S³awa!!!
Po raz pierwszy w tym roku (i mamy nadziejê nie po raz ostatni) postanowili¶my zorganizowaæ imprezê w³asn±. Pierwszy Zlot Historyczny w Woli Radziszowskiej - Ostara w Osadzie któr± organizujemy w dniach 14-16 III 2008 r. posiada datowanie od staro¿ytno¶ci do wieku XI w³±cznie (wiem - szeroko, ale bez tego wjazd na imprezê by mia³o zamkniêty sporo eksperymentatorów - wiêkszo¶æ zaproszonych rekrutuje siê z wczesnego ¶redniowiecza). Celem g³ównym zlotu jest zintegrowanie ¶rodowisk zajmuj±cych siê w powa¿ny sposób rekonstrukcj± historyczn± przez wspólne ¶wiêtowanie Ostary. Zale¿y nam przede wszystkim na dobrej zabawie i zbudowaniu odpowiedniego klimatu - st±d nacisk na historyczno¶æ. Nie zabraknie warsztatów rzemie¶lniczych dla chêtnych, walki dla wojów ani jad³a dla g³odomorów Ca³y projekt realizowany bêdzie w zabudowaniach rekonstrukcji osady z epoki br±zu stoj±cej w¶ród dzikich ostêpów.
Ostara w Osadzie to impreza zamkniêta, bez udzia³u turystów i bez sponsorów wiêc ilo¶æ miejsc zarówno w puli podstawowej (ludzie z zaproszenia) jak i w puli dodatkowej uczestników (ludzie którzy siê zg³osz± - zwykle bêdzie siê to wi±za³o z odp³atno¶ci± 15 z³/osobê/dzieñ - szczegó³y na stronie) jest ograniczona (40 miejsc w puli podstawowej i ok. 20 w dodatkowej). Bardzo chêtnie powitamy wszystkie inicjatywy które mog± nam pomóc w organizacji lub urozmaiciæ zlot.
Dalsze szczegó³y, opis miejsca, regulamin i program oraz formularz zg³oszeniowy znajduje sie na stronie internetowej imprezy:
http://eisenruoth.cba.pl/impreza/index.html Zdecydowanie zalecam zapoznanie siê ze stron± przed wys³aniem zg³oszenia - ta impreza pod pewnymi wzglêdami bêdzie mia³a inny standard - mam nadziejê, ¿e dla odtwórców i eksperymentatorów lepszy.
Pozdrawiam
Fiolnir
Witaj Fjolnirze
Dziêkujê za zaproszenie.
Poniewa¿ impreza (pomimo jej za³o¿onej stacjonarno¶ci
) wpisuje siê ogólnie w nasze pojêcie rekonstrukcji to serdecznie witamy w dziale Wyprawy.
A zreszt± dobrzy znajomi s± zawsze tutaj mile widziani.
O osadzie w Woli Radziszowskiej s³ysza³am mnóstwo dobrych rzeczy i bardzo chcia³abym obejrzeæ j± na w³asne oczy.
Szkoda ¿e to tak daleko od moich stepów pomorskich
Ale wstêpnie deklarujê swoje uczestnictwo.
z pozdrowieniami
Rosamar
Witaj
Cieszy mnie szybki odzew - nie bez przyczyny info o imprezie tutaj zamie¶ci³em. Nie ma to co prawda byæ wyprawa jako taka, ale sam projekt ma k³a¶æ mo¿liwie najwiêkszy nacisk na eksperymentowanie i zabawê w historycznych realiach. W programie przewidziane s± podchody i potyczki w okolicy Osady co samo w sobie upodabnia j± do np. wypraw organizowanych w ramach TKM. Jesli ludzie dopisz± to bêdzie oj bêdzie siê dzia³o :D
Pozdro
Jesli kto¶ ma pytania dodatkowe to chetnie odpowiem choæ strona powinna rozwiaæ 99% w±tpliwo¶ci.
Fiolnir
Dzieñ pierwszy "Na dobry pocz±tek" (pi±tek 14 III)
Powitanie dru¿yn
Budowanie obozowiska i pocz±tek ¿ycia obozowego
Rozlokowanie ludzi w chatach
Walki dla chêtnych
Przygotowania do wspólnej wieczornej biesiady
Biesiada a¿ do bia³ego rana je¶li taka bêdzie wola uczestników
Dzieñ drugi "Bojowy" (sobota 15 III)
Turniej bojowy w którym nagrod± bêdzie ¶redniowieczny "salon odnowy biologicznej" - sauna, szorowanie oraz masa¿ w wykonaniu kobiet profesjonalistek. Ci±g dalszy we w³asnym zakresie :-P
Krêgi wojów i krêgi zdrady - ile tylko dusza zapragnie
Zapasy Glima na zasadach tradycyjnych o ile to mo¿liwe
Podchody w lesie oraz bitwy na zasadach deathmatchowych do upad³ego - ostatni cz³owiek który zostanie w polu za mêstwo i ku pokrzepieniu otrzyma kocio³ek grzañca
Strzelanie z ³uku i procy oraz rzucanie toporkami i oszczepami do celu
Wspólna biesiada, jak bogi dadz± to do bia³ego rana, po³±czona z tañcami o ile uda nam siê skombinowaæ jakich¶ ¿ywych muzykantów
Obrz±dek pogañski - najpewniej odbêdzie siê obrzêd nawi±zuj±cy do tradycji skandynawskiej i oddzielny ku czci Jarowita
Dzieñ trzeci "Wyluzowanie" (niedziela 16 III)
Warsztaty rzemie¶lnicze i zielarskie - jakie dok³adnie to zale¿eæ bêdzie od osób które siê pojawi±. Na pewno obróbka drewna, hafciarstwo, szycie, zielarstwo, prawdopodobnie tkactwo (zamierzamy zbudowaæ warsztat tkacki). Na miejscu jest sporo infrastruktury pozwalaj±cej na np. wytwarzanie dziegciu, odlewanie z br±zu itd.
Turniej Kubb
Turniej Hnefatafla
Konkurs na najbrzydsz± gêbê festiwalu - prezentacja min g³upich - nagrod± bêdzie maska filcowa wzorowana na maskach obrzêdowych z Hedeby
Inne gry i zabawy plebejskie
Walki dla chêtnych - w stylu ka¿dym mo¿liwym
Po¿egnanie dru¿yn
................................................................................
....................................................................
Witaj Fiolnir.
Pozwolilem sobie zamie¶ciæ program festiwalu,dlaczego? Ju¿ odpowiadam.
Aby zaproponowaæ zrezygnowanie z niego:) Samo rozbicie obozowiska (rozlokowanie w chatach) + przygotowanie samodzielnie posi³ków zajmie sporo czasu.W praktyce na walki nie bêdzie miejsca.
Dzieñ rzemie¶lniczy proponowa³ bym zrobiæ w sobote.....w niedziele wiekszo¶æ bêdzie mia³a kaca i rozjedzie siê do domów.Moim zdaniem powalczyæ mo¿na na wszelakiego rodzaju festynach..zreszt± sama walka bardzo odbiega od tego co wyprawiano kiedy¶.Jak napisa³em jest to tylko moje zdanie i nie trzeba siê do niego stosowaæ.
Osada ma spory potencja³ który szkoda zmarnowaæ na "inscenizacje walk",a samo bytowanie bedzie i tak bli¿sze odtwo¿eniu ¿ycie w osadzie bez specjalnego planu,scenariusza czy fabularyzacji..jak zwa³ tak zwa³
Poza tym dziêki za zaproszenie,w ci±gu kilku dni dam Tobie odpowiedz czy wezmiemy udzial i w jakiej sile ...nie mamy jeszcze ustalonego terminu Bukowego Lasu.Decyduj±c sie na Wasz± impreze bêdziemy musieli dostosowaæ siê z nasz±
Pozdrawiam serdecznie.
M
Witam
Miejsce jest rzeczywi¶cie ciekawe i równie¿ organizatorzy dysponuj± du¿ym potencja³em pozwalajacym na stworzenie ciekawej imprezy.
To na co zwróci³em uwagê w programie, to dominacja elementów narzucaj±cych 'bojowy' charakter spotkania. Aby odej¶æ od schematycznych rozwi±zañ -stosowanych na dziesi±tkach imprez w skali roku, proponujê trochê inne podej¶cie do tego tematu. Przede wszystkim zorganizowanie pola walk w odleg³o¶ci 3-4 km od obozowiska. Pe³ny przemarsz, w kompletnym uzbrojeniu pozwoli sprawdziæ:
CYTAT(Bjorn z Dregowii @ 16:18 14.11.2007)
[...]. Tylko zastanawiam siê czy po takim marszu w pancerzach da³o by siê jeszcze walczyæ. I jeszcze jedno - w przypadku walki ( a raczej po) potrzebny by³by jeszcze wiêkszy zapas wody, a to oznacza jeszcze wiêkszy ciê¿ar...
to co by³o pocz±tkiem na naszej jesiennej wyprawie. Grupa, która pierwsza dotrze na teren walk kosztem wiêkszego wysi³ku mo¿e zaj±æ dogodniejsze pozycje i zyskaæ przewagê wynikajaca z chwili odpoczynku. Ca³o¶æ przemarszów i walk zajê³aby ok.4-5 godzin aktywnie spêdzonych.
Krêgi wojów i zdrady, zapasy Glima itp. oczywi¶cie mo¿na przeprowadziæ w obozowisku w dowolnie wybranym czasie.
"Salon odnowy biologicznej" - sauna, zio³olecznictwo, tajemnicze ma¶cie, dziegieæ, zdrowotne nalewki po³aczy³bym w jeden zakres wzajemnie ze sob± powi±zany.
W ramach prac w drewnie i tkactwa mo¿na siê przymierzyæ do prób wykonania ró¿nego rodzaju tobo³ków podró¿nych.
Wstepnie piszê siê na udzia³ w tym przedsiêwziêciu, jednak wiele bêdzie zale¿a³o od ostatecznej formu³y. Na pó¼n± zimê i wczesn± wiosnê ju¿ zaplanowa³em kilka projektów. Zasad± jest, ¿e ka¿dy z nich powinien wno¶iæ co¶ nowego do ogólnie pojetej rekonstrukcji.
pozdrowienia Vislav
Dziêkujê wszystkim za szybkie odpowiedzi:) Wasz udzia³ to co¶ na czym mi bardzo zale¿y, o was my¶la³am negocjuj±c z Dziejb±. Swoj± drog± dawno tam nie by³am i têskniê za tym miejscem, jego spokojem i za uczuciem jakie mia³am gdy wraca³am stamt±d do cywilizacji -nieopisanego zachwytu nad magi± artefaktu, który sprawia, ¿e woda p³ynie z metalowej rurki i naprawdê jest ciep³a!
Plan na pewno nie bêdzie sztywny:) To projekt tego CO chcemy zrobiæ, mniejsza z tym kiedy dok³adnie.
Ja wyobra¿a³am sobie imprezê na takiej zasadzie:
Wojownicy je¶li maj± chêæ to walcz±. Naprzeciwko drogi wiod±cej do wioski znajduje siê wzgórze, na którym bêdzie siê to odbywaæ (g³ównie krêgi i co tam sobie wojowie zechc± wymy¶liæ). Najpierw by³oby trzeba siê trochê powspinaæ - wzgórze nie jest bardzo wysokie, ale ma zró¿nicowan± budowê, do³y rowy. drzewa, nie wiem co jeszcze. Bitwa ma byæ bardziej ca³odziennymi podchodami w lesie ni¿ bitw± w polu. ¦wiêto Równoncy wiosennej u S³owian by³o ¶ci¶le zwi±zane z walk± i wojowniczo¶ci±, dlatego nie chcê zapomnieæ o tym aspekcie. Interesuje mnie te¿ czy uda mi siê przygotowaæ wysokokaloryczny, pe³nowarto¶ciowy posi³ek na ca³y dzieñ, mieszcz±cy siê w sakwie.
Na miejscu rzemie¶lnicy bêd± bezustannie co¶ robiæ, przecie¿ nie musz± ogl±daæ walk. Bêdzie jak kiedy¶ - ludno¶æ we wiosce, wojowie na wyprawie, wracaj±cy z ³upami by ¶wiêtowaæ.
Odbêd± siê na jakie¶ 90% warsztaty tkactwa - zgodzi³a siê je zorganizowaæ Ma³gorzata Zielarka, ale wiadomo - zawsze kobiecie pracuj±cej i prowadz±cej dom mo¿e co¶ wypa¶æ. Zbudujemy te¿ krosna - prawdopodobnie u¿ywaj±c br±zowych i krzemiennych narzêdzi. Pomoc w tym przedsiêwziêciu mile widziana - brak porz±dnego ostrza to to, co w budowie Osady przeszkadza³o najbardziej, nawet nie wyobra¿acie sobie jak trudno uzyskaæ ³yko z kory za pomoc± zwyk³ego kawa³ka krzemienia. Ba! Jak trudno odbiæ odpowiednio du¿y kawa³ek krzemienia od wiêkszej bry³y nie maj±c pomia¿d¿onych i pokrwawionych palców! Z jakiego¶ powodu dzieci radz± sobie z tym lepiej ni¿ silni doro¶li...
Dla hardcorowców mo¿emy zorganizowaæ próbê wytopu br±zu. Ju¿ to na Dziejbie robili¶my, ale wtedy mieli¶my metalurga w ekipie. Wtedy robili¶my to noc±, po pracy. Chcia³abym te¿ uzyskaæ dziegieæ, ale to chyba zdecydowanie za bardzo napnie harmonogram - jedna osoba musia³aby przy tym pracowaæ nie mal ca³y dzieñ, chyba, ¿e znajdzie siê kto¶ z du¿ym do¶wiadczeniem.
Proponujê ponowiæ próbê gotowania rozgrzanymi kamieniami. Bêdzie na pewno wiêcej ognisk i mo¿na spróbowaæ zmieniaæ kamienie.
Wie¶ obok to du¿o mo¿liwo¶ci dostania pe³not³ustego mleka, mo¿na kontynuowaæ eksperymenty kuchni koczowniczej, które opisa³e¶ Vislavie gdzie indziej.
Chcê jeszcze dodaæ pewn± uwagê dotycz±c± zamkniêto¶ci imprezy. ¯adan turysta dowiedzieæ siê o niej nie powinien, ale mieszkañcy Woli Radziszowskiej pewnie bêd± chcieli zobaczyæ co siê u nich w³a¶ciwie dzieje i raczej ich nie wygonimy - nie wypada. Zwykle kiedy przychodzili podczas budowy Dziejby przynosili jaki¶ smakowity wiejski produkt;) Dzieci ze wsi by³y nieocenion± pomoc± - genialnie segreguj± ga³êzie i robi± krzemienie.
P. S. Zastanawiam siê nad wspó³prac± z poblisk± stajni±, ale jest to bardzo mgliste;) Odk±d wróci³am od Rosamar uczê siê je¼dziæ konno - idzie mi ¶rednio, jej konie by³y zdecydowanie inteligentniejsze i bardziej wyluzowane. Poza tym nie musia³am my¶leæ o postawie. Postaram siê wreszcie tego dobrze nauczyæ - z Frehy dowiedzia³am siê nawet, ¿e pod Warszaw± mo¿na siê nauczyæ konnego strzelania.... Jeszcze nie mój poziom, ale po¿yjemy, zobaczymy...
S³awa M¶cidrogu!!!
Ju¿ mówiê o co chodzi - program to dopiero zarys i propozycja, tak jak napisa³em na stronie - zostanie zrealizowane to dok³±dnie na co uczestnicy bêd± mieæ ochotê. Miejsce ma bardzo du¿y potencja³ który zamierzamy wykorzystaæ - je¶li bêd± chêtni to mo¿emy popróbowaæ np. odlewnictwa z br±zu bo piec na miejscu jest i kiedy¶ uda³o siê tam ju¿ co¶ takiego przeprowadziæ tylko to wymaga posiadówy przy piedu d³uuuuugiej. Dla ka¿dego bêdzie co¶ mi³ego. O rzemio¶le napisa³em w elementach sta³ych imprezy - warsztaty bêd± trwa³y przez wszystkie trzy dni. A dlaczego jest tyle walki? Dlatego, ¿e obchodom ¶wiêta towarzyszy³y w³±¶nie zmagania wojowników. Mo¿na siê jeszcze zastanowiæ nad programem - czas jest na to - je¶li ludzie bêd± woleli warsztaty, warsztaty i jeszcze raz warsztaty to walkê mo¿na zredukowaæ do minimum. Inna sprawa - mo¿na dzieñ rzemie¶lniczy zrobiæ w sobotê, a dzieñ bojowy w pi±tek i niedzielê - co powinno zmotywowaæ ludzi do bycia twardkim i zwalczenia kaca
Siê pomy¶li.
Vislavie - jak najbardziej masz racjê - postaram siê co¶ takiego zorganizowaæ najpierw jednak muszê dorwaæ dobr± mapê topograficzn± aby to rozplanowaæ - wydaje mi siê, ze nie bêdzie problemu - o kilka kilometrów od Osady ponoæ mo¿na spotkaæ nawet nied¼wiedzia st±d wniosek, ze lasu bêdzie pod dostatkiem - miêdzy innymi o tym my¶la³em mówi±c o le¶nych podchodach - ogólnie same walki w³a¶nie w lasach okolicznych mia³y siê odbywaæ. Sam pomys³ jest kapitalny. Nad programem si±dê raz jeszcze i go przemy¶lê dok³±dnie bior±c Wasze zastrze¿enia pod uwagê - serdecznie dziêki za nie. Co do tobo³ków - kolejny ¶wietny pomys³, zw³aszcza, ¿e na miejscu pozyskaæ mo¿na ³yko - staraj±c siê dorwaæ jakiego¶ wikliniarza co by mi plecak zrobi³ przekona³em siê, ze chyba ³atwiej bêdzie zwyczajnie usi±¶æ i samemu go zrobiæ - szkoda nerwów... W planach mamy te¿ np. budowê warsztatu tkackiego i naukê tkactwa w³a¶nie. Pomys³ ³±czenia pewnych form aktywno¶ci rzemie¶lniczej te¿ do mnie przemawia - my¶lê, ze do mniej wiêcej ¶rody dam radê wrzuciæ now± propozycjê programow± - chwilowo czasu mam ma³o bo siê do Wolina przygotowujê - w najbli¿szym tygodniu czeka mnie robienie butów, filcowych poñczoch, szycie worków i dokoñczenie skórzanego plecako-¶piwora. Do dnia 1 XII powinienem zamkn±c przygotowania ³acznie z kombinowaniem jedzenia.
Witam
Próba zorganizowania warsztatów 'plecionkarskich' by³aby ciekawym przedsiêwziêciem. W czasie ostatniego Beltan 2007 stwierdzi³em, ¿e metoda uk³adania wikliny przez rzemie¶lnika przy wykonywania kosza - jest miejscami identyczna, jak metoda 'weft tweening' przy tkaniu p³acht namiotowych z koziej we³ny przez nomadów.
Mam nadziejê, ¿e ró¿ne projekty rekonstruktorskie prowadzone w dziale Wyprawy zaczn± z czasem ³±czyæ siê w jedn± sensown± ca³o¶æ - wzajemnie uzupe³niaj±c siê. Dlatego te¿ du¿± wagê przywi±zujê do gromadzenia i przedstawiania wiedzy jak i naszych osi±gniêæ. Z tego te¿ powodu - nie patrz±c na 'historyczno¶æ' stosunkowo czêsto korzystam z aparatu fotograficznego. Zachêcam równie¿ wszystkich do przedstawiania na forum rekonstrukcji odzie¿y i wyposa¿enia.
pozdrowienia Vislav
CYTAT(Luiza @ 21:04 18.11.2007)
Wojownicy je¶li maj± chêæ to walcz±.
Wydaje mi siê, ¿e wojownikom bêdzie zale¿a³o na walkach, w koñcu to ich ¿ywio³
CYTAT(Luiza @ 21:04 18.11.2007)
Najpierw by³oby trzeba siê trochê powspinaæ - wzgórze nie jest bardzo wysokie, ale ma zró¿nicowan± budowê, do³y rowy. drzewa, nie wiem co jeszcze. Bitwa ma byæ bardziej ca³odziennymi podchodami w lesie ni¿ bitw± w polu.
czyli nie bêdzie tak ³atwo
CYTAT(Luiza @ 21:04 18.11.2007)
Na miejscu rzemie¶lnicy bêd± bezustannie co¶ robiæ, przecie¿ nie musz± ogl±daæ walk. Bêdzie jak kiedy¶ - ludno¶æ we wiosce, wojowie na wyprawie, wracaj±cy z ³upami by ¶wiêtowaæ.
Bardzo dobrze, ¿e ka¿dy bêdzie móg³ znale¼æ dla siebie zajêcie, oprócz dopingowania wojom ;)
CYTAT(Luiza @ 21:04 18.11.2007)
Odbêd± siê na jakie¶ 90% warsztaty tkactwa - zgodzi³a siê je zorganizowaæ Ma³gorzata Zielarka, ale wiadomo - zawsze kobiecie pracuj±cej i prowadz±cej dom mo¿e co¶ wypa¶æ.
Je¶li siê uda, na pewno wilu osobom takie do¶wiadczenie bardzo by siê przyda³o.
Ogólne zamierzenie imprezy wygl±da bardzo interesuj±co i jest w stanie zaspokoiæ oczekiwania wielu osób. Trochê walki, trochê pracy, rzemios³a i relaksu. Jak zwykle najwa¿niejszy jest klimat, który z pewno¶ci± uda siê wytworzyæ uczestnikom imprezy.
Witajcie.
Po raz kolejny u¶miechnê³a mi siê gêba na wie¶æ o ciekawym, niefestiwalowym przedsiêwziêciu na po³udniu.
Równie¿ dziekujê za informacjê i zaproszenie, z przyjemno¶ci± zawitam w miejsce, do którego nie trzeba t³uc siê dziesiêæ godzin krzyw± drog± lub ¶mierdz±cym intercity.
Pozdrawiam !
Rabiega
Dziêkujê za zaproszenie - je¿eli nie trafi mnie jaki¶ kataklizm, to wezmê udzia³, szczególnie w rzemio¶le wszelakim.
Pozdrawiam
Julko
Fantastycznie
Widzê, ¿e jak bogi dadz± i partia pozwoli to zjedzie sama ¶mietanka polskiej rekonstrukcji i eksperymentatorstwa - i dokladnie o to nam chodzi³o
Ydalir Laget ju¿ te¿ dali sygna³ o przyje¼dzie - z tego co pisali maj± ze sob± zabraæ jakiego¶ grajka i zrobiæ pokazy rogownictwa i skórnictwa - czê¶æ rzemie¶lnicza siê rozwija.
Pozdro
Fiolnir
Rabbi, kto nie musi ten nie musi
I liczê na warsztaty szerszeniarskie skoro ju¿ bêdê zmuszona prze¿yæ tê piekieln± wyprawê
Jestem ju¿ po wstêpnej naradzie z band± moich popaprañców.
Stawimy siê na dzieñ dzisiejszy w sile 7 osób w tym dzieci,starcy,baby i inny inwentarz
Proszê sobie nie zawracaæ g³owy wy¿erk± dla nas ..przyje¿dzamy z w³asnym prowiantem.
Co do zajêæ......do wszystkiego ³apki wepchamy:))
ps...do marca daleko,wiêc je¿eli co¶ zmieni siê w liczbie zapowiedzianej przeze mnie dam znaæ odpowiednio wcze¶niej.
Fantastycznie. Zatem tylko czekaæ marca
Mi³o s³yszeæ, ¿e z w³±snym prowiantem zjedziecie. W³a¶nie - nowy program w tym tygodniu bêdzie ale nie wiem czy jutro - robota z butami mnie czeka i do pi±tku zd±¿yæ musze bo na bitewkê jadê - miêdzy innymi po to by test sprzêtu w warunkach bojowych przeprowadziæ. St±d wynikn±c mo¿e pewne opó¼nienie. Do pi±tku wszystko powinno byæ ju¿ zrobione, najdalej w poniedzia³ek. czasu do imprezy jest jeszcze trochê wiêc my¶lê, ze to nikomu wiêkszej ro¿nicy nie robi.
Vislavie - postaram siê test udokumentowaæ i kilka fotek tutaj zamie¶ciæ, jednak na chwilê obecn± bardziej zajmuje mnie sama robota ni¿ dokumentacja pracy wykonanej - jak wszystko skoñcze to siê za pstrykanie bardziej wezmê i na Wolin aparatu zabraæ nie omieszkam.
Pozdro
Fiolnir
CYTAT(Fiolnir @ 16:19 20.11.2007)
Mi³o s³yszeæ, ¿e z w³±snym prowiantem zjedziecie.
W naszej dru¿ynie mamy speca od suszonego schabiku, który wcze¶niej dni kilka moczy siê w mocno czosnkowej zalewie. Miêsko ¶wietnie nadaje siê na znajdowanie ca³ego wolnego przedzia³u w wyprawie na Wolin i wzbudza wielkie poruszenie w¶ród turystów. Mimo to u "swojaków" znajduje wielu zwolenników, dlatego Miromir niemal na ka¿d± imprezê je zabiera
Heh - w³a¶nie sobie patrzê na girlandy miêsne zwisaj±ce z moich kaloryferów - suszone miêso w pwnej ilo¶ci na pewno i my przygotujemy choæ to bêdzie raczej dodatek do innych potraw - mimo wszystko po wysuszeniu miêso traci na objêto¶ci i wadze bardzo du¿o. To oczywi¶cie nie zmienia jego walorów bo w ¿o³±dku pêcznieje, ale mimo wszystko ³atwo jest go poch³on±æ bardzo du¿e ilo¶ci. Ja miêsko robiê mocz±c je przez 48 h w solance, potem mocno obtaczaj±c w zio³ach (ja³owiec (rozbity w mo¼dzie¿u), oregano, rozmaryn, czosnek, cz±ber)
OK - jest ju¿ zmodernizowany program - zmieni³ siê przede wszystkim uk³ad poszczególnych dni. Plan w dalszym ci±gu ma charakter bardziej zarysu ni¿ sztywnego programu. Niedziela która sta³a siê g³ownym dniem bojowym bêdzie wymaga³a do¶æ dobrego sprê¿enia wiêc najpewniej bêdzie pobudka do¶æ wcze¶nie (ok 8:30) aby uda³o siê zrobiæ przemarsz i podchody le¶ne mniej wiêcej do 14 - wiem, ze nie ka¿dy bêdzie móg³ zostaæ do wieczora, a to chyba najwa¿niejszy punkt tego dnia. My¶lê, ¿e walki wszystkie zamkniemy do godziny 16, je¶li kto¶ bêdzie chcia³ zostaæ np. na noc - nie ma problemu, ale niestety tutaj ju¿ wy¿ywienia nie damy rady zapewniæ, jedynie nocleg.
Pozdro
Fiolnir
Nasza ekipa da odpowied¼ niebawem. Chêtnie we¼miemy udzia³ w pokazach rzemie¶lniczych [lub warsztatach]. Rzemios³ u nas bez liku siê robi powoli, wiêc bêdzie siê czym pochwaliæ. To czym dysponujemy w tym momencie to przede wszystkim bardzo rozwiniête tkactwo i techniki sznurkowe, a konkretnie: tabliczki, bardko, warsztat pionowy, lucetka, fingerlooping, 'kó³ko', klocki, sprang i naalbinding. Ponadto czasami robimy rozmaite próby farbiarskie. Ofkors przêdziemy
Poza tym - kaletnictwo szeroko pojête - buk³aki, buty, pasy, pochewki, sakwy, ozdoby skórzane itd. Zielarstwo równie¿ 'kwitnie', przy czym u nas z naciskiem nie na lecznictwo, a bardziej na kosmetykê. Ponadto gotujemy i oferujemy pomoc we wszelkich dzia³aniach kulinarnych.
A wszystko antycznie
Jak ustalimy ju¿ dok³adnie kto i czym móg³by siê zaj±æ - przy¶lemy zg³oszenie. Bêdzie to wkrótce.
Fantastycznie
Zatem czekam na zg³oszenie.
A - wa¿na sprawa - gdyby kto¶ nie wiedzia³ - miêdzy 8 a 23 XII jestem kompletnie niedostêpny bo ruszam na Wolin - nie mam dostêpu do komórki ani do maila - mo¿na wys³aæ konnego goñca co najwy¿ej
, dlatego na wszystkie maile otrzymane w tym przedziale odpowiem po powrocie - najpewniej po 26 XII
Pozdro
Witajcie
No patrzcie ludziska pr± na po³udnie w dziedziny Knezia Kraka. Mo¿e i samemu warsztat swój miech m³oteczki kowade³ko braæ ? A mo¿e Dru¿yny zbieraæ, najechaæ, paliæ, ubiæ a ¿ywych w niewolê srom± braæ i dziewki krasne nie oszczêdzaæ. Wszak ziemie to Nam znane. Konna Dru¿yna przepatrzy³a te ziemie i kmieci z Osady zna. Czy za¶ w stronê handlu , pracy, czy w Raæ przewa¿yæ zamiary, Bogi tylko wiedz±.
Ka¿dy rzemie¶lnik w Osadzie chêtnie widziany bêdzie tedy mi³o bêdzie nam Ciebie Wszeb±dzie go¶ciæ. Co siê za¶ towarzyszy twych tyczy - niechaj zg³oszenie wys³ane zostanie, powa¿nie bowiem zastanawiam siê w obliczu ogromnego zainteesowania imprez± czy by nie daæ wiêkszego luzu co do ilo¶ci uczestników i nie wprowadziæ kategorii ludzi zupe³nie samowystarczalnych - takich co by zwyczajnie wy¿ywiæ siê sami musieli oraz we w³asny historyczny namiot byæ zaopatrzeni. Czy tak siê stanie - siê zobaczy, zg³osiæ siê nie zaszkodzi na pewno - oczywi¶cie taryfy ulgowej co do wymogów historyczno¶ci i przestrzegania regulaminu nie bêdzie.
Pozdrawiam
Fiolnir
Pozdrowienia dla Gallów z Celtiki ju¿ wyschnêli¶cie po Branicach
. My¶lê ¿e da siê tak zrobiæ ¿eby¶my mogli podejrzeæ sobie nawzajem na ³apki cokolwiek robi±ce. Zawsze na ró¿nych imprezach jest ma³o czasu ¿eby posiedziec i popatrzec. I mo¿e tak ju¿ wystawiæ warty aby na teren wchodzili ju¿ przeobra¿eni osobnicy i osobniczki. Co do koni to mogê daæ namiary na ludzi z Konnej "Kraka" maj± tam jakie¶ konisie niedaleko.
Howgh
S³awa!!!
W zwi±zku z ogromnym zainteresowaniem imprez±, które ju¿ teraz przesz³o nasze oczekiwania do¶æ zdecydowanie, skróceniu ulega termin wysy³ania formularzy zg³oszeniowych - nowy obowi±zuj±cy termin to 10 II. Jednocze¶nie informujê, ze od dzisiaj przyjmowane bêd± formularze tylko od grup zaproszonych, albowiem innym grupom bym musia³ hurtowo odmówiæ wstêpu na imprezê z przyczyn logistycznych. Po dniu 10 II, najpewniej w okolicach 15 II do wszystkich którzy siê zg³osz± wys³any zostanie mail zawieraj±cy dok³adne info na temat tego kto gdzie ¶pi, jak wygl±da sprawa wy¿ywienia itd.
UWAGA!!!
Wype³nienie formularza jest o tyle wa¿ne, ¿e bardzo u³atwia nam logistyke imprezy, zatem prosze o jego wype³nienie równie¿ pojedyñczych uczestników którzy do tej pory tego nie zrobili.
Pozdrawiam
Fiolnir
Cze¶æ Fiolnir.
Jak wygl±da sprawa rozpalania ognia w chatach? To wa¿ne bo mam zamiar przyjechaæ z synem.Poza tym s± u nas osoby w takim wieku ¿e ogieñ jest dla nich niezbêdny.
)
Pozdrawiam
Nie ma z tym problemu, w chatach s± paleniska otwarte obudowane kamieniami.
Rosamar, Rabiego, Vislavie - czu uda siê Wam pojawiæ na Ostarze? Wysy³a³em ju¿ privy w tej sprawie, ale nie by³o odzewu, dlatego piszê tutaj. Proszê o kontakt na tak, albo na nie w tej sprawie tutaj, albo na priv. Dobrze by by³o jak najszybciej bo chcê jak najszybciej daæ odpowied¼ ludziom na czym stoj±, a nie ukrywam, ¿e zale¿y mi na waszej obecno¶ci u nas. Od wszystkich innych wla¶ciwie mam ju¿ potwierdzenie lub rezygnacjê, albo przynajmniej zapowied¼, ze zg³oszenie za kilka dni zostanie wys³ane.
W ci±gu kilku dni pojawi± siê aktualne zdjêcia Osady zrobione od ostatniego czwartku do wczoraj, wstêpnie zosta³a te¿ przygotowana czê¶æ drewna opa³owego oraz ugadana logistyka ¿ywno¶ci i s³omy - kostka to oko³o 3 z³ - kilkoro ludzi siê o to pyta³o wiêc odpowiadam.
Co do¶æ istotne - chaty zosta³y chc±c nie chc±c - przetestowane pod wzglêdem ich przydatno¶ci do warunków zimowych niestety test odby³ siê w ubraniach wspó³czesnych. Temperatura pierwszego dnia w nocy wynios³a oko³o -6, drugiego dnia oko³o -10, a trzeciego najpewniej w granicach -18 stopni. I tak - pierwszego dnia nocowali¶my w chacie nawet bez ogniska - nie by³o czuæ specjalnego zimna, drugiego dnia podobnie - nikt specjalnie nie zmarz³, za to trzeci dzieñ by³ prawdziwym testem naszej wytrzyma³o¶ci, dlatego, ¿e nikt w³a¶ciwie nie by³ na a¿ takie mrozy przygotowany, zw³aszcza bior±c pod uwagê jak do tej pory ta zima wygl±da³a. Ja np. mia³em na sobie jedynie cienkie spodnie wojskowe, do tego podkoszulek bawe³niany, bluzê z kapturem bawe³nian±, bluze wojskow± i kurtkê wojskow± - niemieck± parkê bez podpinki, do tego skarpety i glany na nogach + czapka, rêkawiczki we³niane i mój dwuwarstwowy p³aszcz historyczny. Co warto dodaæ reszta ludzi mia³a sporo wiêcej ubrañ i warstw na sobie, specjalnie opisujê siebie, jako tego który by³ ubrany najl¿ej i ma najwiêcej do¶wiadczenia w zimowym bytowaniu w stroju historycznym. Powiem tak - gdybym mia³ na sobie mój strój zimowy we³niany to bym ewentualnie trochê zmarz³ ale nic ponad to, jednak zdecydowanie odradzam wszystkim zlekcewa¿enie marca i wybranie siê na imprezê bez odpowiednich zimowych ubrañ - to siê mo¿e ¼le skonczyæ, zw³aszcza, ¿e zaobserwowali¶my kilka mankamentów w chatach, których nie da siê poprawiæ do imprezy:
1. Wej¶cia s± zas³aniane kawa³kiem materia³u - o ile w lecie to wystarcza, o tyle nie da siê wrêcz opisaæ jak niesamowicie niepraktyczne jest to rozwi±zanie w zimie
2. Ognisko powoduje roztapianie ziemi dooko³a, co w zamkniêtej strukturze chaty prowadzi do wzrostu wilgotno¶ci, co za tym idzie - wzrasta mo¿liwo¶æ wych³odzenia. Oczywi¶cie ten efekt by nie wystepowa³ gdyby chaty by³y u¿ytkowane ca³y rok, jednak przy takim u¿ytkowaniu z jakim my bêdziemy mieæ do czynienia, ten efekt pewnie wyst±pi
3. Wzrost temperatury powoduje pêkanie ¶cian, które same w sobie te¿ nie s± przesadnie szczelne - czê¶æ chat ma ¶ciany plecionkowe oblepione glin± z obu stron, a czê¶æ tylko z jednej - zdecydowanie to drugie rozwi±zanie siê nie sprawdza bo sciany ³atwiej pêkaj±
Na pocieszenie dodam, ze ma³o jest prawdopodobne ¿e bêdzie znów -18 gdy bêdzie odbywa³a siê impreza, chaty maj± ¶wietn± wentylacje - praktycznie nie ma dymu w ¶rodku nawet przy paleniu mokrym drewnem, na dodatek nawet przy tych temperaturach palili¶my drobnym chrustem i odpadami z przygotowywanego drewna wiêc nie ma siê co obawiaæ, ze zabraknie ognia aby siê ogrzaæ. Grube drewno zostanie równo rozdzielone miêdzy chatami aby unikn±æ czêsto obserwowanego na imprezach zjawiska zaw³aszczania wiêkszo¶ci drewna przez mniejszo¶æ ludzi.
Witaj Fiolnir!
Przykro mi bardzo, ¿e mimo wstêpnej deklaracji nie mam szans przybyæ na tê ciekawie zapowiadaj±c± siê imprezê - wzglêdy zawodowe (szczegó³y na PM). ¯yczê udanej imprezy i jak najmniej takich jak ja.
pozdrowienia Vislav
Ja równie¿ nie przyjadê
((
Niestety w³a¶nie potwierdzili mi ¿e termin imprezy pokrywa siê ze ¶lubem i weselem mojego brata (dlatego nie pisa³am wcze¶niej bo nie by³o jeszcze ustalone)
Bardzo was przepraszam ale jak to mówi± si³a wy¿sza
z pozdrowieniami
Rosamar
Witaj Fiollnirze.
Bardzo bym chcia³ dotrzeæ, obawiam siê jednak, ¿e na chêciach siê zakoñczy.
Z pewnych wzglêdów najwcze¶niejsz± moja imprez± tegoroczn± bêdzie chyba dopiero woliñski Beltan.
Rabiega
OK - dziêki za info.
Pozdro
Fiolnir
Pojawi³ siê dzia³ Zdjêcia na stronie imprezy, prezentuj±cy Osadê w stanie na dzi¶. Zdjêcia zrobiono w ostatni ³ykend. Oczywi¶cie niehistoryczne rzeczy zostan± z chat na czas imprezy usuniête
http://www.eisenruoth.cba.pl/impreza/zdjecia.html
Wszyscy uczestnicy powinni otrzymaæ mail lub post nastêpuj±cej tre¶ci:
CYTAT
S³awa!!!!
Uprzejmie informujê i¿ na stronie imprezy Ostara w Osadzie pojawi³a siê lista osób których zg³oszenia zosta³y przyjête - je¶li ten mail do Ciebie dotar³ to znaczy, ze jeste¶ na tej li¶cie :-) Lista zawiera równie¿ ilo¶æ uczestników któr± zdecydowali¶my siê przyj±æ z poszczególnych grup - wszystko oby³o siê bez specjalnych ciêæ ku mojej i zapewne Waszej uciesze :-) Hurtowo wszystkich ludzi z puli podstawowej zakwalifikowa³em do spania w chatach, jednak je¶li kto¶ zabierze ze sob± namiot to miejsce nañ siê znajdzie a ludziom w chatach bêdzie trochê lu¼niej co te¿ na pewno nikomu nie bêdzie przeszkadzaæ. Chaty s± tak du¿e, ¿e na pewno wszyscy zakwalifikowani bêd± spaæ w nich mogli wygodnie i bez zbytniego ¶cisku. Z wa¿nych informacji wypada dodaæ, ¿e zdecydowali¶my siê pokryæ ca³kowite koszty s³omy dla wszystkich uczestników - co zapewne równie¿ Was ucieszy. Gdyby z jakiego¶ powodu kto¶ od Was zrezygnowa³ z przyjazdu proszê o informacjê w tej sprawie najszybciej jak to bêdzie mo¿liwe:
http://eisenruoth.cba.pl/impreza/uczestnicy.htmlP.S.
Proszê o potwierdzenie otrzymania maila
Pozdrawiam
Fiolnir Eisen Ruoth
http://eisenruoth.cba.pl/impreza/index.htmlhttp://eisenruoth.cba.plJe¶li do kogo¶ jakim¶ cudem nie dotar³ to proszê o kontakt
Witaj Fjo³nir
Widzê, ¿e dupki Wam podmarz³y conieco o ma³o co nie nie ulegli¶cie hibernacji a wtedy ca³a impreza by³aby "zamro¿ona
, ale du¿y punkcik za zaanga¿owanie......¿e te¿ chcia³o sie Wam krawaciarzom taki kawa³ ¶wiata przyjechaæ i zapychaæ przy r±baniu drwa ? A przy okazji pytanie, poniewa¿ prawdopodobnie bêdê z Kasi± Olkuszank± korzysta³ z namiotu, chcia³bym wykonaæ co¶ w rodzaju "grilla" jak na Tkaninie z Bajeux, jako piecyk grzewczy do namiotu, my¶lê, ¿e ten wynalazek zmie¶ci sie w realiach czasoprzestrzennych Osady ? Kasia Olkuszanka lepi gary i na potêgê "foluszuje" koce, a moja Pierwsza ¯ona kroi i szyje, do zobaczyska
HOWGH
Wiadomo¶c dosta³em,celem sprostowania piszê i¿......:grupa moja nie nazywa siê M¶cidróg
a Krogulec z Bukowego Lasu
http://bukowlas.blogspot.com/ Pozdrawiam
22:31 20.02.2008
OK, spoko M¶cidrogu - poprawione. Wszeb±d - nie ma sprawy - wszystko co ma historyczne zaczepienie i odpowiednie datowanie przechodzi.
-------------------------------------------------
11:03 22.02.2008
Jako, ¿e kilka osób raportowa³o, ¿e nic nie dosta³o, wys³a³em info ma mail raz jeszcze. Je¶li do kogo¶ dotar³o wiêcej ni¿ raz to sorki za spam - wina poczty
Teraz ju¿ wszystko powinno byæ OK.
--------------------------------------------------
15:44 24.02.2008
Przez ostatnie kilka dni lista uczestników i fotki z Osady by³y niedostêpne bo jakim¶ dziwnym sposobem z serwera znikne³a ca³a moja ostatnia aktualizacja. Naprawione
---------------------------------------------------
11:51 02.03.2008
Wiadomo¶æ z ostatniej chwili - najpewniej ca³o¶æ imprezy, je¶li o miêso chodzi, opêdzimy na dziczy¼nie. Nie wiadomo jeszcze czy na dziczy¼nie z dzika czy z inszego zwierza, ale na dziczy¼nie prawie na pewno. W zwi±zku z tym zrobimy równie¿ eksperyment z wyprawianiem skóry na miejscu, je¶li znajd± siê chêtni do pomocy. Do¶wiadczenie w temacie mile widziane, gdy¿ zwierza dostaniemy razem ze skór± do samodzielnego ¶ci±gniêcia :-)
To pamiêtajcie o w³o¶nicy ...
Rabiega
Miêsko legalne i badane z oficjalnego ¼ród³a. Nie ma strachu :-)
Od jutra rana trzeba siê ze mn± kontaktowaæ tylko za pomoc± sms. Jadê przygotowywaæ Ostarê i nie bêdê mia³ ani netu ani zasiêgu.
Agata Zuzanna Jab³oñska
Witajcie,
chocia¿ akurat Stowarzyszenia Dziejba nie by³o w osadzie podczas imprezy, s³ysza³am od Luizy i Paw³a, ¿e siê uda³o i ¿e s± zadowoleni. Rekonstrukcja wioski jest zawsze otwarta dla takich dzia³añ - serdecznie zapraszamy!
Kiedy ustal± siê nasze plany na 2008 rok, damy znaæ co i jak mo¿na z nami jeszcze robiæ, oprócz organizowania spotkañ w osadzie.
Pozdrawiamy!
ps. s± tu gdzie¶ jakie¶ zdjêcia z Ostary?
CYTAT(Agata Zuzanna Jab³oñska @ 12:48 18.03.2008)
Witajcie,
chocia¿ akurat Stowarzyszenia Dziejba nie by³o w osadzie podczas imprezy, s³ysza³am od Luizy i Paw³a, ¿e siê uda³o i ¿e s± zadowoleni. Rekonstrukcja wioski jest zawsze otwarta dla takich dzia³añ - serdecznie zapraszamy!
Kiedy ustal± siê nasze plany na 2008 rok, damy znaæ co i jak mo¿na z nami jeszcze robiæ, oprócz organizowania spotkañ w osadzie.
Pozdrawiamy!
ps. s± tu gdzie¶ jakie¶ zdjêcia z Ostary?
Witam
Dziêkujê za deklaracjê szerszego dzia³ania - szczególnie gdyby mia³o to dotyczyæ g³ównego w±tku tego dzia³u, czyli
Wyprawy .
Jak na razie mo¿na znale¼æ pierwsze recenzje tego projektu na
Halla. Rzeczywi¶cie s± bardzo pozytywne.
Odno¶ników do foto-albumów jeszcze nie ma.
¯a³ujê, ¿e tym razem obowi±zki zawodowe nie pozwoli³y mi wzi±æ udzia³u w tym przedsiêwziêciu. Mo¿e uda siê w kolejnym.
pozdrowienia Vislav
Fotki siê ju¿ pojawi³y - na pocz±tek ponad 100 na stronach
Ydalir Laget i 3 spakowane katalogi od Sulika - ponad 200 mega ³±cznie. Tak jak mówi³em w ci±gu kilku dni bêdê mia³ tego znacznie wiêcej bo jeszce z 2-3 aparatów.
CYTAT(Fiolnir @ 14:18 18.03.2008)
Fotki siê ju¿ pojawi³y - na pocz±tek ponad 100 na stronach
Ydalir Laget i 3 spakowane katalogi od Sulika - ponad 200 mega ³±cznie. Tak jak mówi³em w ci±gu kilku dni bêdê mia³ tego znacznie wiêcej bo jeszce z 2-3 aparatów.
Witam
Fotki na
Ydalir Laget obejrza³em. Pakietów Sulika nie uda³o mi siê ¶ci±gn±æ - wygodniej jest, je¿eli foto-albumy zamieszczane s± w sieci np. Picasa (bardzo ³atwy w obs³udze).
Czy s± jakie¶ wnioski, idee lub nowe rozwi±zania pod k±tem naszego dzia³u?
Przez wypowiedzi na Halla przewijaj± siê opinie na temat dobrego wy¿ywienia. Czy wszystko wykonywali¶cie z pó³produktów na miejscu?
Jak wypad³ eksperyment odno¶nie gotowania z u¿yciem gor±cych kamieni?
pozdrowienia Vislav
Witam.
Nie pojawili¶my siê w osadzie z przyczyn opisanych przeze mnie na priv-Chcieli¶my bardzo ,ale czasem tak siê sk³ada ¿e nic nie mo¿na poradziæ.Do³±czam siê do pytañ Vislava:."Czy wszystko wykonywali¶cie z pó³produktów na miejscu?"......"Jak wypad³ eksperyment odno¶nie gotowania z u¿yciem gor±cych kamieni?".....no i pytanie odemnie: Jakie przeprowadzono warsztaty?Nie ukrywam ¿e bardzo mnie to ciekawi.Pozdrawiam serdecznie.
CYTAT(M¶cidróg @ 07:50 19.03.2008)
"Czy wszystko wykonywali¶cie z pó³produktów na miejscu?"......"Jak wypad³ eksperyment odno¶nie gotowania z u¿yciem gor±cych kamieni?".....no i pytanie odemnie: Jakie przeprowadzono warsztaty?Nie ukrywam ¿e bardzo mnie to ciekawi.Pozdrawiam serdecznie.
Mo¿liwe, ¿e bêdzie kolejna edycja Ostary, na której mam nadziejê unikn±æ jeszcze kilku b³êdów jakie pomimo wszystko nam wpad³y. Dziêkujê wszystkim, którzy przyjechali, i mam nadziejê, ¿e wspaniali ludzie, którzy przyjechaæ nie mogli bêd± na Beltaine i innych imprezach.
Do rzeczy: ciasta nie by³y przygotowywane na miejscu tylko w domu, to samo konfitury, ale i jednego i drugiego nie by³o du¿o. Poza tym ca³ego dzika oprawili¶my i zamarynowali¶my na miejscu a nastêpnie ugotowali¶my z niego gulasz z warzywami posi³kuj±c siê gor±cymi kamieniami. Posi³kuj±c, nie gotuj±c na nich ca³kiem, poniewaæ nie chcia³am ryzykowaæ twardego miêsa. Wszystko razem zrobi³o siê w naprawdê b³yskawicznym czasie jak na 20 litrów. Poza tym wêdzili¶my w kominie wêdzarniczym s³oninê, ¶ci±gali¶my sok z brzozy na miejscu, robili¶my jajecznicê na miejscu i jajka, gotowali¶my pszenicê. Jeszcze reszta dzika by³a grillowana i sma¿ona przez nas. Pierogów na miejscu te¿ nie robili¶my, ale robili¶my je rêcznie. By³o na tyle du¿o osób, ¿e czê¶æ rzeczy po prostu trzeba by³o za³atwiæ wcze¶niej bo inaczej trzeba by³oby np. gotowaæ po ciemku - nie by³o przecie¿ ¶wiat³a elektrycznego. Maseczki i szampony do salonu kosmetycznego równie¿ by³y robione na miejscu. Jak mi siê jeszcze co¶ przypomni to dam znaæ.
Warsztaty garncarskie i kowalskie wypali³y bardzo dobrze, mo¿na by³o sobie wykuæ krzesiwko i ulepiæ garnek z czego skorzystali zainteresowani. W przysz³ym roku chcia³abym zdecydowanie wiêcej warsztatów - ale chêci chêciami a ¿ycie ¿yciem i wypadaj± naprawdê wa¿ne rzeczy od czasu do czasu. W ka¿dym wypadku jezeli zdecydujemy siê z dru¿yn± na drug± edycjê planujemy wpisowe dla wszystkich, którzy warsztatów nie zrobi±.
Co do eksperymentów to skopa³am glebê motyk± z ko¶ci i posadzi³am pietruszkê, zobaczymy czy wyro¶nie ;)
Nie uda³o siê wykorzystaæ klosza chlebowniczego bo Janie mia³ wypadek. Bardzo tego ¿a³ujê.
Najciekawszym eksperymentem by³ moim zdaniem test na my¶lenie. W nocy by³o zimno, kilka osób na to narzeka³o. Ale nieliczni wpadli na odizolowanie sobie pos³anie deskami od pod³o¿a (chyba tylko Rudzi) i przykrycie siê choæby s³om± je¶li kocyków by³o zbyt ma³o. Niewiele osób nawet zdecydowa³o siê na wartowanie przy ogniu.
A i jeszcze - w zimnym strumieniu garnki lepiej siê myje piaskiem ni¿ p³ynem. Sok z brzozy nastêpnym razem ¶ci±gniemy z brzóz nizinnych. Samoobs³uga jest lepsza od us³ugiwania. Trzeba uszczelniæ chaty - zajmiemy siê tym najprawdopodobniej na wakacjach. Chata z wy¿k± siê nie sprawdza w ciê¿kich warunkach - albo tym na dole jest zimno albo ci na górze siê wêdz±. Dó³ zasobowy to genialna sprawa. Podgrzane zsiad³e mleko jest dobre. Pochodnie jakie zrobili¶my z patyków i nawoskowanych szmat szybko gasn±, chyba to wina niewysezonowanego drewna. Nie ma to jak ¶wieczki - daj± ca³e mnóstwo ¶wiat³a w tamtych warunkach, szczególnie po³o¿one wysoko. Absolutnie historycznie odlanym no¿em z br±zu jaki u¿yczy³a mi Dziejba mo¿na kroiæ warzywa i korê brzozy do¶æ swobodnie. Nie mo¿na za to kroiæ chleba no¿em snycerskim.
Pozdrawiam serdecznie! Rozpiszê siê bardziej w bardziej sprzyjaj±cych okoliczno¶ciach.
O to chodzi³o.Jestem pod wra¿eniem.
Pozdrawiam.
ps.moim zdaniem taki opis powinien znale¿æ siê w pierwszym po¶cie po zakoñczeniu imprezy.
A i jeszcze:
Po b³otnistej drodze pod górê pe³nej krzaków, rozpadlin, ka³u¿ ma³ych stromych stopni i ¶liskkich stoczków da siê wej¶æ w historycznych butach ale by³oby lepiej mieæ w±skie paski skóry na podeszwie, takie jak znalezione powiedzmy w Opolu. Gorzej jest w³a¶ciwie schodziæ.
Je¶li bêdzie nastêpnym razem dobrze by³oby gdyby WSZYSCY zaopatrzyli siê w du¿o dobrej hubki. Trzeba pomy¶leæ o drewnianych chodnikach w Osadzie i uprawie dzikiego czosnku.
Trzeba pomy¶leæ równie¿ o tym jak dobrze zabezpieczyæ jedzenie przed myszami i kotami. W³a¶ciwie bardziej przed kotami. Dobr± opcj± jest podwieszanie wysoko na ¿erdziach, ale to ma sens tylko w chacie gdzie siê nie pali bo inaczej nie przetrwa d³ugo.
Aha. I trzeba przestaæ siê wstydziæ i spaæ pokotem, tam gdzie to mo¿liwe. Tak spano w³a¶nie kiedy¶. Starannie oddzielone pos³ania czêsto mijaj± siê z celem. Niestety na Ostadziee jest kilka wyj±tkowo jednoosobowych pos³añ, ale s± one dobrze przystosowane do dok³adania drewna - na ogó³ zaraz przy palenisku.
A, i dziêki ma¶ci nagietkowej na wosku uniknê³am przemro¿enia d³oni przy pracy na zewn±trz w zimnie co doskwiera³o mi na eksperymencie woliñskim. Taka ma¶æ równie¿ likwiduje pieczenie przesuszonych warg.
Przepraszam ¿e nie by³o tego wcze¶niej, ale wrócili¶my z Ostary pó¼niej ni¿ go¶cie - trzeba by³o posprz±taæ.
Dodaj±c do spostrze¿eñ Luizy kolejnych kilka rzeczy:
- Osada ma bardzo dobre po³o¿enie pod pewnym wzglêdem, a bardzo g³upie pod innym. Pozytywne strony to: blisko¶æ strumienia, zadrzewiona okolica w niecce miêdzy wzgórzami chroni±ca od wiatru, blisko¶æ gliny itp. materia³ów. Negatywy - po³o¿enie w niecce powoduje szybsze wych³adzanie siê chat oraz owocuje wiêksz± wilgotno¶ci± terenu. W rezultacie okolica jest do¶æ b³otnista. Mimo wszystko jednak plusy chyba przewy¿szaj± minusy - podczas gdy na wzgórzach wia³o tak, ¿e ma³o ³bów nie urywa³o to w zag³ebieniu czêsto w tym samym czasie by³a kompletna flauta. To bardzo pozytywne zjawisko bo dzieki temu konstrukcje s± stabilniejsze. Z ogrzewaniem mimo wszystko dajemy sobie rade. No i wa¿na sprawa - by³ pe³en przekrój warunków atmosferycznych - w czwartek np. w ci±gu pó³ godziny pada³ deszcz, potem ¶nieg, potem grad, potem mocniejszy deszcz a potem wysz³o s³oñce i wiatr zupe³nie ucich³.... LOL Je¶li chodzi o chaty to powiedzieæ musze, ¿e bardzo istotna jest ich budowa. Porównuj±c chatê w której teraz spalismy przez kilka nocy z t± której u¿ywali¶my przy przygotowaniach wczesniejszych widaæ ró¿nicê gigantyczn±. Chata obecnie u¿ywana mia³a grubsze ¶ciany, by³a ni¿sza, bardziej przysadzista podczas gdy chata z wy¿k± jest w po³owie do¶æ wysoka i ma ¶ciany oblepione tylko od wewnêtrznej strony. W rezultacie tak jak wspomnia³a Luiza - u góry robi siê ma³a wêdzarnia podczas gdy na dole jest do¶æ zimno - po tej chacie w³a¶ciwie wiatr wieje tak du¿a jest ró¿nica ci¶nieñ gdy zapali siê ognisko. W tej której teraz u¿ywali¶my nie ma takiego zjawiska - dym jest ³adnie odprowadzany przez dymniki i jest o niebo cieplej. Nie by³o wyprawiania skór ani gotowania w skórze co pierwotnie chodzi³o nam po g³owie - dzik musia³ byæ przebadany wiêc wisia³ w ch³odni ju¿ bez skóry i takiego go dostali¶my.
- Co do elementów progamu które zosta³y zrealizowane dodam do tego co Luiza wymieni³a: strzelanie z ³uku i procy, zapasy, warsztaty zielarskie, obróbka drewna, rogownictwo, kaletnictwo, szycie, tkanie krajek na tabliczkach (niestety nie by³o tkania na warsztacie tkackim - ten od Ma³gorzaty nie dojecha³ bo siê samochód zepsu³, a warsztat Celtici jest zepsuty), skórnictwo. Pograli¶my w Kubba - kto chcia³ móg³ siê nauczyæ, do tego odro bina walki - ale ma³a odrobina - by³o zaledwie kilku wojowników, krzemieniarstwo - na ile to mo¿liwe bo do tego trzeba mieæ wiêcej kunsztu ni¿ mia³em ja czy ktokolwiek z obecnych. Ogólnie to tak jak pisa³em - realizacja programu zale¿a³a w pierwszym rzêdzie od woli uczestników. Je¶li chodzi o dzika np. to oczywi¶cie w ca³o¶ci by³ sprawiany no¿ami historycznymi to samo je¶li chodzi o siekanie pó³produktów itd. Lwia czê¶æ pó³produktów pochodzi³a ze wsi, tylko niewielk± cze¶æ kupili¶my w normalnych sklepach.
OK - narazie tyle bo ju¿ uciekaæ muszê. Jak macie pytania to s³u¿ê pomoc±.
Pozdro
Witam
Dziêkujê za obszerny opis podjêtych i zrealizowanych dzia³añ. Jest rzeczywi¶cie tego bardzo du¿o. Wydaje mi siê, ¿e wspólnie stopniowo zbieramy porz±dny zakres ró¿nych do¶wiadczeñ pomagaj±cych w realizacji kolejnych projektów.
Co do wielko¶ci, a szczególnie wysoko¶ci chat - pierwszy zwróci³ na to uwagê M¶cidróg po swoich wizytach w Czechach, kolejno projekt grudniowy w Wolinie i Ostara w Osadzie. Tworzenie siê kominów cieplnych i znaczne zró¿nicowanie temperatury na ró¿nych poziomach wydaje siê dolegliwo¶ci± wysokich obiektów.
Inne obserwacje s± podobne.
Gratulujê udanej imprezy.
pozdrowienia Vislav
Witajcie Ludki
Przede wszystkim podziêkowania dla ekipy krawaciarzy którzy naprawdê CIʯKO siê narobili przy organizacji Warsztatów ! Wy¶mienite miêsko z dzikiej ¶winki, wspania³a aran¿acja gulaszu z warzywami i nieustaj±ca opieka ze strony "organizacji
" zas³uguje na mój szacunek i wdziêczno¶æ. Dziêki Spotkaniu obszy³em siê w koñcu prawie na tip top i zrobi³em parê rzeczy ze zrobieniem których zwleka³em do tej pory. Pozna³em wielu sympatycznych ludzi.
Teraz uwagi hu hu hu
Wiêcej pracy, krócej bym biesiadowa³ ( choæ przy tak krótkim czasie trwania Warsztatów trudne do przeprowadzenia- wszyscy chc± pogadaæ, poznaæ siê itp. itd.).
Boczne ¶cianki szop rzemie¶lniczych do uszczelnienia, co dobre latem w zimniejsz± por± .... (wiem, wiem tu padnie pytanie kto i kiedy ma to zrobiæ ?).
O kibelku (czyli pro¶ba - do Stow. Dziejba) latem li¶cie zakryj± go³e dupki, ale o tej porze roku mamy rzyæ wystawion± na widok publiczno¶ci
. mo¿e inne miejsce ?
Niektórzy z go¶ci chyba przez przypadek trafili na warsztaty, o czym mo¿na by³o siê chwilowo przekonaæ przy sobotnim ognisku wieczornym, pomylili stadion z miejscem i klimatem imprezy (my¶lê ¿e na nastêpnej edycji bêdzie to do skorygowania - o czym rozmawia³em z Fjolnirem)
Za ma³o sam "poklepa³em" ale cieszê siê, ¿e inne osoby mog³y poæwiczyæ przy kowade³ku. (Trema jednak robi swoje w moim przypadku).
Potwierdzam, ¿e "we³niaki" dobrze siê sprawuj±.
Na za¶ : mo¿e spróbowaæ tego eksperymentu z rozdzielaniem zadañ i funkcji aby spróbowaæ zainscenizowaæ "prawdziwe ¿ycie" osady - z wymian±, ¶wiadczeniem us³ug rzemie¶lniczych, prac obozowych, odci±¿y to Organizatorów a doda koloru naszej zabawie.
HOWGH
Ps. Dawne chaty ch³opskie mia³y niski pu³ap, okienka i otwory drzwiowe oraz ocieplan± mierzw± przestrzeñ pod pod³og± (o ile mia³y pod³ogê a nie polepê). Wszystko to po to aby zmniejszyæ straty ciep³a i powierzchniê ogrzewania . ¦ciany domostw z zewn±trz czêsto "ogacano" na zimê snopkami s³omy itp.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.