Witam. Czy wiecie mo¿e kiedy pojawi³y siê miecze (mam na my¶li p³toraki) w których o¶æ przebiega³± przez ca³± d³ugo¶æ g³owni? Z góry dziêki!
Głownie gdzie ość biegła na całej długości nawet już w XIV wieku - choćby taki typ XVa.
Do tego cała Oakeshottowa rodzinka XVIII która swój rodowód rozpoczyna na przełomie XIV i XV.
Aby kolega wiedział co się kryje za tymi rzymskimi numerkami -
http://www.albion-swords.com/articles/oakeshott-typology.htm
A jak by¶my dobrze poszukali to pewnikiem by¶my takie klingi znale¿li w Italii ju¿ pod koniec XIII wieku. Tam do¶c wcze¶nie zastanawiano siê jak podziobaæ kolczógi na baronie koledze, ze z³o¶liwo¶ci wzmacniane wo³owymi skórami kirysu itp.
A co do taszek na mieczach - my¶lê ¿e regu³± to mog³y byc g³ównie u rycerzy i powszechniejsz± ....? no w³asnie... w którym okresie XV wieku? No i ja osobi¶cie widzia³em kilka takichmieczy na turniejach - czyli nie ¿e ich nie ma.
Witam. Proszê o zapoznanie siê z moim postem (zamieszczonym w temacie o "pó³torakach") i komentarz. Sprawa dotyczy klasyfikacji typologicznej mieczy wystêpuj±cych w ikonografii z 1 po³. XVI w.
Zapraszam
http://www.freha.pl/index.php?s=&showt...st&p=203767
Witam.
Mam kolejne pytanie odno¶nie pó³toraka. Mianowicie, kiedy¶ spotka³em siê z mieczem, który posiada³ co¶ na kszta³t ricasso z mieczy dwurêcznych. Dok³adniej mam na my¶li przewê¿ony ok. 7 centymetrowy odcinek g³owni przy jelcu, o¶æ bieg³a przez ca³± g³owniê poza wspomnianym "ricasso" . Przewê¿enie jest do¶æ sumboliczne ok 2mm z obu stron. I moje pytanie czy takie co¶ jest w ogóle historyczne? rzekomo mia³o byæ przydatne przy prze³o¿eniu palca za jelec, ale nie wiem czy to prawda wiêc prosi³bym o odpowied¼. Je¶li oka¿e siê to prawd± to mile widziane ryciny.
Pozdrawiam.
PS. niestety nie posiadam zdjêæ tego miecza, ale mam nadziejê, ¿e opisa³em to do¶æ dok³adnie.
Jestes pewny skutecznosci przekladania palca przez jelec?
Osobi¶cie uwa¿am, ¿e bywa to przydatne, jednak prosi³bym aby¶my trzymali siê tematu historyczno¶ci takiego miecza. na temat przek³adania palce jest (o ile dobrze pamiêtam) oddzielny temat w "szermierce"
Pozdrawiam.
Typ XVIIIe wed³ug Mariana G³oska (uzupe³niona typologia Oakeshotte'a) ma g³owniê z takim ricassem. Zostaje kwestia kszta³tu pozosta³ej czê¶ci klingi i elementów oprawy.
Witam.
A na jaki okres datuje siê miecze z tak± g³owni±?
Pozdrawiam
O ile dobrze pamiêtam, je¶li chodzi o XVIIIe - nie wcze¶niej ni¿ druga po³owa XV.
Pozdrowienia
CYTAT(Jamnik @ 18:02 02.01.2008)
Witam.
A na jaki okres datuje siê miecze z tak± g³owni±?
Pozdrawiam
Pewnie na taki jak w schemacie...K³aniam
Rabiega
witam serdecznie.
mam pytanie dotycz±ce datowania pewnego miecza(fotografie poni¿ej)
ciê¿ko jest mi okre¶liæ typ tego miecza(ryzykuje strza³ w XIIIa, ale tak na prawdê to nie mam ¿adnej pewno¶ci)
za ka¿d± pomoc dziêkuje. dodam jeszcze, ¿e miecz d³ugo¶æ ok 135-138 cm.
fotografie:
FOTOGRAFIA 1. FOTOGRAFIA 2.FOTOGRAFIA 3.pozdrawiam.
XX, mo¿e XXI wiek... serio
G³ownia jest nietypologiczna, zbrocze niedoci±gniête
jelec powiedzmy ¿e 6, ale zdecydowanie paskudnie wykonany, zbyt gruby i masywny... jelec to jelec, nie topór
No i g³owica kompletnie paskudna i widaæ, ¿e wykonana na tokarce... mo¿e nawi±zuje do typu T5, ale to nie to...
A ok³adziny rêkoje¶ci raz, ¿e nie obejmuj± ca³o¶ci trzpienia, dwa nie s± pokryte skór± trzy nie maja prawa byæ nitowane.
Na 110% nie pasuje na XIII wiek, za d³ugi, g³owice typu T to raczej XV wiek. Jedynie jelec pasuje jako¶...
chodzi³o mi o typ XIIIa(je¶li dobrze rozumiem)
zastanawiam siê czy pasuje na okres grunwaldzki i czy nie ma w nim elementów jawnie rzucaj±cych w oczy swoj± niehistoryczno¶ci±?
Moim zdaniem ten miecz trochê razi po oczach XXI w. ( opok± wiedzy historycznje nie jestem
wiêc mogê siê myliæ )
Polecam stronê www.agru.pl - mo¿e nie wykonuj± super ultra¶nych mieczy ale s± wykonane lepiej i bardziej przypominaj± te z epoki rycerzy .
wszystkie elementy "jawnie rzucaj± siê w oczy swoj± niehistoryczno¶ci±"
wyliczankê dosta³e¶...jedyne co bym dopu¶ci³ to jelec z zaznaczeniem, ¿e jest ohydny i toporny, oraz, ¿e typ w XIV wieku wychodzi z u¿ycia...
... i wa¿y pewnie du¿o za du¿o
Mam pytanie. Mam miecz podobny do miecza w sklepie na stronie: www.miecze.com.pl Numer katalogowy miecza to 3131. Jest napisane ¿e to jedynka. Mój ma identyczne wymiary ale wcale nie ³atwo machaæ tym jedn± rêk±. Czy podchodzi on mo¿e pod wymiary pó³toraka? Czy miecze z tej ku¼ni (miecze.com.pl) s± dobre w walce czy raczej nie warto zaopatrywaæ siê u nich? Proszê o pomoc.
O mieczach i ogólnie wyrobach f-my Agru.pl napisano ju¿ wiele. Przejd¿ do opcji wyszukaj i wpisz agru, wy¶wietl± Ci siê odpowiedzi na zapytanie.
pozdrawiam
K.
a sk±d masz ten "miecz" ? Gdzie¶ go kupi³es czy dziadkowi z szafki zabra³e¶?
Jak kupowa³e¶ to nie wiesz co? Nie rozumiem o co pytasz? Czy historycznie bedzie walczyc tym ciê¿kim czym¶ dwoma rêkoma? Ile wa¿y to co¶?
Nie wiem, ale zanim zacznie siê zadawaæ pytanie czasem mi³o i uprzejmie by by³o posi±¶æ jak±¶ wiedzê na temat, który pytam...
CYTAT(Pancerz @ 11:46 29.04.2009)
Bardziej jednak interesuje mnie status miecza. Jakie¶ 106 cm d³ugo¶ci, g³ownia jakie¶ 81cm. Rêkoje¶æ - 25cm. Waga jak ju¿ mówi³em jakie¶ 1,2kg. Czy podchodzi on mo¿e pod pó³toraka, czy mo¿e jest to miecz jednorêczny dla mocniejszego ch³opa. Nie wiem po prostu czy kupowaæ tarcze czy nauczyæ siê radziæ bez niej.
Ch³opie, je¶li 1,2kg uwa¿asz za miecz jednorêczny dla mocniejszego ch³opa to zalecam Ci intensywny kurs na si³owni.
Jeszcze kilka lat temu wszyscy u nas walczyli starymi zulami (ze 3kg to wa¿y) i nikt siê nie zastanawia³, czy 100 cm miecz to nie przypadkiem pó³torak. Pó³toraki wa¿y³y jeszcze wiêcej ;-D
Miecz 1,2 kg to
minimalna waga miecza dopuszczana na wielu turniejach. Pó³torak - 1,7 kg minimum. Je¶li to za du¿o to... hmm... zawsze zostaje szabla? floret?
PS: Ma³a anegdotka. By³em kiedy¶ na jakiej¶ imprezie, kilka lat temu. By³ pewien m³odzian, który narzeka³, ¿e musi zmieniæ miecz, bo ma za ciê¿ki. Poprosi³em czy mogê sprawdziæ. Potrzyma³em chwilê w rêku, przekaza³em kumplowi z bractwa, on popróbowa³ chwilê, przekaza³ trzeciemu od nas. Potem wszyscy z u¶miechami spojrzeli¶my na siebie i przynie¶li¶my mu jednego ze starych zuli, których jeszcze u¿ywali¶my. Ch³opaka prawie wbi³o w pod³ogê jak z³apa³ miecz, a oczy zrobi³ wielkie jak piêcioz³otówki. Z niedowierzaniem spyta³ czy my tym walczymy. Jak mu powiedzia³em, ¿e bêdê go u¿ywa³ w inscenizacji, to siê ch³opak speszy³ i poszed³ siê gdzie¶ ukryæ. Ale mieli¶my polewê :-)
Dziêki wszystkim za pomoc. Widzê ¿e po prostu muszê siê bardziej przy³o¿yæ do treningu. Tak ¿e pozdrawiam.
Æwicz na pocz±tku czym¶ l¿ejszym, ale intensywniej. Polecam si³owniê. Do tego aktywno¶æ fizyczna, wszelkiego rodzaju sporty itd. Z czasem siê wyrobisz.
Witam.
Mam ma³y dylemat dotycz±cy miecza zwanego wielkim (great sword). Mimo,¿e czyta³em trochê na ten temat to niestety ta wiedza jako¶ zdaje mi siê nie usystematyzowana. Tak wiêc chcia³bym siê dowiedzieæ,kiedy ten rodzaj miecza powsta³ i gdzie,a tak¿e jakie wymiary osi±ga³? Do tego te¿ mo¿e by siê znalaz³o co¶ o sposobie u¿ycia tego typu broni.
Z góry dziêkujêza odpowied¼ i pozdrawiam.
Pozwolê sobie uzupe³niæ w kwestii masy mieczy. Zasadniczo mo¿na powiedzieæ, ¿e powinny siê mie¶ciæ pomiêdzy 1 a 2kg (typowo, nie zawsze), przy czym te jednorêczne zdecydowanie bli¿ej jednego a d³ugie zmierzaj± w stronê dwu kilogramów, przy czym miecz o wadze 1,6kg o agresywnym wywa¿eniu na sztych to ju¿ wymaga do¶æ solidnej rêki. Je¶li chce siê fechtowaæ, nie ok³adaæ.
Tak¿e wiele zale¿y od rozk³adu masy broni: nierównomiernie zmniejszaj±cego siê przekroju g³owni, g³owicy etc. To, ¿e jaki¶ czas temu zule wa¿±ce ponad 3kg by³y standardem jeszcze nie oznacza, ¿e kto¶ pos³uguj±cy siê broni± o po³owê l¿ejsz± a o rozmiarach miecza d³ugiego to miêczak lub ma³a dziewczynka.
Mia³em (i chyba gdzie¶ le¿y jeden) ró¿ne straszne miecze, mam federa o wadze ok 1.5kg i d³ugi miecz o wadze ok. 1,6kg. Od federa te¿ rêce bol± jak siê solidnie pomacha i po³amaæ nim kogo¶ mo¿na, choæ ma 'bezpieczne' wywa¿enie blisko rêkoje¶ci a ostry miecz wydaje siê masywniejszy ni¿ jest, bo potê¿nie siê prezentuje i ma takie wywa¿enie.
A sporty i æwiczenia si³owe gor±co polecam, g³ównie te skierowane na si³ê dynamiczn± i wytrzyma³o¶æ si³ow±.
Pzdr
Gwyn
¯andarm
miecze dwurêczne to oko³o 2,5-3,5 kg.
Miecz wielki (great sword) to nie miecz dwurêczny, tylko pó³torarêczny typ XIII-XIIIb, nieustaj±co popularny od XIII do XV w, zw³aszcza na terenach Polski, Niemiec, Czech. Wg Oakeshotta wywodzi siê z Niemiec. G³ownia d³ugo¶ci 80-100cm, waga ok. 1,5kg (Oakeshott nie podaje wag w swoich opracowaniach, wiêc ekstrapolujê z innych ¼róde³).
Natomiast prawdziwe barbarzyñskie noszone na plecach miecze dwurêczne to dopiero lancknechci i XVI w. (mniej wiêcej).
Nie mia³em okazji, ale ponoæ czêsto maj±ce parametry szpadla je¶li idzie o wywa¿enie, czyli alleluja i do przodu.
Pzdr
Gwyn
Owszem, to konstrukcja ma³o sprzyjaj±ca wyrafinowanej szermierce, cecha charakterystyczna to równoleg³e krawêdzie tn±ce, upodobniaj±ce ca³o¶æ do wielkiego masarskiego tasaka. Polscy bronioznawcy z upodobaniem ³±cz± wiêc tê broñ z tzw "ciêciem prze³amuj±cym", czyli po ludzku j...niêciem zza g³owy
Poprawnie zrobiony XIIIa jak najbardziej nadaje siê do "wyrafinowanej szermierki" - ba, jest nawet w moim odczuciu znacznie bardziej uniwersalny ni¿ taki XVa czy XVIIIb. Wychodzi to przy ciêciach testowych - np. przeciêcie przeszywki dedykowanym d¼gad³em w stylu XVIIIb jest, delikatnie mówi±c, wyzwaniem, podczas gdy sensownie ostry XIIIa radzi sobie ca³kiem dobrze.
Tylko wtedy termin "wyrafinowana szermierka" musi byæ szerzej rozumiany, ni¿ "szermierka z repertuarem taktycznym zbudowanym wokó³ pchniêcia"
Pozdrowienia
A ponadto s± osobnicy którzy musz± jebaæ z nad g³owy i sa tacy którzy nie tylko rozumiej± ale i potrafi± prze³amywaæ ciêciem nie koniecznie w heroikomiczny sposób filmowy.
Osobnicy osobnikami, to nie jest moja interpretacja, ale napotkana kilkakrotnie w polskich opracowaniach o broni i zbroi, gdzie z ikonograficznych przedstawieñ rycerzy z mieczami uniesionymi nad g³owê wywodzono w³a¶nie teoriê o takim najczêstszym stosowaniu ciê¿kich, nieporêcznych sztab typów XIII czy XVI.
Mam dwa problemy z ocen± sposobów u¿ycia oraz przydatno¶ci i porêczno¶ci broni ¶redniowiecznej przez wspó³czesnych nam bronioznawców.
Pierwszy, to fakt, ¿e praktyczny kontakt wiêkszo¶ci bronioznawców z systemami walki wrêcz i broni± bia³± najprawdopodobniej ogranicza siê, w najlepszym wypadku, do szermierki sportowej lub, w wypadku starszej kadry, szermierki szpad± i szabl± w wydaniu z lat przedwojennych. Nie s±dzê, ¿eby ¶rodowisko naukowe mia³o czas na regularny trening, wiêc si³± rzeczy jest to kontakt, na dzi¶, sporadyczny. Czyli, oceny wspó³czesnych bronioznawców s± wydawane w najlepszym razie, z punktu widzenia szablisty czy szpadzisty, a w najgorszym - osoby nie potrafi±cej siê dan± broni± pos³u¿yæ. To trochê tak, jakbym jako rowerzysta narzeka³ na samochody, ¿e zajmuj± du¿o miejsca, smrodz±, pal±, i nie nadaj± siê do przeja¿d¿ki w lesie. Prawda, ale nie ca³a.
Drugi, to fakt, ¿e ¶wiadomo¶æ istnienia ¶redniowiecznych tekstów szermierczych i prób rekonstrukcji technik w nich zawartych dopiero powoli zaczyna siê przes±czaæ do ¶rodowiska naukowego. Schematy ruchowe funkcjonuj±ce w ramach "starych" systemów walki s± na tyle ró¿ne od obecnie wystêpuj±cych form sportowych (w tym walk na imprezach historycznych), a tak¿e od ogólnie dostêpnych stylów dalekowschodnich, ¿e bez praktycznego, choæby powierzchownego do¶wiadczenia osobistego trudno adekwatnie oceniaæ przydatno¶æ broni, stworzonej do u¿ycia w okre¶lonych warunkach. ¯eby wróciæ do analogii z rowerem - to, ¿e radzê sobie z "normalym" rowerem, nie znaczy, ¿e rozumiem, jak je¼dziæ na monocyklu.
Te nieszczêsne "ciê¿kie, nieporêczne XIII czy XVI" s± dobrym tego przyk³adem. Skoro utrzyma³y siê w u¿yciu przez ³adnych kilka pokoleñ, najwyra¼niej siê sprawdza³y w ówczesnych warunkach pola walki. One s± "ciê¿kie i nieporêczne" w dwu przypadkach - kiedy replika reenactorska jest kiepsko zrobiona, i kiedy próbuje siê ich u¿ywaæ jak szabli lub szpady sportowej, czy shinai'a z kendo.
Pozdrowienia
CYTAT(EO @ 08:43 01.09.2009)
Natomiast prawdziwe barbarzyñskie noszone na plecach miecze dwurêczne to dopiero lancknechci i XVI w. (mniej wiêcej).
Nie wierzê, ¿e to napisa³e¶... noszone na plecach...
Je¶li chodzi o ¶rodowisko naukowe, zdaje siê, ¿e na Konferencji bronioznawczej w £odzi pokazy szermierki ¶redniowiecznej robi³a ARMA.
Ano. W tym roku po raz drugi, na studenckiej konferencji bronioznawczej w £odzi, by³y miêdzy innymi referaty z ARMA-PL. Dlatego te¿ piszê, ¿e co¶ powoli zaczyna siê przes±czaæ do polskiego ¶rodowiska naukowego.
Pozdrowienia
Witam frehow± braæ!
Proszê o wyrozumia³o¶æ - jestem nowy nie tylko na forum, ale i na polu RR ;)
Otó¿ po paru miesi±cach æwiczeñ 'na sucho' w moim bractwie, broni± drewnian±(tak jedynk± jak i pó³torakiem), doszed³em do wniosku ¿e czas najwy¿szy nadszed³ szarpn±æ siê za co¶ bardziej metalowego, sprawdziæ jak le¿y w d³oni i byæ mo¿e w przysz³ym sezonie popróbowaæ siê trochê z bractwowymi, je¶li skompletujê zbrojê, a za lata dwa - na jakiej¶ wiêkszej imprezie. Z racji jednak bardzo nik³ej wiedzy historycznej i bronioznawczej, któr± dopiero nadrabiam wzglêdem starszych kolegów, mam pytanie... mianowicie: jaki miecz?
Jestem ca³kiem wysoki i do¶æ szczup³y - 195cm wzrostu i oko³o 75 kilo wagi, za to ca³kiem nie¼le wysportowany i wci±¿ nad tym pracujê, wiêc wagi miecza siê nie bojê(tym bardziej ¿e kowal którego sobie upatrzy³em s³ynie z wywa¿enia i lekko¶ci swoich mieczy, a jedna z bractwowych sztab któr± æwiczy³em wa¿y... 4! kilo i jest w³a¶nie bastardem, wiêc jestem niejako przyzwyczajony). Chcia³em z takimi 'wymiarami' spróbowaæ siê z mieczem jednorêcznym, konkretnie Oakeshottowskim typem XVI i tarcz±. Czy bêdzie to optymalne i wygodne rozwi±zanie? Je¶li tak, jak± d³ugo¶æ powinien mieæ taki miecz? Zdaje siê, ¿e na mój wzrost by³oby to 95 cm, tyle ile wynosi d³ugo¶æ od nadgarstka do ziemi gdy trzymam rêkê wyprostowan± wzd³u¿ tu³owia. My¶la³em te¿ o wybraniu tzw. bastarda, to jest miecza którego g³ownia jest jakby wziêta od miecza jednorêcznego, a rêkoje¶æ od d³ugiego, umo¿liwiaj±c zarówno walkê walkê obur±cz jak i z tarcz±. Kto¶ na forum mia³ do¶wiadczenie z tak± broni±? Wiem, ¿e bastardy nie by³y szczególnie popularne w ¶redniowieczu, co ka¿e mi kwestionowaæ ich przydatno¶æ, ale to tylko mój niewyedukowany domys³, jak mawiaj± wyspiarze.
BTW - mam nadziejê, ¿e piszê w dobrym temacie i dziale. Z góry przepraszam za wszelkie spamowanie, je¶li tak nie jest, poddam siê pokornie moderatorskiej reprymendzie.
Pozdrawiam,
K.D.
Nie bardzo rozumiem co masz na my¶li u¿ywaj±c pojêcia bastard. Poza tym nie wiem czy dobrze zrozumia³em... Chcesz walczyæ jedn± rêk± mieczem, który ma 4kg wagi? Szkoda nadgarstków.
Kwestia d³ugo¶ci g³owni to raczej kwestia osobistych preferencji. Je¿eli chcesz mieæ "pó³toraka" i "jedynkê" w jednym to lepiej od razu zrezygnuj, bo to ani jedno ani drugie.
W³a¶nie NIE chcê walczyæ tym mieczem - st±d inicjatywa by sprawiæ sobie w³asny, od Chlebowskiego ;) Ten miecz to w³a¶nie taki 'bêkart' - za krótkie ostrze na miecz d³ugi, za d³uga rêkoje¶æ na jedynkê, a ciê¿ar za du¿y nawet na zweihandera, ni w pysk ni w oko taki trochê
Za to sztaba prze¿y³a podobno 10 sezonów a jest w stanie niemal zupe³nie nie naruszonym ;>
Hm... rozumiem, pójdê zatem standardowo za jedynk± i tarcz±. S³ysza³em gdzie¶, ¿e d³ugi miecz przeszkadza, ale chyba dam sobie radê. Dziêkujê za jednoznaczne zdanie na temat bastardów, chyba nie ma co kombinowaæ.
Pozdrawiam,
K.D.
Witam!
Szukam zdjêæ miecza, prawdopodobnie typ XVIII, datowanego na drug± po³owê XVw. Miecz niemiecki lub w³oski, aktualnie w posiadaniu muzeum Cluny w Pary¿u.
Zapodajê jedyne posiadane zdjêcie orygina³u. Je¶li kto¶ ma wiêcej zdjêæ, prosi³bym o PM.
Z góry wielkie dzieki.
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznik
Witam.
Chyba trafi³em do w³a¶ciwego tematu. Mam miecz o d³ugo¶ci 105 cm (42"), o g³owni d³ugo¶ci oko³o 81 cm (32"), rêkoje¶ci (³±cznie z wyd³u¿on± g³owic±) oczywi¶cie 24 cm (9,5").
Wed³ug Oakeshott'a jest to model XVIa (http://www.albion-swords.com/articles/oakeshott-typology.htm). Tylko powiedzcie mi czy dobrze rozumuje. Na stronie wpisane jest ¿e podchodzi pod pó³toraka, a wymiary siê zgadzaj±. Czy jest to pó³torak czy to fantazja tej strony (niewiele zwi±zanej z Oakeshottem). Waga têpego oko³o 1,5 kg.
Liczê na pomoc w jakiejkolwiek postaci...
Salve! Mam pytanie o pó³toraki od Pana Szymona Chlebowskiego. Czy kto¶ spotka³ siê z jego broni± i mo¿e j± oceniæ. Bêdê wdziêczny za pomoc
Poprawcie mnie je¶li siê mylê: pó³toraki pojawi³y siê w pierwszej po³owie XIV w, ale dopiero w drugiej sta³y siê popularne, czy jak to w koñcu jest
CYTAT(Njal @ 13:42 14.06.2010)
Salve! Mam pytanie o pó³toraki od Pana Szymona Chlebowskiego. Czy kto¶ spotka³ siê z jego broni± i mo¿e j± oceniæ. Bêdê wdziêczny za pomoc
Poprawcie mnie je¶li siê mylê: pó³toraki pojawi³y siê w pierwszej po³owie XIV w, ale dopiero w drugiej sta³y siê popularne, czy jak to w koñcu jest
Co do wyrobów Szymona Chlebowskiego, zajrzyj do tematu "Ranking Mieczników". Opinie o jego wyrobach s± raczej pochlebne. Co do pytania o "pó³toraki" to w po¶cie powy¿ej Twojego znajdziesz link do króciutkiego artyku³u ze strony Albion Swords. Powinien co nieco wyja¶niæ
Ja w zesz³ym tygodniu odebra³em cztery sztuki broni od Szymona Chlebowskiego. Wczoraj testowali¶my i jeste¶my zadowoleni. Polecam.
Dziêki za informacje
... Wiêc najprawdopodobniej zainwestuje w³a¶nie w broñ od Chlebowskiego. Pozdrawiam.
Jedna sprawa - bron od Pana Chlebowskiego to doskonala jakosc i mozliwosc calkowitej personalizacji broni, to prawda. Ale musisz pamietac ze czekanie 5+ miesiecy na wykonanie zamowienia ktore mialo byc gotowe w polowe tego czasu nie bedzie niczym niezwyklym. Mimo to polecam, wystarczy zamowic miecz we wrzesniu i spokojnie dojdzie na sezon ;]
Edit @ Indar:
A niech mnie, zauwazylem dyskusje o Chlebowskim i zapomnialem w jakim temacie jestesmy - zdawalo mi sie ze to temat o producentach.. Mea culpa, nie powtorzy sie.