Witam!
Chcia³bym poruszyæ temat, który wyp³ywa z czystej ciekawo¶ci. Na kuchni nie znam sie wogóle, nawet wspó³czesnej
tak na wstêpie..
Oto¿ by³em kiedys na pewnym turnieju (nie powiem jakim
bez anty/reklam) i rozdawano tam kromki chleba nasmarowane smalcem. A do ka¿dej ³apczywej ³apy (a by³o ich sporo, g³odny lud ci±gle napiera³/cywile) dawano mistycznego kiszonego ogóra. I ka¿dy siê smacznie zajada³
. Nie potêpiam tego posilku bo sam mog³bym zje¶æ, hmmm nawet lubie
, ale chcê siê zapytac czy w ¶redniowieczu by³o takie danie znane i upowszechnione.
Prosze o nadsy³anie komentarzy i pozdrawiam
Krzychu
tak ,to jest historyczne. Jak najbardziej i bez w±tpliwo¶ci.
co do smalcu to oczywiscie ze tak ,ale jezeli chodzi o ogórki to nie bylbym tego pewien.
ogórki chyba razem z reszta zieleniny sprowadzi³a ¿ona zygmunta ale moge sie myliæ.
Znalaz³em co¶ takiego.
Ogórek siewny - Cucumis sativus L.
Wystêpowanie i rys historyczny
Ogórek pochodzi z Indii, od dzikich jednorocznych ro¶lin o owocach wielko¶ci ¶liwki, które po raz pierwszy pojawi³y siê w okolicach Sahary, a nastêpnie przedosta³y siê do Azji. Naukowcy w czasie pierwszych badañ nad ogórkami czêsto mylili je z zielonymi, ma³ymi melonami Cucumis chate. Jonathan Roberts w swojej ksi±¿ce pt. "Fascynuj±ce dzieje owoców i warzyw" podaje, ¿e ogórki po raz pierwszy udomowiono w rejonach ¶ródziemnomorskich w pierwszym tysi±cleciu p.n.e., mniej wiêcej w czasach staro¿ytnej Grecji.
Cucumis sativus
Podobno po raz pierwszy ogórki zaczêto uprawiaæ w Indiach, u stóp wschodnich Himalajów. Tam do tej pory ro¶nie dzika forma ogórka Cucumis sativus var. hardwickii, którego owoce s± ma³e i gorzkie. Nasiona tej ro¶liny po raz pierwszy na pewno zosta³y odnalezione przez archeologów w zachodniej Azji, w Asyrii oko³o 715-600 roku p.n.e. Do Chin dosta³y siê oko³o 200 roku p.n.e. W basenie Morza ¦ródziemnego w czasach staro¿ytnych by³y ju¿ szeroko uprawiane. Rzymscy ogrodnicy uprawiali ogórki jako pn±cza przez ca³y rok w przeno¶nych koszach, które wystawiano na zewn±trz w zale¿no¶ci od pogody. W Anglii uprawiano ogórki ju¿ w czasach Henryka VII, a Kolumb zabra³ je ze sob± na swoj± wyprawê. Tam w cieplejszym klimacie szybko siê rozwija³y, a ich uprawy rozprzestrzeni³y siê na ca³y ¶wiat. Na nasze ziemie ogórek trafi³ w VIII w. z Bizancjum, potem trafi³ do Niemiec i do Zachodniej Europy. Obecnie jest uprawiany w wielu krajach strefy klimatycznej umiarkowanej i ciep³ej, a g³ówni producenci ogórków to Japonia, Turcja, Polska, Holandia, Egipt, Czechy, S³owacja i Wêgry.
W Krakowie na dziedziñcu budynku, w którym aktualnie mie¶ci siê Muzeum Archeologiczne wykopano m.in. nasiona ogórków, poza tym byly te¿ m.in. pestki ¶liwek i brzoskwiñ. Wydatowano to na X lub XI wiek (nie jestem pewny, na który, ale na pewno który¶ z tych dwóch) - informacja za ksi±¿k± "Pogañski ksi±¿ê silny wielce" Janusza Roszko
A co z kiszeniem ? Gdzie¶ czyta³em ,¿e proces by³ znany "praslowianom "
, ale potem go zapomniano by wróciæ do niego w XVIII wieku.
Witam,
w pierwszym po¶cie Krzycha - inicjuj±cym w±tek - znalaz³em jedno s³ówko, które wzbudzi³o moja w±tpliwo¶æ.
O ile smalec (jako jedna z banalniejszych substancji, jak± mo¿na otrzymaæ ze ¶wiñskiego boczku, a wiêc znana pewnie tak d³ugo jak ¶winia sama w sobie; bez wspó³czesnych kontekstów politycznych, rzecz jasna), a tak¿e ogóry (które s± znane i cenione w ca³ej galaktyce) mo¿na przyj±æ za mo¿liwe dla jad³ospisu cz³owieka ¶redniowiecznego, o tyle pojêcie "kromka" nie jest dla mnie ju¿ tak oczywiste.
Wedle mojej wiedzy chleb (jako namiastka cia³a Zbawiciela) by³ spo¿ywany wy³±cznie w wersji po³amanej/porwanej a nie pokrojonej, u¿ycie no¿a wobec chleba by³oby zapewne potraktowane na równi z wystêpowanie kobiet w mêskim ubraniu, czyli co najmniej jako nietaktowne. W malarstwie XVII-wiecznym, gdzie jednym z kanonów sta³a sie martwa natura (w tym zastawione sto³y - tzw. "martwe natury bankietowe")
wystêpuje czêsto chleb i inne pieczywo wy³±cznie w wersji po³amanej, a czêsto nó¿ tak¿e jest obecny obok.
Z kolei, dalej - protoplast±/synonimem kanapki jest sandwicz, którego pochodzenie datuje siê na wiek, bodaj, XIX-ty (etymologi± nazwy jest nazwisko pewnego angielskiego arystokraty-wynalazcy).
Reasumuj±c: dla mnie -
- smalec : TAK,
- ogóry: TAK,
- kromka (pokrojony chleb): NIE.
A wiêc, mo¿e na szczê¶cie, nigdy: 3 x TAK.
Do Grenadiera: te, panie profesorze - co to znaczy: "gdzie¶ czyta³em''? Kto jak kto, ale Ty? Dzieciakom na lekcji te¿ tak t³umaczysz? ¬ród³o, panie, ¼ród³o!
Proszę podejrzeć załączoną ikonografię z XIII wieku:
1). French Miniaturist, The Count of Méliacin by Girardin d'Amiens, ca 1270
2). Lord's Supper, Naumburg cathedral, Germany, 1250
Na obu (zwłaszcza na drugiej) chleb jest na pewno pokrojony a nie połamany.
Obok leżą noże stołowe m.in. do krajania chleba przeznaczone - krótkie,
z końcówka ściętą trapezowato, ukośnie, jak w katanie.
Można obejrzeć też inny nóż (przy krojeniu chleba) zakończony "koroną" na
ilustracji nr 24 na str. 57 opracowania Museum of London - Medieval Finds -
(1) Knives and Scabbards (to samo datowanie).
Pozdrawiam.
Viatorze - istotnie, s³uszna Twoja racja. Chylê czo³a, dziêkujê - to dla mnie przes±dzaj±cy argument.
Hej!
Przychylam siê do pytania o kiszenie ogórków, bo w Gwardii mamy okre¶lone zasady, co je¶æ na wyjazdach, a co nie. Wobec tego, ¿e smalec jest wieprzowy, automatycznie odpada. Czy kiszone ogórki równie¿ nie mog³y wej¶æ w jad³ospis Saracena?
Pozdrawiam
P. S. Radzê uwa¿aæ i nie mieszaæ smalcu, ogórków, moreli i kawy po arabsku...
CYTAT(Szeherezada @ 13:53 10.01.2007)
Hej!
Przychylam się do pytania o kiszenie ogórków, bo w Gwardii mamy określone zasady, co jeść na wyjazdach, a co nie. Wobec tego, że smalec jest wieprzowy, automatycznie odpada. Czy kiszone ogórki również nie mogły wejść w jadłospis Saracena?
Pozdrawiam
P. S. Radzę uważać i nie mieszać smalcu, ogórków, moreli i kawy po arabsku...
Witam
Na początek
kwaszonki w arabskim stylu - metoda historyczna również dla tego obszaru.
Zresztą nie tylko ogórki.
pozdrowienia Vislav
p.s. link podany powyżej coś się 'zawiesza' - na wszelki wypadek kopia pdf tej strony
Kliknij, aby zobaczyæ za³±cznikjuż wiem [beeep]y skrypt cenzury
http://www.thestar.com.my/kuali/re****es/arpickles.html**** należy wymienić na
c i p e
Witajcie
W przypadku wieptowiny i kiszenia ogórków czy kapusty, jest to ogólnie zakazane przez Koran. ;) ka¿dy saracen powinien wiedzieæ co mo¿e a czego nie mo¿e je¶æ.
Je¿eli kto¶ siê bawi w rekonstrukcje saracena to mu szczerze wspó³czuje tyle rzeczy nie mo¿na: alkohol wieptowina.
Co do picles chodzi tu o wszystkie formy w occie a nie o kiszenie ogurków czy kapusty.
Picles po angielsku to konserwowe a nie kiszone :>
CYTAT(maska @ 14:58 10.01.2007)
Witajcie
W przypadku wieptowiny i kiszenia ogórków czy kapusty, jest to ogólnie zakazane przez Koran. ;) każdy saracen powinien wiedzieć co może a czego nie może jeść.
Jeżeli ktoś się bawi w rekonstrukcje saracena to mu szczerze współczuje tyle rzeczy nie można: alkohol wieptowina.
Co do picles chodzi tu o wszystkie formy w occie a nie o kiszenie ogurków czy kapusty.
Picles po angielsku to konserwowe a nie kiszone :>
Witam
1.Mam nadzieję, że kiszonych ogórków czy kapusty oraz wieprzowiny nie wrzucasz do jednego worka jako zakazane przez Koran
2. Nie jestem 'native speaker' jednak w podanym w moim poście linku można z łatwością znaleźć cytat:
CYTAT
Pickling is an old method of preserving food by immersing it in salt water or vinegar.
czyli kwaszenie lub zakwaszanie/marynowanie.
pozdrowienia Vislav
Witam
CYTAT
1.Mam nadzieję, że kiszonych ogórków czy kapusty oraz wieprzowiny nie wrzucasz do jednego worka jako zakazane przez Koran
Co do kiszonych ogórków czy kapusty to może nie są one zabronione przez Koran , nie kłÃ³cę się w tej materii, mogę się mylić. Nie chce urazić niczyich uczuć religijny więc nie będę już się wypowiadał w tej kwestii.
CYTAT
2. Nie jestem 'native speaker' jednak w podanym w moim poście linku można z łatwością znaleźć cytat:
CYTAT
Pickling is an old method of preserving food by immersing it in salt water or vinegar.
czyli kwaszenie lub zakwaszanie/marynowanie.
W cytacie nie ma nic o kiszeniu tylko o konserwacji a właściwie o „ Pogrążenie tego”
W wodzie z solą lub occie .
Co do angielskiego słowa Pickles odnosi się ono do form konserwowych a nie kiszonych. Wrócę do domu z pracy to zajrzę do słownika i do mojej książki kucharskiej i do jeszcze jednej pozycji związanej z technologią żywność. Żeby sprawdzić tą informacje.
W tej chwili polegam na swojej pamięci :>
PS też nie jestem nativem :>
Witam
kiszenie/kwaszenie cytat z
http://www.jar91.republika.pl/zakwaszanie%20ms.htmlCYTAT
Rozdrobnione warzywa miesza się z solą i ubija (kapusta),nie rozdrobnione zaś zalewa się słoną zalewą (ogórki).
Sól ułatwia wydzielanie soku, w którym mogą działać bakterie kwasu mlekowego.
czyli
CYTAT
immersing in salt water
pozdrowienia Vislav
pod±¿aj±c za Viatorem no to ...mo¿na pójsæ nawet dalej.... bu³ki te¿ krojono. Choæ dla ekscentryków to mo¿na i ogórka smalcem posmarowaæ i popychaæ chlebem - ¯art
Hako
[quote]Witam
kiszenie/kwaszenie cytat z
http://www.jar91.republika.pl/zakwaszanie%20ms.htmlQUOTE
Rozdrobnione warzywa miesza siê z sol± i ubija (kapusta),nie rozdrobnione za¶ zalewa siê s³on± zalew± (ogórki).
Sól u³atwia wydzielanie soku, w którym mog± dzia³aæ bakterie kwasu mlekowego.
czyli
QUOTE
immersing in salt water
pozdrowienia Vislav
Przepraszam moja pomy³ka, faktycznie z technologicznego punktu widzenia masz racje.
Co do Koranu, ma kto¶ sprawdzone informacje ?????????? a propo kiszonek ????
Mi³o ¿e kto¶ czuwa nad merytoryczn± czê¶ci± forum :>
Pozdro dla kucharzy :>
Wydaje mi się, że islam stosuje te same zasady co judaizm. Czyli Tora
Zakazuje jedzenia wieprzowiny ( i paru innycgh zwierzaków), mięsa zwierzęcia które samo padło oraz stanowczo zakazuje spozywania krwi w jakiejkolwiek postaci.
...ale dla pewnosci radzę spytać np Halfgara lub Szeherezadę. albo pozostałych "turbaniarzy".
chyba że wypuścili się na mały dzihad....
pozdrawiam
purvis
CYTAT
a do tegomałosolny...
Apage!
Tylko i wyłącznie kiszony, i to tak kwaśny, zeby gębe wykrzywiało. Wszelkie odstepstwa to herezja, apostazja i pewny stos
.
A wracając do tematu: czy są dowody na stosowanie kiszenia przez koczownicze ludy Wielkiego Stepu? szuakałem, ale temat jak step szeroki - nawet sokolim okiem nie zmierzyszsz.
Wdzięczny za wszelkie pogłoski
Purvis
EDIT: oczywiscie słyszałem o kefirach i innym kumysie
p
To jest wersja lo-fi g³ównej zawarto¶ci. Aby zobaczyæ pe³n± wersjê z wiêksz± zawarto¶ci±, obrazkami i formatowaniem proszê
kliknij tutaj.