Witajcie,
Mam problem i prosi³bym o pomoc. Poszukujê nr telefonu do Adama Gutowskiego z Zaciê¿nej Kompanii Szczytno, pos³uguj±cego siê mailem ghutek@wp.pl. Nie odpowiada na maile, a zamówienie wys³ane poleconym nadal nie dosz³o.
Z góry dziêki za pomoc.
CYTAT(Iulianus @ 11:48 09.09.2009)
Nie odpowiada na maile, a zamówienie wys³ane poleconym nadal nie dosz³o.
Heh ..
witaj w klubie. Mnie oburzony pyta³, czy ma mi podaæ numery nadawcze przesy³ki. By³o to na pocz±tku czerwca. Oczywi¶cie nie pope³ni³em b³êdu i nie zap³aci³em mu z góry, dziêki czemu teraz tak lekko mi siê o ca³ej przygodzie z Adamem pisze. A co do telefonu - spad³ mu na pod³ogê i siê popsu³, tak± urzekaj±ca historiê mi przekaza³. Tak¿e zapomnij o zamówieniu, nie Tobie pierwszemu (ani nie pi±tem jak siê zorientowa³em) opowiada, ¿e paczka posz³a.
No to ja, Dracusie, zapisuje siê do klubu. Zamówiony u Adama trójz±b wykonany ponoæ zosta³ b³yskawicznie (bo robota prosta, i to nic dla tak doskona³ego kowala). By³em informowany ¿e materia³ wyciêty i jeszcze tylko dzieñ roboty i produkt gotowy. Po czym zosta³ wys³any b³yskawicznie (ponoæ...). Czeka³em 3 tygodnie od czasu gdy zosta³em powiadomiony o tym, ¿e przesy³ka posz³a. Zwodzi³ mnie, ¿e a to jednak czasu nie mia³, albo ¿e dziewczyna nie wys³a³a i koniec koñców zaniecha³ kontaktu.
A ponoæ mia³em mieæ wykonane zamówienie dlatego, ¿e by³em jego znajomym... Nawet nie chce wiedzieæ jak obs³uguje klientów zupe³nie mu obcych. Dobrze ze by³ na tyle leniwy, ¿e nie pos³a³ mi nawet numeru swojego konta (chcia³em wp³aciæ zaliczkê).
Bzdury. Adam ma telefon dzia³aj±cy 882 945 850, jako¶ przychodzi³y rzeczy zanim by³y op³acone.
CYTAT(khazwindnafuto @ 14:11 09.09.2009)
Bzdury. Adam ma telefon dzia³aj±cy 882 945 850, jako¶ przychodzi³y rzeczy zanim by³y op³acone.
Adamie chyba nie musisz siê rejestrowaæ pod nowym nickiem by podaæ swój aktualny numer telefonu (Kto inny umie¶ci³by pierwszy wpis po 15 minutach po moim, po to by broniæ Ghutka?). Ja tam do Ciebie ¿alu nie mam, wkurzy³e¶ mnie tylko tym, ¿e najzwyczajniej w ¶wiecie k³amiesz i jak widzê nie tylko w rozmowach ze mn±. Rozmawiaj±c z Tob± mo¿na doj¶æ do wniosku ¿e jeste¶ niesamowicie ¶wietnym rzemie¶lnikiem. Mo¿e nie powiniene¶ braæ siê za handel je¶li nie potrafisz przyznaæ, ¿e nie masz na co¶ czasu albo nie potrafisz czego¶ zrobiæ?
Jestem jego znajomym nic wiêcej, od w sumie trójnogu, kocio³ka i rusztu, urzek³ mnie faktem wys³ania rzeczy przed przelewem i tyle, chyba g³ówny interesant powinien siê odezwaæ.
Pozdrawiam
dziwne, kiedy robilem biznesy z Adamem zawsze odbiera³, a je¶li nie to jego ojciec i pó¼niej Adam oddzwania³, poza tym ca³e zamówienie uda³o nam siê dograæ przez pw na freha i tez nigdy nie by³o problemu z odpowiedzi± ze strony Ghutka. czasem wystarczy mieæ trochê cierpliwo¶ci zamiast wypisywaæ opowie¶ci dziwnej tre¶ci.
Pozdro Hof
Ludzie ale opowiadacie g³upoty.
Zupe³nie nie zna³em kowala Adama do tej pory.
Zamówi³em krzesiwo na styl japoñski powiedzialem zeby wyslal na poczatku wrzesnia bo wtedy przelew zrobie. Adam wys³a³ ja zrobi³em przelew. Krzesiwko w domu krzesze jak szlifierka :D
Robota dobra, kontakt dobry, wszystko spoko.
Narzekacie, szukacie dziury w ca³ym i wszystko wam nie pasuje. Kazdy ma swoje problemy i sprawy wiec mogl nie miec czasu lub roche pozniej cos zrobic i wyslac no nie? zastanowcie sie nastepnym razem jak zaczniecie komu¶ smarowaæ.
CYTAT(Qmar @ 17:06 09.09.2009)
Ludzie ale opowiadacie g³upoty... zastanowcie sie nastepnym razem jak zaczniecie komu¶ smarowaæ.
Zazwyczaj tak to ju¿ jest, ¿e kto ma jeszcze odciski od pampersów, ten siê bierze za formu³owanie prawd ¿yciowych dla innych, z wy³±czeniem siebie. No to przyjmij do akceptuj±cej wiadomo¶ci japoñski strzelcze gaf, ¿e Adam robi³ mi moje zamówienie ponad 7 miesiêcy, a by³y to proste sk³adane taborety. Zero finezji, wszystko na p³askownikach i spawarce. Dwa razy by³em u niego po towar osobi¶cie. Raz jak zobaczy³em co mi zrobi³ w ramach „prototypu”, to rêce opad³y poni¿ej kolan. W repertuarze wymówek znalaz³y siê takie facecje jak: piorun strzeli³ w wie¶, nie by³o trzeciej fazy; rodzice wyjechali do pracy, jestem eurosierot±; wyjecha³em na turniej, kompletnie zapomnia³em; da³em ojcu, nie wiem czemu nie przekaza³ … itp., itd. To ¿e ci krzesiwko dzia³a, to chyba znak, ¿e je gdzie¶ kupi³ i ci o¿eni³. W tym roku w sierpniu w Biskupinie widzia³em uporczywe próby wykrzesania choæby iskry z jego wyrobu. S³ów, którymi w³a¶ciciel bezu¿ytecznego ¿elastwa siê wtedy pos³ugiwa³ przytacza³ nie bêdê. A i Ty, ³askawco, nie popisuj siê wyrazami, których znajomo¶æ i publiczne artyku³owanie jedynie ma³oletnich frustratów cechowaæ powinno.
Tak na marginesie wypada jeszcze zaznaczyæ, ¿e w czasach, kiedy mia³em resztkê nadziei na to, ¿e „bêd± z Adama ludzie” otrzyma³em od niego pro¶bê o wpis na FREHA w obronie jego „rzemios³a” bo kto¶ gdzie¶ mu tam robi³ antyreklamê. Taki kole¿eñski wpis. Oczywi¶cie odmówi³em, bo – jak powiedzia³ Arystoteles – „mi³ujê Platona lecz milsza mi prawda”. M³odzie¿y – nie dawajcie siê tak podpuszczaæ na „kole¿eñsko¶æ”, bo partacza nie wyreklamujecie, a sami tylko siê postawicie w nienajlepszym ¶wietle. Ten dzia³ jest dla takich w³a¶nie uwag jak zosta³y przedstawione wcze¶niej. Macie dobre do¶wiadczenia z jego wyrobami ? Trudne do uwierzenia, ale w porz±dku, piszcie o tym. Wolno¶æ i swoboda. Natomiast w ¶wietle przytoczonych przeze mnie i przez Marsjasza faktów uwagi o cierpliwo¶ci, a zw³aszcza o zastanawianiu siê, zastosujcie wobec w³asnych osób. Wyjdzie tylko z korzy¶ci± w reszcie waszego oby jak najd³u¿szego ¿ycia.
J 19,22
CYTAT(Dracus @ 17:59 09.09.2009)
Zazwyczaj tak to ju¿ jest, ¿e kto ma jeszcze odciski od pampersów, ten siê bierze za formu³owanie prawd ¿yciowych dla innych, z wy³±czeniem siebie. No to przyjmij do akceptuj±cej wiadomo¶ci japoñski strzelcze gaf,.....
Nie oceniaj prosze ludzi po wieku bo znam duzo starsze osoby od siebie a jednak nie wiele moga powiedziec m±drze, a jesli masz cos osobistego to na priv prosze. Nie znamy sie wiec nie pisz o mnie takich rzeczy bo z tego s± tylko nieprzyjemnosci. A i nie obrazaj mojego hobby ze japonia to co ? inne od rzymu ? Teraz Ty sie zachowa³es jakby Ci wspomniane odciski ledwo poschodzi³y.
CYTAT(Dracus @ 17:59 09.09.2009)
....¿e Adam robi³ mi moje zamówienie ponad 7 miesiêcy, a by³y to proste sk³adane taborety. Zero finezji, wszystko na p³askownikach i spawarce. Dwa razy by³em u niego po towar osobi¶cie. Raz jak zobaczy³em co mi zrobi³ w ramach „prototypu”, to rêce opad³y poni¿ej kolan. W repertuarze wymówek znalaz³y siê takie facecje jak: piorun strzeli³ w wie¶, nie by³o trzeciej fazy; rodzice wyjechali do pracy, jestem eurosierot±; wyjecha³em na turniej, kompletnie zapomnia³em; da³em ojcu, nie wiem czemu nie przekaza³ … itp., itd.....
No có¿ na moje krzesiwo narzekac nie moge, kszta³t taki jaki miec powinno posiada. Polecam kazdemu.
CYTAT(Dracus @ 17:59 09.09.2009)
.... To ¿e ci krzesiwko dzia³a, to chyba znak, ¿e je gdzie¶ kupi³ i ci o¿eni³. W tym roku w sierpniu w Biskupinie widzia³em uporczywe próby wykrzesania choæby iskry z jego wyrobu. S³ów, którymi w³a¶ciciel bezu¿ytecznego ¿elastwa siê wtedy pos³ugiwa³ przytacza³ nie bêdê.
Widzisz moze i mi sie uda³o kto wie. Napewno go nigdzie nie kupi³ bo kszta³t hmm jest dosc finezyjny. Moje jednak krzesa i narzekac nie moge. Przesy³ka i wykonanie tez szybko. Zaledwie okolo 3 dni po zamóieniu widzialem juz zdjecie gotowego.
CYTAT(Dracus @ 17:59 09.09.2009)
A i Ty, ³askawco, nie popisuj siê wyrazami, których znajomo¶æ i publiczne artyku³owanie jedynie ma³oletnich frustratów cechowaæ powinno.
Tak. Przepraszam kazdemu mog³o sie wyrwac a i wyraz nie by³ dosc obrazliwy zwlaszcza dla kogos.
Hmm
My zamowilsmy u Adama sledzie na Gruwn, zrobilismy przelew i byly sledzie na Grunwie dostalismy kilka dodatkowych tak na za¶. Choc ostrzega nas zeby tego nie robic bo moze okazac sie ze Grunwald bedzie bez sledzi, a jednak.
Co do nie odbierania telefonu skorzystaj z innego nr mi kilka razy pomog³o.
Pozdrawiam M.
CYTAT(Qmar @ 17:06 09.09.2009)
Ludzie ale opowiadacie g³upoty.
Zupe³nie nie zna³em kowala Adama do tej pory.
Zamówi³em krzesiwo na styl japoñski powiedzialem zeby wyslal na poczatku wrzesnia bo wtedy przelew zrobie. Adam wys³a³ ja zrobi³em przelew. Krzesiwko w domu krzesze jak szlifierka :D
Robota dobra, kontakt dobry, wszystko spoko.
Narzekacie, szukacie dziury w ca³ym i wszystko wam nie pasuje. Kazdy ma swoje problemy i sprawy wiec mogl nie miec czasu lub roche pozniej cos zrobic i wyslac no nie? zastanowcie sie nastepnym razem jak zaczniecie komu¶ smarowaæ.
Jako, ¿e jak mniemam wypowied¼ ta dotyczy i mnie dlatego sie ustosunkuje do niej. Nie mam zamiaru wdawaæ siê w pyskówki. Produktów Adama siê nie czepiam, nigdy ¿adnego nie naby³em. Kilka widzia³em, wygl±da³y sensownie. Ja zarzucam mu tylko dziwny stosunek do klienta, oraz zwyczajne k³amstwo. Ka¿dy ma swoje sprawy i co¶ mo¿e siê przesun±æ, ok, ale o takich rzeczach siê powiadamia! A nie mówi, ¿e wszystko jest zrobione i wys³ane.
Ciekaw jestem czy to co opisa³em ja i inni te¿ by³oby dla Ciebie g³upot± i szukaniem dziury w ca³ym gdyby Twoje zlecenie by³o "zrealizowane" jak nasze.
Kontakt z Adamem i ja mia³em dobry (przynajmniej tak mi sie wydawa³o).
Zastanowi³em siê dobrze "zanim" zacz±³em smarowaæ, zw³aszcza, ¿e Adama pozna³em i polubi³em. Mine³y 4 miesi±ce od z³o¿enia zamówienia 3 bez kontatku, my¶lê ¿e to do¶æ d³ugi czas...
CYTAT(marjsasz @ 22:01 09.09.2009)
Jako, ¿e jak mniemam wypowied¼ ta dotyczy i mnie dlatego sie ustosunkuje do niej. Nie mam zamiaru wdawaæ siê w pyskówki. Produktów Adama siê nie czepiam, nigdy ¿adnego nie naby³em. Kilka widzia³em, wygl±da³y sensownie. Ja zarzucam mu tylko dziwny stosunek do klienta, oraz zwyczajne k³amstwo. Ka¿dy ma swoje sprawy i co¶ mo¿e siê przesun±æ, ok, ale o takich rzeczach siê powiadamia! A nie mówi, ¿e wszystko jest zrobione i wys³ane.
Ciekaw jestem czy to co opisa³em ja i inni te¿ by³oby dla Ciebie g³upot± i szukaniem dziury w ca³ym gdyby Twoje zlecenie by³o "zrealizowane" jak nasze.
Kontakt z Adamem i ja mia³em dobry (przynajmniej tak mi sie wydawa³o).
Zastanowi³em siê dobrze "zanim" zacz±³em smarowaæ, zw³aszcza, ¿e Adama pozna³em i polubi³em. Mine³y 4 miesi±ce od z³o¿enia zamówienia 3 bez kontatku, my¶lê ¿e to do¶æ d³ugi czas...
Ja tez niechce sie wdawac w pyskówki - nie o to chodzi w wypowiadaniu sie na forach.
Nie wiem jak by³o u Ciebie. Ja poprostu pisze ze u mnie nie by³o problemów z zamówieniem u tego kowala. Jak widac kilka osob to potwierdza, kilka jest tez przeciw. Moze sprobuj zadzwonic na ten numer co podano lub napisz maila na adres 'firmowy'. Moge sie jedynie domyslac ze cos moglo byc nie ugadane do konca a jesli nie to nie wiem. Z mojej strony moge powiedziec ze wszystko jest w porz±dku. Nie mam nic wiecej do napisania w tej sprawie.
Ja od siebie mogê powiedzieæ tyle ¿e wszystkie zabawki jakie zamówi³em od Ghutka by³y wykonane tak jak chcia³em ¿eby by³y. Ani lepsze ani gorsze, z klas± winn± danemu przedmiotowi. Raz zdarzy³o mi siê czekaæ trochê d³u¿ej ni¿ by³o to wstêpnie postanowione, ale nie mam o nim z³ego zdania przez te kilka dni po¶lizgu.
Wnioskuj±c z wypowiedzi znajomych i moich obserwacji Adam jest cz³owiekiem od obozówki. ¦ledzie, topory, no¿e, krzesiwa, groty strza³ i w³óczni - to jego najbardziej zaawansowane wyroby i w tych¿e wykonywaniu go jak najbardziej polecam, bo wiem ¿e robi je dobrze. Nie zamawia³em od niego nigdy miecza czy elementów opancerzenia, bo wiem ¿e nie jest miecznikiem ani p³atnerzem, jeno kowalem. Z tego co zamówi³em jestem zadowolony.
To na tyle.
Ostatnio moja namiotowa wspó³lokatorka zamówi³a ¶ledzie do naszego namiotu i dosta³a je szybko, tanio i ³adne, wiêc nic do zarzucenia Adamowi nie mam.
Ale to mo¿e dlatego, ¿e Gutek siê mnie boi straszliwie.
No to tak: ja osobi¶cie te¿ do Ghutka nic nie mam. Kiedy¶ do¶æ dawno raz mia³em do czynienia z któym¶ jego produktem i zastrze¿eñ nie mia³em. Tylko ¿e to nie ma nic do rzeczy!
Bo podkre¶lmy to sobie: ten temat nie jest za³o¿ony dlatego, ¿e Ghutek partaczy robotê - wrêcz przeciwnie. Ten temat jest za³o¿ony dlatego, ¿e Ghutek nabra³ w ostatnim roku tak niesamowit± masê roboty - popatrzcie na komentarze od klientów, ma ich po kilkana¶cie osób na miesi±c, a to jest w porównaniu z przeciêtn± u innych producentów naprawdê du¿o! - ¿e po prostu nie mia³ szans wyrobiæ siê z ca³± robot± jak± nabra³, i tu moim zdaniem jest pies pogrzebany, a nie w tym, ¿e czego¶ nie umie zrobiæ.
Z jednej strony mo¿na powiedzieæ ¿e to jest nasza polska specjalno¶æ - to jest np. ten sam sta³y problem, który mamy w kraju z ekipami budowlanymi, które ZAWSZE bior± dwa razy tyle zleceñ ile s± w stanie przerobiæ a potem zjawiaj± siê u tych klientów którzy dzwoni± do nich trzy razy dziennie z awantur±, a cierpliwi klienci czekaj± i czekaj± do usr... ¶mierci. A co przezorniejszy klient umawiaj±c wykonawcê robót budowlanych te¿ czêsto zaklepuje termin u dwóch-trzech ekip (¿eby chocia¿ na jedn± siê za³apaæ) i w ostatniej chwili mówi pozosta³ym ¿e roboty nie ma. I robi siê z tego b³êdne ko³o czyli fachowo mówi±c sprzê¿enie zwrotne dodatnie.
Tylko ¿e ta sytuacja nie powinna mieæ miejsca w rzemio¶le rekonstrukcyjnym, gdzie ¿aden klient przy zdrowych zmys³ach nie zamówi równocze¶nie zbroi u trzech p³atnerzy zak³adaj±c z góry ¿e jedn± z nich odbierze a pozosta³ych mistrzów wystawi do wiatru. Dlatego i od rzemie¶lników musimy wymagaæ uczciwego i przemy¶lanego przyjmowania roboty i dotrzymywania terminów, a je¶li to siê oka¿e niemo¿liwe, to do rzemie¶llnika nale¿y skontaktowanie siê z klientem, uprzedzenie o po¶lizgu i umówienie siê co dalej (nowy termin / rezygnacja z zamówienia / rabat itd.).
I nawet je¶li rzemie¶lnik terminowo obs³u¿y stu klientów a piêciu - nie, i bêdzie robi³ uniki w stosunku do nich, to o nim ¶wiadczy jak najgorzej. Je¶li tak robi, to liczba prawid³owo obs³u¿onych klientów nie ma znaczenia. Wiêc proszê nie wrzucaæ tutaj kolejnych postów od zadowolonych z jako¶ci klientów Ghutka, bo ka¿dy taki post to w zasadzie offtop.
Dziêkujê,
Andrzej / Viator
Witam,
Z przykro¶ci± pragnê odradziæ korzystanie z us³ug Adama Gutowskiego z Zaciê¿nej Kompanii Szczytno. Nie bêdê rozwodzi³ siê nad dotrzymywaniem terminów, choæby dlatego ¿e przez pierwsze pó³ roku wykaza³em siê pewn± niedba³o¶ci± w tym wzglêdzie. Jednak to co zaczê³o siê dziaæ po mniej wiêcej 12 miesi±cach przeros³o moj± cierpliwo¶æ.
Zamówi³em u wy¿ej wymienionego jelec do jedynki. Jelec w stylu angielskim, wzorowany na poni¿szym zdjêciu. To co przysz³o, jest nie tylko dalekie od oczekiwañ, ale i od u¿ywalno¶ci. W skrócie:
- boczna os³ona d³oni jest dospawana do jelca, co samo w sobie nie by³o by straszne gdyby nie fakt, ¿e spaw jest tragiczny i tylko czê¶ciowo zeszlifowany (przy braku mo¿liwo¶ci wrzucenia polerki na resztê jelca jest to Du¿y mankament)
- w trakcie spawania dosz³o do wtopienia w ostrze kropel metalu, co równie¿ nie zosta³o usuniête, z jednej strony, z drugiej za¶ ¶lady brudu po przegrzaniu
- najwa¿niejsze, jelec jest zbudowany wbrew wszelkim prawom logiki dla leworêcznego(!), a ja nie tylko nie jestem leworêczny, ale i orygina³ ze zdjêcia, który rzemie¶lnikowi przes³a³em na wzór jest dla praworêcznego (fot. 3).
Nie twierdzê, ¿e Adam jest nieuczciwy, ale wykaza³ pora¿aj±cy brak szacunku do klienta przesy³aj±c co¶ takiego z czystym sumieniem.
Niektórym mo¿e siê wydawaæ, ¿e skoro opierdzielony przyzna³ siê do b³êdu i zaoferowa³ naprawê lub zwrot kasy, to wszystko powinno byæ w porz±dku. Niestety ja cz³owiekowi, który co¶ takiego odda³ mi po roku nie ufam, nie wierzê i najzwyczajniej nie zamierzam mieæ z nim wiêcej do czynienia.
Na koniec kwestia zap³aty. Zamówienie by³o z³o¿one w trakcie turnieju w E³ku, umówili¶my siê na p³atno¶æ przy odbiorze. Po jaki¶ trzech miesi±cach bujania siê i braku mo¿liwo¶ci spotkania na jaki¶ czas sobie odpu¶ci³em. Szczerze, nie walczy³em specjalnie o zamówienie. Mia³em czas. Ghutek równie¿ nie robi³ presji, tylko zapewnia³ ¿e zamówienie jest gotowe. W skutek braku porozumienia pieni±dze wp³aci³em na konto w maju, teoretycznie p³aci³em ju¿ za gotow± robotê... I wsio, miecz dotar³ do mnie wczoraj.
Drodzy Frehowicze, szanowny Kacprze.
Chcia³bym przytoczyæ kilka pominiêtych, acz istotnych faktów dotycz±cych tego zamówienia.
Primo, czeka³em na wp³atê od 05.08.2008 roku a otrzyma³em j± w czerwcu 2009 (wykres banku)...
Miecz jaki dosta³em do obróbki, by³ starym typem miecza Hurdalka, który nie mia³ trzpienia (pêk³) a mia³ wspawan± ¶rubê a do niej dokrêcan± g³owicê.
Zrobi³em co uzna³em za koniecznê za kwotê 100 (z czego 18,50 wynios³a przesy³ka) resumuj±c 80 z³ - czyli wyku³em jelec, przebi³em g³owicê i z³ozy³em wszystko do tzw. kupy (circa 4 godziny roboty, a pracujê obecnie jako spawacz, wiêc w roboczo godzinach zani¿y³em i tak stawkê). Jelec ma ¶lady spawania, trzeba by³o go lekko przyspawaæ, przy montowaniu, po za tym jest kuty co widaæ.
Ponadto, nie zaspawa³em gmerku Hurdalka, co mi zarzuca Kacper, zosta³ on wybity na rêkoje¶ci miecza, gdzie musia³em go skuæ - a raczej ¶rubê któr± dospawa³ rzemie¶lnik przedemn±. To, ¿e jest co¶ grzane, nie znaczy, ¿e kruche.
Kacprowi zaproponowa³em zwrot pieniêdzy albo ewentualn± poprawkê do czego siê poczuwam jako rzemie¶lnik.
Nie dementujê tego co Kacper napisa³, a mówiê to co dok³adnie przebieg³o.
Na mój gust, zawsze idzie siê dogadaæ, pomijaj±c to, ¿e w rodzimym mie¶cie Kacpra jestem co tydzieñ.
Chcia³bym te¿ zaznaczyæ, i¿ pierwszy tematowy post, jest przesz³o¶ci±, bowiem Ilianus, pan Teodorowicz otrzyma³ w krótkim czasie swoje zamówienia.
Pozdrawiam Adam
CYTAT
Zrobi³em co uzna³em za koniecznê za kwotê 100
Wybacz, ¿e siê wtr±cê, ale trochê tego nie rozumiem- uzale¿niasz poziom wykonania danej rzeczy od wstêpnej ceny produktu? Przepracowane roboczo godziny? Ty jeste¶ fabrykantem wyznaj±cym tayloryzm, czy rzemie¶lnikiem historycznym?
CYTAT
Jelec ma ¶lady spawania, trzeba by³o go lekko przyspawaæ, przy montowaniu, po za tym jest kuty co widaæ.
Tego te¿ trochê nie rozumiem, a skoro ju¿ zacz±³em pisaæ- dlaczego trzeba to by³o spawaæ, a nie np. skuæ? Wynika³o to z wady konstrukcyjnej samej g³owni, czy z konstrukcji samego jelca (który w oryginale nie by³ spawany)?
Pozdrawiam
CYTAT
Chcia³bym te¿ zaznaczyæ, i¿ pierwszy tematowy post, jest przesz³o¶ci±, bowiem Ilianus, pan Teodorowicz otrzyma³ w krótkim czasie swoje zamówienia.
Tak, dosta³em. Nadal czekam na wymianê elementów i podanie danych orygina³u, ale to s±dzê nie bêdzie problemem, wiêc jak na razie jest ok.
Pisa³em pierwszy post zaniepokojony brakiem kontaktu przy pierwszym zamówieniu, ale to wyja¶nili¶my. Obecnie nie mam tego problemu.
Dziêki, nie taki Ghutek z³y jak go opisuj±
I niestety potwierdzi³o siê to, co pisali inni. Gutek jest nie rzetelnym rzemie¶lnikiem. My¶la³em, ¿e po tym, jak nawet broni³ siê moim zamówieniem, ¿e je zrealizuje, to wykona wszystko tak jak zapowiedzia³. A tu guzik.
Wykona³ elementy metalowe do pilum rzymskiego (zamówienie i wp³ata na jego konto to koniec sierpnia). W sumie trzy komplety. niestety czê¶ci do siebie nie pasowa³y, wiêc poprosi³em o wymianê przynajmniej piramidalnych "skówek" (pisa³em o wymianie nawet w poprzednim po¶cie). 7 listopada dosta³em maila:
Witam
Dzi¶ zrobiê, wysy³am w poniedzia³ek. W koñcu to tylko kawa³ki
blaszek.
Jak pan na maila nie uzyskuje odpowiedzi szybko, proszê dzwoniæ, mam 2
etaty w ró¿nych pracach i maila sprawdzam co 2-3 dni.
Uwierzy³em. Napisa³em posta (13 listopada) w sumie w obronie cz³owieka, który jednek nawali³. Po tym cisza. Maila odbiera co 2-3 dni, wiêc napisa³em dwa i czeka³em do dzisiaj cierpliwie. Oczywi¶cie ani widu tych czê¶ci ani o nich s³ychu. Odpowiedzi na maile nie ma, mimo ¿e czekam wiêcej ni¿ 2-3 dni. Wola³em kontakt mailem, by mieæ zapis korespondencji - mam zero. Obecnie nie do¶æ, ¿e musia³em toki do pilum sam przerobiæ, to nie mam istotnych elementów - rzemie¶lnik wzi±³ pieni±dze i nie wywi±za³ siê z zamówienia. Jak to siê nazywa?
Cze¶æ
Ju¿ wys³ane, nie odbiera³em sporo, prosi³em o telefon w razie mojej ciszy.
Tak ciê¿ko zadzwoniæ ? Poda³em w ka¿dym mailu "Jak nie bêdê odpisywa³ na maila, proszê o kontakt telefoniczny". Doros³y cz³owiek z obowi±zkami, prac± (na 2 etaty) nie ma zbytnio czasu na kompa, dlatego nawet na allegro sprzedajê falowo, a nie ci±gle, bo nie mam fizycznie czasu. Paranoja.
Pozdrawiam
Tak jak napisa³em, wola³em mieæ korespondencjê na kompie i czeka³em. Jak widzê, jak trzeba to odpowied¼ jest w ci±gu 20 minut.
Dziêkujê za wys³anie.
Spoczko, sorry, ¿e tak d³ugo.
Czyli Iulianus te¿ ju¿ zostal obs³u¿ony - prosimy o potwierdzenie po obejrzeniu i wypróbowaniu wyrobu.
Generalnie w tematach o uczciwo¶ci/nieuczciwo¶ci tego czy innego rzemie¶lnika pamiêtajmy o napisaniu posta, kiedy siê dana sprawa rozwi±¿e, skoro pisali¶my kiedy siê pojawi³a. To te¿ jest kwestia uczciwo¶ci/nieuczciwo¶ci - naszej (klienta) w stosunku do rzemie¶lnika. Temat jest po to, ¿eby inni mogli sobie wyrobiæ obiektywne zdanie a nie tylko ¿ebym ja wyegzekwowa³ moje zamówienie.
Dobry pomys³.
Bo patrz±c na medianê zamówieñ, które wykona³em na 100 % i s± git, jest 98 %, a niestety zawalam kiedy mam ma³o czasu, tak jak teraz.
Troszkê mnie irytuje i elektryzuje tytu³ tego tematu, kiedy nigdy siê nikogo nie oszuka³o na 1 pln, to, ¿e nieterminowy nie równa siê - nieuczciwy.
Pozdrówka
CYTAT(Ghutek (w innym temacie))
Troszkê mnie [to] irytuje (...), kiedy nigdy siê nikogo nie oszuka³o na 1 pln (...) Nieterminowy nie równa siê - nieuczciwy.
Absolutnie nie mogê siê z tym zgodziæ.
Ja do niedawna pracowa³em w nadzorowaniu realizacji budowlanych jako kierownik projektu. Dla moich podwykonawców - np. dla dostawcy 12 szt. okien - spó¼niæ siê o 3 dni z monta¿em to by³o ma³e piwo i ja mog³em mu za to wlepiæ karê powiedzmy w wysoko¶ci 300 z³, a nam za jeden dzieñ po¶lizgu inwestor wlepia³ po 2000 z³ kary. W tej chwili procesujemy siê o kwotê piêciocyfrow±...
Albo inny przyk³ad z mojej dzia³ki - dos³ownie: wybra³em pewien zak³ad, w którym zamówi³em bramê i k±towniki do ogrodzenia ze sztachet, bo oferowa³ ¿e zrobi to w nieca³y miesi±c, a konkurencja oferowa³a dwa miesi±ce, co by³o nie do przyjêcia. Robili dwa i pó³ miesi±ca. Teraz jest ju¿ pó¼na jesieñ, po zmianie czasu, wracam z roboty w czarn± noc i w tê czarn± noc w ¶wietle pobliskiej latarni wiercê i przykrêcam akumulatorówk± sztachety, z drugiej strony ca³kiem po omacku macham kluczem francuskim - cholera cz³owieka bierze, dwa razy bardziej siê zmêczê a o po³owê mniej zrobiê, i jeszcze zmarznê albo zmoknê... a mia³o byæ na pocz±tek pa¼dziernika...
Dla prawie ka¿dego na ¶wiecie czas = pieni±dz i to bardzo konkretnie. Tylko indywidualny odbiorca mo¿e sobie pozwoliæ na po¶lizgi, ale tylko on mo¿e - bo nie musi - zgodziæ siê na po¶lizg w realizacji jego zamówienia. U nas w Polsce ludzie tego jeszcze nie czuj±, nawet w ¶rednich firmach, ale to siê musi zmieniæ.
Porównajmy np. rzemie¶lnika C., z Freha, który przyj±³ zamówienie na grzebieñ drewniany i zrealizowawszy je dopiero po roku nie wzi±³ ode mnie (na w³asne ¿±danie, mimo moich protestów!) ani grosza tytu³em zado¶æuczynienia, z rzemie¶lnikiem Z., te¿ z Freha, który od ponad roku zalegaj±c mi z (zap³aconym przeze mnie z góry) zamówieniem na (mo¿e nieco bardziej skomplikowane) lusterko, ¶cigany mailowo i telefonicznie przekaza³ mi wreszcie ¿e ju¿ je wysy³a w pocz±tku listopada - oczywi¶cie towaru nadal ani widu ani s³ychu. Oba przypadki prawdziwe (moje w³asne), oba z ostatniego miesi±ca. Za³ó¿my ¿e w koñcu jednak ten drugi to lusterko przy¶le. Obaj s± kwita, tak? Nie masz wra¿enia ¿e który¶ z nich jest jednak zdecydowanie bardziej, a który¶ - zdecydowanie mniej uczciwy?
Pozdrawiam,
Andrzej / Viator
Ja nie jestem bezpo¶rednio zainteresowany w sprawê, jednak stanowczo muszê zabraæ g³os i poprzeæ Viatora.
Je¶li siê umawiamy z kim¶ na konkretny termin, to nale¿y go dotrzymaæ. Je¶li termin siê przed³u¿y to rzemie¶lnik ma obowi±zek poinformowania klienta o tym fakcie. Ju¿ nie wspominam o przeprosinach i jakim¶ zado¶æuczynieniu (nie musi byæ wielkie, liczy siê gest, np. zni¿ka 10%, pokrycie kosztów wysy³ki, bonus, itd.).
Sk±d u Was panowie rzemie¶lnicy, takie przekonanie, ¿e to klienci powinni dbaæ o Was, a nie Wy o klientów?
Pozdrawiam
Laser
CYTAT(Laser (ChZCh) @ 18:25 24.11.2009)
Sk±d u Was panowie rzemie¶lnicy, takie przekonanie, ¿e to klienci powinni dbaæ o Was, a nie Wy o klientów?
st±d ¿e rzemie¶lników jest jak stosunkowo ma³o i co by nie robi³, to zawsze znajdzie siê kto¶ kto przyjdzie z³o¿yæ zamówienie.
Szczególnie wtedy, gdy rzemie¶lnik ma talent, robi dobre rzeczy.
Mi gdyby kto¶ ci±gle marudzi³ to odda³bym mu t± kasê i niech sam sobie zrobi sprzêt.
Osobi¶cie jestem wyczulony na roszczeniowe postawy klientów, pracowa³em kiedy¶ w sklepie który bardzo siê o klienta troszczy³, mniej o pracownika. Z³e jest to, ¿e klient jest generalnie przyzwyczajony do tego ¿eby mu uni¿enie s³u¿yæ.
Miejcie klienci odrobinê wyrozumia³o¶ci - po¶lizgi siê zdarzaj± - jednym mniejsze, innym wiêksze i czê¶ciej - jak Ghutkowi, który z tego co widaæ i tak stara siê jak mo¿e.
To ja te¿ wtr±cê swoje 3 grosze
wiadomo ¿e po¶lizgi rzemie¶lnikom siê zdarzaj± i to nie tylko w odtwórstwie Historycznym ale w ka¿dej dziedzinie ¿ycia, ale je¶li jest podany termin na jaki bêdzie gotowy zamówiony towar to klient spokojnie czeka, ale je¶li po¶lizg jest 2 tygodniowy albo d³u¿szy to chyba ka¿dy by siê denerwowa³, a jeszcze bardziej siê denerwuje jak rzemie¶lnik siê nie kontaktuje i nie informuje o opó¼nieniu, nie odbiera telefonów, nie odpisuje na wys³ane meile, ale najbardziej denerwuj±ce jest to ( mo¿e siê kto¶ ze mn± zgodzi ) jak jest wciskany kit ¿e zamówienie zosta³o wys³ane a go niema
,a mia³em kilka razy takie sytuacje ¿e musia³em siê dopytywaæ o zamówione rzeczy
ale najlepiej wspominaæ tych rzemie¶lników od których dostawali¶my zamówienia na czas
a tych by³o wiêcej
Tu na forum by³em zapewniony, ¿e paczka do mnie idzie. By³o to 24 listopada. Minê³y tygodnie i nic. Nic nie dosta³em. Kontaktowa³em siê smsem, mailem, gg. Podobno posz³a paczka, nie dosz³a, zasz³a czy co¶ takiego. Mia³y byæ to czê¶ci w zamian za niepoprawne, które dosta³em wcze¶niej - czyli co¶ co op³aci³em miesi±ce temu. Bodaj¿e w ten wtorek mia³em dostaæ zeskanowane potwierdzenie nadania, oczywi¶cie nic nie dosta³em.
Mojego zamówienia ani widu ani s³ychu. Mam niekompletny produkt, czyli go nie mam. Nie mam zamówienia ani pieniêdzy.
Po tylu miesi±cach i zapewnieniach nie wierzê w realizacjê mojego zamówienia i czujê siê oszukany.
CYTAT(Mateusz z Grójca @ 21:05 24.11.2009)
Mi gdyby kto¶ ci±gle marudzi³ to odda³bym mu t± kasê i niech sam sobie zrobi sprzêt.
Oj, nie³adne tu pogl±dy przedstawiasz. Chocia¿ 90% rzemie¶lników robi na czarno, to jednak przyzwoito¶æ obowi±zuje - z³o¿enie zamówienia jest jak±¶ tam umow±, klient zobowi±zuje siê, ¿e zap³aci w terminie, rzemie¶lnik, ¿e zrobi w terminie. Rzemie¶lnik NIE ROBI £ASKI, tylko SPE£NIA ¯YCZENIA KLIENTA, taka jest natura uk³adu zamawiaj±cy-wykonawca. Wiêc jak kto¶ siê dopomina terminowo¶ci, to nie marudzi, tylko ¿±da od rzemie¶lnika wykonania przez niego jego czê¶ci UMOWY.
To co piszesz mo¿na odwróciæ - jakby mi kto¶ marudzi³, ¿ebym mu zap³aci³, to bym mu ten sprzêt odda³ i niech sobie go wsadzi. I ch... mnie obchodzi, ¿e po¶wiêci³ miesi±c swojego czasu za darmo i nie ma kasy na bie¿±ce rachunki.
Z tej strony to ju¿ nie wygl±da tak fajnie, prawda?
CYTAT
Z³e jest to, ¿e klient jest generalnie przyzwyczajony do tego ¿eby mu uni¿enie s³u¿yæ.
Otó¿ jest to bardzo dobre, tylko za ma³o powszechne "dziêki" 50-latom peerelu, które promowa³y w³a¶nie postawê tak± jak z Twojego pierwszego zdania. W³a¶nie taka ma byæ obs³uga klienta - mi³a, sprawna i szybka, bo KLIENT NASZ PAN, i to jest bardzo m±dre powiedzenie. Dziwne, ¿e Ciê tego praca w handlu nie nauczy³a.
Pozdrawiam,
EO
Mateusz
wiesz tylko ¿e na zachodzie sytuacja jest dok³adnie odwrotna ni¿ Tobie siê wydaje. Sklep robi wszystko ¿eby klienta zadowoliæ, aby klient ponownie zrobi³ zakupy w tym samym.
Wracaj±c do tematu.
Znudzi³a ju¿ mi siê zabawa w ciuciubabkê. Ponad rok temu zamówi³em u Ghutka ¶ledzie do namiotu i miecz d³ugi, o ile ¶ledzie odebra³em przy okazji pobytu na pomorzu w lutym, o tyle z mieczem problem siê przed³u¿a³, najpierw pêk³ przy jelcu potem Ghutek zaliczy³ pewn± liczbê kataklizmów i chorób, ostatecznym by³ termin na Grunwaldzie. Wcze¶niej co¶ mnie tknê³o i zamówi³em nowy miecz u Aladyna. Jak siê mo¿na spodziewaæ miecz od Ghutka nie dotar³. W lipcu wygra³em na turniejach dwa nastêpne miecze, wiêc w pa¼dzierniku dogada³em siê z Adamem, ¿e zamiast miecza dostanê nó¿ i dwa umba. Podobno zosta³y wys³ane 3 tygodnie temu. Do dzisiaj ani widu ani s³ychu. Za towar zosta³o zap³acone z góry w grudniu w zesz³ym roku. Nie wiem czemu jeszcze wierzê, ¿e towar w koñcu do mnie dotrze, ale czekanie ponad rok od terminu doprowadza mnie do sza³u. Pomimo, ¿e lubiê Adama, muszê z przykro¶ci± stwierdziæ ¿e z rzetelno¶ci± u niego kiepsko... i to bardzo.
Termin zawsze mo¿e siê ¶lizn±æ, i ja ju¿ nawet bym nie domaga³ siê rabatu, tylko INFORMACJI - to¿ naprawdê to NIC nie kosztuje, a pozwoli klientowi zorganizowaæ sobie sprawy inaczej, pozyczyæ miecz na pokazy czy namiot na wyjazd od kolegów. Cz³ek ostrze¿ony na wpó³ ocalony. To tak trudno zadzwoniæ czy maila wys³aæ ?!
Tylko ¿e ja zaczynam podejrzewaæ, jak to wszystko czytam, ¿e niektórzy rzemie¶lnicy nasi kochani to nawet porz±dnego zeszytu sobie nie zak³adaj±, ¿eby zapisywaæ w nim tre¶æ zamówienia, uzgodnion± cenê i termin i jaki¶ telefon kontaktowy czy adres e-mail klienta - pewnie ¿eby w razie czego dowodów nie by³o - a potem siê w¶ciekaj±, ¿e kto¶ ma pretensje, ¿e oni zapomnieli, no bo przecie¿ mieli tyle pracy i zamówieñ ¿e nikt by tego nie spamiêta³ a te wszystkie ¶wistki gdzie¶ siê pogubi³y...
Panowie proszê nie robiæ off topicu, temat o zachowaniu rzemie¶lników w Polsce ju¿ by³ poruszany wielokrotnie, by³ te¿ specjalny temat o tej tematyce z bardzo ciekawymi wnioskami. Tam te¿ proszê kierowaæ swoje uwagi.
Pozdrawiam
Czê¶ci w koñcu do mnie dosz³y. Takie jak powinny byæ.
CYTAT(Blackclav @ 23:01 24.11.2009)
najbardziej denerwuj±ce jest to ( mo¿e siê kto¶ ze mn± zgodzi ) jak jest wciskany kit ¿e zamówienie zosta³o wys³ane a go niema
Witam.
Niestety chcê przestrzec innych przed tym rzemie¶lnikiem.
Zamówilem u niego 3 oszczepy, w³ócznie, patelniê, slaskie misy ¿elazne, gwo¼dzie i okucia do tarczy.
Zap³aci³em z góry, na szczê¶cie przelewm na konto.
Dzia³o sie to w marcu - chcia³em w miarê mo¿liwo¶ci aby zamówienie do mnie przysz³o przed wilkanoc± (a przynajmniej w³ócznia), tak aby mieæ je na ¶wiêto Rêkawki w Krakowie.
Nie udawa³o sie wys³aæ w³óczni - podobno nit nie chcia³ wzi±¶æ tak d³ugiego przedmiotu, wiêc zgodzi³em sie ¿eby po ¶wiêtach wys³aæ ca³o¶æ. Ghutek nie zd±¿y³ zrobiæ patelni, wiêc zgodzi³em siê ¿e poczekam te dwa tygodnie (a tyle czasu twierdzi³ ¿e potrzebuje) a¿ dokoñczy patelniê i wysle wszystko razem.
Dosta³em informacje ¿e wszystko wys³a³ przed majowym weekendem. Po weekendzie i kilku dniach pó¼niej, przesy³ki wci±¿ nie by³o, rozmawia³em z nim kilkakrotnie telefonicznie, prosz±c w takim razie o przes³anie potwierdzenia nadania paczki. Tak siê bawili¶my w ciuciubabkê do po³owy maja, kiedy to dosta³em mailem potwierdzenie nadania paczki (która nota bene tego samego dnia przysz³a poczt±). Okaza³o siê ¿e s± tylko 3 oszczepy. Po kolejnych telefonach, okaza³o sie ¿e potwierdzenie nadania paczki (które nota bene by³o z dnia 14 maja) jest tylko na t± jedn± paczke z tymi oszczepami.
Na moje pytania co z reszta sprzetu, Ghutek twierdzi ¿e wys³a³ ju¿ paczkê, wtedy kiedy wysyla³ oszczepy, i mam poczekaæ, a potwierdzenie nadania wy¶le mi mailem, bo niestety nie mia³ go ze sob±, ¿eby je sfotografowaæ/zeskanowaæ wraz z potwierdzeniem nadania oszczepów...
Od tygodnia nawet nie odbiera telefonów... Paczki nie ma. Potwierdzenia oczywi¶cie te¿ nie dosta³em.
Czujê siê trochê oszukany.
CYTAT(Ghutek @ 14:54 24.11.2009)
Troszkê mnie irytuje i elektryzuje tytu³ tego tematu, kiedy nigdy siê nikogo nie oszuka³o na 1 pln, to, ¿e nieterminowy nie równa siê - nieuczciwy.
ALE¯ DOK£ADNIE TAK JEST. NIETERMINOWY=NIEUCZCIWY
EDIT:
Rozmawialem w koñcu z Adamem, który sam zadzwoni³ (kilka godzin po publikacji tego wpisu - si³a FREHY?), posypa³ g³owê popio³em i wyrazi³ czynny ¿al za zaistnia³± sytuacjê, obiecuj±c rekompensatê. Mam nadziejê ¿e zgodnie z obietnic± wszystko u³o¿y siê pomy¶lnie, o czym na pewno poinformujê.
Skoro Ghutek czyta to forum, to mo¿e i ta wiadomo¶æ dotrze do niego.
Nie jest dla mnie zaskoczeniem jak terminy siê przesuwaj±, zamawiamy u wykonawców du¿o rzeczy, instrumentów zwykle i po¶lizgi to norma, ale jak kto¶ olewa kontakt, to pierwsze co mi przychodzi na my¶l ¿e spi.... z kas± i NIGDY siê z tym u innych rzemie¶lników nie spotka³em. Nie bêdê Panie Adamie bawi³ siê w ciuciubabkê, bo nie mam na to czasu, a jako profesjonalna grupa nie interesuj± nas wymówki, bo mamy sami u organizatorów zoobowi±zania. 3 Czerwca po drodze na festiwal podje¿d¿amy do Spychowa odebraæ co by³o zamówione, albo kasê. Proszê siê ze mn± skontaktowaæ je¶li chce siê Pan ze mn± umówiæ na konkretn± godzinê.
Pozdrawiamy,
Zespó³ Tryzna
Minê³o nastêpne pó³ roku i dalej cisza. jesli Ghutek nie mo¿e wykonac przedmiotów to niech przynajmniej zwróci kasê za niezrealizowane zamówienie.
Dzisiaj otrzyma³em od Adama przesy³kê z zamówion± zawarto¶ci± plus bonus za d³ugie oczekiwanie. Uwa¿am ¿e siê wywi±za³ z umowy i nie mam ju¿ ¿adnych pretensji do niego. Szkoda tylko, ¿e to tak d³ugo trwa³o.
Ja tak¿e czekam od prawie dwóch lat na uchwyty do skrzyni i gwo¼dzie aby przymocowaæ wszystkie okucia.
Otrzyma³em ju¿ ponad rok temu patelniê, widelce, ruszt, czê¶æ okuæ i za krótkie gwo¼dzie. Na resztê czekam.
Nadal czekam.
Witam,
Zamowilem od Adama trojnog wraz z rusztem i garem, dwie skrzyneczki, 10 grotow oszczepow, 4 groty wloczni i 60 kutych sledzi. Zamowienie zlozylem w styczniu i wtedy tez mialo byc gotowe... Czesc rzeczy dostalem prawie w termninie, czesc dopiero w marcu, czesci ciagle brakuje. Generalnie nie polecam i przestrzegam od robienia interesow z Adamem. Przez prawie 3 miesiace slysze ze paczka zostala wyslana tylko ze jakos nigdy nie dociera a potem tlumaczenie ze "kitowalem". Groty wloczni ktore dostalem wygladaja jak robione flexem po pijaku, ciezko znalezc na nich prosta linie a w tulejki ciezko wepchnac kij od szczotki. Oczywiscie Adam obiecal wyczarowac mi nowe ale jakos mu to zabardzo nie wychodzi jak rowniez brakujace haki do rusztu. Jestem juz zmeczony czekaniem i ciaglym proszeniem sie o rzeczy za ktore notabene zaplacilem.
Witam
We wrze¶niu 2011 roku polecono mi Guthka jako dobrego kowala i rzetelnego, aczkolwiek wiedzia³em ze w przesz³o¶ci bra³ kasê i nie dotrzymywa³ terminów. Po rozmowie z Guthkiem, jego zapewnieniach, ¿e jest uczciwy i na pewno wykona zlecenie, postanowi³em mu zaufaæ i z³o¿y³em zamówienie na toporek z Ostrowa Lednickiego, g³ownie no¿a z Opola, krzesiwko ogniwkowe i ¶ledzia namiotowego na ³±czn± kwotê 260pln. We wrze¶niu, po uzgodnieniach wp³aci³em 100pln zadatku i po kilku zmianach terminów (towar nie by³ gotowy), ustalili¶my kolejny na pocz±tek roku 2012. Po kolejnych zapewnieniach termin nie by³ dotrzymany, kolejny ustalony zosta³ na luty 2012. Po telefonach z zapytaniem o towar, w kwietniu zosta³em poproszony o wp³atê reszty kwoty tj. kolejnych 160pln do poprzednich 100pln. Kontrahent zapewnia³ od kwietnia do maja, ¿e towar jest gotowy i zosta³ wys³any - ostatni raz rozmawia³em z nim w poprzednim tygodniu i zapewnia³, ze towar czeka na wys³anie (jako powód opó¼nieni poda³ sesjê na uczelni). Zdjêæ nie zamie¶ci³ ani na FB, nie przes³a³ email'em pomimo wielu wysy³anych wiadomo¶ci. Od paru dni go¶æ nie odbiera telefonów, nie odpowiada na smsy. Przez telefon mo¿e siê i fajnie siê gada, ale biznes to biznes. Nie ³¿e siê w s³uchawkê tylko mówi jak jest i dzia³a w sprawie. Szkoda ¿e dla paru z³otych ludzie zachowuj± siê jak szmaty, a zamiast wp³aconej i niezwróconej kasy moje dziecko mia³oby parê paczek pieluch. Na dzieñ dzisiejszy nie polecam us³ug Guthka i doradzam omijanie go du¿ym ³ukiem - oszukuje i wprowadza w b³±d, z³odziejstwo - potem na imprezach ludzie pij± z takim typem.
Pawe³ Dworak/Lublin
ultras-wojas (FREHA)
W koñcu i na mnie nadszed³ czas Adamie. W sierpniu zesz³ego roku spotka³em Guthka wraz z jego "kramem" w Olsztynku. Od rêki chcia³em wzi±æ od niego niewykoñczone groty w³óczni i oszczepu. Jednak po namowach, ¿e "to takie brzydkie" i "w ci±gu tygodnia wykoñczê i ci dostarczê", przysta³em na to i zap³aci³em pe³n± kwotê w nadziei, ¿e sprzêt nied³ugo otrzymam. Minê³o 10 miesiêcy i mimo ci±g³ego kontaktu na fb i ci±g³ych zapewnieñ, ¿e to ju¿ jutro, ¿e za tydzieñ, ¿e ju¿, nadal sprzêtu ani widu ani s³ychu.
Patryk
Dorzucê co¶ od siebie, choæ d³ugo siê powstrzymywa³em...
Z Adamem skontaktowa³em siê pod koniec listopada. W rozmowie na gg dowiedzia³em siê,
¿e obozówka(ruszt, patela), 3 groty i 4 no¿e zostan± dla mnie wykonane i dostarczone na pocz±tku lutego. Dodatkowo otrzyma³em zapewnienie, ¿e wszystkie tutaj opisane 'niespodzianki' ju¿ s± star± histori±.
Generalnie po wielu przesuniêciach terminu, na 3 dni przed pocz±tkiem sezonu(koniec kwietnia) przysz³a do mnie paczka z rusztem, patelni±, jednym grotem i no¿em. Co od wykonania, nie mia³em wiêkszych zastrze¿eñ, a te które zg³osi³em mo¿na uznaæ za naprawione jeszcze przed wysy³k±.
Dobijaj±ce jest jednak u Adama to, ¿e mimo codziennego wbijania na fejsa, gg, od momentu przyj¶cia paczki, nie raczy³ siê odezwaæ.
W moim przypadku Adam nie wzi±³ zaliczki, ale podej¶cie jakby nie patrzeæ do klienta, jest u niego na najgorszym poziomie spo¶ród wszystkich rzemie¶lników z którymi dotychczas mia³em do czynienia.
Mam nadziejê, ¿e za jaki¶ czas bêdê móg³ napisaæ w tym temacie, ¿e jednak zamówione przedmioty do mnie dotar³y. ;)
Pozdrawiam
kolejna krucjata rymcerstwa do saraceñskiego Ghutka, czy tam glutka.... ja siê powstrzymam jeszcze chwile, ale niczego nowego nie przeczyta³em, czego bym nie zna³ z autopsji....
Adam prosi³ ¿eby poinformowaæ wszystkich, ¿e nie mo¿e tu wej¶æ bo blokuje mu stronê.
Nie wiem o co dok³adnie chodzi, przekazujê tylko wiadomo¶æ.
To mo¿e byæ wynik naszych ostatnich problemów z wirusami (Admini pracuj± nad tym), niech spróbuje u¿yæ innej przegl±darki, lub u¿yje frehy w lo-fi version:
http://www.freha.pl/lofiversion/index.php(ka¿de szanuj±ce siê forum ma lo-fi version, dla userów ze s³abym ³±czem
).