w przerwach kucharzenia ja te¿ do warsztatów
Witam,
Je¶li znalaz³oby siê miejsce, to i ja chêtnie skorzysta³bym z warsztatów tañca.
Pozdrawiam
J.
to siê trochê ludzi uzbiera
obieca³em wrzuciæ plakacik:
No to ¶wietnie
Z tego co siê dowiedzia³am czê¶æ osób tañczy³a ju¿ kontredanse, czê¶æ nie, wiêc na pocz±tek na pewno trochê techniki poæwiczymy, a potem dopiero stricte nauka choreografii, ale mamy w planach dwie godzinki, wiêc ze wszystkim zd±¿ymy.
hej
oprócz warsztatów tañca zapraszamy tez uczestników na warsztaty piechotne które poprowadzi Carlos z RKJM
w sobotê o 10:00 jest odprawa dowódców
pozdrawiam i do zobaczenia
od teraz uchwytny bêdê tylko pod telefonem
Na Tykocinie bêdziemy mieli do sprzedania nowy namiot typu soldier tent szyty maszynowo z kompletnym stela¿em (nie kijki z obi tylko solidne maszty) i daszkiem za cenê 900 PLN. Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia. Przepraszam, ¿e tutaj, a nie na targowisku ale zale¿y mi na czasie i mam nadzieje, ¿e ch³opaki mi wybacz±
.
SPRZEDANY !!!
Bardzo udany turniej! Mi³a atmosfera, dobra organizacja i aprowizacja
A¿ Ma³¿on stwierdzi³, ¿e przyjedzie w przysz³ym roku konno razem z ch³opakami z Ksi±¿êcej.
Bardzo siê cieszê, ¿e warsztaty tañca cieszy³y siê takim zainteresowaniem, ¿e a¿ trochê ciasno nam by³o na sali w DK. Mam nadziejê na kontynuacjê w przysz³ym roku. Cieszy mnie, ¿e s± chêtni do nauki czego¶ wiêcej ni¿ s³omy czy motylków
Same plusy z wyj±tkiem ¶piewów nad ranem w wykonaniu osób, które powinny mieæ nieco wiêcej krytyki co do swoich artystycznych talentów.
Tykocin kapitalny, Adam robota pierwsza klasa
nauka tañca bombeczka, dziêkujê Aniu :D
Krzysztof mówi dziêkujê
g³êbokie uk³ony
Impreza bardzo udana.
Szkoda, ¿e nie trafi³em, koniec koñców, na warsztaty tañca - ciekawa dyskusja na temat znaczenia roli i rekwizytu w odtwórstwie historycznym odwróci³a moj± uwagê od warsztatów, co tuszê nadrobiæ w innych okoliczno¶ciach. Zdo³a³em jednak popatrzeæ na "Otrut± markizê".
Co do organizacji - widaæ bardzo du¿y wk³ad Organizatorów, za co serdeczne podziêkowanie. By³o przygotowane wszystko co by³o potrzebne i o czym by³a mowa wcze¶niej, przy opisie przygotowañ.
Co do przebiegu samej inscenizacji:
- na lito¶æ bosk±, co robi³y tam konie, któ¿ przy zdrowych zmys³ach konno szturmowa³by umocniony dwór ;) a powa¿nie ju¿ --- podziwiam Don Carlosie pos³uch Twojej kompanii a i Wasz± odwagê. Ja przy tych koniach nie chcia³bym siê znale¼æ, ot przyk³ad na to, ¿e spieszeni pancerni mogliby byæ i realni rekonstrukcyjnie i bezpieczniejsi w u¿yciu - strach siê baæ, co by by³o gdyby...
- scenariusz ciekawy, oparty jednak w bardzo du¿ym stopniu o efekty pirotechniczne. My¶lê ¿e by³a grupa walcz±cych broni± bia³±, która z przyjemno¶ci± poharcowa³aby po placu. Mówi siê, ¿e machanie szabelk± to relikt. Obserwuj±c jednak publikê, mam wra¿enie, ¿e walka wrêcz nie wysz³a jednak "z mody" i wci±¿ budzi zainteresownaie, a i muszkieterowie te¿ mieliby chwilê wytchnienia.
Zamiast przechodzenia na drug± stronê, co wielu widzów straci³o, mo¿na by³o zrobiæ odwrót czê¶ci muszkieterów i po obej¶ciu budynku, atak z flanki na walcz±cych w polu - tym sposobem wszystko by³oby "na oczach" publiki, a i my¶lê realistycznie.
W mojej ocenie za du¿a asymetryczno¶æ strzelania versus walki wrêcz - choæ byæ mo¿e tak s±dzê ¿e szybko "wyszed³" mi proch.... nie to nie to.
Co do czê¶ci towarzyskiej:
- Trochê "muzykowania i ¶piewania" - co lubimy nie tylko my, trochê æwiczeñ - nikomu, po staremu nic siê nie wydarzy³o, ot zwyczajnie ale mi³o. Niestety szed³em do¶æ wcze¶nie spaæ, pierwszego dnia o drugiej, dnia wtórego zaraz po dwunastej i trochê mi umknê³o. Ot, choæby, jak s±dzê szczê¶ciem, jajeczne krotochwile Horpyny i ch³opsko-bednarskie zabawki - z relacji ¶wiadków te drugie wyj±tkowo niebezpieczne.
Zabrak³o zapowiadanej dyskusji, mam jednak nadziejê, ¿e wci±¿ bardziej ceniona bêdzie fantazja w sercu i pokora z roztropnosci± w rozumie, ni¿ wiejskie igraszki.
Pozdrowienia dla Szyd³owca i Zamo¶cia (to ju¿ tradycyjnie), Tykocina i dla wszystkich mi³ych osób z innych Kompanii.
Kolejny udany pobyt w Tykocinie. Super pogoda, masa znajomych i obozowisko na zamku wiêc czego chcieæ wiêcej
. Cieszy mnie to, ¿e kolejna impreza siedemnastkowa sta³a siê obozówk±. Mimo obaw, ¿e siê wszyscy nie pomieszcz± na zamkowym dziedziñcu miejsca starczy³o dla ka¿dego. Na szczê¶cie uda³o siê wszytskim kawalerzystom po mimo niesprzyjaj±cych okoliczno¶ci wróciæ z bitwy w jednym kawa³ku i nie zrobiæ nikomu krzywdy za co chyba przyjdzie mi zapaliæ ¶wiecê w ko¶ciele
. Kto nie k±pa³ siê z nami w rzece i nie realizowa³ Wojtkowego marzenia niech ¿a³uje
. Dziêki Lubelakom za wspólne obozowanie i wszytskim sympatycznym ludziom z którymi przysz³o mi siê spotkaæ w ten weekend. Oczywi¶cie wielkie dziêki dla ch³opaków z Tykocina za kolejne zaproszenie na Podlasie i mile spêdzony czas. Jedyne co mo¿na by zmieniæ w przysz³ym roku to dopilnowaæ ¿eby ka¿dy kto bêdzie mia³ beczkê mia³ na ni± pozwolenie
.
P.S.
Ludzie wrzucajcie zdjêcia i filmiki bo ja niestety nie zabra³em aparatu.
W imieniu wszystkich wipów dziêkujê za ¶wietn± imprezê. Klimat w obozowisku by³ niepowtarzalny, oby wiêcej by³o imprez tego typu. Mi³o by³o znów zobaczyæ znajome gêby ;>
ps. Ko³o naszego namiotu znalaz³em: pas, guzik, rêkawice i drewniany m³otek (a¿ bojê siê pomy¶leæ co tam siê mog³o dziaæ ;P ) W³a¶ciciela/w³a¶cicieli proszê o kontakt w celu wymiany na piwo ;D
Bóg zap³aæ za mi³o spêdzony czas. W ¿yciu nie kroi³em takiej ilo¶ci wo³owiny, na dodatek zamro¿onej:) Generalnie ciesze siê, ¿e wybra³em siê kolejny raz do Tykocina, pomimo d³ugiej i uci±¿liwej drogi. Brakowa³o mi ³uczniczego i szczupaków.
Kolega Kruk wypali³ mi psotnie z muszkietu ko³o ucha w zwi±zku z czym s³uch odzyska³em jakie¶ 4 godz. po bitwie, ale fajnie by³o siê tak intensywnie postrzelaæ.
Z wêdzarni± pomys³ idealny. Wszystkie wêdzonki, mimo i¿ ciut przesolone- przyswaja³em z wielkim smakiem, szkoda ¿e nie uda³o siê ¶wie¿ych ryb do wêdzenia za³atwiæ...ale mo¿e nastêpnym razem.
Ha! I czekam niecierpliwie na rozwój nowej dyscypliny- rzut beczk±. (tylko czy to historyczne?)
Pozdrawiam Organizatorów i Uczestników, z którymi mia³em okazjê siê spotkaæ.
Witam
W imieniu Regimentu KJM dziekuje za udany poczatek sezony.
Bylo pysznie.
Doskwieraly piach i pyl, ale do tego mozna sie przyzwyczaic, no i pienia nocne (pozdrawiam Towarzystwo Milosnikow Opery Staropolskiej).
Zaluje ze nie zrealizowalem warsztatow musztrowych, moze nastepna raza!!
Pozdrawiam
CYTAT(Don Carlos @ 08:44 12.05.2009)
Witam
W imieniu Regimentu KJM dziekuje za udany poczatek sezony.
Bylo pysznie.
Doskwieraly piach i pyl, ale do tego mozna sie przyzwyczaic, no i pienia nocne (pozdrawiam Towarzystwo Milosnikow Opery Staropolskiej).
Zaluje ze nie zrealizowalem warsztatow musztrowych, moze nastepna raza!!
Pozdrawiam
Dalibóg , i my jeste¶my zniesmaczeni tym , ¿e po naszym chóralnym, przepiêknym wystêpie kto¶ podszywa³ siê pod nas nad ranem(mo¿e nie¶wiadomie)
. Fa³szuj±c , zawodz±c o tak niestosownej porze . Kiedy¶my zdro¿eni , wyczerpani koncertem , osuszywszy ostatnie g±siory udali siê na spoczynek .
Obiecujemy solennie ,¿e w Zamo¶ciu , gdzie bêdzie nas po czterokroæ wiêcej b³y¶niemy znów zarówno piêknym wokalem jak i orê¿nie . Broni±c jednak naszych mniej utalentowanych kompanów ¶piewaków rzeknê ,¿e z dwojga z³ego lepiej mieæ ból g³owy od nocnego pienia ni¿ od lataj±cej zastawy sto³owej...
Impreza udana , szkoda,¿e musieli¶my zmykaæ ju¿ w niedzielê rano . Có¿ si³a wy¿sza . ¯al bojówki bez naszych szabel .
Pozdrawiam
Krzysztof
hej
dziêki serdeczne przyjaciele, ¿e¶cie przyjechali
niestety z ró¿nych przyczyn nie uda³o siê wszystkiego zaplanowanego zi¶ciæ, za co przepraszam
serdecznie dziêkujê kolegom z mojej grupy za to, ¿e przez ostatnie dwa tygodnie, a¿ do dzisiaj tyrali przy przygotowaniach i porz±dkowaniu
dziêkuje TJD, a w szczególno¶ci AndrzejowiM za pomoc w za³atwieniu paru wa¿nych spraw i znaczne odci±¿enie tykociniaków w przygotowaniach
dziêki ATD za znaczne wzbogacenie imprezy (Aniu jestem bardzo zainteresowany konn± propozycj± Piotrka)
Maækowi z Zamo¶cia zawdziêczam wyci±gniecie z tarapatów
Wêglowi i Krzysiowi z TJD obiecujê, ¿e turnieje szermiercze na pewno na nastêpnej imprezie siê odbêd±
Krzy¶kowi z Kielc dziêkujê za zajêcie siê kuchni±
wszystkich nie sposób wymieniæ, wszystkich proszê o uwagi, przydadz± siê przy organizacji nastêpnej imprezy
Carlos: piki czekaj± na ciebie, proponujê wrzesieñ i imprezê "okopow±", umówimy siê jeszcze
krzysztof.zascianek: mo¿e nastêpnym razem zrobimy turniej ¶piewu?
Czo³em,
dziêki za imprezê, zw³aszcza za Wasz± pomoc przy zrealizowaniu za³o¿eñ scenariusza w miarê mo¿liwo¶ci.
Jedynie pirotechnik musi du¿o popracowac nad warsztatem. Mimo s³abego jego kunsztu uda³o siê jednak zarejestrowaæ kilka takich efektów (fot. Darek Gutowski) -
http://www.bedas.eu/Pliki%20do%20transfru/...s/DSF_3550.htmlhttp://www.bedas.eu/Pliki%20do%20transfru/...s/DSF_3551.htmltutaj wielkie dziêki dla D¿ygitów za pomoc przy kaskaderce.
Pozdrawiam, AM.
PS. Z dobrze poinformowanego ¼ród³a uspokajam wszystkich (zw³aszcza Panie), ze operator beczki pracuje nad technik±, czyli - jak zrobiæ, ¿eby nie musia³a siê w ogóle ruszaæ z miejsca.
Agata mówi³a, ¿e Andrzej rozpacza³, ¿e mu tylko osiem litrów wina do tej dziesiêciolitrowej beczki wchodzi - a tu witz taki, ¿e nie zawarto¶æ, a samo opakowanie tyle rado¶ci Kolegom przynios³o :-)
(Dzi¶ ca³± telekonferencjê mia³em na temat tykockiej imprezy, ¿e tak powiem, z fraucymeru. Malutki jest ten ¶wiat, malutki).
m.
a ja nastepnym razem postaram sie lepiej gulasz doprawiæ ;) tak ¿eby p³on±³ bez styczno¶ci z ogniem :P:P
a na serio je¶li to ma byæ obóz wojskowy to poproszê o obo¼nego który dopilnuje zeby mi sie podkuchenni zjawili
cieszê siê, ¿e uda³o siê nam zmobilizowaæ do wyjazdu na koniec ¶wiata, nie sposób by³o siê nudziæ. bardzo dziêkujê w imieniu kompanii zarówno gospodarzom jak i wszystkim znajomym. specjalne dziêki carlosowi za mo¿liwo¶æ oddania ducha pod jego komend±, gloyvowi za wysokooktanowy gulasz, kozakom za zaproszenie na le¶ny piknik.
a kolegê piniora za psotê przepraszam i bijê siê w pier¶.
ciut za bardzo siê podsypa³o/przybi³o, te¿ mi w uszach gwizda³o..
http://picasaweb.google.pl/sabatnica/Tykocin2009Troszkê zdjêæ, wybaczcie, ¿e du¿o ATD, ale siê lansujemy
a poza tym Ma³¿on jak z³apie aparat zachowuje siê jak japoñski turysta.
Co¶ wypad³o z szafy.
Remanent w ¶rodku lata, kilka spó¼ninych obrazków.
http://picasaweb.google.pl/AndrzejJR/Zdoby...ykocinaMaj2009#
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.