A wiêc od s³owa do czynu
Urodzi³ mi siê pomys³ zorganizowania na Grunwaldzie 2007 turnieju dru¿ynowego. Poniewa¿ warto zrobiæ badania opinii publicznej
przedstawiê pokrótce proponowane przeze mnie zasady oraz kilka szczegó³ów. Napiszcie jak siê na takie cu¶ zapatrujecie i zw³aszcza czy mieli by¶cie ochotê wzi±æ udzia³.
i tak zasady:
-Turniej toczy siê miêdzy 5os grupami + ew 1 rezerwowy. Nie istotne s± bractwa, pochodzenie, rasa, nic takiego. Wa¿ne tylko by jeden zawodnik by³ przypisany do jednej dru¿yny. Wszelkie dream teamy mile widziane
- Ka¿da os bior±ca udzia³ w turnieju jednorazowo przed pierwsz± walk± p³aci 10z³ po turnieju ca³± pule zgarniaj± zwyciêzcy (chcia³ bym ¿eby walka mia³a jak±¶ stawkê- poza tym przybli¿a to nam duch wieków ¶rednich gdzie walcz±cy ryzykowa³ w³asnym maj±tkiem)
- Zasady walki:
Turniej odbywa siê na zasadach BUHURTU. Walka trwa do upad³ego- tzn do obalenia przeciwnika, b±d¼ momentu gdy jest niezdolny do dalszej walki z jakiegokolwiek b±d¼ powodu (obalenie, upadek, cios, kontuzja).
Kto raz upad³ nie wstaje (sêdziowie tego dopilnuj±)
Nie wolno stosowaæ sztychów, atakowaæ strefy genitaliów, stóp, karku oraz oczu przeciwnika (za taki atak nawet nieumy¶lny eliminacja z turnieju- jakie¶ granice musz± jednak byæ). Obaleni w ¿aden sposób nie uczestnicz± w walce, jednak maj± le¿eæ a¿ do zakoñczenia starcia
Wszelkie typy uderzeñ oraz akcje zapa¶nicze nie wymienione powy¿ej, dozwolone
- Uzbrojenie dowolne byle by bez kolców ostrych szpiców itp. (bêdzie sprawdzone)
- Opancerzenie pe³ne. Przed sezonem podam listê tego co mieæ trzeba- z grubsza ka¿dy kto siê w to bawi wie o co chodzi (sêdziowie zastrzegaj± sobie mo¿liwo¶æ wyeliminowania ka¿dego sprzêtu budz±cego w±tpliwo¶ci)
- Sêdziowie- po 2 na dru¿ynê, zajm± siê tylko eliminowaniem osób ³ami±cych regulamin oraz dopuszczaniem do walki i jej ewentualnym przerywaniem, o zwyciêstwie decyduje to która grupa stoi
To chyba tyle- zasady maksymalnie proste. Kilka szczegó³ów trza bêdzie dopracowaæ, ale to bli¿ej imprezy. Je¿eli bêd± chêtni do takiej zabawy to spróbuje to zorganizowaæ
Hmm
Turniej, 2 dru¿yny
rozumiem, ¿e to konno ?
Salve Fratres!
£ukaszu jeste¶my jak najbardziej za! Proste zasady, walka na maxa do wyrzygania. Ale ma³a pro¶ba - upadek niech nie oznacza eliminacje z walki. Ile razy bêd±c wywruconym chcesz i mo¿esz walczyæ dalej a sêdzia nie pozwala. Mo¿e doj¶æ do paradoksu, ¿e walka skoñczy siê elementami Judo lub zapasy - kto przewróci ten wygra³ a chyba nie oto w tym chodzi. £ukaszu - walczmy do wyrzygania - kto odpu¶ci sobie walkê bo ju¿ nie bêdzie mia³ si³ ten sam padnie na Matuszke Ziemie. Ale to tylko nasza propozycja. Generalnie zgadzamy siê na ka¿da forme czytej buhurtowej walki
Mam nadzieje ¿e inni wespr± te¿ Twoj± inicjatywe.
Gregor- wszystko po kolei, może i na konny przyjdzie czas, narazie mamy turniej pieszy
Łazarzu właśnie tego wolał bym uniknąć. Jerzeli tyurniej będzie do zupełnego wyrzygu to zwyciężą najlepsi kondycyjnie, ewentualnie zaczną się pruby bardzo brutalnego eliminowania przeciwnika- np. ciosem w kark. Do obalenia jest lepiej- więcej możliwych i sensownych technik wchodzi w gre. Nie mam nic przeciw zapasom- patrząc w traktaty to zupełnie normalny elem
ent walki w wiekach średnich.
Dochodza tez potkniecia, upadek po tramwaju gdzie walcz±cy powiedzmy nie dosta³ by rany smiertelnej, no ale ba³agan siê mo¿e zrobiæ jak ludzie bêda wstawaæ, my¶lê ¿e ruch pugina³owy rozwi±za³ by sprawê tzn obalony dostaj±cy uderzenie na ziemi z rêkawicy b±dz broni, lub obalaj±cy upada na niego juz nie wstaje, tylko tyle ¿e to juz mo¿e skomplikowaæ sytuacje, w takich sytuacjach ciê¿ko wybraæ dobr± opcjê walka do upad³ego mamy przetestowan± i jako tak zdaje to egzamin, walka ze wstawaniem jest nowo¶cia wszerszej gamie ruchu rycerskiego tote¿ zanim sie okre¶li dok³adne zasady mo¿e by¶y najpierw to przetestowali czy da rade tak uczciwie walczyæ. Co innego jak ktos kto upad³ prubuje sie odrazu podnie¶æ kiedy to obalajacy go stoji nad nim i go dobija a co innego jak obalaj±cy odejdzie juz do innego przeciwnika, a tu nagle dostaje tramwaj w plecy od tego co wsta³ po 15 sek. Trzeba wszystko wzi±¶æ pod uwagê ;]
W³a¶nie tego zamieszania wola³ bym unikn±æ- proste zasady eliminuj± praktycznie sêdziów z procesu decyzyjnego, oni tylko czuwaj± nad przestrzeganiem prostych regu³. Ju¿ to zreszt± pare razy przerabia³em- nawet jak jest wstawanie tylko po potkniêciu to ju¿ i tak jest chryja bo nie idzie siê po³apaæ kto siê potkn±³ a kogo przewrócili, zaczynaj± siê k³utnie pretensje- bez sensu. Z ruchem dobijaj±cym jeszcze go¿ej- skoñczy siê jak przy bitwach do 1 trafienia- "panie sêdzio a ja nie poczu³em ¿eby on mnie dobi³ i dlatego wsta³em" bez sensu
. To samo wola³ bym unikn±æ bicia le¿±cych w jakiejkolwiek formie- bo nigdy nie wiesz czemu on le¿y- ci co na glebie s± nietykalni. Chodzi mi w³a¶nie o turniej na prostych zasadach- bez pisania regulaminów na 100 stron i bez 1000 sêdziów, za to z czytelnym sposobem wy³aniania zwyciêsców.
jest to jakas koncepcja ;]
Salve Fratres!
Jest prosty sposób na te upadki i ca³e z tym gdybanie - sprawd¼my na najbli¿szych buhurtach i zobaczmy jak jest lepiej. Wszystko wyjdzie w praktyce. I ma³a pro¶ba - zero lub jak najmniej sêdziów, jako¶ bez nich dawali¶my sobie rade. Zawsze by³o wiadomo kto jest "Sprite" a kto "Pragnienie". Boje siê ¿e wpadniemy w jakie¶ chore przepisy, zakazy, nakazy i ca³y ten ¶ciek. Skoñczy siê na tym ¿e znów najwiêcej do powiedzenia bêd± mieli ci którzy nie walcz±.
i to tez jest jakas koncepcja
Jedna uwaga. zabronilbym wszystkich chwytow rekami/tarcza/ bronia za glowe. Potencjalnie sciaga to helm. Efekty widzielismy na ostatnim buhurcie. Jesli zalezy nam na bezpieczenstwie, warto to wcielic do zasad.
Chmmmm co do tych sêdziów to nie wiem- to ma byæ by³o nie by³o turniej na zorganizowanej imprezie masowej, a nie prywatna zabawa tych co siê bawiæ umiej±. Nie da siê przewidzieæ czy np. nie zechce wyj¶æ kto¶ kto nie ma odpowiedniego sprzêtu do takiej walki. No i jest sprawa uczciwo¶ci walcz±cych- niestety nie zawsze jest ró¿owo z tym. Natomiast jestem za tym ¿eby sêdziowie nie uczestniczyli w procesie wy³aniania zwyciêzców- tylko czuwali nad przestrzeganiem regu³ (jak najprostrzych).
Martin- ja bym jednak zaryzykowa³, to bêd± jednak walki 5 na 5 a nie 50 na 50 i nie bêdzie takiego m³yna. Ten chwyt- za g³owe jest raz skuteczny dwa- i to niestety najgorsze bardzo naturalny, zarówno w ataku jak i w obronie. Jerzeli mia³ by byæ zakazany to boje siê ¿e sêdziowie musieli by walke co chwile przerywaæ- a w³a¶nie tego wole unikn±æ. Mo¿na wprowadziæ zasade ¿e utrata he³mu= obalenie i nale¿y natychmiast upa¶æ. Oczywi¶cie takiego zawodnika nie bijemy- w ¿adne miejsce, czekamy zwyczajnie a¿ siê po³o¿y (albo w razie amoku po³o¿± go sêdziowie).
P³azik ma jaka¶ wizje tego turnieju i ja szczerze mówiac pozwoli³ bym mu dzia³aæ ;], lipy nie bêdzie tego jestem pewien ;]
Zmniejszyæ tylko wpisowe z 10 na np 6z³ i jest lajt
Mam tylko mieszane uczucia wobec buzdyganów spdajacych na klecz±cego cz³owieka, gdyby by³a mo¿liwo¶æ wstawania. Przy takiej ró¿nicy wysoko¶ci sama grawitacja rozpêdzi t± rurê. Niby ka¿dy wie na co siê porywa próbuj±c wstaæ, ale adrenalina robi swoje. Poza tym obrona w parterze mog³aby sprowadziæ siê do kopania przeciwnika po kostakach
. A i jeszcze zakaz rzucania broni±.
Pozdrawiam
Poczatkuj±cy buhurtowicz
to uzywajmy równych rachunków 5,10zl, albo 30 za ekipe, albo walczmy o alkochol wpisowe odpowiednia ilo¶æ danego alkocholu ;] (proponujê miód i wino bo histeryczne)
Nie nie z tym wstawaniem to przynajmniej na pierwszy raz nie- g³ównie z powodów chaosu jaki siê wtedy pojawi.
Co do wpisowego to przyznaje ¿e jest to czê¶æ przy której nie mam zamiaru siê upieraæ. Ma to swoje + i minusy. Z organizatorami dopiero czeka mnie rozmowa, nie wierze jednak by chcieli sponsorowaæ nagrody dla imprezy która dopiero ma siê rozkrêciæ. Oczywi¶cie mo¿emy walczyæ bez nagrody- a s³awa i cha³wa zwyciêzcy na imprezie na której jest pó³ Polski te¿ siê bardzo liczy. Przyznam jednak ¿e wola³ bym aby by³a stawka jaka¶- ¿eby ludzie naprawde my¶leli jak by tu wygraæ, a co zatym idzie æwiczyli, kombinowali z taktyk± itp. a nie tylko chlali od poniedzia³ku do niedzieli
. 10 z³ to nie wydaje mi siê cen± zaporow±- tyle wydaje wiêkszo¶æ z nas co wieczór na piwo (o ile nie znacznie wiêcej). No i stawka na ekipe jest ustalona- 10z³ razy 5 walcz±cych = 50z³, 60z³ jerzeli wprowadzamy rezerwowego Jerzeli bêdzie to jaka¶ zapora to co najwy¿ej dla m³odych i nowych, ale tu z kolei uwa¿am ¿e ta akurat forma zabawy nie koniecznie jest dla m³odych i nowych.
Lataj±ca broñ
nie s±dze by komu¶ to przysz³o do g³owy no bo w sumie po co ale z drugiej strony na ch³opski rozum po co zabraniaæ- jak kto¶ chce ¿ucaæ buzdyganem
niech rzuca- tylko siê sam rozbroi
I tu przechodzimy do ogulnej wizji turnieju. Bo jak napisa³ Gyross swoist± wizje mam. Chodzi mi o pokazanie szerokiemu RR ¿e tak mo¿na siê bawiæ jednocze¶nie nie koniecznie bêd±c mrocznym 16 letnim rycerzo-metalem w glanach i barbucie z wojaka. Zale¿y mi na tym ¿eby w turnieju wzie³o udzia³ sporo grup, zarazem inicjatywa jest raczej dla tych bardziej do¶wiadczonych którzy albo ju¿ siê w to bawi± albo chc± posze¿yæ choryzonty je¿eli idzie o styl walki. St±d w³a¶nie takie zasady- promuj±ce taktyke grupy, zachodzenie od ty³u na boki i na flanki, dobre krycie pleców przez partnerów sprawno¶æ i ruchliwo¶æ. Kosztem jest niestety pewne uproszczenie i napewno pewne sztuczne podej¶cie do sprawy - ale ka¿da walka wspó³czesna jest konwencj± i na co¶ trzeba siê zdecydowaæ.
Moje zasady promuj± taktyke grupy jako ca³o¶ci , jej zgranie oraz mobilno¶æ. Na dalszy plan zostaj± zepchniête takie cechy jak kondycja, si³a czy opancerzenie- mimo wszystko bardzo wa¿ne ale ju¿ nie najwa¿niejsze. Jest to operacja ¶wiadoma- tak jak Martin na swojej bojówce k³adzie nacisk na szermierke mieczem w realiach full contact, eliminuj±c ¶wiadomie pewne elemêty- np. zapasy aby nie zaciemnia³y ca³o¶ci, tak ja proponuje formu³e przede wszystkim wszechstronn±- kosztem niestety pewnego realizmu walki. Mimo wszystko jednak turniej wci±¿ pozostanie buhurtem i nale¿y o tym pamiêtaæ
Moim prywatnym zdaniem, zasady maja kierowac zawodnikow na konkretne zachowanie. jesli pozwala sie wyeliminowac zawodnika popchnieciem go, nie warto w ogole brac miecza do walki. wolna reka sie bardziej przyda, mozna delikwenta zlapac za kant tarczy, za piora na helmie, albo podbic piescia zaslone, moze mu helm spadnie i juz po zawodniku.
Znow to tylko moje prywatne zdanie, ale zasady ustala sie na wrednych, podstepnych ludzi, podobnie jak prawo pisze sie dla bandytow a nie uczciwych obywateli.
Pomysl, Plazik, o wyspecjalizowanych zdejmowaczach helmow, podobnie jak o wyspecjalizowanych przewracaczach.
Chyba ze chodzi ci o UFC. ale tam chodzilo o wykazanie, kto jest najskuteczniejszy w walce bez broni.
U nas sie nie da, mamy za ostre zabawki na to. NIe wiem, czy znajdziesz chetnego na walke bez zasad, do bezwzglednej eliminacji przeciwnika. no bo i sztychy powinny wchodzic, i kopanie i cala reszta. ja w takie cos nie wchodze.
Ale dosc malkontentyzmu. twoj projekt, twoje zasady.
Sztychy to z urzedu odpadaja, ale kopanie czemu nie, doskonale studzi zapedy przeciwnika do skracania dystansu.
Na Opolu by³y juz bojówki na "hard" wytracenie broni - eliminacja, powalenie - eliminacja i jako¶ to sie i tak toczy³o do przodu eliminowa³o klepaczy ude¿ajacych z si³a i czestotliwoscia skrzyd³a kolibra w bok przeciwnika. Przewracaczy da rade pilnowaæ, pozatym tam bêdzie dru¿ynówka to co taki przewracacz mo¿e?? taktycznie mo¿na sie go pozbyæ na samym pocz±tku walki, co do sciagania he³mów, no trzeba miec dobrze na g³owie osadzonego i zapietego paskiem. Nie ma co siê czepiaæ nikt do niczego nie jest zmuszany.
Poprostu chcemy sie dobrze bawiæ ;].
Martinie- pewn± racje masz. St±d zastanawiam siê czy nie do³o¿yæ dodatkowego prikazu by walcz±cy mia³ jednak jak±¶ broñ. Co do totalnego UFC to raczej nie to- odpada choæby wstawanie czy walka w parterze ¿e o sztychach nie wspomne
Co do wyspecjalizowanych- Martinie ale¿ ja takie cu¶ popieram
je¿eli kto¶ zamiast siê mêczyæ obali przeciwnika to znaczy ¿e jest lepszym wojownikiem (na walke w parte¿e nie pozwole bo to zbyt niebezpieczne, ale raczej obalaj±cy ma lepsz± sytuacje).
Inna sprawa ¿e w buhurtowej walce trza przestawiæ troche tor my¶lenia. Nuczy³ mnie tego Dentysta- my¶limy jak bokser nie jak szermie¿ sportowy. Nie ma sensu zaliczaæ ilo¶ci trafieñ w garde przeciwnika- trzeba trafiæ raz, za to w szczêke lub w±trobe. Tu ma byæ tak samo- bijemy tak aby przeciwnik wiedzia³ ¿e jest bity
. W tej sytuacji broñ przestaje byæ ¿ecz± zbêdn±. Przyk³adowo wyspecjalizowany chwytacz ³apie go¶cia za ³eb i prubuje powaliæ. Wyjdzie mu- jest do przodu, ale je¿eli pomisiuje siê tylko troche d³u¿ej to kto¶ go zajdzie od ty³u i sprzeda strza³ toporem- np. w udo
nie ma zmi³uj (mnie tak zaszed³ jeden bia³orusin na buhurcie jak zak³ada³em chwyt- zarêczam ¿e broñ nie by³a dla niego zbêdnym przeszkadzaczem
). W³a¶nie do tego d±¿e, wszystykie techniki maj± racje bytu szr¿e, zapasy, ciosy, wszystko- z wyj±tkiem akcji zabronionych (jest ich jednak ca³kiem sporo).
Witam
P³azik jedno jedyne ale apropo broni dlaczego wszyscy zak³±daj± ¿e trzeba mieæ tylko jedn±
Przecie¿ mo¿na wyj¶æ zarówno z buzdysiem jaki i mieæ przyu pasie topór lub inne cudeñko , dlaczego nie mo¿na rzucaæ bo niebezpieczne, zale¿y co rzucony buzdy¶ ma chyba tylko moc zaskoczenia
Wiadomo nie rzucjamy mieczami ale toporami czy buzdyganami czemu nie
oczywi¶cie je¿eli dopuszczone by³o by noszenie drugiej broni
drugie primo czy mo¿na porzyczaæ sobie broñ od przeciwnika
i ostatnie drzewcówki wchodz± czy nie
P³azik inicjatywa przednia, jestem ca³kowicie za twoja wizja co do zasad
. My¶le ¿e taka konwencja walki mo¿e sie spodobaæ
. W ka¿dym razie mo¿esz liczyc na moj± obecno¶æ.
Chcialbym jeszcze poruszyæ sprawe rezerwowego, my¶le ¿e jest to pónkt do obgadania. Spój¿my na sprawe z perspektywy potencjalnego rezerwisty. Czy bêdzie on móg³ wej¶æ w tylko w razie kontuzji kogos z jego dró¿yny czy bêdzie mozna robic zmiany?? A je¶li bêdzie tylko na wypadek kontuzji to czy sprawiedliwym jest ¿eby p³aci³, skoro istnieje mozliwosc, ¿e posiedzi tylko na ,,³awce" a potem w razie wygranej zgarnie czê¶æ nagrody lub bedzie mai³ zaz³e swojej dró¿ynie ¿e przegrali ????
Witam
P³azik pomys³ ¶wietny
Mo¿esz liczyæ na nas, chêtnie siê po bawimy w co¶ nowego
Co do zasad, uwa¿am ¿e powinno byæ ich jak naj mniej i powinny byæ jak najbardziej przej¿yste... Na sam pocz±tek ¿eby nie by³o zbêdnego zamieszania którego nik nie lubi zróbmy wali bez wstawania po obaleniu. Po jakim¶ czasie jak juz opanujemy tak± wersje zabawy mo¿na j± jako¶ modyfikowaæ ale narazie zróbmy to w jak najprostszy sposób. Co do 10 zl na wstêp to uwa¿am ¿e to ¶wietny pomys³ (s³ysza³em ju¿ o takim rozwi±zaniu), poniewa¿ po kilku rundach stawka jest ca³kiem ³adna... Je¶li chodzi o techniki zapa¶nicze to jestem za, po co siê mêczyæ i biæ go tak ¿eby sam siê po³o¿y³ jak mo¿na zastosowaæ jedn± krótk± akcje i przeciwnik ju¿ jest na glebie. Co do rzucania broni± to g³upi pomys³ no chyba ¿e siê bedzie mia³o co¶ rezerwowego. Jak dla mnie to broñdrzewcowa mo¿e byc zawsze jakie¶ urozmaicenie dodatkowe. Czyta³em kiedy¶ o takim rozwi±zaniu w walkach grupowych, ¿e ka¿dy z danej dru¿yny posiada inn± broñ, wed³ug mnie bardzo ciekawe jest to rozwi±zanie a jak urozmaica zabawe
Witam
Zastanawiam siê, czy da³o by siê bezpiecznie u¿ywaæ broni drzewcowej w takim starciu ?
PS.: Przera¿a mnie pomys³ "ua" na rzucanie toporami w przeciwników...
O prosze temat od¿y³
a ju¿ my¶la³êm ¿e nikt nie chce siê bawiæ w takie cusie
Dzwied¼ - rezerwowy jest normalnym cz³onkiem dru¿yny, tzn w dru¿ynie jest 6 walcz±cych ale do konkretnego starcia wychodzi tylko 5. Zmian dokonujemy przed walk±, i s± ca³kowicie dowolne. Wymy¶li³em to ¿eby daæ dowódcy wiêksze pole manewru, i wprowadziæ dodatkowy elemêt "my¶lenia w walce". Jest to te¿ zabezpieczenie grupy przed kontuzjami. Niemniej je¿eli kto¶ nie chce mieæ rezerwowego to nie ma musu- co wiêcej mo¿e nawet wyst±piæ w sk³adzie 4 i 3 osobowym (to samobujstwo, ale jak kto¶ chce
)
BelDantos - Walczy³em w takiej walce przeciw broni drzewcowej nie raz i nie dwa. Je¿eli masz dobr± os³one - a tego zamierzam pilnowaæ naprawde mocno to walka jest bezpieczna. Oczywi¶cie pozostaje pytanie co to jest bezpieczeñstwo
nie ukrywam ¿e to ma byæ walka full contact- st³uczenia, siñce knockouty wliczone w cenê biletu
. Co za¶ do rzucania toporkiem to nie wiem co ciê w tym tak przera¿a
. Nie twó¿my mitów bo potem bêdzie jak ze sztychami, co siê gdzie¶ wypowiem ¿e fajnie by by³o tak walczyæ i ¿e siê da to wszyscy zaraz my¶l± ¿e chce nielegalnej walki w klatce z której tylko jeden ¿ywy wychodzi
. Naczeln± zasad± walki w stylu "buhurt" jest to ¿e nale¿y byæ tak uzbrojonym aby móc odebraæ dowolny, realnie mo¿liwy do zadania cios bez powa¿nego uszczerbku na zdrowiu. Czy ten cios zada lec±cy topór czy topór prowadzony rêk±, ¿adna ró¿nica - tu nikt nie bêdzie chamowa³ ciosów
. Inna ¿ecz ¿e ta technika jak dla mnie nie ma ¿adnego realnego sensu- rzucania toporami, nawet ostrymi zaprzestano w Europie wraz z rozprzestrzenieniem siê nawet najbardziej podstawowych form ochrony cia³a, to samo z oszczepami i inn± broni± miotan± z renki. To poprostu nie dzia³a na pe³no zbrojnych, ale jak kto¶ chce
Co do rzucania bronia to nie mam nic przeciw, ale trzeba pomy¶leæ o tym ¿e bêdzie publika i taki toporek nietrafiajac w wymierzony cel moze poleciec w publiczno¶æ.
Jak dla mnie rzucanie toporkiem jest bez sensu, i mo¿e siê zda¿yæ raz mo¿e jak kto¶ nie bêdzie mia³ lepszego pomys³u. Jak dla mnie to najmniejszy problem
zakazywaæ raczej nie bêde bo nie lubie mno¿yæ przepisów. Dla mnie to ma³o realne zagro¿enie
Dobra P³azik rozwia³es moje w±tpliwosci. Tak na zdrowy rozs±dek to ca³kiem nie¼le pomy¶lana impreza po mojemu jeszcze raz wielki uk³on dkla ciebie za koncepcje i trzymanie siê w³asnej wizji
. Mo¿esz na mnie liczyæ na turnieju tylko musze jeszcze uzbieraæ ekipe
.
Pozdrawiam Dzwiedz
Ja bym by³ za wyeliminowaniem technik zapa¶niczych ¿eby wiêcej by³o uderzania ni¿ przytulania.
Popieram wypowiedz Marcina(Wo³oczko):d
ee bez sensu. jak sie zabroni to beda pretensje ze ktos cos zrobil (jak np. tegoroczny Liw), pozatym jakie kary dla takiego kogos? i kto mialby je wymierzac? na sile robicie problemy, jak sie nie podoba przytulanie to mozna zawsze uciekac, pigza ty raczej wiesz o czym mowie
a tak pozatym to sporo grupowek ma wylaczone zapasy, to ma byc cos innego
Eh ja tam zapasy lubie, ale nei lubie sie długo przytulac, walczy sie tak jak przeciwnik na to pozwala, jesli nie chce sie przytulac mozna uciekac albo byc skuteczniejszym zapasnikiem. Nie wiem czemu zapasy kojarzą się z przytulaniem?? bo tak jakby nie było w zapasach nie chodzi o przytulanie tylko o wytrącenie przeciwnika z punktu równowagi i obalenie ;P ten czas zalezy od umiejetności zapasniczych zbrojnego jak jest dobry to przytulania nie bedzie tylko obalenie w niecałe 5sek, albo i jeszcze szybciej :P. Pozatym dobry zapasnij jest w stanie zwiazac walka nawet 3 przeciwników i nie dac sie obalić dzięki temu zapewnia przewage liczebną swoim kolegą, czy to nie jest strategiczne podejscie??
Nieraz widziałem nawet akcje zapasnicze gdzie jeden poprostu przebiegł obokdrugiego i go obalił w biegu nie zatrzymujac sie przy nim ;P zaszumiała za łomotało ten biegnie dalej tamten leży ;], to było nawet zaszybkie bym mogł to podpatrzeć ;P
Zgadzam sie Gyross, ale nadal jestem przeciw zapasom bo ujmuj± znaczenia broni. £atwiej przewracaæ ni¿ wklepaæ kogo¶ w ziemiê broni±. Mo¿e gdyby akcja zapa¶nicza by³a ograniczono czasowo i dozwolona by³aby akcje w parterze, ale jest to nierealne na wiêksz± skalê.
Chmm najpierw ogulnie. To prawda ¿e mam wizje - ale jednak robie "badania s±da¿owe" no i zawsze wole przekonaæ kogo¶ do mojej wizji ni¿ j± na¿ucaæ- st±d zawsze staram siê wyt³umaczyæ wszystkie w±tpliwo¶ci
Z zapasów wola³ bym nie rezygnowaæ bo primo jest to bardzo wa¿na czê¶æ historycznej sztuki fechtunku, likwiduj±c je strasznie odrealnimy nasz± zabawe robi±c krok w strone wspó³czesnego sportu, odchodz±c natomiast od ¶redniowiecznego typu æwiczeñ wojskowych. A ja w³a¶nie chce maksymalnie zbli¿yæ siê do ¶redniowiecznych rycerzy walcz±cych w takich w³a¶nie walkach - a by³y organizowane na bardzo wielu turniejach. Ju¿ i tak zakaz sztychów mocno to odrealnia, podobnie jak brak walki w parte¿e, której w tym sezonie wola³ bym nie wprowadzaæ bo siê poprostu zwyczajnie boje - nie wiem czy ludzie s± na tyle przygotowani by siê nie pozabijaæ (a przecie¿ musze my¶leæ o najgorszych zawodnikach, a nie o najlepszych
).
Kolejna sprawa to to ¿e eliminuj±c zapasy odbieramy du¿y bonus dla wszelkich broni dwórêcznych i przez to znów promujemy tarczowników - wola³ bym jednak postawiæ na ró¿norodno¶æ.
Wreszcie uwa¿am ¿e zapasy s± integraln± czê¶ci± walki w zbroi, i st±d powinno siê je æwiczyæ. To ¿e nie umiemy tego robiæ, b±d¼ nie lubimy to nie argument ¿eby tego zakazaæ
. Zapasy zówa¿cie obejmuj± te¿ taki elemêt jak nauke wyzwalania siê z chwytów
jak kto¶ poæwiczy to naprawde trudno go zmisiowaæ
zw³aszcza ¿e nie mo¿na zej¶æ do parteru.
Do jednego mnie natomiast przekonali¶cie - utrata broni równa siê eliminacji (z tym ¿e kto¶ mo¿e mieæ dowoln± ilo¶æ broni zapasowej i sobie to zmieniaæ) nie ma sytuacji w której kto¶ rozbrojony lata po polu i prubuje ju-jutsu
Eliminowanie przez tracenie broni, ale mo¿na j± przecie¿ podnie¶æ. Mi to tam ryba ;P.
Moim zdaniem odrealnienim jest fakt, ¿e przewrócenie eliminuje z walki. Zapasy, tramwaje ok, ale dlaczego po tym nie wstawaæ?. Je¶li idzie o odniesienie do historyczno¶ci, to chyba dwaniej zapasy mia³y doprowadziæ do przewrócenia w celu osi±gniêcia przewagi nad przeciwnikiem, a nie po to ¿eby go zostawiæ samemu sobie.
W ma³ych starciach chyba mo¿na przyj±æ zasadê, ¿e przewrócony tramwajem, czy technik± zapa¶nicz± mo¿e wstaæ, je¶li zrobi to natychmiast. Przeciwnik za¶ mo¿e mu to utrudniaæ, ale nie k³ad±c sie na niego lecz bij±c. W skrócie, to nich zapasy bed± drog± do celu, a nie celem samym w sobie. Bo po co inaczej æwiczyæ walke broni±? Lepiej opanowaæ pare technik judo i zapsów....pro¶ciej, szybciej i skuteczniej.
Wiesz ja te¿ nie przepadam za zapasami(kurdupel jestem:)) ale nie wyklucza³bym ich.Mo¿na rozwi±zaæ to tak jak na regimonsie2005,tam w bojówce mo¿na by³o po powaleniu dobiæ (znaczy nie naprawdê ) .Bo jak po powaleniu zapa¶niczym wolno wstawaæ to potem bêd± zawsze pretêsje i niejasno¶ci.
ja mam 168cm wzrostu, niski wzrost to atut przy zapasach z kilku przyczyn, niski srodek ciezkosci, wiêksza si³a prze³o¿enia w bliskim kontakcie, mniejsze odchy³y ;P, no ale mimo niskiego wzrostu trzeba tez troszkê wa¿yc.
a tak w temacie to....nie ma sensu by obaleni wstawali dlaczego? bo bedzie nas po równo jesli ktos ci robi tramwaja jeden z twoich moze robic tramwaja przeciwnikowi, a wiec wychodzi na równo je¶li po obaleniu bedzie mo¿na wstawaæ to skonczy sie kontuzjami podam przyk³ad:
Jest sytuacja w której upad³e¶ chcesz wstac ale podczas wstawania leci na ciebie grad ciosów (bo czemu ten na górze ma cie nie biæ) niechcacy dosta³es w kark jestes nisko wieæ droga rozpedzania miecza d³u¿sza, uderzenia s± silne i zazwyczaj 100% celne, mo¿na zrobiæ krzywde.
Nie to zebym mia³ cos przeciw wstawaniu ale najpierw zrobmy tak jak P³azik mowi by by³y najprostrze zasady potem bêdziemy urozmaicac walke o dodatkowe zasady w tym te¿ wstawanie.
Tak naprawde jeszcze ma³o walczylismy w takich ostrych zasadach, wiec najpierw niech jedne nam wejda mocno w krew, potem bedziemy sie uczyc nowych.
Widzisz Wo³czko w³a¶nie bojê siê troche tego bica le¿±caego. tzn ¿e w zadymie kto¶ nie pozna czy kole¶ le¿y bo go obalili i w³a¶nie wstaje, czy le¿y bo ma co¶ nie tak. Koniec koñców kto¶ kontuzjowany siê przewrtóci i jeszcze oberwie pare razy na ziemi. Nie mówie ¿e w kolejnym sezonie tak nie bêdzie - bo to dodatkowo nam walke przybli¿y do realnej. Ale zanim tak siê stanie musze zobaczyæ jaki jest poziom zawodników, czy wszyscy albo chocia¿ przyt³±czaj±ca wiêkszo¶æ wie "o co tutaj chodzi" i da rade. Je¿eli ju¿ mam cokolwiek organizowaæ to wola³ bym za pierwszym razem dmuchaæ na zimne
.
Podsumowuj±c te zasady nie s± doskona³ê, ale jak na pierwszy raz na takiej imprezie my¶le ¿e nie s± z³e. Dodatkow± zalet± jest niezwyk³± prostota - le¿ysz, jestes out. Broni± moim zdaniem te¿ mo¿na spokojnie przeciwnika wyeliminowaæ - tylko trzeba dobrze mie¿yæ, no ale wy akurat dobrze wiecie o czym mówie
Podole przyjdzie!
Pomysl dobry, wici juz rozpuszczone. Bedzie sie dzialo.
Za:
- Drzewcowki
- Zapasy
Przeciw:
- Bicie lezacego
Tak na szybko :]
Witam
Widz±c do czego zmierza temat - prze¿ucê siê chyba na dalekowschodnie sztuki walki
. Moim zdaniem Panowie - walka powinna pokazaæ kto jest lepszy w fechtunku, silniejszy, bardziej opanowany i szybciej (od przeciwnika) my¶l±cy.
Wiem ¿e pisz±c to co za chwilê przeczytacie nara¿am siê na ostr± jazdê, ale forum powinno pozwoliæ wyra¿aæ swoje zdanie niezale¿nie od presji, a zatem:
Uwa¿am ¿e nastawianie siê w walce na ró¿nego rodzaju podcinki, przewrotki i "w¶lizgi no¿ycami" w nogi przeciwnika - maj±ce na celu tylko przewrócenie przeciwnika "bo nie mo¿e wstaæ" - jest pewn± form± oszustwa.
Zwróæcie uwagê dok±d to zmierza: za dwa lata bêdziemy mieli po³±czenie judo i jiu jitsu w blachach - nie s±dzê ¿e rycerstwo powinno zmierzaæ w t± stronê.
PS.: przeciwnik le¿±cy na ziemii ( który nie zosta³ znoka³towany) z regó³y jest w stanie jeszcze trochê "nabroiæ"
Moja propozycja: je¶li ju¿ przewracamy - 10 - 15 sekund czasu na wstanie - je¶li "reaktywacja" ma nast±piæ po d³u¿szym czasie - wtedy go¶æ nie powinien ju¿ wstawaæ.
Pozdrawiam Macko
P³ock
wola wstania powinna byc natychmiastowa, przeciez nikt nikogo nie bedzie bi³ 10 sek na ziemi jak ktos upada i chce wstac to ok dostaje tegie lanie na ziemi i przy probie wstania jestem za, ale to zostawmy sobie na 2008rok, narazie powo³ajmy ten turniej do zycia w najprostrzej formie.
Zeby Ci to wyt³umaczyc umiejetnosci zapasnicze sa tak samo wa¿ne jak umiejetnosci fechtunku jedno bez drugiego istniec nie mo¿e poniewa¿ to ma byc forma bohurtowa czyli "do upad³ego", jak sie sprawdzi do³o¿y sie walkê w parterze, ale wszystkiemu trzeba dac czas.
Jeszcze pare lat temu pomys³ wali dopuszczajacy kopniecia udezenia w plecy, tramwaje czy inne techniki by³ nie do pomyslenia, dzisiaj jest to normalne, w przysz³osci normalne bedzie ze pewne grupy dopuszczaja walke w parterze (bo juz bra³em w takich walkach udzia³ i nie powiem zeby mi to w krew juz nie wlaz³o)
A moje pytanie P³azik do ciebie jest takie:
Czy jak ktos sprowadzi kogos juz na kolana, ale ten na kolanach bedzie chcia³ wstac na nogi i dalej walczyc (reakcja natychmiastowa) czy on tez juz jest wyeliminowany czy musi zostac powalony plackiem bo to wazne, albo jak ktos sie potyka i sam upada ale odrazu wstaje (nawet do pozycji "do kolan") podnosi garde i chce stanac na równe nogi czy tez jest eliminacja?? bo jesli tak to teren wali powinien byc maksymalnie równy, od pewnego czasu stosuje ochronê goleni, to utrudnia chodzenie, ale za to daje mozliwosc kopniecia z piszczela czy dodatkowe wieksze pole ataku (ponizej kolana).
drugie pytanie
napisa³es ze nie mozna atakowac stóp, co jest s³uszne bo os³ony stóp pojawiaja sie ¿adko, ale co z piszczelami, jak ktos nie ma nagolennic a ja mam i zapragne wykonac kopniecie w noge przeciwnika by go wytr±cic z równowagi czy to bedzie nieprzepisowe? w sumie nie jest zabronione, kazdy ma sie opancerzyc tak zeby czu³ sie bezpiecznie czyli brak nagolennic na w³asna odpowiedzialnosc :D ??
To mo¿e tak? Po akcji tramwaj, zapasy, judo, jiu jitsu le¿±cy mo¿e wstaæ, ale natychmiast po obaleniu, a przeciwnik mo¿e go symbolicznie dobiæ dociskaj±c do ziemi. Takie symboliczne dobicie bêdzie oznacza³o koniec walki dla le¿±cego, a je¶li to nie nast±pi, to wstaje (natychmiast) i bawi sie dalej.
mysle ze w walce nie ma czasu na dobijanie takie prowizortczne bo dostanie sie tramwaj na plecy. Ciezko bedzie opracowac plan wstawania powalonych tak by by³o bezpiecznie i nie wprowadza³o zamieszania w walce.
mi osobiscie podoba³y sie zasady na Gross-Pinow tam mozna by³o wstawac ale jak powale³es goscie lecia³ odrazu mocny strza³ rzuca³es sie na niego i wali³es piesciami w he³m dopuki dosc nie powiedzia³ ;], ale zawsze ktos mog³ przyjsc mu z pomoca i tobie przywalic jak na nim lezysz (mam nawet jakiejs nedznej jakosci filmik jak jest takowe zdarzenie).
Pozatym wiekszosc akcji zapasniczych da rade ³atwo ograniczyc w skutecznosci ucz±c sie stabilnej postawy i ruchów wyzwalajacych czy ruchów pozwalajacych na wzgledne trzyamnie rownowagi poprzez dzia³anie które trzyma stabilnie srodek ciezkosci w takim miejscu by agresorowi by³o jaknajciezej wykonac technike.
Witam
po 1. Pryerazaja mnie ludzie ktorych latajacy topor przeraza
co do wstawania i ochoty do walki zasada powinna byc prosta nie bijemy lezacych, a tych co nie uwazaja sie za lezaczch dlaczego nie bic , po obaleniu nie tak latwo wstac jak ma sie przy sobie kogos komu to nie mile, bylo to sprawdzone przezemnie w paru dobrych grupowych walkach i sie sprawdzalo
na gross pinow tak bylo i co nie bylo zadnych pretensji
CYTAT(ua @ 15:28 25.10.2006)
po 1. Pryerazaja mnie ludzie ktorych latajacy topor przeraza
Ok. Chylę czoła, skoro w warunkach bojowych potrafisz tak rzucić toporem, że jesteś na 110% pewny, że trafisz dokładnie to w co celujesz a nie np. w widza.
Chyba, że umawiamy się, że jak ktoś w ciebie rzuca to ty musisz stać nieruchomo i pod żadnym pozorem nie próbować uniknąć trafienia, a jak rzucający nie trafił to próbować złapać w locie by topór nie poleciał dalej.
Ja niestety nie jestem aż tak pewny moich rzutów
Jeżeli ty tak, to sorry, już się nie czepiam
Pozdrawiam.
PS. Chyba, że źle doczytałem i chodzi o Turniej zamkniety. Zero publiki, ludzie stojacy wokół ringu i sędzia w pełnym opancerzeniu ? ? ?
nie obruszaj siê mi na pewno chodzi o formu³ê walki zamkniêtej nie otwartej widzowie raczej bêd± te¿ przy pancerzeni a to oznacza ¿e bêd± mieli pouk³adane pod przy³bic± i zachowaj± stosowny odstêp co do rzucania wierz lub nie twój wybór ale rzut toporkiem czy buzdysiem tak naprawdê nie robi na trafionym wra¿enia czêsto nawet nie wie ¿e dosta³ ma to jedynie warto¶ psychologiczn± dla tych co tego nie skosztowali
wypowiadasz siê w tym temacie wobec czego wnioskujê ¿e bêdziesz walczy³ , ja sobie tej przyjemno¶ci na pewno nie odpuszczê ci co mnie znaj± wiedz± ¿e jestem trochê nie pe³no sprytny i po prostu lubiê te klocki spotkamy sie na polu pobijemy a potem chêtnie zaprosze na miodzik lub piwko
Ps. P³azik a ty mysla³e¶ jaki sk³ad bêdziemy wystawiaæ , bo z ³odzi chetnych bedzie sporu u was w Gdañsku te¿ raczej nie brakuje chêtnych wobeczego mo¿e bêdziemy musieli wystawiæ dwie dru¿yny
Pozdrawiam wszystkich nawet kebaba
( muszê ciê lekko podkurzyæ Gyrosiku)
A co wy tak z tym toporem lataj±cym
to¿ to jest jakie¶ kuriozum. Takich ¿eczy siê w walce nie robi, bo i po co
. Równie dobrze mo¿ecie chcieæ ¿eby w zasadach napisano ¿e nie bijemy siê za pomoc± ¶ci±gniêtych he³mów
. Nie chce tego zapisywaæ poprostu dla tego ¿eby nie by³o nadmiaru zasad, licze w tym wzglêdzie na rozs±dek walcz±cych - w koñcu ma siê biæ grupa do¶wiadczonych ludzi a nie dzieci.
Wo³czko pamiêtasz jak by³o na Liwie? Tam ludzie udawali ¿e nie upadli nawet jak w sposób oczywisty le¿eli. Jak wprowadzisz jakie¶ akcje dobijaj±ce itp. to wszyscy bêd± udawaæ ¿e nie zostali dobici bo nic nie poczuli itp. Efekt bêdzie taki ¿e trzeba bêdzie klijenta zaklepaæ. Na sezon 2008 my¶le o formule walki w której bijemy wszystkich chyba ¿e le¿± p³asko na ziemi i siê nie ruszaj±, albo nie chc± wstawaæ. Ale narazie musze zobaczyæ jak wygl±da taka walka, ile ludzie potrafi± i czy adrenalina ich nie poniesie.
HHMMMMM......
Co do LIWU ... wynik³y pewne nadinterpretacje przepisów ... z winy zawodników
a} Regulamin BOHURTU by³ podany w oficjalnym programie turnieju
B} na odprwie namiestników ponownie
Nikt nie wnosi³ ¿adnych sugestii .
... az tu nagle podczas walki obie zainteresowane strony rozpocze³y swoje nadinterpretaje i próby zmiany regulaminu , ¿e tak powinno byc albo tak nie powinno byæ i dlatego zorganizowano spotkanie posrodku placu obie grupy + justycja gdzie wyjasniono sobie ró¿nice programowe. Tak to wygl±da³o od strony organizacyjnej.
Dlatego warto aby ka¿dy regulamin by³ przeczytany przez zawodników wtedy bêdzie on przestrzegany.
Pozdrawiam
UA - £KS do gazu (jakos musze cie podenerwowc)
a teraaz oturnieju.
Mowi³em nie raz i jeszcze raz powtórze, P³azik ma wizje, je¶li on uwa¿a, ¿e jest cos be to jest be i juz, chodzi o to by nie przesadziæ na pierwszy raz, powalczymy i zobaczymy jak bedzie, wtedy zacznie sie modyfikacja.
Co nie jest zabronione jest dozwolone (+zdrowy rozsadek)
UA po pierwsze wcale siê nie obruszy³em. Je¿eli tak to wyglada³o to sorki.
Je¿eli za¶ chodzi o branie udzia³u to jak na razie zajmujê siê XVII wiekiem wiêc raczej nie ruszê do tego boju. Chcia³bym jednak¿e obejrzeæ sobie ow± r±bankê dlatego tak walczê o bezpieczeñstwo widzów
przesadzi³e¶ ty jusz ty wiesz kto
a tak na powa¿nie to i tak wszystko papier przyjmuje a ¿ycie modyfikuje co siê stanie jak to bêdzie wygl±da³o siê oka¿e w praniu
PS. namie¿a ciê we wrocku fast fódzie
pamietaj o ¿artach
a i jeszcze co¶ ja sobie tym toporkiem ¿ucê
i koniec
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.