Witam,
Pojawi³ mi siê bardzo ciekawy problem - hipotetyczna sytuacja - znajdujê w hipotetycznym lesie truch³o hipotetycznego rysia. Widaæ, ¿e w³azi³ na drzewo, po¶lizgnê³a mu siê ³apa, spad³ i z³ama³ sobie kark. Ewidentna padlina, ¶wie¿a, zakonserwowana przez zimno, ³adna sztuka.
Co mogê z nim zrobiæ, oprócz pozostawienia go na miejscu? Czy istnieje, a je¶li tak, to jaka jest procedura legalizacji takiego padniêtego rysia, którego chcia³bym np. wypchaæ dla ozdoby pracowni biologicznej lub swojego gabinetu? Czy mogê zdj±æ z niego skórê, tak bardzo poszukiwan± np. przez odtwórców husarii?
Proszê o powa¿ne wypowiedzi, ten temat nie ma byæ prowokacj± ani flamebaitem dla obroñców praw zwierz±t (sta³o siê i lepiej chyba, ¿eby siê nie zmarnowa³o?), nie zachêcam te¿ do 'znajdowania' padliny (k³usowników lewej rêki i genitaliów pozbawiaæ!).
M.
Oficjalnie padniêt± zwierzynê powinno siê zutylizowaæ, i to nale¿y do obowi±zków wójta danej gminy. Nie przewiduje siê odstêpstwa, ale podejrzewam ¿e wójt mo¿e uchyliæ decyzjê je¿eli chodzi np. o szko³ê itd.
I tu jest pewna wazna kwestia, rozró¿nia siê padniêt± zwierzynê (np wypadek który opisa³e¶ czy te¿ potr±cenie przez samochód) i sk³usowan±. Przy padniêtej utylizacja jest obligatoryjna, przy sk³usowanej zwierzyna przechodzi na w³asno¶æ skarbu pañstwa - czyli formalnie w³a¶ciwe terenowo nadle¶nictwo.
Nale¿y powiadomiæ policjê/my¶liwego, który zna siê na rzeczy, i stwierdzi, ¿e ry¶ "pad³" sam (tzn. nikt mu nie pomóg³). Je¶li pad³ ofiarom k³usownika, to sprawê przejmuje policja.
[Z£O]Ale ja polecam braæ go na baga¿nik nim zgnije, oprawiæ skórê(czy co tam chcesz), i siedzieæ cicho, bo je¶li kogo¶ powiadomisz, to masz ma³e szanse na zdobycie tych zw³ok
[/Z£O]
CYTAT(ate1990 @ 13:33 20.01.2009)
ja polecam braæ go na baga¿nik nim zgnije, oprawiæ skórê(czy co tam chcesz), i siedzieæ cicho, bo je¶li kogo¶ powiadomisz, to masz ma³e szanse na zdobycie tych zw³ok
Takich opini (nawet ¿artem) nie polecam rozpowszechniaæ
Niestety czy ¿ywe, czy martwe zwierzê chronione jest i po zej¶ciu. Na posiadanie chocia¿by "ucha" takowego zwierzaka potrzebna jest zgoda ministra ¶rodowiska.
Inn± juz spraw± jest stwierdzenie pochodzenia "okazu".
Nie daj Bo¿e, ¿eby¶ znalaz³ pad³ego rysia, bo bêdziesz po zg³oszeniu pierwszym oskar¿onym o jego ¶mieræ. W takich wypadkach niestety domniemanie niewinno¶ci zamienia siê w domniemanie winy.
Podobn± parodiê przechodzili¶my niedawno w Gnie¼dzie Sokolników odno¶nie strzelania do jastrzêbi przez go³êbiarzy. Ministerialny beton okaza³ siê nie do skruszenia.
Zwierzyna w Polsce jest w³asno¶ci± skarbu pañstwa, po legalnym pozyskaniu przechodzi na w³asno¶æ ko³a ³owieckiego, do którego nale¿y my¶liwy, ktory dokona³ odstrza³u. Je¶li zwierzyna pad³a np. w wyniku wypadku drogowego sprawa nie jest jednoznaczna. Racjê maj± wszyscy przedmówcy. Wiele zale¿y od dobrej/z³ej woli urzêdników. Ja zrobil bym tak jak ate 1990 pod koniec swego postu.
Pozdrawiam
Tylko po co Ci ry¶ który stoi w piwnicy za pó³kami ze s³oikami, bo nikomu nie mo¿esz go pokazaæ, gdy¿ zosta³ pozyskany w sposób nielegalny. Podobnie ma siê sprawa gdyby ry¶ zosta³ "strzelony" legalnie (mo¿e za 50 lat), my¶liwy nie ma prawa Ci go sprzedaæ.
CYTAT
Je¶li zwierzyna pad³a np. w wyniku wypadku drogowego sprawa nie jest jednoznaczna
Grenadier, nie zgodzê siê - z moich do¶wiadczeñ wiem ¿e jest tylko jedno rozwi±zanie: utylizacja. Dobra, oficjalne - nie wnikam jak postêpuj± wojewodowie.
Tu masz komentarz:
http://www.wadowita.pl/main.php?dzial=czer.../problemy/01/01pozdrawiam
I.
No dobrze, wypadek z udzia³em zwierzyny to jest co¶ co siê genaralnie zg³asza i wtedy ³atwiej o utylizacjê.
Ale jak to jest w przypadku zwierzyny pad³ej gdzie¶ w le¶nych ostêpach. Zwykle kiedy j± znajdujemy to rozk³ad post±pi³ ju¿ do¶æ daleko albo wogóle znajdujemy same ko¶ci. Poza tym jak ustaliæ na kim spoczywa obowi±zek kiedy w³a¶cicielem gruntów jest Skarb Pañstwa a zarz±dc± PGL Lasy Pañstwowe a nie gmina?
Pytam z ciekawo¶ci.
Pozdrawiam. Mamut.
W³asno¶æ gruntów nie ma tu nic do rzeczy, kiedy kupujesz jaka¶ dzia³kê to mimo to wci±¿ "jest ona" w jakiej¶ gminie. To podzia³ administracyjny kraju odgrywa tu g³ówn± rolê.
Roz³o¿ona padlina w dalekich odstêpach le¶nych - za³o¿ê siê ¿e po telefonie informuj±cym o takim czym¶ zostaniesz wyklêty przez pracowników gminy.
Czyli jednak stara dobra metoda z ³opat± jest najlepsza.
Chocia¿ jest te¿ inna. Mo¿na to truch³o zostawiæ i przyj¶æ wieczorem, mo¿e siê uda strzeliæ jakiego¶ lisa...
Pozdrawiam. Mamut.
A jednak, mam w kole policjanta który wielokrotnie próbowa³ otrzymaæ 100 % odpowied¼. Ale mo¿e co¶ sie ostatnio zmieni³o.
Pewien my¶liwy mówi³ nam na zajêciach kiedy¶, ¿e jak potr±cimy samochodem jakiego¶ dzika, to lepiej go do baga¿nika za³adowaæ, bo je¶li zg³osimy to do Ko³a, my¶liwi i tak z niego kie³basê zrobi±, a nam zostanie tylko wgnieciona maska.
Wracaj±c do rysia- to¿ to gatunek chroniony! Nie zabierajcie takich do domu, zg³o¶cie gdzie trzeba o znalezisku- przyrodnikom wiedza o nim ogromnie potrzebna.
Ja my¶lê ¿e to dobry pomys³, dziczka do baga¿nika i pro¶ciutko do znajomego masarza.
Bez trichinoskopii, od razu pachn±ce mniamu¶ne kie³baski i paszteciki.
Potem zapraszam do mojego gabinetu.
Tylko nie b±d¼ w ci±¿y, wtedy z leczenia nici.
Proponujê wgnie¶æ jednak tê maskê uderzaj±c w ni± czo³em.
Bêdzie zdrowiej.
Rabiega
CYTAT(Racibora @ 19:45 23.01.2009)
Pewien my¶liwy mówi³ nam na zajêciach kiedy¶, ¿e jak potr±cimy samochodem jakiego¶ dzika, to lepiej go do baga¿nika za³adowaæ, bo je¶li zg³osimy to do Ko³a, my¶liwi i tak z niego kie³basê zrobi±, a nam zostanie tylko wgnieciona maska.
Bo¿e co to za my¶liwy ? Rabiego t± maske wgniatac powinine pseudo0 my¶liwy, co takie rzeczy rozpowszechnia.
Je¿eli potracisz zwierzaka to nale¿y zg³o¶iæ to policji, która skontkuje siê z ko³em na teren, którego dosz³o do wypadku. Je¿eli zas zwierzyna w pad³a lesie to nale¿y ja tam zastowiæ ew. powiadomiæ le¶niczego.
Potr±con± zwierzynê siê zglasza po to, ¿eby dostaæ odszkodowanie!
Ciekaw jestem co takowy le¶niczy mialby z tym truch³em zrobiæ... Wla¶ciwie to w tym momencie widze jedn± i to do¶æ powszechnie stosowan± mo¿liwo¶æ - szpadel i do piachu.
Rabbi ma ¶wiêt± racjê. Niebadany dzik to ¶wietny sposób na nabycie w³o¶nicy i innych robali. Co innego jeleñ albo sarna...
Pozdrawiam. Mamut.
CYTAT(Peregrinus @ 16:45 24.01.2009)
Rabbi ma ¶wiêt± racjê. Niebadany dzik to ¶wietny sposób na nabycie w³o¶nicy i innych robali. Co innego jeleñ albo sarna...
A sk±d za³o¿enie ¿e co do r±czek to do buzi? Chyba w wiêkszo¶ci wypadków bardziej warto¶ciowe dla nas s± inne dobra, które z takiego dziczka czy innego zwierzaczka mo¿na pozyskaæ, tak mi siê zdaje (uzêbienie, ko¶ci, skóra, racice etc)
Niekoniecznie, miêso zawsze mozna zbadaæ. Swoj± droga mamy w naszym pieknym kraju znakomita wiekszo¶æ odnotowywanych w Europie przypadków w³o¶nia.
Nikodem, niekoniecznie. Potr±æ sarnê jesieni± albo jelenia wiosn±/latem i siê zdziwisz... Bo jedyne co bêdzie przedstawia³o jak±¶ warto¶æ to tusza.
Badanie miêsa stanowi niejaki problem w tym przypadku. Bo miêso jest pozyskane NIELEGALNIE!!
CYTAT(Peregrinus @ 17:45 24.01.2009)
Potr±con± zwierzynê siê zglasza po to, ¿eby dostaæ odszkodowanie!
Ciekaw jestem co takowy le¶niczy mialby z tym truch³em zrobiæ... Wla¶ciwie to w tym momencie widze jedn± i to do¶æ powszechnie stosowan± mo¿liwo¶æ - szpadel i do piachu.
Jezeli to rys to mozna sobi to odnotwac do jakis badan nad czy cos takiego. a jezeli to zwierze nie znajdujaca sie pod ochrona to po prostu zostawic.
CYTAT
Jezeli to rys to mozna sobi to odnotwac do jakis badan nad czy cos takiego. a jezeli to zwierze nie znajdujaca sie pod ochrona to po prostu zostawic.
I przyj¶æ wieczorem z dubeltówk± nabit± ¶rótem 00, lis gwarantowany...
Z rysiami jest trochê inny problem, program reintrodukcji jest do luftu.
CYTAT(Morrigan)
Bo¿e co to za my¶liwy ?
Nielubiany w niektórych my¶liwskich krêgach, bo czêsto broni tej drugiej strony (tej niemy¶liwskiej). Dzik stanowi w³asno¶æ Skarbu Pañstwa i powinno siê owe zdarzenie zg³osiæ nadle¶nictwu, ale prawda jest taka, ¿e my¶liwi maj± swój w³asny ¶wiatek. Nie bez powodu bywaj± nienawidzeni przez rolników i przyrodników. Robi± wszystko (niekoniecznie uczciwie) ¿eby nie byli stratnymi lub wyszli z zyskiem (zal. od sytuacji). Dlatego radzi³ nam zabraæ ¶cierwo, ¿eby ich w to nie mieszaæ. (Nie piszê o wszystkich my¶liwych- nie chcê obraziæ tych, którzy s± w porz±dku)
Rabiego, a kto powiedzia³, ¿e miêso nie zostanie przebadane? Nie s³ysza³am o obowi±zku powiadamiania weterynarza o ¼ródle takowego.
witam
co do dzika to warto takiego zabrac do domku bo sie tylko zmarnuje a co do badan jesli jakis doktor weterynarii ci go nieprzebada to zawsze mozesz mieso przemrozic ponirzej -20 i problem z g³owy:)
Po pierwsze, nie zmarnuje siê tylko pójdzie do skupu.
Po drugie, weterynarz mo¿e siê zainteresowaæ miêsem i problem gotowy.
Po trzecie, nie jest to problem nadle¶nictwa tylko ko³a ³owieckiego które dzier¿awi dany teren. Lasy Pañstwowe nie maj± nic do tego.
CYTAT(mirek knight @ 20:57 24.01.2009)
zawsze mozesz mieso przemrozic ponirzej -20 i problem z g³owy:)
Nie. Uczulam na wszelkie m±dro¶ci typu "przecie¿ siê wygotuje". Na w³o¶nia jest jeden skuteczny sposób: spaliæ. To, co dzia³a na inne paso¿yty, jego nie rusza. Sam jest na tyle uci±¿liwy, ¿e albo go nie ma, albo jest "bomba", dlatego na fermach je¶li siê znajdzie jednego w jednej ¶wini reszta te¿ jest likwidowana.
Zgadzam sie z toba peregrinusie z 2 i 3 ale z 1 nie bardzo jesli jestes mysliwym powinienes wiedziec ze czesto i gesto znajduje sie po rowach nienadajace sie juz do niczego mieso wiec tu pozostawiam wybór wszystkim co takie cos znajda jak bedziecie chcieli przygarnac takie cus to trza brac bo sie w 70% zmarnuje (wypowiedz mojego znajomego ze strazy ³owieckiej).
Co do mrozenia to nie jeden mój znajomy mysliwy potwierdza ze w³osien sie w ten sposób niszczy
ale zostawiam to specjialist±.
pozdrawiam
CYTAT
znajduje sie po rowach nienadajace sie juz do niczego mieso
Jak siê do niczego nie nadaje to po co je braæ...
Dyskusja o pozyskaniu martwego zwierza po potr±ceniu przez auto jest trochê bez sensu.
Mia³em raz "przyjemno¶æ" kolizji z ³osiem i nikomu tego nie ¿yczê. Najpierw my¶li siê o w³asnej skórze a nie o skórze zwierza. A potem, jak siê widzi, ¿e jest w miarê ca³a - o aucie, szkodach, odszkodowaniu itp.
Zderzenie z niewielkim psem, rozmiarów spaniela, potrafi nie¼le zdemolowaæ przód auta, a co mówiæ o np. sarnie, czy dziku.
¯eby nie straciæ zni¿ki na ubezpieczenie trzeba wezwaæ policjê i spisaæ protokó³, a wtedy o zabraniu truch³a nie ma mowy.
Ja widzia³em swojego ³osia: ³eb, ¶ciêty przednim s³upkiem by³ o 100 m od reszty. A reszta wygl±da³a jak psina r±bana razem z bud±. Mo¿na by z tego zrobiæ gulasz, kaszankê i flaki w jednym.
(Z auta te¿ by³ gulasz - posz³o na miesi±c do warsztatu.)
A oprawianie pad³ego rysia??
Wiecie jak cuchnie padlina? A jak jest ¶wie¿y i nie cuchnie, to mo¿e pad³ na w¶ciekliznê? warto ryzykowaæ?
My¶lê, ¿e u¿ycie do celów rekonstrukcji dobrej jako¶ci sztucznego futra powinno byæ dopuszczalne, a nawet zalecane.
Pozdrawiam wszystkich.
Cortes
CYTAT
Potr±æ sarnê jesieni± albo jelenia wiosn±/latem i siê zdziwisz
Z³y przyk³ad. Bada sie tylko dziki.
Pozdrawiam
Grenadier, nie o to chodzi³o. Nawet na poprzedniej stronie to zasugerowa³em.
Post który zacytowa³e¶ by³ odpowiedzi± na stwierdzenie, ¿e nie tylko miêso nas interesuje ale tak¿e trofea.
Pozdrawiam. Mamut.
hehe . przypatrujê siê dyskusji i choc rozumiem niektórych forumowiczów to jednak , po co ryzykowaæ nabyciem jakowego¶ choróbska, bo przecie¿ zawsze mo¿na i¶c do skupu i nabyæ dziczyznê przebadan± przez weterynarza - po drugie je¶li chodzi o zwierzynê le¶n± tudzie¿ ³own± , póki dycha jest ona w³asno¶ci± ko³a ³owieckiego po którego terenie st±pa, natomiast w momencie gdy zwierzê padnie , jest ono w³asno¶ci± skarbu pañstwa i przyw³aszczenie go jest przestepstwem okre¶lonym w art.278par.1 KK - patrz w szczegó³ach:
http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2002/0372.htm oraz to:
http://www.lex.com.pl/serwis/mp/1995/0524.htm.
Czyli mo¿e sie okazaæ ,¿e np.po zabraniu dziczka z drogi na której go potr±cili¶my i w³o¿eniu go do baga¿nika auta, które oczywi¶cie szpetnie nam pokiereszowa³, mo¿emy miec niefart i dokonac przestêpstwa gdzie warto¶æ strat wynosi 1000PLN na szkodê Skarbu Pañstwa ...
Je¶li natomiast chodzi o odszkodowanie za uszkodzony pojazd w wyniku zdarzenia drogowego to mo¿na i tak:
http://www.rzu.gov.pl/skargi/najczestsze-p...z_zwierzeta__53Pozdrawiam
Witaj Wojtku.
Zwierzyna w stanie wolnym równie¿ jest w³asno¶ci± Skarbu Pañstwa.
Pozdrawiam. Mamut.
I odwrotnie , kiedy nie dycha jest w³asnosci± ko³a (oczywi¶cie ta upolowana)
Polecam zagladanie do skupów, sa przepe³nione, dzik kosztuje 2 z³ za kilogram !
CYTAT
I odwrotnie , kiedy nie dycha jest w³asnosci± ko³a
lub dzier¿awcy
Z tymi skupami to ¶wiêta prawda. Ostatnio sprzedawali¶my dzika za 1,80 za kg.
W sumie zosta³o ju¿ wszystko powiedziane w tym temacie.
Pomijam tu aspekt w³asno¶ci.
Nawet gdy posuniesz siê dalej i po cichu wypreparujesz pad³e zwierzê (pomijaj±c pozwolenie z ministerstwa). Kieruj±c siê poradami powy¿ej oddasz do ZHW sam± g³owê rysia do badañ w kierunku w¶cieklizny (mózg -cia³ka Negriego).
Gdy co¶ wyjdzie - teren zapowietrzony - 3 km ......
Masz na g³owie epidemiologów i w³a¶cicieli zwierz±t (obowi±zkowa eutanazja zwierz±t maj±cych kontakt z rysiem)...
Posiadanie wyrobów ze zwierz±t chronionych (i obrót) wymaga zezwolenia. To samo dotyczy samych piór ptasich
Trzeba mieæ tego ¶wiadomo¶æ. Nie s³ysza³em o ¶ciganiu w Polsce za to wykroczenie ale...
My, jako lecznica weterynaryjna aby mie¶ pióra musimy mieæ aktualne zezwolenie ministra na posiadanie piór ptasich do celów leczniczych.
W Polsce wszystkie dzikie ptaki (oprócz go³êbi miejskich i czasowo srok) podlegaj± ochronie gatunkowej. To samo dotyczy ssaków. Na odstrza³ rysia minister wydaje indywidualne zezwolenia.
Je¶li chodzi o badanie miêsa to raczej nikt w lecznicy nie dzia³a jak ORMO
.
Przy badaniu miêsa nie sprawdza siê dowodu osobistego czy te¿ przeprowadza siê wywiad rodzinny
.
Jest obecnie sporo prywatnych hodowli dzików i ich krzy¿ówek. Do badania wystarczy wycinek miê¶ni.
Jak jest z ta obowi±zkow± eutanazj± wszystkich zwierz±t maj±cych kontakt ze w¶ciek³ym? Szczepionych te¿? Pytam bo mam kotka
.
Niestety.
Wszystkie zwierzêta miêso¿erne, które mia³y kontakt z zara¿onym osobnikiem.
Wszystkie zwierzêta miêso¿erne w okrêgu zapowietrzonym, które nie by³y szczepione p/w¶ciekli¼nie (zawsze jest to decyzja Powiatowego Inspektoratu Weterynarii)
Tak staram siê czytaæ mój poprzedni post i to chyba godzina pisania jest usprawiedliwieniem chaosu my¶lowego
Ja, je¶li bym siê zdecydowa³ na wypreparowanie skóry pad³ego rysia to aby z ni± mo¿na by³o siê publicznie pokazaæ to kupi³bym identyczn± z papierami. (nie odbieraj tego jako namawianie do przestêpstwa
). To s± tylko dywagacje na temat
Tak siê zastanawiam?? Ry¶ odstrza³, padniêty chyba nie w Polsce, przecie¿ my mamy rysi 200 sztuk. Ludzie ich nie ma. A co do innych zwierz±t to tylko dziki maja w³o¶nice. Poza tym poco kombinowaæ. Sorry ale z tymi Rysiami to trochê przekombinowane.
CYTAT(Stefan Mi¶kiewicz @ 23:52 13.03.2009)
Tak siê zastanawiam?? Ry¶ odstrza³, padniêty chyba nie w Polsce, przecie¿ my mamy rysi 200 sztuk. Ludzie ich nie ma. A co do innych zwierz±t to tylko dziki maja w³o¶nice. Poza tym poco kombinowaæ. Sorry ale z tymi Rysiami to trochê przekombinowane.
Bo wszystkie Ry¶ki to fajne ch³opy!
P,MSPAMC.
A na powa¿nie - Stefanie - czy mo¿esz przet³umaczyæ, o co Ci chodzi³o? Co jest kombinowaniem, czemu ry¶ odstrza³ i co ma ilo¶æ rysi do ich zgonów z ró¿nych powodów?
Rysi mo¿e i nie ma, ale np. kobuza pad³ego to ju¿ widzia³em.
m.
Faktem jest,¿e dzikie zwierzêta same padaj±.Parê lat temu w lesie katowicko-rudzkim znalaz³em martwego jenota.Oglêdziny postrza³u nie wykaza³y,a znajomy my¶liwy powiedzia³,¿e tych obcych zwierz±t w naszych lasach jest dosyæ du¿o.Ale dla ozdoby raczej by³ by niehistoryczny,hehe.
Witajcie.
A czy nara¿a siê na sankcje karne i problemy z panami co o 6:00 pukaj± do drzwi kto nabywa w Polsce np. ko¿uszek z wilka (chroniony jak wiadomo w naszym kraju), czy odpowiada tylko sprzedawca, a moze tylko ten co posiada takie futerko?
Pozdrawiam
Odpowiadaj± obaj. Chyba, ¿e kupisz ko¿uszek w kraju gdzie wilk nie jest chroniony i masz na to papier...
pozdrawiam. Mamut.
CYTAT(Peregrinus @ 22:20 30.03.2009)
... Chyba, ¿e kupisz ko¿uszek w kraju gdzie wilk nie jest chroniony i masz na to papier...
W takim przypadku odpowiada tylko nabywca.
U nas niedozwolony jest obrót czyli tak¿e nabywanie i posiadanie bez wymaganego dokumentu.
No chyba, ¿e mowa o papierach z ministerstwa.
(a tak na marginesie to byl odstrza³ (cichy) za zezwoleniem ministerstwa na rysia.
Weteryna, handel trofeami my¶liwskimi jest (jak sam wspomnia³e¶) zabroniony dlatego odpowiada równierz sprzedawca. Allegro pêka w szwach od ofert sprzeda¿y skór jeleni, dzików, poro¿y i parostków, piór itd. Ale prawda jest taka, ¿e jest to nielegalne.
Mo¿na przywie¼æ skórê z Kazahstanu i poprosiæ ministerstwo o potwierdzenie jej legalno¶ci.
Ministerstwo to jest banda nierobów którzy dbaj± tylko o to by im by³o dobrze. Niektóre sprawy na których za³atwienie maj± 30 dni ci±gn± siê ju¿ prawie 2 lata...
CYTAT(Peregrinus @ 09:53 11.04.2009)
Weteryna, handel trofeami my¶liwskimi jest (jak sam wspomnia³e¶) zabroniony dlatego odpowiada równierz sprzedawca. ...
Zgadza siê. Je¶li zakup dokonany jest na terenie RP.
I tak napisa³em.
Wspomnia³em tylko o sytuacji :
...chyba, ¿e kupisz ko¿uszek w kraju gdzie wilk nie jest chroniony i masz na to papier...
W takiej sytuacji karany jest tylko nabywca je¶li nie dokona³ jej legalnego wprowadzenia na teren RP (Peregrinus - czyli powieli³em prawie ca³y Twój post - sorry).
Wa¿ne jest, ¿e ju¿ chyba dla wszystkich sprawa sta³a siê oczywista.
Z drugiej jednak strony w±tpiê, ¿eby nasza debata tutaj co¶ zmieni³a. Co z tego, ¿e handel np. poro¿ami jest nielegalny, ludzi chc± mieæ no¿e w ³adnej ko¶cianej oprawie wiêc zbyt bêdzie zawsze.
Pozdrawiam. Mamut.
Króliczyco, to ¿adna nowo¶æ. Kompetencje ministra s± niezmienne do momentu kiedy ukaza³a siê ustawa Prawo £owieckie. W tym roku mija 5 lat jej obowi±zywania.
Wszystko powinno byæ w granicach zdrowego rozs±dku. Jednak wszystkie te uregulowania bior± pod uwagê PRZEDEWSZYSTKIM dobro zwierzyny. Podam jeden przyk³ad. Sarnê mo¿e zabiegaæ na smieræ przeciêtny zjadacz chleba, je¿eli bêdzie j± tropi³ kilka godzin nie daj±c jej szans na odpoczynek sarna padnie ze zmêczenia. S± ludzie którzy tak robi± po to by pozyskaæ parostki i je sprzedaæ. Kiedy handel jest nielegalny i ¶cigany z urzêdu mniej siê op³aca mordowaæ w tak bestialski sposób.
CYTAT(Peregrinus @ 11:41 03.06.2009)
Kiedy handel jest nielegalny i ¶cigany z urzêdu mniej siê op³aca mordowaæ w tak bestialski sposób.
Kiedy akurat handel bezprawnie pozyskiwanych trofeów JEST nielegalny, zatem ¶cigany z urzêdu. Tu kompetencje ma Stra¿ Le¶na. Nadto, za "pozyskanie" w sposób inny, ni¿ odstrza³, kara (finansowa) zwiêkszana jest o 20 % (
przepisy)
Natomiast fakt, ¿e istnieje spory problem z wykrywaniem tego typu przestêpstw (a to w zwi±zku z niewiedz±, ¿e obrót trofeami bezprawnie pozyskanymi jest nielegalny, a to w zwi±zku z przyzwoleniem lokalnych spo³ecznosci na k³usownictwo) - to ju¿ zupe³nie inna parafia.
Nale¿y pamiêtaæ, ¿e nie ka¿de "pozyskanie zwierzyny" jest bezprawne.
Króliczyco, wiem, ¿e obrót trofeami my¶liwskimi jest nielegalny. I nie ma znaczenia sposób ich pozyskania!! Prawo ³owieckie mówi, ¿e my¶listwo nie mo¿e byæ ¼ród³em dochodu dla my¶liwego.
Zapomnia³a¶ o Stra¿y £owieckiej, Le¶na to inna bajka...
Poza tym s± inne sposoby pozyskania zwierzyny ujête w ustawie. Mo¿na prowadziæ od³ów w sieci lub pozyskiwaæ metodami sokolniczymi.
parwdopodobnie nie zrozumieli¶my siê :-p
Mo¿e trochê nie do koñca zgodne z tematem, ale na tyle pokrewne, ¿e zapytam tutaj - czy kto¶ wie, jakie przepisy reguluj± produkcjê i obrót futrami zwierz±t hodowlanych? Innymi s³owy, czy przys³owiow± skórê z kota (tê z allegro) mo¿na legalnie pozyskaæ?
m.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.