Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: [ogólnie]Dieta ³ucznika angielskiego
> Ogólne kategorie (bez podzia³u na epoki) > Kuchnia
MUMIN
Na forum ³ucznictwa tradycyjnego doszli¶my do wniosku ¿e angielscy ³ucznicy dysponowali ogromn± si³± tyle ¿e sam trening to nie wszystko w koñcu z czego¶ te miê¶nie siê bior± co nie?
i z tond moje pytanie co sk³ada³o siê na przydzia³ ¿ywno¶ci dla ³ucznika zawodowego i co z tych produktów najbardziej wp³ywa³o na przyrost masy miê¶niowej?
Rafa³ Pr±dzyñski
¶wie¿y nabia³ którego nie mieli rycerze a mieli wiesniacy na budowe ko¶ci oraz cukier - pierwej miodowy a w XV wieku ogromne ilo¶ci czcinowego (ogromne jak na uwczesne standardy) - nie wiem jak to by³o z tym cukrem czcinowym* wcze¶niej ale znano go ju¿ od krucjat.

* raczej trzcinowym
Ghutek
Witka

Wszelakie ro¶liny str±czkowe. Bób, fasola. Masê im robi³o lepiej ni¿ po metanabolu :P

Ps :
Ch³opaki, poprawcie ortografiê.
"z tond znamy cukier czcinowy" nowy gryps bêdê mieæ ;P

Ghutek kowal
Yhm
£ucznicy nie pakowali na masê, jedli to co wszyscy i nie zawsze w du¿ych ilo¶ciach. To nie jest wspó³czesne wojsko zawodowe. Zbo¿e, piwo i inne przyjemno¶ci na pewno by³y podstaw± ich diety usmieszek_07.gif
Rafa³ Pr±dzyñski
yhm - bardzo mi przykro ale totalnie nie masz racji bo nie znasz relacji spo³ecznych w domenach angielskich w XIV i XV wieku

Yeomani - czyli wolni dzier¿awcy byli zobowi±zani systemem podatkowym do co tygodniowych æwiczeñ od 7 roku ¿ycia - srogie kary grozi³y za nie dope³nienie

Korpusy ³ucznicze liczy³y po oko³o 12 mo¿e 15 tysiêcy ludzi w ca³ym królestwie

jednorazowo nie stanê³o do walki nigdy wiêcej ni¿ 4 do 10 tysiêcy - ale raczej po ¶rodku tej kwoty

zaci±gani byli doro¶li po skrupulatnym sprawdzeniu ich "parametrów psychofizycznych" i umiejêtno¶ci a sprawno¶ci bojowej - specjalne zalecenia i artyku³y a w przypadku zaci±gu królewskiego komisarze

dostawa³ werbunek jeden na kilkuset-kilkudziesiêciu ochotników

z regu³y s³u¿y³ liniowo a¿ do zgonu lub "emerytury" bo lepiej siê na tym wychodzi³o ni¿ na roli

z regu³y poza okresami oblê¿eñ i marszy jada³ lepiej i wiêcej ni¿ jego odpowiednik w domu a na pewno bardziej regularnie - ¿o³d mia³ oko³o dwu krotnie lepszy ni¿ dajmy na to kusznicy czy zwyk³a piechota

poka¿ mi jakiekolwiek formacje wspó³czesne dorównuj±ce temu systemowi choæby na 50%

to byli wolni ludzie p³ac±cy podatek - plebejski odpowiednik jako¶ci najlepszych rycerzy

Sorki za ortografij± - ju¿ mnie nie naucz± smile.gif

ro¶liny str±czkowe jak najbardziej - tyle ¿e szkielet by³ tutaj wa¿niejszy jako rusztowanie a cukier przestawia³ metabolizm - ogólnie zajad³e i twarde skurwysyny z tego wychodzi³y

sam bób, pszenica czy piwo da³y by tylko spa¶laków
Yhm
Nie za³apa³e¶ ¿artu - przecie¿ oni nie hodowali miê¶ni, tylko starali siê ¿eby by³y twarde i mocne i nadawa³y siê do naci±gania ³uków, których teraz ze wzglêdów bezpieczeñstwa siê nie stosuje w rekonstrukcji. Polecam picie jogurtów i jedzenie sera icon_wink.gif
Rafa³ Pr±dzyñski
No z tym ¿artem to tak nie do koñca wysz³o - zdanie o wspó³czesnym wojsku zawodowym sugerowa³o, i¿ wspó³cze¶nie siê wiêcej przyk³ada wagi do szkolenia i parametrów - otó¿ jest to totalna nie prawda - ¿aden mega wypa¶ny komandos czy sportowiec nie zbli¿a siê do parametrów jakie mieli tamci ludzie je¶li chodzi o ich sprawno¶æ bojow± - dzisiejsze standardowe 10 000 godzin æwiczeñ to jest mitologiczny idea³ do spe³nienia (czasami osi±gaj± go wielcy sportowcy), ówcze¶nie norma powszechna (dla danej grupy zawodowej oczywi¶cie).

Dwie uwagi - owe 10 000 godzin wype³nia siê w 10 lat - czyli mniej wiêcej od 7 do 17 roku ¿ycia - nie osi±galne dzi¶ w standardzie. Co innego tenisi¶ci hodowani na czempionów:)

a jogurty i serki to trzeba by masowo wpie...aæ do mniej wiêcej 14- 20 roku ¿ycia, od wczesnego dzieciñstwa - to powoduje rozrost odpowiedni i wzmocnienie szkieletu - a jedzenie ryb (zw³aszcza s³odkowodnych) wyhodowanie odpowiednich smarowide³, ¶ciêgien, koletek, torebek, pochewek i ca³ej tej gmaziowato¶ci oko³okostnej

Dostêpno¶æ ryb i konieczno¶æ ich spo¿ywania ze wzglêdów ekonomicznych i religijnych - wczoraj i dzi¶ - no coments

tym bardziej, ¿e dzieci wiejskie nie jad³y prawie w ogóle innego miêsa - za to krowê mia³y pod oknem i owcê i kozê i cycek matki - a jak nie trawi³y mleka to umiera³y do max 2 roku ¿ycia

mleko zastêpowa³o bia³ko z miêsa a dawa³o wapñ, minera³y itd, itp

dzieci rycerzy mia³y skolko ugodno miêsa - ale lodówek nie by³o i mleczka a serka nie jada³y za czêsto


ergo - poza wyj±tkowymi przypadkami rzêdu 3 procent populacyjnych mrzonk± niebezpieczn±, niezdrowa i g³upi± jest usi³owanie dorównania angielskim ³ukom bojowym w nowoczesnym odtwórstwie - i trzeba mieæ tego ¶wiadomo¶æ jak siê ³apie za kawa³ kija ze sznurkiem smile.gif

A nie wspomnia³em jeszcze smile.gif o tym ¿e w populacji Brytyjskiej i Bretoñskiej wystêpuje nawet obecnie - a w ¶redniowieczu powszechnie - gen odpowiedzialny za rozrost ko¶ci koñczyn i czaszki promuj±cy, d³ugo¶æ owych -przy dobrej diecie dziecka - wiêkszo¶ci rodów rycerskich gen ten nie dotyczy³ do czasów Tudorów (bo dopiero wtedy stara szlachta krzy¿owaæ siê zaczê³a z now± - stara pochodzi³a od Normanów i "Francuzów"). Jajog³owi to pojêcie wyros³e w³a¶nie z tego.
MUMIN
Fajnie, to ju¿ wiem co sobie szama³ taki ch³opiec który na rozkaz króla, potencjalnie mia³ zostaæ zawodowym ³ucznikiem. Czyli normalnie to co wszyscy ówcze¶ni.
To jeszcze zapytam co takiego (do jedzenia oczywi¶cie) zabiera³ ze sob± na kampanie angielski ³ucznik. Bo jakie¶ szamanko na drogê ze sob± brano chyba.
A mo¿e nie nosili ze sob± tobo³ku z "mielonk± w puszce" tylko ca³y oddzia³ mia³ swoj± kuchnie polow± na kó³kach?
Rafa³ Pr±dzyñski
1 wszelkie str±czkowe ³atwo siê przechowuj± s± lekkie, wydajne i ma³a objêto¶ciowo porcja dajê spory datek dla organizmu - bób na pierwszym miejscu
2 czosnek dzia³a antyseptycznie, przecimagicznie, zabija uczucie g³odu, daje krzepê i spe³nia wymóg lekko¶ci do objêto¶ci
3 suchary zawsze w wojsku to podstawa
4 piwo by³o s³abiutkie i nie ra³szowa³o, ale nie zatruwa³o za to i dawa³o wielki kop energetyczny - dzisiejsze nawet do 500-700 kalorii na pó³ litra - ówczesne po³owê mniej z o po³owê mniejszymi z³ymi konsekwencjami
5 nie tykaj wody - woda to ¶mieræ - ale nie ¶mierd¼ - Anglicy w XIV, XV wiekuznani byli z tego, ¿e w najgorszym po³o¿eniu umiejêtnie szukali wygód i myli siê - szukali z upodobania nie z zniewie¶cia³o¶ci jak Francuzi czy W³osi
6 dobrze wêdzone lub suszone miêso - wieprzowina z odpowiednich czê¶ci daje kilkaset kalorii na 100 gram - wo³owina i baranina mniej - ale d³u¿ej siê utrzymuje w zapasach i jest w objêto¶ci mniejsza wagowo
7 wszelkiego rodzaju suszone sery twarogowe i twarogo pochodne - co do podpuszczkowych traw spór
8 kasza sprawdza siê w kotle wspólnym bo powy¿ej napisa³em o racjach osobistych - a kuchnie by³y i za pewne jeden wa¿y³ na oko³o 16 piechociñców - kocio³ za tem pomie¶ciæ musia³ oko³o 5 litrów strawy by³ wiêc 6-7 litrowy w objêto¶ci - sprawdzone w warunkach polowych - dzia³a genialnie
9 roso³y i wywary jako delicje a powszednie lebioda, pokrzywy, szczaw, soczewica - soczewica i lebioda jest wydajna jak marsy a zdrowsza zdecydowanie
10 zale¿nie od okresu który interesujê Ciê - albo zagryzaj miodem orzechy laskowe i w³oskie (zatwardzenie jak z³oto), albo notorycznie ¿uj trzcinê cukrow± - jako ze wch³on±³e¶ w dzieciñstwie odpowiedniej dawki produktów mlekopochodnych - próchnica zachwyci nawet ultra¶nych archeologów:)smile.gifsmile.gif
11 Wszystko to i tak o kant czosnka o kulistych kszta³tach pot³uc bo najistotniejsze jest to co siê dzia³o z cia³em do oko³o 20 roku ¿ycia smile.gif - czyli przyrost - potem z wolna nastêpuje degeneracja - choæ wydajno¶æ najwiêksza siê ma oko³o 30 roku ¿ycia

a kandydat na ³ucznika nie jada³ tego co wszyscy - nie wszyscy mieli taki maj±tek aby p³aciæ podatek jako yeoman - to by³a klasa drobnych posiadaczy lub ludzi pracy - ale pracy na swoim i dla siebie - nie wyrobników - a wyrobników by³o 10 razy wiêcej

Ponadto o ile 90-95 % populacji wysp i Francji ma gen odpowiedzialny za przyswajanie mleka (od 3-4 tysiêcy lat) o tyle np. w Polsce oko³o 80 % - w ¶redniowieczy ta dysproporcja by³a jeszcze znakomicie wiêksza - u nich selekcja nast±pi³a oko³o 1000 lat wcze¶niej - ergo przyswajalno¶æ potraw mlecznych daj±ca a nie odbieraj±ca ¿ycie by³± w tzw. zachodniej europie wieków XIV i XV znakomicie wiêksza ni¿ u nas - ze wszelkimi konsekwencjami militarnymi z tego p³yn±cymi - to zreszt± odrêbne prowincje je¶li chodzi o dominuj±ce rodzaje broni, taktyki, sposobu walki - a mam tu na my¶li sposoby walki i taktyki tzw. "europejskie" ¿eby nei by³o ze wtrêty sk±d in±d mieszam.
Rafa³ Pr±dzyñski
Zdecydowanie WO£OWINA - lepiej siê suszy i ¿ywa lepiej siê pêdzi i przechowuje a mimo ¿e mniej wydajana kalorycznie o niebo korzystniejsza na miê¶nie i stawy - kury kradziono zawsze na szlakach armii - s³aby cydr i czerwone wino - witaminy i ¯ELAZO
Ni i zapomnia³em o rybach - podczas kampanii - sztokfisz i ¶led¼ i wsio z morza pó³nocnego - wêdzone lub solone ale mo¿e czasem marynowane
Patryk z Wyszogrodu
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 09:47 17.06.2009) *
Zdecydowanie WO£OWINA - lepiej siê suszy i ¿ywa lepiej siê pêdzi i przechowuje a mimo ¿e mniej wydajana kalorycznie o niebo korzystniejsza na miê¶nie i stawy - kury kradziono zawsze na szlakach armii [...]

Wo³owina korzystniejsza, ale od wieprzowiny, tych kradzionych kur czy od wszystkiego? Bo siê pogubi³em.
Laerthes
CYTAT
Wo³owina korzystniejsza, ale od wieprzowiny, tych kradzionych kur czy od wszystkiego? Bo siê pogubi³em.

Wo³owina jest bardzo korzystna ze wzglêdu na jej walory od¿ywcze. Po pierwsze jest bardzo dobrym ¼ród³em bia³ka i ¶wietnym ¼ród³em kreatyny, która wp³ywa na zwiêkszenie si³y, masy miê¶niowej, a tak¿e odporno¶ci na ból. Po trzecie drugie jest ¼ród³em cynku, który bierze udzia³ w procesach anabolicznych i magnezu, którego organizm potrzebuje m.in. do procesów przetwarzaj±cych energiê (swoj± drog± ZMA jest popularne w¶ród kulturystów). Ogólnie pokarm szalenie warto¶ciowy.

CYTAT
10 zale¿nie od okresu który interesujê Ciê - albo zagryzaj miodem orzechy laskowe i w³oskie (zatwardzenie jak z³oto),

Ale¿ orzechy to t³uszcze omega 3, wiêc ja nie mam nic przeciwko orzechom :P a i miód dobrze w czasie/po wysi³ku pomaga odbudowaæ zapasy glikogenu miê¶niowego :P


Poza tym je¶li chodzi o dietê to wystarczy mieæ dodatni bilans energetyczny no i odpowiedni± ilo¶æ bia³ka, ¿eby organizm móg³ naprawiaæ mikrouszkodzenia miê¶ni. Proszê jednak pomy¶leæ jak æwiczyæ, ¿eby si³a wzros³a. Oczywi¶cie, ¿e trzeba pracowaæ na du¿ych ciê¿arach, ergo od samego napinania ³uku idzie w górê si³a pocz±tkuj±cemu ³ucznikowi. Co jednak po sile skoro taki ju¿ do¶æ krzepki ³ucznik ci±gle pracuje na tym samym obci±¿eniu (no bo przecie¿ nie przechodzi na ³uki o wy¿szym naci±gu, tylko zostaje na tych samych). Co wiêc teraz staje siê priorytetem dla ³ucznika? A no wytrzyma³o¶æ - to jest sprawa kluczowa!
Krywonos
ja mam pytanie skad informacje ze dzisiejsi sportowcy nawet sie nei zblizaja do parametrow dawniejszych ludzi? skad takei onfromacje albo moze jakie to byly parametry? czy wgole jest mozliwe odtworzyc czlwoeika ze sredniowiecza? jego sile szybkosc precyzje?

(mam nadzieje ze ktos jeszcze zaglada do tego tematu)
Rafa³ Pr±dzyñski
Porozmawiaj sobie z wyczynowymi sportowcami i ich lekarzami albo poczytaj ksi±¿ki przez nich samych napipisane - stoi jak byk w tabelach i wyliczeniach, a potem ksi±¿ki o danych populacyjnych z wykopalisk - podstawa atropologii fizycznej. Wszystko oparte na wiedzy, nie na woodoo - organizm w sensie motoryczno-technicznym to maszyna o napêdzie chemicznym i kropka.
Wiedza to potêga i stoi na ksiêgach.
Owka
Bardzo ciekawy tekst odno¶nie tego, co angielski plebejusz (potencjalny ³ucznik) móg³ jadaæ:
Christopher Dyer: Changes in the Diet of the Late Middle Ages: the Case of Harvest Workers (dostêpny na stronie British Agricultural History Society http://www.bahs.org.uk/ w ca³ej rozci±g³o¶ci potwierdza "nabia³ow±" dietê ówczesnego ni¿ej urodzonego Anglika.
Robotnik rolny to cz³owiek o statusie ni¿szym, ni¿ yeoman - ale i dieta nieco lepsza, ni¿ codzienna - w okresie nat³oku prac dobre wy¿ywienie nie tylko dodawa³o si³, ale i pomaga³o ¶ci±gn±æ robotników - a je¶li chodzi o tej¿e diety sk³adniki, tendencja jest do¶æ widoczna. (Ilo¶ci s± na tyle du¿e, ¿e wg. autora 1 robotnik w rzeczywisto¶ci mo¿e oznaczaæ "robotnik z rodzin±", mo¿liwe tak¿e, ¿e czê¶æ zabierano do domów jako dodatkowe wynagrodzenie.)
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.