Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Koñ Wyprawowy - ³ucznictwo konne, jazda wierzchem, powo¿enie, i wszystko co zwi±zane z je¼dziectwem histerycznym ;-)
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Stron: 1, 2
rosamar
Witajcie!
Za³o¿y³am osobny temat by nie ¶mieciæ w Eklektyczni Koczownicy 2009 - £ucznictwo Konne gdzie bêdziemy siê ju¿ konkretnie umawiaæ na w/w imprezê. A tutaj proponujê stworzyæ kompedium je¼dzieckie czyli wstawiaæ materia³y, refleksje, pomys³y, wyniki eksperymentów itp. Temat dedykujê przede wszystkim naszemu cudownie odmienionemu by³emu konio¿ercy - Lotgarowi usmieszek_09.gif

A wiêc na koñ ! warrior.gif

Poniewa¿ dzi¶ mia³am bardzo dobry humor na eksperymenty wiêc osiod³a³am moj± najz³o¶liwsz± koby³ê Furiê, dopiê³am sajdak i wyruszy³am na padok by pastwiæ siê nad rosn±cymi tam krzaczkami. Krzaczki mia³y niez³y ubaw gdy¿ z ostro¿no¶ci nie wziê³am ostrych strza³ a jedynie pacynki, które ¶wietne s± by wroga zakosami uciekaj±cego ¶cigaæ, ale stoj±cego w jednym miejscu celu nie da siê ustrzeliæ za staro¿ytne Chiny bigsmile2.gif
Pogania³am najpierw mocno zdziwion± koby³ê by wyt³umaczyæ jej nowy system sterowania i w rezultacie wypu¶ci³am oko³o trzydziestu strza³ w kierunku pastwiskowej flory oraz przedstawicieli fauny (mega historycznej trzody chlewnej diabel.gif ) Moja cierpliwo¶æ wyczerpa³a siê co prawda gdy trzeba by³o po raz trzeci zsi±¶æ i pacyny pozbieraæ a na dok³adkê lunê³a mi za ko³nierz zdrowa ulewa ale mam kilka przemy¶leñ którymi chcê siê podzieliæ :-)

Po pierwsze bardzo zaskoczy³o mnie zachowanie koby³ki - uznajê z dum± ¿e mam jednak dobre oko i¿ akurat j± wytypowa³am do tego zadania. Otó¿ przy u¿yciu zwyk³ego kawa³ka sznurka dopiêtego do hackamore (ale nie do czanki tylko do samego nachrapnika) uda³o mi siê uzyskaæ co¶ dzia³aj±cego jak uzda Barefoot Vislava a wiêc powoduj±cego nacisk na czê¶æ policzkow± ³ba koñskiego. Sprawi³o to ¿e Furia w lot chwyci³a czego od niej chcê i b³yskawicznie przestawi³a siê na pracê ala western i spokojnie mog³am kierowaæ ni± jedn± rêk± i naciskiem nóg. Jedynym problemem by³o to ¿e na ten moment nie dysponujê jakim¶ porz±dnym torem lub korytarzem gdzie ³ucznictwo mo¿na by potrenowaæ na spokojnie bez ci±g³ego pilnowania by koñ nie uda³ siê do stajni kiedy ty akurat próbujesz strzelaæ do ty³u anger.gif Jest to kwestia do nadrobienia.
Kolejn± spraw± jest sposób strzelania. Teoretycznie powinnam strzelaæ z kciuka ale za ¿adne skarby nie potrafi³am siê przestawiæ wiêc (zapewne spadn± na mnie teraz straszliwe gromy icon_wink.gif ) zastosowa³am standardowy chwyt na trzy palce. Z zekiera bêdê próbowaæ ale nie wró¿ê zbytnich sukcesów gdy¿ piekielnie ciê¿ko siê pozbyæ starych przyzwyczajeñ.

Poza tym polecam ¿eby wszyscy zainteresowani zapoznali siê z tzw Systemem Siedmiu Gier Pata Parellego, o których Vislav zreszt± pisa³ ju¿ wcze¶niej, i na których warto siê opieraæ przy naszej celowej pracy z koñmi. Oczywi¶cie pomijam tutaj "czarowanie" a jedynie stwierdzam ¿e przy ich pomocy w ³atwy i wzglêdnie bezstresowy sposób jeste¶my w stanie wyrobiæ w koniu i w sobie przyzwoite podstawy do jazdy.
Po kilku sesjach które w tym tygodniu zrobi³am z Furi± i Bonit± mogê jeszcze dodatkowo poleciæ pracê na pêtli na szyi zamiast na kantarku. W ogóle to powinnam serdecznie podziêkowaæ naszemu Ranczerowi Krzysztofowi za mo¿liwo¶æ podgl±dniêcia oraz wypróbowania jego sposobu pracy z koñmi. Naprawdê wielki szacunek dla umiejêtno¶ci - pobyt na Ranczo Palomino da³ mi sporo do my¶lenia :-)


A teraz zapraszam wszystkich zainteresowanych do udzielania siê w temacie - zarówno do zadawania pytañ jak i odpowiadania na nie.

z pozdrowieniami

Rosamar
Vislav
Witam

Przy narastaj±cej fali zainteresowañ podró¿ami równie¿ z wykorzystaniem koników - temat ten bêdzie z pewno¶ci± przydatny.

Otrzyma³em ju¿ pierwsze pytanie na PM i przenoszê je na forum ogólne
CYTAT
Witam

W zwi±zku z tym i¿ znowu ruszamy w teren w konwencji XVII wiecznej mam parê praktycznych pytañ do bardziej do¶wiadczonego wêdrowca smile.gif.
Tym razem bêdziemy mieli jednego konika wiêcej na którego grzbiecie bêdê odbywa³ nasz± wyprawê i w zwi±zku z tym chcia³ bym siê zapytaæ czy masz jakie¶ patenty, sposoby zwi±zane z troczeniem ekwipunku do konia? Chcia³ bym spróbowaæ podró¿owaæ z czê¶ci± ekwipunku na koniu, a nie na wozie i dobrze by by³o je¿eli bym siê jako¶ do tego przygotowa³ w rozs±dny sposób tak ¿eby mia³o to rêce i nogi, by³o funkcjonalne a nie szkodzi³o zwierzakowi.

Z góry dziêkuje za odpowiedz i pozdrawiam

Mateusz


To co mogê na pocz±tek okre¶liæ - u¿ycie konia typowo jucznego i poszukiwanie w³a¶ciwych rozwi±zañ stanowi³o sta³e zajêcie podczas wyprawy. Nie mo¿na powiedzieæ aby¶my doszli do rewelacyjnych wyników poza kilkakrotnym zbieraniem rozsypanego dooko³a majdanu. Ponadto jeden kosz (nówka Rosamar) prawie kompletnie zdemolowany, kilka naczyñ glinianych st³uczonych, przeciekaj±ce buk³aki na wodê i parê innych niespodzianek.

Kilka bardzo wa¿nych uwag na pocz±tek:
  • Obci±¿enie w postaci koszy lub sakw musi byæ identyczne po obu stronach - przy minimalnych ró¿nicach wagi, ca³o¶æ szybko przemieszcza siê na jedn± stronê
  • Przemieszczaj±cy siê baga¿ ³atwo mo¿e wywo³aæ panikê u konia - skutki dla zwierzaka i baga¿u mog± byæ op³akane
  • Koniuch stale przebywa przy koniu, aby natychmiast reagowaæ na wszelkie niespodzianki - baga¿ w odró¿nieniu od je¼d¼ca sam siê nie obroni
W±tek ten bêdziemy rozwijaæ.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Ja od siebie mogê dodaæ jeszcze kilka rzeczy.
Przede wszystkim wa¿ny jest typ siod³a - co wyprawa to mia³am inne zaczynaj±c od sportowego poprzez westenówkê, bezterlicowe i zakoñczywszy na tym dziwnym wynalazku z allegro i crash testy najlepiej zda³o to ostatnie.
Wybitnie nie polecam siod³a sportowego po pierwsze dlatego ¿e jest niewygodne podczas d³ugiej jazdy a po drugie ciê¿ko do niego cokolwiek przytroczyæ. A po trzecie jest zbyt ma³o stabilne przy wsiadaniu i je¼dzie z du¿± ilo¶ci± maneli. Bardzo przeszkadza³ mi np. brak du¿ej ilo¶ci pier¶cieni trocznych oraz to ¿e te które by³y s± za ma³e a szarpanie siê z tysi±cem sznurków na jednym pier¶cieniu kiedy akurat musisz co¶ szybko zdj±æ jest deczko wkurzaj±ce.
Po ostatniej wyprawie definitywnie przestawiam siê te¿ ze sznurków na skórzane troki (ze sprz±czkami) bo jest bezpieczniej, szybciej i stabilniej.

Co do rozmieszczenia ekwipunku na koniu to polecam do poczytania Regulaminy Kawaleryjskie (mo¿na znale¼æ na necie i jak bêdê mia³a chwilkê to wrzucê linki)
Zaznaczam ¿e na konia da siê zapakowaæ ca³kiem sporo gratów plus rz±d plus je¼dziec. My d±¿yli¶my i d±¿ymy ¿eby koñ wierzchowy niós³ na grzbiecie wszystko co potrzebne w³±czaj±c w to w³asny owies i ca³kiem nam to wysz³o. Na ostatniej wyprawie moja O'Fortuna icon_wink.gif nios³a dosyæ ciê¿k± kulbakê, filcowy pad (który w nocy robi za pos³anie), sakwy z 6kg owsa i paroma drobiazgami (tygielek, przyrz±dy do rozpalania ognia, zwój linki i zapasowe skarpety), zrolowany koc i kaftan (lub w innej wersji 2 koce), 2 buk³aki po 1L, torbê z jedzeniem, czekan, sajdak z ³ukiem i strza³ami, baranicê no i oczywi¶cie moj± skromn± osobê ubran± w kilka warstw tekstyliów i z mnóstwem dupereli przy pasku bigsmile2.gif Daje to spory ciê¿ar do którego jednak nawet moje leniwe koby³y przyzwyczaja³y siê zadziwiaj±co szybko.
Popieram tak¿e Vislava ¿e kluczow± spraw± jest takie rozmieszczenie ³adunku by z ka¿dej strony by³a mniej wiêcej taka sama waga - np. jako balastu w koszach, na Becie u¿ywali¶my g³ównie Lotgarowego giermunda usmieszek_11.gif

Z podró¿y w towarzystwie konia jucznego wynios³am g³êbokie przekonanie ¿e prawid³owym zwierzêciem jucznym jest raczej osio³, mu³ lub jak. Koñ to zwierzê szlachetne i uwa¿a za uw³aczaj±ce swojej godno¶ci, je¶li cz³owiekowi przyjdzie do g³owy g³upi pomys³ za³o¿yæ mu na grzbiet kosze, wiêc z frustracji mo¿e spowodowaæ spore straty materialne usmieszek_09.gif

Mnie osobi¶cie pozosta³y jeszcze do poprawienia sakwy, które powinny byæ dosyæ sztywne, najlepiej skórzane, spinane pod brzuchem i koniecznie z klapk±. Uszyte z tkaniny we³nianej nie sprawdzaj± siê bo maj± tendencjê do zsuwania, urywania, wyci±gania siê i ciê¿ko siê w nich grzebie z grzbietu. Nowe sakwy bêdê szy³a ze skóry m³odego dzika (dosyæ sztywna i mocna), w³osem na wierzch ¿eby deszcz sp³ywa³. Powinny siê sprawdziæ.

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do zadawania pytañ w temacie - w tym roku odbyli¶my oko³o siedmiu koñskich Wypraw wiêc sporo siê nauczyli¶my i z przyjemno¶ci± podzielimy siê do¶wiadczeniem.

z pozdrowieniami

Rosamar








Rabiega
CYTAT(rosamar @ 16:01 17.11.2008) *
Co do rozmieszczenia ekwipunku na koniu to polecam do poczytania Regulaminy Kawaleryjskie (mo¿na znale¼æ na necie i jak bêdê mia³a chwilkê to wrzucê linki)

Proszê bardzo - koszerny przepis z 1938 r.

K³aniam-
Rabbi
rosamar
Dok³adnie o to mi chodzi³o Rabbi - dziêkujê.
Kiedy¶ by³o na ¯urawiejkach ale ten link chyba przesta³ dzia³aæ anger.gif
Co do samej ksi±¿ki to nie bierzcie dos³ownie np kwestii pakowania koszuli i gaci w sakwe (bo i takie szczegó³y siê w ksi±¿ce znajduj± bigsmile2.gif ) tylko radzê zwróciæ uwagê na ogólne sposoby troczenia - sakwy, koce, ewentualna broñ.

z pozdrowieniami

Rosamar

M¶cidróg
Wygrzebane przez Irka w sieci:

http://www.bajuwaren-kipfenberg.de/

Podane jako ciekawostka.
Parufka
Widzê, ¿e najlepszym rozwi±zaniem bêdzie zaopatrzenie siê w kulbakê wzór 36 i na bazie tego kombinowaæ jakie¶ sakwy, juki itp. Mo¿e kto¶ ma jakie¶ inne siod³o które móg³ by zaproponowaæ i nadawa³o by siê na rajdy i dawa³o du¿o mo¿liwo¶ci troczenia ekwipunku bo z tymi sportowymi to niestety jest du¿y problem.
Rafa³ Pr±dzyñski
Jakiego rodzaju sajdaka i jakiego rodzaju ko³czanu u¿ywasz amazonko? Jak troczysz i gdzie ko³czan?
rosamar
Dobraæ idealne siod³o to nie problem. Problemem s± fundusze.
Za bardzo fajne siod³a robocze w stylu hiszpañskim b±d¼ portugalskim (surogat historycznego) trzeba niestety zap³aciæ minimum 2000 zeta. Oryginalne rekonstrukcje rzêdów nie schodz± poni¿ej piêciu tysiêcy.
Opcjonalnie mo¿na upolowaæ jak±¶ okazjê a allegro ale nie jest to ³atwe trzeba wiele cierpliwo¶ci no i oczywi¶cie trzymaæ rêkê na pulsie.
Dobry rozwi±zaniem mo¿e byæ zastosowanie kulbaki westenowej - s± niedrogie, dysponuje nimi wiele stajni wiêc mo¿na wypo¿yczyæ, doskonale nadaj± siê do troczenia a dodatkowo na ro¿ku mo¿na zawiesiæ nawet dosyæ ciê¿kie torby i buk³aki.
Kulbaki ¿o³nierskie mnie osobi¶cie pasuj± ¶rednio, ale mia³am do czynienia z zaledwie trzema w ¿yciu z czego dwie by³y jakie¶ dziesiêæ lat temu wiêc nie bêdê siê m±drzyæ.
Postaram siê w nastêpny weekend wrzuciæ zdjêcie budowy tego ¶miesznego siod³a na którym jecha³am na ostatniej wyprawie - mog³abym je z czystym sercem poleciæ o ile zna³abym model i mo¿liwo¶ci zakupu. Niestety nie jestem w stanie ich okre¶liæ wiêc traktujê to raczej jako ciekawostkê.

Z dostêpnych siode³ polecam jednak zdecydowanie westernowe.
No ale to moja subiektywna opinia.
Vislav
CYTAT(Rafa³ Pr±dzyñski @ 13:20 24.11.2008) *
Jakiego rodzaju sajdaka i jakiego rodzaju ko³czanu u¿ywasz amazonko? Jak troczysz i gdzie ko³czan?
Witam!

Jak wynika z naszych dotychczasowych do¶wiadczeñ: najwygodniej jest troczyæ sajdak wraz z ko³czanem z prawej strony, z przodu przy siodle.
Jeszko
Rosamar
Vislav
Sama konstrukcja po³±czonego sajdaka i ko³czanu jest zgodna ze znaleziskami zwi±zanymi z kultur± Pazyryk: opis

Ewentualnie inne podej¶cie co do miejsca i sposobu troczenia po warsztatach ³ucznictwo konne.

Siod³o jakie aktualnie u¿ywa Rosamar prawdopodobnie pochodzi z Syberii lub Mongolii przyk³adowa fotka. Mimo niepozornego wygl±du i prostej konstrukcji jest bardzo wygodne do jazdy i troczenia ró¿nych bambetli.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Jak lans to lans diabel.gif

Na drugim zdjêciu koñ objuczony samowystarczalnie wraz z je¼d¼cem (zgadnijcie kto to woohoo.gif )

A na pierwszym, na koniu pierwszoplanowym siod³o o którym mówi³am wczesniej.

Sajdak jest z filcu - jest to odrobinkê kreatywna rekonstrukcja znaleziska z Pazyryk (filc móg³by byæ sztywniejszy, kolor inny no i ³uk nie taki ale ogólnie siê zgadza) Na strza³y jest przeznaczona kieszonka na froncie sajdaka. Kapturek chroni lotki i przytrzymuje ³uk - praktyka pokaza³a ¿e zrobi³am go trochê za krótki i za ciasny ale poprawiê to przy kolejnej wersji któr± bêdê chcia³a ju¿ dopasowaæ do porz±dnego ³uku jak ju¿ siê go dorobiê crazy.gif

Edit: I Vislav mnie ubieg³ oczywi¶cie bigsmile2.gif
Vislav
CYTAT(Parufka @ 13:10 24.11.2008) *
Widzê, ¿e najlepszym rozwi±zaniem bêdzie zaopatrzenie siê w kulbakê wzór 36 i na bazie tego kombinowaæ jakie¶ sakwy, juki itp. Mo¿e kto¶ ma jakie¶ inne siod³o które móg³ by zaproponowaæ i nadawa³o by siê na rajdy i dawa³o du¿o mo¿liwo¶ci troczenia ekwipunku bo z tymi sportowymi to niestety jest du¿y problem.


Witam

Bez wzglêdu na to co zastosujemy w pakowaniu ekwipunku - podstaw± jest idealne wywa¿enie obci±¿enia po obu stronach konia, czy innego zwierzaka. Poruszaj±c siê stêpa po p³askim terenie - ca³o¶æ powinna byæ stabilna bez dodatkowego troczenia. Inaczej prêdzej czy pó¼niej ca³o¶æ przemie¶ci siê na jedn± stronê. Wszystkie nasze do¶wiadczenia pokazuj±, ¿e jest to raczej prêdzej.
Dodatkowo - troczenie zapobiega przemieszczaniu siê ³adunku przy gwa³towniejszych ruchach konia, przej¶ciu w k³us lub poruszaniu siê w trudniejszym terenie (strome zej¶cia, podej¶cia).

pozdrowienia Vislav
rosamar
CYTAT
Jak wynika z naszych dotychczasowych do¶wiadczeñ: najwygodniej jest troczyæ sajdak wraz z ko³czanem z prawej strony, z przodu przy siodle.


Dodam tylko ¿e umieszczenie go na którymkolwiek z pozosta³ych trzech miejsc trocznych wybitnie utrudnia wsiadanie, zsiadanie i bardzo ogranicza swobodê ruchów je¼d¼ca. Obrazowo to spróbujcie podczas wsiadania, prze³o¿yæ nogê nad siod³em, manelami i jeszcze stercz±cym z ty³u koñcem ³uku bigsmile2.gif
Natomiast podwieszenie go z przodu po lewej stronie sprawi ¿e zêby mo¿na sobie wybiæ o rzeczon± koñcówkê, o chwilowej utracie kontroli nad koniem i pl±taniu siê wodzy podczas wsiadania nie wspominaj±c.
Saren
CYTAT(Parufka @ 12:10 24.11.2008) *
Widzê, ¿e najlepszym rozwi±zaniem bêdzie zaopatrzenie siê w kulbakê wzór 36 i na bazie tego kombinowaæ jakie¶ sakwy, juki itp. Mo¿e kto¶ ma jakie¶ inne siod³o które móg³ by zaproponowaæ i nadawa³o by siê na rajdy i dawa³o du¿o mo¿liwo¶ci troczenia ekwipunku bo z tymi sportowymi to niestety jest du¿y problem.


Mo¿e jest to kwestia subiektywna, ale nie¶mia³o stwierdzê, ¿e kulbaka wz. 36 nie jest dobrym siod³em i w podobnej cenie mo¿na nabyæ lepsze.
W pierwszej kolejno¶ci- pomijaj±c rekonstrukcje [które nie tylko drogie, ale trzeba na nie poczekaæ]- polecam amerykañskie siod³a typu McClellan.
Pierwsza zaleta- jest wygodne.
Druga zaleta- jest g³êbokie- da siê dobrze np. strzelaæ z niego. Mo¿e to nie jest wyrób a'la Gyula lub Kassai, ale g³êboko¶æ jest wystarczaj±ca.
Trzecia zaleta- ma prost± konstrukcjê i ³atwo je ''upozorowaæ'' na quazi historyczne.
Czwarta- jest lekkie- to wielka zaleta nie tylko dla konia, ale i dla je¼d¼ca w czasie kulbaczenia.

rosamar
CYTAT
polecam amerykañskie siod³a typu McClellan


O McClellanach s³ysza³am mnóstwo dobrego - niestety nigdy nie mia³am okazji wypróbowaæ.
Z pewno¶ci± siod³a warte sprawdzenia.
Wad± jest to ¿e marnie z ich dostêpno¶ci± w Polsce (a przynajmniej w jakich¶ normalnych cenach)

Dosyæ czêsto mo¿na je spotkaæ za to na niemieckim ebay

Co do kulbaki wojskowej zgadzam siê ca³kowicie - nie jest to szczyt marzeñ dla je¼d¼ca.
rosamar
ciekawostka na allegro - wstawiam pogl±dowo bigsmile2.gif

Siod³o Hiszpañskie

Parufka
W takim to i z kopij± na wroga mo¿na by ruszyæ bigsmile2.gif Fajna sprawa tylko ju¿ nie na moj± epokê smile.gif . Poczyta³em za¶ o tych McClellanach i powiem, ¿e bardzo mi przypad³y do gusty. Zw³aszcza ich rozmiary i waga. Wiecie mo¿e co¶ o ludziach którzy robi± rekonstrukcje kulbak XVII wiecznych??
Saren
CYTAT(Parufka @ 13:10 25.11.2008) *
W takim to i z kopij± na wroga mo¿na by ruszyæ bigsmile2.gif Fajna sprawa tylko ju¿ nie na moj± epokê smile.gif . Poczyta³em za¶ o tych McClellanach i powiem, ¿e bardzo mi przypad³y do gusty. Zw³aszcza ich rozmiary i waga. Wiecie mo¿e co¶ o ludziach którzy robi± rekonstrukcje kulbak XVII wiecznych??

W Sopocie na terenie wy¶cigów jest podobno rymarz czy ca³y zak³ad rymarski, który odtwarza m.in rzêdy lisowczyków.
Og³asza³ siê bodaj¿e w Targu Koñskim- jak znajdê namiary to dam znaæ.


Siod³o w miarê tanio mo¿na kupiæ u L. Kassai
http://felszerelesek.lovasijaszat.hu/felsz...id=9&lang=2
s³ysza³am co prawda kilka niepochlebnych opinii, ale sprawdziæ nie zdo³a³am.
Ja w tej chwili czekam na podobne, które robi Gyula- mam nadzieje, ze na wiosnê sprawdzê smile.gif

Na McC mia³am okazjê byæ na kilkudniowym rajdzie, siod³o u¿yczone od znajomego. Naprawdê fajne- choæ twarde. Daje du¿e poczucie bezpieczeñstwa przy szybkiej, prawie crossowej je¼dzie w terenie.
Krzysiu
A jak pakowano klamoty na typowego konia jucznego - bez siod³a i je¼d¼ca - mia³ jaki¶ system toreb, zapinanych pod brzuchem? W XVIII-wiecznej armii pruskiej na kompaniê przypada³o sze¶æ koni, które targa³y namioty, koce, ³opaty, motyki i kocio³ki. W regulaminie stoi tylko, ¿e do wyposa¿enia kompanii nale¿a³y juki koñskie.
Vislav
CYTAT(Krzysiu @ 21:56 25.11.2008) *
A jak pakowano klamoty na typowego konia jucznego - bez siod³a i je¼d¼ca - mia³ jaki¶ system toreb, zapinanych pod brzuchem? W XVIII-wiecznej armii pruskiej na kompaniê przypada³o sze¶æ koni, które targa³y namioty, koce, ³opaty, motyki i kocio³ki. W regulaminie stoi tylko, ¿e do wyposa¿enia kompanii nale¿a³y juki koñskie.


Witam

Do mocowania na grzbiecie koñskim ró¿nych klamotów s³u¿y siod³o juczne (horse pack saddle). Wystêpuj± oczywi¶cie ró¿ne rozwi±zania, jednak idea wszêdzie jest podobna.
Kilka przyk³adów ³±cznie z linkiem - jak wykonaæ samemu.

Na ostatnie listopadowej wyprawie u¿ywali¶my takiego mini siod³a - niestety zosta³o uszkodzone przez Betê tarzaj±c± siê z ca³ym ekwipunkiem po piasku na pla¿y.

pozdrowienia Vislav
rosamar
CYTAT(Krzysiu @ 20:56 25.11.2008) *
A jak pakowano klamoty na typowego konia jucznego - bez siod³a i je¼d¼ca - mia³ jaki¶ system toreb, zapinanych pod brzuchem? W XVIII-wiecznej armii pruskiej na kompaniê przypada³o sze¶æ koni, które targa³y namioty, koce, ³opaty, motyki i kocio³ki. W regulaminie stoi tylko, ¿e do wyposa¿enia kompanii nale¿a³y juki koñskie.


Moje do¶wiadczenia z koniem jucznym ograniczaj± siê do ostatniej wyprawy gdzie przetestowali¶my tak± koncepcjê.
Niestety nie dysponowali¶my typowym siod³em jucznym jak TO lecz czym¶ w rodzaju ma³ego siode³ka na którym zahaczyli¶my spiête kosze. Koce, p³aszcze i p³achty pocz±tkowo troczyli¶my na górze ale gdy po raz kolejny wszystko pofrunê³o z Bety to uznali¶my ¿e lepszym sposobem jest je po prostu roz³o¿yæ na grzbiecie tworz±c co¶ w rodzaju grubego wielowarstwowego czapraka i dopiero na to przypi±æ siode³ko. Konstrukcja sprawdzi³a siê nawet, jednak nie ryzykowa³abym u¿ycia jej w jakim¶ trudniejszym terenie (górki, strome podej¶cia, zej¶cia, przeprawy itp) bo by³a zbyt niestabilna. Poza tym problem sprawi³ mój kosz który okaza³ siê po prostu zbyt s³aby by przetrwaæ takie crash-testy.
Tak sobie my¶lê ¿e je¶li zamontuje siê bardzo sztywn± i solidn± konstrukcjê to bez problemu mo¿na do niej przymocowaæ ca³y majdan i bezpiecznie transportowaæ. My¶lê te¿ ¿e zamiast typowego siod³a jucznego mo¿na u¿yæ siod³a wierzchowego które ma jeszcze tê zaletê ¿e w razie problemu mo¿na zwaliæ baga¿ i wsadziæ je¼d¼ca.
Do pakowania w waszym przypadku Krzysiu my¶lê ¿e najbardziej poprawne by³yby skórzane torby - parzyste, bardzo mocne i zaopatrzone w troki. Lepiej te¿ mieæ kilka par mniejszych sakw ni¿ jedne du¿e - ³atwiej przytroczyæ, ³adowaæ, podzieliæ baga¿. Teoretycznie mo¿na je po prostu przerzuciæ przez grzbiet lub siod³o luzaka ale umocowanie sprawi ¿e nie bêdzie trzeba ca³y czas uwa¿aæ na gubiony dobytek.

Jak masz jeszcze jakie¶ bardziej szczegó³owe pytania to chêtnie postaram siê pomóc w miarê skromnych mo¿liwo¶ci.

z pozdrowieniami

Rosamar
-Budzigniew-
Witam.

Jako ciekawostkê zamieszczam dwa linki, w których jest co nieco na temat siode³ jucznych, mo¿e siê do czego¶ przydadz±.

http://www.hurstwic.org/history/articles/m...land_travel.htm

http://www.our-camping-site.com/making-a-pack-saddle.html

Pozdrawiam.
Viator
Rosamar, my¶lê, ¿e w tym momencie powinni¶cie te¿ wypróbowaæ w³óki. Zw³aszcza maj±c kiedy¶ nastêpnym razem przed sob± tak± wspania³±, równ±, bezkresn± pla¿ê, zim± przykryt± pokryw± ¶nie¿n± (sam piasek chyba stawia³by za du¿y opór?).

Generalnie warunki dla konia s± kompromisem pomiêdzy objuczeniem a zaprzêgiem i trzeba by wypróbowaæ optymaln± d³ugo¶æ dr±gów/p³óz. Im krótsze w³óki i bli¿ej konia umieszczony na nich ciê¿ar, tym wiêcej koñ niesie ciê¿aru a z mniejsz± si³± musi je ci±gn±æ i na odwrót. Skrajnie na jednym koñcu skali ³adunek wisi na jego grzbiecie, na drugim koñcu i przy wygiêtych dr±gach otrzymujemy zwyk³e sanie.

Np. obci±¿enie grzbietu konia na za³±czniku wynosi tylko 1/3-1/4 ciê¿aru ³adunku, reszta spoczywa na koñcach dr±gów. Natomiast potrzebna jest wiêksza si³a pozioma, ze wzglêdu na tarcie, które te¿ nie jest sta³e, bo w chwili najechania na miejsce lokalnie pozbawione ¶niegu skokowo ro¶nie.

Mo¿e byæ potrzebna modyfikacja uprzê¿y, np. szerszy napier¶nik, spodziewam siê jednak ¿e pozwoli to ostatecznie zwiêkszyæ ³adunek i pewniej go umocowaæ. Bardzo nisko po³o¿ony ¶rodek ciê¿ko¶ci i odpowiedni rozstaw dr±gów zapewniaj± wyj±tkow± stabilno¶æ i niewywrotno¶æ, co by³oby mi³± odmian±, porównuj±c z Waszymi ostatnimi do¶wiadczeniami.
rosamar
Viatorze odno¶nie konia jucznego na wyprawie to my po fakcie doszli¶my do wniosku ¿e nie by³ niezbêdny - wystarczy³oby wsadziæ na niego je¼d¼ca z normalnym siod³em i jukami a bambetle piechociarzy rozdzieliæ pomiêdzy wszystkie 3 konie. By³oby znacznie stabilniej i bezpieczniej ni¿ ci±g³e pilnowanie koszy, zsuwaj±cego siê siode³ka i strachu ¿e nie dajcie bogi, Beta siê sp³oszy i znowu ca³y dobytek bêdzie fruwaæ dooko³a bum.gif

O w³ókach ju¿ kiedy¶ my¶la³am ale na wspomnienie pewnego tego typu eksperymentu z przesz³o¶ci w³osy dêba mi staj± i nie podejmujê siê sprawdzaæ jak to bêdzie dzia³a³o diabel.gif

No a niezale¿nie to przysz³o mi do g³owy ¿e powinni¶my siê bli¿ej przyjrzeæ kwestii psów zaprzêgowych face4.gif Co o tym s±dzicie?

Vislav
Witam

W³oki s± jak najbardziej historycznym rozwi±zaniem, przynajmniej dla wschodnich obszarów (m.in. znaleziska z okolic Nowogrodu) - przyk³ady . Wykonanie stosunkowo proste przy u¿yciu podstawowych narzêdzi ciesielskich.

Istniej± jednak przeszkody:

  • Nie ca³a trasa bieg³a po p³askim i równym terenie, by³y równie¿ ¶cie¿ki le¶ne, dwukrotnie stromy nasyp kolejowy, strome podej¶cia i najbardziej spektakularny przemarsz przez centrum Miêdzyzdrojów ³±cznie z g³ównym deptakiem
  • Koñ jako zwierze wyj±tkowo p³ochliwe wymaga wcze¶niejszego solidnego treningu i prze³amania pewnych barier
  • Bior±c konie szkolone pod siod³o napotkaliby¶my ca³kiem co¶ przeciwnego ni¿:
    CYTAT
    Bardzo nisko po³o¿ony ¶rodek ciê¿ko¶ci i odpowiedni rozstaw dr±gów zapewniaj± wyj±tkow± stabilno¶æ i niewywrotno¶æ, co by³oby mi³± odmian±, porównuj±c z Waszymi ostatnimi do¶wiadczeniami.

Po trzech wyprawach i niezaplanowanych kaskaderskich popisach na ka¿dej z nich, co¶kolwiek siê przekona³em na ten temat.

pozdrowienia Vislav
Viator
Oczywi¶cie, nie tylko uprz±¿ by³aby zaprzêgowa, ale i koñ przyzwyczajony do "jazdy poci±gowej". Nie wiem, czy Rosamar albo Ranczer maj± tak szkolone bestie. Mo¿e s± i inne mo¿liwo¶ci w ró¿nych innych regionach - np. pó³ roku temu Gyula Gruber prosi³ o rozruszanie latem jego koników. O ile pamiêtam siedzi teraz w rejonie Bia³owie¿y. Pewnie zreszt± baza siê bêdzie poszerzaæ w tym zakresie.

[...]
CYTAT(rosamar @ 13:16 26.11.2008) *
No a niezale¿nie to przysz³o mi do g³owy ¿e powinni¶my siê bli¿ej przyjrzeæ kwestii psów zaprzêgowych face4.gif Co o tym s±dzicie?

Tobogan? Mój kumpel z pracy ma znajomego który bawi siê w sportowo-prze³ajowe biegi z psimi zaprzêgami. Sport u nas ma³o popularny, ale to nic nie szkodzi.

(Tak na boku: jak siê poczyta Pa³kiewicza to i na renifery cz³owiek nabiera apetytu... tak za miesi±c toby mo¿na wtedy nawet bajkow± wersjê ¶w. Miko³aja odtwarzaæ bigsmile2.gif ).
Saren
[...]
CYTAT(Viator @ 18:42 26.11.2008) *
Pewnie zreszt± baza siê bêdzie poszerzaæ w tym zakresie.

Jezeli ktos lubi spac na piasku jedynej polskiej ''pustyni'' to zapraszamy. Na wiosne robimy tez tor do strzelan konnych umiejscowiony w dlugich i glebokich wawozach [nawet nie szkolone konie powinna dawac sie opanowac], takze...

Co do wykorzystania psow w przypadku konnych- mam watpliwosci czy uda sie zapanowac nad akim tandemem. Co innego w przypadku pieszych wypraw. Sytuacji, w ktorych pies moze byc klopotliwy dla konnego- spotkanie turystow nie daj Bog z psem, przechodzenie drog, przechodzenie przez tereny zamieszkane- jest sporo. Mamy pod opieka juz jedno zwierze, zeskakiwanie na szybko po to aby np. rozdzilic walczace psy moze byc klopotliwe. Takie teoretyczne rozwazanie.
rosamar
Saren ja kiedy¶ regularnie je¼dzi³am w towarzystwie kilku dogów niemieckich a podczas zwiadu w sierpniu zabra³ siê z nami mój kundel Rudy (notabene zosta³ po tym wyczynie wpisany na listê Wayfarers bigsmile2.gif ) i nigdy nie mia³am ¿adnych problemów ani z innymi psami ani z lud¼mi. Z Rudym jedyny problem by³ gdy musieli¶my kawa³ek przejechaæ asfaltem gdzie regularnie serce mi stawa³o ¿eby nie rozsmarowali go po jezdni anger.gif ale dali¶my radê. Du¿o zale¿y w tym momencie od psa, tego jak reaguje na inne psy, czy siê s³ucha, czy nie jest agresywny. Z moimi koñmi nie ma problemu NIGDY bo s± tak przyzwyczajone ¿e mo¿e je obskoczyæ wataha wilków :-)

Teraz a¿ ¿al bo zosta³a mi tylko jedna do¿yca (pozosta³e albo nie ¿yj± albo s± za stare na takie forsowne jazdy) a kiedy¶ by³o ich piêæ nie licz±c trzech jamników, Rudego i bernardynki.

W ogóle to zauwa¿y³am ¿e ludzie zupe³nie inaczej odbieraj± psa biegn±cego przy koniu ni¿ takiego wyprowadzanego przez w³a¶ciciela. Konie zwykle wzbudzaj± podziw a pies mu towarzysz±cy jest automatycznie klasyfikowany jako niegro¼ny. Nie wiem dlaczego ale tak jest.

Pozwoli³am sobie na taki offtopic bo powoli przekwalifikowujemy siê z pieszych koczowników na konnych a psy s± na Wyprawach mile widziane jako dodatkowy element realistyczny i docelowo z pewno¶ci± bêd± towarzyszyæ ju¿ je¼d¼com.

z pozdrowieniami

Rosamar

rosamar
CYTAT
Niestety na razie nie dysponujemy mo¿liwo¶ci± transportowania koni jakimi potencjalnie dysponujemy.

Vislav mój plan to dorobiæ siê najpó¼niej do wiosny przyczepy lub koniowiozu.
Do tej pory tylko marzy³am ale teraz sprawa z ró¿nych niezale¿nych powodów robi siê powa¿na. Tak wiêc dajcie bogi bêdzie mo¿liwo¶æ dowiezienia przynajmniej dwóch kopytniaków.
Trzymajcie kciuki ¿ebym doprowadzi³a to do koñca :-)

CYTAT
Teraz kompletujemy z wolna to co najdro¿sze- czyli rzêdy koñskie.


A tak z ciekawo¶ci to postawili¶cie na jaki¶ konkretny rodzaj rzêdów czy kompletujecie dla ka¿dego co¶ mi³ego? icon_wink.gif

Pytam bo interesuj± mnie wszelkie niezale¿ne opinie o ró¿nych rodzajach siode³

A je¶li chodzi o udzia³ w ewentualnej Wyprawie po Pustyni Gobi to praktycznie ka¿dy z nas dysponuje w³asnym rzêdem wiêc nie jest to problem.
Samo za³o¿enie grupy to samowystarczalno¶æ bigsmile2.gif


z pozdrowieniami

Rosamar
Saren
CYTAT(rosamar @ 13:24 27.11.2008) *
A tak z ciekawo¶ci to postawili¶cie na jaki¶ konkretny rodzaj rzêdów czy kompletujecie dla ka¿dego co¶ mi³ego? icon_wink.gif

Pytam bo interesuj± mnie wszelkie niezale¿ne opinie o ró¿nych rodzajach siode³



Rosamar


Pisa³am stronê wcze¶niej- bêdziemy opieraæ siê na rzêdach wêgierskich bo tego typu rekonstrukcji mamy dostêp dziêki uprzejmo¶ci Gyuli. Niestety czas realizacji jest do¶æ d³ugi.
Co do u¿ytkowo¶ci tego typu kulbak ³awkowych- dam znaæ, mam nadzieje, ze bêdê mia³a mo¿liwo¶æ potestowania takiego siod³a w nied³ugim czasie.

Konstrukcja samych ³awek jest gdzie¶ na stronie Grozera, a same rysunki wykopalisk gdzie¶ widzia³am na Halli swojego czasu.

Je¶li chodzi o wyprawê na pustynie lub bardziej ''pustyniê''- to zapraszam na wiosnê. My¶lê, ¿e da³oby siê zorganizowaæ nie tylko wypad na pustynie, ale i ogólnie ca³kiem ciekaw± wyprawê na Jurê. S³u¿ê jako przewodniczka.
Vislav
Witam

Za³o¿y³em nowy temat Konna wyprawa po pustyni Gobi

Tam tez przenios³em czê¶æ postów.

pozdrowienia Vislav
Parufka
Czy ma kto¶ z was jakie¶ ¼ród³a ikonograficzne na temat sakw lub juków podró¿nych na terenie Polski w XVII wieku. Co prawda nagminnie podró¿owano z wozami ale biedniejszym chyba jednak zdarza³o siê podró¿owaæ tylko na koniu bez ¿adnego taboru wiêc jakie¶ patenty tego typu musia³y byæ. Bêdê bardzo zobowi±zany za wszelkie informacje na ten temat.
SAMUEL77
Z 17 wieku to takie torby podró¿ne znalaz³em (na zdjêciu poni¿ej).
Z opisów wynika, ¿e w czasie podró¿y takie parzyste torby przez ramie przewieszano jak siê pieszo sz³o, albo przez grzbiet koñski jak siê na zwierzu jecha³o.

Co do w³asnych spostrze¿eñ, to po dwóch marszowych imprezach w których wzi±³em udzia³ przesta³em podzielaæ powszechnie panuj±cy pogl±d o zbyt du¿ej ilo¶ci wozów zabieranych na kampanie wojenne przez 17 wieczne armie. Na jeden zabierany przez nas, wcale nie ma³y wóz, nie mie¶ci³y siê wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, pakuj±c siê musieli¶my rezygnowaæ np z jednego namiotu, czê¶ci ¿ywno¶ci. A przecie¿ wyruszali¶my w kilkana¶cie osób na jedynie dwa dni. Za siedemnastowieczn± armi± musia³y pod±¿aæ równie¿ transporty amunicji, prochu i innego materia³u wojennego. Fakt, ¿e ogranicza³y one ruchy wojsk, ale by³y uwa¿am niezbêdne nawet w krótkich kampaniach.


Na Allegro siê pojawi³o siod³o juczne.
Parufka
Kto¶ jaki¶ czas temu pisa³ o siodlarzu na pomorzu, który robi rekonstrukcje polskich kulbak z XVII wieku. By³bym bardzo zobowi±zny za jakie¶ namiary na tego cz³owieka i opinie na temat jego pracy.
Krzysztof
w grafice koñ z kobiet± siedz±c± na sposób damski i sakwa przy siodle
rosamar
Witajcie

Trochê spó¼niona ale w koñcu wstawiam zdjêcia mojego top siod³a na chwilkê obecn±. Na warsztacie ju¿ wkrótce bêdzie kolejne (równie¿ upolowane na allegro) po którym sobie sporo obiecujê.

Ciekawa jestem waszych komentarzy odno¶nie konstrukcji - nigdy wcze¶niej takiej nie widzia³am i jestem ciekawa czy kto¶ wie co to za wynalazek. Ale ogólnie to je¶li kto¶ trafi na tego typu siod³o to braæ w ciemno - jest bardzo wygodne dla je¼d¼ca i komfortowe dla konia.
Parufka
Pomijaj±c oczywi¶cie bogate zdobienia czy kto¶ z was u¿ywa³ kiedykolwiek takich strzemion?
Jedyne co o nich wyczyta³em to to, ¿e by³y one dosyæ ciê¿kie ale interesuje mnie jak siê z czym¶ takim jezdzi?
Saren
A ja tak z innej beczu³ki troszkê.
Mrozy siarczyste mamy i tak mnie zastanawia- jakie okrycie wierzchnie do jazdy konnej. Ostatnie je¿d¿ê w dwóch swetrach, polarze podszytym mi¶kiem i bezrêkawniku ortalionowy i... marznê.

Tutaj pytanie- na Kaukazie lub w Azji ¦rodkowej od dawien dawna jest u¿ywana tzw. burka- czyli co¶ na kszta³t p³aszcza uszytego na ogó³ z karaku³u. Wiadomo- karaku³ drogi, ale z tego co wiem czasem jest zastêpowany innymi materia³ami- filcem, a nawet zwyk³ymi skórami owczymi. Jak siê to ma historycznie? Jak d³ugo tego typu okrycia mog± byæ u¿ywane? Czy s± znane choæby jakie¶ czê¶ciowe wykopki resztek tego typu okryæ wierzchnich?

rosamar
CYTAT
Tutaj pytanie- na Kaukazie lub w Azji ¦rodkowej od dawien dawna jest u¿ywana tzw. burka- czyli co¶ na kszta³t p³aszcza uszytego na ogó³ z karaku³u. Wiadomo- karaku³ drogi, ale z tego co wiem czasem jest zastêpowany innymi materia³ami- filcem, a nawet zwyk³ymi skórami owczymi. Jak siê to ma historycznie? Jak d³ugo tego typu okrycia mog± byæ u¿ywane? Czy s± znane choæby jakie¶ czê¶ciowe wykopki resztek tego typu okryæ wierzchnich?



To tyle je¶li chodzi o Pazyryk

Ja osobi¶cie posiadam dwa kaftany - sukienny i sukienno-filcowy. Oba standardowo z prostok±tów i trójk±tów z rozciêciami z ty³u ¿eby by³o wygodnie je¼dziæ. Na ostatni± Wyprawê w Listopadzie zabra³am ten grubszy ale by³o mi wystarczaj±co ciep³o w dwóch tunikach (we³nianej i filcowej) tak ¿e nie ubra³am go ani razu.
Na codzieñ je¿d¿ê w tym cieñszym kaftanie i nie zdarzy³o mi siê zmarzn±æ.

Vislav
CYTAT(Saren @ 15:35 06.01.2009) *
A ja tak z innej beczu³ki troszkê.
Mrozy siarczyste mamy i tak mnie zastanawia- jakie okrycie wierzchnie do jazdy konnej. Ostatnie je¿d¿ê w dwóch swetrach, polarze podszytym mi¶kiem i bezrêkawniku ortalionowy i... marznê.

Tutaj pytanie- na Kaukazie lub w Azji ¦rodkowej od dawien dawna jest u¿ywana tzw. burka- czyli co¶ na kszta³t p³aszcza uszytego na ogó³ z karaku³u. Wiadomo- karaku³ drogi, ale z tego co wiem czasem jest zastêpowany innymi materia³ami- filcem, a nawet zwyk³ymi skórami owczymi. Jak siê to ma historycznie? Jak d³ugo tego typu okrycia mog± byæ u¿ywane? Czy s± znane choæby jakie¶ czê¶ciowe wykopki resztek tego typu okryæ wierzchnich?


Witaj Saren!
Podstaw± s± tekstylia wykorzystywane do wykonania stroju (³±cznie z bielizn±) - powinny to byæ ró¿nego rodzaju tkaniny we³niane i filce. Polar jest tylko nêdzn± namiastk± grubego we³nianego swetra.
Ponadto wilgotne lny, a szczególnie bawe³na w kontakcie z cia³em powoduj± szybkie wych³odzenie.
Dobrze chronimy g³owê (30-40% utraty ciep³a), d³onie (szczególnie wierzchnia czê¶æ), stopy i nogi do kolan.
Przy ubieraniu siê na cebulkê, wierzchnie okrycie nie musi byæ grube - przede wszystkim musi chroniæ przed zimnym wiatrem, czyli bardzo gêsto tkana we³na lub cienki filc.
przyk³adowy strój zwi±zany z kultur± Pazyryk - ciep³a czapka, rêkawiczki bez palców, wysokie filcowe skarpety/buty i na wierzch kurtka z cienkiego filcu.
a pod spodem nie tak du¿o

Przy okazji stroje - Kaganat Chazarski - VII-X wiek i miêdzy innymi rekonstrukcja rysunkowa stroju je¼d¼ca

pozdrowienia Vislav

CYTAT(rosamar @ 15:06 03.01.2009) *
Witajcie

Trochê spó¼niona ale w koñcu wstawiam zdjêcia mojego top siod³a na chwilkê obecn±. Na warsztacie ju¿ wkrótce bêdzie kolejne (równie¿ upolowane na allegro) po którym sobie sporo obiecujê.

Ciekawa jestem waszych komentarzy odno¶nie konstrukcji - nigdy wcze¶niej takiej nie widzia³am i jestem ciekawa czy kto¶ wie co to za wynalazek. Ale ogólnie to je¶li kto¶ trafi na tego typu siod³o to braæ w ciemno - jest bardzo wygodne dla je¼d¼ca i komfortowe dla konia.


Witam

Podobne siod³a: Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Zdjêcie pochodzi z albumu Tsagaan Nuur - May 2008, czyli Mongolia.

pozdrowienia Vislav
rosamar
CYTAT
Dech zapiera³y jego opowie¶ci o próbach dzielno¶ci koni mongolskich. Otó¿ zawodnicy udaj± siê na start gonitwy konno ok. 5 godzin. Powrót za¶ trwa nieca³e pó³ godziny! Szalony galop na dystansie ok 30 km! Nie s±dzê, by nasze konie mog³y marzyæ o podobnych wyczynach.


to cytat z podanego w innym w±tku przez Wszeb±da artyku³u Dzieñ mongolski w stadninie w Nielepicach

Wstawiam jako ciekawostkê, choæ co¶ musia³o tu siê trochê pokiækaæ, gdy¿ ma³y koñ mongolski raczej nie pobiegnie 60km/h (co jest niez³ym osi±giem wy¶cigowym). Niemniej za ca³kiem realne uwa¿am nawet na nietrenowanym koniu zrobiæ taki dystans w pó³torej do dwóch godzin. I to u nas w Polsce gdzie droga prowadzi z górki i pod górkê a nie po p³askim stepie icon_wink.gif Kluczem jest tu spokojny rytmiczny galop bez jakich¶ gwa³townych zmian tempa, spinania i szarpania.
Testy mo¿emy przeprowadziæ na Wyprawie w Lutym warrior.gif - jazda pla¿± daje mo¿liwo¶æ rozwiniêcia dobrych prêdko¶ci na wzglêdnie sta³ym pod³o¿u. I w razie wu zapewnia miêkkie l±dowanie bigsmile2.gif

A poza tym to zapraszam siê do dzielenia wynikami waszych eksperymentów dystansowo-prêdko¶ciowych - poprzedni rok spacerowali¶my sobie wiêc nastêpnym krokiem bêdzie narzuciæ tempo i wszelkie spostrze¿enia dobrze by³oby zebraæ w jednym miejscu.


CYTAT
Podobne siod³a:
- czyli wychodzi na to ¿e z g³upia frant mam prawie-oryginalne siod³o koczownicze icon_mrgreen.gif

z pozdrowieniami
Rosamar

rosamar
Kolejne zdjêcia z serii "hunted on alledrogo by Rosamar" bigsmile2.gif

Siod³o do remontu - przede wszystkim trzeba reanimowaæ skórê bo jest w kiepskim stanie ale jestem dobrej my¶li.
Dosyæ ciekawa konstrukcja zbli¿ona do g³êbokich siode³ starego typu. Drewniana terlica w dobrym stanie. Niewielki rozmiar i waga. Wykoñczone ciekawie bo mosiê¿nymi æwiekami.

Wypróbujê je jak bêdê mia³a trochê czasu i weny by je doprowadziæ do stanu u¿ywalno¶ci. Wtedy mo¿ecie liczyæ na recenzjê "u¿ytkow±" - na razie zapraszam do ogl±dania.

z pozdrowieniami

Rosamar
Wszeb±d
Witajcie

ciekawe linki
czytajcie od postu 13 w tym temacie
http://www.malopolaki.darmowefora.pl/index.php?topic=63.0 i
http://www.malopolaki.darmowefora.pl/index...pic=142.msg5715 to post 63 i dalej

jak tylko strona zacznie dzia³aæ dam linka do westowej strony fajny artyku³ o siodle Mc Clellana

27 luty 2008 no i stronka zadzia³a³a http://wwr.com.pl/equipedia/sprzet/McClell...a_z_dziura.html


HOWGH
Tatar
Witam!
Nikomu nienarzekam i nikomu personalnie nic niemowie. Prosto hce zwrocic uwage wszyskih hetnyh na wedrowki z koniem, na te linki.

Prosze ebejzyc i przyjscz wniosku:
http://www.old-picture.com/old-west/pictur...lry-Soldier.jpg
http://www.lonesentry.com/articles/germanh...alry_4th_ss.jpg
http://www.balagan.org.uk/war/iberia/1833/...lo%20Ligero.jpg
http://www.saudiaramcoworld.com/issue/2007...cavalry-BAL.jpg
http://images.google.com/hosted/life/l?img...%3D920%26um%3D1

Zwracajcie uwagi na co kolwiek co Wasze oko zlapiesie
Bierzcie wszystkie ksiazki i szukajcie staryh rycyn, miniatur wyszukajcie wszelkimi sposobami internet i tak dalej i temu podobnyh rzeczy gdzie mozecie DOKLADNIE widziec jak kon jest siodlany, jak on stoji, i jak on ruszasie i temu podobne w STAREJ literaturze

Tez niezaskodzi poszukac informacji o Hiszpanskej szkole jazdy i Portugalskej

Dalej:
Patrzymy naprzyklad to (lub prawie co kolwiek z tego rodzaju, bo ile widzialem to wieksocz video odpowiada tematu kturego ja proponuje postudjowac) : http://www.youtube.com/watch?v=HgG_Gwy7Ysg

I w tedy wybiezcie google.com w tedy "grafika" i wpiscie "sport horse sadle".

popacszcie i szukajcie TOTALNEJ ROZNICY. Raczej 2 roznic...
Ten ktury pierwszy napisze o co hodzi w tym mojim postu-propozycji dostaje buklak mojego wlasnego wyrobu na prezent pzy pierwsym spotkaniu (bede na Griuwie, na Wolinie i jescze Bogi wiedzom gdzie - dostaniecie gdyby umowimysie).

(p.s. A takto z was piwo ;) )

Oczywyscie gdyby niehcesie szukac, to moge i napisac, ale tak jakosz berdzej interesojoco... ;)

Pozdrawiam
Laser
Najbardziej oczywist± ró¿nic± jest siod³o. Sportowe jest zupe³nie inne, aczkolwiek nie wiem czy o to chodzi.

Zauwa¿y³em jeszcze, ¿e konie wojenne maj± czarn± wodzê. Domy¶lam siê, ¿e ró¿nica te¿ jest w rodzaju wêdzid³a. Wszak opanowanie konia na wojnie = ¿ycie. Nie mo¿na pozwoliæ sobie na tyle, co w sportowych czy rekreacyjnych jazdach. Dlatego podejrzewam munsztuk.

CYTAT(Parufka @ 00:11 04.01.2009) *
Pomijaj±c oczywi¶cie bogate zdobienia czy kto¶ z was u¿ywa³ kiedykolwiek takich strzemion?
Jedyne co o nich wyczyta³em to to, ¿e by³y one dosyæ ciê¿kie ale interesuje mnie jak siê z czym¶ takim jezdzi?


Podobne strzemiona widzia³em gdzie¶ na rycinie. Oczywi¶cie nie by³y na tyle dok³adne, by oddaæ zdobienie, ale kszta³tem niemal identyczne. Spróbujê przewertowaæ i zweryfikowaæ.
Saren
CYTAT
27 luty 2008 no i stronka zadzia³a³a http://wwr.com.pl/equipedia/sprzet/McClell...a_z_dziura.html


Artyku³ jak artyku³. Niestety, ale autor chyba niedok³adnie przygl±da³ siê terlicy Maka, bo ta terlica nawet nie jest podobna do terlic siode³ westowych. I nie chodzi tu o dzisiejsze siod³a ''rajdowo westowe'', ale oryginalne siod³a westernowe, czy meksykañskie. Pokazywa³am Ci takie siod³o i podstawowa ró¿nica to d³ugo¶æ siedziska w stosunku do terlic i ogólny rozk³ad terlicy na grzebiecie. S± to zupe³nie inne siod³a, mimo ¿e sposób jazdy jest podobny na obydwu.
Tu zreszt± odpowiedz na pytanie- ''sportowe'' siod³o bezterlicowe ró¿ni siê w wielu aspektach od siod³a opartego na ³awkach. Jednak¿e w kwestii powodowania koniem s± jeszcze inne aspekty- rodzaj dosiadu w poszczególnych typach chodów konia, d³ugo¶æ strzemion, reakcja na wodze konia.

W przypadku Maka, siode³ portugalskich [hiszpañskich] i westów mamy do czynienia z tzw. pe³nym dosiadem i d³ugimi strzemionami. Powoduje to specyficzna postawê je¼d¼ca- proste plecy, wyprostowane nogi, z opuszczona delikatnie piêt± i stop± zaparta o strzemiê. D³onie trzymaj±ce wodzê s± relatywnie wysoko, nad szyja konia. Koñ powinien reagowa³ na delikatne ruchy wodzy, lub tzw. od-wodzê, a tak¿e ruch nogi. Oczywi¶cie w k³usie nie anglezujemy, a w galopie raczej nie pochylamy sylwetki do przodu. Ogólnie ciê¿ko to opisaæ, ale mogê pokazaæ i wyja¶niæ in situ.

Troszkê inny jest sposób dosiadu na kulbakach wojskowych 20-wiecznych. Takie kulbaki umo¿liwiaj± anglezowanie, jest tez inny dosiad w czasie galopu.

Mak jest jedynym, obok siode³ arabskich, siod³em z krótkimi ³awkami, które ¶wietnie le¿± na koniach ze wschodnim rodowodem, gorzej na d³ugich koniach europejskich.
Tatar
Witam.
Wracajac do mojego postu - siodlo oczywyscie inne ale to niejest rzecz najpowaznejsza - powaznejsze jest to jak kon jest siodlany i jak on stoji.
Czy zobaczylyscie ze siodlo jest bardzej do tylu, i podpreg tez? Z tego powstaje i druga rzecz - kon stoji inaczej....
Jakbysz bardzej na tylu. Ile mam doswiadzenia to robi takie rzeczy: kon jest bardzej manevrny, kon cofasie do tylu latwej, mnej niebespiecznie jes nahylaniasie na przod, bardzej efektywne jes nahylanasie na tyl (i wszystko co s tym zviazane).
Zobaczylem jesce jedno rzecz - ze nawet siodla hispanskie, westernowe i inne "starsze" siodla so sodlane na koniu, w dzien dzisejszy, jak nowoczesne siodla.

Oto y bylo te dwie rzeczy. na moje zdanie one so strasnie bardzo powazne, oczywyscie wszyscy mogom miec inne zdanie z ktorym ja niemam namiaru ani walczyc ani tlumaczyc ze so nieprawdziwe. Ja tez moze mylemsie. Na moje zdanie dziszejsze siodlanie i pozycja jezdzsza nieodpowiada starozytnej. I to, na moje zdanie, jest poczatek wiekszosci klopot z jazdo histerycno ;)

Serdecznie pozdrawiam!
Saren
Pomijaj±c ogó³ wniosku, z którym siê zgadzam, to pozwole sobie na dwa groszê swoje;
- taki typ siod³ania jest zwi±zany z konkretna budow±, konkretnego konia i
- budow± siod³a;

Maka nie da siê za³o¿yæ wysoko na k³±b, bo ma wtedy ¶mieszn± i dziwaczn± konstrukcjê. Dlatego ja zawsze siod³am konia tak jak opisujesz. Jednak¿e w przypadku westów nale¿y rozró¿niæ ''stare westy'', które zak³ada siê podobnie jak Maka i nowoczesne, które s± znacznie d³u¿sze i co by z nimi nie robiæ zajd± czê¶ciowo na k³±b. Podobnie ma siê sprawa z portugalskimi- s± klasyczne portugalskie i takie podróby, które zak³ada sie w sposób ''sportowy'' wrêcz.

Druga sprawa to stabilno¶æ. Tutaj siê nie moge zgodziæ ze stwierdzeniem, ¿e;
CYTAT
mnej niebespiecznie jes nahylaniasie na przod,
- rozmawiali¶my o tym na wyprawie w³a¶nie. niestety, ale pochylanie siê w siodle typu "mak'' musi byæ po³±czone z jednoczesnym zaparciem siê w strzemionach. W przypadki innym, strzemiona dzia³aj± jak hu¶tawka wahad³owa i wyrzucaj± do przodu. Ja mia³am tak kilka razy po przesiadce z kulbak wojskowych i siode³ angielskich. Zwyczajnie pochyla³am siê w pó³ siad i lecia³am z ca³ymi strzemionami na szyje konia.
Wszeb±d
Witam Kole¿anki i Kolegów
http://arsenal.org.pl/forum/topics17/198.htm ju¿ podawa³em ten link na Fresze. Warto siê przebiæ przez te 14 stron dyskusji o dosiadzie smile.gif my¶lê, ¿e znajdziecie tam co¶ dla siebie. Aha trzeba zarejesrtrowac sie aby poogladac zdjêcia.
Z ostatniej "kwietniówki po B³êdowskiej pó³pustyni" . Dobrze mi siê je¼dzi³o w Mc Clellanie, jestem z niego bardzo ale to bardzo zadowolony. My¶lê , ¿e to rozs±dna alternatywa nim bêdê w stanie dorobiæ siê rekonstrukcji za parê ³adnych tysi±czków mad.gif . Siod³o wymaga dosiadu tradycyjnego, g³êbokiego. Samo swoja budowa wymusza takie zachowanie w siodle. Przejazd pod ga³êziami rozwi±zywa³em odchylaj±c siê w ty³ jednocze¶nie pochylaj±c siê (barki) do przodu. Sylwetka zbli¿ona do znaku zapytania (przeszkadza³ nieco nadmiar tkanki pod ¿ebrami hu hu hu). nie wiem jak takie przejazdy wygl±da³yby w szybkim k³usie lub galopie pod d³u¿szym parasolu ze zwisaj±cych ga³êzi. Wiêcej na forum szwole¿erów

HOWGH

PS. Saren "MAK" domy¶lam siê ¿e chodzi o siod³o Mc Clellana
Ps. Tatar czy masz problem z pisowni± ??? Mo¿e korzystaj z mozilli dunno.gif
Ps nawet taki marny je¼dziec jak ja radzi sobie w Mc Clellanie http://picasaweb.google.pl/wszebad40/Konna...664529294444354
Tatar
CYTAT(Wszeb±d @ 19:54 06.04.2009) *
Ps. Tatar czy masz problem z pisowni± ??? Mo¿e korzystaj z mozilli dunno.gif


Mam - ja nie Polak... i nigdy nikt tego jezyka mnie nieuczyl, co zdazylem sam to mam...
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.