Odno¶nie datowania tych butów : tak na prawdê buty z takim zaokr±glonym czubkiem s± typowe dla wieku XIII. Mo¿na by podci±gn±æ równie¿ pod 1 po³owê wieku XIV. Osobi¶cie w pó¼niejsze datowanie z nimi bym siê nie wybiera³.
Carlson datuje je na 1200-1500. Natomiast u Goubitza kszta³ty nosków na okres okre¶lany przez niego jako "Late medieval" s± zdecydowanie spiczaste.
Mi równie¿ bardziej by pasowa³y choæ lekko spiczaste noski na okres po, powiedzmy, 1350.
Czy takie buty , bêd± pasowa³y dla s³owianina z X-XI wieku?
Je¶li nie to mo¿e jakie¶ inne ? aby by³y d³ugie , 40 cm musi byæ nim d³u¿sze tym lepszy ale max.do kolana .Mo¿e byæ ze szklank± zprzodu.
Na jak± klase spo³eczn± bêd± pasowa³y ? czy kowal z osady mógl na nie pozwoliæ ? jaki¶ import ze stepu ?
(Mam takie zboczenie i tego nie zmienie , z reszt± ka¿dy ma jakie¶.)
Znalaz³em tylko rycine Alexandra Newskiego ale to o 200 lat za du¿o i trochê na wschód przydaleko.
Chyba ¿e kwit³ dobrze import ze wschodu u s³owian.
Poproszê o pomoc w ocenie historyczno¶ci butów:
(na okres - wczesne ¶redniowiecze (IX-Xw.), S³owiañszczyzna zachodnia, strój kobiecy)
a)
http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal...38/2313583848_3b)
http://allegro.pl/buty-z-gross-raden-22-5c...2311751118.htmlZ góry dziêkujê za pomoc.
pozdrawiam,
Krasnawa
CYTAT(Krasnawa @ 13:23 02.05.2012)
Poproszê o pomoc w ocenie historyczno¶ci butów:
(na okres - wczesne ¶redniowiecze (IX-Xw.), S³owiañszczyzna zachodnia, strój kobiecy)
a)
http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal...38/2313583848_3b)
http://allegro.pl/buty-z-gross-raden-22-5c...2311751118.htmlZ góry dziêkujê za pomoc.
pozdrawiam,
Krasnawa
"...i uchroñcie nas Bogowie od zguby allegro..."
:D
Ale chyba dobre. W sumie, to pasowa³yby na Wielkopolskê, choæ mo¿e pojawi³y siê ciut pó¼niej. Nie moje tereny.
Zreszt±, kobiecie buty niepotrzebne - zawsze to 2 cm bli¿ej zlewu. :P
A teraz moje pytanie. XIII wiek, strój i oporz±dzenie felczera zakonnego na terenie Francji. Zwyk³y habit wystarczy? GDZIE¦ s³ysza³em/czyta³em/obejrza³em, ¿e posiadali pugina³y przymocowane po prawej stronie a ca³± "apteczkê" nosili w drewnianych kuferkach na pasku, przewieszonym przez prawê ramiê na lew± stronê. Ikonografia? Jakie¶ opisy? Nie chcê siaæ mroku. Bogowie zap³aæ.
Pozdrawiam,
Ragnarr.
Ad mojego posta - w³a¶ciwie wzory mi siê zgadza³y z ikonografi± (no niestety, bardziej pod wzglêdem mêskiego obuwia, ale pomijaj±c) i ze znaleziskami archeo., natomiast nie wiem, czy sposób wykonania lub materia³y nie ra¿± trochê partactwem... Ja sama nie dam rady uszyæ sobie butów - nie mam za grosz wprawy ani umiejêtno¶ci.
No, niestety, staram siê unikaæ allegro, ale to moje pierwsze buty, i nie staæ mnie na zainwestowanie 400 z³ w takie solidne, od porz±dnego rzemie¶lnika. Jak na razie. Potem postaram siê o co¶ solidniejszego....
Dziêkujê za pomoc Jarlu, (i proszê wybaczyæ offtopic) ale wyt³umacz mi jeszcze tê wysublimowan± metaforê zlewu, której nie mogê ani drog± dedukcji, ani indukcji rozgry¼æ. Co mia³e¶ na my¶li, mówi±c w skrócie, oprócz tego, ¿e by³ to zapewne z³o¶liwy ¿arcik?
Wszystko wyt³umaczone. I czosnku w mordê nie dosta³em.
Krasnawa - gdybym mia³a wybieraæ z tych dwóch par, wybra³abym drugie - pod wzglêdem technologii szycia bli¿sze znaleziskom (na wywrotkê, bez tej gruba¶nej podeszwy doszywanej, szwu na wierzchu).
Natomiast tego typu model u naprawdê dobrych szewców to wydatek du¿o mniejszy ni¿ piszesz, tak z 200 z³, i pos³u¿± Ci kilka lat (rekord moich - 4 lata bardzo intensywnego u¿ytkowania, w tym wyprawowego, w miêdzyczasie uda³o mi siê spaliæ czubki, a i tak dzia³a³y - wcze¶niej mia³am w ci±gu 2 lat trzy pary butów "po kosztach" i jeszcze wymaga³y ci±g³ych remontów, wiêc summa sumarum i wiêcej na nie wyda³am i ile siê nawkurza³am to moje...), wiêc mo¿e warto siê zastanowiæ i jednak zainwestowaæ je¶li nie planujesz siê z reko rozstaæ w najbli¿szym czasie. Czasem okazuje siê ¿e oszczêdzaj±c kosztem jako¶ci wydajemy sporo wiêcej ni¿ decyduj±c siê na jeden wiêkszy wydatek na co¶ solidnego
A buty warto mieæ dobre.
Na allegro mo¿na znale¼æ du¿o dobrych czy niez³ych rzeczy - tylko trzeba wiedzieæ czego siê szuka...
Owijacze i ju¿.
CYTAT(Heidrunn @ 19:35 19.01.2011)
Nie jest to co prawda moje zdjêcie, ale znalezione w wyszukiwarce - zastanawia³am siê czy strój taki bêdzie odpowiedni dla m³odej wikiñskiej dziewczyny z okresu VIII - X wiek?
Trochê zbyt kolorowo jak dla mnie, ale jak najbardziej, pod warunkiem, ¿e uszyte z lnu lub we³ny.
CYTAT
Czasem okazuje siê ¿e oszczêdzaj±c kosztem jako¶ci wydajemy sporo wiêcej ni¿ decyduj±c siê na jeden wiêkszy wydatek na co¶ solidnego A buty warto mieæ dobre
Paradoks "buty Vimesa". Polecam ;)
Dziekujê Olof za radê.
Nie, nie zmierzam siê rozstawaæ, wrêcz przeciwnie, zamierzam zacz±æ na dobre.
dziêkujê.
Witajcie mam problem z t± sukni± by³am w bractwie fantasy , i chyba mnie zbyt uprzedzi³o i st±d moje pytanie czy ta suknia jest historyczna bo mam mocne uprzedznia do niej ona jest na druga polowê XV wieku...
http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-...200087004_n.jpghttp://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-...434364703_n.jpg bêdê wdziêczna za pomoc... ogólnie na mnie wygl±da tak...
http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-...151431654_n.jpg
Nie mo¿na otworzyæ obrazów, wklej je bezpo¶renio tu.
Moim zdaniem wizualnie nie jest tak ¿le.
Niestety przód sukni jest do przerobienia, wi±zanie powinno wygl±daæ mniej wiêcej
takNiestety na zdjêciach nie widzê jak id± szwy wiêc na ich temat nie mogê nic powiedzieæ.
Pamiêtaj ¿e strój nie sk³ada siê z samej sukni i dopasuj do niej jeszcze resztê elementów, przede wszystkim nakrycie g³owy.
Pozdrawiam.
To i ja siê podepnê
Czy taki komplecik bêdzie pasowa³ dla s³owianina na terenie obecnego podlasia z okresu X-XI wieku ?
Szarawary lniane (kolor lniany , mo¿liwa zmiana na lekko-zielony)
Odwied¼ moj± stronêKoszula lniana do pó³ uda , 2 kliny pod pach± i po bokach 2 , rozciêcie na szyj (kolor J.W )
http://www.freha.pl/index.php?act=attach&a...st&id=22311Buty niskie do kostki takie
http://www.vikingsonline.org.uk/resources/...kitg-fig30f.jpgPasek (co do klamerki nie wiem jeszcze jaka , jak kto¶ ma jak±¶ ikonografiê albo zdjêcie rekonstrukcji to proszê o podes³anie)
Szarawary dla S³owianina to konstrukcja nieco w±tpliwa, vide
ten w±tek.
Koszula i buty to wzory na tyle podstawowe, ¿e wobec braku tak naprawdê kompletnych ¼róde³ bêd± OK.
Szarawary - lepiej zwyk³e proste spodnie.
Pasek - najprostsza opcja to ¿elazna klamerka, taka jak np. tutaj
https://lh4.googleusercontent.com/-QbYjNz1H...12/PICT0062.JPG (to akurat zdjêcie M¶cidruga z muzeum w Nysie, ale one nie ró¿ni³y siê szczególnie od siebie, wiêc tak pogl±dowo)
To ja jeszcze zapytam, jako ¿e w±tek o barwach nie wyczerpa³ jak dla mnie tematu:
proszê pañstwa, co z kolorem granatowym. Dla we³ny. Historyczny, niehistoryczny? (X w.) Co¶ mi siê obi³o o oczy ¿e mo¿na by³o otrzymaæ po wielokrotnym farbowaniu owocami dzikiego bzu+kor± jab³oni.
Mam na my¶li oczywi¶cie barwê sukni wierzchniej.
Pozdrawiam,
Krasnawa
P.S. Mo¿e siê moje pytanie niedok³adnie wstrzela w w±tek, ale my¶lê, ¿e wielkiego faux pas nie pope³ni³am.
CYTAT(Krasnawa @ 23:49 24.05.2012)
To ja jeszcze zapytam, jako ¿e w±tek o barwach nie wyczerpa³ jak dla mnie tematu:
proszê pañstwa, co z kolorem granatowym. Dla we³ny. Historyczny, niehistoryczny? (X w.) Co¶ mi siê obi³o o oczy ¿e mo¿na by³o otrzymaæ po wielokrotnym farbowaniu owocami dzikiego bzu+kor± jab³oni.
Mam na my¶li oczywi¶cie barwê sukni wierzchniej.
Pozdrawiam,
Krasnawa
P.S. Mo¿e siê moje pytanie niedok³adnie wstrzela w w±tek, ale my¶lê, ¿e wielkiego faux pas nie pope³ni³am.
Borówka - czarna jagoda (Vaccinium
Myrtilius). Jagody.
Czarcikês (Scobiosa succisa). Li¶cie, przez
fermentacjê.
Czarny bez (Sambucus Ebulus, S. nigra).
Jagody,
Ligustr (Ligustrum vuigare). Jagody.
Marzanna (Isalis tinctoria). Li¶cie, przez
fermentacjê.
Tarnina (Prunus spinosa). Owoce
Pozdrawiam,
Ragnarr Thoresen
Ragnarr, Olof, dziêkujê bardzo.
Oczywi¶cie pytanie dochodzi ile razy trzeba bêdzie barwiæ ¿eby faktycznie uzyskaæ kolor granatowy, jak pracoch³onne jest to dzia³anie, jak wytrzyma³y kolor i kto móg³ sobie na to pozwoliæ.
Np. kolory z wszelkich jagód (czarne jagody, bez) s± umiarkowanie trwa³e, przynajmniej na tyle na ile siê bawi³am w barwienie nimi a potem drêczenie pofarbowanych materia³ów wod±, s³oñcem...
My¶lê, ¿e na we³nie z ciemnych owiec wysz³o by co¶ mniej wiêcej w kierunku granatu, mo¿e takiego bardziej fioleto-granatu, podejrzewam, ¿e jednak w temperaturze i odcieniu innego od sklepowej granatowej we³ny. Na jasnym podk³adzie pewnie te¿, ale du¿o wiêkszym nak³adem pracy.
W sumie - sezon jagodowy siê zbli¿a, mo¿esz Krasnawo popróbowaæ - jak siê uda, to bêdziesz mieæ bardzo "tru"
granatow± naturalnie barwion± sukniê, jak nie, to kolor te¿ na pewno brzydki nie bêdzie, choæ mo¿e bardziej niebieski
Jeszcze jedno pytanko
Czy skóra bez lica , bezbarwna , trochê szarawa mo¿e byæ ? czy lepiej lekko podbarwiæ do skórzanej
I czy znacie jaki¶ najpopularniejszy i prosty wykrój na pierwsze buty ? bo na 90% nie wyjd± takie jakie maj± byæ i po sezonie siê rozwal± dlatego chcê jakie¶ proste , najlepiej do kostek , niziutkie i ³atwe do uszycia .Kowalsk± ³ape mam i szycie mi nie idzie .
2.Jak wykoñczyæ tunikê ? jak±¶ lamówk± (Pasek naszyny tak jakby wywiniêty rant i zszyty fastryg±)
Odtwarzam raczej biednego s³owianina z X-XI wieku.
Pozdrawiam
Na 1 pytanie nie znam odpowiedzi, ale odno¶nie pytania nr. 2:
A nie lepiej wykoñczyæ zwyk³± krajk±? Nawet je¶li odtwarzasz niezbyt zamo¿nego S³owianina, krajka bêdzie jak najbardziej na miejscu. Hafty mo¿na by kwestionowaæ, ale krajki - nie, w znaleziskach z Gdañska i Opola by³y ró¿nokolorowe krajki, doszywane prawdopodobnie do zwyk³ych strojów, a wiêc - nie zarezerwowane dla najbogatszych.
Mo¿na tylko zadbaæ o kolory - ¿eby nie by³y bardzo jaskrawe (bo takie trudniej otrzymaæ technologicznie) a raczej ³atwe do uzyskania drog± naturaln± - choæby br±zy (z kory, z ro¶lin, z li¶ci), fiolety (dziki bez np, borówka), ¿ó³cie (te¿ z ro¶lin).
My¶lê, ¿e to by³oby ca³kiem na miejscu.
Pozdrawiam,
Krasnawa
A na pierwsze pytanie odpowiem ja:
Skóra to skóra. Barwiona by³a dro¿sza, a skoro jeste¶ biednym s³owianinem, to bêdzie pasowaæ.
Wykroje za¶ znajdziesz na stronach rzemie¶lników, czêsto przy fotografii butów.
Chodzi mi o to
Ten kawa³ek materia³u którym jest obszyta szyja i wyciêcie to lamówka , tylko ¿e ja chcê uszyæ to niæki pasuj±cymi kolorem
I szwy robiæ takie jak tutaj na rêkawie ? czy daæ od wewn±trz takie ¿e ich nie widaæ ?
Bo wiem ¿e moja 1 tunika poza barwieniem naturalnym na niebiesko by³a pora¿k± technologiczn± .
Ach, rozumiem. My¶la³am, ¿e masz na my¶li brzegi - które siê zazwyczaj obszywa krajk±.
Je¿eli chodzi o te szwy -umówmy siê - znalezisk s³owiañskich jest bardzo ma³o. Nie wiemy a¿ z tak± dok³adno¶ci±, jak mog³o wygl±daæ takie wykoñczenie. Praktycznie nie wiemy nawet, jak wygl±da³y np. s³owiañskie stroje kobiece - rekonstrukcja jest tutaj mieszank± - trochê z wikingów, trochê z Rusi, trochê z tego, co siê zachowa³o. (liczymy na wp³ywy, które mog³yby mieæ te stroje)
My¶lê, ¿e nale¿a³oby potraktowaæ to "na logikê" - mo¿e S³owianka, która szy³aby Ci tê tunikê w X wieku zafarbowa³a nici we³niane, ale kolor wyszed³ ciut ja¶niejszy ni¿ kolor tkaniny Twojej tuniki? Mog³a wiêc jej u¿yæ. A co do tego wykoñczenia - zale¿y, jakie umacnia szwy? Skoro wykoñczenie, które masz na rêkawie wzmocni³oby szwy Twojej tuniki (nie widzia³am tego od wewn±trz, nie dotyka³am, nie mogê stwierdziæ) - to czemu nie? Strój mia³ jak najd³u¿ej spe³niaæ swoj± funkcjê. Tkanie, farbowanie to ¿mudna robota. Potrzeba du¿o czasu i surowców. A wiêc my¶lê, ze starano siê, ¿eby wszystko by³o jak najtrwalsze - tym bardziej w przypadku niezby zamo¿nych ludzi.
Podejrzewam, ¿e nikt Ci za to g³owy nie urwie i nie nazwie "mrokiem", a je¿eli tak zrobi - ¶wiadczy to tylko o tym, ¿e sam nie potrafi ruszyæ g³ow±.
Pozdrawiam,
Krasnawa
CYTAT(Veremi (Caivs Didivs Flaccvs) @ 11:46 27.05.2012)
Jeszcze jedno pytanko
Czy skóra bez lica , bezbarwna , trochê szarawa mo¿e byæ ? czy lepiej lekko podbarwiæ do skórzanej
Z opisu wygl±da to na dwoinê, w wyprawie chromowej. Poszukaj skóry garbowanej naturalnie, juchtu na przyszwê, blanku/kruponu na podeszwê.
CYTAT
I czy znacie jaki¶ najpopularniejszy i prosty wykrój na pierwsze buty ? bo na 90% nie wyjd± takie jakie maj± byæ i po sezonie siê rozwal± dlatego chcê jakie¶ proste , najlepiej do kostek , niziutkie i ³atwe do uszycia .Kowalsk± ³ape mam i szycie mi nie idzie .
Najprostsze buty:
http://www.the-exiles.org/essay/makingmedishoes.htmhttp://members.ozemail.com.au/~chrisandpet...nstruction.htmlhttp://www.larp.com/midgard/shoes.htmCYTAT
2.Jak wykoñczyæ tunikê ? jak±¶ lamówk± (Pasek naszyny tak jakby wywiniêty rant i zszyty fastryg±)
Odtwarzam raczej biednego s³owianina z X-XI wieku.
Pozdrawiam
£adnie opisane sposoby szycia rêcznego i wykañczania bielizny znajdziesz w The Medieval Tailor Assistant :
https://picasaweb.google.com/11612624233679...ailorSAssistantJe¿eli biednego s³owianina, to raczej bez krajek, przynajmniej na bieli¼nie. I proszê nie szyj takim grubym sznurkiem jak na zdjêciu które wrzuci³e¶, taka fastryga dratw± wygl±da okropnie. Cieñsz± nici± i drobniejszy szew bedzie wyglada³o znacznie schludniej.
Pozdrawiam, Rafa³
Cenna uwaga Rafa³a - krajki na bieli¼nie raczej odpadaj±. Ale my¶lê, ¿e prosta, niezbyt jaskrawa krajka na koszuli wierzchniej, nawet codziennej nie by³aby niepoprawna.
Co do grubych nici - hmmm, schludno¶æ schludno¶ci±, ale my¶lê, ¿e nie jest to równie¿ wielki b³±d. Ja osobi¶cie wszywam tak, ¿e szwów nie widaæ na wierzchu, ale co do takiego wykañczania (tj.nici widoczne) - zdanie wyrazi³am w moim poprzednim po¶cie.
Jak mówiê - z braku obfitego materia³u w postaci artefaktów archeologicznych - trzeba te¿ trochê samemu siê zastanowiæ, czy co¶ by³o mo¿liwe, zgodziæ to z wiedz±, któr± mamy na ten temat - i ewentualnie zastosowaæ. Byleby to pó¼niej umieæ logicznie i merytorycznie argumentowaæ.
pozdrawiam,
Krasnawa
Takich gruba¶nych nici ka¿da ¶redniowieczna (i nie tylko) prz±dka by siê wstydzi³a
Na allegro mo¿na siê zaopatrzyæ w lniane nici do szycia, w tym w kolorze naturalnego lnu, oraz w ró¿nych zieleniach (je¶li chcesz pasuj±ce do koloru tkaniny).
Szwy lepiej zrób wewnêtrzne no i zrób je gê¶ciej i drobniejsze - tak¿e je¶li zdecydujesz siê na szew na wierzchu jak ten na zdjêciu (przy doci±gniêciu powinny "znikn±æ" w tkaninie) - bêd± mniej nara¿one na przetarcie czy rozerwanie, ciuch siê nie rozlezie, no i nie bêd± wygl±daæ jak fastryga - ¶cieg robiony przez do¶wiadczon± szwaczkê potrafi byæ bardzo drobniutki.
Obszywanie lamówkami by³o rozpowszechnione w ca³ej Europie - na ile wiem, dla S³owiañszczyzny to te¿ jest dopuszczalna opcja.
Ale jak S³owianin raczej biedny, to mo¿e zostañ po prostu przy podwiniêciu brzegów pod spód i przeszycie drobnym prostym ¶ciegiem, zarówno przy bieli¼nie jak i wierzchniej warstwie. Prosto, jasno, na temat i bez zbytków
Z tymi niæmi lnianymi na allegro to by³abym ostro¿na (chyba, ¿e masz Olof konkretne linki, to wrzuæ proszê, sama chêtnie skorzystam), bo te oferty, które znam, to s± bardzo grube nici i jest to w zasadzie dratwa, która tak czy siak bêdzie siê mocno odznaczaæ na tkaninie, jakby wykoñczyæ tak jak na zdjêciu (kupi³am raz, ciê¿ko siê szyje, one s± w ogóle okr±g³e i przez len, który nie ma tak lu¼nego splotu, jaki mo¿na by³o si³± rzeczy jedynie osi±gn±æ na krosnach z tamtej epoki [zwyk³y sklepowy len jest przecie¿ cia¶niej tkany] ciê¿ko przechodzi)
Ja bym bardziej poleca³a te we³niane - z allegro zazwyczaj kupujê (s± bez ¿adnych domieszek), u¿ywam, i jestem zadowolona.
A swoj± drog±, no przeszycie na zdjêciu nie zachwyca mo¿e zrêczno¶ci± wykonania, i odrobinê razi tym, ze siê mocno odznacza, ale my¶lê, ¿e na sam pocz±tek - jako¶ ujdzie, tym bardziej, ¿e autor pytania najwyra¼niej z szyciem do¶wiadczenia nie ma.
Pozdrawiam,
Krasnawa
P.S. Przepraszam, schodzê znów na offtopic.
Zdjêcie jest z pewnego forum z którego czerpie inspiracje .
Dziêkuje za wszelakie rady i porady
CYTAT(Krasnawa @ 16:36 27.05.2012)
Z tymi niæmi lnianymi na allegro to by³abym ostro¿na
£adne, cienkie nici lniane w ró¿nych kolorach (a tak ¿e jedwabne, jakby kto¶ szuka³, np. na krajki) sprzedaje Krzysztof £obos, na allegro sprzedawca "lobosk". Ja kupujê te¿ w pasmanterii szare (naturalne, niebielone) nici lniane do koronek klockowych - s± o wiele cieñsze od dratwy i bardzo mocne.
Rafa³
Cienkie, takie w³a¶nie do szycia tkaniny a nie butów, ma te¿ u¿ytkownik o nicku Kram_Sylwestra - chyba w nieco wiêkszym wyborze kolorów, w tym w takim bardzo naturalnym br±zowawym.
Len ogólnie lepiej siê szyje lnem, podobnie jak we³nê we³n± - aczkolwiek, z moich do¶wiadczeñ - przy we³nie nie ma to a¿ takiego znaczenia.
Jestem nowy i nie wiedzia³em gdzie napisaæ (my¶lê, ¿e dobrze trafi³em).
Mam uszyty rêcznie przeze mnie kaptur ze Skjoldehamn z naszytym symbolem z przosu i proszê o ocenienie czy uda³o mi siê go dobrze odtworzyæ i czy wygl±da (jak mówi temat) "historycznie".
To samo tyczy sie fibuli, gdy¿ nie wiem czy dobrze mi wysz³a (czy mo¿e zwêziæ koñce itp.) oraz czy dobrze wykonujê kolczugê.
Zdjêcia:
http://imageshack.us/g/580/dsc02468dn.jpg/Z góry dziêki za pomoc
Kaptur - w ogólnej formie jest nie¼le, chocia¿ szew bardzo szeroki. Fajnie ¿e szyty rêcznie
Niepotrzebnie dodawa³e¶ haft na przodzie - orygina³, kiedy siê przyjrzeæ wszystkim zastosowanym szwom i innym jednocze¶nie praktycznym i ozdobnym smaczkom - jest sam w sobie piêkny i nie wymaga dodatkowych upiêkszeñ. Ale to ju¿ moje zdanie jako fanki skandynawskiego dizajnu sprzed tysi±ca lat
No a z praktycznego punktu widzenia - przód kaptura siê brudzi przy ró¿nych pracach, jedno pranie "historycznymi" metodami obróci³oby pracê nad haftem w niwecz.
Kaptur mia³ te¿ na bokach we³niane troczki - do czego s³u¿y³y do koñca nie wiadomo, jedna z teorii mówi o dopasowywaniu kaptura do g³owy, ¿eby siê wraz z g³ow± obraca³, oraz na górnej krawêdzi przeszycie - w³a¶ciwie trzy przeszycia - tak¿e s³u¿±ce lepszemu dopasowaniu do kszta³tu g³owy. Tak wizualnie to tworzy³y one na g³owie kapturowy "grzebieñ" (mniej wiêcej jak
tutaj na zdjêciu, chocia¿ tu jest jeszcze ten szew za ma³o zaznaczony i pojedynczy - na ¿yczenie jego w³a¶ciciela).
Tutaj
http://www.medieval-baltic.us/skjold.html masz trochê na temat, t³umaczenie fragmentów z szerszego artyku³u.
Do uzbrojenia mamy odpowiedni dzia³ - tu dyskutujemy ogólnie o ubraniach w konkretnych epokach, ale nie bêde przenosi³ i odpowiem Ci tu. Co do splotu to jest ok, ale materia³ ju¿ nie - nie ma sensu ¿eby¶ siê trudzi³ dalej.
Po pierwsze uzyty materia³, po drugie za du¿a ¶rednica kó³ek do grubo¶ci, a po trzecie pomy¶l nad nitowaniem. Ten ostatni punkt mo¿e nie jest naistotniejszy, ale dwa pierwsze dyskwalifikuj± przysz³± kolczugê.
Masz dzia³ uzbrojenie, znajdziesz tam sporo o kolczugach - poczytaj.
Co do Twojej sygnaturki, odezwij siê do
Szymka z Ko³obrzegu, jak interesuje Cie pocz±tek XIII to mo¿e siê dogadacie.
Dziêki za kontakt do Szymka ;) Mnie w³a¶nie interesuje mniej wiêcej ten okres ¶redniwiecza. Mimo, ¿e jest starszy o 6 lat, to i tak napiszê do niego napewno. Wiedzy nigdy za ma³o ;)
Co do kolczugi, to wiem, ¿e nie wykonuje siê jej z miedzianeo drutu, ale chcia³em tylko poæwiczyæ czy bêdê umia³ j± zrobiæ. Co do rozmiaru kó³ek i nitowania to poszukam czego¶ na internecie sobie ;)
Mi³o mi, ¿e podoba siê kaptur.
Szy³em go dratw±, a do symbolu nie mia³em innego koloru wiêc by³em zmuszony u¿yæ obecneo.
Na strojach skandynawskich nie znam siê tak dalece, jak Olof, bo bardziej interesuj± mnie te s³owiañskie, ale kaptur - skoro na podstawie znaleziska, w kolorze "bezpiecznym" (tj. nie-nieosi±galnym do otrzymania metodami naturalnymi), szyty w dodatku rêcznie (uuh, ja dalece potêpiam szycie maszynowe, ale to ju¿ moje zboczenie) , dratw±, a wiêc materia³em w ¶redniowieczu u¿ywanym- wszystko w porz±dku.
Fibula - w porz±dku. Prosta, nie przekombinowana, z tego co o fibulach wiem, historyczna, bo przypomina te o kszta³cie podkowiastym ze Skandynawii [nie wiem jednak, z jakiego znaleziska]
Z tym zwê¿aniem koñców - zobacz, jak Ci siê bêdzie lepiej spina³a, jak Ci siê materia³ uk³ada i dopasuj. Nie bêdzie to niehistoryczne na pewno.
P.S. Olof, Nidhogg - wielkie dziêki za namiary na £obosa i Kram Sylwestra. Faktycznie, nici lniane - ¶wietne, bo zamówi³am próbki, zaopatrzy³am siê przy okazji w lnian± surówkê, któr± polecam, bo ma do¶æ gruby "splot". Jeszcze raz dziêki. Dziwi mnie tylko, ze moja wyszukiwarka allegro nigdy mi tych sprzedawców nie pokaza³a =)
Kaspianie - nie chodzi o kolor haftu, tylko to, ¿e lepiej jakby go w ogóle nie by³o
Hafty nie by³y wcale bardzo powszechne i co wiêcej - pojawia³y siê raczej na ubiorach wyj±tkowych (i wyj±tkowych osób - zamo¿nych, albo ówczesnych VIPów), nie codziennych.
W kapturze, u¿ytkowym elemencie stroju, bardziej na miejscu by³by szew ozdobny (zreszt± taki pojawi³ siê w tym ze znaleziska) je¶li ju¿ co¶ ma byæ.
A jak lubisz i chcesz pohaftowaæ, to uszyj sobie od¶wiêtn± tunikê i ozdób j± wzorem np. ze znaleziska z Mammnen - bardzo fajnym wyzwaniem mo¿e byæ odtworzenie go dok³adnie wg. oryginalnego wzoru
Witam
To jest mój pierwszy post na tej stronie. Poniewa¿ czêsto suknie s± zbyt drogie na moj± kieszeñ, postanowi³am, ¿e sama tak± uszyjê dla siebie i w ten sposób zmniejszê trochê jej cenê. Chcia³abym sukniê lekk± na "polskie lato" ;)
Poniewa¿ nie znam siê zupe³nie na szyciu proszê Was o pomoc
Wpierw chcia³abym siê dowiedzieæ czy ta suknia jest rekonstrukcj± stroju ¶redniowiecznego i je¿eli tak to czy jest to wczesne czy pó¼ne ¶redniowiecze.
http://www.dornbluth.co.uk/pix/gr/guinevere-m-inhb-1.jpg
To jest wariacja na temat renesansu, nie bardzawo pasuje na "którekolwiek ¶redniowiecze".
Widzê ¿e zaczynasz od koñca. Jak wiele nowych osób. Nie zaczynaj nigdy od kupienia / uszycia przypadkowego ciucha bo okazja albo bo fajnie wygl±da a potem Ci to z góry zdeterminuje odtwarzany okres (datowanie) i charakter postaci. I niemal na 100% bêdziesz musia³a to potem zmieniaæ bo bardzo w±tpliwe ¿eby¶ akurat trafi³a w to co Ci siê bêdzie najbardziej podobaæ kiedy ju¿ siê czego¶ nauczysz. A po Twoim pytaniu czy to jest wczesne ¶redniowiecze widzê ¿e na razie jeste¶ totalnie "zielona". W tym stanie wiedzy - a raczej braku wiedzy - kupowanie czy szycie czegokolwiek jest - pardon - lekk± g³upot±. Tak± sam± jak szycie sobie stroju z podszewk± kiedy w ogóle siê nie znasz na szyciu - szkoda tkaniny.
Zacznij od poje¿d¿enia jako widz, albo od obejrzenia dzia³ów tu na Freha - polecam "
Wasze (historyczne) zdjêcia" ¿eby nabraæ chocia¿ zgrubnej orientacji która epoka jak wygl±da i czym siê zajmuje, a potem siê zdecyduj jak± postaæ (status spo³eczny, zawód), z jakiego rejonu (Europa Zachodnia, W³ochy, Polska, Ru¶? ) i z jakiego okresu (nie tylko "wczesne czy pó¼ne", tylko z dok³adno¶ci± do 50-100 lat we wczesnym a 20-30 lat w pó¼nym ¶redniowieczu) chcesz rekonstruowaæ. A potem dopiero inwestuj. Dobrze radzê.
To czy strój jest na lato czy nie, o tym decyduje raczej nie sam krój czy materia³ sukni wierzchniej (suknia wierzchnia to jest to w czym siê pokazujesz ludziom przy ³adnej pogodzie albo pod dachem - czyli to o co pytasz - i to jest zawsze z we³ny, nie z lnu, chyba ¿e jest z czego¶ jeszcze lepszego, np. jedwabnego adamaszku), tylko raczej ilo¶æ sukni spodnich czy grubo¶æ i rodzaj podbicia p³aszcza. Nawet obszycia z futra niekoniecznie oznacza³y strój zimowy. O tym jaka suknia Ci pasuje, znacznie bardziej decyduje to, kim jeste¶ (ksiê¿niczk±, szlachciank±, mieszczk± z patrycjatu czy z plebsu, wie¶niaczk± bogat± czy biedn±) i co robisz (przyjecha³a¶ jako widz na turniej, go¶æ na ucztê i bal, do pomocy w obozie czy do roboty w kuchni), i kiedy to jest (rok 1300? 1350? 1400? 1450? Ka¿dy bêdzie inny). Dopiero jak ju¿ takie rzeczy bêdziesz ³apaæ, bêdziesz gotowa do kompletowania stroju.
Wiêc studiuj, studiuj i studiuj. Albo siê podczep pod które¶ bractwo i s³uchaj ich porad strojowych...
Pomy¶lno¶ci,
Andrzej/Viator
Dziêkujê bardzo za odpowied¼, na pewno skorzystam z rady
Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.