W og³oszeniach ruszy³ taki temat
Witamy ca³± Braæ!
Zwracamy siê do was z pytaniem czy s± po¶ród was osoby, które nie tylko my¶la³y, ale kiedykolwiek chcia³yby wie¶æ ¿ycie, jakim ¿y³o siê z tysi±c lat temu? Nie chodzi nam o stworzenie modnych w ostatnich latach komercyjnych grodów czy tym podobne, lecz o po prostu znalezienie grupy ludzi, którzy autentycznie pragn± rzuciæ dotychczasowy tryb ¿ycia na rzecz samo wystarczaj±cej (niezale¿nej od niczego i nikogo), kompaniji, grupy itd nazwijcie to jak chcecie... Jest nas na razie niestety tylko dwóch. Wiele lat szukali¶my swoich ¶cie¿ek w ¶wiecie, w którym przysz³o nam ¿yæ, lecz ci±gle odkrywamy to samo... to nie jest ani nasze miejsce, ani nasz czas. Chcieliby¶my wie¶æ prosty ¿ywot w rytm kroków natury, bez po¶piechu, wspólnie podró¿owaæ, biesiadowaæ, ¶miaæ siê i p³akaæ, kiedy np. nie uda siê nam polowanie
W dalekosiê¿nych planach na zimê mogliby¶my organizowaæ wspóln± chatê w Bieszczadach albo w innym ³adnym miejscu, aby kosztowaæ niczym niezm±conej wolno¶ci. Je¶li kto¶ czuje ten wewnêtrzny zew i nie brakuje mu odwagi by podj±æ to wyzwanie (nie zawsze bowiem jest lekko, ³atwo i przyjemnie – ale za to zawsze piêknie) niech d³u¿ej ju¿ nie czeka, im szybciej siê wszyscy poznamy tym lepiej.
Jeste¶my w wieku 25 i 30 lat mieszkamy na razie w Legnicy...nie interesuje nas odtwarzanie czegokolwiek, lecz zwyczajne ¿ycie w grupie ludzi, którzy kochaj± las i ¿ycie w lesie, ³±kê i ¿ycie po¶ród ³±k... Do gromady ka¿dy wniós³by tyle ile potrafi...a najwa¿niejsze ¿eby wniós³ siebie, bo czynno¶ci takich jak np.: ³owienie ryb, polowanie na ró¿ne sposoby (my u¿ywamy ³uków do tego celu), krawiectwo, gotowanie, zio³a itd. ka¿dy mo¿e siê nauczyæ... Je¿eli chodzi o dok³adn± lokalizacjê miejsca to wszyscy zainteresowani powinni o tym decydowaæ.
Mówimy ca³kiem powa¿nie... tak mo¿na ¿yæ bez zbêdnego imitowania ró¿norakich kultur i religii... Byli¶my-Jeste¶my i zawsze Bêdziemy tylko lub a¿ S³owianami ! a przecie¿ niemo¿na odtwarzaæ kogo¶, kim siê jest Mamy nadziejê znale¼æ takich ludzi mimo wszystko, nie chodzi tu broñcie Bogowie o ¿adn± ascezê, biedotê itp. bzdury. Nale¿a³oby siê spotkaæ we wspólnym gronie gdzie¶ w terenie-termin do ustalenia, poznaæ siê, ka¿dy móg³by dodaæ co¶ od siebie, bo na tym mia³aby rzecz polegaæ, ¿e tworzyliby¶my wspólnotê bez hierarchii.
Zdajemy sobie sprawê, ¿e taki wybór mo¿e kogo¶ ¶mieszyæ lub, co najmniej dziwiæ szczególnie w naszych czasach (z takimi reakcjami spotykamy siê z reszt± na co dzieñ), ale doskonale zdajemy sobie równie¿ sprawê z tego, ¿e nie mo¿emy tkwiæ w wiecznej têsknocie do tego, o czym marzymy od tak dawna a czego do koñca jednak nie jeste¶my w stanie zrealizowaæ z prostego powodu... w dwie osoby nie stworzymy kompaniji, a do szczê¶cia jedynie tego nam brakuje.
Je¿eli ktokolwiek z Was ma ochotê odpisaæ na ten list lub ma jakie¶ pytania (a pytañ na pewno jest wiele , bo w tak krótkim li¶cie nie da siê napisaæ wszystkiego) proszê o kontakt lub o przekazanie tej wiadomo¶ci w Bractwie i innym osobom, które zechcia³yby odpisaæ na ten list... Wówczas
wspólnie bêdziemy dr±¿yæ temat...
Dziêkujemy za dotrwanie do koñca, serdecznie wszystkich pozdrawiamy.
larkinless@onet.eu
Zwracamy siê do was z pytaniem czy s± po¶ród was osoby, które nie tylko my¶la³y, ale kiedykolwiek chcia³yby wie¶æ ¿ycie, jakim ¿y³o siê z tysi±c lat temu? Nie chodzi nam o stworzenie modnych w ostatnich latach komercyjnych grodów czy tym podobne, lecz o po prostu znalezienie grupy ludzi, którzy autentycznie pragn± rzuciæ dotychczasowy tryb ¿ycia na rzecz samo wystarczaj±cej (niezale¿nej od niczego i nikogo), kompaniji, grupy itd nazwijcie to jak chcecie... Jest nas na razie niestety tylko dwóch. Wiele lat szukali¶my swoich ¶cie¿ek w ¶wiecie, w którym przysz³o nam ¿yæ, lecz ci±gle odkrywamy to samo... to nie jest ani nasze miejsce, ani nasz czas. Chcieliby¶my wie¶æ prosty ¿ywot w rytm kroków natury, bez po¶piechu, wspólnie podró¿owaæ, biesiadowaæ, ¶miaæ siê i p³akaæ, kiedy np. nie uda siê nam polowanie
W dalekosiê¿nych planach na zimê mogliby¶my organizowaæ wspóln± chatê w Bieszczadach albo w innym ³adnym miejscu, aby kosztowaæ niczym niezm±conej wolno¶ci. Je¶li kto¶ czuje ten wewnêtrzny zew i nie brakuje mu odwagi by podj±æ to wyzwanie (nie zawsze bowiem jest lekko, ³atwo i przyjemnie – ale za to zawsze piêknie) niech d³u¿ej ju¿ nie czeka, im szybciej siê wszyscy poznamy tym lepiej.
Jeste¶my w wieku 25 i 30 lat mieszkamy na razie w Legnicy...nie interesuje nas odtwarzanie czegokolwiek, lecz zwyczajne ¿ycie w grupie ludzi, którzy kochaj± las i ¿ycie w lesie, ³±kê i ¿ycie po¶ród ³±k... Do gromady ka¿dy wniós³by tyle ile potrafi...a najwa¿niejsze ¿eby wniós³ siebie, bo czynno¶ci takich jak np.: ³owienie ryb, polowanie na ró¿ne sposoby (my u¿ywamy ³uków do tego celu), krawiectwo, gotowanie, zio³a itd. ka¿dy mo¿e siê nauczyæ... Je¿eli chodzi o dok³adn± lokalizacjê miejsca to wszyscy zainteresowani powinni o tym decydowaæ.
Mówimy ca³kiem powa¿nie... tak mo¿na ¿yæ bez zbêdnego imitowania ró¿norakich kultur i religii... Byli¶my-Jeste¶my i zawsze Bêdziemy tylko lub a¿ S³owianami ! a przecie¿ niemo¿na odtwarzaæ kogo¶, kim siê jest Mamy nadziejê znale¼æ takich ludzi mimo wszystko, nie chodzi tu broñcie Bogowie o ¿adn± ascezê, biedotê itp. bzdury. Nale¿a³oby siê spotkaæ we wspólnym gronie gdzie¶ w terenie-termin do ustalenia, poznaæ siê, ka¿dy móg³by dodaæ co¶ od siebie, bo na tym mia³aby rzecz polegaæ, ¿e tworzyliby¶my wspólnotê bez hierarchii.
Zdajemy sobie sprawê, ¿e taki wybór mo¿e kogo¶ ¶mieszyæ lub, co najmniej dziwiæ szczególnie w naszych czasach (z takimi reakcjami spotykamy siê z reszt± na co dzieñ), ale doskonale zdajemy sobie równie¿ sprawê z tego, ¿e nie mo¿emy tkwiæ w wiecznej têsknocie do tego, o czym marzymy od tak dawna a czego do koñca jednak nie jeste¶my w stanie zrealizowaæ z prostego powodu... w dwie osoby nie stworzymy kompaniji, a do szczê¶cia jedynie tego nam brakuje.
Je¿eli ktokolwiek z Was ma ochotê odpisaæ na ten list lub ma jakie¶ pytania (a pytañ na pewno jest wiele , bo w tak krótkim li¶cie nie da siê napisaæ wszystkiego) proszê o kontakt lub o przekazanie tej wiadomo¶ci w Bractwie i innym osobom, które zechcia³yby odpisaæ na ten list... Wówczas
wspólnie bêdziemy dr±¿yæ temat...
Dziêkujemy za dotrwanie do koñca, serdecznie wszystkich pozdrawiamy.
larkinless@onet.eu
poci±gn±l za sob± wiele dyskusji na temat marzeñ i ich realizacji http://www.freha.pl/index.php?showtopic=13006
proponujê pewne praktyczne podej¶cie do tego tematu poni¿ej - na temat marzeñ zgodnie z linkiem powy¿ej
Po co mno¿yæ wirtualne ¶wiaty w nieskoñczono¶æ - w sumie do tego, ta dyskusja siê sprowadza. Po prostu wybraæ ca³y urlop i na miesi±c zamieszkaæ np. w skansenie w Wolinie. Jest to na styku z cywilizacj±, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby u¿ywaæ wy³±cznie 'historycznych' strojów, narzêdzi i wyposa¿enia. Skansen jest ju¿ na tyle zaawansowany w swoim rozwoju, ¿e spokojnie mo¿na przeprowadziæ eksperyment "¯yæ jak tysi±c lat temu". Dla wiêkszego realizmu proponujê pó¼n± jesieñ, zimê, b±d¼ wczesn± wiosnê. Mo¿na praktycznie zapoznaæ siê z ró¿nymi aspektami i umiejêtno¶ciami zwi±zanymi z ¶redniowiecznym bytowaniem.
Namiastk± takiego projektu s± dwudniowe warsztaty 28 i 29.04.2007 w ramach organizowanego ¶wiêta Beltan, w³a¶nie w tym skansenie (szczegó³y w KalendariUm 2007).
Gdyby by³o kilka osób powa¿nie zainteresowanych takim projektem, mogê podj±æ siê koordynacji. Sam, niestety za bardzo jestem zaanga¿owany w 'cywilizacjê'.
pozdrowienia Vislav