Witam,
bardzo polecam ¶wie¿± relacjê rosyjskich kolegów z zimówki wczesno¶redniowiecznej, po rosyjsku naturalnie, ale jak kto¶ nie czyta w cyrylicy mo¿e sobie "nadrobiæ" zdjêciami.
Nie mo¿na im nie pozazdro¶ciæ klimatu - prawdziwa zima-zimuszka
pozdrawiam

Witam

Bardzo ciekawa wyprawa. Mo¿na pozazdro¶ciæ prawdziwej zimy - u nas ostatnimi czasy niestety trudno o takie klimaty.

Równie¿ fajnie opisana historia samej wyprawy z du¿ym poczuciem humoru. Warto zwróciæ uwagê na stroje i wyposa¿enie, szczególnie zimowe - narty, raki ....
Podpatrzeæ tobo³ki, plecaki i sposób mocowania.

Ca³o¶æ ³±cznie z relacj± bardzo mi siê spodoba³a. Mam nadziejê, ¿e kiedy¶ spotkamy siê na szlaku.

Bie³yj - pro¶ba o przet³umaczenie poni¿szego fragmentu:

pozdrowienia Vislav

Witaj Vislav,
masz racjê, dobrze by by³o wspólnie z nimi kiedy¶ co¶ zorganizowaæ

co do t³umaczenia, to nie przeskoczy³em tylko paru specyficznych pojêæ, mi nie znanych, zak³adam, ¿e dotycz± jakich¶ zachowanych "¼róde³":



pozdrowienia,
Bia³y

Witam

Z pewno¶ci± uczestnicy tego projektu odpowiadaj± kryteriom Wayfarers - historyczni podró¿nicy - takich osób nie ma zbyt wiele. Stroje i wyposa¿enie bardzo "klimatyczne" plus poczucie humoru. Rzeczywi¶cie warto by³oby kiedy¶ podj±æ wspólne dzia³ania.

Wnioski i obserwacje z tej wyprawy pokrywaj± siê z naszymi, poza uwarunkowaniami klimatycznymi. Zamiast mrozu i ¶niegu - mamy deszcze ze ¶niegiem, silne wiatry i temperatury oscyluj±ce noc± w okolicach zera lub poni¿ej.

Wnioski
Ad.1 - oczywi¶cie tak - w ka¿dej wyprawie.
Ad.2 - rzeczywi¶cie na ostatniej zimowej "odpalenie" dwóch rodzajów hubki zabra³o trochê czasu. Wa¿ny jest rodzaj tkaniny i czas wypalania. Najlepiej sprawdzaj± siê solidne i 'grubo' tkane. Do wypalania dobrze jest uformowaæ ciasno zwiniêty wa³ek o ¶rednicy ok.2cm. Rdzeñ nie powinien byæ do koñca zwêglony - wtedy ca³o¶æ nie rozpada siê tak szybko. Dopracowaæ te¿ musimy 'pojemniki' do przechowywania hubki aby chroniæ j± przed wilgoci±, jednocze¶nie poprawne historycznie. Co do zgodno¶ci, dotychczas nie spotka³em wiarygodnych wzorców poza etnograficznymi z Tybetu - forma 'portfelika' ze skóry.
Ad.3 - ze wzglêdu na nieuchronne przemakanie w naszych warunkach - raczej konstruowanie ca³o¶ci, aby obuwie spe³nia³o swoje zadanie równie¿ gdy jest przemoczone. Impregnacja jest przydatna, jednak w naszych tylko odsuwa nieuchronny moment przemokniêcia.
Ad.4 - ca³y czas próbujemy do tego doj¶æ.
Ad.5 - jeszcze nie uda³o siê tego sprawdziæ,
Ad.6 - przypuszczam, ¿e chodzi o rodzaj ci±gniêtych 'noszy' dwoma koñcami opartych na ziemi. Przydatne do przemieszczenia wiêkszych ciê¿arów na krótkich odcinkach - przy d³u¿szej wêdrówce w trudnym terenie niekoniecznie musz± siê sprawdzaæ.
Ad.7 - identyczne zdanie po zakoñczeniu ostatniej wyprawy.

Rzeczy przydatne - w wiêkszo¶ci zwi±zane s± z prawdziw± zim±:
Ad.1 - ³atwiej jest formowaæ ochronny wa³ ze ¶niegu
Ad.2 - przydatne w g³êbokim, kopnym ¶niegu - spe³niaj± podobn± rolê jak wspó³czesne kijki narciarskie
Ad.3 - ¶niegu mieli bardzo du¿o, jednak temperatury w granicach - minus 2-3oC. Wtedy rzeczywi¶cie ¶nieg 'klei' siê do nart
Ad.4 - ??
Ad.5 - przydatne w nocy do spania, lub przy bardzo silnym mrozie. W takich warunkach w dzieñ w trakcie wêdrówki spokojnie wystarczaj± zwyk³e bez palców.
Ad.6 - na fotkach widoczne s± rakiety w/g wzorów etnograficznych
Trochê materia³ów nt. nart i rakiet ¶nie¿nych

1. Rakiety ¶nie¿ne

2. Interesuj±ce materia³y z czasu wikingów: Ancient skiing
ponadto opis znaleziska z terenu Grenlandii: Greenland turns up ancient ski

3. Jeszcze jedna ciekawa lektura - rys historyczny u¿ywania nart za ostatnie kilka tysiêcy lat The use of ski goes to very ancient times

4. Narty z Nowogrodu Средневековые лыжи из Новгорода.

5. Pomocnicze materia³y etnograficzne


Simple Wooden Snowshoes

pozdrowienia Vislav

Witam

Szkoda, ¿e Perede³kino jest tak daleko - zreszt± jest to bardzo ciekawe, mo¿na powiedzieæ kultowe miejsce. Przyda³oby siê zrobiæ Zimnij Pohod 2009 w wiêkszym miêdzynarodowym towarzystwie.

Zreszt± pierwsze intencyjne posty zosta³y wymienione. Mo¿e co¶ w okolicach Zhenki uda³oby siê stworzyæ.

Bie³yj - kolej na Ciebie - miano Wayfarer'a czeka.

pozdrowienia Vislav

Nie wiem czy uleg³em z³udzeniu, ale wydaje mi siê, ¿e Rosjanie dysponowali znacznie delikatniejszym odzieniem ni¿ uczestnicy polskich wypraw. Przynajmniej tak to wygl±da. Czy te¿ uleg³em optycznemu z³udzeniu

W okolicach Zheñki jest du¿o ciekawych miejsc bez zasiêgu komórkowego. Do zimy jeszcze daleko, ale w rozleg³ych lasach Prusji (ros.) mo¿na by przetestowaæ teren z postojem taki jak ten:

Burg Germau 1255 (1)
Burg Germau 1255 (2)
mikrofala Schweinshcnitzla

robi wra¿enie


tak mi siê te¿ wydawa³o, ale nie bylo a¿ tak zimno za dnia - raz, spali na jednym (i zadaszonym) pos³aniu - dwa, poza tym to Rosjanie, a ten typ tak ma - tri

Witam

Wszeb±d Tak zgadza siê. Warto zapoznaæ siê z takim pojêciem jak temperatura odczuwana. Przy bardzo du¿ej wilgotno¶ci powietrza i silnym wietrze - klimat morski potrafi daæ o wiele bardziej w ko¶æ przy temperaturach zbli¿onych do zera, ni¿ mróz w g³êbi kraju. . Mam nadzieje, ¿e najbli¿szy Beltan w Wolinie nie poka¿e swoich "pazurków".

Bie³yj Rzeczywi¶cie ciekawe miejsca i pe³ne uroku. Baza wypadowa te¿ istnieje. Czyli czas na pomy¶lenie o imprezie Zimnij Pohod 2009 To by³aby moja V "zimowa" - mam nadziejê, ¿e z mrozem i zwa³ami ¶niegu.

pozdrowienia Vislav

Witam

Le¶ni Podró¿nicy z Rosji odbyli jeszcze jedn± zimow± wyprawê w tym roku:



Поход на Йоль

10 kilometrów po bezdro¿ach z okazji ¶wiêta Yul - bardzo ciekawa i klimatyczna wyprawa. Chocia¿ zabrak³o wiêkszego ¶niegu, to przynajmniej mróz dopisa³ - w nocy temperatura spad³a do -10oC.

Warto obejrzeæ fotografie z wyprawy.

pozdrowienia Vislav

zdjêcia robi± wra¿enie

a powiedzcie mi jeszcze jak jest z podró¿nikami w innych krajach,
centrum i wschód Europy podró¿uj±, a zachód?

Witam

Trudno jest powiedzieæ jak wygl±da to obecnie. Jedyne ¶lady na jakie trafi³em to rok 2004:

- grupa Ulfhednir i wyprawa zimowa Widfaran
- grupa ASK i opis Widfaran
- na Yahoo swojego czasu by³a grupa dyskusyjna Widfaran i Widfaran bis - niestety od kilku lat nieaktywne i brak jest ¶ladów w necie
- projekt 'Ogier Morski' - 'Sea Stallion' z Glendalough - sponsorowany plus woluntariat

Innych "zachodnich" nie znam

pozdrowienia Vislav

W Kaliningradzie tez zdazaja sie wypadkowy podruzy zimowy. Tym razem poszlismy z 7 na 9 stycznia. Pogoda wydala sie jak najbardziej zimowa: -12 y huragannym wiatrem i zamecia. Poczytac i poogladac zdjecia mozna tu http://kaup.0bb.ru/index.php?showtopic=562&st=0

Pozdrawiam, Ivan.

Dzieñ dobry!

Mam na imiê Inna, jestem uczestniczk± tych wypraw i autorem zdjêæ.

Znalaz³a czas przyj¶æ i odezwaæ siê. Dziêkuje za odzewy! Vislav, dziêkuje za twoje komentarze do naszego sprawozdania! Bardzo luby mi spotkaæ zwolenników!

Vislav ju¿ zna, ¿e zrobili¶my jeszcze jedn± zimow± wyprawê. Oto zes³anie na sprawozdanie w moim livejournal: http://dochka-poloza.livejournal.com/7129.html



Tekstu napisa³a nie du¿o, tak ¿e humoru jak w zesz³ych sprawozdaniach na ten raz nie ma:)))
By³a ma³o mo¿liwo¶ci i czasu robiæ foto, ich niewiele.

Krótko opiszê: by³a 2 grupa. Sz³y naprzeciwko jedna inny. Wysz³y w pi±tek, przysz³y w poniedzia³ek. Miejsce mo¿na zobaczyæ na karcie. Temperatura - od minus 6 do minus 23 do ostatniej nocy. 1 grupa - 30 km, 2 grupa - 37 km. Najwa¿niejsze, ¿e wszyscy chodzili na w ca³o¶ci samorobnych nartach! Oni byli dobrze wypróbowane. Rakiety nie robi³y. Bra³y "wo³okuszê" (nie znam jak powiedzieæ na jêzyku polskim). Po lasie z ni± chodziæ bardzo ciê¿ko, dlatego szuka³y otwarte pola i dukty:)))

Je¶li ciekawie czytywaæ wnioski w koñcu mojego sprawozdania albo co¶ jest nie zrozumia³e, to spróbujê t³umaczyæ na jêzyk polski (albo Bie³yj pomo¿e:)))))

Dzieñ dobry Inna!

Witam serdecznie w dziale Wyprawy. Wasze projekty robi± rzeczywi¶cie dobre wra¿enie - wiele mo¿na siê od Was nauczyæ. No i zazdroszczê prawdziwych zim, mrozu i ¶niegu.

Postaram siê przet³umaczyæ opis Waszej wyprawy - o ile Bie³yj mnie nie ubiegnie.

Zapraszam równie¿ do klubu "Wayfarers" zas³ugujesz na to stokrotnie.

pozdrowienia Vislav

Witaj Ivan!

Wyprawê mieli¶cie rzeczywi¶cie udan±, a warunki zimowe prawdziwe. Szczerze gratulujê postêpu w stroju i wyposa¿eniu jakie poczyni³e¶ od naszego pierwszego spotkania.
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników wyprawy - u¶ciskaj ¯eñkê. Oczywi¶cie równie¿ zapraszam Ciebie do klubu Wayfarers.

Zabieram sie do studiowania opisu Waszej wyprawy.

pozdrowienia Vislav

Dziêkujê za zaprosiny do klubu, to bardzo przyjemnie mi!!:)) Ciekawie wymy¶lili¶cie o ten klub:)))

Mam nadziejê kontaktowaæ siê osobi¶cie latem w Wolinie, pos³uchaæ o wasz klub i wyprawy.

Znalaz³am w tym temacie problemy z t³umaczeniem tego pojêcia:

"Najbardzie przydatne by³y:
...
4) ko¶ciane ostrze "sarkielskie" (?) - poza konkurencj±
..."

Ko¶ciane ostrze - to ostrze byle rozwi±zywaæ wêz³y. Jestem pewna, znacie co to jest:))) Bardzo po¿yteczna rzecz, zw³aszcza kiedy od mrozu ¼le poruszaj± siê palcy i skórzany sznury zamarzaj±. Spotyka siê w archeologii Europy i Rusi. Moje - z miasta Sarkel - jednej z stolic Chazarów.

Hey! Bie³yj ubiegnie i pomo¿e, dajcie mi chwile czasu, swoja drog± Inna, wielki szacunek dla ca³ej grupy - twarde orzechy z Was! снимаю и съедаю шляпу

Mi³o was powitaæ na forum!
Jak ja zazdroszczê tej prawdziwej zimy. U nas tylko b³oto i deszcz
Mam nadziejê ¿e siê spotkamy nied³ugo osobi¶cie.

do zobaczenia na szlaku!

Rosamar

Witam
Co¶ takiego jest u¿ywane w ¿eglarstwie do zaplatania lin i innych prac bosmañskich:
marszpikel mo¿na te¿ u¿yæ potocznie okre¶lenia "ro¿ek"

pozdrowienia Vislav

Oto ono:

A oto relacja Inny po polsku:

Tytu³: "To nie technika da³a radê, to ja sama tu dotar³am na nartach.." ©
* 26 Feb, 2009 at 10:49 PM

1. Przy wspó³udziale grup "Austrvegr und Ratnik" mia³a miejsce kolejna zimowa narciarska wyprawa, datowana wczesnym ¦redniowieczem. I kolejna udana.

Ekipa, osprzêt, trasa
By³o nas dziewiêcioro. Wyruszyli¶my sobie na spotkanie z przeciwnych kierunków dwoma grupami - 4 osoby z jednej i 5 z drugiej. Ka¿dy z uczestników mia³ w³asne narty. Wypad³o mi i¶æ w pierwszej grupie (inni to Fiodor. ¦³owian, Sasza Wo³kow). Na podorêdziu mieli¶my równie¿ "wo³okuszê" [od ros. wo³ocz' - ciagn±æ, targoliæ // konstrukcja, to: dwa dr±gi przymocowane po lewej i prawej stronie narciarza, za¶ dwa przeciwne koñce wlek± siê z ty³u po ¶niegu, miêdzy dr±gami jest baga¿, raczej tylko na zimowe warunki /Bie³yj.] , na wo³okuszy - p³achta, kocio³ i ³opaty. Na plecach ramy, w rêkach kije, w g³owach - entuzjazm. Przygody drugiej grupy niech opowiedz± oni sami. Trasê wyznaczyli¶my wzd³u¿ rezerwatu przyrody Zavidovo [pod Moskw±/Bie³yj] zgodnie z biegiem rzek £ob' i Szosza:
maps.google.ru/maps/ms

Nie bêd± was mêczyæ d³ugimi opisami, tym razem wszystkie opisy zawarte s± w zdjêciach:
Sprawozdanie drugiej grupy (uczestnicy: Mongo³, Puszkinista, ¯enia, Semion i Aivar) znajdziecie tu: aj-band.livejournal.com/2865.html

Dzieñ pierwszy, 20 luty, pi±tek
Rozpoczêcie wymarszu - 13:00
Temperatury za dnia: -5-6 mrozu. Wilgoæ, zachmurzenie, mg³a
W nocy: -8-10 mrozu
Pokonali¶my 5 km

Opis do pierwszej serii zdjêæ:
Wyruszyli¶my o 13:00 Spotkali¶my ³osi. Du¿o czasu tracimy na obej¶cia lub przej¶cia przez kana³y. Snieg mocno siê lepi na spodach nart. Rozbijamy obóz i nas³uchujemy ruchy ³osi po okolicy. Niebo usiane gwiazdami - robi siê zimniej.

Opis do drugiej serii zdjêæ:

Dzieñ drugi, 21 luty, sobota.
Wyruszamy o 09:00
Temperatura za dnia: -8-10 mrozu. S³onecznie.
W nocy: -12-14 mrozu.
Pokonali¶my 10,3 км.

Idziemy wzd³u¿ rzeki £obi. "Wo³okusza" w lesie to spory k³opot. Mróz i siódme poty w powietrzu.

Nastêpny opis do zdjêcia:
Fiodor sprawdza lód, bia³y jest dostatecznie trwa³y, ciemny jest grubo¶ci oko³o 3-4 cm. Decydujemy siê na przej¶cie przez rzekê.

Nastêpne zdjêcie: (przeprawa)
Jako pierwszy idzie S³owian, Sasza ubezpiecza.

Nastêpne zdjêcie (sanie)
Idziemy przez terem my¶liwski. Sporo ¶ladów. Widzimy ogromnego or³a. Podczas krótkich odpoczynków Sasza rozdaje suszone jab³ka przegryzamy ¶niegiem. S³oñce odbija siê i ¶lepi w oczy. Po raz kolejny muszê zadbaæ o narty i pozbijaæ klej±cy siê do nich ¶nieg. Wieczorem ju¿ nie dbam o to, idê ze wzrokiem wbitym w "wo³okuszê" przede mn±.

Nastêpne zdjêcie (z kocio³kiem)
Dobijamy do wyznaczonego punktu - wioski Zincowo. Obóz musieli¶my rozbiæ w dosyæ podmok³ym, bagnistym lesie, na wysepce. Drewno pali siê s³abo. Pijemy napar z dzikiej ró¿y i zió³. Mimo tego, ¿e dawno nic nie jedli¶my - nadal nie odczuwamy g³odu, tylko zmêczenie.
Tej¿e nocy gdzie¶ po okolicy druga grupa b³±dzi³a próbuj±c do³±czyæ do nas.

Dzieñ trzeci, 22 luty, niedziela
Wyj¶cie, godz. 11:00
Temperatura za dnia -12-14 mrozu. S³onecznie, lekki wiatr
W nocy -23 mrozu
Pokonali¶my 10 km

Rano si³y organizmu pokrzepione za pomoc± t³ustego drobiowego bulionu i sucharów. Ruszyli¶my dosyæ ¿wawo, osi±gaj±c nawet niez³e tempo. Wiaterek i mróz nie pozwalaj± staæ w miejscu i odpoczywaæ, 5-10 min. i trzeba ruszaæ dalej. Narty zamarzniête na ko¶æ ale to znacznie u³atwia ruch.
Oko³o godz. 15 spotykamy sie wreszcie z druga grup±, która czatowa³a na nas we wsi Fieria¼kino. Kierujemy siê do ich obozu, dzielimy siê wra¿eniami.
Przygotowujemy spory zapas drewna na nadchodz±c± mro¼n± noc.

Dzieñ czwarty, 23 luty, poniedzia³ek.
Wyruszamy o 09:00
Temperatura za dnia: -15 mrozu. S³onecznie.
Pokonali¶my 5 km.

A wiêc ostatni wysi³ek po³±czonych si³. Posilamy siê surowym pstr±giem i ruszamy w drogê. ¦nieg wspania³y do jazdy, narty siê ³atwo ¶lizgaj±. Nied³ugo przed Vo³ogino urz±dzamy zawody na zamarzniêtym jeziorze. Zwyciêzcami S³owian, Fiodor i Kukisz.

Do ostatniego zdjêcia: Oto biegnie cz³owiek, którego czapka w nocy przymarz³a do ziemi (to nic ¿e nadal by³a w niej g³owa:)))

Podsumowanie:

Pierwsza grupa pokona³a oko³o 30 km. Druga oko³o 37 km. Do¶wiadczone temperatury: -6-23 mrozu. Narty spisa³y siê znakomicie - lekkie i wygodne.

Osobiste spostrze¿enia, które byæ mo¿e komu¶ bêd± przydatne:
1) warto pamiêtaæ, ¿e spory kawa³ czasu za dnia poch³ania rozbijanie i zwijanie obozu
2) spanie: pierwsze trwa od godz. 20 do 01., drugie od godz 02 do 06-07 rano.
4) wystarczy jeden komplet ubrañ, ewentualnie dodatkowe skarpety, resztê siê w razie potrzeby wysuszy przy ogniu.
5) kasza - rzecz ciê¿ka i nie przydatna.
6) za³o¿enie, ¿e im wiêcej ubrañ na siebie w³o¿ysz tym lepiej - jest mylne.

Narty: do wykonania pasuje ka¿dy materia³ z drzewa iglastego bez sêków i ciêty wzd³u¿ w³ókien. Wykorzystali¶my modrzew z gatunku "premium". Grubo¶æ pod stop± nie mniej ni¿ 30 mm, koñce nart w granicach 8-10 mm. Impregnat - wyparzony dziegieæ z woskiem, proporcje - wizualnie.
Zaginanie koñców nart: jest kilka sposobów - wszystkie ³atwo znale¼æ przez Internet (np. google) Zaginali¶my z wykorzystaniem pary wodnej i ciê¿arów. K±t zaginania wiêkszego znaczenia nie ma.

Mocowania: Istnieje równie¿ kilka odmian - warto wybraæ optymalny sposób indywidualnie. Trzeba jednak pamiêtaæ, ¿e skóra mocowañ robi sie rozci±gliwa przy namakaniu. Pod stopê na narcie mo¿na podbijaæ kawa³kiem futra, lub korê brzozow±. Próbowa³am obydwie opcje. Futro mniej siê ¶lizga. Z kolei podmok³y i zamarzniêty ¶nieg usuwa siê lepiej z kory. I oczywi¶cie nie mo¿na sie obej¶æ bez specjalnego kijka-³opatki do usuwania namarzaj±cego ¶niegu.
Tradycyjne w dzisiejszym narciarstwie dwa kijki - nie bêd± potrzebne.

Tym sposobem wrócili¶my szczê¶liwie do domu cali i zdrowi, z nadziej± na nowe przygody ))

© http://dochka-poloza.livejournal.com/7129.html

Niezle.Zw³aszcza ¿e u nas na szlak wyrusza maksymalnie 4-5 osób.Chyba tylko raz u Wie¶ka by³o wiêcej.
Na kilka tysiecy "odtwórców" to nawet nie 1%
Ciekawy pomys³ z dwoma grupami.
pozdrawiam
M

Witam,
no i jeszcze na III Zimowej w Wolinie by³o nieco nas wiêcej ale siê przerzedzi³o nieco..

Je¶li dobrze policzyæ to na Wyprawie Zbrojni 2008 by³o praktycznie 8 sztuk ¿ywizny

Ale ogólnie to zauwa¿am ¿e co¶ nie ma zainteresowania. Z rozmów z lud¼mi z RR wnioskujê, ¿e uwa¿ani jeste¶my za jakich¶ strasznych hardcorowców i ultrasów ale nigdy nie oszukiwa³am siê, ¿e Wyprawy kiedykolwiek stan± siê zabaw± "masow±". Zreszt± nie chcia³abym tego.
Inna sprawa ¿e kiedy Vislav zaczyna³ by³ sam jeden i by³a jedna Wyprawa w roku. Teraz ludzie sami zaczêli organizowaæ na swoich podwórkach. I oby jak najwiêcej

A ¿eby nie robiæ zbyt du¿ego offtopica to marzy mi siê taka wyprawa na nartach jak Zimnij Pohod albo dla odmiany psim zaprzêgiem. Szkoda ¿e w przypadku naszych zim lub raczej ich braku to nierealne

Mam nadziejê ¿e nasze szlaki kiedy¶ siê skrzy¿uj±!

Rosamar

Witam!

Vislav, dziekue bardzo. Ide czytac jak i co z klubem, bo to by bylo duza przyjemnoscia - byc w podonym klubie. Dla mnie to zaszczyt.

Tu - jeszcze jedna wyprawa w Kaliningradzie. Chodzilismy wdwojke z moim przyjacielem. Tu - dokladny opis podruzy, niestety, po rosyjsku.
Na temat prawdziwej zimy, - jak u nas w nastepnym roku bedzie chociaz cos podobnego do tego rouku (-10-12 stopni), mysle ze sprobojemy zorganizowac wspolna podruz z przyjacielami z Polski i Rosji. Bedziemy sie cieszyli widziec kazdego przygotowanego uczestnika.

Witam

Wyprawa niezbyt liczna - 3 uczestników, jedna bardzo udana. Warto jest zajrzeæ Tu - bardzo dobrze zrobiona dokumentacja fotograficzna pokazuje wiele ciekawych szczegó³ów.
Podobaj± mi siê proste stela¿e z drewna pozwalaj±ce zamieniæ kilka tobo³ków w przyzwoity plecak.
Co do karimaty z filcu, aktualnie zamiast grubej #1cm u¿ywam dwukrotnie szerszej z filcu # 3mm. Z³o¿ona wzd³u¿, po po³owie nie namaka tak g³êboko - ponadto ³atwiej siê zwija. W przypadku deszczu mo¿e s³u¿yæ jako prowizoryczny daszek/okrycie.
Pozdrowienia dla pieska - rzeczywi¶cie musia³ siê dobrze bawiæ wêdruj±c z Wami.

My¶lê, ¿e rzeczywi¶cie nadchodzi czas aby zorganizowaæ wspólne rosyjsko-polskie przedsiêwziêcie. Poza rzeczywist± przyjemno¶ci± spotkania przyjació³ na szlaku, mo¿emy liczyæ na prawdziw± zimê. Wstêpnie mo¿emy siê umawiaæ na luty 2010. Byæ mo¿e uda siê równie¿ "do³±czyæ" przyjació³ z Czech i/lub Szwecji.

pozdrowienia Vislav

Cze¶æ.

No je¿eli chodzi o mnie to z góry rezygnujê:(Mimo najszczerszych chêci taki wyjazd przerasta moje mo¿liwo¶ci finansowe:(
Nie uw³aczaj±c pó³nocno-wschodnim warunkom meteo:grin: na brak zimy nie mo¿emy narzekaæ i u nas.Od grudnia do lutego ¶nieg gwarantowany:))Dalej na po³udnie w Jesenikach d³u¿ej:)

Bedzie okazja zapytaæ na Bukowym Lesie:)
Pozdrawiam.
M.

Dzieki. Tak naprawda ta dokumentacja - bardziej dla zartu byla robiona: wyprawa byla bardzo krotka.
Te proste stelaze wzorowany sa na rame neolitycznego czlowieka oraz informacje etnogfaiczna W Syberji, naprzyklad, do tej pory mysliwy chodza z podobnymi ramami.
Na temat karimaty - bardzo ciekawa informacja, nastepna zima sprobuje, dziekue. Teraz bede chodzic z karimata z filcu o grubosci gdzies 2mm, bo juz jest cieplo i potrzebuje tylko izolacji od brudu. Tylko nawiet niewiem, gdzie taki filc wziac...
Dobrze to pomyslimy na ten temat.

Pozdrawiam, Ivan.

Witam
Z mojej strony to ju¿ najwy¿sza pora na rewizytê. Przyjació³ z Rosji mia³em okazjê spotkaæ kilkakrotnie na naszych projektach i bardzo mile wspominam wspólnie spêdzony czas. Typowe zimowe warunki s± tylko jednym z wielu powodów.

pozdrowienia Vislav

Dlaczegoz to? Czy to bedzie duzo drozej niz pojecha gdzies na dalej na teren Polski? Przeciz do Kaliningradu nie jest az tak daleko i az tak drogo dojechac. Jezeli chodzi o wizy - teraz jest mozliwosc robic zaproszenia na wize darmowa:)

W kategoriach polskich dróg zim± od M¶cidroga do Kaliningradu trzeba zarezerwowaæ 24H na jazdê w jedn± stonê ... i 24 h na powrót, pomimo tego, ¿e jest to ca³kiem blisko.
Pozdrawiam

Witam

Mam pro¶bê o ewentualne wpisy zainteresowanych takim przedsiêwziêciem, a nie rezygnacje. Jak zwykle bywa, pojedzie 1-3 osoby - nie zainteresowanych mo¿e byæ setka.

pozdrowienia Vislav

Zainteresowany jestem. Wstêpnie. Wiêc temat bêde sobie czyta³ i jak bêdzie bli¿ej zimy przysz³ej bêdê wiedzia³ czy dam rade. Moje ¿ycie osobisto-zawodowe jest teraz w stanie uniemo¿liwiaj±cym jakiekolwiek deklaracje, zw³ascza na czas tak odleg³y.

P.S.
Gratulujê wypraw tak swoj± drog± Robi± jak najlepsze wra¿enie

Pozdro
Fiolnir

witajcie
Pozdrowienia dla Córki-Doczki i jej Przyjació³(gratulacje) i zaczynam serie pytañ :
1. Czy Rosjanie maja jakie¶ foto-opisy wykonywania nart ? (jakimi narzêdziami robili, czas itp.)
2. W Polsce narty robiono równie¿ z jesionu, wi±zu...Czy wybrali iglaste gatunki z jakiego¶ szczególnego powodu ?
3. Futro-brzoza pod stopê - czy chodzi pod spód narty (w miejscu stopy), czy pod stopê jako tak± ?
5. jeden komplet ubrañ, jaki zestaw proponuj± ? Co zauwa¿yli dobrego i co z³ego w ró¿nym podej¶ciu co do ilo¶ci odzie¿y wierzchniej.
6. jakie zabezpieczenie przed -23 stopniowym mrozem. Wiem, wiem, ¿e to inny gatunek mrozoodpornych ludzi ale jednak ?

HOWGH

Ps. By³em ponad 10 lat temu w Ka³udze na Perunowym ¦wiêcie nad Ok± i.... Rosji zapomnieæ nie nada

Mysle, trzeba patrzec blizej tego czasu. Bo planowac cos na tak odlegly czas - naprawda ciezko. Poprostu bede teraz wiedzial, ze pare chetnych jest, znaczy jest sens organizowac cos podobnego.

Wszeb±dzie - co do nart, je¶li masz mo¿liwo¶æ ssania rzeczy z netu torrentami to polecam program (a w sumie nawet ca³± seriê Bushcraft i nie tylko):

Ray Mears' Bushcraft S02E04 - Sweden

Jest tam pokazane robienie tradycyjnych nart drewnianych od fazy wyboru pnia a¿ po produkt gotowy, ³acznie z ich wykonaniem przy pomocy narzêdzi rêcznych. Program nie omija takich kwestii jak np. najlepszy uk³ad w³ókien, rodzaj drewna, giêcie etc.

Pozdro
Fiolnir

Dziêki Fjolnir....ale chodzi³o mi czemu ta grupa Rosjan w³a¶nie wybra³a to, a nie inne rozwi±zanie.
Ma nadzieje, ¿e nie z torrentów . Poczekam na Ich odpowied¼, choæ mo¿e uda mi siê ¶ci±gn±æ materia³y (u mnie idzie wszystko przez radiówkê,d³ugo oj d³ugo)

HOWGH

Bie³yj, dziêkuje za t³umaczenie!:)))

M¶cidróg napisa³:



Wersja istnieje, ¿e w niewielkiej grupie lekko koordynowaæ i zarz±dzaæ. Dodatkowo bardzo ciekawie siadywaæ obok ogniska i my¶leæ o swoich przyjació³ - co oni robi± tam???)) Po spotkaniu - wymieniaæ siê historiami:)))

rosamar napisa³a:



Wyznajê uczciwie - jestem zgodna, ¿e by te¿ nie chcia³abym tego:)) W Rosji kiedy¶ entuzja¶ci to zaczynali, a teraz wiele klubów robi± wyprawy. Oto temat o wyprawy na naszym forum TForum - tu znajduj± siê ró¿ne zdjêcia. Widzicie - to popularnie. Jednak, my¶lê, masowo¶æ nie mo¿e byæ, jak na festiwalach:)))

Vislav napisa³:



To dobra idea. My¶lê, mamy konieczno¶æ zapoznawaæ siê osobi¶cie i omawiaæ. Teraz mi trudno powiedzieæ co bêdziemy robiæ w nastêpnym roku, gdzie pójdziemy. To wszystko bêdzie zrozumiale bli¿ej przed zimê. Drugie ¿e bardzo ciê¿ko gwarantowaæ - to pogoda. Na pewno chcecie prawdziw± zimê, to bardzo rozumiem, lubiê zimê. G³ówna umowa uczestnictwa u nas - przygotowanie (wa¿na umowa - to narty). Je¶li nie trwo¿ycie siê o nieokre¶lonej pogodzie, o koszt drogi do Moskwy i wstecz, a tak¿e do miejsca pocz±tku wyprawy - bêdziemy to omawiaæ!:))) Rozumiem, ¿e to daleka i droga podró¿.

Witam



Je¿eli pos³ugujesz siê jêzykiem rosyjskim - dyskusja na temat nart w tym temacie

pozdrowienia Vislav

Dzieñ dobry, Wszeb±d!!

Dziêkuje za pytania!

1) Wyrób nart by³ eksperymentem. Etapy pracy i wyrobu nie fotografowali¶my i nie opisywali¶my, dopóki tylko probowa³y. Teraz, kiedy mamy udany wynik, dodatnie wypróbowania, planujemy opisaæ nasze do¶wiadczenie, znamy teraz, ¿e mo¿emy powiedzieæ innym - to robili¶my tak i to wysz³o. Kiedy napiszemy, obowi±zkowo przy¶cielê wam link, gdzie owo bêdzie ulokowano.

2) Wybrali¶my iglaste drewno, poniewa¿ w pó³nocnych rejonach Rosji iglaste drzewa s± bardzo rozpowszechnione. To drewno zawsze by³o nie trudno znajdowaæ i obrabiaæ. Informacja o choinie jest w archeologii. O wybór drewna te¿ postaramy siê napisaæ w artykule o narty. Zwyczajnie, inne drewno mo¿na wykorzystywaæ, my¶lê, jest potrzebne to probowaæ.

3) Pod stopê jak tak±. Futro albo brzostu nale¿y wzmacniaæ na nartê tam, gdzie opiera siê stopa.

4) To jedno z wa¿nych pytañ. Mogê pisaæ du¿o o tym. Ale to bêdzie tylko teoria. Trzeba to probowaæ samodzielnie, stopniowo wybieraj±c lepsze. Je¶li mówiæ krótko - najpierw my¶lisz, ¿e mnóstwo odzie¿y pomo¿e od ch³odu. To nie prawda. Odzie¿ nie musi bardzo ró¿niæ siê od odzie¿y jesienn±. Trzeba silniej ocieplaæ odnó¿a, g³owê, szyjê, rêce. Na cia³o, na przyk³ad, len plus we³niany kaftan plus we³niany p³aszcz. Albo len plus futro. Bardzo powa¿nie nie pociæ kiedy idziesz - odzie¿ bêdzie mokra i bêdziesz marzn±³ na popasie. Je¶li za³o¿yæ du¿o odzie¿y - obowi±zkowo bêdziesz poci³. Wygodnie nosiæ za pazuch± skarpetki - obok ogniska ich zak³adaæ, dopóki ostatnie schn±. Bardzo powa¿nie dobrze nasmarowaæ t³uszczem obuwie, wzi±æ zapasowy t³uszcz z sob±. Wykorzystujemy dwie pary obuwia zarazem i futerkowe skarpetki albo poñczochy (nie znam jak po polsku "nogowicy").

5) Jeste¶my nie mrozoodporne, jeste¶my zwyczajni ludzie:)))) Kiedy temperatura upada ni¿ej minus 10, to w dnie palcy i nos marzn± silniej:)))) Jednak, kiedy idziesz - ciep³o. W obózu bardzo powa¿nie szybko zrobiæ ognisko, przygotowaæ na zapas drwa. Obok gor±cego ognia nie oziêble. Trzeba mieæ futerkowy koc albo ¶piwór, piæ gor±cy napar, ususzyæ odzie¿. W ¶niegowi ry³y dó³, na jej dno k³ad³y ¶wierkowe ga³êzi, z wierzchu jej nakrywa³y tentem. Kiedy sypia³y, k³ad³y odnó¿a blisko do ogniska. I dy¿urowali¶my u ognia kolejno.

Nie znam, ¿e jeszcze napisaæ, ¿e byæ mo¿e was interesuje?..)


Wiem o ¦wiête Peruna w Ka³udze, ale tam nie by³am! ) Moi przyjaciele byli:))

Córka-Doczka:)))

Tak, Vislav, uzupe³ni³am g³ówne sprawozdanie informacj± o nartach - ona jest w t³umaczeniu. Jednak, spodziewam siê, ¿e wszystko bêdzie dobrze i napiszemy oddzielny artyku³ o narty, który bêdzie po¿ytecznym dla wszystkich... ))

Wielkie podziêkowanie dla Córki-Doczki !!!
Postaram sie przekopaæ przez http://dochka-poloza.livejournal.com/7129....ad=42969#t42969 .
1. Zastanawia mnie informacja o u¿ywaniu przez Was lnu.
Córka-Doczka - "... Na cia³o, na przyk³ad, len plus we³niany kaftan plus we³niany p³aszcz....". Nasi podró¿nicy unikaj± go jednak.

2. Domy¶lam siê, ¿e futro lub kora brzozowa pomagaj± stopom nie ¶lizgaæ siê po narcie - czy tak ?
3. Jakiego t³uszczu u¿ywacie do ochrony cia³a ?

4. czym impregnujecie buty ? £ój, tran, wosk ?

5. na jednym zdjêciu (przej¶cie przez strumieñ) wydawa³o mi siê ¿e ch³opak mia³ na³o¿on± drug± parê butów - kierpce-porszieni ?

6. jakie futra na skarpety -nogawice a jakie na ¶piwory ?

7. System rozpalania ognia i sposób pozyskiwania drewna ? Na zdjêciach widaæ dosyæ poka¼ne kawa³ki drewna

No widzisz Córko-Doczko trzeba by³o mnie zignorowaæ , to bym siê nie rozochoci³ z pytaniami

Córka-Doczka - "Bardzo powa¿nie nie pociæ kiedy idziesz - odzie¿ bêdzie mokra i bêdziesz marzn±³ na popasie."....przypomnia³y mi siê urywki ksi±¿ek chyba Centkiewiczów o Eskimosach...tam te¿ przestrzegano przed spoceniem siê podczas polowania w tym surowym klimacie....

HOWGH


Internetowy Rycerz Wszeb±d

Wtr±ce swoje trzy grosze
W trakcie marszu czêsto wystepuj± róznice temperatur i zróznicowany teren.Co prowadzi najkrótsza droga do pocenia.Wilgotna lub mokra lniana koszula dziala jak zimny kompres na go³e cia³o.
Co innego gdy za³o¿ymy len miedzy warstwy we³ny.Dzia³a jak wiatrochron.
pozdrawiam
M

Len do ciala zazwyczaj zakladaja zeby ne bylo tak szorstko, bo welna, jak by to powiedziec, gryzie, czy co. Zwlaszcza recznietkana welna. Ale welna tez jest dobra i przez jakis czas przestjesz ja czuc. Ciekawe by bylo sprobowac bielizne z jedwabiu...

Cze¶æ Bajker.

Spotka³em sie juz ze spodniami uszytymi z jedwabiu(w³asciwie z surówki jedwabnej) u Petra z Velisovego Lida na wyprawie w Jesenikach.


http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/MaETar...109754790185778

W pierwszej chwili mysla³em ¿e to bawe³na Pomimo tego ¿e wyprawa odby³a sie we wrze¶niu nad ranem by³y przymrozki i nie narzeka³.Inna sprawa ¿e na noc zak³adal d³ug± filcow± tunike.

http://picasaweb.google.pl/Mscidrug/MaETar...101688477422306

Poza tym trzeba by braæ pod uwagê status spo³eczny postaci rekonstruowanej.
Pozdrawiam
M.

Na temat statusa spolecznego - absolutnie sie zgadzam, ale dla ludzi ktorzy robia kogos mniej-wiecej bogatego, chociaz by handlarza, nie mowiac juz o wojownikach - to jest bardzo pradziwe.

spodnie - to dobrze, ale ciekawi mi jak jedwab bedzie sie prezentowal wlasnie na bielizne w warunkach zimy, pod spodem kilku warstw odziezy. Na ile wiem, jest to material ktory bardzo szybko schnie, co znaczy ze nawiet jak sie spocisz dlugo wilgotny chodzil nie bedziesz, ale nie jestem pewien.

S³awa!!!

Je¶li chodzi o jedwab to niestety nie mam tu bieli¼niarskich do¶wiadczeñ, jednak mogê zacytowac klasyka R. Mearsa z jego "Podrêcznika sztuki przetrwania" w³a¶nie w kontek¶cie bielizny: "Wci±¿ do¶æ droga jest odzie¿ jedwabna, jednak jest ona wygodniejsza i zdaniem niektórych cieplejsza [od bielizny wykonanej z syntetyków o której Mears powiedzia³ zdanie wczesniej, ¿e jest "naprawdê ciep³a"]".

Thyrvald mi kiedy¶ podrzuci³ rysunek przedstawiaj±cy wczesno¶redniowieczne grenlandzkie majty wykonane z futra nied¼wiedziego dla hardziorów... bior±c pod uwagê ¿e rysunek przedstawia³ nie za bardzo kszta³tn± plamê wiêc nie chce mi siê go teraz szukac w archiwach - wykroju siê z niego wyczaiæ nie da ale materia³

Pozdro

No ale jak sie okazuje to co ci zaznaczy³em jaki prawdopodobne krawêdzie szycia jest ok bo robi³em próbny wykrój i da³o radê. Wiêc mo¿e jednak to odszukaj ;)

Pozdrówka

OKI ^^ czyli co¶ mi sie pokie³basi³o widaæ... to w takim razie poszukam... Ale tak serio szy³e¶ to z nied¼wiadka??

Nie no co ty. Próbny wykrój z lnu zrobi³em. Docelowo z we³ny bêd±.

Pozdrówka