Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: ¯yæ jak tysi±c lat temu - XII'07
> Prywatne Inicjatywy > Wyprawy
Stron: 1, 2
Vislav
Witam

Nie do koñca siê zrozumieli¶my - chocia¿ wydaje mi siê, ¿e na temat rekonstrukcji my¶limy podobnie. Jest to odrêbne zagadnienienie i niekoniecznie w tym temacie.

Co do marginalizacji jakichkolwiek ma³ych przedsiêziêæ - absolutnie siê z tym nie zgadzam.

1.Za³o¿ony na Freha dzia³ Wyprawy w ramach Prywatnych Inicjatyw - jest jedynym ca³kowicie otwartym na zak³adanie tematów i pisanie postów. Nie jest wymagana ¿adna dodatkowa rejestracja. Zosta³ w³a¶nie za³o¿ony jako platforma wymiany pogl±dów w tego rodzaju ma³ych i eksperymentalnych przedsiêwziêciach.
Prawie wszystkie tematy i znacz±ca ilo¶æ postów wysz³a spod mojej rêki. Nie ma ¿adnych przeszkód w otwieraniu nowych tematów i opisywaniu projektów przez innych - tylko brak jest chêtnych.

2. Na Halli zosta³ otwarty dzia³ Archeologia Eksperymentalna ³atwo mo¿na sprawdziæ ile faktycznych eksperymentów zosta³o opisanych. Dzia³ jest otwarty dla wszystkich bez ograniczeñ. Efekt podobny jak w Wyprawach.

No i parê s³ów na temat 'du¿ych' projektów jakie organizujê:
  • I wyprawa zimowa - 3 osoby
  • II wyprawa zimowa - 3 osoby
  • III wyprawa zimowa - 7 osób z Polski i 2 osoby z Rosji
  • w projekcie
  • listopadowy marsz pla¿± - 5 osób
  • grudniowy skansen - 6-7 osób z Polski i 8-10 osób z Rosji
  • styczniowy ski-skiriing - 2-3 osoby
  • majowy koczowniczy - 4-5 osób

czyli ogólnie 3-7 osób z Polski na imprezie. Naprawdê trudno to nazwaæ du¿ymi przedsiêwziêciami.

Wiêkszo¶æ eksperymentów odbywa siê w weekendy i nie brak czasu jest istotnym czynnikiem. Co do przyczyn takiej frekwencji - s±dzê, ¿e jest ich wiele. Najlepiej za³o¿yæ, ¿e eksperymenty s± ma³o atrakcyjne i na niewystarczaj±cym poziomie rekonstruktorskim - no i robiæ swoje.

pozdrowienia Vislav

p.s. chêtnie dam siê zaprosiæ pod warunkiem, ¿e nie bêdzie to odtwarzanie walk lub fabularyzacja. Te dwa zakresy mnie nie interesuj±.

p.s. 2 - zapraszam do zamieszczania w dziale Wyprawy opisów wszystkich 'marginalizowanych' projektów
Vislav
Witam

Powoli i nieub³aganie zbli¿a siê termin rozpoczêcia eksperymentu. Ja bêdê w skansenie w Wolinie ju¿ od 07.12.2007 w godzinach po³udniowych czekaj±c na uczestników.

Pro¶ba do 'd³ugoterminowych' o potwierdzanie daty i godziny przyjazdu - kiedy i kogo mogê sie spodziewaæ.

Sprawy wy¿ywienia w zakresie podstawowym mamy za³atwione. Bêdzie do obróbki po³owa ¶winiaka i ¶wie¿e ryby, plus oczywi¶cie zbo¿a, kasze, cebula, czosnek itp. Sprzêt kuchenny, wêdzarnia, plec chlebowy czekaj± na wykorzystanie.

W sobotê i niedzielê 8-9 grudnia bêdzie siê mo¿na podszkoliæ w zakresie kowalstwa, bednarstwa i powro¼nictwa - bêd± odpowiedni rzemie¶lnicy.
Ponadto w trakcie eksperymentu m.in. produkcja filcu, tkanie, wikliniarstwo itp.

Termatem przewodnim bêdzie budowa chaty o konstrukcji sumikowo-³±tkowej o wymiarach 8 x 5 = 40m2. Odpowiednie materia³y i du¿y wybór narzêdzi ciesielskich ju¿ jest gotowy - ten zakres bêdzie koordynowa³ Wojtek Celiñski. Przez te kilkana¶cie dni postaramy siê wykonaæ tyle ile siê uda. Kolejny powa¿niejszy etap budowania przewidujê na drug± po³owê lipca przysz³ego roku - przed Festiwalem S³owian i Wikingów 1-3.08.2008r.

Jul organizujemy 21/22.12.2007 - mo¿liwy pobyt 21-23.12.2007r.

pozdrowienia Vislav
Rabiega
Zazdroszczê, pozdrawiam i powodzenia ¿yczê.
Czekaj±c niecierpliwie na pierwsze relacje od uczestników.
Gwoli zaznaczenia obecno¶ci projektu w sieciowych relacjach - nie polecam tego.
Nie dla tre¶ci, ale dla umieszczanych komentarzy, jako ¿ywo dowodz±cych ¿e pisowski (chyba) elektorat "¿ywemu nie przepu¶ci".
Cholera, sk±d w tych ludziach tyle jadu ?
To wrodzone, czy nabyte ?

Nie zachêcam do dyskusji, chyba ¿e w karczmie, temat nie zas³uguje na za¶miecanie.

Vale valeque -

Rabiega
Rabiega
Kolejna notatka medialna.
To ma zwi±zek z tematem ? crazy.gif

K³aniam

Rabbi
Boran
w³a¶nie widzia³em krótki materia³ w tv puls. ca³kiem sympatyczny
Ma³gorzata M
mimo miejsca gdzie sa prezentowane, dobrze Was troche popodgladac. http://portalwiedzy.onet.pl/74841,1,0,0,1,galeria_media.html
ale fakt, komentarze denne.
brat Bule
Czego oczekiwaæ od dzieci neostrady, a wam zazdroszczê i ¿ycze powodzenia - oby¶cie ¿adnego choróbska niez³apali
yoann
Chcia³am tylko zobaczyæ, kto i co w kraju tañczy, ¶piewa i gotuje, dyskutuje i pracuje.
Patrzê w wiadomo¶ci i widzê smile.gif
Goslaw
CYTAT(Ma³gorzata M @ 09:09 13.12.2007) *
mimo miejsca gdzie sa prezentowane, dobrze Was troche popodgladac. http://portalwiedzy.onet.pl/74841,1,0,0,1,galeria_media.html
ale fakt, komentarze denne.

Mój Bo¿e!!!
Dopiero teraz zobaczy³em ten link. Z komentarzy wynika, ¿e spóleczeñstwo polskie ma nijak± wiedzê na temat historii. "A czy wikingowie nie ¿yli w Norwegii?" albo to z tym m³otkiem i d³utkiem. Ratunku gdzie ja jestem? glowa_w_mur.gif zly.gif
A potem siê dziwiæ, ¿e mamy takie spo³eczeñstwo.
Pozdrawiam
Jaros³aw
Te komentarze to katastrofa - ale dla pisz±cych, choæ niektórzy to tak jakby trochê "nasi" zazdro¶ni.
Powodzenia Panie Vislaw i reszta.
Vislav
Witam

No i z powrotem w domu po 15 dniach bytowania w trochê odmiennych warunkach.

Przede wszystkim gor±co dziêkujê uczestnikom projektu za wspólny pobyt, pracê i wyrozumia³o¶æ za moje zrzêdzenie (czasami). Po wielu niespodziankach - brak wiz dla przyjació³ z Rosji - kontynuowali¶my projekt w 7 osób:
Fiolnir, Ivan, Lewy, Olga, Valok, Vislav, Zhenja

plus odwiedziny na 3 dni na Jul:
Luiza, Sulik, Rosamar, Karolina i Ragnar


Uda³o nam siê zapoznaæ z ró¿nymi przydatnymi podstawami '¶redniowiecznego' samodzielnego ¿ycia: kuchnia, kowalstwo, bednarstwo, powro¼nictwo, snycerka, ciesielstwo i wiele innych.

Pogoda dopisywa³a, w ostatnie dwa dni za³apali¶my trochê mrozu - ³±cznie z zamarzaniem wody w wiaderkach w nocy.

'Historyczno¶æ' by³a w ró¿nych zakresach, niekoniecznie w komplecie i w tym samym czasie.

Dodakowe i serdeczne podziêkowania dla Wojtka z Centrum S³owian i Wikingów dziêki któremu mieli¶my mo¿liwo¶æ zrealizowaæ nasz projekt.


'Ca³y ten zgie³k' z mediami nie by³ zaplanowany i czasami przeszkadzaj±cy w codziennym ¿yciu.

Weso³ych ¦wi±t i do zobaczenia

pozdrowienia Vislav

p.s. fotki niebawem
M¶cidróg
Vislav,czy to zmêczenie czy napiêcie oko³o ¶wi±teczne?Od wczoraj czekam na jakie¶ wiadomo¶ci,a Ty nas raczysz kilkoma suchymi faktami.Po przeczytaniu Twojego postu zaczynam siê martwiæ czy projekt "wypali³" na tyle ile by¶cie sobie ¿yczyli....
Pozdrawiam i czekam na obszerniejszy opis icon_mrgreen.gif
ps.stara³em siê zachowaæ ¿artobliwy ton wypowiedzi icon_mrgreen.gif proszê o wyozumia³o¶æ icon_mrgreen.gif
Vislav
Witam

Muszê nadrobiæ te brakuj±ce dwa tygodnie. Z mojego punktu widzenia ten projekt 'wypali³', je¿eli tak siê mozna wyraziæ. Nazbiera³em sobie trochê materia³ów do przemy¶lenia w ramach ró¿nych prób rekonstrukcji. Zreszt± nieudane projekty to takie, które z ró¿nych powodów po prostu siê nie odby³y

Generalnie:
  • Posiadaj±c odpowiednio przygotowany strój i wyposa¿enie, oraz zapas drewna i ¿ywno¶ci mo¿na siê do¶æ ³atwo zaadaptowaæ do ¿ycia w stosunkowo trudnych warunkach,
  • To co by³o inspiracj± tego projektu, czyli ¿ycie na dziko gdzie¶ w Bieszczadach - zaczynaj±c od zera, oceniam jako ma³o realne dla nas 'mieszczuchów'. Trzeba pamiêtaæ, ¿e dysponowali¶my pe³n± infrastruktur± skansenu,
  • Zaskoczeniem by³a du¿a efektywno¶æ prostych narzêdzi jakimi dysponowali¶my, stosunkowo szybko opanowali¶my ró¿ne podstawy rzemios³. Jednak potrzebnych jest kilka podobnych spotkañ, aby rzeczywi¶cie na serio zmierzyæ siê z rekonstrukcj± ¿ycia w dawnych czasach.
  • To co uda³o nam siê wykonaæ i 'Ca³y ten zgie³k' z mediami mia³ równie¿ pozytywne strony - uda³o siê pokazaæ, ¿e istnieje nie tylko ¿ycie festiwalowe. Ponadto zaczêli¶my budowê domu jako bazê dla przysz³ych spotkañ. Ju¿ w po³owie kwietnia ruszaj± kolejne warsztaty z których bêdzie mo¿na skorzystaæ. M.innymi ceramika, budowa sauny, wykonywanie instrumentów muzycznych. W planie równie¿ mamy stworzenie 'ogródka' z uprawami.

Kolejny etap budowy domu, to po³owa lipca do rozpoczêcia festiwalu 1-3.08.2008r.

pozdrowienia Vislav
M¶cidróg
....." Ju¿ w po³owie kwietnia ruszaj± kolejne warsztaty z których bêdzie mo¿na skorzystaæ........"

W takim razie Bukowy Las powinienem zorganizowaæ w pierwszej po³owie tongue.gif

......."Kolejny etap budowy domu, to po³owa lipca do rozpoczêcia festiwalu 1-3.08.2008r......"
Co w takim razie co z naszym jak do tej pory mglistym pomys³em na rejs po Zalewie?
Pozdrawiam:)
rosamar
Na razie zbytnich komentarzy nie ma bo wpadli¶my z cichego skansenu wprost w ¶rodek bo¿onarodzeniowej zawieruchy ;)
Sama powiem tylko ¿e cieszê siê ¿e mog³am przyjechaæ chocia¿ na te 3 dni na zakoñczenie.
Szkoda jedynie ¿e tak ma³o nas by³o...
Dziêkujê za udan± zabawe smile.gif

Wracam do pierogów devil.gif

z pozdrowieniami
Rosamar
Vislav
CYTAT(M¶cidróg @ 15:00 24.12.2007) *
....." Ju¿ w po³owie kwietnia ruszaj± kolejne warsztaty z których bêdzie mo¿na skorzystaæ........"
W takim razie Bukowy Las powinienem zorganizowaæ w pierwszej po³owie tongue.gif
......."Kolejny etap budowy domu, to po³owa lipca do rozpoczêcia festiwalu 1-3.08.2008r......"
Co w takim razie co z naszym jak do tej pory mglistym pomys³em na rejs po Zalewie?
Pozdrawiam:)


Witam

Rejs po Zalewie - sam pomys³ prawdopodobnie przekszta³ci siê w wieksz± wyprawê w kilka ³odzi. Wojtek z Centrum S³owian i Wikingów z Wolina zaproponowa³ zorganizowanie czego¶ w postaci wyprawy/regat. Pierwsza za³oga zdobywa nagrodê, a tak naprawdê wszyscy maj± ¶wietn± zabawê. Jak tylko bêd± bli¿sze szczegó³y - dam znac tworz±c kolejny temat. Budowa domu mo¿e i¶c niezale¿nie - nie we wszystkim mam szansê na osobisty udzia³.

Bukowy Las rzeczywi¶cie móg³by byc w pierwszej po³owie kwietnia.

pozdrowienia Vislav
Braturad
Witam!

Tak naprawde strasznie Wam zazdroszcze zapa³u i odpowiedniego przygotowania do tego typu imprezy. By³em u Was coprawda tylko przez 2 godziny i to w cywilnych ciuchach a nie historykach ale nawet tak krótki pobyt zrobi³ na mnie ogromne wra¿enie. Cieszê sie ¿e mog³em Was poznaæ. Oby wiêcej takich projektów!

Pozdrawiam!
Vislav
Witam

Wiekszo¶c czasu poza prac± w godzinach 0900-1600 spêdzali¶my w chacie, gdzie jedynym o¶wietleniem by³o ognisko, kaganek lub ¶wieczki. Ogieñ raz rozpalony nigdy nie gas³ przez te dwa tygodnie. Oznacza³o to sta³e dok³adanie drewna równie¿ w nocy - ciep³a nie dawa³o to zbyt wiele, ale przynajmniej mo¿na by³o siê poruszac. Ostatnie dwie noce i dnie wewn±trz chaty by³o kilka stopni poni¿ej zera, woda zamarza³a w drewnianych cebrzykach.

Trochê fotek pokazuj±cych jak to wygl±da³o - chata

pozdrowienia Vislav

inne niebawem
Piotr Paruch
Dobra robota, czujê respekt. Niczego sobie nie poodmra¿ali¶cie?

http://wiadomosci.onet.pl/75001,21,0,pokaz.html
Niektóre zdjêcia bardzo gro¼ne cool.gif
Vislav
Witam

Generalnie nie by³o a¿ tak ¼le. Pocz±tkowe dni - wia³ zimny wiatr. Mog³em to odczuc jako, ¿e pierwsz± noc na skutek nieporozumienia spêdzi³em pod daszkiem na zewn±trz przy ognisku. W nastêpne dni by³o raczej spokojnie, jedynie noce raczej ch³odne. Mróz przyszed³ dopiero pod koniec projektu.
Odmro¿eñ ¿adnych nie by³o, jedynie jeden uczestnik trochê siê przeziêbi³.

Kilka fotek - mróz

pozdrowienia Vislav
Remington1
¦wietna sprawa.
Zazdroszczê Wam doskona³ej miejscówki. Du¿e mo¿liwo¶ci i pole do popisu.
W npoleonce tak dobrze nie mamy.


S³awa!
Grid
Strasznie ¿a³ujê, ¿e nie mog³am do Was do³±czyæ z przyczyn nie tylko ode mnie zale¿nych. Mo¿e nastêpnym razem siê uda. Gratulujê projektu i jego realizacji oraz wytrzyma³o¶ci i zapa³u uczestników respekt.gif
Pozdrawiam serdecznie
Ragnar fra Norge Aifar
Berommelsen.
Bylo swietnie a nastepnym razem bedzie jeszcze lepiej smile.gif .Zaluje ze nie moglem byc tam dluzej.Do zobaczenia niebawem Vislavie.
Pozdrawiam
Vislav
Witaj Ragnar - nieustraszony pogromco fl±der i kobiecych serc - z pewno¶ci± bêd± jeszcze kolejne okazje do spotkañ.

Kolejnym elementem naszego wspólnego ¿ycia by³a kuchnia. Z pewno¶ci± najwiêksze zas³ugi na tym polu mia³a Ola - gotowa³a dla nas wspaniale, wyró¿nili siê równie¿ Lewy i Ivan. Dysponowali¶my po³ówk± ¶winiaka do rozebrania i uwêdzenia, ponadto ¶wie¿e ryby do sma¿enia i wêdzenia - sieje, ¶ledzie i fl±dry. Do gotowania kasze, kapusta, cebula, marchew, czosnek. Z u¿yciem ¿aren produkowali¶my makê do wypieku podp³omyków i jednorazowo chleba.
Do przegryzania pomiêdzy posi³kami: orzechy, suszone miêso, trochê suszonego bia³ego sera. Ukisili¶my te¿ wiaderko kapusty. Do picia by³y napary zió³, dzikiej ró¿y i jab³ek. Nad ogniem wêdzi³a siê ¶wiñska noga. Z pewno¶ci± na ten zakres ¿ycia nie mo¿na by³o narzekac.

Trochê fotek - tym razem kuchnia

pozdrowienia Vislav
Boguslaw
ja cieeee clap.gif clap.gif clap.gif clap.gif
powiem krotko zazdrosc mnie taka zjada ze o ja p....... devil.gif
ja tez tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
niestety niemozliwe puki co siedze w albionie i nie da rady
ale ja jeszcze.......jak wroce...
DLA WSZYSTKICH UCZESTNIKOW WYPRAWY TAAAAAAKIE DUZE GRATULACJE!!!!!!!!!!!
I naprawde duza nadzieja ze mi sie uda przylaczyc kiedys...
Thyrvald
Witam

Jak widzê dla niektórych by³o to pierwsze do¶wiadczenie z oprawianiem fl±der smile.gif

Gratulujê wytrwa³o¶ci
Pozdrawiam
Vislav
CYTAT(Thyrvald @ 12:19 28.12.2007) *
Witam
Jak widzê dla niektórych by³o to pierwsze do¶wiadczenie z oprawianiem fl±der smile.gif
Gratulujê wytrwa³o¶ci
Pozdrawiam


Witam

Ka¿da, nawet najd³u¿sza wyprawa zaczyna siê od pierwszego kroku. W sam raz egzamin z patroszenia fl±der wypad³ pomy¶lnie, poza niektórymi co siê tego zadania nie podjêli. Fl±dra nie jest naj³atwiejsz± ryb± do patroszenia, szczególnie jak masz 20 kilogramów ¶wie¿o z³owionych i ¿ywotnych ryb o nietypowej budowie cia³a, oraz temperaturê otoczenia blisko zera.

Co do pierwszych do¶wiadczeñ dla uczestników, to by³o ich wiêcej.

pozdrowienia Vislav
rosamar
¯eby nie by³o niedomówieñ to samo patroszenie jakichkolwiek ryb to dla mnie nie pierwszyzna devil.gif
Po prostu czu³am dyskomfort kiedy patroszona w³a¶nie ryba rusza³a p³etwami, pyszczkiem i patrzy³a na mnie b³agalnym wzrokiem glowa_w_mur.gif
Woliñska Masakra No¿em do Patroszenia odby³a siê wiêc bez mojego udzia³u usmieszek_01.gif

Za to zmywanie naczyñ w Dziwnie dostarczy³o mi niezapomnianych wra¿eñ diabel.gif

jeszcze raz dziêkujê wam wszystkim za niezapomniane prze¿ycia
z pozdrowieniami
Rosamar
Vislav
CYTAT(rosamar @ 13:30 28.12.2007) *
¯eby nie by³o niedomówieñ to samo patroszenie jakichkolwiek ryb to dla mnie nie pierwszyzna devil.gif
Po prostu czu³am dyskomfort kiedy patroszona w³a¶nie ryba rusza³a p³etwami, pyszczkiem i patrzy³a na mnie b³agalnym wzrokiem glowa_w_mur.gif
Woliñska Masakra No¿em do Patroszenia odby³a siê wiêc bez mojego udzia³u usmieszek_01.gif
[...]

Hmm... zacytujê sam siebie ......
CYTAT(Vislav @ 13:03 24.12.2007) *
[...]
  • Posiadaj±c odpowiednio przygotowany strój i wyposa¿enie, oraz zapas drewna i ¿ywno¶ci mo¿na siê do¶æ ³atwo zaadaptowaæ do ¿ycia w stosunkowo trudnych warunkach,
  • To co by³o inspiracj± tego projektu, czyli ¿ycie na dziko gdzie¶ w Bieszczadach - zaczynaj±c od zera, oceniam jako ma³o realne dla nas 'mieszczuchów'. Trzeba pamiêtaæ, ¿e dysponowali¶my pe³n± infrastruktur± skansenu,
    [...]


Te¿ nie przepadam za "mordowaniem" zwierz±tek, jednak takie s± realia. Ciekawy jestem wra¿eñ uczestników, gdyby¶my dysponowali ¶licznym ró¿owym prosiaczkiem, jagni±tkiem i ¿ywym drobiem.

pozdrowienia Vislav
rosamar
Wiem wiem jestem cienka w uszach anger.gif

Ale pamietaj drogi Vislavie ¿e jestem cz³owiekiem który od lat grozi swojemu inwentarzowi ¿e go przerobi na wêdliny ale nigdy nie spe³nia tych gró¼b usmieszek_09.gif

Mam po prostu za miêkkie serce...

z pozdrowieniami
Rosamar
Andrzej90
Witam Was , jeste¶cie po prostu Wielcy szczerba.gif Jestem zainteresowany tak± form± rekreacji icon_cool.gif A wiêc kiedy bêdzie nastêpny termin?? icon_mrgreen.gif
Pozdrawiam Andrzej
Ragnar fra Norge Aifar
Berommelsen.
Mi sie bardzo podobalo partoszenie.Rzeczywiscie fladry byly dosyc aktywne podczas tej czynnosci bigsmile2.gif Lekki mrozik lupie w nie zabezpieczone konczyny (dlonie),wszedzie krew i flaki na desce do patroszenia...wtedy sie czuje chodz skrawek tego dawnego zycia.Ach niezle wspomnienia.
Vislav jak zwykle wspaniale foty .
Pozdrawiam.
Vislav
Witam

Nasze ¿ycie w wiosce, w trakcie projektu nie sk³ada³o siê wy³±cznie z przygotowania posi³ków, jedzenia i spania. Zgodnie z planem rozpoczêli¶my budowê chaty o konstrukcji sumikowo-³±tkowej. Przy u¿yciu prostych narzêdzi jak topory, cios³a, o¶niki i d³uta przygotowali¶my podwalinê pod przysz³± konstrukcjê opanowuj±c równocze¶nie podstawy umiejetno¶ci ciesielskich. Obciosalismy i opalili¶my pale drewniane jako fundamenty chaty. Przy u¿yciu drewnianych ³opat z metalowymi okuciami i rydla wykopali¶my do³y w rzeczywi¶cie trudnym terenie.
Do transportu bali s³u¿y³a nam drewniana dwukó³ka.
W pierwszym tygodniu pobytu zapoznali¶my siê z podstawami warsztatu kowala, powro¼nika, bednarza, snycerza.
Ja wykona³em podstawowe prace przy rekonstrukcji nart drewnianych pokrywanych od spodniej czê¶ci skór±/futrem do projektów koczowniczych. Opanowa³em równie¿ metodê wykonywania lin metodami z wczesnego ¶redniowiecza.
Fiolnir i Ivan pracowicie doskonalili techniki snycerskie. Lewy zajmowa³ siê szyciem tuniki z filcu.

Bior±c pod uwagê, ¿e w wielu przypadkach by³ to pierwszy kontakt z narzêdziami i technikami pracy m.in.¶redniowiecza - ten zakres projektu uznajê równie¿ za udany.

Jak zwykle trochê fotek warsztaty

pozdrowienia Vislav
Andrzej90
Dobrze wiem ¿e pobyt w tym skansenie to nie jest wylegiwanie siê do góry brzuchem , tylko ciê¿ka praca i ¿ycie jak w ówczesnych czasach. ¯eby dostaæ strawê trzeba na ni± sobie zapracowaæ . A je¶li problemem jest to ¿e jestem nieletni , nie ma obaw bo do nastêpnego terminu bêdê ju¿ mia³ 18-nastkê i dowód . Pozdrawiam Was icon_wink.gif
Vislav
CYTAT(Andrzej90 @ 18:21 28.12.2007) *
Witam Was , jeste¶cie po prostu Wielcy szczerba.gif Jestem zainteresowany tak± form± rekreacji icon_cool.gif A wiêc kiedy bêdzie nastêpny termin?? icon_mrgreen.gif
Pozdrawiam Andrzej


CYTAT(Andrzej90 @ 17:07 29.12.2007) *
Dobrze wiem ¿e pobyt w tym skansenie to nie jest wylegiwanie siê do góry brzuchem , tylko ciê¿ka praca i ¿ycie jak w ówczesnych czasach. ¯eby dostaæ strawê trzeba na ni± sobie zapracowaæ . A je¶li problemem jest to ¿e jestem nie letni , nie ma obaw bo do nastêpnego terminu bêdê ju¿ mia³ 18-nastkê i dowód . Pozdrawiam Was icon_wink.gif

Witam

Nie lekcewa¿ymy nowych osób, które chcia³yby siê w³±czyc do naszych projektów. W dziale Wyprawy stale pojawiaj± siê informacje o nowych przedsiewziêciach w jakich mo¿na wzi±¶c udzia³. Niezale¿nie od samych chêci warto jest poszerzac wiedzê na temat odtwarzanych czasów i miejsc, a przede wszystkim kompletowac strój i wyposa¿enie. Dok³adaj±c do tego aktywno¶c (pozytywn±) na forum, prezentowanie swoich osi±gniêc w zakresie rekonstrukcji pozwala ³atwiej uzyskac akceptacjê swojej osoby.
Tak naprawdê przy uczestnictwie w projektach o tej porze roku najwa¿niejsz± rolê odgrywa dobrze przygotowany strój i wyposa¿enie - ch³ód i wilgoc bywaj± bezlitosne. W nastêpnej kolejno¶ci s± osobiste predyspozycje, oraz wiedza i do¶wiadczenie. Tego wszystkiego nie da siê nabyc z tygodnia na tydzieñ.
Przeczytaj "listê Fiolnira" z komentarzami.
Przygotuj siê dobrze - wtedy nikt nie bêdzie siê pyta³ o wiek.

pozdrowienia Vislav

p.s. czy bêdzie kolejna edycja "¯yc jak tysi±c lat temu" oka¿e siê w drugiej po³owie przysz³ego roku
Andrzej90
Z list± potrzebnych rzeczy siê ju¿ zapozna³em wczoraj cool.gif Teraz zacznê zbieraæ , kupowaæ , tworzyæ potrzebne rzeczy smile.gif Mam jeszcze jedno pytanie , gdyby wszystko siê uda³o i ju¿ bêdzie wiadomo ¿e drugi termin siê odbêdzie to czy osoba maj±ca lat 17 te¿ mo¿e pojechaæ ( oczywi¶cie z pe³nym wyposa¿eniem ) ??
Vislav
Witaj Andrzej

Jezeli bedziesz mia³ do¶c wytrwa³osci aby skompletowac wyposazenie i przekonac swoich starszych - nie powinno byc problemu z uczestnictwem.

pozdrowienia Vislav
Fiolnir
Projekt wypali³ - to siê liczy przede wszystkim, o szczegó³ach rozpisywaæ siê nie bêdê bo w sumie Vislav ju¿ mniej wiêcej narysowa³ co i jak. Kilka ciekawyc spostrze¿eñ:

1. Genialnie sprawdzi³ siê patent ze skórzanym workiem/plecakiem/¶piworem w nocy zak³adanym na nogi - by³o mi cieplutko nawet podczas ostatnich nocy
2. T³use dania okaza³y siê bardzo szybko smaczne w warunkach zimna i pracy - to mnie na serio zdziwi³o bo zwykle nie przepadam za t³uszczykiem
3. Buty w³asnorêcznie zrobione przemok³y mi dopiero na czwarty albo pi±ty dzieñ mimo b³ota i ogólnie du¿ej wilgotno¶ci - doskonale te¿ wytrzyma³y - nic siê nie przetar³o. Impregnowane by³y olejem lnianym
4. Skórznia to wynalazek na serio ratuj±cy ¿ycie na wietrze - zamierzam jeszce w tym roku doszyæ sobie filcow± tunikê albo kaftan - zdecydowanie doceni³em ten materia³ - we³na jest przewiewna i mimo wszystko bardzo ³atwo oddaje ciep³o - wrêcz niewyobra¿alnie ³atwo w porównaniu z filcem
5. Test bojowy przesz³y we³niane majtasy - pozytywnie
6. Ogólnie 80% sprzêtu okaza³o siê zbêdnym balastem - pe³ne 2 tygodnie chodzi³em w jednym komplecie stroju sk±³daj±cym siê z lnianej koszuli, we³nianej tuniki, dwuwarstwowego we³nianego kaftana, we³nianyh spodni obcis³ych, jednej pary we³nianych skarpet na które za³o¿one by³y filcowe skarpety i buty. Do tego w razie potrzeby dochodzi³ dwuwarstwowy we³niany kaptur, rêkawiczki, skórznia i p³aszcz Ogromnie wa¿na jest rola paska lub krajki do przepasania - bez tego znacznie szybciej nastêpuje cyrkulacja i wych³odzenie. Ogromnie wa¿na jest do tego rola odpowiedniej ilo¶ci wody - w warunkach niskich temperatur organizm zaczyna trochê inaczej regulowaæ sprawy hormonalne przez co zu¿ywa du¿o wiêcej wody ni¿ zwykle, czêsciej te¿ oddaje siê mocz - dlatego bardzo wa¿ne jest czêste picie zw³aszcza ciep³ych napojów, ja stosowa³em przede wszystkim mieszankê w sk³adzie:

owoc ró¿y
owoc jarzêbiny
owoc g³ogu
li¶æ porzeczki czarnej
li¶æ pokrzywy
li¶æ miêty pieprzowej
korzeñ mniszka lekarskiego
ziele krwawnika
owoc bzu czarnego
kwiat lipy
li¶æ lubczyku
owoc maliny

Ogólnie dziêki wszystkim uczestnikom, zw³aszcza Vislavowi który projekt koordynowal oraz Wojtkowi Celiñskiemu za zapewnienie ¶wietnych warunków w samym skansenie. Dziêki te¿ za poparcie wysi³ków jakimi¶ sensownymi komentarzami tutaj. Dzisiaj wreszcie mia³em chwilê aby poczytaæ co tam intermutanci wypisywali MEGALOL.... Co do zdrowia - bo pewnie czê¶c to zaciekawi - zdrowy jestem jak ryba, na Wolinie zio³ami wyleczy³em siê z pzeziêbienia mieszank± której sklad wy¿ej zamie¶ci³em - wydulga³em jej wówczas chyba ze 3 litry do tego tyle samo grzañca na noc i p³ukanie garde³ka sza³wi± z rumiankiem, rano wsta³em radosny i zdrowy i tak jest do teraz. Je¶li za¶ chodzi o nowe projekty - dzisiaj na browarze jak siê spotka³em ze starszyzn± grupy Axis Mundi to nam wysz³o, ze pewnie zrobimy jak±¶ wyprawê pod Warszaw± w okolicach koñca stycznia - po³owy lutego. Narazie zadeklarowa³o siê wstêpnie 4 osoby, zobaczymy jak rzecz siê rozwinie. Jak bêd± jakiekolwiek wiêksze szczegó³y to za³o¿ê tutaj odpowiedni temat. Wyprawa zak³ada marsz oko³o 50 - 60 km roz³ozony na 2 doby z 2 noclegami. Jedno wiem na pewno - ograniczê ilo¶æ sprzêtu niesionego na grzbiecie. Zdjêcia z wyprawy uka¿± sie wkrótce na naszej stronie - chwilkê to potrwa bo muszê wstawiæ jeszcze galerie z 4 innych imprez a dopiero dzisiaj net odzyska³em na dobre.

Pozdro

Fiolnir
Fiolnir
Zgodnie z zapowiedzi± któr± z³o¿y³em jeszcze przed wypraw± - zdjêcia sprzêtu
Vislav
Witaj Fiolnir

Dziêkujê za zamieszczenie obszernego katalogu. Przez 2 tygodnie ci±g³ych ciemno¶ci w chacie trudno by³o zapoznaæ siê z posiadanym przez innych wyposa¿eniem.

W po³±czeniu z "list± Fiolnira" stanowi to ju¿ wzorcow± dokumentacjê dla potencjalnych uczestników podobnych projektów.

Zapraszam do przystapienia do nieformalnej grupy Wayfarers.

pozdrowienia Vislav
Vislav
Witam

Jest jeszcze jeden aspekt dotychczas nie opisywany, czyli sam wygl±d uczestników i utrzymanie czysto¶ci. Codzienne ¿ycie o tej porze roku, czyli niskie temperatury i ciemno¶æ przez przewa¿aj±c± czê¶æ doby nie sprzyjaj± utrzymaniu "estetycznego" wygl±du widywanego zazwyczaj w trakcie festiwalowego ¿ycia.
Do bardziej brudz±cych aspektów nale¿y:
  • ci±g³e utrzymywanie otwartego ognia na palenisku w cha³upie,
  • przygotowanie produktów ¿ywno¶ciowych - obrabianie miêsa, patroszenie ryb,
  • gotowanie, wêdzenie, pieczenie,
  • kocio³ki i inne naczynia szybko pokrywaj±ce siê warstw± t³ustej sadzy,
  • spo¿ywanie posi³ków w ciemno¶ciach,
  • codzienna aktywno¶æ zwi±zana z projektem m.in. ciesielstwo
  • wszechobecne b³oto

Powoduje to, ¿e wszelkie bia³e, jasne i kolorowe ubiory szybko zaczynaj± upodobniaæ siê do siebie, nabieraj±c podobne wygl±du. Sadza, t³uszcz, ¿ywice s± trudne do pozbycia siê, je¿eli generalnie dysponujemy zimn± wod±, piaskiem, traw± i popio³em. Domycie r±k w zimnej wodzie graniczy z cudem.
Wypranie odzie¿y jest bardzo trudne. Ze wzglêdu na wygl±d najbardziej praktyczne s± szare, lub ciemnoszare ubiory (Fiolnir). Chocia¿ moja jasnoszara czapeczka z we³ny, po dwóch tygodniach ci±g³ego przebywania w dymie mia³a ca³kiem inny odcieñ z zewnêtrznej i wewnêtrznej strony - nabieraj±c powoli jasnobr±zowego odcienia wêdzonki z wierzchu.
Mimo tak trudnych warunków nie odnotowa³em problemów skórnych w postaci otaræ czy odparzeñ. Jednak u¿ywam miêkkiej, we³nianej bielizny - w przypadku lnu i ma³o historycznej bawe³ny, jak przypuszczam równie¿ w tym zakresie by³oby gorzej. Dwa tygodnie to zbyt ma³o aby mówiæ o jaki¶ prawid³owo¶ciach.
W przypadku odtwarzania osiad³ego trybu ¿ycia bardzo wa¿nym elementem wydaje siê byæ zbudowanie sauny/³a¼ni/bani, aby przynajmniej raz w tygodniu zafundowaæ sobie porz±dniejsze mycie. Wtedy i tylko wtedy mo¿na wyci±gn±æ z kosza lub skrzyni "od¶wiêtny" ubiór.
W przypadku d³u¿szych wypraw o tej porze roku, nie ma nawet takich mo¿liwo¶ci.

pozdrowienia Vislav
princessita
Dzieñ dobry,

Jako ostatnia do³±czam siê do gratulacji i pochwa³ dla ca³ego przedsiêwziêcia.
Po przeczytaniu Waszych wniosków, nasunê³o mi siê kilka przemy¶leñ.
1. Dla wspó³czesnego cz³owieka trudno jest ¿yæ w takich koczowniczych warunkach, jestem ciekawa jakby np taki projekt i ego efekty ocenili dzi¶ potomkowie koczowników, z cala pewno¶ci± wychowywanie siê od dziecka w takim warunkach nie by³oby problemem.
2. Zim± nie da siê prze¿yæ bez miêsa(tak my¶lê) , nie wiem jak w takich warunkach prze¿yliby wegetarianie. Pewnie inaczej te¿ smakuje miêso tak przyrz±dzane, inne tez jest poczucie smaku.
3. Zio³a, nie tylko jako sk³adnik w kuchni ale te¿ i apteczki, tutaj zaciekawi³ mnie post Fiolnir, wyleczy³ sie zio³ami, rozumiem bez u¿ywania antybiotyków czy leków z apteki. Obecnie zio³a je¶li pijemy to tylko wspomagaj±co z jakimi¶ innymi lekami.

Je¶li to mo¿liwe napiszcie co¶ wiêcej na temat kuchni, jakie potrawy przyrz±dzali¶cie, co wam smakowa³o, czy piekli¶cie np chleb ?
Vislawie mam pytanie czy latem bêdzie te¿ mo¿liwo¶æ uczestnictwa w warsztatach wikliniarskich i tkackich?

Na Nowy Rok ¿yczê Wam du¿o rado¶ci i nowych pomys³ów, zdrowia i cierpliwo¶ci do zaplanowanych wypraw.
king.gif
Vislav
CYTAT(princessita @ 17:09 05.01.2008) *
Dzieñ dobry,
Jako ostatnia do³±czam siê do gratulacji i pochwa³ dla ca³ego przedsiêwziêcia.
Po przeczytaniu Waszych wniosków, nasunê³o mi siê kilka przemy¶leñ.
1. Dla wspó³czesnego cz³owieka trudno jest ¿yæ w takich koczowniczych warunkach, jestem ciekawa jakby np taki projekt i ego efekty ocenili dzi¶ potomkowie koczowników, z cala pewno¶ci± wychowywanie siê od dziecka w takim warunkach nie by³oby problemem.
2. Zim± nie da siê prze¿yæ bez miêsa(tak my¶lê) , nie wiem jak w takich warunkach prze¿yliby wegetarianie. Pewnie inaczej te¿ smakuje miêso tak przyrz±dzane, inne tez jest poczucie smaku.
3. Zio³a, nie tylko jako sk³adnik w kuchni ale te¿ i apteczki, tutaj zaciekawi³ mnie post Fiolnir, wyleczy³ sie zio³ami, rozumiem bez u¿ywania antybiotyków czy leków z apteki. Obecnie zio³a je¶li pijemy to tylko wspomagaj±co z jakimi¶ innymi lekami.

Je¶li to mo¿liwe napiszcie co¶ wiêcej na temat kuchni, jakie potrawy przyrz±dzali¶cie, co wam smakowa³o, czy piekli¶cie np chleb ?
Vislawie mam pytanie czy latem bêdzie te¿ mo¿liwo¶æ uczestnictwa w warsztatach wikliniarskich i tkackich?

Na Nowy Rok ¿yczê Wam du¿o rado¶ci i nowych pomys³ów, zdrowia i cierpliwo¶ci do zaplanowanych wypraw.
king.gif


Witam i dziêkujê w imieniu ca³ej grupy.

Ad.1 Adaptacja nie by³a taka trudna. Jednak podobn± ocenê mogliby wydaæ kierowcy Formu³y 1, lub uczestnicy rajdu Pary¿-Dakar na temat niedzielnych rajdowiczów w podrasowanych samochodach, szalej±cych po polskich drogach. W tym zakresie nie mam ¿adnych z³udzeñ. Suma wszystkich projektów opisywanych w dziale Wyprawy pozwala uzyskaæ opiniê jak mog³o wygl±daæ ¿ycie 1000 lat temu. Nabyte do¶wiadczenia s± pomocne w dzia³aniach rekonstruktorskich, jednak z samym ¿yciem maj± ma³o wspólnego.


Ad.2 Udzia³ bia³ka pochodzenia zwierzêcego jest najwiêkszy u ludów koczowniczych i malej±cy poprzez pó³osiad³y i osiad³y tryb ¿ycia. Rosn±ce znaczenie maj± produkty pochodzenia ro¶linnego. Tak te¿ by³o w przypadku naszej kuchni. Znacz±cy udzia³ mia³a kapusta ¶wie¿a i krótko kiszona, podp³omyki i racuszki/lepioszki wykonywane z mielonej na ¿arnach m±ki. By³y te¿ jab³ka, suszone owoce, suszone grzyby, bia³y ser, jogurt, jajka, orzechy, kasze, czosnek i cebula.

Posiadane miêso zosta³o uwêdzone i spo¿ywane jako dodatek, a nie g³ówne dania.
Codziennie by³ przygotowywany przynajmniej jeden du¿y gor±cy posi³ek w formie zupy, przygotowywany z podanych wy¿ej sk³adników.

W naszej kuchni by³y równie¿ ryby: wêdzone sieje, dorsze i fl±dry, sma¿one ¶ledzie, zupa rybna. Bia³ko pochodz±ce od ryb by³o wa¿nym sk³adnikiem diety u wszystkich nacji s±siaduj±cych ze zbiornikami wodnymi - równie¿ u ludów koczowniczych.

Wegetarianizm jest swoist± reakcj± na rolê miêsa jako g³ówny sk³adnik potraw we wspó³czesnym, uprzemys³owionym ¶wiecie. Dominuj±ca rola miêsa, nie zwi±zana z trybem ¿ycia - to kwestia ostatnich 50-20 lat w zale¿no¶ci od obszaru jaki rozpatrujemy. Wi±¿e siê z postêpem technologicznym i malej±cymi kosztami w zakresie produkcji, przetwarzania i dystrybucji.

W trakcie naszego projektu równie¿ osoba/wegetarianin mog³aby siê spokojnie wy¿ywiæ - chocia¿ musia³aby prowadziæ swoj± kuchniê.

Potrawy by³y smaczne, chocia¿ ich wygl±d, szczególnie w ¶wietle s³onecznym odbiega³ od estetycznych wspó³czesnych wzorców.

Ad.3 Nie mieli¶my antybiotyków i wspó³czesnej apteczki z lekami.


Piekli¶my chleb, oraz podp³omyki i racuszki.

Z rzeczy smacznych to m.in ¶wie¿o wêdzone ryby, krótko kiszona kapusta, racuszki, chleb, suszony nad ogniem bia³y ser.

Latem nie przewidujê warsztatów w ramach swoich projektów - zreszt± w tym czasie planujê wy³±cznie udzia³ - jako zdarzenie towarzyskie - w Festiwalu S³owian i Wikingów w Wolinie.

Najbli¿sze warsztaty to prze³om kwietnia i maja - ¶wiêto Beltan w Wolinie, plus inne spotkania opisywane w dziale Wyprawy.

pozdrowienia Vislav
Fiolnir
Wreszcie strona nasza doczeka³a siê aktualizacji - jest trochê zdjêæ z projektu:

http://www.eisenruoth.cba.pl/zdjecia/zyc2007.html

Dwa pierwsze rzêdy zdjêæ i trzy ostatnie s± mojego autorstwa, reszta zosta³a za pozwoleniem skopiowana z galerii Vislava. Zdjêæ mam troche wiêcej, ale ca³a reszta to fotografie ró¿nych urz±dzeñ woliñskich, maszyn powro¼niczych itd. Jako¶æ moich zdjêæ pozostawia czêsto sporo do ¿yczenia bo by³y robione przedpotopow± cyfrówk±...

Pozdro
Fiolnir
Znalaz³em chwilê czasu i wrzuci³em kolejn± porcjê zdjêæ - dokumentacjê przygotowañ do Yule autorstwa Sulika:

http://eisenruoth.cba.pl/zdjecia/zyc20072.html
Vislav
Witam

Dziêkujê za kolejne fotoalbumy - brakowa³o do kompletu wspomnieñ. Mam nadziejê, ¿e tegoroczny tym razem 1 tygodniowy projekt dostarczy nie mniej wrazeñ i uda nam siê wyeliminowaæ przynajmniej czê¶æ b³êdów zesz³orocznego.

pozdrowienia Vislav
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.