Hejo!
Jak siê robi karmel? Niekoniecznie historycznie (: Do piwa mi trzeba pó³ litry karmelu a nie wiem jak zrobiæ. Bo ¿eby nasma¿yæ pó³ litry cukru to siem ³adnie trzeba osma¿yæ (: Musi byæ jaki¶ inny sposób...
Pozdrowionka
Karmel to "przypalony" cukier. Mo¿esz go skarmelizowaæ na patelni lub w piekarniku !UWAGA! ryzykowne
Hejo!
E nie... Przypalanek nie robi³em ¿adnych... Ale jak tu zrobiæ pó³ litry karmelu? To trzeba ³adnie siem przy tej patelni ostaæ . Mi siem gdzie¶ obi³o o uszy ¿e karmel mo¿na zrobiæ wsypuj±c cukier do wody i gotuj±c. Tylko ile cukru? Ile wody? Ile gotowaæ? Tego nie s³ysza³em...
Pozdrowionka
Langusie tej patelni nie da siê unikn±æ. Karmelizacja to czê¶ciowe zwêglenie cukru, a wody (wed³ug niektórych receptur mo¿e to byæ sok z cytryny) dolewa siê ¿eby poprzez gwa³towne obnizenie temperatury przerwaæ ten proces w odpowiednim momencie - to znaczy zanim wszystko przejdzie w wêgielek bo smak sie wtedy ciut zmienia :-)
Ja osobiscie gdzies wyczytalem ze mozna robic karmelek w garnku, tylko trzeba mocno mieszac, no i wtedy latwiej zmiescic wieksze ilosci:)
Hejo!
CYTAT(Robert £aziñski)
Langusie tej patelni nie da siê unikn±æ.
Buuuu... A mozna to robic na jakies teflonowie zeby nie przywieralo? Wybaczcie banalne pytania ale jeszcze nie proobowalem robic karmelu. Duzo cukru mozna naraz zjarac? Bo mi trzeba pol litry tego karmelu. Po ostygnieciu ten karmel jest plynny czy staly? Mozna go kupic gdzies w sklepie (: ?
Bo jusz mam wszystko co mi do porterka trzeba. Jeczmien, chmiel, drozdze a nawet wode (: Tylko Karmela mi brakuje.
Pozdrowionka
Langusie, ja to wiem raczej z teorii, pamietam jak przez mg³ê jak siê to kiedys robi³o do pierników. Przy wiekszej ilo¶ci konieczny bêdzie garnek (wysoki) bo to cholerstwo nie¼le potrafi pryskaæ. Na patelnie albo do garnka wsypujesz cukier (powiedzmy szklankê) i mieszajac grzejesz. Cukier najpierw sie rozpu¶ci, pózniej zacznie br±zowieæ a nastêpnie czernieæ (w miêdzyczasie potrafi zadymiæ ca³± kuchniê :-)). im ciemniejszy kolor tym bardziej produkt bêdzie gorzki. jak uznajesz ¿e osi±gn±³e¶ efekt, o który Ci chodzi³o, to wlewasz gor±c± wodê (prawie wrz±tek), wody powinno byc mniej wiêcej 1,5 raza tyle objêto¶ciowo co cukru i intensywnie mieszasz - uwaga przy wlaniu wody pryska jak cholera i mo¿e zdrowo poparzyæ. Produkt koñcowy jest p³ynny, w ró¿nych odcieniach br±zu do prawie czarnego i gorzki - obrzydlistwo.
Opis na tyle dok³adny co uda³o mi sie przypomnieæ, ale lepiej sprawd¼ czy nie bêdzie receptu w jakiejs ksi±¿ce kucharskiej, mo¿e byæ przy przepisach na pierniki.
¯yczê sukcesów.
W niektórych sklepach mo¿na kupiæ skarmelizowany cukier, ale nie jest tak do koñca przesma¿ony jak powinien.
na teflonowej broñ bo¿e! przywiera tak samo a przy odrywaniu zedrzesz razem z pow³ok±
mo¿esz spróbowaæ tak jak pisa³am na blasze w piekarniku, ale trzeba bardzo uwa¿aæ i mieszaæ co chwilê, bo ró¿nica miêdzy karmelem a wêgielkiem to momencik... I w temperaturze nie wy¿szej ni¿ 100 -120 st - bedzie siê wydawa³o wieczno¶æ, ale potem jest szansa wyci±gn±æ w odpowiednim momencie
Wody dodaje siê na pocz±tku kilka ³y¿eczek, ¿êby ³atwiej siê cukier topi³
Karmelu mo¿na te¿ u¿ywaæ do zaprawiania wódki...
Karmel tez mozna zrobic z woda - i nawet lepiej gdyz latwiej i wygodniej. Ja robilem karmel do przyciemniania chleba - lub robienia go bardziej na slodko. Do rondelka tyle cukru ile nam trzeba i jak najmniej wody (bo ja trzeba bedzie w wiekszosci wyparowac) - w trakcie grzania cukier sie coraz lepiej rozpuszcza w wodzie - a efekcie koncowym zrobi sie gesty, ciagnacy syrop (to cos jak robienie lukru) - dalej podgrzewajac zacznie stopniowo ciemniec. W chwili kiedy juz bedzie odpowiednie mial kolor - dolewamy wrzatku - tutaj moze troche popryskac i czesc kramelu sie scali - trzeba bedzie rozpuscic ponownie.
Zalety w robieniu z woda - jest wygodniejsze, wieksza ilosc mozna robic no i latwiej kontrolowac stan "zweglenia" cukru.
CYTAT("Langus")
Hejo!
... Bo ju¿ mam wszystko co mi do porterka trzeba. Jeczmien, chmiel, drozdze a nawet wode. Tylko Karmela mi brakuje.
Do produkcji portera u¿ywa siê s³odów karmelowych i s³odu barwi±cego, które nadaj± w³a¶ciwy kolor, smak i aromat. Karmel spo¿ywczy jest w tym przypadku ¶rodkiem zastêpczym, który stosuje siê tylko dla obni¿enia kosztów produkcji.
Poniewa¿ jest to ¶rodek spo¿ywczy dopuszczony do obrotu, zapewne kto¶ w Polsce to produkuje i przedaje.
Skoro nie musi byc historycznie, to propnuje sposob dla leniwych, czyli karmel z mleka skondensowanego, slodzonego. Puszke mleka wkladamy do garnuszka z woda, tak aby puszka byla prawie cala zanurzona, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu przez jakies 3-4 godziny (musi bulgotac). Studzimy i po otwarciu z puszki wyplynie pyszny slodziutki karmelek :o
CYTAT(Joanna Rejf)
Skoro nie musi byc historycznie, to propnuje sposob dla leniwych, czyli karmel z mleka skondensowanego, slodzonego.
Gdzies tu (i w poprzednich kilku listach) wkradl sie blad - to co robimy ze skondensowanego mleka i to czym po czesci jest tzw. "krowka" to nie jest karmel! - to TOFFI!
Karmelem jest tym, co powstaje z pdogrzania cukru i ma brazowy kolor - czyli tzw. cukier palony.
Karmel, brunatny, rozpuszczalny w wodzie produkt otrzymywany z sacharozy przez ogrzewanie w temperaturze 150-180°C, stosowany do nadania barwy i smaku artyku³om spo¿ywczym.
I tak jak mowilem da sie zrobic w garnku. Teraz to potwierdzam bo sam robilem. Problem z nim taki ze diabelnie szybko przechodzi do formy stalej. Jak do goracego karmelu wlalem pokojowej temperatury miod to dostalem odrazu kamien karmelowy.
Gdy robie "karmelek" z saletry potasowej i cukru, to ¿eby dostaæ p³ynny "karmel" do rac
to dodaje kilka kropel gliceryny przed postawieniem tego na palniku
Gliceryn± wiadomo s³odzi siê nie które alkohole. ¯eby karmelek wyszed³ lepszy, bo czasami ze zwyk³ego cukru zostaj± kryszta³ki, u¿ywam cukru pudru
karmlek UWAGA !!!wysoka temperatura.
patelnia +ogieñ+cukier +mieszanie
jak kto lubi jak siê zacznie z³ociæ zdi±æ z ognia,chwilê poczekaæ ,dolaæ wody z kranu(najlepsza do dobierania wódki )postawiæ na ogniu i mieszaæ
Zalety?:
p³yne mo¿e byæ do wszyskiego:
wódzia
piwo
chleb
itp...
Przepis na karmelowy napój:
-mleko skondensowane s³odzone zakupiæ
-spirytus siê te¿ przyda
-potrzeba te¿ kuchenki
Przyrz±dzenie:
-mleko ugotowaæ(góra 2,5 h na ¶rednim ogniu ,ostudziæ)
-zmieszaæ ze spirytusem w odpowiednich proporcjach
-w ten sposób powstanie karmelowa nalewka
[shadow=darkblue:d65309a0e1][/shadow:d65309a0e1][color=darkred][/color]
Hmm, jako farmaceuta dementujê informacjê o powszechno¶ci karmelu w aptekach.
Nie wiem, mo¿e i gdzie¶ siê da zamówiæ w hurtowni, ale mi siê nie uda³o.
A na stanie jeszcze nie spotka³em w ¿adnej aptece.
Hmm, jak by³em dzieckiem, to zawsze robi³em w³a¶nie na patelni.
Rozpuszczony cukier (roztwór 64% jak w syropku) i na patelniê do odparowania, stale mieszaj±c.
Acha, po krystalizacji karmelu, to mo¿emy siê poci±c, a w wodzie nie rozpu¶cimy (chyba, ¿e w du¿ej ilosci, ale wyjdzie nam lura, a nie karmel p³ynny)
Przy odparowywaniu wody polecam dolaæ spirytusu na koniec jak ju¿ bardzo geste bêdzie. Tylo zdejmijcie ju¿ wtedy z gazu, bo wam ca³y odparuje szybciutko.
Tak jak mówiono j¿ tutaj, ten "karmel" z mleka, to nie ca³kiem to samo, raczej jak "wertersy" bardziej smakuje.
Uwielbiam karmel. Tylko do dentysty musze i¶æ bo takie s³odkie boli mnie w jeden z±b.
Acha, w³asciwie da³o by siê dowolne ilo¶ci bardzo szybko zrobic.
Próbowa³e¶ kwasem siarkowym, a potem zobojetniaæ wodnym roztworem wodorotlenku sodu? Robi³o siê ró¿ne fajne rzeczy na bromatologii i biotechnologii. Np wykrywanie cukrów redukuj±cych...
Ale ja bym tego raczej nie jad³.
A z ciekawosci pytam, bo te¿ chcê spróbowaæ, próbowaliscie mo¿e podgrzaæ miód do kilkudziesiêciu stopni, albo wlewæ do niego roztwór karmelu ze spirytusem (no ale wiem, ¿e to ju¿ nie to samo. To jakby do piwa dolaæ spirytusu.
)
ja dolewalem miod do karmelu, a moze jednak na odwrot? Miod sie natychmiast staje plynny jak woda i strasznie szybko zaczyna wrzec.
ostatnio znalaz³am bardzo ciekawy przepis angielski na co¶ a la karmelki:
2 fili¿anki miodu
2 fili¿anki cukru
1 fili¿anka mas³a
1 ³y¿ka sto³owa cynamonu
wszystko wrzuca sie do garnka i gotuje, mieszaj±c, przez ok. 10 minut, nastêpnie przelewa do formy wysmarowanej mas³em i czeka a¿ wystygnie, po czym kroi siê w kosteczki.
¿e cynamon uwielbiam, wprowadzi³am recepture w ¿ycie i muszê powiedzieæ, ¿e smakuje wspaniale i jest diabelnie s³odkie ;) problem jest tylko taki, ¿e w krótkim czasie po wyjêciu z lodówki zaczyna to wszystko p³yn±æ, wiêc radzê zmieniæ proporcje na 1 fili¿ankê miodu i 3 cukru, karmelki powinny byæ wtedy bardziej wytrzyma³e na temperatury ;)
nie wiem jeszcze jak bêdzie po zmianie proporcji sk³adników, ale teraz po wyjêciu z lodówki maj± konsystencjê ¶wie¿ych krówek, wiêc ci±gn± siê wy¶mienicie ;)
ale jak ju¿ wspomnia³am - nied³ugo wytrzymuj± w temperaturze pokojowej :|
Pracuje w ma³ej fabryczce cukierków w Gdañsku gdzie robimy cukierki rêcznie z karmelu w³a¶nie i nie tylko cukierki bo z karmelu o odpowiedniej temperaturze da siê lepiæ jak z plasteliny, ergo potwierdzam ¿e da siê to zrobiæ w domu i jest bardzo proste, ale nie mam zielonego pojêcia czy to jest taki sam karmel jak do chleba/piwa/piernika... :]
Jak nie historycznie i z karmelem to polecam porteruweczkê
zwan± tak¿e " Czorno Woda"
Potrzebne :
100 gram cukru
0,5 litra piwa porter
0,3 litra piwa pils
0,3 litra spirytusu
rektyfikowanego ( ratyfikacji nie wymaga, wszyscy go juz uznali :-) - przyp. Rabiegi )
1 du¿a cytrynka
1 torebka cukru waniliowego
pó³ ³y¿eczki cynamonu
2 go¼dziki
Cukier karmelizujemy(jak to robiæ pisze w wielu postach powy¿ej )dodaj±c do niego 2 du¿e ³y¿ki sto³owe piwa Porter , czekamy a¿ ca³y cukier stanie siê p³ynny i piana opadnie
W tym samym czasie w 2 garnku podgrzewamy piwo porter zmieszane z pilsem i wyci¶niêtym sokiem z cytryny (tutaj ciekawostka na przysz³o¶æ cytryna ogranicza narastanie piany w momencie ³±czenia sk³adników zw³aszcza tych gazowanych CO2) dorzucamy cukier waniliowy cynamon i go¼dziki podgrzewamy do temperatury poni¿ej wrzenia i wlewamy powoli do karmelu (uwaga strasznie pryska i siê pieni dosyæ gwa³townie - tak¿e opcja bez cytryny nie wchodzi w grê , no i trzeba bardzo uwa¿aæ ) ca³o¶æ dok³adnie mieszamy a¿ do rozpuszczenia wszystkich bry³ek karmelu na dnie , zostawiamy do przestygniêcia na ok 20 minut poczym dolewamy spirytus , mieszamy chwilkê i zostawiamy do wystygniêcia
Nastêpnie wedle uznania butelkujemy b±d¼ spo¿ywamy , ja proponuje butelkowaæ i odczekaæ oko³o tygodnia , wtedy jest o wiele smaczniejsze, a prawdziwe delicje dla wytrwa³ych bêd± gotowe po ok. 2-3 miesi±cach le¿akowania , ale tutaj raz za kiedy trzeba przemieszaæ butelczynê.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.