Pomoc - Szukaj - U¿ytkownicy - Kalendarz
Pe³na wersja: Jakiej farby u¿yæ by pomalowaæ he³m garnczkowy (1250)
> Uzbrojenie na przestrzeni dziejów > Uzbrojenie dojrza³ego ¶redniowiecza > Ochronne uzbrojenie dojrza³ego ¶redniowiecza
Stron: 1, 2
Prawdzic
Wiecie jak usun±æ efekt po³ysku z farby? S³ysza³em o metodzie z talkiem, tyle ¿e ja mam farbê w sprayu, wiêc trudno tam czegokolwiek domieszaæ. Chcia³em przemalowaæ he³m i by zaoszczêdziæ kupi³em zwyk³e farby w sprayu (wydawa³y mi siê ³atwiejsze do zastosowania, ni¿ te nak³adane pêdzlem, no i nie zostawiaj± smugi po pêdzlu). Nie mog³em dostaæ czerwonej matowej, wiêc musia³em wzi±æ po³ysk, jako ¿e podk³adowa która-mia³a-byæ-jak-czerwona okaza³a siê byæ jasno-br±zowa. Czy przetarcie pomalowanej czê¶ci drobnym papierem ¶ciernym zda egzamin?
Indar
Zda, ale ju¿ samo malowanie he³mu farb± w sprayu uwa¿am za bardzo z³y pomys³.
Lepiej bêdzie jak u¿yjesz piaskarki i w ten sposób zupe³nie pozbêdziesz siê farby.
Prawdzic
Wiem, ale jak mia³em do wyboru hammerite za 15z³ za puszkê i spray za 8z³, to wola³em u¿yæ sprayu (zw³aszcza, ¿e musia³bym jeszcze pêdzle dokupiæ), zw³aszcza ¿e z daleka i tak nie widaæ. A czym wy by¶cie po(prze)malowali he³m? Z matowych farb jest tylko czarna, a pozosta³a gama kolorów jest w formie z po³yskiem.
Indar
Zwyczajnie - nie malowaæ. Najtañsze i poprawne.
Prawdzic
Z chêci± bym nie malowa³, tyle ¿e on ju¿ by³ pomalowany, a farba na nim mia³a na oko z 8 lat. Nie s±dzê by uda³oby mi siê j± zedrzeæ i uzyskaæ efekt jak zaraz po jego wykuciu, wiêc najpro¶ciej by³o po prostu przemalowaæ go na w³asne barwy.
brat grucha:)
Jak wygl±da sprawa poprawnego malowania? Jakie barwniki u¿ywano i z czego robiono to mazid³o którym barwiono? Interesuje mnie 1 polowa XIII.
Viator
To¿, Bracie, ca³y temat jest o tym...

Ja dorzucê jeszcze kilka uwag.

1) By³a tu parê lat temu dyskusja o tym czy jaka¶ farba historyczna trzyma siê do blachy. Pisa³em juz tu i ówdzie o swoich eksperymentach z kawa³kiem sproszkowanego hematytu (b³yszcz ¿elaza) rozpaækanym z olejem lnianym na gêst± niesamowicie brudzac± masê w kolorze br±zowym. Nak³adaj±c toto patyczkiem i rozsmarowuj±c a potem wcieraj±c pêdzlem lub szmatk± i susz±c przy kominku kilka dni a¿ przesta³o brudziæ otrzyma³em pow³okê która stanowi ¶wietne zabezpieczenie samo w sobie i poniewa¿ odpowiada³ mi czerwonobr±zowy kolor wiêc nie próbowa³em tego malowaæ, ale równie dobrze mo¿na potraktowaæ to jako warstwê podk³adow± i pomalowaæ innymi farbami na wierzchu. Chropowata powierzchnia takiego podk³adu przyjmie dobrze inne farby a zarazem chemicznie stanowi±c mieszankê tlenków i wodorotlenków ¿elaza trzyma siê ¿elaza jak pasywacyjna warstewka rdzy (i podobne zadanie ochronne spe³nia). Przy drugiej tarczy dok³adnie tym samym ¶rodkiem pomalowa³em okleinê (p³ótno lniane na kleju skórnym) - wygl±da i trzyma siê tak samo.

Podejrzewam, ¿e hematyt móg³ byæ do tego stosowany naprawdê w ¶redniowieczu - to jest tani i powszechny minera³ (ruda ¿elaza). Trudno to potwierdziæ i trudno wykluczyæ, bo w materiale archeologicznym jest niewykrywalny (jest to¿samy z naturalnymi produktami korozji powierzchni ¿elaza).

2) Rabi poda³ link (nadal aktywny) do strony z pigmentami historycznymi (niestety wiêkszo¶æ z nich jest historyczna na XVI-XVIII wiek, ma³o który na X, XIII czy XV), które wygl±daj± na potwornie drogie. O¶mielam siê zauwa¿yæ ¿e kilkaset z³otych za s³oik 50 g (50-100g zajmuje oko³o 190 ml wg sprzedawcy) to wcale nie jest strasznie du¿o bo maj±c 190 ml mo¿na pomalowaæ od góry do do³u dziesiêæ tarcz. To nie s± gotowe farby, to s± pigmenty. Zu¿ycie "mojej" mieszanki hematytowej wynios³o niespe³na 10 cm3 proszku (nie wa¿y³em ile to gramów) w przeliczeniu na metr kwadratowy oklejonej p³ótnem tarczy lub umba. Du¿e powierzchnie (he³m, tarcza) mo¿na pomalowaæ mniej intensywn± barw± a i tak bêdzie wyra¼nie widoczna, najgorzej jest na ma³ej powierzchni gdzie trzeba zastosowaæ intensywniejszy odcieñ (wiêcej pigmentu), ale z kolei je¶li kto¶ maluje drobne formy, iluminacje albo ikonki to fabryczny zestaw farbek (aktualnie za tysi±c sto z³otych) starczy mu na pó³ ¿ycia, bo zuzycie bêdzie minimalne.
Gloria z Krakowa
Kremer drogi jest i niepotrzebny. Ja siê zaopatrujê w innym sklepie konserwatorskim w pigmenty (po diab³a komu fabryczny zestaw farbek?) o jak±¶ 1/3 tañsze, a niedawno nawet ze zwyk³ego plastyka wysz³am z kilogramowymi workami po dychê, bo mieli na przecenie.
Do pomalowania [niejednego] he³mu wystarczy parudziesiêciogramowy s³oiczek "kolorku", plus bia³y do nadania si³y krycia. Koszt obydwu razem wyniesie 12-15 z³otych, o ile zadowoli nas jaki¶ prosty i stosowany od staro¿ytno¶ci tlenek ¿elaza, nie ultramaryna z zamorskiego lapis lazuli:) Ja ju¿ wspomina³am: zakupy nawet w wiêkszym sklepie plastycznym.
Viator
Niestety w moich Siedlcach takich cudów jak pigmenty naturalne oparte na surowcach i recepturach historycznych nie maj±. O werniksie damarowym zwyk³ym czy matowanym woskiem co¶ tam chyba s³yszeli ale w ofercie mieli tylko jedn± fiksatywê, syntetyczn±, i to na zamówienie... ba! nawet o porz±dny karton do akwareli nie mogê siê doprosiæ chocia¿ ró¿ne odmiany kartonów i papierów to ich specjalno¶æ... i tak dalej angsad.gif

Zestaw barokowy za 1110 z³ to faktycznie bez sensu wydatek bo wiêkszo¶æ pigmentów nie pasuje na ¶redniowiecze, jednak zrobiwszy sobie zestawienie tuzina podstawowych kolorów opartych na znanych i popularnych w Europie w XIII-XIV wieku sk³adnikach naturalnych i pasuj±cych do kolorystyki iluminacji z BM, dobieraj±c jak najtañsze odmiany pigmentów otrzyma³em kwotê 900 z³ za 12 x po 100 gramów plus rzeczony werniks. Je¶liby jeszcze kupowaæ na spó³kê (bo 100 g to naprawdê sporo - chyba ¿e mówimy o malowaniu kompletu pawê¿y dla ca³ego bractwa), to dla kogo¶ kto na malowaniu zarabia nie jest to przegiêciem zw³aszcza je¿eli nie ma innej mo¿liwo¶ci. Ciekawe te¿ czy obs³uga sklepu plastycznego zna siê na datowaniu receptur i pochodzeniu sk³adników sprzedawanych pigmentów? Akurat opisy w katalogu Kremera daj± bardzo dobre rozeznanie i widaæ ¿e wiedz± co pisz±.

Oczywi¶cie, piszê akurat o Kremerze bo akurat ten link by³ przytoczony; pewnie s± tañsi sprzedawcy, a zreszt± nawet u Kremera naturalne odcienie oparte na zwi±zkach ¿elaza czy pigmenty ziemne s± tanie jak barszcz.
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.