego terminu mo¿emy doj¶æ do kolejnych ¼róde³ (nawet do Toskanii w XIV w. - sieneñskie Buon Governo Lorenzettiego?). A na sam koniec dzie³a Adama de la Halle (11v.) znów mamy treske, czy te¿ carole o jeszcze prostszej melodii, wykonywane przez ca³± grupê tancerzy (a miniaturê mo¿na odnie¶æ np. do przedstawieñ tañca z Roman de la Rose).
, naszed³ mnie pewien pomys³. Otó¿, chcia³bym, by¶my wspólnymi si³ami zastanowili siê nad wszystkimi aspektami odtwórstwa Jeu i przygotowali j± niejako do wystawienia:) Przemy¶leli instrumentarium, ca³y przebieg fabularny, jak poprowadziæ "grê aktorsk±", jak, kiedy i ile zatañczyæ. Co wy na to? Ja osobi¶cie od dawna sympatyzuje z tym dzie³em, bra³em nawet udzia³ w od¶piewywaniu jego fragmentów, posiadam t³umaczenie wiêkszo¶ci tekstu. Mi³o by by³o wspólnymi si³ami doj¶æ do ca³o¶ci i opracowaæ ten spektakl na tyle, by da³o go siê wystawiæ, a nu¿ kto¶ skorzysta?smile.gif
Marek Hilgendorf
A ja jestem w stanie zap³aciæ grupie, która mi to wykona na imprezie XIII wiecznej. Oczywi¶cie grupie w odpowiednich strojach....
Grandgousier
Pawe³, Jeu przynajmniej raz robiono. W 1999 w Sandomierzu na kursach zepso³u "Dekameron" pod wiadomym kierownictwem bigsmile2.gif
Dobrze by³oby zmyæ nik³± pamiêæ o tym wydarzeniu jak±¶ porz±dn± inicjatyw±.

Zatem: pomys³ jest super, ale ¿eby nie podzieli³ losów paranoidalnych rojeñ imiennika bohatera Kafki, trzeba jednej rzeczy: kasy.
O kasê mo¿na uderzyæ w parê miejsc. Jak siê napisze ³adny projekt, to bêdzie. Zainteresowani niech ju¿ wymy¶laj± instytucje (poza NCK, i wszystkimi satelitami MKiDN).

Co bêdzie potrzebne:

Ruchomo¶ci:
re¿yser+ca³y antura¿ sceniczno-teatralny -> chyba da siê zrobiæ
muzycy - instrumentali¶ci (3-4 osoby wystarcz±) -> jest problem (K T O ?)
¶piewacy utalentowani aktorsko/aktorzy utalentowani ¶piewaczo -> jak wy¿ej
instrumenty (tj. porz±dne rekonstrukcje) -> bêdzie wystarczaj±ca kasa, bêd± instrumenty
stroje/kostiumy -> chyba nie ma problemu (?), aczkolwiek to temat na osobn± dyskusjê (np. czy aktor odgrywaj±cy rycerza ma byæ w stroju "rycerskim", czy "udaj±cym rycerski")
stosowne elementy scenografii -> chyba nie ma problemu

do tego:
konsultacja filologiczna -> da siê zrobiæ, s± ludzie
konsultacja historyczno-teatrologiczna -> nie ma problemu, s± od tego dobrzy ludzie z SITM
konsultacja choreograficzna (skoro ju¿ pad³o) -> jest (Ania smile.gif )

Trzeba rozwa¿yæ kwestiê przek³adu - o ile kawa³ki ¶piewane powinny zostaæ w oryginale, to nie wiem, czy kto¶ zniesie do¶æ d³ug± sztukê po starofrancusku.
oczywi¶cie podobnych problemów bêdzie jeszcze wiêcej...

I to pocz±tek dywagacji o wystawianiu ¶redniowiecznego kawa³ka smile.gif

Jestem ZA. Kto jeszcze?
Evendur
Ale praktycznie do tego podeszli¶cie, nie ma co:D Ja my¶la³em raczej o zabraniu siê na razie za to od strony teoretycznej, zadecydowaniu tak naprawdê jak to powinno byæ zrobione i je¶li ju¿ bêdziemy mieli zebran± wiedzê do kupy, wtedy mo¿naby to wcielaæ w rzeczywisto¶c:)

Sam od siebie dodam, ¿e co by w Jeu nie by³o, zagram to na flecie;] ewentualnie mogê obs³u¿yæ jakikolwiek instrument perkusyjny, nie ma z tym problemu. I moim zdaniem wybitnie by by³o, gdyby¶my, mimo oczywistym braku 100% przekazu, skoncentrowali siê na wykonaniu tego w ojczystym jêzyku. Wyobra¼cie sobie, jak przyjemne by³oby to widowisko, gdyby wszyscy wszystko rozumieli!:) A jesli siê tak nie bêdzie da³o, to, jak mówisz Wielka Gardzielo(prawie jak indianin;), ¶piewane zostan± w oryginale a resztê na nasz jêzyk, ale wtedy trzeba by dodaæ narracyjne wyja¶nienia co do tego, co ma siê za moment zda¿yæ, by ludzie to za³apali, albo z góry obja¶niæ fabu³ê, co by³oby raczej k³opotliwe.
Viator
CYTAT
¶piewane zostan± w oryginale a resztê na nasz jêzyk, ale wtedy trzeba by dodaæ narracyjne wyja¶nienia co do tego, co ma siê za moment zda¿yæ, by ludzie to za³apali, albo z góry obja¶niæ fabu³ê, co by³oby raczej k³opotliwe
Libretto mo¿na wydrukowaæ i rozdaæ, tak jak w programie teatralnym, je¶li mia³yby byæ trudno¶ci z odbiorem. Niekoniecznie trzeba przy tym zdradzaæ zakoñczenie, mo¿na w kluczowych miejscach poprzestaæ na niedopowiedzeniach.
Marek Hilgendorf
Evendur- nie dziw siê praktycznemu podej¶ciu. Ja nie jestem artyst± i dla mnie takie dzia³ania maj± sens TYLKO wtedy kiedy mogê co¶ takiego zaprezentowaæ publiczno¶ci na datowanej imprezie. Zw³aszcza, ¿e ma to szansê byæ pierwsza w Polsce prawdziwa rekonstrukcja tego typu.
Tak, ¿e przyklaskujê obiema rêkoma i nogami temu przedsiêwziêciu.
Partie starofrancuskie jestem w stanie opanowaæ do¶æ ³atwo (mam wrodzony talent do jêzyków, które mi siê do niczego w ¿yciu nie przydadz± oprócz lansu szczerba.gif ), gorzej ze ¶piewem.... a w³a¶ciwie to fatalnie ze ¶piewem.
Aktorsko chyba da³bym radê, ale mój wokal przepêdzi z widowni najwytrwalszych s³uchaczy, hehe...
Eny³ej bêdê mocno Wam kibicowaæ, a mo¿e nawet na co¶ siê przydam....

A kwestia stroju chyba jest prosta- kiedy to odgrywano w ¶redniowieczu, to nikt chyba po scenie w kolczudze nie lata³, ani nie mia³ "jedwabnej bielizny", tylko by³ "przebrany" za postaæ odgrywan±... tak na logikê bior±c....
Ania ¯uk
Ciekawy pomys³, mo¿e pomo¿e wyrwaæ mi siê z gnu¶no¶ci macierzyñstwa devil.gif Co do moich zdolno¶ci jêzykowych, to niestety, mogê Ci Dominiko tylko zazdro¶ciæ, aczkolwiek z francuskim nie by³o jeszcze tak ¼le ;) Trzeba by dok³adnie przet³umaczyæ tekst tycz±cy siê figur tanecznych, ¿eby potem móc co¶ pokombinowaæ. Aczkolwiek efektu koñcowego nie sposób przewidzieæ. Co do¶piewu, to jednak chyba lepiej wychodzi mi taniec, aczkolwiek przyznaæ siê muszê do skoñczenia klasy muzycznej w systemie Kodaly`owskim cool.gif
Ale pytanie podstawowe: Oo czego zaczynamy?

PS. £ukasz- bez personalnych wycieczek, nie chcia³abym dawaæ Ci ostrze¿eñ na nowe konto i nie prze¿y³abym Twojego focha bigsmile2.gif bigsmile2.gif bigsmile2.gif
Mlodymir
Przy³±czam siê do wsparcia. Wa¿ny jest termin realizacji takiego przedsiêwziêcia, na moje to jak wypali w 2012 bêdzie dobrze. Na dzieñ dzisiejszy mogê na rok/dwa udostêpniæ instrumentarium , bo nam jeszcze z wystawy zosta³o (sza³amaje, cithara Utrecht, bêdzie gitterna elblaska i fidel), tylko pod warunkiem ¿e pójdzie w dobre rêce smile.gif
Boran
Równie¿ popieram projekt. Rzucê temat bratu (studiuje wokal na AM w Katowicach), mo¿e uda mu siê znale¼æ kilku zainteresowanych ¶piewaków.
Pirwosz
Pomys³ ¶wietny, sam chêtnie bym to zobaczy³ i jak bym móg³ te¿ bym siê na co¶ przyda³. bigsmile2.gif
Sunniva (Roscia Barbara)
Jakby co, do tañczenia znajdzie siê jeszcze jedna, obok podpisana kobieta smile.gif Do ¶piewania ju¿ raczej nie, ale ultra¶nie popl±saæ - chêtnie.
Mlodymir
A ma kto¶ jakie¶ wiêksze zdjêcia miniatur ? Ewentualnie przerobione to na nutki albo midi ?
Evendur
http://toisondor.byu.edu/dscriptorium/aix166/

To by³o ca³kiem niez³e. Poza tym ja mam ekstrakty z jakiej¶ edycji z dodanymi t³maczeniami, niestety, nie ma tam wszystkiego, ale mo¿na by oceniæ jako¶æ t³umaczenia i ewentualnie je wykorzystaæ, a zapis tekstu i nutowy jest jak najbardziej w porz±dku.

Dodatkowo w tym chomiku znajdziecie moim zdaniem najlepsze nagranie Jeu jakie jest dostêpne, czyli Micrologusa.

Odzew bardzo pozytywny, mam nadziejê, ¿e uda nam siê w krótkim czasie omówic wszystkie sprawy merytoryczne i pozostanie tylko wzi±æ siê za ¶piewanie/granie/odrywanie:)

Postaram siê w najbli¿szym czasie zeskanowaæ i wrzuciæ to co mam:)
Mlodymir
CYTAT(Evendur @ 01:07 28.01.2011) *


Kurde, nie rozczytam neum z tego. Pozostaje spisac Micrologusa na midi ¿eby wokali¶ci mieli ¶cie¿ki jakie¶. Kto¶ chce siê za to zabraæ ?

A propos samej organizacji, zgadzam sie z grandgous. ¿e ¶rodki finansowe pozwol± zwiêkszyæ poziom profesjonalizmu (im wiêksze, tym lepszych ludzi mo¿na do tego w³±czyæ i lepszy efekt finalny). Z mojego do¶wiadczenia, wiêkszoæ instytucji i tak ma w d... takie incjatywy, chyba ¿e kto¶ ma wej¶cia (pracownicy instytucji o¶wiaty bêd± tu niezwykle pomocni). Poza tym, dopóki przedsiêwziêcie nie przyjmie jakie¶ fizycznej formy (kosztorys, projekt, stronka www) nie ma nawet o czym mówiæ.

Proponujê ¿eby ci co maj± czas by byæ tu najbardziej aktywni i pomys³odawcy, za³o¿yli konto mailowe Le Jeu (polceam gmail) i na zasadzie listy mailingowej dzielili siê informacjami z tymi co chc± wspó³pracowaæ. W dokumentach google potrzeba by te¿ umie¶ciæ dokumentacjê projektu (dobre skany miniatur itd.) i udostêpniæ je reszcie. W kalendarzu wyznaczyæ realne kroki potrzebne do zakoñczenia (przynajmniej te pocz±tkowe) i równie¿ go udostêpniæ.

I etapem ca³ego przedsiêwziêcia powinno byæ rozpisanie projektu (za³o¿enia, cele, zdjêcia, itd.) by by³o w ogóle co wysy³aæ o wsparcie. Równie¿ listê instytucji (mail itd.) które mog³yby byæ tym zainteresowane. Nad tym mo¿e pracowaæ kilka osób jednocze¶nie z poziomu GoogleDocs. Równocze¶nie praca artystyczna (to jest transkrypcje, choreografie) i to te¿ nale¿a³oby na bie¿±co udostêpniaæ na koncie.

(kurde, mam nadzieje ¿e to co piszê jest w miare zrozumia³e smile.gif

Marek Hilgendorf
Evendur- ja chyba jaki¶ ¶lepy jestem- w tym Chomiku nie mogê znale¼æ Micrologusa... przynajmniej w folderze muzyka
Sunniva (Roscia Barbara)
Bo jest w katalogu pod Adam de la Halle, a nie pod wykonawc±.
Bezpo¶redni link: tu
Marek Hilgendorf
Gupi...gupi Amor... Dziêki Basiu
BTW- zaopatrzy³em siê od jegomo¶cia w inne kawa³ki, których nie mia³em.....
nul
CYTAT(Mlodymir @ 08:14 28.01.2011) *
CYTAT(Evendur @ 01:07 28.01.2011) *

Kurde, nie rozczytam neum z tego. Pozostaje spisac Micrologusa na midi ¿eby wokali¶ci mieli ¶cie¿ki jakie¶. Kto¶ chce siê za to zabraæ ?

Zanim siê zacznie robiæ takie kombinacje mo¿na siê skonsultowaæ wpierw z wujkiem Góglem: http://virga.org/robin/ - tu jest opracowanie, które wygl±da mi bardzo przyzwoicie, z neumami, s³owniczkiem i ró¿nymi ciekawymi informacjami.
A pomys³ z za³o¿eniem wspó³dzielonego konta wydaje mi siê bardzo dobry, Evendur móg³by zacz±æ od wrzucenia tego co tam ma i skanuje.

Ogólnie ca³a inicjatywa mi siê bardzo podoba i mi³o by by³o zobaczyæ przyzwoit± (co najmniej!) realizacjê. Osobi¶cie bym bardzo chêtnie zobaczy³ ca³o¶æ wykonan± w oryginalnym jêzyku, zamiast ¶piewów w langue d'oïl przetykanych wspó³czesn± polszczyzn±. To w koñcu wszystko mowa wi±zana, a jêzyk ma swój inherentny rytm i melodykê, które szkoda by³oby utraciæ w przek³adzie.

Na razie nie pyta³bym o wytrzyma³o¶æ ewentualnej publiczno¶ci (której, jak wspomnia³ Viator, mo¿na wrêczyæ broszurki z "librettem" i wszelkimi informacjami) tylko czy ewentualni aktorzy/¶piewacy podejm± siê fonetycznie wryæ na pamiêæ d³ugi tekst w jêzyku, którego zupe³nie nie znaj± (znaj±cych wspó³czesny francuski muszê rozczarowaæ - w odró¿nieniu od pisowni, francuska wymowa przesz³a od ¶redniowiecza dosyæ ekstremalne przemiany). Ale powinni te¿ dok³adnie wiedzieæ o co chodzi w tek¶cie, ¿eby w³a¶ciwie go akcentowaæ, intonowaæ i w ogóle interpretowaæ. Tak czy owak, porz±dny przek³ad jest nieodzowny.

Pojawia siê te¿ pytanie: skoro langue d'oïl, to który? Adam de la Halle zapisa³ tekst w dialekcie pikardyjskim, zreszt± sam pochodzi³ z Artois. Ale to w koñcu przedstawienie dworskie, a na dworze, mam wra¿enie, obowi±zywa³ centralny dialekt z ÃŽle-de-France; jakkolwiek to wra¿enie wynoszê g³ównie z wcze¶niejszych o sto lat narzekañ Conona de Béthune ("S'il m'ont repris se j'ai dit mos d'Artois, Car je ne fui pas norris a Pontoise"). A mo¿e u¿yæ obu dialektów, aby podkre¶liæ ró¿nice stanowe: niech rycerz mówi dworskim "Francienem", a pastuszkowie wiejskim Picardem? (to ju¿ gdybanie moje kompletne, nie mam zielonego pojêcia o ¶redniowiecznych przedstawieniach dworskich).

Jeszcze na koniec o materia³ach, opracowaniach, ¼ród³ach, których fajnie by by³o zebraæ ile siê da: na razie mamy dwie stronki internetowe z tekstami z dwóch manuskryptów - jeden z Aix (z bonusowymi miniaturkami), drugi z Vallière (jak wyczyta³em, jest jeszcze jeden manuskrypt, ale nie wiem jaki, mo¿e Têgospust co¶ wiêcej opowie?). Trzeba by siê zdecydowaæ na czym siê najlepiej oprzeæ (czy do³±czyæ Le jeu de pelerin?). Idea³em by³oby mieæ faksymile w porz±dnej rozdzielczo¶ci, ale w tym nie chce mi pomóc ani wujek Gógiel, ani ciocia Gallica.

To tyle mi przychodzi do g³owy na razie.
nul
Jako¶ nikt siê nie odzywa, wiêc poniek±d sam sobie odpowiem.

Jak wspomina³em, s± trzy manuskrypty. Najlepsze, co dot±d znalaz³em, to edytorskie opracowania wszystkich trzech przez Adolfa Rambeau opublikowane naraz w trzech kolumnach w niemieckim wydaniu z 1886r. Adolf oznaczy³ je by³ symbolami A, P, Pa.

Manuskrypt A (XIVw., Aix-en-Provence, Bibliothèque Méjanes Ms. 166)
Broszurka z³o¿ona z jedenastu folio. Nie znalaz³em jakiego¶ dok³adnego datowania, ale wygl±da mi na to, ¿e to najm³odszy z trzech – spisany d³ugo po ¶mierci Adama de la Halle.
Stronê ju¿ znacie; miniatury s± fajne, szkoda ¿e reszty nie mo¿na obejrzeæ w tej rozdzielczo¶ci. Ale i tak, jak siê przyjrzeæ dok³adnie, to widaæ, ¿e wy¶wietlany tekst niestety nie jest tekstem z tego manuskryptu – mam nadziejê, ¿e to co zapowiadaj± jako "Improved edition of text", to zmiana tego stanu rzeczy.

Manuskrypt P (1295?, Paris BnF fr. 25566 f. 39-48v)
Kolekcja dzie³ zebranych Adama de la Halle spisana w jego rodzinnym mie¶cie Arras. JRM jest poprzedzone przez Jeu du Pèlerin, autobiograficzny wstêp do sztuki; albo biograficzny, nie wiadomo czy Adam jest autorem. Do JRM dodana jest te¿ jedna scena, w której pojawiaj± siê trzy postacie z JP.
Ten link ju¿ podsy³a³em - tylko jeden obrazek, ale za to solidnie opracowany tekst i muzyka i do tego du¿o ciekawych informacji.
Tutaj tekst z Ms. P, który panowie Richard Axton i John Stevens przet³umaczyli na angielski.

Manuskrypt Pa (koniec XIIIw., Paris BnF fr. 1569 f. 140-144)
Ciocia Gallica udostêpnia ca³y manuskrypt w byczej rozdzielczo¶ci, jakkolwiek nie jest to arcydzie³o ¶redniowiecznej kaligrafii. JRM jest tu wci¶niête w wolne 4 folio, jakie zosta³y po spisaniu n-tej wersji Roman de la Rose. W dodatku kopista najwidoczniej straci³ po drodze entuzjazm do swojej pracy. Przepisuj±c tekst piosenek, zostawi³ miejsce na zapis melodii, ale w koñcu nigdy siê za to nie zabra³. Poza tym stara³ siê skracaæ tekst jak móg³, ale i tak koñcówka mu siê nie zmie¶ci³a.

Teksty manuskryptów to przyk³ad jêzykowego kontinuum miêdzy langue d'oïl z ÃŽle-de-France, zwanym francien (przez dziewiêtnastowiecznych romanistów) oraz pó³nocnym picard, jakim mówiono w Arras. Zarówno Ms. P i Ms. Pa s± pikardyjskie, ale Ms. Pa ma wiêcej cech francien (np. ce w miejscu che z Ms. P). Natomiast Ms. A to zasadniczo francien, jakkolwiek w kwestiach pastuszków zachowa³o siê parê pikardyzmów (np. vo zamiast vostre).
Ró¿nicê miêdzy dialektami dobrze widaæ np. w 16 wersie (wg Ms. P), podajê te¿ zapis fonetyczny:

Ms. P: Pour coi cheste canchon cantes   /puɾkwɛ ʃəte kãnʃõn kãntɛs/ (picard)
Ms. A: Pour quoi ceste chanson chantez /puɾkwɛ səte ʃãnsõn ʃãntɛs/ (francien)

Jak wspomina³em, na jak±¶ wersjê trzeba siê bêdzie zdecydowaæ. Micrologus i Tonus Peregrinus zdecydowali siê na wersjê picard opart± g³ównie na Ms. P.
Grandgousier
Nul, dziêki za kawa³ porz±dnego reszerszu (filolog?).

Jak na mój gust to dialekt centralny odpada. Po szybkim przejrzeniu manuskryptów mo¿na wy³apaæ lekcje wrêcz zabawne, np. za¶piew dou leure leure va zmienia siê w doleur va - truwerski nawyk retoryczny? icon_mrgreen.gif

Reasumuj±c: P to najlepszy wybór, ale narzuca do¶æ mocn± filologiczn± dyscyplinê (i po czê¶ci chronologiczn±). Za to niez³a edycja jest dostêpna dla ka¿dego.

Dobrze by³oby temat na nowo rozruszaæ, by nie podzieli³ losu innych inicjatyw. Je¿eli nadal bêd± zainteresowani, to zamiast wspólnego maila proponowa³bym wydzieliæ tu subforum - najwa¿niejsze materia³y ju¿ s± podane, teraz nale¿a³oby przedyskutowaæ poszczególne kwestie zwi±zane z wykonaniem.

Do koñca marca jestem niestety do¶æ mocno zarobiony i nie mogê wykazaæ siê wiêksz± aktywno¶ci± (choæ to oczywi¶cie zale¿y od rozwoju tematu).

@Mlodymir: co to jest za "fidel" i sza³amaje - masz mo¿e zdjêcia? Pozosta³e instrumenty nie pasuj± ze wzglêdów historycznych. Sk³ad instrumentalny powinien byæ oczywi¶cie w jak najwiêkszym stopniu poparty ¼ród³owo (i nie mam tu na my¶li tylko flagieu d'argent icon_wink.gif ).
Mlodymir
CYTAT
Nul, dziêki za kawa³ porz±dnego reszerszu


Równie¿ wielce dziêkuje, jak tylko znajdê chwilkê czasu rozpocznê pracê nad materia³ami

CYTAT
@Mlodymir: co to jest za "fidel" i sza³amaje - masz mo¿e zdjêcia? Pozosta³e instrumenty nie pasuj± ze wzglêdów historycznych. Sk³ad instrumentalny powinien byæ oczywi¶cie w jak najwiêkszym stopniu poparty ¼ród³owo


To co¶ co Pop³awska okre¶la jako Fidel elbl±ska (chocia¿ mi to na rebek bardziej wygl±da, ale ta granica zawsze by³a dla mnie myl±ca)-instrument jeszcze w produkcji tak¿e nie mam zdjêæ.

Sza³amaja zamówiona by³a st±d http://www.alice-dsl.net/maultrommel/engindex.htm
+ zdjêcie ze zbli¿eniem (niestety nie mam na razie w lepszej jako¶ci)

Ma plastikowy stroik podwójny, wiêc nieoceniona pomoc w graniu na zewn±trz bo praktycznie siê nie rozstraja. Chocia¿ znowu dla purystów plastik to niezbyt dobry news, nie wiem jak bardzo ten projekt chce byæ blisko prawdy hist., pamiêtajcie tylko im bli¿ej tym trudniej i tym wiêksze zasoby bêd± potrzebne. Czasami warto przymkn±æ oko na pewne rzeczy i daæ projektowi rozwin±æ siê z czasem, no ale to tylko moje zdanie.
Boran
CYTAT(Boran @ 14:44 27.01.2011) *
Równie¿ popieram projekt. Rzucê temat bratu (studiuje wokal na AM w Katowicach), mo¿e uda mu siê znale¼æ kilku zainteresowanych ¶piewaków.


Wokali¶ci z Katowic deklaruj± chêæ do³±czenia do projektu. Prawdopodobnie bêd± w stanie znale¼æ te¿ jakie¶ wsparcie finansowe.
Anulka
CYTAT(Boran @ 01:29 21.02.2011) *
Wokali¶ci z Katowic deklaruj± chêæ do³±czenia do projektu. Prawdopodobnie bêd± w stanie znale¼æ te¿ jakie¶ wsparcie finansowe.

I ja te¿, wannabe-wokalistka z Gliwic.
Instrumentarium: flet jednorêczny z bêbenkiem (pipe-and-tabor), z czego flet wzorowany na XVI-w. znaleziskach z Mary Rose, ale niewiele ró¿ny od XIII-wiecznego z Opola.
Grandgousier
@Mlodymir: stroik to akurat najmniejszy problem. Komora stroikowa czyni instrument o 200 lat zbyt pó¼nym.
@Anulka: to dobre jest

potrzeba porz±dnej vielli oraz dud z podwójnostroikow± piszcza³k± melodyczn± i co najwy¿ej jednym burdonem - te dwa instrumenty maj± wrêcz rangê rekwizytów w Jeu
Anulka
No ba, ¿e "Anulka to dobre jest" :D

S³uchajcie, a to polskie t³umaczenie ju¿ istnieje czy mam namawiaæ Gloriê?
Anulka
I co, zdech³o?
Grandgousier
a szkoda...
Mlodymir
CYTAT(Grandgousier @ 12:36 17.03.2011) *
a szkoda...


Nic nie zdech³o, tylko jak ka¿dy projekt, wszystko wymaga czasu. Dudy jednoburdonowe s± w drodze (wprawdzie Guntzel, ale jego dudy s± nie do zdarcia i idealne na plener). W miêdzyczasie pracuje nad aran¿em, jak bêdê mia³ gotowe midi, roze¶lê do chêtnych ¿eby mogli æwiczyæ swoje partie.
nul
CYTAT(Mlodymir @ 15:16 24.03.2011) *
CYTAT(Grandgousier @ 12:36 17.03.2011) *
a szkoda...

Nic nie zdech³o, tylko jak ka¿dy projekt, wszystko wymaga czasu. Dudy jednoburdonowe s± w drodze (wprawdzie Guntzel, ale jego dudy s± nie do zdarcia i idealne na plener). W miêdzyczasie pracuje nad aran¿em, jak bêdê mia³ gotowe midi, roze¶lê do chêtnych ¿eby mogli æwiczyæ swoje partie.


Proponujê zrobiæ z tego projekt open-source'owy: jak bêdziesz mia³ co¶ gotowego, to umie¶æ w ogólnie dostêpnym miejscu do ¶ci±gniêcia i zapodaj tutaj linki. Mo¿e to zachêciæ kolejne osoby, no i bêdzie siê w koñcu co¶ tutaj dzia³o.

Ja sam móg³bym pochyliæ siê nad tekstem i np. zrobiæ transkrypcjê fonetyczn±. Filologiem nie jestem, raczej lingwist±-amatorem (лингвофрик), ale braki w wykszta³ceniu staram siê nadrabiaæ porz±dnym reszerszem. Tyle ¿e to kawa³ roboty, a jak widzê jaki tutaj ruch, to nie bardzo mam ochotê siê zabieraæ.

Co do polskiego t³umaczenia: nie znalaz³em nigdzie ¶ladu czego¶ takiego, a sam siê nie podejmê takiego zadania, wiêc tak, Anulka, namawiaj Gloriê smile.gif
Anulka
A wiêc:

Gloriu! Równie utalentowana, co skromna wirtuozko rymów krakowsko-czêstochowskich! Autorko ¶piewnych przek³adów Carminy burany, jedynego w swoim rodzaju dramatu o Walgierzu i Helgundzie - dopomó¿!

Wybaczcie t± wulgarn± reklamê, ale inaczej siê ta hiperskromna dziewucha nigdy nie przebije.
Grandgousier
Drzewicka zrobi³a
nul
CYTAT(Grandgousier @ 09:29 28.03.2011) *
Drzewicka zrobi³a

Uda³o mi siê zamówiæ jej ksi±¿kê w antykwariacie ("Skupienie i zabawa. Twórczo¶æ dramatyczna w ¶redniowiecznej Francji do koñca XIII wieku"), gdzie w ostatnim rozdziale opisuje JRM, no i rzeczywi¶cie s± tam fragmenty ca³kiem fajnie literacko przet³umaczone. Ale czy zrobi³a przek³ad ca³o¶ci?
Mlodymir
CYTAT(nul @ 21:16 31.03.2011) *
CYTAT(Grandgousier @ 09:29 28.03.2011) *
Drzewicka zrobi³a

Uda³o mi siê zamówiæ jej ksi±¿kê w antykwariacie ("Skupienie i zabawa. Twórczo¶æ dramatyczna w ¶redniowiecznej Francji do koñca XIII wieku"), gdzie w ostatnim rozdziale opisuje JRM, no i rzeczywi¶cie s± tam fragmenty ca³kiem fajnie literacko przet³umaczone. Ale czy zrobi³a przek³ad ca³o¶ci?


Zaraz, bo trzeba to ustaliæ, czy Evendur i reszta zainteresowanych ma zamiar ¶piewaæ to w oryginale czy t³umaczenie ? Przecie¿ po polsku to s± zupe³nie inne akcenty i rytmiczne dzielenie sylab, no chyba ¿e to ma byæ dla publiczno¶ci.
nul
CYTAT(Mlodymir @ 04:58 01.04.2011) *
Zaraz, bo trzeba to ustaliæ, czy Evendur i reszta zainteresowanych ma zamiar ¶piewaæ to w oryginale czy t³umaczenie ? Przecie¿ po polsku to s± zupe³nie inne akcenty i rytmiczne dzielenie sylab, no chyba ¿e to ma byæ dla publiczno¶ci.


¦piewaæ oczywi¶cie w oryginale. A co do kwestii mówionych, to faktycznie dobrze by by³o znaæ zamiary zainteresowanych...
A t³umaczenie jest potrzebne i dla publiczno¶ci, i dla samych aktorów, ¿eby wiedzieli co mówi± i ¶piewaj±. No i ogólnie dla wszystkich zainteresowanych sztuk±, którzy s³abo w³adaj± starofrancuskim (zw³aszcza pikardyjsk± wersj± tego¿).
Mlodymir
Znalaz³em ostatnio chwilkê i postanowi³em zrobiæ transkrypcje wersji micrologusa, ¿eby wszyscy mieli siê na czym oprzeæ. Midi (nuty)+ zdjêcia struktury + mp3 w za³±czniku. Nie jest to Ultra dok³adna transkrypcja ale powinna wystarczyæ. Nale¿y pamiêtaæ ¿e "bit" czy bêben w tle to nie ¶cie¿ka w³a¶ciwego bêbna, a jedynie puls utworu.

Dobra, jeszcze trochê info:
W oryginale s³yszê: 2x jaka¶ gitterna (strojone kwintowo G D), 2x flet (wysoki i niski), bêben, 2x wokal, fidel. 8 instrumentów to sporo, postanowi³em nieco ograniczyæ. Jest ¶cie¿ka gitterny, wokal, flet, fidel i puls. Rytm do najprostszych niestety nie nale¿y. Jest przedtakt a warto¶ci nutowe rytmu to 1/32 (jaki¶ lekki swing chyba) i do tego siê ³amie na 1/16. Sygnatura 4/4
Skala Dmoll (a raczej zdaje siê F lidysjka)

Jak kto¶ s³yszy co¶ jeszcze albo mo¿e zweryfikowaæ, proszê o info to naniosê poprawki.

W ka¿dym razie, muzycy, tancerze, choreografowie i inni którzy chc± siê zaanga¿owaæ. Macie teraz punkt odniesienia, jeden wspólny. Wystarczy ¿e ka¿dy dorzuci cegie³kê.
Anulka
W czym to otwierasz? Jako¶ nie mia³am szczê¶cia do darmowych i dobrych programów muzycznych.
Mlodymir
Otwieranie Midi ¿eby zobaczycz nuty to chyba najlepiej w Encore, idealnie to Sibelius (jest jaka¶ wersja studencka ¿e mo¿na tylko otwieraæ a nie zapisywaæ). Je¶li otworzysz midi w programie nutowym, niestety nie zobaczysz które nuty s± akcentowane, ale bêdzie s³ychaæ akcenty gdy bêdziesz odtwarzaæ w tych programach. Najlepiej to "za³atwiæ" sobie jaki¶ program który ma Piano Roll (pokazuje klocki midi) jak na przyk³ad Cubase, ProTools, czy choæby Fruity loops. Dla mnie to lepsze ni¿ nuty, bo na przyk³ad widaæ ¿e czerwone klocki to te akcentowane mocniej.
Grandgousier
CYTAT
postanowi³em zrobiæ transkrypcje wersji micrologusa
Nie do koñca rozumiem... przecie¿ jest edycja, jest manuskrypt, wiêc po co bazowaæ na czyimi¶ (choæby i b. dobrym) nagraniu? Mo¿e pomin±³em czê¶æ dyskusji, ale jestem lekko zdumiony.
CYTAT
W oryginale s³yszê: [...]
tzn. u Micrologusa?
Mlodymir
CYTAT(Grandgousier @ 13:02 02.05.2011) *
CYTAT
postanowi³em zrobiæ transkrypcje wersji micrologusa
Nie do koñca rozumiem... przecie¿ jest edycja, jest manuskrypt, wiêc po co bazowaæ na czyimi¶ (choæby i b. dobrym) nagraniu? Mo¿e pomin±³em czê¶æ dyskusji, ale jestem lekko zdumiony.
CYTAT
W oryginale s³yszê: [...]
tzn. u Micrologusa?


Evendur zalinkowa³ Micrologusa, wiêc przyj±³em (mo¿e mylnie) ¿e na tej wersji siê opieramy. Tak czy owak, przecie¿ w manuskryptach nie ma metrum, a je¿eli ma graæ wiêcej ni¿ jeden instrument (¿e o bêbnie nie wspomnê), to jaki¶ rytm trzeba ustaliæ, wiêc czemu nie ten z micrologusa ? Po drugie, ¶cie¿ki melodyczne s± surowe, a je¿eli maj± one s³u¿yæ jedynie wokalistom, to manuskrypt nie podaje ¿adnej osnowy harmonicznej. No tak, aktorzy mog± wyj¶æ, wyrecytowaæ czê¶æ tekstu, czê¶æ za¶piewaæ (ka¿dy w innym rytmie) i zej¶æ. Niemniej, w±tpie by by³o to atrakcyjne dla publiczno¶ci i prawdopodobnie nie odzwierciedla³oby historycznego wykonania. Ja widzê tam t³o muzyczne a do t³a potrzebny jest aran¿, wiêc znowu, czemu nie ten z micrologusa? Po trzecie, micrologus zamyka utwór w strukturze, a wiêc i w czasie wykonania, co otwiera drogê choregorafom którzy mog± zaplanowaæ ruch na scenie. Konkluzja jest taka, ¿e aran¿, strukturê i rytmikê i tak i tak trzeba by by³o zrobiæ bo manuskrypt to tylko szkic (wydaje mi siê ¿e dla autorów pewne rzeczy by³y oczywiste, bo nale¿a³y do konwencji). Oszczêdno¶æ czasu podpowiada by oprzeæ siê na pracy innych, co pozwoli skupiæ siê na nowych rzeczach jak gra aktorska chocia¿by, czy sama organizacja.
Grandgousier
CYTAT
przecie¿ w manuskryptach nie ma metrum [...] jaki¶ rytm trzeba ustaliæ
shocked.gif jak to? Przecie¿ to typowa notacja menzuralna. Zreszt± instrukcjê umie¶ci³ sam edytor w à propos de l'édition de la musique. Je¶li nie wystarcza, to "klucz" do menzury mo¿na znale¼æ w byle podrêczniku, na wikipe czy innych sieciowych zasobach.
CYTAT
Po drugie, ¶cie¿ki melodyczne s± surowe
bo taki urok monodii. Dla Adama de la Halle zrobienie polifonicznego kawa³ka nie by³oby problemem, on po prostu tak chcia³. Rozpisywanie ¶redniowiecznego jednog³osowego kawa³ka na partytury jest b³êdem i ca³kowitym "zabiciem" tej muzyki wraz z jej improwizacyjnych charakterem.
CYTAT
potrzebny jest aran¿, wiêc znowu, czemu nie ten z micrologusa [...] Oszczêdno¶æ czasu podpowiada by oprzeæ siê na pracy innych
Wykonanie Micrologusa jest bez w±tpienia dobre, ale nie oznacza to, ¿e wykorzystuje wszystkie potencjalne materia³y ¼ród³owe. Mo¿na z pewno¶ci± wypomnieæ im kilka niedopatrzeñ. Mia³em wra¿enie, ¿e ta inicjatywa zak³ada raczej próbê rekonstrukcji, a nie kopiowanie wspó³czesnych wykonawców, ale ostatecznie nie moja to sprawa smile.gif
Mlodymir
CYTAT(Grandgousier @ 15:26 02.05.2011) *
shocked.gif jak to? Przecie¿ to typowa notacja menzuralna. Zreszt± instrukcjê umie¶ci³ sam edytor w à propos de l'édition de la musique.


Zgadza siê, w notacji menzuralnej d³ugo¶ci nutek s± okre¶lone, jednak równie¿ sam edytor podnosi wa¿n± kwestiê interpretacji rytmu. Bo tego notacja menzuralna nie zaznacza, tym bardziej cie¿ko by³oby przyj±æ ¿e utwór przyjmujê sta³± rytmikê akcenty 1 i 3 (sygnatury 4/4), bo raz rytmika utworu jest mieszana, dwa nawet w wersji micrologusa jest przedtakt. Problem w tym ¿e rytmy by³y konwencyjne i nie mo¿na wspó³cze¶nie przyjmowaæ ¿e pierwsza nutka oznacza ¿e akcent pada³ w³a¶nie na ni±, przecie¿ móg³ padaæ na ka¿da kolejn±.

Edytor twierdzi ¿e rozwi±zania s± dwa, pozostawiæ interpretacjê rytmu wokali¶cie i akcentom jêzykowym i za tymi pod±¿aæ. Jest to mo¿liwe, wymaga³oby od wokalisty dobrej znajomo¶ci oryginalnego jêzyka, od muzyków ¶wietnej umiêjêtno¶ci wychwytywania rytmów i zapamiêtywania ich, a od obydwu, zgrania muzycznego. Projekt jednak odbywa siê na odleg³o¶æ i nie wiadomo do koñca kto w nim bêdzie uczestniczy³, a wiêc pozostaje opcja numer dwa, oprzeæ siê na rytmach sugerowanych w zapisie (które mimo tego trzeba bêdzie narzuciæ odgórnie) jak to zrobi³ w³a¶nie micrologus.

CYTAT
bo taki urok monodii. Dla Adama de la Halle zrobienie polifonicznego kawa³ka nie by³oby problemem, on po prostu tak chcia³. Rozpisywanie ¶redniowiecznego jednog³osowego kawa³ka na partytury jest b³êdem i ca³kowitym "zabiciem" tej muzyki wraz z jej improwizacyjnych charakterem.


Nie jestem za rozpisywaniem czy uwspó³cze¶nianiem utworów na kartce i nie takie te¿ by³o zamierzenie. Problem jest jednak w charakterze projektu w którym uczestnicz± ludzie którzy nigdy siê nie widzieli i nie mog± siê spotkaæ, nie mog± zatem liczyæ ¿e siê po prostu zgraj± w utworze na "ucho". W takim wypadku nie ma innego wyj¶cia jak przyj±æ formê zapisu (wybra³em tê najmniej uwspó³cze¶niaj±c±, czyli midi, które wci±¿ zostawia wiele swobody interpretacji). Problem rytmu porusza³em ju¿ wy¿ej, co siê tyczy improwizacyjnego charakteru, to niestety ale wszyscy muzycy s± "ska¿eni" wspó³czesno¶cia. Ka¿da improwizacja jest osadzona w jakiej¶ tradycji. Konwencja w której improwizowa³ muzyk ¶redniowieczny by³a mu znajoma i oczywista, bo go otacza³a i na niej siê opiera³. Ale je¶li chodzi o improwizacjê kogo¶ z dzisiejszych czasów, mog± byæ one oparte na rytmach bluesa, skalach ba³kañskich itd. itd. i po prostu nie ma innej mo¿liwo¶ci zagwarantowania brzmienia ¶redniowiecznego ni¿ rozpisanie wszystkiego na papierze, nawet improwizacji. Tak robi Micrologus i wiele "klasycznych" zespo³ów ¶redniowiecznych jakie znam.

CYTAT
Wykonanie Micrologusa jest bez w±tpienia dobre, ale nie oznacza to, ¿e wykorzystuje wszystkie potencjalne materia³y ¼ród³owe. Mo¿na z pewno¶ci± wypomnieæ im kilka niedopatrzeñ. Mia³em wra¿enie, ¿e ta inicjatywa zak³ada raczej próbê rekonstrukcji, a nie kopiowanie wspó³czesnych wykonawców


I w³a¶nie na uwagi w tym zakresie bardzo bym liczy³, co mo¿na zrobiæ bardziej historycznie, gdzie s± niedopatrzenia. Ze swoj± wielk± wiedz± historyczn± z pewno¶ci± Grangousier mo¿esz byæ tu bardzo pomocny. My¶le ¿e w³a¶nie poprzez swoje zakorzenienie w ¼ród³ach historycznych projekt ma szansê uzyskania miana bardzo dobrze zrekonstruowanego. Oczywi¶cie ¿e chcemy (przynajmniej ja) odtworzyæ i zrealizowaæ projekt jak najlepiej, ale co wa¿niejsze, trzeba utrzymaæ balans ¶rodków i zaanga¿owanych ¿e projekt w ogóle zosta³ zrealizowany. Jak mówi³em wcze¶niej, pewne rzeczy mo¿na rozwin±æ z czasem.

Z innej beczki, warto by³oby przekszta³ciæ projekt w stowarzyszenie, bêdzie mo¿liwo¶æ zdobycia ¶rodków finansowych. Znalaz³em chêtnych z Francji i Szwecji u których mo¿na wystawiæ tê sztukê, a wiêc je¶li powstanie to w sezonie 2012 przynajmniej dwa wystêpy s± gwarantowane. Druga sprawa to marketing projektu, musi mieæ stronê internetow± (mogê siê tym zaj±æ ale dopiero po sezonie). Pytanie tylko ilu w³a¶ciwie zosta³o aktywnie zaanga¿owanych?


Anulka
CYTAT(Mlodymir @ 17:23 02.05.2011) *
Problem jest jednak w charakterze projektu w którym uczestnicz± ludzie którzy nigdy siê nie widzieli i nie mog± siê spotkaæ

I tu b³±d. Je¶li o mnie chodzi, to mo¿e i jestem wiecznie zajêta i zapracowana, ale chêtnie wygospodarujê czas na to, ¿eby zrobiæ spotkanie "kick-off". I wydaje mi siê, ¿e wszyscy, którzy powa¿nie my¶l± o tym projekcie, te¿ mog± siê postaraæ. Z mojego do¶wiadczenia wynika, ¿e Internet Internetem, ale wiele dobrych pomys³ów powstaje podczas burzy mózgów "w realu".

Je¶li chodzi o miejsce, to zapraszam do Gliwic (znajdzie siê nawet kilka skromnych miejsc noclegowych), mogê te¿ wyskoczyæ do Krakowa lub Wawy, gdzie mam swoje bazy smile.gif
Grandgousier
CYTAT
pozostawiæ interpretacjê rytmu wokali¶cie i akcentom jêzykowym i za tymi pod±¿aæ
akcenty jêzykowe + struktura metryczna tekstu powinny za³atwiæ sprawê?
CYTAT
nie ma innej mo¿liwo¶ci zagwarantowania brzmienia ¶redniowiecznego ni¿ rozpisanie wszystkiego na papierze, nawet improwizacji. Tak robi Micrologus i wiele "klasycznych" zespo³ów ¶redniowiecznych jakie znam.
Nie jestem specjalnym kultyst± Micrologusa, w zasadzie jako wykonawców oceniam ich z du¿ym dystansem, ale dot±d siê nie zetkn±³em z tym "rozpisywaniem". A mia³em z nimi parê razy do czynienia. Wypracowanie hipotetycznych technik ¶redniowiecznej improwizacji wymaga raczej robienia notatek przy lekturze traktatów, ¼róde³ muzycznych, opracowañ etc., a nie tworzenia partytury (tak to robi chyba tylko savall).
CYTAT
Pytanie tylko ilu w³a¶ciwie zosta³o aktywnie zaanga¿owanych?
Je¶li chodzi o mnie, to wej¶cie na Frehê jest obecnie szczytem zaanga¿owania...
nul
CYTAT
Edytor twierdzi ¿e rozwi±zania s± dwa, pozostawiæ interpretacjê rytmu wokali¶cie i akcentom jêzykowym i za tymi pod±¿aæ. Jest to mo¿liwe, wymaga³oby od wokalisty dobrej znajomo¶ci oryginalnego jêzyka

Niekoniecznie, mo¿na spokojnie zastosowaæ strukturê akcentow± wspó³czesnego jêzyka francuskiego, mam wra¿enie, ¿e nie zmieni³a siê od czasów kiedy ten by³ jeszcze lokaln± odmian± ludowej ³aciny; w edycji jest zaznaczone kiedy koñcowe e by³o akcentowane (é), a kiedy nie – jak widaæ po notacji, wymawiane by³o zawsze. Wystarczy nauczyæ siê dobrze tekstu i poznaæ jego znaczenie, co i tak ka¿dy aktor powinien zrobiæ.

CYTAT
Pytanie tylko ilu w³a¶ciwie zosta³o aktywnie zaanga¿owanych?

Jak widaæ, od ponad dwóch miesiêcy dyskutujemy sobie we czworo.

A przez internet mo¿na ca³kiem sporo zrobiæ. Mam tak± propozycjê: M³odymir, spróbuj nagraæ liniê melodyczn± graj±c na ¿ywym instrumencie i pos³uguj±c siê tylko notacj± menzuraln± i udostêpnij nagranie, które Grandgousier bêdzie móg³ konstruktywnie skomentowaæ "stekiem obelg w charakterystycznym stylu" (przy okazji: natkn±³em siê na kolejny ¶lad polskiego przek³adu). Anulka, mo¿esz to samo zrobiæ, w dodatku z jednoczesnym podk³adem perkusyjnym. Ja sam mogê siê w wolnym czasie (którego aktualnie nie mam zbyt wiele, wiêc to trochê potrwa) zaj±æ transkrypcj± fonetyczn± tekstu piosenek i nagraæ wymowê (mówi±c tekst bez ¿adnej interpretacji, która powinna byæ indywidualn± spraw± ka¿dego ¶piewaka). Mo¿e uda siê aktywnie zaanga¿owaæ kolejne osoby do zabawy, a na pewno bêdzie to pierwszy krok z tysi±ca.
Mlodymir
CYTAT
Mo¿e uda siê aktywnie zaanga¿owaæ kolejne osoby do zabawy, a na pewno bêdzie to pierwszy krok z tysi±ca.


ok, a wiêc etap 2 rozpoczêty
Anulka
Mlodymir, ja Ci lutnê - nie mog³e¶ napisaæ, ¿e to, co zapisa³e¶, to kawa³ek nr 5 z p³yty Micrologusa? Chomik mi siê wyczerpa³ i wertowa³am te manuskrypty jak g³upia, dopóki nie znalaz³am ich p³yty u siebie.

A tak serio to dziêki za po¶wiêcenie czasu smile.gif

W kwestii rytmu i akcentów nie bêdê siê wypowiadaæ, pozwólcie ¿e pozostanê ¶lep± machin± do wykonywania.

Niestety zgodzê siê z Lecheorem, ¿e zbytnie zag³êbianie siê w Micrologusa bêdzie przegiêciem. Skopiujemy za wiele i bêdzie to s³ychaæ. Oczywi¶cie dla takich ludzi jak ja, bardziej s³uchowych ni¿ nutowych, wykonanie Micrologusa jest wielk± pomoc±, ale ju¿ do kopiowania aran¿u siê mo¿e nie posuwajmy?

CYTAT(nul @ 01:15 04.05.2011) *
M³odymir, spróbuj nagraæ liniê melodyczn± graj±c na ¿ywym instrumencie i pos³uguj±c siê tylko notacj± menzuraln± [...] Anulka, mo¿esz to samo zrobiæ, w dodatku z jednoczesnym podk³adem perkusyjnym.

Dobra, co¶ popróbujê na jednorêcznym z bêbenkiem. Najchêtniej bym to za¶piewa³a, ale na razie mogê tylko skopiowaæ wymowê Mikrologów. Za jaki¶ czas pewnie to wrzucê za¶piewane, bo wziê³am te nuty dzi¶ na lekcjê ¶piewu i trochê to wa³kowa³y¶my z m±drzejsz± ode mnie nauczycielk±.

Te trzy kawa³ki, które nagra³ Mlodymir (1.Vous l'orres... , 2.Bergeronnete douche baisselete..., 3.Robin, par l'ame...) s± w notacji menzuralnej w tym pdfie, od strony 23 do 28. Tekst zgadza siê z tym, co ¶piewaj± Mikrologi, muzyka te¿, chocia¿ mam wra¿enie, ¿e trzeci kawa³ek miejscami upro¶cili.

Wytrwajcie do koñca tego posta, bo mam jeszcze parê w±tpliwo¶ci smile.gif S³uchaj±c nagrania Micrologusa, poza kwesti± wymowy, rodzi siê pytanie o barwê g³osu. Oni tam sobie ca³kiem jaja robi±, ¶piewaj±c zupe³nie p³asko wszystkie samog³oski, tak bardzo p³ytko, "przez nos". Co¶ jak pastereczka u Kowalskiego ;) Czy to jest tylko ich maniera czy obecnie panuj±ca "jedynie s³uszna droga" wykonywania tej muzyki?

A teraz mam zadanie dla Ani ¯uk. W kawa³ku Robin, par l'ame ten pere Marion wymienia nazwy kilku kroków tanecznych. Czy one s± znane teoretykom tañca?
aler du piet (foot step)
tour dou chief (head step)
tour des bras (arm step)
le touret (little step)
aus seriaus ("aux seriaux")
Anulka
Halo..?
Ania ¯uk
Nie wiem,, to trzeb by zapytaæ siê teoretyków devil.gif
Ja poszuka³abym czego¶ podobnego w Manuskrypcie Ma³gorzaty Austriackiej, tam gdzie spisano dla niej basse danse z Burgundii.
TU
Ja w tej chwili mam mocno ograniczone mo¿liwo¶ci pomy¶lenia nad tym.
nul
CYTAT(Anulka @ 23:27 04.05.2011) *
S³uchaj±c nagrania Micrologusa, poza kwesti± wymowy, rodzi siê pytanie o barwê g³osu. Oni tam sobie ca³kiem jaja robi±, ¶piewaj±c zupe³nie p³asko wszystkie samog³oski, tak bardzo p³ytko, "przez nos". Co¶ jak pastereczka u Kowalskiego ;) Czy to jest tylko ich maniera
...est chou la maniere, bele, est chou la maniere?
CYTAT
czy obecnie panuj±ca "jedynie s³uszna droga" wykonywania tej muzyki?
Je¶li obecnie panuje jaka¶ „jedynie s³uszna droga”, to powiadam wam: nie id¼cie t± drog±! bigsmile2.gif

A powa¿nie: mogê tylko powiedzieæ, ¿e owszem, w jêzyku starofrancuskim (w tym wypadku staropikardyjskim) w tym czasie pojawi³o siê zatrzêsienie samog³osek nosowych (zaznaczonych w transkrypcji tyld±: ~), które nale¿y jak najbardziej ¶piewaæ przez nos (niekoniecznie p³asko). Ale co do barwy g³osu i manier jêzykowych u wykonawców „le Jeu” z koñca trzynastego wieku, to trudno mi cokolwiek powiedzieæ. Choæ przywo³ana pastereczka (niekoniecznie Kowalskiego) nie jest tu od rzeczy.

Co do mnie, to mogê ju¿ przedstawiæ pierwsze wyniki moich zmagañ z pikardyjsk± wymow±. Na warsztat jako pierwsz± wzi±³em piosenkê Robin par l'ame ten pere. Transkrypcjê i pierwsze nagranie umieszczam na razie w tym chomiku.
Edit: po nagraniu w gorszej jako¶ci, plik da³ siê zmie¶ciæ i tutaj. Ale przy okazji my¶lê, ¿e warto pomy¶leæ o miejscu, gdzie mo¿na bêdzie zamieszczaæ pliki tak, aby ka¿dy móg³ sobie je bezbole¶nie ¶ci±gn±æ.

Manuskrypt P jest pisany hybryd± francusko-pikardyjsk±. Trudno mówiæ wtedy o jakim¶ standardzie ortograficznym, ale sposób zapisu by³ jednak w du¿ej czê¶ci tradycyjny i ustalony (zw³aszcza w¶ród bardziej wykszta³conych skrybów) i ju¿ niekoniecznie oddawa³ wymowê. Postanowi³em byæ zatem konsekwentny w stosowaniu czysto pikardyjskiego brzmienia. Zak³adam bowiem, ¿e z nasz± rekonstrukcj± celujemy w miasto Arras, a wiêc na pó³noc od linii Joreta.

Piszê to, ¿eby wyt³umaczyæ siê z wymowy s³ów chief, chiere i chaviaus. W Pikardii bowiem nie zasz³a tzw. druga palatalizacja i spó³g³oska /k/ (je¶li poprzedza³a samog³oskê /a/) z pierwotnych ³aciñskich wyrazów caput, carus, capillus zachowa³a swoje oryginalne brzmienie (por. et el cief met on le fu Perrina d’Agincourt). Paradoksalnie pomocny okaza³ siê skryba od manuskryptu Pa; mniej rozgarniêty i wykszta³cony od swojego kolegi od manuskryptu P, nie wiedz±c (jak przypuszczam) jak siê „powinno” pisaæ s³ówko chauiaus, zapisa³ je tak, jak s³ysza³: cauiaus.

Trochê inaczej wygl±da rozwój /k/, je¶li pierwotnie nastêpowa³a po niej samog³oska /e/ lub /i/ – w takim wypadku przekszta³ca³a siê w /t͡ʃ/, a potem w /ʃ/ – to tzw. pierwsza palatalizacja, s³absza od tej, która nast±pi³a w ÃŽle-de-France (/k/>/t͡s/>/s/). Ta ró¿nica jest akurat zaznaczona w skrypcie (s³ynne pikardyjskie che w miejscu centralnego ce – od pierwotnego ³aciñskiego ecce)
Kolejna sprawa to s³owo resgarde, które jest germañskiej proweniencji, i w którego rdzeniu (od starofrankijskiego *ward-), zachowa³a siê oryginalna g³oska /w/.

Jeszcze parê s³ów o akcencie: nie zapisa³em go w transkrypcji, bo to trochê dowolna kwestia. Obowi±zuj±cy akcent gramatyczny pada na ostatni± lub przedostatni± sylabê ca³ej frazy (patrz±c na zapis melodyczny samych koñcówek wersów piosenki, faktycznie widzimy, ¿e na sylabê akcentowan± zawsze przypada longa). Do tego dochodzi tzw. akcent emfatyczny – chc±c zaznaczyæ jakie¶ s³owo, akcentujemy jego pierwsz± sylabê (wydaje mi siê, ¿e Robin podkre¶la w ten sposób s³owo avant, co by sugerowa³o, ¿e rzeczywi¶cie wykonuje w tym momencie krok do przodu).

Serdecznie dziêkujê za uwagê tym, którzy to wszystko przeczytali. Swoj± pikardyjsk± przygodê dopiero zaczynam i przypuszczalnie, jak dojdê do wiêkszej wprawy, to znajdê b³êdy w tym co zapisa³em i nagra³em; mam nadziejê, ¿e nie bêdzie ich zbyt wiele. Przy okazji: jêzyk pikardyjski wci±¿ ¿yje i ma siê dobrze, tutaj pierwsza lekcja icon_wink.gif
Anulka
nul, chapeau bas!

G³os masz niczym generator Ivona smile.gif Wszystko wyra¼nie, ale dla mnie i tak nauczyæ siê tego to bêdzie kosmos. No nic, bêdê dzi¶ w kó³ko s³uchaæ Twojego g³osu (w innych okoliczno¶ciach brzmia³oby to jak obsesja), zaczynam od partii Marion i wreszcie co¶ nagram, no.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.