Słowem żadasz ujawnienia mojego sekretu parzenia kawy na imprezach

Wiedza ma jest cenna niezwykle i wielu by chciało ją pozyskać
Co do kawy w Hiszpanii w XVII wieku to wtedy była ona napojem elitarnym i nie była dostępna dla każdego.
Wtedy był znany tylko jeden gatunek kawy: Arabica i tylko z takich ziaren pito kawę. Co do samego parzenia kawy .. hmm to możliwe, że po turecku, ale głowy nie dam

. Jeśli chodzi o naczynia, to jak o kawie u Arabów pisał Leonard Rauwolf
CYTAT
Bardzo dobry napój zwany przez nich "Chaube", który jest niemal tak czarny jak inkaust i bardzo dobry na dolegliwości, szczególnie żołądkowe. Spożywają go oni o poranku, w otwartych miejscach, przed wszystkimi i bez najmniejszej oznaki strachu czy ostrożności. Napój popijają małymi łyczkami, tak ciepły jak to tylko możliwe, z glinianych i porcelanowych kubków.
.
W Europie na kontynencie kawa pojawiła się w II połowie XVII wieku, najpierw w Paryżu, później w Wiedniu (za sprawą Polaka - Franciszka Jerzego Kulczyckiego

)
CO do samego sporządzania ... to ja znam jeden historyczny sposób - po turecku, ale tu muszę cię zmartwić. Są tylko ogólne przepisy a szczegółÃ³w nie zdradzę po dobroci, bo Krzyżowcy już się czają żeby mi ten sekret wydrzeć
Pozdrówka