Mo¿liwe, ¿e to gdzie¶ przeoczy³em.
Proszê o info, o której godzinie startujemy.

wszystkie informacje znajduja sie tutaj
http://obr1.w.interia.pl/turzimop.htm

Czy og³oszona w³a¶nie ¿a³oba narodowa wp³ynie jako¶ na imprezê?

Juz po turnieju.. siedze sobie u znajomych w opolu i chce na spokjnie juz podzielic sie wrazeniami.
Na poczatek chcialem podziekowac bractwu ryerskiemu z opola - Bialej Lilji za to iz odebrali mnie i nie tylko mnie z dworca PKP i dali schronienie w piatkowa noc u siebie.
Dziekuje tez szambelanowi za pomysl zorganizowania samego turnieju jak i wszystkim ludziom w to zaangazowanym.
Organizatorzy mieli przed soba bardzo trudne zadanie a mianowicie sprostac slawie turnieju z sierpnia - niestety musze przyznac iz niepodolali temu zadaniu dopiero po jakims czasie przyzwyczailem sie do wielkich lapma z sufitu oraz po bokach ktore czesto uniemozliwialy wykonanie zdiec (zrobilem 250 z czego od razu polowa poszla do kosza) jak tylko je obrobie graficznie to wrzuce na serwerek i dam linka (jesli ktos bedzie chcial oczywiscie) ale jakos do tego przywyklem.
bardzo modnym ostanio tematem jest mrok .. niestety bractwo opolskie ma tez z tym problemy (sedziowie podczas walk rycerskich - z glownym komentatorem na czele -aby nie byc goloslownym to uscisle ze mam na mysli spodnie) nie mowie tego aby wywolac wojne tylko ze zrobilo mi sie smutno gdyz poprzedni sezon byl moim pierwszym i wlasnie na opolu sierpniowym czolem sie jak zebrak w swoich leginsach i koszulinie z przescieradla... teraz juz sie prawie calkiem wystroilem ale.. ale no wlasnie .. co z ludzmi ktorzy sa od kilku lat, robia kariery w bractwach a wygladaja jak....
Uklony do pasa dla Hamisza za jego prowadzeie zapasow, widzialem go na sierpniowym rok temu i teraz i nie wiedze sobie nikoo innego na jego miejscu - to chyba to co ludzie nazywaja "odpowiedzni czlowiek na odpowiednim stanowisku"
Co do rycerskiego "poczynania" to bylo calkiem miale dla oka i wywolywalo zdrowe emocje i podwyzszenie poziomu adrenaliny, slowo "poczynajcie" po entym razie wymowione przez prowadzacego wymazalem ze swojej swiadomosci i bawilem sie calkiem przednio.
bylo jeszcze kilka konkurencji ktore mnie nie zainteresowaly, aczkolwiek jestem niepocieszony iz niedane mi bylo napisac listu do swojego lubego
Biesiada... tak.. po tej z sierpnia oczekiwalem czegos wiekszego i chyba nietylko ja... niestety zawiodlem sie srodze...pomijam juz to ze na samym poczatku wystawione byly 2-3 blaty z jedzonkiem i cala dzic sie rzucila , na szczescie od Pitera z Chojnika dowiedziaolem sie iz to bylo male niedopatrzenie i pomylka a nie celowe dzialanie organizatorow i zaiste.. po jakims czasie dostalismy jedzonko wszelkiej masci i bawilismy sie przednie, ale brak muzyki oraz atrakcji podczas jedzenia jak i rzesiste oswietlenie sprawily iz przesla mi ochota na wszsytko.. okolo polnocy zabralem swoeje rzeczy i wynioslem sie do znajomych... od ludzikow z Chojnowa dowiedzialems ie ze muzyki nie bylo wogole a oni jakos dali sobie rade przy malym magnetofonie.
reasumujac uwazam iz turniej byl udany, kilka potkniec uda sie ominac w przyszlym roku (to byl pierwszy turniej zimowy) a sierpnien bedzie taki sam jak w zeszlym roku a nawet lepszy gdzie bawilem sie naprawde przednio

a teraz wybaczcie za literowki i ionne bledy... ide spac:)

No proszê, a ludzie mnie czasem pytaj±, czemu na Opole nie je¿d¿ê...

Witam

No dobrze, tez jestem z Opola i z ta impreza nie mialem (nie mielismy, bo jestesmy z Kompanii Najmemnej Bia³ej Lilii) nic wspolnego. Chcialem wniesc wiec male sprostowanie: w Opolu sa dwa bractwa zupelnie od siebie niezalezne. Jesli wiec ktos (Macieju, to do ciebie) stwierdza ze cale Opole jest"be", to traktuje to jako obraze naszej Kompanii, a badzmy szczerzey, nawet sie nie znamy....
Moze i impreza byla kiepska - nie wiem, nie zostalismy na nia zaproszeni....

Przepraszam, zwracam honor (chocia¿ go nikomu nie zabra³em, tylko napisa³em, czemu NA RAZIE nie je¿d¿ê tam :-) ). Nie by³em ¶wiadomo podzia³u...tylko nie rozpoczynajmy tu wojny jakiej¶!

Spoko. Chociaz przyznam ze nie jestesmy podzieleni - to dwa osobne bractwa Wojny? Neeee... jak bede chcial wojny to najazd zrobie na.. Czêstochowe Nie bedzie milej, ale bedzie smieszniej. Kto wie? Kto wie, moze kiedys zmienisz zdanie o Opolu... ?

to jeszcze na chwile ja.... okazlo sie iz obrobka zdiec zajmie wiecej czasu i musze ja przeprowadzic u siebie w chacie na wyzynach niestety sa one posledniej jakosci gdyz pierszy raz bawilem sie cyfrowka (lustrzanka roxx ) poza tym mialem do wyboru ustawic sie tak aby nie miec duzych reflektorow w oczy albo robic zdiecia w mroku (braku oswietlenia).. w kazdym razie trzeba bedzie poczekac jakies 2-3 dni.

i jeszcze ode mnie:
moim zdaniam turniej by³ udany; bojówka wypad³a ¶wietnie a i bitwa niczego sobie choæ (moim i nie tylko zdaniem) walka by³a za krótka
tak my¶lê, ¿e nie ma co jêczeæ na lampy, gdy¿ to by³ turniej na hali i inaczej siê nie da³o, jednak najwiêkszym minusem by³ brak muzyki podcza uczty.... ko³o 23 próbowali¶my sobie jako¶ radziæ z ma³ym tzw' boom-boxem' ale by³ cichy i muzykê by³o s³ychaæ na odleg³o¶æ 5m

ogólnie, gdyby nie owa nieszczêsna wpadka z muzyk± na uczcie to turniej by³by ca³kiem udany ale i tak by³o weso³o

P.S. Gregorze, dziêki za udostêpnienie miejsca do spania ko³o kaloryfera

Nie ma sprawy Cale szczescie ze odpowiednio wczesniej sie tam ulokowalilsmy.

Co do imprezy, byla to moja pierwsza taka powazna impreza, pierwszy raz takze bylem uczestnikiem Dziekuje bardzo za umozliwienie przyjazdu organizatorom, a szczegolnie pani Ewie.

No wiec jak na pierwszy raz to podobalo mi sie bardzo. Walki przednie, bitwa bardzo dobra, aczkolwiek troszeczke za krotka. Jedzenie i picie dopisalo, duzo i dobre
Jak juz Peter wspomnial, byl maly klopot z muzyka, ale na szczescie jakies radyjko sie znalazlo i cos tam potanczylismy.

Fajnie bylo poznac nowych ludzi, pozdrowka dla Choragwi Miecza i Rozy, Madeleine, Marychy i Ani z Opola a takze Oli jezeli kogos nie wymienilem, przepraszam

mi sie bardzo podoba³o, walka by³a niez³a,widaæ by³o, ¿e wszystkim brakowa³o wyrzycia siê od kilku miesiecy. Przeraszam raz jeszcze wszystkich tych, kyórym uszkodzi³em g³owê. Ja sam mam tereaz zagipsowan± r±czkê a druga tez troszke dynda, ale co na³yka³em siê adrenaliny to moje!!!!!!!!!!
Mam nadziejê, ¿e wszystkim smakowa³ miodzik.... Do nastêpnego!
Dziêki organizatorom za fajn± imprezê.

Pozdr.

By³o do¶æ, do¶æ Jednak bez porównania do sierpniowego turnieju w skansenie.
Do uwag dorzucê odwo³anie zapowiadanego przed turniejem biegu rycerskiego i brak jakichkolwiek ról dla ³uczników na bitwie (a z przecieków wiem, ¿e takowe mia³y byæ mimo znajdowania siê w hali). Panowa³ tak¿e ma³y nie³ad informacyjny. Trudno by³o uzyskaæ informacje co, jak i kiedy.
Chwa³a Organizatorom za go¶cinno¶æ Nastêpny turniej w Opolu podobno ju¿ nied³ugo

A ja sie nie wypowiem bo to robilem:P Jak kolwiek znalazlem pewna czesc opancerzenia i obiecuje odeslac jesli sie zglosi wlasciciel [za zwrotem kosztu przesylki bo ja bidny jestem:P].

Ja chyba zostawi³em ma³± drewnian± ³y¿kê. Odsy³acie tak¿e ma³e drewniane ³y¿ki?

"Ka¿dy co¶ gubi na turnieju" - jak rzek³ mi dzisiaj pewien jegomo¶æ z Warszawy.

Z Bia³owie¿y, z Bia³owie¿y Gollumirze! W Warszawie tylko studiujê. Tak jak Ty jeste¶ z Raciborza, a nie z Wroc³awia

To i ja siê na szybko dopiszê (do pracy pêdzê - ot, proza ¿ycia mnie dopad³a).
Turniej by³ ok. mimo tych kilku wpadek (dodam, ¿e nie poinformowano mnie o odprawie i wszystkiego musia³am dowiadywaæ siê od ludzi postronnych, ale co tam...).
Z muzyk± - fakt - niemi³e, ale "moje" dizewczyny zbytnio nie narzeka³y

Mam jednak¿e jedn± generaln± uwagê (nie tylko co do tego turnieju, ale do wszystkich innych, które by³y, s± i maj± byæ) - brak jarskiego jedzonka... Mam ten problem na ka¿dym turnieju - zawsze jest w cholerê miêsa, a nie ma nic bez niego, bez t³uszczu itp. Nie s± to czyste fanaberie, ¿e ¿al mi zwierz±tek - ¶cis³a dieta ze wzglêdów zdrowotnych
Nawet nie wiecie, jak têskniê za smakiem porz±dnie wysmarzonego na ruszcze kurczaczka (mniam, mniam).
¯eby by³o ¶mieszniej - mleko i produkty mleczne te¿ odpadaj± - w ogóle wszystko co siê .³aczy ze zwierzêtami i t³uszczem - jakimkolwiek.

Na ka¿dym turnieju jestem zmuszona do g³odowania, albo kupowania jedzenia, b±d¼ wo¿enia czego¶ ze sob±... w tym ostatnim wypadku ciê¿ko mi co¶ przyrz±dziæ, bo muszê siê wpychaæ miêdzy kucharki, a nie jest to dobre dla nich, ani dla mnie.

Apelujê wiêc do wszystkich organizatorów - pomy¶lcie te¿ o takich bidokach jak ja.

Poazdrówka dla wszystkich !

I dziêki za turniej!

Hoj!

Turniej by³... potrzebny Widaæ to by³o bo intensywno¶ci walk (mogê wypowiedzieæ siê tylko w kwestii wczesnych - turnieju rycerskiego nie ogl±da³em bo trzeba by³o zabijaæ siê ze s³owianami i wikingami ). Fajne konkurencje - szczególnie "³ódka". Jak te¿ by³o widaæ do prowadzenia turnieju "wcze¶niaków" potrzebny jest w³a¶nie "wcze¶niak" (bez urazy Zwierzu) i wtedy wszystko idzie g³adko Niestety bitwa, czyli w zasadzie g³ówna atrakcja, by³a moim zdaniem zbyt krótka. Po czê¶ci "teatralnej - dla gawiedzi" mo¿na by³o spokojnie zrobiæ jeszcze kilka staræ póki wojowie i rycerstwo nie powiedzia³oby wspólnym g³osem: "Do¶æ! Idziemy piæ!" Uczta rzeczywi¶cie ¶rednia, ale jeszcze nie najgorsza - mo¿na by³o spotkaæ kupê znajomych twarzy. Jedyne co mnie wkurzy³o to lampy ¶wiec±ce przez ca³± noc, przez które znikn±³ ten cudowny, pobiesiadowy nastrój "integruj±cy" .

Lutom: Podobno tylko peda³y walcz± w rêkawicach... hehehe... fajna m³ócka, he³m pognieciony, g³owa ju¿ prawie nie boli, a miód naprawdê pyszny. Oby nastêpne partie by³y jeszcze lepsze. Mo¿e by tak jakie¶ przyprawy korzenne? ;) Pozdrowienia dla ca³ej ekipy Watachowo-Kruczej która by³a na Opolu. S³awa!

Witam!!
Dzieki wszystkim za stawienie sie w Opolu i za wspolna zabawe.
Prosze przesylac wszystkie uwagi i propozycje na adres
akosciuk@webmedia.pl beda wnikliwie rozpatrzone i pozwola
nam uniknac lub popelnic mniej bledow w przyszlosci.
znaleziono troche roznosci:
-4 miecze
-okular do kamery
-kubki
-2 komplety kluczy
prosze pisac lub dzwonic tel: 602613386
byc moze jest cos jeszce ale bede wiedzial w srode.
Pozdrawiam
Andrzej"Efendi"Kosciuk
a teraz ide spac (dalej)

Mialo byc, naprawde mialo byc, ale nie wyszlo... Coz bnie mozna miec wszystkiego. Tatsu wybacz, chyba sie o to za slabo staralem...

ma kto¶ jakie¶ fotki z Opola?? z góry dziêkujê... mokslupiec@poczta.onet.pl, gg 1253353

Panowie, Panowie

Czytam co Piszecie i w³os jezy mi siê na g³owie. My¶la³em, ¿e ktokolwiek napisze co¶ w rodzaju, "cieszê siê, ¿e dziêki ludziom z Opola, mog³em zobaczyæ znajomych, których nie widzia³em ca³± zimê...". Nie, niestety, lampy, mrok a do tego jeszcze "w Opolu s± dwa bractwa...". Strasznie to polskie. Za go¶cinê, a ugoszczeni zostali¶my, wypada³oby raczej podziêkowaæ gospodarzom.

Bardzo dziêkujê Andrzejowi z Opola i ca³emu Bractwu, za turniej, ¶wietn± zabawê, okazjê do spotkania po paru miesi±cach i ca³y wysi³ek, który zosta³ w³o¿ony w organizacjê turnieju. S³ysza³em wcze¶niej legendy o ucztach opolskich i nie zawiod³em siê, nawet je¶li uczta by³a skromniejsza od poprzedniej (ma³o mnie to obchodzi).

Mi sie naprawde podobalo byla swietna zabawa, ale i uwagi sa brak rozpoczecia i zakonczenia uczty, brak muzyki przy uczcie i brak np piwa w dzbanach na stolach zato trzeba bylo stac w kolejkach na polu. Serdeczne dzieki za ta zabawe i chwala im za to.
Czy ma moze ktos juz fotki z turnieju z gory dziekuje rigar@tlen.pl lub GG: 4770505

Panie Bartku

Nie odpowiadamy (Kompania Najemna Bialej Lilii - to drugie bractwo z Opola) za glosy wytykajace bledy w organizacji turnieju w Opolu bo sami nie bralismy w tym przedsiewzieciu udzialu. Fakt, ze odrzegnujemy sie od tego nie swiadczy o tym, ze nie lubimy Opolskiego Bractwa Rycerskiego, ale z faktu iz cenimy swoja suwerennosc i nie chcemy odbierac pochwal (ani tez nagan jesli takowe sie tu kiedys pojawia) za ich poczynania - to chyba zrozumiale. Jaki turniej byl, taki byl - nie wiem. nie zostalismy na niego zaproszeni, wiec na jego temat wypowiadac sie nie bedziemy...
Pozdrawiam
M0uK
Kompania Najemna Bia³ej Lilii

Ciii... Maullarius. Nie tak ³atwo wypo¿yczyæ na weekend ca³y "Okr±glak" bez sztywno ustalonych zasad.
Po raz kolejny dziêkuje organizatorom za imprezê.

... jeszcze kilka s³ów ode mnie ...

Efendi!
Dziêki Ci za ten turniej! Mnie siê tam podoba³o, bez wzglêdu na to co pisz± inni.

Kilka s³ów do cz³owieka który "po¿yczy³" sobie moje rzeczy (rêkawice pancerne i na³okietniki, ¿e o kutym no¿yku nie wspomnê):
Kolego! Sam robi³em ten sprzêt i poznam go na koñcu ¶wiata a wtedy pogadamy sobie "po rycersku", a jak nie bêdziesz chcia³ to "po plebejsku" (za koszulê i "z misia" )
Ze sprzeda¿± te¿ bêdzie problem bo dot±d bêdê mêczy³ go¶cia który to kupi³ a¿ mi Ciebie poka¿e.

witam,

a my na opolu spotkali¶my kilku ciekawych ludzi z którymi do tej pory jako¶ nie by³o okazji lub czasu s³owa zamieniæ (to by³ zreszt± g³ówny cel naszej wyprawy, bo byli¶my trochê z innej bajki). z tego co wiem, wiele osób skorzysta³o z imprezy w ten sposób i potraktowa³o j± jako okazja do spotkania siê przed sezonem z lud¼mi z drugiego koñca ¶wiata. gospodarz po raz kolejny udowodni³, ¿e potrafi bezzgrzytowo przyj±æ w swoje progi setki ludzi i zapewniæ im przygotowany teren, zajêcie oraz ¿arcie bez uciekania siê do biurokracji/przymusu. dziêki za go¶cinê!

pozdrawiam
kruku
--
.

PS. reflektory i krzese³ka oraz forma imprezy nie by³y dla mnie niespodziank±, potrafiê bowiem czytaæ tre¶æ zapowiedzi.. a je¶li kto¶ my¶la³, ¿e organizator zd±¿y przebudowaæ t± halê na replikê ¶redniowiecznego grodziska, i z tak± nadziej± przyjecha³ do opola, to zaprawdê szczerze mu wspó³czujê ;))

PS2. jakie¶ fotki le¿± u nas w galerii, ale s± ¶rednio reprezentatywne.

Witam!
Turniej bardzo podobal mi sie, bylo kilka ciekawych nowosci jak np. Bogurodzica, czy przemowa i wspolna modlitwa z Biskupem na poczatku turnieju.Moim zastrzezeniem jest jedynie slaba organizacja bitwy i brak muziki czy tez pokazow walki na biesiadzie.Jestem wielce raz z tego, ze moglem wziasc udzial w tym turnieju, dziekuje bardzo Opolskiemu Bractwu Rycerskiemu i Panu Andrzejowi.Chwala im!

witam ,
przyznam,ze nie czytalam tego tematu od poczatku,ale znalazlam dzis w "Gazecie Wyborczej" [poniedzialek,15. marca 2004.], pewna notke na temat tego oto turnieju,i nie moge powstrzymac sie aby ja tu zacytowac:

"Pierwszy w dziejach Rzeczypospolitej halowy turniej rycerski odbyl sie w weekend w Opolu.Bralo w nim udzial 80 bractw rycerskich z kilku krajow.Byly cheerleaderki ,muzyka celtycka.Materialow opatrunkowych zabraklo juz po kilku godzinach."

[powyzej dolaczone zdjecie].

artykul,jak artykul,wyglada na gazeciana paplanine z dzialu "kaszana na sniadanie",ale mnie osobiscie zaintrygowaly te cheerleaderki.POWAZNIE BYLY???na turnieju???
prosze o odpowiedz,bo mi sie we lbie nie miesci....

pozdrawiam,

Friese

Ja te¿ bym o zdjêcia prosi³. Najchêtniej z Krêgu Wojów i Bitew.

Hail

Je¶li by³y to musia³em przoczyæ, pewnie chodzi o dziewczyny w kusych kieckach chybaj±ce przy irlandzkich rytmach....

A ja tez jestem zadowolony, wykorzysta³em czas na od¶wie¿enie starych znajomo¶ci, zawarcie nowych, tak¿e tych z Frehy. Po za tym kupi³em sobie niez³e strza³y, które zaraz mia³em okazjê wykorzystaæ, notabene w ¶wietnym towarzystwie.
Pozdrowienia dla Konrada Tomaszkiewicza za prowadzenie ³uczniczego i dla reszty szlachetnych konkurentów, wygra³ jak zwykle Jurek Jackowski, powinno mu sie tego zabroniæ...

Broñ bo¿e ¿adnych czirliderek nie by³o! Có¿ dziennikarzowi zapewne pomyli³y siê one z dziewczê tami z zespo³ów tanecznych wystepuj±cych go¶cinnie na Opolu, tañcz±cych tañce szkockie i irlandzkie - ¶licznie dziewczyny wymiataj± w krótkich spudniczkach, które ku rozczarowaniu co niektórych panów zaraz po wystêpie zamieniaj± na ciuchy bardziej historyczne. W ka¿dy b±dz razie ja sobie nie przypominam ¿adnych chirliderek.
A na Opolu by³o ca³kiem nie¼le.
Pozdrowienia dla uczestników i nie tylko!
Liadain

Na wie¶æ o tym, ¿e by³y na Festynie cheerleaderki Geralt (mój m±¿) zakrztusi³ siê frytk±. Zosta³ odratowany bez uszczerbku na zdrowiu i ¿yciu, ale nadal zwija siê ze ¶miechu na pod³odze
Mimo, ¿e nie opuszcza³am praktycznie straganu, jednak ¿adnych tego typu zespo³ów nie widzia³am

Niektóre pismaki potrafi± nazwaæ dziwnie proste rzeczy
Z nas zrobili Najemn± Grupê Grodu Ko¼la, co przyp³acili... sprostowaniem

Dziêki jeszcze raz za ¶wietny turniej - tego by³o nam trzeba po tak d³ugim okresie zimowym (mimo tych kilku "wpadek").

tak specjalnie by móc tu napisaæ, za³o¿y³em konto na Fresze - tym samym witam wszystkich!

Jako "organizator" (piszê w cudzys³owiu bo tak zwyk³o siê mówiæ lecz dla mnie by³em tylko prostym robolem , organizatorzy to Ci co robote mi przydzielili i trzymali wszystko w twardych organizatorskich rêkach - pok³ony dla Ewy i Andrzeja ) muszê powiedzieæ, ¿e dla mnie by³o to ogólnie tylko pracowanie, choæ znale¼li siê Ci co twierdz±, ¿e nic nie robi³em (¶wiadczy o tym moje 38 stopni gor±czki, wyczerpanie i brak chêci do niczego ). Jednak ta praca uwa¿ana przezemnie jest za dobrze wykonan±. Naprawdê ogarniêcie jednym bractwem takiej masy znajomych i ruchliwych twarzy nie jest ³atwo (a gdyby nam to przyjemno¶ci nie sprawia³o to pewnie by tego nie by³o ). Sprawê lamp uwa¿am za zakoñczon±, sam na to narzeka³em lecz po przeczytaniu postów... jak inaczej to rozwi±zaæ? muzyka na uczcie - faktycznie mi tego brakowa³o, ale tak naprawde nie potrzebujê muzyki do zabawy z wspania³ymi, rzadko spotykanymi lud¼mi . Je¿eli chodzi o sprawê rzeczy znalezionych... owszem znale¼li¶my ich trochê ju¿ po wyje¼dzie praktycznie wszystkich, by³ tam karimat, pas jakie¶ czarne spodenki (cbyba do nogawic) i pare innych rzeczy, lecz niestety jak przepuszczam jedno z ostatnich, wyje¿d¿aj±cych bractw tak skutecznie siê zaje³o tymi rzeczami, ¿e zosta³ jedynie karimat Ja osobi¶cie mam w³a¶nie jedn± drewnian± ³y¿kê i chêtnie j± zwrócê... jednk nie wiem komu!!

Ogólnie co do "festynu" nie jako organizator: strasznie siê cieszê ¿e Was wszystkich spotka³em, ¿e znów mog³em zamieniæ z Wami pare s³ów zapewne na d³u¿szy czas... tak¿e cieszê siê ¿e pozna³em tyle nowych ludzi (niesamowite uroki przegadywania po³owy nocy z Kamiluchem i Swietlan± (rany ale fajnei siê gada po polsku z osob± co potrafi tylko po litewsku... czê¶ciowo siê rozumiemy a reszta to migi i ¶miechy i opisy i ogólnie nie zamieni³bym tego na te pare straconych godzin snu ) to tyle bo i tak siê rozpisa³em.
Tak tak czekam na wiêcej turniejów... to¿to ju¿ wiosna i lato nied³ugo!!

Zapomnia³am dodaæ, ¿e u nas na przechowaniu jest kufelek. Znaleziony przy naszym straganie (Kaletnictwo pomiêdzy "blachami" i mieczami, a kowalem i ozdobami z miedzi).
Je¶li kto¶ siê po niego zg³osi,ode¶lemy - mam nadziejê, ¿e w jednym kawa³ku, bo to nigdy nie wiadomo z t± poczt± :P

Jakby co, to pisaæ:
moyen@wp.pl lub moyen@o2.pl
albo dzwoniæ:
0604-234-921

No chyba chodzi wlasnie o te dziewczyny co tanczyly, innego wyjscia nie widze...

Ja narazie zakupilem sobie luk, jak kupie strzay to obiecuje ze stane z toba w szranki, zobaczymy jak mi pojdzie:P A nastepnym razem to mi mow oprocz tego jak sie podpisujesz jak wyglada twoj avatar:P Bo teraz dopiero zajarzylem dokladnie z kim rozmawialem:)

Moja prosba do frehowiczow, na nastepnym turnieju, niech mnie ktos porwie i pozapoznaje z ludzmi, bo ja sie zgubilem w tym tlumie i nie znalazlem nikogo znajomego poza dwoma osobami... snifffff

Mi tam sie ogolnie nawet podobalo. Jak pisal jeden z kolegow to ciesze sie, ze moglem w koncu zobaczyc starych znajomych, a zwalszcza Pancerne Knury... niestety bez Jalka . Ogolnie milo bylo wypic i pogadac. Mnie osobiscie tego brakowalo.
Zmartwila mnie tylko jedna rzecz, ze caly tydzien przed turniejem ostro zasuwalem ze sprzetem zeby cos powalczyc no i niestety przy abordazu dostalo mi sie po lapkach co wykluczylo mnie z dalszego udzialu w potyczkach no i bitwy przez co bylem troszke wkurzony :P. Co do bitwy, to obserwowalem ja z boku i widzialem, ze podzial sil byl raczej nierownomierny ;). Poza tym... faktycznie... walka byla zbyt krotka. Biesiada... hmm... jedyna rzecz, ktora mnie troszke zdegustowala bylo to iz po doczekaniu sie "deski z zarciem" otrzymalismy z chlopakami totalnie zimne jedzenie. Kurczaki byly niedopieczone i zimne, kielbasa byla tez lekko zimnawa. Ciekawym urozmaiceniem byla kapusta hehe .
Milo takze bylo dla mnei wykonczenie biesiady poprzez wspolne spedzenie czasu z Jahem z Blotungi oraz jeszcze jednym kolega z tej druzyny, ktorego imienia nie znam lub nie pamietam ;)... rozne rzeczy sie zdarzaja . Ciekawe bylo takze spiewanie piesni w hallu Okraglaka ;).
Ogolnie to dzien turniejowy zlecial bardzo szybko.
Podobal mi sie takze wystep zespolu Stonehenge.
Dziekuje Andrzejowi za goscine oraz za zaproszenie.

znam Twe imiê... jednak nie umiem Ciê skojarzyæ... na bank kto¶ taki mi siê przedstawia³!! przypomnij siebie... wielkie z³ooo ¿e w tym wieku mnie pamiêæ zawodzi <_< co bedzie pó¼niej??

Bractwo Najemne Anguis In Herba dziêkuje za zaproszenie. Bawili¶my siê znakomicie, bitwa by³a przednia, choæ odrobinê za krótka, na uczcie troche zabrak³o klimatu, ale nadrobili¶my to pe³nymi misami kurczaków i dzbanami pe³nymi piwa. Chwa³a organizatorom !!!

Jako przedstawiciel Pocztu Rycerskiego Rodu Oporowskich z £odzi chcia³bym bardzo podziêkowaæ organizator± za go¶cinê i bardzo mi³o i przyjemnie spêdzony czas.
Moim skromnym zdaniem turniej by³ naprawde udany. Oczyiwi¶cie nie uda³o sie unikn±æ kilku niedoci±gniêæ, lecz nie ma imprez doskona³ych. Zape³nienie czasu przez organizatorów by³o a¿ nadto pe³ne .
Co do konkurencji bardzo te¿ nam sie podoba³y. Turniej bojowy by³ bardzo fajny. Zapasy te¿ niczego sobie, bitwa bardzo fajna ( szczególnie spotkanie z "wcze¶niakiem" rycerza z koñca VX w miodzik )choc niezbyt d³uga, no i oczyiwscie uczta super jedzonko super piwko tylko szkoda braku muzyczki.
Koñcz±c. Osobi¶cie bardzo siê ciesze z wyjazdu do Opola jak s±dê ¿e reszta grupy podziela moje zdanie:)

Dru¿yna Nordlige Sverda Hird równiez sk³ada uk³on w strone Efendiego za to co zrobi³ .
Uwazamy ze by³o extra , i choæ nie mo¿na oddaæ klimatu turnieju w plenerze to i tak nie mia³o to znaczenia bo wa¿ni tam byli ludzie którzy sie bawili i klimat sobie sami stworzyli.
Szkoda ze zespo³y sie zebra³y i wieczorem na biesiadzie nikt nam nie przygrywa³ do wieczerzy bo jad³a nie zabrak³o a i przy muzyce trawi sie lepiej ale koledzy ze wschodu zabrali oko³o godziny 00,00 siê za dobre spalanie kalorii razem z nami hehehe i zabawa by³a przednia i tu znów ¿ycie pokaza³o ¿e to ludzie robi± klimat.
Pozdrawiam Wszystkich a i jeszcze s³ówko do Kane stary jak go znadziejsz to daj znac my chetnie z nim pogadamy bo z³odziejstwo trzeba têpic w zarodku ja twoje rzeczy te¿ poznam i ch³opaki juz wiedza wiec lincz bedzie napewno a wiesz my "wkingi"to umiemy sie zabwaiæ z takimi szczêpami...
No to pozdrawiam jeszcze raz

Wstalem, zyje. Leb juz nie boli. Cud.

Rowniez dziekujemy slicznie za zaproszenie ze strony Opola na turniej. Bylo milo, szkoda ze sie skonczylo. Ale niedlugo nastepne spotkania wiec smutno az tak nie bedzie. Najwazniejsi na turnieju sa ludzie, uczestnicy. Nawet z najlepszym zespolem na swiecie, najlepszym jedzonkiem, i tak nudno by bylo, gdyby nie znajomi, z ktorymi sie mozesz bawic. A tychze na Opolu bylo duzo i "przedniego gatunku" Wiec turniej wspanialy byl, mi sie podobalo bardzo, a i Nasza ekipka zadowolona jak stadko malych dzieci. Juz w pociagu zaczeli wspominac co sie na turnieju dzialo. Fajnie bylo, oby do szybkiego nastepnego spotkania. Jeszcze raz dziekujemy slicznie za zaproszenie Panie Andrzeju i Tobie Ewo, ktoras w koncu sie z Nami wszystkimi z Bractw wszelakich biedzic musiala, co to chcieli przyjechac

W imieniu swoim i ca³ego Zakonu... wielkie dziêki Efendi. By³o lux i pomimo tego po¶lizgu z uczt± to wspaniale siê bawili¶my
Ciekawe, czy nie czepiali siê was za ten parkiet ciut...poprawiony
Dobrze, ¿e kto¶ wreszcie wpad³ na to, ¿e i w zimie mo¿na có¶ takiego zorganizowaæ.
Mam nadziejê do zobaczenia wkrótce.
Ps
Szkotki i wszystkie inne damy by³y miodzio

Witam!!
Kilka slow,MuKu z Kompanii Najemnej Bia³ej LiLii!!
Nie ma Waszego Adresu(strona nie dziala),to skad ja biedny
wiem gdzie wyslac zaproszenie?Ci co chcieli przyjechac jakos adres
do mnie znalezli....... Druga sprawa, 99 % kompani znalazla sie w OBR
tak ze nawet nie wiedzialem ze istniejecie. Trzecia sprawa, OBR bralo
udzial w 2003 roku w 18 turniejach i nigdzie Was nie spotkalismy.........
i ostatnia sprawa d-ca 9wasz),ma do mnie telefon bo nawet zaprosilem
go i byl z nami na Bialorusi(jako najemnik)Nie widze zlej woli z naszej strony. Treningi mamy we wtorki i piatki w MCK wystarczy przyjsc i sie przedstawic. SPRAWA uczty.
Scenariusz byl taki!!!Q
przygotowujemy tace(bylo ich 54 szt o wym sr.1 m x 0,7 m)
goscie zajmuja miejsca przy stolach i jak juz wszystkie beda gotowe
Opolskie Bractwo roznosi je na stoly przy muzyce i z pokazem ognia.
Niestety, gdy tylko zostalo przyniesionych 10 pierwszych szlag je od razu trafil i tym samym scenariusz. Nie moglismy wnosic pozostalych zeby nie stalo sie to co z pierwzsymi i musielismy przygotowac pozostale w korytarzyku i pokoju 3 x 3 m
Musialem i ja pomagac a to spowodowalo ze kierownictwo hali myslac ze muzyki nie bedzie poszlo do domu(i klucze takze do rezyserki takze). Nie wiem czym ten glod byl spowodowany(te pierwsze 10 tac),
w Opolu nigdy jedzenia nie zabraklo. Na dowod tego podaje ze wszyscy ci co chcieli dostawali walowke na droge powrotna i jeszce nam zostalo jakies 70 kg wszelakiego dobra(miesnego) ze o piczywie nie wspomne. A poszlo 230 kg kurczaka 240 kg kielbasy,180 kg konserw roznych ,dzemy,serki,jogurty i tona wody mineralnej.
Wezzcie pod uwage to ze Bractwo do imprezy doplacilo 9000 zl.
I nie chodzi tu o mnie a o tych mlodych ludzi z bractwa ktorzy przez trzy dni przygotowywali impreze a w niedziele musieli to wszystko doprowadzic do porzadku. Ja im dziekuje.
a ,i jeszce jedno-bylo przygotowanych 32 beczki piwa a poszlo tylko 7
a dlatego ze wynikla smieszna sprawa :-)) ale to juz do opowiadania przy ognisku........
Pozdrawiam
Andrzej"Efendi"Kosciuk
Szambelan Opolskiego Bractwa Rycerskiego

O zabawach tych o 0:00
Ja stary czlowiek takze chcialem sie zabawic i bylo fajnie.
Zabawilem sie -mam pekniety palec,guzy na glowie(moze to rogi :-)),
granatowe plecy i sztywne kolano.
Ludzie, dawno tak dobrze sie nie bawilem a jezeli mam jeszce zebra cale to i wyglada na to ze i jakies szcatki miesni na mnie zostaly z czego sie szczegolnie ciesze. Byly to naprawde meskie zabawy, a w gromade walczacych wojow to za diabla bym nie wszedl dlatego ze pewnie bym nie wyszedl a to co widzialem .........przeszlo to moje wyobrazenia.
Pozdrawiam

jeszcze raz ale krótko...
zadowolenie ludzi obecnych na turnieju to najwiêksza nagroda za te 3 dni i 2 pracowania niewspomne o tym jak± satysfakcje mi sprawi³o zadowolenie naszego szambelana (wazelina?? no sk±d ). Ale powiem co¶ jeszcze, jak wykonywali¶my ostatni± robotê, czyli posprz±tanie ca³ego zgromadzonego na parkiecie siana i wymiecenie go do przedsionka to czu³em siê jak go¶æ z zoo albo cyrku co pracuje przy s³onikach

ps. co do blach... opisz je to my, tak¿e bêdziemy szykanowaæ go¶cia którego z nimi zobaczymy... takie co trzeba têpiæ, a co jest najgorsze?? ¿e jeste¶my bractwami, wiêc mamy jak bracia i siostry siê zachowywaæ... Takie incydenty niestety przecz± ca³ej idei naszej zabawy. Mia³o byæ krótko jest d³ugo, wiêc koñczê

Mam nadziêjê Andrzeju, ¿e szybko wrócisz do zdrowia i formy. Co do beczek to siê mogê domy¶liæ o co chodzi³o
By³o naprawdê ¶wietnie

no ta , ja mam tak poobjane kolana ze ledwo chodze od tych upadków na parkiet , Ilja zrobi³ taki dym ,¿e jak ludzie gruchali na parkiet to ³omot taki szed³ jakby tabuny koni gna³y przez hale , to by³a twarda zabawa tylko szkoda ¿e kolana miekkie hiehie ...

Witam wszystkich

Turniej opolski by³ tak naprawde moj± pierwsz± wielk± imprez± bractwow±. Jestem naprawde bardzo z niej zadowolona. Nigdzie indziej siê tak dobrze nie bawi³am.
Jak na pierwsz± tak± impreze wypad³a ona bardzo zacnie. Naprawdê podziwiam wszystkich tych ludzi, którzy musieli w³o¿yæ w organizacje tego turnieju sporo wysi³ku. Znajomych swoich nie spotka³am za du¿o, poniewa¿ praktycznie jeszcze nie mia³am okazji poznaæ wielu osób z RR. Jednak wszystko przede mn± (chyba).
W tym miejscu chcia³am pozdrawiæ dziewczyny, które swego czasu pozna³am na warsztatach tanecznych w Toszku w jesieni 2003 roku, a które mia³am okazjê spotkaæ w Opolu. Nie bêde wyliczaæ ka¿dej po kojei, bo mog³abym o której¶ zapomnieæ i mia³aby mi taka to za z³e. To pozdrawiam ja, czyli Visenna :)

P.S.
Czy ma kto¶ mo¿e zdjêcia z Opola i czy by³by taki wspania³y i przes³a³by je do mnie, czyli na adres aenyeweddien@op.pl lub te¿ visenna0@poczta.onet.pl ?
Sama te¿ zdjêcia robi³am. Posz³a ca³a klisza. Dzi¶ idê je odebraæ, jedak¿e nie wiem ile z tego wyjdzie, poniewa¿ reflektory bêd±ce na hali nieco utrudnia³y mi robote. Mam nadzieje, ¿e jednak nie bêdzie tak ¼le, zw³aszcza ¿e stara³am siê celowaæ miêdzy ¶wiat³a, wtedy kiedy nie by³y one a¿ takie (przepraszam za wyra¿enie, które jednak chyba jest dobrym epitetem z tej sytuacji) oczojebne.

Pozdrawam i dziêkuje organizatorom za ¶wietn± zabawê :)))

Aenyeweddien aljas Visenna

Mosci Efendi. Nie sadze azeby sprawa naszego zaproszenia, tudziez jego brak, interesowala kogos na forum, wiec postanowilem przeniesc te dyskusje na priv...
Pozdrawiam
M0uK