Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: ¯yæ jak tysi±c lat temu - XII'07
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Stron: 1, 2
Vislav
Witam

W og³oszeniach ruszy³ taki temat
CYTAT(LarkinLess @ 17:41 03.03.2007) *
Witamy ca³± Braæ!
Zwracamy siê do was z pytaniem czy s± po¶ród was osoby, które nie tylko my¶la³y, ale kiedykolwiek chcia³yby wie¶æ ¿ycie, jakim ¿y³o siê z tysi±c lat temu? Nie chodzi nam o stworzenie modnych w ostatnich latach komercyjnych grodów czy tym podobne, lecz o po prostu znalezienie grupy ludzi, którzy autentycznie pragn± rzuciæ dotychczasowy tryb ¿ycia na rzecz samo wystarczaj±cej (niezale¿nej od niczego i nikogo), kompaniji, grupy itd nazwijcie to jak chcecie... Jest nas na razie niestety tylko dwóch. Wiele lat szukali¶my swoich ¶cie¿ek w ¶wiecie, w którym przysz³o nam ¿yæ, lecz ci±gle odkrywamy to samo... to nie jest ani nasze miejsce, ani nasz czas. Chcieliby¶my wie¶æ prosty ¿ywot w rytm kroków natury, bez po¶piechu, wspólnie podró¿owaæ, biesiadowaæ, ¶miaæ siê i p³akaæ, kiedy np. nie uda siê nam polowanie smile.gif
W dalekosiê¿nych planach na zimê mogliby¶my organizowaæ wspóln± chatê w Bieszczadach albo w innym ³adnym miejscu, aby kosztowaæ niczym niezm±conej wolno¶ci. Je¶li kto¶ czuje ten wewnêtrzny zew i nie brakuje mu odwagi by podj±æ to wyzwanie (nie zawsze bowiem jest lekko, ³atwo i przyjemnie – ale za to zawsze piêknie) niech d³u¿ej ju¿ nie czeka, im szybciej siê wszyscy poznamy tym lepiej.
Jeste¶my w wieku 25 i 30 lat mieszkamy na razie w Legnicy...nie interesuje nas odtwarzanie czegokolwiek, lecz zwyczajne ¿ycie w grupie ludzi, którzy kochaj± las i ¿ycie w lesie, ³±kê i ¿ycie po¶ród ³±k... Do gromady ka¿dy wniós³by tyle ile potrafi...a najwa¿niejsze ¿eby wniós³ siebie, bo czynno¶ci takich jak np.: ³owienie ryb, polowanie na ró¿ne sposoby (my u¿ywamy ³uków do tego celu), krawiectwo, gotowanie, zio³a itd. ka¿dy mo¿e siê nauczyæ... Je¿eli chodzi o dok³adn± lokalizacjê miejsca to wszyscy zainteresowani powinni o tym decydowaæ.
Mówimy ca³kiem powa¿nie... tak mo¿na ¿yæ bez zbêdnego imitowania ró¿norakich kultur i religii... Byli¶my-Jeste¶my i zawsze Bêdziemy tylko lub a¿ S³owianami ! a przecie¿ niemo¿na odtwarzaæ kogo¶, kim siê jest smile.gif Mamy nadziejê znale¼æ takich ludzi mimo wszystko, nie chodzi tu broñcie Bogowie o ¿adn± ascezê, biedotê itp. bzdury. Nale¿a³oby siê spotkaæ we wspólnym gronie gdzie¶ w terenie-termin do ustalenia, poznaæ siê, ka¿dy móg³by dodaæ co¶ od siebie, bo na tym mia³aby rzecz polegaæ, ¿e tworzyliby¶my wspólnotê bez hierarchii.
Zdajemy sobie sprawê, ¿e taki wybór mo¿e kogo¶ ¶mieszyæ lub, co najmniej dziwiæ szczególnie w naszych czasach (z takimi reakcjami spotykamy siê z reszt± na co dzieñ), ale doskonale zdajemy sobie równie¿ sprawê z tego, ¿e nie mo¿emy tkwiæ w wiecznej têsknocie do tego, o czym marzymy od tak dawna a czego do koñca jednak nie jeste¶my w stanie zrealizowaæ z prostego powodu... w dwie osoby nie stworzymy kompaniji, a do szczê¶cia jedynie tego nam brakuje.
Je¿eli ktokolwiek z Was ma ochotê odpisaæ na ten list lub ma jakie¶ pytania (a pytañ na pewno jest wiele smile.gif, bo w tak krótkim li¶cie nie da siê napisaæ wszystkiego) proszê o kontakt lub o przekazanie tej wiadomo¶ci w Bractwie i innym osobom, które zechcia³yby odpisaæ na ten list... Wówczas
wspólnie bêdziemy dr±¿yæ temat...

Dziêkujemy za dotrwanie do koñca, serdecznie wszystkich pozdrawiamy.


larkinless@onet.eu


poci±gn±l za sob± wiele dyskusji na temat marzeñ i ich realizacji http://www.freha.pl/index.php?showtopic=13006

proponujê pewne praktyczne podej¶cie do tego tematu poni¿ej - na temat marzeñ zgodnie z linkiem powy¿ej

Po co mno¿yæ wirtualne ¶wiaty w nieskoñczono¶æ - w sumie do tego, ta dyskusja siê sprowadza. Po prostu wybraæ ca³y urlop i na miesi±c zamieszkaæ np. w skansenie w Wolinie. Jest to na styku z cywilizacj±, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby u¿ywaæ wy³±cznie 'historycznych' strojów, narzêdzi i wyposa¿enia. Skansen jest ju¿ na tyle zaawansowany w swoim rozwoju, ¿e spokojnie mo¿na przeprowadziæ eksperyment "¯yæ jak tysi±c lat temu". Dla wiêkszego realizmu proponujê pó¼n± jesieñ, zimê, b±d¼ wczesn± wiosnê. Mo¿na praktycznie zapoznaæ siê z ró¿nymi aspektami i umiejêtno¶ciami zwi±zanymi z ¶redniowiecznym bytowaniem.

Namiastk± takiego projektu s± dwudniowe warsztaty 28 i 29.04.2007 w ramach organizowanego ¶wiêta Beltan, w³a¶nie w tym skansenie (szczegó³y w KalendariUm 2007).

Gdyby by³o kilka osób powa¿nie zainteresowanych takim projektem, mogê podj±æ siê koordynacji. Sam, niestety za bardzo jestem zaanga¿owany w 'cywilizacjê'.

pozdrowienia Vislav
Indiana
Kusz±ce smile.gif Mój rodzaj pracy niestety nie pozwala mi na taki d³ugi urlop. Krótkie wypady "w dziko¶æ" uskuteczniam kiedy tylko mogê, ale niezupe³nie o to mi chodzi³o, i nie wiem, czy autorowi tematu te¿. Chodzi³o mi raczej o abstrakcyjn± mo¿liwo¶c zerwania siê z wszelkich wiêzów wspó³czesnej cywilizacji, obowi±zków, które narzuca wspó³czesne pañstwo i rozmaitych, acz durnych problemów które nam wymy¶la smile.gif I tak uciek³am jak najdalej mog³am od tych zale¿no¶ci (i mieszkam sobie na przys³owiowym zadupiu w górach na skraju lasu smile.gif), ale prowadzê swój ma³y interes i oderwaæ siê nawet na miesi±c - to niemo¿liwe. Jak widzê, nie tylko dla mnie. smile.gif
Pozdrawiam
Vislav
Witam

Zanim zaczniemy biegaæ, trzeba nauczyæ siê chodziæ. Jako dzieci wspó³czesnej cywilizacji, nie radzimy sobie w komfortowych dla innych warunkach - wystarczy poczytaæ opisy 'rekonstrukcyjnych' imprez.

Tego rodzaju eksperyment pozwoli³by skonfrontowaæ marzenia z rzeczywisto¶ci±. Jednak jak znam ¿ycie to ten, czy podobne projekty zawisn± w przestrzeni bez realizacji.

Dwa inne, krótsze czasowo projekty - pozostaj± poza nielicznymi wyj±tkami d³u¿szy czas bez odzewu:
- http://www.freha.pl/index.php?showtopic=11...iew=getlastpost
- http://www.freha.pl/index.php?showtopic=10...iew=getlastpost

pozdrowienia Vislav
Viator


Ale tak na serio, to (drugi raz ju¿) warto by zwróciæ uwagê, ¿e autorzy pytania nie wypowiedzieli siê ani s³owem i nie wiem czy warto ci±gn±æ temat, który dotyczy, co widaæ po tym¿e pytaniu, nie tyle odtwarzania rzeczywisto¶ci dawnych wieków, ile realizowania swoich dziecinnych marzeñ i wyobra¿eñ na temat rzeczywisto¶ci dawnych wieków. Szanse powodzenia podsumowuj±c dotychczasow± dyskusjê, w zasadzie ¿adne, chyba ¿e kto¶ nie chce juz nigdy z tej wyprawy wracaæ, jest mu ganz egal / всё равно czy prze¿yje 25 lat czy umrze najbli¿szej zimy, ot taka forma ciekawszego samobójstwa z wyboru.

Natomiast bardzo interesuj±co przedstawia siê propozycja Vislava. Mysla³em kiedy¶ sporo o tym, nie tylko ja zreszt±, ¿e warto by, maj±c ju¿ w kraju zbudowanych parê (g³ównie z okresu wikiñskiego i polskiego pó¼noplemiennego/wczesnopañstwowego) grodów i otwartych zespo³ów chat, bêd±cych porz±dnymi replikami, w których wiatr i deszcz przez szpary nie hula, urz±dziæ w nich "¿ywe skanseny", na zasadzie wynajêcia chêtnym popróbowania takiego ¿ycia przez d³u¿szy okres - liczony tak w tygodniach. Ciekaw jestem jak widz± to ich w³a¶ciciele - je¶li repliki funkcjonuj± jako muzeum, raczej to nie przejdzie; je¶li jako para-skansen to mog³oby nawet byæ plusem (tylko chêtni musieliby znosiæ cierpliwie strumieñ zwiedzaj±cych zagl±daj±cy przez kilka(na¶cie) godzin dziennie do ich chaty. Repliki musz± na siebie zarobiæ... Ale poza sezonem nie by³oby to chyba a¿ tak intensywne i uci±¿liwe).

O¶rodki celtyckie w GB czy nawet taki nasz skansen s³owiñski w Klukach prowadz± poletka z uprawami, hoduj± kozy itp. na terenie skansenu aby go "o¿ywiæ" a niekiedy w ramach archeologii eksperymentalnej przetestowaæ lub odtworzyæ dawne odmiany ro¶lin uprawnych, oceniæ pracoch³onno¶c i wysoko¶ci plonów...
Vislav
Witam

Jeszcze trochê sprostowañ:
  • To nie jest 'wynajêcie' otwartych zespo³ów chat, bêd±cych porz±dnymi replikami, w których wiatr i deszcz przez szpary nie hula, urz±dziæ w nich "¿ywe skanseny", Stworzenie warunków do ¿ycia nale¿y do zadania ludzi prowadz±cych eksperyment - je¿eli wiatr hula, od tego jest glina, runo owcze i mech aby cha³upy uszczelniæ.
  • W ramach eksperymentu - nie jest to 'beztroskie' bytowanie, tylko próba odtworzenia maksymalnej ilo¶ci elementów ubioru, wyposa¿enia i narzêdzi
  • Eksperyment prowadzony jest w trudnych warunkach klimatycznych - to nie s± letnie wakacje

Wiele elementów i regu³ wymaga³oby dopracowania. Na pocz±tek po prostu potrzebna jest kilkuosobowa grupa 'powa¿nie' chêtnych.

pozdrowienia Vislav
Viator
Oczywiście, masz rację, Vislavie, chodzi o rzeczywiste bytowanie w rzeczywistych warunkach, z możliwie jedynym wyjątkiem (poza ogólnie przyjętym dopuszczeniem używania pasty do zębów, szkieł kontaktowych, lekarstw itp. rzeczy-wyłącznie na zapleczu) - takim, że się je nie tylko to co wyrośnie na doświadczalnym poletku lub co się uda upolować, bo tego będzie na pewno za mało. Natomiast prezentacja gotowania zupki z wyjściem na pole po dodatkową brukiewkę, lebiodę czy odpowiednie ziółka dla przyprawy - jak najbardziej wskazana.

Co do szpar w ścianach, to nie chodziło mi o chatę komfortowo przygotowaną przez "mechoobtyka" tylko o chatę w ogóle nadającą się do uszczelnienia (sami wiemy, że niektóre "rekonstrukcje" palisad, chałup czy czego tam jeszcze są robione na zasadzie nie maksymalnej historyczności tylko maksymalnej oszczędności drogiego drewna, czyli zupełnie niehistorycznie i nietechnicznie - z papierówek zamiast porządnych kłonic i ze szparami takimi, że nie tylko mysz się prześliźnie, ale i kot tę mysz goniący, a może i pies goniący tego kota - a to już trudno byłoby "połobtykoć"...).

Najlepiej, jakby pierwszą ekipą zamieszkującą w takim domostwie była ta sama ekipa, która je wybudowała, czy przynajmniej w tej budowie uczestniczyła.
Vislav
Witam
  1. W przypadku tego rodzaju eksperymentów, bezpo¶rednie walory pokazowe maj± znaczenie drugorzêdne i nie powinny wp³ywaæ na jego przebieg. Raczej tworzona dokumentacja fotograficzna w trakcie, oraz opis w trakcie i po zakoñczeniu eksperymentu. Tak siê dzieje w przypadku pieszych wypraw po wyspie Wolin. Z tego te¿ powodu brakuje mi dalszego ci±gu w temacie W poszukiwaniu Grodów Czerwieñskich - piesza wyprawa zimowa.
  2. Aspekt - (poza ogólnie przyjêtym dopuszczeniem u¿ywania pasty do zêbów, szkie³ kontaktowych, lekarstw itp. rzeczy-wy³±cznie na zapleczu)[Viator] - eksperyment wykonujemy dla w³asnych potrzeb poznawczych i sami ustalamy jego granice. Nie ma znaczenia czy dzieje siê to na zapleczu, czy na widoku - to nie jest pokaz. Oczywi¶cie ka¿dy uczestnik mo¿e w ka¿dej chwili czasowo zawiesiæ eksperyment, lub z niego zrezygnowaæ. Nikt raczej nie bêdzie 'oszukiwa³' sam siebie.
  3. W przypadku jedno-miesiêcznego eksperymentu trzeba na pocz±tek przygotowaæ pó³produkty na ca³y czas. Np. ziarna zbó¿ - na miejscu s± ¿arna i piec chlebowy; ryby i miêso do zasolenia, suszenia lub wêdzenia; warzywa do zakopcowania itd. ewentualnie jaki¶ zwierzyniec przydomowy.
  4. Skansen w Wolinie zosta³ zbudowany i rozwija siê z nastawieniem mo¿liwie wiernego odtworzenia warunków ¿ycia w ¶redniowiecznej osadzie bez 'zastêpczych' oszczêdno¶ci. To nie s± dekoracje teatralne stylizowane na 'historyczne'. Oczywi¶cie istniej± 'wtrêty' cywilizacyjne - jednak ich ilo¶æ nie ma znaczenia dla prowadzonego eksperymentu.
pozdrowienia Vislav
Viator
Czyli taki eksperyment jak "Biosfera" (Biosphere i Biosphere 2). Wchodzimy w wiek X - i znikamy na miesi±c, radz±c sobie sami. Da³oby to mozliwo¶æ nie tylko sprawdzenia kilku wybiórczo wytypowanych technik, ale ca³okszta³tu ¿ycia, co ma nie tylko znaczenie eksperymentu weryfikuj±cego pozytywnie b±d¼ negatywnie nasze hipotezy (bo ka¿da próba rekonstrukcji elementu domu, obej¶cia, ¶rodowiska, jest postawieniem hipotezy: czy tak móg³ w istocie ten element wygl±daæ?), ale i dzia³aniem odkrywczym (dochodzimy do wniosku na podstawie do¶wiadczalnej ¿e np. musia³ byæ jeszcze jaki¶ element wyposa¿enia, bo jest niezbêdny do sfinalizowania jakiej¶ operacji technologicznej, albo ¿e to a to mia³o znacznie wiêksze znaczenie niz przypuszczali¶my).

Koniecznie porz±dna dokumentacja wyników, nie tylko zdjêcia! Dobrze by³oby mo¿e, ¿eby patronat albo wrêcz udzia³ w eksperymencie mia³ jaki¶ o¶rodek naukowy lub akademicki (oczywi¶cie byle to by³ archeolog lub historyk-pasjonat, a nie urzêdas, i ¿eby to nie by³ "honorowy patronat" tylko nadzór merytoryczny).

A samym fotografowaniem, to najlepiej by by³o, gdyby zaj±³ siê kto¶ towarzysz±cy ekipie, jaka¶ jedna wyznaczona osoba.
Vislav
Witam
  1. Mniej wiêcej tak, chocia¿ na pocz±tku niekoniecznie z pe³nym 'naukowym' aparatem. Eksperyment mo¿na powtarzaæ kilkakrotnie z rosn±c± ilo¶ci± regu³ i ograniczeñ - pod warunkiem, ¿e bêd± kolejni 'powa¿ni' chêtni.
  2. Nadzór merytoryczny by³by z pewno¶ci± pomocny, jednak aby go pozyskaæ konieczne s± wstêpne udokumentowane rezultaty. Olbrzymia wiêkszo¶æ zdarzeñ rekonstrukcyjnych opisywanych na tym forum doskonale sobie radzi bez 'wspomagania'.
  3. Dla urealnienia eksperymentu i wymuszenia aktywno¶ci uczestników wprowadzi³bym na pocz±tek zapasy podstawowych produktów ¿ywnosciowych tylko na jeden tydzieñ. Uzupe³nienienie na kolejne tygodnie tylko na zasadzie wymiany towarowej. Oznacza to, ¿e uczestnicy ruszaj± z produkcj± rzemie¶lnicz± i wykonane drewniane miski, gliniane naczynia, wiklinowe kosze i co tam jeszcze potrafi± zrobiæ - wymieniaj± na potrzebne produkty.
  4. Zasady dokumentowania by³yby do okre¶lenia, jednak powinni¶my pamiêtaæ o ogólnych skutkach zasady nieoznaczono¶ci Heisenberga. Sta³a obecno¶æ 'obcego' bêdzie mia³a istotny wp³yw na przebieg eksperymentu. Powinni¶my pamiêtaæ jaka by³a przyczyna powstania tego tematu (pierwszy post).

pozdrowienia Vislav
Viator
Wiesz, obawiam siê ¿e w przeciwieñstwie do wyprawy pieszej, która zawsze mo¿e (przynajmniej w granicach terenu niczyjego) skrêciæ w inn± stronê na widok z daleka dojrzanych nieproszonych kompanów czy innej "stonki", nasza ekipa przywi±zana do miejsca nie bêdzie mia³a takiej mo¿liwo¶ci, wiêc i tak bêdzie trzeba albo wygrodziæ czê¶æ terenu, albo - je¶li eksperyment wymaga³by wyj¶cia w przestrzeñ publiczn±, np. chodzenia do pobliskiego lasu po drewno, grzyby, itp. - wówczas kto¶ od strony organizatorów musia³by sprawowaæ "opiekê": nie dopuszczaæ ciekawskich, sp³awiaæ dziennikarzy, w wypadku odwiedzin (dopuszczalnych wy³±cznie ze strony podobnie i na podobn± epokê ubranych i wyposa¿onych rekonstruktorów, ale s±dzê ¿e sporo naszych kolegów chcia³oby tam zajrzeæ, nie tylko z towarem na wymianê) ten kto¶ musia³by podejmowaæ decyzjê których go¶ci, kiedy i po ilu wpuszczaæ, itd.
Zaznaczam, ¿e nie znam o¶rodka w Wolinie, mo¿e warunki miejscowe eliminuj± te problemy.
Vislav
CYTAT(Viator @ 14:21 18.04.2007) [snapback]186997[/snapback]
Wiesz, obawiam siê ¿e w przeciwieñstwie do wyprawy pieszej, która zawsze mo¿e (przynajmniej w granicach terenu niczyjego) skrêciæ w inn± stronê na widok z daleka dojrzanych nieproszonych kompanów czy innej "stonki", nasza ekipa przywi±zana do miejsca nie bêdzie mia³a takiej mo¿liwo¶ci, wiêc i tak bêdzie trzeba albo wygrodziæ czê¶æ terenu, albo - je¶li eksperyment wymaga³by wyj¶cia w przestrzeñ publiczn±, np. chodzenia do pobliskiego lasu po drewno, grzyby, itp. - wówczas kto¶ od strony organizatorów musia³by sprawowaæ "opiekê": nie dopuszczaæ ciekawskich, sp³awiaæ dziennikarzy, w wypadku odwiedzin (dopuszczalnych wy³±cznie ze strony podobnie i na podobn± epokê ubranych i wyposa¿onych rekonstruktorów, ale s±dzê ¿e sporo naszych kolegów chcia³oby tam zajrzeæ, nie tylko z towarem na wymianê) ten kto¶ musia³by podejmowaæ decyzjê których go¶ci, kiedy i po ilu wpuszczaæ, itd.
Zaznaczam, ¿e nie znam o¶rodka w Wolinie, mo¿e warunki miejscowe eliminuj± te problemy.


Witam

Wszystko w granicach rozs±dku, nie ma potrzeby wprowadzania specjalnych obostrzeñ. To nie jest reality-show dla TV. To co robimy - robimy dla siebie i tylko przed sob± odpowiadamy.

Wyprawa równie¿ momentami przemieszcza siê przez przestrzeñ publiczn±, czasami spotyka siê przygodnych 'wspó³czesnych' i z bardziej zaciekawionymi wymienia siê parê zdañ. Nie ma to ¿adnego znaczenia dla sensu ca³ego przedsiêwziêcia.

Szkoda, ¿e dyskusja na ten temat jest tylko dialogiem. Wci±¿ jeszcze catering, noclegi w szko³ach i podobnych przybytkach, oraz 'pokazy' s± gór±.

pozdrowienia Vislav
Indiana
Przepraszam, ¿e siê wtr±cê do dialogu ;).
Jak mia³oby wygl±daæ zaopatrzenie w drewno przez d³u¿szy czas? Na kilka obozowych ognisk p³on±cych nawet przez tydzieñ czy dwa by³by problem nawet u nas (czyli w lesie w górach). A w otoczeniu np. skansenu woliñskiego?
Kwestia wy¿ywienia - o ile hodowlê mo¿na szybko zorganizowaæ, o tyle uprawa czegokolwiek wymaga d³u¿szego czasu - od tego rozumiem, jest uzale¿nione pocz±tkowe zaopatrzenie?

Je¶li rzecz dotyczy³aby okresu takiego jak listopad czy grudzieñ, chêtnie do eksperymentu siê do³±czê na np. tydzieñ, z zastrze¿eniem, ¿e moja wiedza merytoryczna nt. archeologii do¶wiadczalnej jest niewielka. Troszkê wiêcej wiem o survivalu jako takim smile.gif, a z wykszta³cenia jestem historykiem.
Vislav
Witaj Indiana!

Dziekujê za zainteresowanie i chêæ udzia³u w projekcie. Historyk z przygotowaniem survival'owym z pewno¶ci± by³by cennym cz³onkiem zespo³u.
Za wszelkie referencje wystarczy mi pytanie o drewno - ma³o kto zwraca na to uwagê.

Wracaj±c do rzeczy.

Zapas drewna by³by w postaci pni i ga³êzi do 'przerobienia' na drewno opa³owe.

Pó³produkty ¿ywno¶ciowe - nie ma znaczenia pochodzenie, tylko wstêpna forma do przetworzenia. Przygotowany jednotygodniowy zapas by³by 'kapita³em' pocz±tkowym.

Mo¿e to byæ jeden tydzieñ - jednak wg mojej oceny czas jest zbyt krótki dla powa¿niejszych wniosków. Tyle czasu mo¿na prze¿yæ przy minimalnej ilo¶ci prowiantu, maj±c dostêp do wody - wystarczaj± w³asne wewnêtrzne zapasy energetyczne.

Zobaczymy jak siê temat rozwinie.

pozdrowienia Vislav
Zygmunt
Obok produktów pochodzenia rolniczego przydatne bêdzie zbieractwo jako ¿ród³o po¿ywienia, warto zadbaæ o to wcze¶niej rozsiewaj±c w okolicy warto¶ciowe ro¶liny dzikie tak aby tworzy³y warto¶ciowe zaplecze przyrodnicze.
Dotyczy to zw³aszcza leszczyny, derenia, tarniny których nie tylko owoce ale i drewno mo¿e byæ przydatne. Pamiêtaj±c ¿eby nie wprowadzaæ ro¶lin których we wczesnym ¶redniowieczu nie by³o na terenie Pomorza (na przyk³ad Robinii Akacjowej)

Polecam ksi±¿ki pana £uczaja http://www.luczaj.com/
ro¶liny przydatne http://survival.strefa.pl/spis_roslin.htm

wiêcej ksi±zek http://survival.strefa.pl/ksiazki.htm
Vislav
Witaj Zygmunt

Pomys³ jest ciekawy i wart przeprowadzenia. Wysianie krzewów jak leszczyna, tarnina i dereñ jest mo¿liwe - jednak nale¿y pamiêtaæ, ¿e s± to ro¶liny wolnorosn±ce i efektów mo¿na siê spodziewaæ po d³ugim czasie (co najmniej kilka lat).

Wydaje mi siê, ¿e sensowne by³oby po³±czenie dwóch projektów:
- 2-3 dni w skansenie i przygotowania do wyprawy
- 2-3 dniowa piesza wyprawa po wyspie nastawiona na zbieractwo z wykorzystaniem wcze¶niej wykonanego 'wózka transportowego'
- dalszy ci±g jako pobyt w skansenie na wcze¶niej podanych zasadach - uzupe³niony o wynik wyprawy

To mi siê zaczyna podobaæ - mo¿e zweryfikujê w³asne plany wyprawowe.

pozdrowienia Vislav
Zygmunt
Muzeum na otwartym powietrzu w Wolinie (tak było by bardziej poprawnie- nazwa Skansen to nazwa własna- miejscowosć w Szwecji gdzie powstało pierwsze muzeum etnograficzne in situ, choć przyjęłą się jak firma Rover do polskiej nazwy bicykla smile.gif to tak ma marginesie) nie powstaje od wczoraj, więc inwestycje w przyszłość nawet kilku-kilkunastoletnią mające kształtować srodowiskowe zaplecze są rozsądne.
Myślę że współpraca z Lasami Państwowymi, uczelnia rolniczą czy botaniczną mogłą by być pomocna w znalezieniu sadzonek, czy nasion, przeprowadzone nawet w formie jakiegoś projektu przyrodniczego, eksperymentu naukowego.
Warto zadbać o dzikie i archaiczne drzewa owocowe i uprawy (w formie nawet jednej ogrodzonej rabatki przy chacie) na terenie osady.
Pewne gatunki bylin mogłyby się rozsiewać póżniej samoistnie, trzeba by im pomóc na początku znalesć się w ekosystemie. Zbieractwo też może się łączyć z rozsiewaniem, choćby niezamierzonym (jak zostanie rozwiązany problem toalet? icon_wink.gif ) przy zapewnieniu odpowiednich gatunków drzew wchodzących w mikoryzę możliwe jest rozsianie grzybni grzybów jadalnych.

Pamiętać należy na przykład że Cis rośnie całkiem inaczej z nasiona (drzewiasto) a inaczej z ukorzenionej gałęzi (krzewiasto)
Vislav
Witam

Nie chcia³bym aby temat zacz±³ siê 'rozje¿d¿aæ' na w±tki poboczne.
  • Skansen (pozostanê przy tej krótkiej nazwie - bez wzglêdu na jej pochodzenie i znaczenie) ma swoich gospodarzy Stowarzyszenie Centrum S³owian i Wikingów dbaj±cych o jego utrzymanie i rozwój. Ja jestem tylko osob± zaprzyja¼nion± zajmuj±c± siê animacj± ró¿nych konkretnych przedsiêwziêæ, ka¿dorazowo zreszt± na ró¿nych zasadach - go¶cia, uczestnika, wspó³organizatora lub organizatora. Temat ten dotyczy konkretnego przedsiêwziêcia jakie zamierza³bym koordynowaæ lub wspó³organizowaæ z innymi uczestnikami w oparciu o istniej±c± infrastrukturê.
  • Zainteresowany jestem krótkoterminowymi przedsiêwziêciami zwi±zanymi z wyprawami, obozowaniem, codziennym ¿yciem w okresie wczesnego ¶redniowiecza.
  • Skansen w Wolinie jest jednym z wielu miejsc w jakich dzia³am, b±d¼ zamierzam dzia³aæ - tak wiêc rozwa¿ania 'strategiczne' niew±tpliwie cenne, nie dotycz± tego tematu.

pozdrowienia Vislav

p.s. co do toalety/toalet - niew±tpliwie temat jest do rozwi±zania
Viator
Odno¶nie umiejscowienia spo³ecznego tej "wyprawy" (nie jest to wyprawa dok±d¶, ale jest to jednak wyprawa w przesz³o¶æ), chyba trzeba by wybraæ opcjê kompromisow± "miejsko-wiejsk±" i odtwarzaæ siedlisko z osady otwartej, gdzie ekstensywne prace polowe czy przydomowa hodowla ³±cz± siê z drobn± wytwórczo¶ci± - nie chodzi wszak ani o to, ¿eby siê zaprz±c na 12 godzin dziennie do sochy, ale te¿ nie o to, ¿eby siedzieæ tyle samo przy kole garncarskim, nie mówi±c ju¿ o pracy wojownika z Jomsu, rybaka czy kupca, którzy zasadnicz± czê¶æ zajêcia wykonuj± outdoors. S± to zawody zbyt wyspecjalizowane, chyba ¿e odtwarzamy przerwê miêdzy sezonami, wype³nion± dodatkow± produkcj± rzemie¶lniczego typu w czasie wolnym od walki czy po³owów.

Trzeba by siê jednak zdecydowaæ na konkretn± nacjê i dopasowaæ j± do rodzaju budynku, bo z tego, co czyta³em na ten temat, na terenie Wolina chaty skandynawskie, germañskie i s³owiañskie ró¿ni³y siê istotnie konstrukcj±.


Tak na boku: Co do toalety/toalet, to nie ma ¿adnego problemu, trzeba bêdzie zrobiæ s³awojkê pod strzech± (przez ca³± budowê domu ja i moja rodzina korzystali¶my z budki, któr± sam postawi³em i nikt nie narzeka³). Tylko koniecznie proszê daæ dekielek i zamykaæ go, czy by³ potwierdzony historycznie czy nie! Inaczej je¶li ¶ciany bêd± uszczelnione (przy ca³osezonowej wygódce to konieczno¶æ), wentylacja bêdzie zbyt s³aba ¿eby odprowadziæ nadmiar gazów gnilnych. Nie chodzi o smród, tylko o to, ¿e wej¶cie do s³awojki noc± z otwartym ogniem (bo przecie¿ nie z latark±) mo¿e siê skoñczyæ zap³onem metanu.
Rabiega
CYTAT(Vislav @ 19:31 18.04.2007) [snapback]187017[/snapback]
Mo¿e to byæ jeden tydzieñ - jednak wg mojej oceny czas jest zbyt krótki dla powa¿niejszych wniosków. Tyle czasu mo¿na prze¿yæ przy minimalnej ilo¶ci prowiantu, maj±c dostêp do wody - wystarczaj± w³asne wewnêtrzne zapasy energetyczne.

W takim razie ja poci±gn±³bym miesi±c.
Ruski miesi±c.
smile.gif
Viator
smile.gif Jak szybko i historycznie straciæ na wadze? O¶rodek Wolin poleca swoje us³ugi...

A tak na serio, kalorycznie poci±gn±³by¶ miesi±c, a mo¿e i pó³tora, ale witaminowo niestety nie -szkorbut itd.
Indiana
Coraz bardziej mi siê ten pomys³ podoba smile.gif Potwierdzam swój udzia³ w okolicach listopada lub grudnia (o ile niebo nie zawali mi siê na g³owê ;))
Faktycznie trzeba ustaliæ odtwarzan± nacjê, albo chocia¿ rejon (chyba ¿e rejon zrobi siê sam, tj, rejon Wolina smile.gif ), bêdê mia³a czas na uzupe³nienie wiedzy teoretycznej o owej nacji (jak ju¿ pisa³am, nie jestem archeologiem) i uzupe³nienia garderoby.

Panie Viator, kwestia dekielka w wygódce jest w porz±dku, ale rozumiem, ¿e do podniesienia go nalezy gasiæ ¶wieczkê....? szczerba.gif

Co do niejedzenia przez miesi±c - to dopiero ciekawy eksperyment by wyszed³ :D Robili¶my kiedy¶ tak± wyprawê, gdzie uczestnikom - do¶c zgranej paczce przyjació³ - zaraz na pocz±tku zabrali¶my prowiant. Wyprawa trwa³a 5 dni i mieli ¿ywiæ siê tylko owocami lasu (my zreszt± tez, ¿eby nie by³o, ¿e ludzi mêdzymy :P). Po 5 dniach okaza³o siê, ¿e z paczki przyjació³ g³ód i zmêczenie zrobi³o zgrajê drapie¿nych sêpów, przy podziale odzyskanego jedzenia prawie siê pobili, a kolegê, który do studni zjecha³ na linie po jedzenie - zostawili na dole. Jako eksperyment technicznie wiêc wypad³o dobrze, psychologicznie - przera¿aj±co. smile.gif Ciekawa jestem, na ile taki eksperyment mia³by prze³o¿enie na odtwarzane czasy. Na ile panuj±cy g³ód wówczas wp³ywa³ na stosunki miêdzyludzkie. Z pewno¶ci± ludzie byli bardziej odporni na to zjawisko ni¿ dzisiejsza wychuchana m³odzie¿, ale czy by³o to bez wp³ywu? smile.gif

Vislav
Witaj Indiana

Dziêkujê za potwierdzenie udzia³u w planowanym eksperymencie. Ja równie¿ pozmieniam plany jesienno-zimowe, aby w tym czasie dysponowaæ wolnym 14 dni.
Bêdziemy jeszcze potrzebowaæ co najmniej trzy osoby dla odtworzenia w miarê szerokiego zakresu ¿ycia we wczesnym ¶redniowieczu.

Scenariusz bêdziemy stopniowo budowaæ przy udziale dr B³a¿eja Stanislawskiego - Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, Pracownia Archeologiczna w Wolinie. B³a¿ej bêdzie odpowiada³ za stronê merytoryczn±, z jednoczesn± rol± kupca w 'faktorii' oferuj±cej produkty ¿ywno¶ciowe za wytwory rzemie¶lnicze uczestników - dysponuje olbrzymi± wiedz± na tematy nas interesuj±ce http://my.opera.com/fadlan/blog/

Udzia³ w eksperymencie zapowiedzia³ równie¿ Wojtek Celiñski z Centrum S³owian i Wikingów z Wolina.

Dokumentacjê prowadzi³aby Joanna Or³owska-Stanis³awska - dziennikarka specjalizuj±ca siê w historii.

Najbli¿sze 4 dni bêdê w ramach ¶wiêta Beltan testowa³ wyposa¿enie skansenu - trochê fotek http://my.opera.com/Vislaff/albums/show.dml?id=250294

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Po do¶æ d³ugim okresie ciszy chcia³bym potwierdziæ, ¿e temat nie zosta³ zarzucony.
Mamy do wyboru dwa terminy grudniowe: 1-16.12.2007 lub 8-23.12.2007. Przy drugim terminie mogliby¶my zorganizowaæ na zakoñczenie eksperymentu obchody ¶wiêta Jul.

Aktualnie z potencjalnie chêtnych mo¿e powstaæ kilkunasto-osobowa grupa. Poza rekonstrukcj± codziennego bytowania, planowana jest budowa drewnianej cha³upy z wykorzystaniem wy³±cznie prostych narzêdzi ciesielskich. Eksperyment bêdzie prowadzi³ Wojtek z Wolina przy udziale przyjació³ z Rosji - m.innymi uczestnicy naszej ostatniej zimowej wyprawy po wyspie Wolin.

Generalna uwaga do wszystkich chêtnych, którzy chcieliby byæ uczestnikami tego projektu - obowi±zuje pe³ne historyczne wyposa¿enie 24/24 na dobê, przez wszystkie dni projektu i na ka¿d± spodziewan± lub niespodziewan± pogodê.
Przy deszczach i niskich temperaturach problemem mog± byæ przemakaj±ce buty - warto pomysleæ o zapasowej jednej lub dwóch parach. Ponadto zapas ciep³ej odzie¿y na dzieñ i na noc.

¦piwory, parasole, coca-cola i papierosy oraz wiele innych cywilizacyjnych gad¿etów absolutnie wykluczone.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Projekt pocz±tkowo planowany na cztery tygodnie, skrócili¶my do dwóch tygodni. Jest to pewne minimum pozwalaj±ce na adaptacjê i bytowanie/dzia³anie w trudnych warunkach.

Jednak ze wzgledu na zainteresowanie krótszym pobytem w skansenie ustalam nastêpuj±cy harmonogram:

8-23 grudnia 2007r. - uczestnicy pe³nego projektu
21-23 grudnia 2007r. - trzydniowy pobyt w skansenie po³±czony z obchodami ¶wiêta Jul.

Uczestnicy projektu winni posiadaæ kompletny strój i wyposa¿enie osobiste. Sprzêt, narzêdzia, materia³y bêd± dostêpne na miejscu.

Nie przewidujê zmiany terminu projektu bez wzglêdu na prognozy pogody.

pozdrowienia Vislav

p.s. trochê na temat ¶wiêta Jul
Jugger
Witam.

Zglaszam sie na pelen termin.
Vislav
CYTAT(Jugger @ 02:59 08.08.2007) [snapback]197402[/snapback]
Witam.
Zglaszam sie na pelen termin.


Witam w gronie uczestników projektu.

pozdrowienia Vislav

rosamar
Witajcie!
Chcia³abym siê zapisaæ na 99% na pobyt trzydniowy.
Ten jeden procent rezerwujê dla trzêsieñ ziemi, powodzi, ataków kosmitów, i koñców ¶wiata, które mog³yby mi przeszkodziæ bum.gif

Dok³adnie obgadamy co i jak u mnie na spotkaniu icon_wink.gif

z pozdrowieniami

Rosamar


Jugger
Witam.

Sprawdzilem samoloty i ze tak powiem lipa. Moge byc od 07 do 17, pozniej za duzo bilety kosztuja smile.gif Jezeli mozna tak - to prosze o szybka odpowiedz i rezerwuje latadlo. Aha - jakby projekt nie wypalil to robimy cos innego?
Vislav
Witaj Jugger

Projekt wypali - jest miejsce i kilkana¶cie osób chêtnych, wszyscy akceptuj± zasady.
Oczywi¶cie mo¿e byæ dla Ciebie skorygowany termin 7-17. Ja i tak w skansenie bêdê od 7-go rano.

pozdrowienia Vislav
Halldis(Naamah)
Z einhleypingar tak jak zrozmawialismy na ten 3 dniowy pobyt pisza sie 3 osoby aczkolwiek ja jeszcze rozwazam cale 2 tygodnie. Ale ejst to uzaleznione od natezenia zajec na uczelni. Jak cos znajdzie sie miejsce dla 1 dziewczynki nadprogramowej?? Bo w tej chwili nie jestem w stanie okreslic sie an 100%
Vislav
Witaj Halldis!

Jak najbardziej jedna i druga wersja pobytu s± mo¿liwe i mog± byæ skorygowane w ostatniej chwili.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Dla wyjasnienia - cytat z Halli w sprawie tego projektu.

CYTAT
1. 'Dyspensa' na wspó³czesne alkohole bez wzglêdu na rodzaj - chocia¿ z mocniejszych raczej nalewki:
- 8 grudnia - do pó³nocy, niespo¿yte do depozytu jak wszystkie inne cywilizacyjne wynalazki
- 21 grudnia godziny wieczorne i nocne - sugerowany z 'mocniejszych' Yule Glogg

Pozosta³y czas projektu 9-21.12 i 22-23.12 wy³±cznie, ewentualna produkcja s³abych napojów alkoholowych oparta na naturalnych i historycznych surowcach.
Co do miodu pitnego nale¿y braæ pod uwagê, ¿e miód nie by³ tak dostêpny jak w XXw.
Temat wymaga dopracowania od strony teoretycznej - mo¿na poszperaæ trochê w materia³ach etnograficznych.

pozdrowienia Vislav

p.s. jako palacz deklarujê odst±pienie od tego na³ogu na czas trwania projektu, do czego zachêcam równie¿ innych uczestników.
Vislav
Witam
CYTAT(Fiolnir na Hall napisa³:)
OK. No to kolejna kwestia - opracowa³em listê przedmiotów które zamierzam zabraæ, zrobiæ itd. I tu mam pytanie - czy czego¶ istotnego brakuje? Mam nadziejê, ze lista innym uczestnikom te¿ pomo¿e:

- Buty - 2 pary. Drug± zamierzam szyæ, zatem pytanie co by¶ Vislavie radzi³ u¿yæ do ich wy¶cielenia aby otrzymaæ ciep³e zimowe buty?
- Spodnie we³niane - sztuk 2
- Koszule lniane - sztuk 3
- Kaftan we³niany dwuwarstwowy - sztuk 1
- Tunika we³niana jednowarstwowa - sztuk 1
- P³aszcz dwuwarstwowy (s³u¿±cy te¿ jako okrycie do pos³ania) - sztuk 1
- P³aszcz jednowarstwowy - sztuk 1
- Skóry baranie - sztuk 2
- Czapka we³niana szyta z 4 czê¶ci - sztuk 1
- Rêkawiczki robione metod± ig³ow± - sztuk 1
- Skarpety robione metod± ig³ow± - sztuk 2
- Lniane worki na ciuchy, buty i resztê rzeczy - sztuk 4
- Torba lniana na ramiê - sztuk 1
- Komplet sakw z Jamtland i 2 sakiewki skórzane
- Skórznia i skórzany kaptur (o ile starczy funduszy)
- Plecak wiklinowy albo pleciony z kory (o ile znajdê odpowiedniego wytwórce)
- Pojemny miêkki buk³ak ok 3 l lub wiêkszy
- Zestaw do rozpalania ognia w oddzialnej sakiewce (hubka, krzesiwo, kawa³ek krzemienia)
- No¿e - sztuk 2 - jeden oko³o 12-15 cm d³ugo¶ci, drugi ok. 4-5 cm zd³ugo¶ci ostrza
- ¦wiece woskowe - sztuk minimum 2
- Zestaw higieniczny (penseta, ³y¿eszka do uszy, ³opatka do czyszczenia paznokci)
- Szczotka do zêbów w postaci rozczepierzonego dêbowego patyka
- Grzebieñ ko¶ciany lub drewniany
- Miska, ³y¿ka, róg do picia i gliniany kubek
- D³uta - przynajmniej 3-4 w drewnianej oprawie
- Zestaw tabliczek woskowych ze stylusem
- Igielnik z minimum 3 ig³ami ko¶cianymi
- Solniczka z sol±
- Dwie drabinki drewniane z niæmi lnianymi i we³nianymi
- Zio³a w sakiewkach lnianych - zestawy na ró¿ne okoliczno¶ci, zw³aszcza te z du¿± ilo¶ci± witaminy C i rozgrzewaj±ce oraz kora wierzbowa na wypadek przeziêbienia
- Sznur konopny lub inny naturalny - minimum 3-4 m
- Lniana szmata - oko³o 1x1 m do wycierania, siedzenia, podk³adania pod obrabiany materia³ itd. W razie czego te¿ mo¿e s³u¿yæ jako banda¿ (oddzialna szmatka w±ska a d³uga)
- Ose³ka kamienna
- Dziegieæ i smo³a drzewna - przynajmniej trochê i jednego i drugiego
- Wosk pszczeli - oko³o 1/2 kilo
- Sakiewki z przyprawami zio³owymi o sk³±dzie znanym z epoki
- Ma³y toporek
- Jedzenie o d³ugiej przydatno¶ci do spo¿ycia np. suszone i wêdzone miêso, suszony ser, miód itd.
- Patelnia kuta , ma³y kocio³ek litrowy (mogê te¿ zabraæ nasz du¿y kocio³ek je¶li jest potrzeba - oko³o 8-10 l Mogê opcjonalnie zabraæ te¿ drewniane wiadro klepkowe)
- Jak siê z tym wszystkim wyrobiê to mo¿e zrobiê jeszcze jakie¶ gry planszowe z epoki co by siê wieczorami nie nudzi³o

Przy okazji rozwa¿añ wysz³o mi kilka kolejnych pytañ:
- Co z bielizn±? Nie ma na to wykopalisk... Czy dopuszczalna jest bielizna wspó³czesna czy trzeba sobie co¶ wykombinowaæ? Jakie¶ lniane/we³niane majtasy itp.
- Co z higien± w sensie za³atwiania potrzeb fizjologicznych? Papier toaletowy nie by³ wówczas znany... I czy korzystamy normalnie z Toi-Toia czy kopiemy dó³ kloaczny?
- Co z aparatami fotogrzficznymi? Bêdzie jaka¶ jedna osoba która ca³o¶c udokumentuje czy ka¿dy bêdzie móg³ pstrykac?
- Do grudnia postaram siê nabyæ paczkê jednorazowych szkie³ kontaktowych, ale to droga zabawa zw³aszcza, ze innych wydatków te¿ bêdzie ca³a masa. Okulary oczywi¶cie te¿ id± do depozytu?

Pozdrawiam
Fiolnir

Witam

Jestem Fiolnir pod wra¿eniem - niestety rzadko spotyka siê osoby, które wiedz± czego chc± i przygotowuj± siê systematycznie do projektu.

Polecam zapoznanie siê z list± innym potencjalnym uczestnikom - wymieniona jest wiêkszo¶æ potrzebnych przedmiotów ze stroju i wyposa¿enia.

Teraz czas na w±tpliwo¶ci.

1. Buty - druga para.

Zim± na naszym terenie (wyspa Wolin) zazwyczaj mamy wyj±tkowo niekorzystne warunki klimatyczne, czyli temperatury oko³o zera w dzieñ i poni¿ej w nocy. Do tego dochodzi mokry ¶nieg lub b³oto po¶niegowe lub b³oto i ka³u¿e. Oznacza to, ¿e bardzo czêsto przebywaj±c na zewn±trz mamy ca³y czas przemoczone nogi.
Ja u¿ywam butów uszytych na pocz±tek jako gruba filcowa skarpeta, nastepnie obszytych skór± do wysoko¶ci kostki, z doszyt± skórzan± podeszw±. S± na tyle obszerne, aby mo¿na by³o za³o¿yæ dwie pary we³nianych skarpet i wci±¿ nie s± obcis³e. Pozwala to na swobodne kr±¿enie krwi i zapobiega marzniêciu.
Przed za³o¿eniem skarpet, stopy nale¿y pokryæ warstw± lanoliny, borsuczego sad³a lub ze wspó³czesnych odpowiedników - krem dla niemowl±t PENATEN.
Poza 2 parami butów warto sobie przygotowaæ filcowe papucie na czas przebywania w chacie - zawsze suche.

2. Patelnia kuta + ma³y kocio³ek w zupe³no¶ci wystarczy dla indywidualnych potrzeb. W skansenie jest dosyæ du¿ych naczyñ do gotowania dla wiêkszej ilo¶ci osób.

3. Bielizna

Sugerujê uszycie z cienkiej tkaniny we³nianej - 2 pary gatek plus 'podkoszulek'. Wykrój maksymalnie prosty:
- gatki - 2 prostok±ty jako nogawki plus kwadrat lub romb w kroku
- podkoszulek - 2 prostokaty zszyte razem z pozostawieniem otworów na g³owê i ramiona
We³na w odró¿nieniu od lnu nawet gdy jest mokra nie powoduje szybkiego wych³odzenia.

4. Potrzeby fizjologiczne - pozostaje do wyja¶nienia z gospodarzami skansenu czy wybudujemy dodatkowe 'stanowisko' poza istniej±cymi toi'kami. Papier toaletowy czy trawa b±d¼ mech, pozostawiam do indywidualnego wyboru uczestnikom - ka¿dy eksperymentuje z higien± na tyle 'historycznie' na ile jest sk³onny zaakceptowaæ.
Ja sam u¿ywam 'naturalnych' ¶rodków mo¿liwych do znalezienia - ciekawym prze¿yciem jest mokry ¶nieg.

5. Aparaty fotograficzne - temat do dyskusji, chocia¿ tutaj wyj±tkowo jestem sk³onny zaakceptowaæ wyposa¿enie indywidualne. Chodzi o to, ¿e ka¿dy z nas czuje potrzebê lub nie dokumentowania ró¿nych zdarzeñ, miejsc i dzia³añ. Wtórne propagowanie poprzez tworzon± dokumentacjê do¶æ nietypowych dla naszego ¶rodowiska dzia³añ rekonstruktorskich jest równie¿ jednym z celów tego projektu.

6. Okulary - znowu sprawa indywidualna - wszystko zale¿y czy s³u¿± tylko wspomaganiu wzroku, czy te¿ maj± dzia³anie lecznicze. W drugim przypadku pozostawiam to do indywidualnej decyzji uczestnika projektu - nie chcia³bym aby po 2 tygodniach dosz³o do jaki¶ nieodracalnych zmian wzroku. Ka¿dy eksperyment ma swoje granice.

Zreszt± zak³adam, ¿e jeste¶my lud¼mi doros³ymi i ka¿dy z nas decyduj±c siê na ten eksperyment, robi to przede wszystkim dla siebie z ciekawo¶ci poznawczej. Poza wyra¼nym ³amaniem przyjêtych regu³ nie zamierzam interweniowaæ - liczê na odpowiedzialno¶æ uczestników.

pozdrowienia Vislav
Jugger
Witam.

Ja mam kwestie zywieniowa. Skoro nie moge pojsc do lasu i utluc zwierzaka, (nie ma lasu, nie ma zwierzakow, nielegalne) to samo z rybami (zamierzam sprobowac, ale nie licze na efekty) - to w jakim stopniu przerobione mieso akceptujemy? Nie wyobrazam sobie tygodnia bez pieczonego lososia... smile.gif

druga kwestia - zamierzam zabrac maly namiot, i przetestowac jego przydatnosci jako sauny - czy ktos ma podobne plany?

trzecia kwestia - bede jechal z katowic przez wroclaw - prawdopodobnie malym vanem, ktos sie chce zabrac?

Brawa dla Fiolnira! ubiegl mnie smile.gif
Vislav
Witaj Jugger

Ad.1 Jestem w trakcie ustalania kwestii ¿ywieniowych - bêdê chcia³ zapewniæ zapas ¶wie¿ego miêsa i ryb do przetworzenia w trakcie eksperymentu - dysponujemy m.innymi wêdzarni± i dwoma piecami glinianymi (garncarski i chlebowy). Zapasy w³asne dostarczane na eksperyment mog± byæ suszone lub wêdzone. Bardzo lubiê ryby w najprzeró¿niejszych postaciach - pieczony ³oso¶ równie¿ tongue.gif

Ad.2 Bardzo dobrze. Pierwsz± próbê podejmowa³em z Eisen Ruoth - Jano na ¶wiêcie Beltan w tym roku. Niestety namiot by³ zbyt du¿y i przewiewny - nie uda³o siê osi±gn±æ wymaganej temperatury, chocia¿ przy nagrzanych kamieniach spa³o siê w nocy bardzo dobrze.

Ad.3 Wiadomo

Wiêkszo¶æ logistyki powinienem mieæ gotowe na po³owê wrze¶nia.

pozdrowienia Vislav

p.s. bardzo mi³o bedzie Cie spotkaæ w ramach tego projektu
p.s 2 Fiolnira oczywi¶cie skomplementowa³em
Rabiega
Im d³u¿ej czytam, tym bardziej mnie to kusi. Oj, kusi...
Tyle, ¿e chyba musia³bym wystawiæ sam sobie lewe L-4, bo urlopu to ju¿ na pewno nie wystarczy.

Jugger - je¶li bêdê siê wybieraæ, chêtnie skorzystam z transportu ( mo¿na siê przecie¿ wymieniaæ za kó³kiem ), trasa ¦l±sk - Wolin nie nale¿y do najprzyja¼niejszych dla kierowcy, zw³aszcza zim±.

K³aniam nisko

Rabbi
Halldis(Naamah)
Hej Bleyst. Jak uda mi sie omotac wykladowco i bede jechala na cale dwa tygodnie to jade z Toba smile.gifsmile.gif dosiade sie w Wrocku albo jakos sie umowimy.

Kady ma miec swoj indywidualny kociolek/patelnie itd? Gotujemy wspolnie, czy kazdy dba o siebie?

Specyfiki higieniczne wspolczesne... szczegolniete kobiece gdzie beda przechowywane??

pozdrawiam smile.gif
Vislav
Witam

Podstawowe posi³ki gotujemy wspólnie, grupa nie jest taka ma³a - dodatkowo ka¿dy mo¿e przygotowac co¶ szczególnego dla siebie i jako poczêstunek dla innych. St±d te¿ ewentualnie mniejsze indywidualne naczynia kuchenne, jednak nie s± wymagane.

Specyfiki wspó³czesne - jak to wynika z moich wcze¶niejszych postów mog± zaistnieæ, przechowywane we w³asnych tobo³kach i u¿ywane bez zbytniego afiszowania siê.

Powtórzê jeszcze raz - to co robimy, robimy dla siebie.

pozdrowienia Vislav
Vislav
CYTAT(Rabiega @ 16:11 22.08.2007) [snapback]198278[/snapback]
Im dłużej czytam, tym bardziej mnie to kusi. Oj, kusi...
Tyle, że chyba musiałbym wystawić sam sobie lewe L-4, bo urlopu to już na pewno nie wystarczy.
[...]
Kłaniam nisko
Rabbi

Witaj Rabbi

Możesz sobie wystawić skierowanie na wczasy profilaktyczne icon_mrgreen.gif ciężka praca, dieta, słabe alkohole i kontakt z naturą - do tego krioterapia, kąpiele błotne, czarna sauna, okadzanie i wiele innych. Połączenie rekonstrukcji i rehabilitacji.

Mało jest ośrodków w Polsce z tak atrakcyjną ofertą.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Drogi Vislavie!
Mo¿e zacznij sprzedawaæ bilety po horendalnych cenach bogatym warszawskim snobom icon_wink.gif (to nie by³o do ciebie Fjolnir bum.gif )
Atrakcje w stylu puszczania wioski dymem przez wrogów, kwaterunek pod p³otem i k±piele zdrowotne w Dziwnie za dodatkow± spor± op³at± icon_mrgreen.gif
Jestem absolutnie pewna ¿e by³oby mnóstwo chêtnych icon_wink.gif

A ja nadal siê piszê na preferencyjn± stawkê w ofercie weekendowej woohoo.gif
Równie¿ powolutku my¶lê nad wyposa¿eniem i odpieram ataki przera¿onej tym pomys³em rodzinki icon_wink.gif

A poza tym wielkie brawa dla Fjolnira za listê rzeczy niezbêdnych bo na pewno siê przyda przy kompletowaniu gratów :-)

z pozdrowieniami
Rosamar
Abrat
Witam
z ma³ym pytaniem, nie mam i pewnie jeszcze jaki¶ czas mia³ nie bêdê skarpet i rêkawiczek robionych ig³±. Czy przesz³y by robione na drutach czy musi byæ wsjo czysta rekonstrukcja.

pozdrawiam
Abrat
Vislav
CYTAT(Abrat @ 19:35 24.08.2007) [snapback]198508[/snapback]
Witam
z ma³ym pytaniem, nie mam i pewnie jeszcze jaki¶ czas mia³ nie bêdê skarpet i rêkawiczek robionych ig³±. Czy przesz³y by robione na drutach czy musi byæ wsjo czysta rekonstrukcja.

pozdrawiam
Abrat


Witaj Abrat w rekonstrukcji!

Wiesz doskonale, ¿e 'czysta rekonstrukcja' jest pojêciem wzglêdnym i nasze dzia³ania si³± rzeczy s± tylko skromnym d±¿eniem do celu bardzo odleg³ego w czasie.

Skarpety i rêkawiczki robione na drutach z czystej 'góralskiej' we³ny s± dla mnie o wiele bli¿sze celu ni¿ np. tunika uszyta rêcznie z fabrycznej we³nianej tkaniny - a takie nie s± kwestionowane.
Odrzucamy polary, goreteksy itp.

Zapraszam do udzia³u w eksperymencie.

pozdrowienia Vislav

Abrat
W takim razie mam pytanie kolejne. W jakim¶ poprzednim po¶cie by³a mowa o w³asnych wyrobach wymienianych na produkty ¿ywno¶ciowe :D, ja mam pytanie na jakie ewentualnie narzêdzia do obróbki drewna mo¿na liczyæ (konkretnie jakie macie d³uta?) i na jakie drewno na miejscu.
Tak jak pisa³em na priva, planowa³ bym pierwszy tydzieñ, w ekipie eklektycznych koczowników jako pó³¶lepy ³ucznik.

pozdrawiam
Abrat
Halldis(Naamah)
CYTAT
Skarpety i rêkawiczki robione na drutach z czystej 'góralskiej' we³ny s± dla mnie o wiele bli¿sze celu ni¿ np. tunika uszyta rêcznie z fabrycznej we³nianej tkaniny - a takie nie s± kwestionowane
No ludzie... w koncu ktos podziela moje zdanie o rekonstrucji smile.gif
CYTAT
W jakim¶ poprzednim po¶cie by³a mowa o w³asnych wyrobach wymienianych na produkty rzywno¶ciowe
to pewnie w moim poscie.. tez sie zastanawiam,czy bedzie to funckjonowalo czy rzemioslo bedzie tylko wypelnieniem wolnego czasu.
Vislav
Witam

Abrat - czy masz zamiar tworzyæ co¶ konkretnego? Generalnie nie ma problemu z kawa³kami dêbu, do tego ró¿ne iglaste. oraz mniejsze kawa³ki li¶ciastych. Ewentualnie mogê co¶ podrzuciæ z moich zapasów. Do obróbki drewna s± ró¿ne narzêdzia ciesielskie i stolarskie - toporki, cios³a, d³uta i inna drobnica. Co do prac snycerskich trudno mi powiedzieæ. Najlepiej jak obfotografujê ca³o¶æ i wrzucê do tematu, jednak nie wcze¶niej ni¿ po 10 wrze¶nia.

Prace rzemie¶lnicze i wymiana na ¿ywno¶æ jest przewidywana. Mamy zamiar utworzyæ 'faktoriê' z towarami.

Z wiêkszych prac szykuje siê budowa drewnianej cha³upy, g³ównie nastawieni s± na to Rosjanie - przyjad± 4 osoby z Kaliningradu i 4 osoby z Moskwy.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

W zwi±zku z ró¿nymi pytaniami na temat skróconego pobytu w trakcie trwania projektu
z przykro¶ci± informujê, ¿e nie ma takiej mo¿liwo¶ci. Krótki pobyt jest mo¿liwy wy³±cznie w terminie 21-23 grudnia.

Od uczestników projektu oczekujê deklaracji na pe³ny pobyt, je¿eli kto¶ nie da rady i zrezygnuje to trudno - ka¿dy ma tak± mo¿liwo¶æ.

Jednym z celów projektu jest sprawdzenie zdolno¶ci adaptacyjnych do bytowania przez d³u¿szy czas w trudnych dla nas 'mieszczuchów' warunkach. Krótsze pobyty nie dadz± odpowiedzi na to pytanie, a tylko zdezorganizuj± pracê pozosta³ym.

Zrobi³em dwa wyj±tki dla Juggera i Abrata i na tym moja elastyczno¶æ siê definitywnie zakoñczy³a.

pozdrowienia Vislav
Abrat
Dziêki za wyj±tek smile.gif
Co zamierzam tworzyæ, a to zale¿y w du¿ej mierze, co bêdzie potrzebne smile.gif, Skoro narzêdzia i drewno s± to nie bêdzie problemu.

pozdrawiam
Abrat
Thyrvald
CYTAT(Halldis(Naamah) @ 23:09 24.08.2007) *
CYTAT
Skarpety i rêkawiczki robione na drutach z czystej 'góralskiej' we³ny s± dla mnie o wiele bli¿sze celu ni¿ np. tunika uszyta rêcznie z fabrycznej we³nianej tkaniny - a takie nie s± kwestionowane
No ludzie... w koncu ktos podziela moje zdanie o rekonstrucji smile.gif
Niestety to sprawa troche bardziej skomplikowana niz ci siê wydaje. Oczywi¶cie rozumiem potrzebe posi³kowania sie czasem pó³¶rodkami. Ale w niektórych przypadkach takie cos nie da dobrego rezultatu.
Tutaj np. je¶li chodzi o rekawice góralskie to z pewno¶cia nie jest to testowanie gotowego wyrobu a jedynie materia³u z jakiego zosta³ wykonany. Dlaczego ? Oto¿ dlatego ze ró¿ne techniki wykonania daj± rózne w³asciwo¶ci. Przyk³ad ¶ciegu igielnego i szydlkowania jest bardzo dobry - wyroby szyde³kowane daj± sie rozci±gaæ tworz±c przerwy miedzy "oczkami" wyroby naalbindingowe nie (a wlasciwie sie jeszcze bardziej spajaj±). Tak wiêc z pozoru bardzo podobne ba, takie same z wygl±du rzeczy maja ro¿ne w³a¶ciwo¶ci.
Byæ mo¿e s± to ró¿nice pomijanie ma³e, ale jesli tego bêdzie wiêcej to rezultaty mog± byæ wypaczone.
Jesli cos ma byc testowane aby otrzymaæ miarodajne rezultaty to nale¿y to zrobiæ
z materia³ów, technik± i w sposób jak najbardziej zbli¿ony do orygina³u nastêpnie testowane w odpowiednich.

Czego wam i sobie ¿yczê

Pozdrawiam

Vislav
Witaj Thyrvald

Nie uwa¿am, ¿e technika wytworzenia tekstyliów, czy wyrobu nie ma znaczenia - st±d stwierdzenie:
Skarpety i rêkawiczki robione na drutach z czystej 'góralskiej' we³ny s± dla mnie o wiele bli¿sze celu a nie, ¿e s± celem.

Z wszystkich moich dotychczasowych do¶wiadczeñ wynika, ¿e podstawowe znaczenie ma u¿yty surowiec lub pó³produkt. Techniki przetwarzania lub wytwarzania s± wtórne i nie s± w stanie niczego poprawiæ.

Na temat u¿ywania tkanin pisa³em m.in. w temacie o namiotach.

Wystêpuje jeszcze jeden problem - kiedy mo¿na rozpocz±æ testowanie czegokolwiek i jak mo¿na siê przekonaæ czy to co robimy daje wymierne efekty.

Cele tego projektu zosta³y okre¶lone. Generalnie testujemy umiejêtno¶æ ¿ycia i prze¿ycia w pewnych realiach. Si³± rzeczy bêd± stosowane pewne uproszczenia - inaczej projekt nigdy nie doszed³ by do skutku.

Ka¿dy z uczestników jest na pewnym poziomie rekonstrukcyjnym - przede wszystkim testuje sam siebie i swoje rozwi±zania. Uczymy siê wzajemnie od siebie i od innych. Nie robimy nic na pokaz - nikt nie musi udawaæ niczego przed sob±.


Co jest znamienne: ilo¶æ chêtnych do testowania czegokolwiek, w stosunku do olbrzymiej liczby rekonstruktorów w Polsce jest bardziej ni¿ znikoma.

Tak naprawdê dyskusje na temat poziomu i sposobów rekonstrukcji najchêtniej prowadzê w trakcie swoich wypraw i eksperymentów - zapraszam na najbli¿sz± - bêdzie du¿o czasu nocami.

pozdrowienia Vislav
Thyrvald
CYTAT(Vislav @ 12:02 14.10.2007) *
Witaj Thyrvald

Nie uwa¿am, ¿e technika wytworzenia tekstyliów, czy wyrobu nie ma znaczenia - st±d stwierdzenie:
Skarpety i rêkawiczki robione na drutach z czystej 'góralskiej' we³ny s± dla mnie o wiele bli¿sze celu a nie, ¿e s± celem.

Z wszystkich moich dotychczasowych do¶wiadczeñ wynika, ¿e podstawowe znaczenie ma u¿yty surowiec lub pó³produkt. Techniki przetwarzania lub wytwarzania s± wtórne i nie s± w stanie niczego poprawiæ.
Moim zdaniem mog± wiele zmieniæ inaczej nie by³oby rozwoju technik wytwórczych. Dochodzi tak¿e aspekt kulturowy* ale to temat na odrêbn± dyskusjê a nie chcê za¶miecaæ tematu.

CYTAT(Vislav @ 12:02 14.10.2007) *
Cele tego projektu zosta³y okre¶lone. Generalnie testujemy umiejêtno¶æ ¿ycia i prze¿ycia w pewnych realiach. Si³± rzeczy bêd± stosowane pewne uproszczenia - inaczej projekt nigdy nie doszed³ by do skutku.

Ka¿dy z uczestników jest na pewnym poziomie rekonstrukcyjnym - przede wszystkim testuje sam siebie i swoje rozwi±zania. Uczymy siê wzajemnie od siebie i od innych. Nie robimy nic na pokaz - nikt nie musi udawaæ niczego przed sob±.


Co jest znamienne: ilo¶æ chêtnych do testowania czegokolwiek, w stosunku do olbrzymiej liczby rekonstruktorów w Polsce jest bardziej ni¿ znikoma.

Tak naprawdê dyskusje na temat poziomu i sposobów rekonstrukcji najchêtniej prowadzê w trakcie swoich wypraw i eksperymentów - zapraszam na najbli¿sz± - bêdzie du¿o czasu nocami.

pozdrowienia Vislav
Oczywi¶cie ze stosunek eksperymentatorów do ca³o¶ci jest niewielki, ale nie mo¿na tak¿e marginalizowaæ ma³ych inicjatyw, które czasem przewijaj± sie na Halli i tu czy z go³a nie wychodz± poza kr±g osób bior±cych w nich udzia³ gdy¿ jest to dla nich krzywdz±ce.
Problemem jest zawsze termin - gdy¿ faktyczne testowanie czegokolwiek wymaga odpowiednio ciezkich warunków co z kolei (szko³±, praca w tym okresie) stoi na przeszkodzie dla ogromnej czêsci potencjalnych chêtnych.
Pogadaæ zawsze dobrze, mam te¿ nadziejê ze kiedy¶ wreszcie 2 uczelnie i praca pozwol± mi wzi±¶æ udzia³ w jednym z Twoich du¿ych projektów lub zaprosiæ Ciê do jakiego¶ pomniejszego w³asnego.

Pozdrawiam


*polecam ksi±¿kê Zdobywcy Pó³nocnego Atlantyku, p. Urbañczyka w której mo¿na poczytaæ o tym jak ze wzglêdów kulturowych w³a¶nie, Skandynawowie na Grenlandii odrzucali przyjêcie pewnych dobrych rozwi±zañ od kultury Eskimosów choæ niew±tpliwie je znali i mieli z nimi styczno¶c a tak¿e o tego konsekwencjach
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.