CYTAT(Tomasz Jesionek @ 12:23 18.07.2010)
No taki marsz w lekkim sprzêcie chyba lepszy by³by w³a¶nie jesieni± lub wczesn± wiosn±, upa³y tak nie daj± w skórê. No i wiêksza oszczêdno¶æ wody w buk³akach
My¶lê ¿e kilku ludzi w przeszywach i normanach lub kapalinach jako eskorta robi³oby ¶wietny klimat podczas takiej wyprawy
Je¶li jeszcze do tego dosz³yby ataki na bezbronnych wêdrowców, zasadzki, atmosfera zagro¿enia itp. Wysz³aby z tego taka Polonia Minor ale w wersji wêdrownej
Echh, obym tylko wyrobi³ z wyposa¿eniem na przysz³y sezon...
Drogi Tomku, pomys³ ¶wietny. Mnie te¿ ko³ata³a siê ta my¶l by zrobiæ tak na tej Jurze. Jednak dobrze, ¿e z niej zrezygnowa³em. Po której¶ godzinie marszu z czêstymi przystankami, Pati powiedzia³a, ¿e fajnie by by³o jak by kto¶ nas napada³, nêka³ itd itp. Zapyta³em co by¶ teraz zrobi³a jak by nas napadli. Le¿±c na wznak na drodze odpowiedzia³a "czeka³a bym, a¿ mnie zabij±".
Lekkozbrojni, zapraszam na nastêpn± imprezê je¶li lubicie siê k±paæ w przeno¶nym jakuzi jakim jest przeszywka
Ale czego siê nie robi dla klimatu
A tak na serio chcia³bym zobaczyæ taki przemarsz piechurów, mo¿e nastêpn± wyprawê zrobiê przez pustyniê...
Pozdrawiam