Jak wygl±da³a sprawa higieny w ¶redniowieczu? Dbano o ni±, czy wrêcz przeciwnie? I co z przyborami toaletowymi i urz±dzeniami?
Wydaje mi siê, ¿e brudne ¶redniowiecze to jeden wielki mit... Oczywi¶cie, istnia³y sporadyczne przypadki notorycznych brudasów
... Ale o higienê jak najbardziej dbano. Za¿ywano k±pieli, czyszcono zêby, prano odzie¿. Istnia³y "wychodki", ³a¼nie i inne podobne przybytki.
Z tego, co wiem, to ju¿ s³owianie mieli podobno wanny d³ubane w pniu drzewa. Podobno te¿ higiena by³a na wysokim poziomie na pó¼no¶redniowiecznym Mazowszu. Powszechnie stosowano balie do k±pieli. A ca³a pó³nocna Europa to w ogóle czy¶ciochy - mieli m. in. ³a¼nie parow±. Z tego co wiem, to zarówno Finowie, jak i Rusini.
Istnia³o poza tym myd³o i lniane rêczniki.
Bania by³a popularna w Eur.Wsch. i Pó³n.(dzis te¿ jest popularna, tylko w innym znaczeniu
) na po³udniu i zachodzie by³y k±piele, a jak¿e.
Poza tym w miastach by³y ³a¼nie, i to dosyæ sporo. Czêsto by³y to np. ³a¼nie cechowe (ka¿dy cech mia³ w³asn±), ³a¼nia fundowana przez lokalnego w³adcê, ³a¼nia miejska. By³o to nie tylko miejsce gdzie mo¿na by³o siê umyæ, czêsto mo¿na tam by³o za¿yæ dodatkowych "rozrywek", np. spotkaæ dziewki wszeteczne. Nie pamiêtam niestety gdzie, ale wprowadzono zakaz wstêpu do ³a¼ni dla nierz±dnic we ¶rody, ¿eby pobo¿ne siostrzyczki zakonne nie gorszy³y siê ich widokiem
. Jak kto¶ z Was pamiêta w jakiej to by³o ksi±¿ce to proszê mi przypomnieæ
.
Ch³opi mieli gorzej, k±pali siê jak by³a sposobno¶æ w strumieniu, jeziorze, czy co tam mieli pod rêk±, natomiast k±piel w balii by³a od ¶wiêta, bo trzeba by³o sporo wody nanosiæ i jeszcze j± podgrzaæ.
Wielmo¿e mieli swoje prywatne ³a¼nie, by³o ich staæ na zbytek, myli zêby, u¿ywali pachnide³ (zdaje siê ¿e m.in. ambry).
Witam
£a¼nie pocz±tkowo konstrukcyjnie wygl±da³y jak pó³ziemianki ( a mo¿e nawet ziemianki),
U¿ywano ich na naszych terenach od pocz±tków ¶redniowiecza (na pewno od IX w.)
Notuje je u nas Gall Anonim w opowie¶ci o Boles³awie Chrobrym, a tak¿e motyw ³a¼ni pojawia siê w Powie¶ci Minionych Lat w opowie¶ci o Oldze. Bardzo prawdopodobne ¿e ³a¿nie by³y tak¿e miejscami na wpó³ sakralnymi ( pojawiaj± siê informacjê ¿e czê¶æ obrzêdu pogrzebowego tam siê odbywa³a, a tak¿e mo¿na inne informacje, - generalnie £a¼nia - miejsce oczyszczaj±ce wewnêtrznie i zewnêtrznie, Miejsce ¶mierci starego cz³owieka i narodzenia nowego) U Galla pojawia siê chyba informacja ¿e ludzie w ³a¼ni oblewali siê kwasem garbarskim, a tak¿e u¿ywali witek (wie¿bowych ?).
Mnie osobi¶cie interesuje z czego i jak wyrabiali myd³o (znam koncepcje ³oju i mydenicy ale nie znam szczegó³ów) a tak¿e jak myli zêby
A wspomnê ¿e do czyszczenia uszu s³ó¿y³y specjalne ³y¿eczki. Znaleziono trochê takich srebrnych ozdobnych
Pozdrawiam
Jak ju¿ zosta³o to zauwa¿one przez poprzedników pielêgnacji cia³a s³u¿y³y ³a¼nie, po¶wiadczone ju¿ w najstarszych przekazach o S³owiañszczy¼nie. Korzystano z nich rodzinnie, ale równie¿, jak ju¿ wcze¶niej zauwa¿ono, grupami rówie¶niczymi i ¶rodowiskowymi (np. cechy, zakonnice
).
Wspólna k±piel zapewnia³a estetyczny wygl±d, pozwala³a "wypêdziæ z cia³a skutki opilstwa z poprzedniego dnia i przed³u¿yæ ¿ycie" (
Jana D³ugosza Roczniki..., t. I, ks. 2, s. 289). By³a zapewne równie¿ ¼ród³em niez³ej rozrywki i przyjemno¶ci
, skoro we wczesnej fazie wieków ¶rednich Ko¶ció³ zakaza³ korzystania z ³a¼ni w niedzielê i ¶wiêta
. Podobno powstrzymywanie siê od zabiegów higienicznych uwa¿ano za wyj±tkowo trudne i godne pochwa³y wyrzeczenie
. W taki sposób dowodz± swej ¶wiêto¶ci bohaterki utworów hagiograficznych - ¶w. Kinga i ¶w. Jadwiga, podobnie te¿ czyni ksi±¿ê wielkopolski Przemys³ I, który "k±pieli przez dobre cztery lata przed ¶mierci± nie u¿ywa³" (
Kronika wielkopolska, 118, s. 259). Ciekawe dlaczego mu siê zmar³o
...
Du¿a ilo¶æ ³a¼ni dobitnie ¶wiadczy o powszechno¶ci zabiegów higienicznych. Myto siê za pomoc± ³ugu lub myd³a. Mo¿liwe ¿e na Polskich dworach, na wzór zachodnioeuropejski, stosowano p³atki ró¿ane, aby nadaæ cia³u przyjemny zapach.
Jak twierdzi profesor Uniwersytetu Jagielloñskiego, wybitny znawca ¶redniowiecza - Jan Drabina, sieæ wodoci±gowa w miastach z prze³omu XIV i XVw. nie by³a rzadko¶ci±. Takow± sieæ mia³o wiele miast ¶l±skich, m.in. Bytom, Gliwice, ¦widnica, Ziêbice i oczywi¶cie Wroc³aw. Dodatkow± ciekawostk± jest to, ¿e we Wroc³awiu woda doprowadzana by³a do ponad 600 punktów - prywatnych domów równie¿. A brukowane ulice u³atwia³y odp³yw nieczysto¶ci...
Pozdrawiam
Mam jeszcze jedn± ciekawostkê. Dr. Urszula ¦widerska z Uniwersytetu Zielonogórskiego (mo¿e ju¿ Pani Profesor?) sugeruje, nie bezpodstawnie, i¿ ³a¼nie mog³y pe³niæ tak¿e inn± funkcjê.
Mianowicie mog³y s³u¿yæ jako miejsce intymnego wymierzania kar. Tych, którzy narazili siê na gniew, Boles³aw Chrobry "we wspólnej k±pieli ch³osta³ jak ojciec dzieci, wspomina³ i wychwala³ ich ród, mówi±c 'Wam w³a¶nie, wam, potomkom takiego, tak znakomitego rodu, nie godzi³o siê pope³niaæ takich wystêpków!'. Starszych pomiêdzy nimi s³owami tylko karci³, i sam, i za po¶rednictwem innych, do m³odszych za¶ ze s³owami stosowa³ rózgi" (Anonim tzw. Gall, op. cit., s. 32).
£a¼nia stawa³a siê tak¿e dogodnym miejscem do pope³niania zbrodni, ze wzglêdu na bezbronno¶æ znajduj±cych siê w niej osób - "Ksi±¿ê Henryk tam¿e, w ³a¼ni, otrzymuje ciê¿k± ranê" (Kronika wielkopolska, 60, s. 205).
Ciekawy artyku³ odno¶nie higieny jamy ustnej:
http://www.geocities.com/mary_m_haselbauer...ievalteeth.html
Dodam tylko, ¿e do czyszczenia zêbów prawdopodobnie u¿ywano równie¿ sody oczyszczonej, obecnie sk³adnika past i proszków do zêbów. ¦rodkiem na ból zêba by³ te¿ kawa³eczek czosnku w³o¿ony do ubytku, z pewno¶ci± ze wzglêdu na jego bakteriobójcze w³a¶ciwo¶ci, chocia¿ taki z±b nadawa³ siê ju¿ tylko do usuniêcia.
W pismach muzu³mañskich jest te¿ wzmianka o tym, ¿e Prorok czy¶ci³ zêby za pomoc± drewnianego patyczka, dodatkowo wymienia siê kiedy nale¿y czy¶ciæ zêby - 5 razy dziennie i przed i po ka¿dym posi³ku!!! (zreszt± sunna zajmuje siê ka¿dym aspektem higieny - bardzo zreszt± dok³adnie opisuj±c ró¿ne ludzkie wydzieliny, wiadomo, ludy arabskie w ¶redniowieczu znane by³y z zami³owania do czysto¶ci, zreszt± uwarunkowania klimatyczne wymaga³y takiego postêpowania, tak samo ¿ydzi maj± swoje pojêcia oczyszczania cia³±).
A ja znalaz³am artyku³ z jakiej¶ wystawy w Pary¿u dotycz±cej higieny, a w szczególno¶ci toalet w ¶redniowieczu:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/health/2960146.stm
Czy kto¶ wcze¶niej spotka³ siê ze zwyczajem malowania krzy¿a na murze jako symbolu zakazu sikania?? I gdzie to by³o rozpowszechnione? Bo jak dla mnie to nowo¶æ, i to jaka ¶mieszna
Droga Anulko.
Czcigodny Ks. Jêdrzej Kitowicz w swoim "Opisie Obyczajów..." pisze co¶ mniej wiêcej tak
(cytujê z pamiêci): W³och jeden, gdy mia³ mur który obszczywano przez co siê mur psowa³, wywiesi³ na murze krucyfiks z inskrypcj± : "per amorem Dei, nolite pisare".
Tak oto gdy kto z dzisiejszych Panów lada jaki krzy¿yk sobie przywiesi³ , mówi±: powiesi³ sobie krzy¿ ¿eby go kto nie ojszcza³".
Kitowiczowi chodzi³o tu o "maniê orderow± " w XVIII Polsce. W drugiej po³owie XVIII w.
powsta³o tyle odznaczeñ , ¿e rychle utraci³y one swój pocz±tkowy splendor a ka¿dy Pan i Panek je¶li nie mia³ urzêdu chcia³ mieæ przynajmniej order.
Czy sprytny postêpek Wlocha by³ prawdziwy, czy nie - trudno powiedzieæ.
Podobne zdarzenie mia³o ponoæ miejsce w ¶redniowiecznej Pradze : cesarz Karol (fundator slawnego Mostu Karola na We³tawie) kaza³ budowniczemu ozdobiæ jedn± z balustrad mostu du¿ym krzy¿em.
Prascy ¯ydzi przechodz±c mostem ponoæ pluli na ten krzy¿ o czym doniesiono cesarzowi.
Cesarz kaza³ zatem umie¶ciæ u stóp krzy¿a kamienn± tablicê z wyrytymi po hebrajsku siedmioma ¶wiêtymi imionami Bo¿ymi.
Opluwanie krzy¿a usta³o.
Pozdrawiam
I jeszcze o ³a¼niach.
By³ jeszcze jeden powód, dla którego w ¦redniowieczu chêtnie odwiedzano ³a¼nie.
Otó¿ we wspania³ym albumie "Panorama ¦redniowiecza" - wyd. ARKADY znalaz³em dwie miniatury XV-w. przedstawiaj±ce ³a¼niê publiczn±.
Na jednej z nich : Sodoma , Gomora , ku..ewstwo .
Panowie we frymu¶nych czepkach k±pielowych (poza tym - goli) za¿ywaj± wspólnej k±pieli
z Paniami (równie¿ go³ymi) w fajnych drewnianych wannach. Sadz±c po zadowolonym wyrazie twarzy ca³ego towarzystwa s± oni wielkimi zwolennikami higieny. Przez uchylone drzwi do komnatki obok widaæ parkê w trakcie karesów.
W¶ród tych "czy¶cioszków" przechadza siê pieknie ubrany m³odzieniec przygrywaj±c towarzystwu na lutni.
Przypuszczam, ¿e dzi¶ wielu rymcersów nie mia³oby nic przeciwko reenactingowi
"³a¼ni ¶redniowiecznej".
Pozdrawiam
No to ma³y cytacik z "Powie¶ci o Ró¿y" Wilhelma z Lorris i Jana z Meun. Jak starucha radzi kobietom jak maj± dbaæ o swoj± urodê:
" Niech dba,jak grzeczne dziewczê, aby
izba wenery czyst± by³a.
Niewiast± przecie¿ jest roztropn±,
niech pajêczyn± wieæ usuwa,
skubi±c j±, pal±c albo gol±c
tak, by i mech tam nie pozosta³."
Nadmienie tylko ¿e dzie³o to powsta³o w XIII wieku
Pozdrawiam
I dla odmiany XVIII w.
Czcigodny Ks. Jêdrzej Kitowicz utrzymuje ¿e k±piel uwa¿ano za tak niebezpieczn± dla zdrowia, ¿e po wyj¶ciu z k±pieli i wytarciu siê "botuchem" (z niem. - recznik k±pielowy),delikwent na ca³y dzieñ k³ad³ sie do ³ó¿ka aby przeczekaæ bezpiecznie "pok±pielowe os³abienie organizmu".
Zastanawiaj±ce , ile razy na tydzieñ / miesi±c k±pali siê Sarmaci, zak³adaj±c ¿e nie mogli sobie pozwoliæ na czêste spêdzanie dnia w ³ó¿ku ?
Pozdrawiam
CYTAT(Robert Bagrit)
" Niech dba,jak grzeczne dziewczê, aby
izba wenery czyst± by³a.
Jaki¶ czas temu zastanowi³o nas z Kless, ¿e na wszystkich (chyba?) obrazach przedstawiaj±cych nagie kobiety (mo¿e nie ma ich zbyt wiele, ale niech przyk³adem bêdzie do¶æ znany obraz przedstawiaj±cy "wied¼mê rzucaj±c± urok na m³odzieñca") panie rzeczywi¶cie s± wygolone?
Wydawa³o mi siê, ¿e mo¿e to wynikaæ po prostu z niechêci do pokazywania szczegó³ów okolic intymnych, ale w po³±czeniu z t± informacj± brzmi prawdopodobnie...
Ciekawe, co na to panie-ultraski?
Co prawda to nie ta epoka ale myslê ¿e warto wspomnieæ jako o ciekawostce...
O wstawaniu ze snu i ubieraniu siê
"Nie wylegaj siê d³ugo; je¿eli siê ockn±³e¶, je¶li czujesz siê zdrowym i spaæ nie chcesz tedy wstañ, le¿enie bowiem, mianowicie d³ugie, szkodzi zdrowiu, odurza g³owê i wdra¿a do pró¿nowania...
... Je¿eli nie ¶pisz tedy inszym ¶pi±cym przykro¶ci, psót i figlów nie wyrz±dzaj.....
... Umyj sobie codziennie twarz, uszy, szyjê, ba nawet i nogi , aby dla drugich nie wydawa³y obrzydliwego smrodu. Nie czy¶æ zêbów szczoteczk± : bo gdy poodzierasz dzi±s³a od ko¶ci, tedy ci z gêby niezno¶nie cuchn±æ bêdzie; najlepiej uczynisz, je¿eli z rana i wieczorem, a tak¿e po ka¿dem jadle czyst± wod± gêbê wyp³uczesz, je¶li palca zamiast szczotki u¿ywaæ bêdziesz.
....Ubieraj±c siêustawicznie nie ³aj, nie fukaj, a jeszcze bardziej nie bij tego kto ci s³u¿y..."
Dawna przodków naszych obyczajno¶æ to jest Ustawy o Obyczajno¶ci, Przyzwoito¶ci, Przystojno¶ci i Grzeczno¶ci przez Ignacego Piotra Legatowicza spisane, Wilno 1859
A ja slyszalem ,ze im brudniejszy byl czlowiek tym lateiej bylo o zbawienie:)
W Sredniowieczu dbano o higiene,szkoda,ze nastepne wieki uznaly ja za zbedna. Ale wracajac do sredniowiecza, cechy pilnowaly, by ich czlonkowie chodzili do lazni odpowiednio czesto. jesli tego nie robili, wymierzano im kary.istnialy tez laznie prywatne.Przynajmniej w XIV-wiecznym Krakowie.
W ¦redniowieczu (ale raczej tym pó¼niejszym) znano i stosowano tarki do czyszczenia jêzyków
Co do samych ³a¼ni: by³y one bardzo popularne, i, jak to napisa³ Tomek. nierzadko bywa³y sceneri± gorszacych bezeceñstw
Spêdzano w nich nawet ca³e dnie. Zaczynano o ¶wicie - w ³a¼niach publicznych rozpalano wtedy ogieñ, grzano wodê, a kiedy ta ju¿ by³a gotowa, wtedy pracownicy ³a¼ni wychodzili na miasto, by w dosyæ g³o¶ny sposób obwie¶ciæ to mieszkañcom. Wtedy z domów wybiegali ludzie, i na wy¶cigi dopadali do ³a¼ni, a jak by³o ciep³o, to nie dbali specjalnie o to, by siê czym¶ przykryæ.
O innych elementach higieny wiem tyle, ¿e np. do...hmmmm...
s³uzy³y p³atki bawe³ny i lnu (oczywi¶cie tylko najbogatsi mogli sobie na to pozwoliæ).
Pozdrowienia i uk³ony
Nie no...
...ma kto¶ mo¿e zeskanowane ikony ze scenami z ³a¼ni ??
CYTAT
ma kto¶ mo¿e zeskanowane ikony ze scenami z ³a¼ni ??
Co¶ takiego naprzyk³ad... mnóstwo tego jest w Biblii Wac³awa .
Pozdrawiam
Artyku³y o higienie w ¶redniowieczu przeniesione s± na now± stronê, czyli:
http://brpp.pl/artukuly_higiena.htm
W ¶redniowieczu uwa¿ano, ¿e niemycie siê jest form± umartwiania nad sob± i swoim cia³em, co pomaga w zbawieniu. Zw³aszcza mnisi i ró¿nego rodzaju szamani/dziady pokutne i inne takie osobisto¶ci krêc±ce sie po wioskach i miastach, roznosz±c wszy i smrodek stosowali takie techniki.
Jednocze¶nie wiedziano, ¿e zaniedbanie higieny jest niko¿ystne dla cia³a i ducha, co sprowadza sie do grzechu. Cia³o jako "rzecz" stworzona i powie¿ona cz³owiekowi przez Boga jest "¶wiête" i nale¿y o nie dbaæ.
Dobry wizerunek lazni jest w Hausbuch-u...Pare miniatur francuskich zachowanych do dzis ukazuje laznie jako 2 polowe lupanaru wiec paradoksalnie laznie byly na porzadku dziennym a z drugiej strony przedstawiano je jako gniazda zbytku, rozpusty i miejsce gdzie grzechy lakomstwa. lenistwa, rozpusty, gniewu, pijanstwa swieca swe triumfy. Mozna te ilustracje potraktowac jako rodzaj emblemu czyli symbolicznego obrazka zawierajacego w sobie wiele sensow i przekazow moralno-filozoficznych ubranych w obraz codziennosci.
Sa tez wizerunki pokazujace balie i ablucje w warunkach domowych, popularne sa przedstawienia umywalek w domach tak wiec ludzie nie zyli w brudzie i uniesieniu religijnym jakby chcieli tego niektorzy kaznodieje.
A co powiecie na co¶ takiego (Ibrahim ib Jakub o S³owianach ): "ulegaj± oni wszyscy dwóm chorobom, tak, ¿e rzadko który z nich jest wolny od jednej z nich, s± to dwa rodzaje wyrzutów (wysypki) czerwieñ i czyraki"? Poza tym spotka³em siê kiedys z opisem pewnej piêknej, m³odej mo¿nej (niestety nie pamiêtam gdzie) i jako jeden z dowodów jej piekno¶ci podawano, i¿ mia³a wszystkie zêby. Hmmm...
CYTAT
jako jeden z dowodów jej piekno¶ci podawano, i¿ mia³a wszystkie zêby. Hmmm...
Fatalny stan uzebienia ludzi sredniowiecznych to jeden ze streotypow.
Broblem z próchnica zaczal sie duzo pozniej w momencie rozpoczecia uzyskiwania cukru z burakow i z trzciny.
Wczesniejsza dieta nie byla bogata w cukry proste (tak jak teraz) - ktore stanowia najlepsza pozywke dla bakterii. Poza tym dbano o higiene jamy ustnej.
Pozdr
WR
Jesli chodzi o nieco wcze¶niejsze czasy (IX-XI w.) to ponoæ osiedli na ziemiach dzisiejszej wlk. brytani wikingowie byli cenieni w¶ród miejscowych kobiet za to, ¿e brali kompiel w ka¿d± sobote i codziennie czesali w³osy. Dodatkow± ciekawostk± jest fakt, i¿ "popularny" na pó³nocy by³ brak jednego z przednich zêbów. Je¶li kto¶ wie co¶ wiêcej na ten temat prosze o konkretne inf.
Z góry dziekuje.
O higienie w trakcie wypraw jednak nie wspomne
pozrdawiam
awiecz
a ja zapytam o to samo co Owen swojego czasu w tym temacie. Jak wyrabiano myd³o w pó¼nym ¶redniowieczu?
Ma kto¶ jakie¶ wiadomo¶ci na ten temat?
Pozdrawiam
poleci³bym ci przycisk "szukaj"
ale jestem mi³y i wkleje z innego postu
CYTAT
*Astrid* P³eæ:Kobieta
Frehowicz
Wiek: 26
Do³±czy³: 25 Mar 2004
Posty: 11
Stowarzyszenie: hmm
Post Wys³any: Sob 27 Mar, 2004
Witam
Co do ¶redniowiecznych kosmetyków, napewno u¿ywali wszelkich zió³ i ro¶linnych specyfików mam na my¶li np.ro¶linkê o nazwie mydlnica, prze³amane k³±cze po potarciu pieni sie jak myd³o mo¿na spokojnie umyc te¿ tym w³osy wykorzystaæ te¿ mo¿na oczyszczony korzeñ. Odwarem z tego specyfiku mo¿na praæ nie tylko siebie ale tak¿e swoje ciuszki np. z we³ny i lnu. prano odzie¿ tak¿e w ³ugu uzyskiwanym z popio³u zalanego wrz±dkiem.
Mam te¿ przepis na myd³o historyczne ale sama go nie u¿ywa³am
Do kocio³ka z wrz±c± wod± nale¿y wrzuciæ du¿± porcjê popio³u i dolewaæ stopniowo t³uszcz rybi, gotowac do czasu a¿ myd³o zacznie siê ¶cinaæ , po wystygniêciu pozwijaæ je w szmatki i myæ siê nim wyciskaj±c jak g±bkê.
lubobrane i utarte kasztany utrzeæ kamieniem na miazgê dodaæ trochê wody wymieszaæ formowaæ myde³ka odciskaj±c wodê, a nastêpnie wysuszyæ na s³oñcu i gotowe mo¿na siê tym myæ.( to z kolei sprawdzone w 100% naturalne, jak by³o z drzewami kasztanowymi w Polsce tego nie wiem, kiedy siê pojawi³y)
Napewno u¿ywano sauny, k±pieli, wiele wywarów, odwarów, smarowide³ i mazide³. Zawsze dbano w jaki¶ sposób o higienê i urodê
Pozdrawiam
Krzysztof
Przepraszam ale nie znalaz³em tego posta próbowa³em przez opcje szukaj ale jak przewarznie wyrzuci³o mi 52 strony z tematami wiêkszo¶æ raczej nie powi±zama
Ale dziêkuje za pomoc
Witam!
Z tego co wiem to myd³o mozna uzyskac gotuj±c popió³ drzewny z t³uszczem zwierzêcym. ¯eby nie by³o, to wziête z ksi±¿eczki Roberta L.Wolke pt. 'Co Einstein powiedzia³ swojemu fryzjerowi'
o ró¿nych ciekawostkach , napisa³ tak¿e, ¿e wynalazek myd³a jest znany od ponad dwóch tysiêcy lat.
-Czy na tym obrazku z ³a¼ni, ci faceci maj± wygolone tonsury tylko przypadkiem czy to maj± byæ mnisi ?
Bo je¶li tak to co oni robi± w ³a¼ni w otoczeniu niewiast bez okrycia strategicznych elementów...
Pozdrawiam(...) Worrior
popió³ drzewny z woda gor±c± to ³ug dodaj do tego t³uszcz zwierzêcy i gotuj dalej uzyskasz myd³o, czytaj uwa¿nie poprzednei posty Sier¶ciaku
Pozdrawiam
Krzysztof
W rycinie z Koreksu Janskiego (ok. 1500r.) rzeczywi¶cie w ³a¼ni s± mnisi. Wzrok was nie myli. Rycina ta na na celu ukazanie rozpusy i upadku moralnego kleru w Czechach. ¬ród³o to ma wyra¼ny prohusycki wyd¼wiêk. Taka ¶redniowieczna propaganda obrazkowa. To tyle co wiem o tym.
CYTAT(Rayla Scarlett)
Podobno ka¿da mia³a lniane szmatki z wyhaftowanymi w³asnymi inicja³ami... 'Alwaysy' wielokrotnego u¿ytku ;P A poza tym to mnóstwo kobiet pope³nia³o samobójstwo, bo my¶la³o ¿e s± jakie¶ chore.
Czyta³am o tym, aczkolwiek to o czym piszesz nie by³o u¿ywane w ¶redniowieczu, ale du¿o pó¼niej (bodaj¿e XiX wiek, ale g³owy nie dam).
Ogólnie rzecz bior±c bardzo ma³o na ten temat - niektórzy t³umacz± to bardzo prosto, pisz±c i¿ ¶wiatem od zawsze rz±dzili mê¿czy¼ni, wiêc zachowa³y siê nieliczne informacje o kobiecych przedmiotach u¿ytku codziennego.
No có¿, wiadomo na pewno ¿e menstruacja by³a uwa¿ana za co¶ z³ego, czesto ³±czono to z wp³ywem diab³a na kobietê. Bano siê miesi±czkuj±cych kobiet, uwa¿ano ¿e to kara boska dla nich, zapocz±tkowana na Ewie.
Jedni uwa¿ali, ¿e podczas okresu oczycza siê krew w organi¼mie, Arystoteles t³umaczy³ ponoæ, ¿e kobieta uwalnia w ten sposób nadmiar krwi w organi¼mie. Co ciekawe podkre¶la³ by nie patrzeæ w oczy takowej kobiecie, poniewa¿ jej wzrok têpi ostre narzêdzia i mo¿e rzuciæ czar.
Fobia ta doprowadzi³a do tego, ¿e np. Indianie g³odzili kobiety, poniewa¿ bali siê, ¿e 'ta choroba' zatruwa spo³eczeñstwo.
W niewielu tylko kulturach czczono miesi±czkê, wierzono, ¿e ta krew jest materi±, z której powsta³ wszech¶wiat i ¿e kryje ona tajemnicê jego poznania.
Wracaj±c jednak do sposobów ochrony, to znlaz³am kilka ciekawych wiadomo¶ci.
Na przyk³ad pierwsze przekazy na temat ochrony podczas menstruacji pochodz± ju¿ z 1550 r.p.n.e. Z egipskich napisów mo¿na wywnioskowaæ, ¿e ju¿ w Staro¿ytno¶ci kobiety u¿ywa³y tamponów, które by³y robione z tkaniny.
Ogólnie jest na ten tamat bardzo ma³o informacji, o czym ju¿ wspomnia³am. Wiadomo na pewno, tak jak napisa³a Rayla, ¿e w czasach pó¼niejszych kobiety same szy³y sobie pierwowzory obecnych podpasek.
Czê¶æ kobiet jednak, rezygnowa³a z jakiejkolwiek bielizny czy podpasek, i jak donosz± badacze zostawia³y za sob± krwawe ¶lady ...
No i powszechna by³a rezygnacja z... mycia siê, jak t³umaczono ze wzglêdów zdrowotnych...
Hmm to tyle ode mnie. Nadal szukam jak to dok³±dnie wygl±da³o w ¶redniowieczu, mo¿e trafie w koñcu na jaki¶ ciekawy (w zasadzie jakikolwiek) w±tek...
Pozdrawiam.
Hej! Siwaa, mo¿e
ten artykulik Ciê zainteresuje? Chocia¿ o ¶redniowieczu tam niewiele, bardziej bazuje na etnografii...
Pozdrawiam!
Vlasta
Dziêki wielkie! Artyku³ naprawdê ciekawy i wyczerpuj±cy, w³a¶nie robie sobie z niego notatki. Przydadz± siê z pewno¶ci±. Jeszcze raz dziêkujê i pozdrawiam serdecznie!
Siwaa
witam:
ma³y przyczynek do wyrobu myd³a:
"Zalaæ popió³ wod±. Gotowac z t³uszczem na ma³ym ogniu, ±z nadmiar wody wyparuje i zostawic do ostygniêcia. takie myd³o usuwa brud, ale nie jet bakterionbójcze."
Czyli to co ju¿ wiemy.
A teraz mój ulubuiony fragment:
" Aby uzyskac antyseptyczne myd³o, do roztworu doadajemy korzeñ chrzanu lub sosoniow± ¿ywicê"
Cytat ppochodzi z podrecznika survivalu, jednak zarówno chrzan jak i ¿ywica by³y (i s± ) szeroko wykorzystywane. Jak to jest z historyczno¶cia powyzszych?
Moje proby wyrobu mydla uda³y sie po³owicznie: otrzyma³em brzydko pachn±ca substancjê, która wprawdzie usuwa³a brud, ale podra¿nia³a skórê. teraz wiem , ¿e próby trzeba zaczynaæ od nadmiaru t³uszczu, a nie sub. alkal. ]
pozdrawiam
CYTAT(Wojciech Radzki @ 09:20 26.07.2005)
CYTAT
jako jeden z dowodów jej piekno¶ci podawano, i¿ mia³a wszystkie zêby. Hmmm...
Fatalny stan uzebienia ludzi sredniowiecznych to jeden ze streotypow.
Broblem z próchnica zaczal sie duzo pozniej w momencie rozpoczecia uzyskiwania cukru z burakow i z trzciny.
Wczesniejsza dieta nie byla bogata w cukry proste (tak jak teraz) - ktore stanowia najlepsza pozywke dla bakterii. Poza tym dbano o higiene jamy ustnej.
Pozdr
WR
O¶mielê siê zaprzeczyæ, a pos³u¿e siê w³asnym przyk³adem, jako ¿e po³owê w³asnych u³amanych kawa³ków zêbów zawdziêczam wprawdzie jedzeniu s³odyczy (próchnica), ale drug± po³owê - natrafionym g³ównie w kaszy gryczanej kamykom i (to z kolei g³ónie w parówkach) kawa³kom ko¶ci.
Stawiam 10 do 1 ¿e g³ównym powodem z³ego stanu uzêbienia by³y ¿arna z naturalnego piaskowca i ¼le przesiana po takim przemiale m±ka.
Szkielety prehistorycznych ludzi maj± zêby wrêcz starte jak pilnikiem - jedyne wyja¶nienie jakie znaleziono to w³a¶nie du¿a zawarto¶æ sk³adników mineralnych w m±ce.
Jeszcze w ¶redniowieczu wiêkszo¶æ ludzi musia³a zadowoliæ siê m±k± podobnej jako¶ci, choæ bogatsze warstwy stara³y siê do tego nie dopu¶ciæ (np. patrz niedawne badania szkieletu Keplera).
A co do s³odyczy, to popatrz na kuchniê ¶redniowieczn±, na przepisy tamtejsze, na doprawianie miodem. Niebo w gêbie od zawsze wyobra¿ano sobie tak samo (Honey, honey - sugar, sugar
).
Poza tym to sacharoza (dwucukier trzcinowy) jest gorsza ni¿ cukry proste. ¬ród³em cukrów prostych w wiekach dawnych by³ wspomniany miód i owoce (fruktoza, glukoza), a dwucukrów - mleko (laktoza).
Z drugiej strony, Viatorze, odporno¶æ ludzi ¦redniowiecza by³a znacznie wy¿sza ni¿ obecnie. Zêby sie kruszy³y, ale trudniej by³o za³apaæ próchnicê, oczywi¶cie zale¿nie od warstwy, w³asnie ze wzglêdu na dietê ubog± w wêglowodany. I tu mam na my¶li szczególnie bia³e pieczywo.
Szkielety spod gdanskiej Hali targowej mialy dosc dobre uzebienie, troche porysowane ale kompletne. Sa to ludki z XIII w. i pocz. XIV w. jak pamietam.
Jako dobra Pani Bibliotekarka, podajê dwie pozycje traktuj±ce o temacie higieny. Obie ksi±¿ki siêgaj± do ¼róde³ nie tylko obyczajowych, ko¶cielnych, ale i do kronik medycznych. Jest to w jednym przypadku obszerniejszy przekrój przez historiê higieny (wychodki, ³a¼nie i medyczne aspekty mycia i niemycia sie ) od staro¿ytno¶ci do XX wieku.
Vigarello, Georges - "Czysto¶æ i brud". Wyd. W.A.B. 1996
oraz opcja dla leniwych- czyli streszczenie w do¶æ zabawnej formie :
Soko³owska, Ma³gorzata - "Myæ siê czy wietrzyæ?" Wyd. Dolno¶l±skie, 1999
Co ciekawe zwrócono uwagê na powody zaniku higieny w europie. Przy czym nale¿y zwróciæ uwagê i¿ w Polsce tak ¼le nie by³o.
Na uwagê wskazuje fakt i¿ w niektórych okresach k±piel by³a wrêcz niebezpieczna i dla jednego jegomo¶cia by³a usprawiedliwieniem i¿ nie stawi³ siê przed królem na jego wezwanie, co ten ¿e (król ) sam mu doradzi³. Ciemieniucha za¶ uwa¿ana by³a za warstwê ochronn± dla niemowlêcia. I myto tylko niemowlêta o w±t³ym zdrowiu. Co ¶mieszne nam siê mo¿e wydaæ pieluch dziecinnych NIE prano. Suszono tylko... Jako wzór higieny uwa¿ano zmianê bielizny
(dlatego by³± bia³a- no co¿ przynajmniej widaæ brud)Na uwagê zas³uguje fakt i¿ tzw. s³awojka czy te¿ domek z serduszkiem, to wymys³ xix wieku.
Jak przeczytam inne pozycje i je oceniê to dam znaæ.
Nie zauwa¿y³am aby kto¶ odpowiedzia³ na pytanie kolegi o produkcjê myd³a (co mo¿e byæ po czê¶ci win± przegl±darki która co chwilê pokazuje inne ilo¶ci postów w dowolnej kolejno¶ci), jak i kole¿anek o podpaski.
Myd³o z t³uszczu- ¶mierdz±ca sprawa : gotuje siê t³uszcz zwierzêcy i dodaje popió³ z drzewa li¶ciastego (³ugowanie) i tak powsta³e szumowiny siê zbiera.
Mydelnicê traktuje siê podobnie, tyle ¿e bez popio³u. Mo¿na te¿ nacieraæ sie ¶wie¿± ro¶link± i w tym te¿ praæ ubranka.
Co do podpasek. Jeszcze po wojnie moja prababcia u¿ywa³a mchu, a do tej pory w medycynie naturalnej stosuje siê do leczenia ró¿nych przypad³o¶ci podpasek torfowych. Mech ma te doskona³e w³a¶ciwo¶ci ch³onne ¿e nie wypuszcza wilgoci. NIe by³o te¿ problemu z jego dostêpno¶ci±.
jak co¶ doczytam to sie podzielê. Aczkolwiek po lekturze stwierdzam ¿e s³usznie odtwarzam wczesne ¶redniowiecze....
Ach ta Higiena...
Wracaj±c do tematu higieny kobiet w "ich" dni, rzeczywi¶cie stosowano co¶ w tonie tamponów z wyja³owionego i nieco zmiêkczonego lnu, ¿eby nie podra¿niæ pochwy. Ca³o¶æ okre¶lano eufemistycznie mianem "uje¿d¿ania lnianego kuca"
CYTAT(Pogromca Smokuff @ 21:52 04.02.2009)
Wracaj±c do tematu higieny kobiet w "ich" dni, rzeczywi¶cie stosowano co¶ w tonie tamponów z wyja³owionego i nieco zmiêkczonego lnu, ¿eby nie podra¿niæ pochwy. Ca³o¶æ okre¶lano eufemistycznie mianem "uje¿d¿ania lnianego kuca"
Pogromco, a sk±d to masz? Bo to bardzo ciekawa informacja jest, wiêc chcia³abym wiedzieæ, jak bardzo wiarygodna
CYTAT(Odna @ 17:47 20.08.2008)
Na uwagê zas³uguje fakt i¿ tzw. s³awojka czy te¿ domek z serduszkiem, to wymys³ xix wieku.
A to ciekawe, bo w Dekameronie przygoda jednego z panów wi±¿e siê w³a¶nie z wizyt± w takim przybytku (nie, nie spe³nia on tam roli WC w liceum, ale odgrywa swoj± rolê) Chyba, ¿e chodzi Ci o jak±¶ zawê¿on± definicjê a ja sprawê rozumiem bardziej ogólnie i dla tego opisane pomieszczenie, je¶li mo¿na to tak okre¶liæ, podpada mi pod pojêcie "domku z serduszkiem".
je¶li to wymys³ XIX wieku to czemu ca³e wakacje siedzia³am w XVII-wiecznym szambie? o.0
a szambka jako konstrukcje od XIIIw.
hmmm pytanie
w ¶redniowieczu mieli ³a¼nie itp.
,,wychodki" nurtuje mnie pytanie czym se d**e wycierali
mimo, ¿e pytanie bardzo trywialne a mo¿e nawet wulgarne, to ¶mieszne i zastanawiaj±ce.
podejrzewam, ¿e papieru toaletowego nie mieli. Chocia¿ nie potrafiê sobie wyobrazic jak pewien szanuj±cy sie kronikarz opisuje w³a¶nie ten moment... a tym bardziej jakie¶ dzie³a przedstawiaj±ce tak± czynno¶c, to mo¿e s± jakie¶ przes³anki?
czê¶c odtwórców nie hañbi sie zapalaniem ognisk zapa³kami itp. a ciekawe jak sobie radz± w tych sprawach:)
je¿eli kto¶ sie chce zbli¿yc do natury to proponuje urzyc po defykacji np. s³omy :D
W zesz³ym roku w Biskupinie grupa która¶ z grup rekonstruuj±cych Rzymian wystawi³a ma³y kram dla zwiedzaj±cych przy którym prezentowali min. swojego rodzaju g±bkê na patyku która nale¿a³a do tematu higieny kloacznej. Ale to Rzym... Parê wieków pó¼niej ju¿ mogli nie u¿ywaæ takiego sposobu albo móg³ wyewoluowaæ [ciekawe w co ;p].
Hej,
kiedy¶ ogl±da³em jaki¶ program gdzie by³a mowa min. na temat higieny, do podcierania u¿ywano szmat, w³asnej rêki, li¶cie, mech, s³oma .
Pozdro
W Brainiac'u by³o ciekawe do¶wiadczenie na ten temat. Konkurs na najlepiej wytart± pupê historycznymi metodami. Pupa oczywi¶cie by³a sztuczna. Ju¿ nie pamiêtam dok³adnie co by³o, wiem ¿e na pewno wspomniana g±bka (która wygra³a konkurs), muszla (zdyskwalifikowana za przebicie modelu), lewa rêka (tutaj pomijam w±tek dyskryminowania leworêcznych) i jeszcze kilka innych rzeczy. Mo¿e na YT bêdzie ten odcinek.
[...] Ale przechodz±c do konkluzji, powiadam i utrzymujê, ¿e nie ma takiego utrzyjzadka jak g±ska dobrze puchem obro¶niêta, byle jej g³owê trzymaæ miêdzy nogami. I mo¿ecie temu wierzyæ, na honor, doznajecie bowiem przy tym w dziurze zadecznej nieopisanych rozkoszy, tak dla delikatno¶ci owego puszku, jak z powodu umiarkowanej ciep³oty g±ski, która ciep³ota snadnie udziela siê kiszce stolcowej i innym wnêtrzno¶ciom, a¿ wreszcie dochodzi do okolicy serca i mózgownicy.
Polecam zreszt± lekturê ca³o¶ci rozwa¿añ Gargantui dotycz±cych idealnego utrzyjzadka.
G±bka na patyku sprawdza³a siê tylko przy rozbudowanej infrastrukturze sralnej z dop³ywem bie¿±cej wody (g±bkê trzeba przecie¿ wyp³ukaæ) - masa zdjêæ i tekstów o rzymskich toaletach jest do wygoglania.
"Podcierki" s± czêsto wymieniane mimochodem przez ró¿nych autorów, choæby Morsztyna (Ma³¿eñstwo):
Gdy¶cie tak równi i tak siebie godni, jak wiecheæ zadku - czemu¿ tak niezgodni?
Przyk³ad co prawda pó¼ny, ale wiecheæ raczej pozostawa³ niezmienny.
W tym miejscu ma³y uk³on w stronê Borga, który chyba co¶ napisa³ o ¶redniowiecznych kloakach...
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.